Sygn. akt II Ca 1320/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 sierpnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Szaj (spr.)

Sędziowie:

SSO Marzenna Ernest

SSO Agnieszka Tarasiuk-Tkaczuk

Protokolant:

sekr. sądowy Małgorzata Idzikowska-Chrząszczewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 sierpnia 2014 roku w S.

sprawy z powództwa T. G.

przy udziale interwenienta ubocznego po stronie powodowej Gminy M. Ś.

przeciwko C. G.

o eksmisję

na skutek apelacji wniesionej przez pozwaną

od wyroku Sądu Rejonowego w Świnoujściu

z dnia 10 września 2013 r., sygn. akt I C 94/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej C. G. na rzecz powódki T. G. kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1320/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 września 2013 r. Sąd Rejonowy w Świnoujściu I Wydział Cywilny:

I.  nakazał pozwanej C. G. opuszczenie, opróżnienie i wydanie powódce T. G. lokalu mieszkalnego położonego w Ś. przy ul. (...);

II.  ustalił, że pozwanej C. G. przysługuje prawo do lokalu socjalnego i wstrzymał wykonanie opróżnienia lokalu opisanego w punkcie I. do czasu złożenia pozwanej przez Gminę M. Ś. oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego;

III.  zasądził od pozwanej C. G. na rzecz powódki T. G. kwotę 337,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

IV.  zasądził od pozwanej C. G. na rzecz interwenienta ubocznego po stronie powodowej Gminy M. Ś. - Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Ś. kwotę 177,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach
i rozważaniach:

Powódka jest właścicielem lokalu mieszkalnego położonego w Ś. przy ul. (...). Wcześniej powódka była współwłaścicielką przedmiotowego lokalu na zasadzie wspólności majątkowej małżeńskiej z R. G.. W lokalu tym od ponad 10 lat zamieszkuje pozwana, powódka nigdy w nim nie zamieszkała. Rozpad małżeństwa powódki i R. G. nastąpił w 2000 r. Małżonkowie zamieszkiwali wówczas w D., gdzie prowadzili niewielkie gospodarstwo rolne, podarowane R. G. przez jego rodziców. Pozwana przekazując gospodarstwo synowi zrezygnowała z prawa do zamieszkiwania w tym gospodarstwie.

Pozwana nie uzgadniała z powódką swojego zamieszkania w lokalu przy ul. (...). Pozwana nie płaciła powódce za zamieszkiwanie w jej lokalu.

W wyniku podziału majątku pomiędzy małżonkami powódka zobowiązana jest uiścić na rzecz R. G. kwotę 231.918 zł tytułem wyrównania udziałów. R. G. wszczął przeciwko powódce postępowanie egzekucyjne, celem wyegzekwowania powyższej należności, w tym egzekucję z nieruchomości w której zamieszkuje jego matka.

Powódka obecnie nie pracuje, zamieszkuje kolejno u członków swojej rodziny poza Ś..

Pozwana jest osobą starszą, ma 91 lat, mocno schorowaną, przebyła udar mózgu, wymaga pomocy osób trzecich ponieważ jest częściowo sparaliżowana. Utrzymuje się z emerytury w wysokości 905,95 zł brutto powiększonej o dodatek pielęgnacyjny w wysokości 203,50 zł. Pozwanej nie przysługuje tytuł prawny do żadnej nieruchomości. W czynnościach codziennych pozwanej pomaga jej syn J. G. (1), który jest właścicielem i mieszka w lokalu nr (...) przy (...). Pomaga jej także drugi syn J. G. (2). Pozwana w Ś. ma jeszcze córkę, ale nie utrzymuje z nią bliższych kontaktów.

Powódka wzywała pozwaną do dobrowolnego wydania lokalu. Wezwania okazały się jednak nieskuteczne.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji stwierdził, iż powództwo okazało się uzasadnione.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż ustalenia w sprawie wymagało to, czy pozwana posiadała tytuł prawny do zamieszkiwania w lokalu powódki czy też nie. Rozważenia wymagało także to, na podstawie jakiego stosunku prawnego pozwana zamieszkiwała w lokalu przy ul. (...). Sąd podniósł, iż pozwana jest byłą teściową powódki. Dodał, iż bezsporne było to, że w przedmiotowym lokalu powódka nigdy nie mieszkała, zaś pozwana zamieszkała tam na stałe ponad 10 lat temu, kiedy małżeństwo T. i R. G. faktycznie się rozpadło. Sąd I instancji nadmienił, iż powódka pomimo, że wyraźnie nie wyraziła zgody na zamieszkiwanie pozwanej w przedmiotowym lokalu, to jednak przez cały czas kiedy była jego współwłaścicielką nie żądała aby pozwana lokal opuściła. Żądania takie powódka zaczęła kierować do pozwanej w roku 2012, kiedy stała się jedynym właścicielem nieruchomości.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż w przypadku, gdy do wspólnego zamieszkania członków rodziny dochodzi na podstawie umowy, postanowienia tej umowy mają decydujące znaczenie dla oceny powstałego stosunku prawnego. Sąd zaznaczył, iż trzeba przy tym pamiętać, że umowa taka wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również i te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Jak wynika przy tym z doświadczenia życiowego, treść umów zawieranych pomiędzy członkami rodziny najczęściej wymaga ustalenia rzeczywistej woli stron, zazwyczaj bowiem nie przybierają one postaci umów pisemnych. Sąd I instancji zauważył także, iż zasady współżycia społecznego mogą sprzeciwiać się orzeczeniu eksmisji tylko w bardzo szczególnych okolicznościach. Dodał jednocześnie, iż żądaniu eksmisji nie stoi na przeszkodzie art. 716 k.c., zgodnie z którym jeżeli biorący używa rzeczy w sposób sprzeczny z umową albo z właściwościami lub z przeznaczeniem rzeczy, jeżeli powierza rzecz innej osobie nie będąc do tego upoważniony przez umowę ani zmuszony przez okoliczności, albo jeżeli rzecz stanie się potrzebna użyczającemu z powodów nie przewidzianych w chwili zawarcia umowy, użyczający może żądać zwrotu rzeczy, chociażby umowa była zawarta na czas oznaczony.

Sąd Rejonowy stwierdził, iż stan faktyczny przedmiotowej sprawy wskazuje, że pozwana zamieszkała w spornym lokalu za zgodą syna R. G. i przy milczącej aprobacie powódki, która sprzeciwiła się temu dopiero w 2012 r. Z tytułu używania lokalu nieuiszczała jego właścicielom żadnych opłat. Według Sądu bezsporne jest także to, iż powódka znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji, bowiem jest właścicielką lokalu, którym w zasadzie, ze względu na zamieszkiwanie w nim pozwanej a także wszczęcie postępowania egzekucyjnego przez R. G., nie może swobodnie dysponować. Sąd I instancji dodał, iż powódka chciałaby sprzedaż lokal i spłacić byłego męża, jednakże z powyższych przyczyn nie jest w stanie tego uczynić. Ponadto powódka nie jest również w stanie samodzielnie zaspokoić swoich potrzeb mieszkaniowych i zamieszkuje u członków swojej rodziny. W ocenie Sądu Rejonowego, powyższe przesądza o tym, iż co do zasady żądanie powódki, aby pozwana po ustaniu stosunku użyczenia wydała jej lokal jest uzasadnione i opiera się na treści art. 716 k.p.c. Sąd nadmienił, iż powódka milcząco godząc się na zamieszkanie pozwanej w lokalu przy ul. (...) nie musiała przewidywać, iż po kilku latach będzie zmuszona sprzedać przedmiotowy lokal i, że jej sytuacja majątkowa ulegnie znaczącej zmianie.

Sąd I instancji wskazał ponadto, iż niezasadne było stanowisko pozwanej, jakoby w niniejszym stanie faktycznym zastosowanie znalazły przepisy art. 11 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego dotyczące możliwości wypowiedzenia stosunku prawnego z lokatorem oraz ochrony lokatora ze względu na wiek. Artykuł ten bowiem znajduje zastosowanie wyłącznie w przypadku odpłatnego używania lokalu przez lokatora. Sąd podkreślił, iż w niniejszej sprawie bezsporne było zaś, iż pozwana nie wnosi i nie wnosiła na rzecz powódki żadnych opłat, wobec czego oczywistym jest, że powódka nie była zobowiązana do zachowania procedury wypowiedzenia umowy opisanej w art. 11 powyższej ustawy, jak również pozwana pomimo swojego wieku nie podlega ochronie przewidzianej w tym przepisie.

Sąd Rejonowy doszedł także do przekonania, iż pozwanej przysługuje uprawnienie do lokalu socjalnego. Wskazał jednocześnie, iż do niniejszego stanu faktycznego zastosowania nie znalazł ust. 7 art. 14 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym przepisu ust. 4 nie stosuje się do osób, które utraciły tytuł prawny do lokalu niewchodzącego w skład publicznego zasobu mieszkaniowego, z wyjątkiem osób, które były uprawnione do używania lokalu na podstawie stosunku prawnego nawiązanego ze spółdzielnią mieszkaniową albo z towarzystwem budownictwa społecznego. Przepis art. 14 ust. 7 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 17 grudnia 2004 r., nie stosuje się bowiem do umów o używanie lokali mieszkalnych, zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. Zdaniem Sądu I instancji w niniejszej sprawie bezsporne było to, iż stosunek użyczenia został nawiązany pomiędzy stronami (powódką jako współwłaścicielką lokalu) przed dniem 1 stycznia 2005 r., wobec czego należało stosować ustawę o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego w brzmieniu sprzed 1 stycznia 2005 r. Zgodnie zaś z art. 14 ust. 4 tej ustawy, sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego między innymi wobec obłożnie chorych, chyba że osoby te mogą zamieszkać w innym lokalu niż dotychczas używany. Sąd podkreślił, iż w toku postępowania bezsporne było, że pozwana jest osobą obłożnie chorą i żadna ze stron tego faktu nie kwestionowała w związku z czym zbędny okazał się wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Sąd Rejonowy dodał, iż pozwana nie ma też możliwości zamieszkania w innym lokalu, gdyż nie przysługuje jej tytuł prawny do żadnego lokalu a poza tym pozwana wskazała, że nie widzi możliwości zamieszkania u żadnego ze swoich dzieci a żadne z dzieci nie zadeklarowało również możliwości przyjęcia pozwanej pod swój dach. Sąd zauważył, iż faktyczne stosunki z pozwaną utrzymują jej synowie J. - posiadający lokal bliźniaczy do zajmowanego przez pozwaną, R. - zamieszkujący w D. i J. nieposiadający mieszkania, zaś z córką pozwana nie utrzymuje bliższych stosunków. Sąd I instancji podkreślił, iż ani J. G. (1) ani też R. G. nie wyrazili woli, aby pozwana zamieszkała wraz z nimi.

W ocenie Sądu Rejonowego bez znaczenia jest także to, że pozwana wiele lat temu podarowała R. G. gospodarstwo rolne, gdyż pozwana zrzekła się prawa zamieszkiwania na terenie gospodarstwa. Sąd nadmienił, iż wobec stanowiska R. G., który nie potwierdził woli przyjęcia pozwanej, musiałaby ona ewentualnie na drodze sądowej dochodzić swoich praw. Według Sądu I instancji przyjęcie zatem, iż pozwana ma możliwość zamieszkania u któregoś z dzieci i nieprzyznanie jej uprawnienia do lokalu socjalnego spowodowałoby w rzeczywistości, że pozwana chcąc uniknąć eksmisji do pomieszczenia tymczasowego musiałaby wystąpić z żądaniem od swoich dzieci aby przyjęły ją pod swój dach. Sytuacja taka, zdaniem Sądu, nie powinna mieć miejsca, a możliwość zamieszkania osoby eksmitowanej w innym lokalu, o której jest mowa w art. 14 ustawy, winna być obiektywna i niezwiązana z koniecznością przymusowego egzekwowania swoich praw wobec osób trzecich. W związku z powyższym Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż pozwana obiektywnie nie ma możliwości zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych w innym lokalu, przy czym na uwadze należy mieć także fakt, iż przyczyną rozpatrywania uprawnienia pozwanej do lokalu socjalnego jest to, iż jest ona osobą obłożnie chorą.

W konsekwencji Sąd I instancji wstrzymał na podstawie art. 14 ust. 6 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, opróżnienie lokalu do czasu złożenia przez gminę oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Z powyższym wyrokiem nie zgodziła się pozwana, która w wywiedzionej apelacji zaskarżyła wyrok w części, tj. co do punktu I, III oraz IV i wniosła o jego zmianę w części dotyczącej punktu I poprzez oddalenie powództwa w całości, w części dotyczącej punktu III poprzez zasądzenie od powódki T. G. na rzecz pozwanej C. G. kosztów procesu za I instancję, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł, w części dotyczącej punktu IV poprzez zasądzenie od interwenienta ubocznego Gminy M. Ś.- Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Ś. na rzecz pozwanej C. G. kosztów procesu za I instancję, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych a także o zasądzenie od powódki T. G. na rzecz pozwanej C. G. kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za II instancję oraz zasądzenie od interwenienta ubocznego Gminy M. Ś. - Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Ś. na rzecz pozwanej C. G. kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za II instancję, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej punktu I, III oraz IV i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Świnoujściu w tej części do ponownego rozpoznania z jednoczesnym pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.

Skarżąca zarzuciła wyrokowi obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 5 k.c., poprzez jego błędną wykładnię skutkującą niewłaściwym niezastosowaniem w następstwie uznania, że wykonywanie przez powódkę prawa żądania opuszczenia, opróżnienia i wydania lokalu nie jest nadużyciem przysługującego prawa i podlega ochronie w sytuacji, gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że lokal ten miał zostać nabyty m.in. przez powódkę ze środków częściowo i pośrednio pochodzących od pozwanej oraz że pozwana, która jest osobą w podeszłym wieku i schorowaną zamieszkała w lokalu powódki w dobrej wierze ze słusznym przeświadczeniem, że będzie miała tam zaspokojone potrzeby mieszkaniowe, a w konsekwencji wadliwe założenie, że eksmisja nie narusza zasad współżycia społecznego, w tym zwłaszcza zasady humanitaryzmu, oraz obrazę przepisu postępowania, która miała istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 102 k.p.c., poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki i interwenienta ubocznego kosztów procesu pomimo bardzo złej sytuacji finansowej i zdrowotnej pozwanej oraz konieczności korzystania przez pozwaną z pomocy opieki społecznej i rodziny dla zaspokojenia zupełnie podstawowych potrzeb egzystencjalnych, co przemawia za uznaniem, że przypadek pozwanej jest szczególnie uzasadniony i pozwana nie powinna być obciążana kosztami procesu w żadnej części.

W uzasadnieniu skarżąca podniosła, iż jej zdaniem Sąd Rejonowy błędnie uwzględnił powództwo nakazując pozwanej C. G. opuszczenie, opróżnienie i wydanie powódce T. G. lokalu, a także zasądzając na rzecz powódki i interwenienta ubocznego zwrot kosztów procesu od pozwanej.

Apelująca nie zgodziła się ze stanowiskiem Sądu I instancji, że w przedmiotowej sprawie nie zachodzą szczególne okoliczności uzasadniające oddalenie powództwa windykacyjnego na podstawie art. 5 k.c. Skarżąca zwróciła uwagę, iż wprawdzie Sąd Rejonowy wskazał w uzasadnieniu wyroku, że zasady współżycia społecznego mogą sprzeciwiać się orzeczeniu eksmisji tylko w bardzo szczególnych okolicznościach, jednakże w żaden sposób nie uzasadnił, dlaczego okoliczności te w tym konkretnym przypadku nie zachodzą.

Apelująca wskazała, iż w stanie faktycznym sprawy jest teściową powódki, a nie byłą teściową, jak nieprawidłowo stwierdził Sąd I instancji, gdyż zgodnie z art. 618 k.r.o. powinowactwo trwa mimo ustania małżeństwa. Dodała, iż choć akurat w relacji do matki byłego męża nie ciążą na powódce obowiązki alimentacyjne, to powiązane ze stosunkami rodzinnymi przekształcenia majątkowe podważają zasadność wytoczonego przeciwko pozwanej powództwa.

Skarżąca podniosła, iż początkowo mieszkała wspólnie z powódką i jej byłym mężem w gospodarstwie rolnym, które uprzednio przekazała synowi. Nadmieniła, iż z jej pieniędzy nabyty został dom w S., który także wszedł do majątku wspólnego małżonków jedynie dzięki dobrej woli pozwanej. Apelująca zaznaczyła, iż został on sprzedany, by spłacić zobowiązania T. i R. G. związane z zakupem spornego mieszkania w Ś. i nakłoniła ją do tego powódka. Skarżąca dodała, iż z zeznań powódki wynika, iż majątek jakim powódka i jej były mąż dysponowali całkowicie samodzielnie, zarówno w postaci gospodarstwa rolnego, z którego czerpali dochody, co powódka potwierdziła, jak i mieszkania w Ś. przynoszącego pożytki z czynszu najmu, pochodził z przysporzeń dokonanych na ich rzecz przez pozwaną. Zdaniem apelującej powódka bardzo wspierała pomysł przeniesienia się przez C. G. do lokalu w Ś., a z pewnością musiała mieć świadomość, że w lokalu tym przebywa na stałe teściowa, skoro nie mieszkała już z małżonkami w D.. Skarżąca nadmieniła, iż domagając się przyznania na swoją rzecz w postępowaniu działowym właśnie tej nieruchomości, T. G. musiała brać pod uwagę konieczność zamieszkania razem z teściową bądź tolerowania jej przebywania w lokalu stanowiącym obecnie własność powódki i wynikających z tego ograniczeń w dysponowaniu nieruchomością. Dodała, iż powódka znała też stan zdrowia pozwanej, która już wtedy była osobą ponad osiemdziesięcioletnią oraz jej niesamodzielność i musiała orientować się w niewielkich dochodach z emerytury rolniczej. Według apelującej powódka świadomie wybrała składnik majątku wspólnego, który zajmowany był przez teściową jak również miała świadomość, że pozwana przenosi się do Ś. oraz tego, że skarżąca uznała, że w związku z okolicznościami nabycia mieszkania należy ono do niej. Skarżąca zaznaczyła, iż Sąd I instancji całkowicie pominął sygnalizowane zarówno przez pozwaną, jak i świadka R. G., negatywne nastawienie powódki do teściowej.

Apelująca podkreśliła także swój zły stan zdrowia oraz fakt korzystania z pomocy opieki społecznej i rodziny, z uwagi na brak możliwości pokrycia nawet podstawowych kosztów swego utrzymania z niewielkiej emerytury. Dodała, iż Sąd Rejonowy słusznie ustalił, że nie ma ona możliwości zamieszkania u któregokolwiek z dzieci, więc orzeczenie eksmisji oznacza dla niej odcięcie od kontaktu z najbliższymi, oswojonego i dostosowanego dla jej potrzeb otoczenia i przyjaznego sąsiedztwa oraz przeniesienie w zupełnie obce i trudne do zaakceptowania warunki.

Skarżąca zwróciła ponadto uwagę na fakt zupełnego braku zainteresowania powódki lokalem stanowiącym przedmiot powództwa, dopóki nie okazał się on potrzebny do spłaty roszczeń byłego małżonka, co zdaniem apelującej powódka powinna była przewidzieć składając wniosek o podział majątku wspólnego. Skarżąca stwierdziła, iż powódka nie angażowała się ani w bieżące utrzymanie nieruchomości, ani jej remonty czy dostosowywanie dla potrzeb pozwanej a jedynie korzystała wspólnie z małżonkiem z dochodów jakie mieszkanie przynosiło w okresie, gdy było wynajmowane. Apelująca podniosła też, iż powódka sama zeznała, że nie nawiązywała sama kontaktów z pozwaną nawet w celu ustalenia warunków dalszego jej przebywania w spornym lokalu, a jedynie z byłym mężem starała się ustalić inny sposób podziału majątku, gdy zostało już wszczęte przeciwko niej postępowanie egzekucyjne, zaś do pozwanej skierowała jedynie pismo wzywające do uregulowania opłat za lokal ustalonych ad hoc i ze znaczną sumą zaległości obciążonych odsetkami.

Wobec powyższego skarżąca uznała, iż nieuzasadnione jest nakazanie jej opuszczenia lokalu stanowiącego obecnie własność jej synowej, gdyż roszczenie powódki stanowi wyraźne nadużycie prawa. Zdaniem apelującej stoją mu na przeszkodzie podstawowe zasady współżycia społecznego - takie jak zasada humanitaryzmu i poszanowania oraz wspierania osób starszych, a zwłaszcza należna pozwanej wdzięczność za uzyskany z jej środków majątek małżeński, z którego pochodzi przyznany T. G. lokal mieszkalny.

Skarżąca doszła do przekonania, iż Sąd I instancji niesłusznie pominął rozważenie powyższych okoliczności uznając, że zastosowanie w sprawie winien znaleźć jedynie art. 716 KC wobec konieczności odzyskania przez powódkę władztwa nad nieruchomością z powodów nie przewidzianych w chwili zawarcia umowy użyczenia, której istnienie między małżonkami G. i pozwaną zostało w procesie wykazane.

Apelująca podkreśliła, że powódka nie uzyskałaby własności spornego lokalu gdyby nie przekazanie przez pozwaną własnych oszczędności na zakup na rzecz T. i R. G. domu w S., który z kolei został sprzedany, by małżonkowie mogli nabyć mieszkanie zajmowane obecnie od wielu lat przez C. G.. Dodała, iż operacje te odbywały się za zgodą obu stron procesu, co rodzi naturalne zobowiązanie do wdzięczności ze strony powódki i co za tym idzie nie pozbawianie przez nią pozwanej podstawowego prawa do godnego zamieszkiwania.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji pozwanej w całości i zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne i wywody Sądu Rejonowego, zaś ich powtórne przytaczanie uznaje za zbędne.

W pierwszej kolejności należy podnieść, iż zaskarżone orzeczenie jest konsekwencją wcześniejszego postanowienia wydanego w sprawie o podział majątku z wniosku powódki przeciwko jej byłemu mężowi R. G., synowi skarżącej. Na podstawie tego postanowienia, powódka stała się jedynym właścicielem spornej nieruchomości , której wcześniej była współwłaścicielem wraz mężem, a także została zobowiązana do spłaty na rzecz R. G. jego udziału w nieruchomości w kwocie 231.918 zł. Na uwagę zasługuje przy tym okoliczność, iż R. G. wszczął przeciwko powódce postępowanie egzekucyjne, m.in. z nieruchomości będącej przedmiotem sporu, w związku z czym powódka podjęła decyzję o sprzedaży nieruchomości, której i tak nigdy nie zajmowała. Realizacja tego zamiaru nie jest jednak możliwa, z uwagi na fakt zajmowania nieruchomości przez apelującą.

Sąd Rejonowy słusznie zauważył, iż pozwana zamieszkała w przedmiotowym lokalu za zgodą swojego syna, męża powódki, która wprawdzie nie wyrażała zgody na zamieszkanie teściowej, jednakże nie sprzeciwiała się temu, aż do momentu nabycia pełnej własności nieruchomości. Podzielić należało także stanowisko Sądu I instancji, iż skarżąca zajmowała lokal na podstawie ustnej umowy użyczenia, wobec czego niewątpliwie w niniejszej sprawie znajduje zastosowanie przepis art. 716 k.c., zgodnie z którym, jeżeli biorący używa rzeczy w sposób sprzeczny z umową albo z właściwościami lub z przeznaczeniem rzeczy, jeżeli powierza rzecz innej osobie nie będąc do tego upoważniony przez umowę ani zmuszony przez okoliczności, albo jeżeli rzecz stanie się potrzebna użyczającemu z powodów nieprzewidzianych w chwili zawarcia umowy, użyczający może żądać zwrotu rzeczy, chociażby umowa była zawarta na czas oznaczony. Bezspornym jest, iż w związku z obowiązkiem spłaty udziału byłego męża przedmiotowa nieruchomość stała się powódce potrzebna i zasadnie zażądała ona od apelującej jej wydania. Jednocześnie dodać należy, iż przywołany przepis wskazuje na powody nieprzewidziane w chwili zawarcia umowy a więc w realiach niniejszej sprawy w chwili zajęcia przez pozwaną spornej nieruchomości, co miało miejsce ponad 10 lat temu. Nie ulega zaś wątpliwości, iż wówczas powódka nie mogła przewidywać, że w przyszłości stanie się właścicielką całej nieruchomości i będzie zmuszona ją sprzedać aby spłacić byłego męża. Całkowicie pozbawione znaczenia są zatem wywody apelującej, dotyczące konieczności przewidzenia potrzeby sprzedaży nieruchomości, w wyniku zasądzonej spłaty, przy wszczynaniu sprawy o podział majątku. Bez wątpienia bowiem konieczność dokonania podziału majątku oraz dokonanie w jego skutek spłaty, należy uznać za powód nieprzewidziany w chwili zawierania umowy użyczenia.

Sąd Rejonowy trafnie również zauważył, iż wbrew twierdzeniom skarżącej brak było podstaw do zastosowania w sprawie przepisu art. 11 ustawy o ochronie praw lokatorów mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, w myśl którego jeżeli lokator jest uprawniony do odpłatnego używania lokalu, wypowiedzenie przez właściciela stosunku prawnego może nastąpić tylko z przyczyn określonych w ust. 2-5 oraz w art. 21 ust. 4 i 5 niniejszej ustawy. Wypowiedzenie powinno być pod rygorem nieważności dokonane na piśmie oraz określać przyczynę wypowiedzenia. Podkreślić bowiem należy, iż przesłanką do zastosowania powyższego przepisu jest odpłatne używanie lokalu, podczas gdy z ustalonego w sprawie stanu faktycznego jednoznacznie wynika, iż pozwana nie ponosiła na rzecz powódki jakichkolwiek opłat, wobec czego cytowany przepis nie ma tutaj zastosowania.

Sąd Odwoławczy zwraca jednocześnie uwagę, iż obowiązek utrzymania skarżącej, w tym zapewnienia jej lokalu spoczywa przede wszystkim na jej dzieciach, w tym synu R. G., nie zaś na powódce, na której nie ciążą żadne obowiązki alimentacyjne czy rodzinne względem pozwanej. Apelująca słusznie wprawdzie zauważyła, iż stosunek powinowactwa trwa mimo ustania małżeństwa, jednakże podkreślić należy, iż ma on charakter wyłącznie formalny i nie wiążą się z nim żadne obowiązki ani świadczenia.

Na podkreślenie zasługuje okoliczność, iż w przedmiotowej sprawie nie zaistniała, wbrew twierdzeniom skarżącej, sytuacja wyjątkowa uzasadniająca przeciwstawienie prawu własności powódki, zasad współżycia społecznego. Zaznaczyć należy, iż w treści apelacji nie zostały wskazane żadne okoliczności, zdarzenia, prawa czy też stosunki społeczne, z których wynikałby obowiązek powódki utrzymania matki swojego byłego męża. Nie stanowi takiej okoliczności sam w sobie wiek oraz stan zdrowia pozwanej. W związku z powyższym brak jest podstaw do przyjęcia, iż powódka żądając od apelującej wydania spornej nieruchomości na podstawie przysługującego jej prawa własności, prawa tego nadużywa. Dodać też należy, iż skarżąca może domagać się świadczeń alimentacyjnych, w tym zapewnienia mieszania, od swoich dzieci. Wskazywane w apelacji okoliczności związane nabyciem spornego lokalu przez małżonków jak również uzyskiwania dochodów z jego wynajęcia nie dają podstaw do przyjęcia, że zasady współżycia społecznego winny skutkować oddaleniem powództwa. Zauważyć przy tym należy, iż wywody apelującej, są w większości gołosłowne ewentualnie jedynym dowodem na ich zaistnienie są zeznania jej samej bądź jej syna, który niewątpliwie jest zainteresowany orzeczeniem korzystnym dla swojej matki.

Istotną okolicznością w niniejszej sprawie, jest przyznanie apelującej prawa do lokalu socjalnego. Sąd Rejonowy słusznie bowiem zauważył, iż w toku postępowania ustalono, że pozwana jest osobą obłożnie chorą a jednocześnie nie ma możliwości zamieszkania w innym lokalu, ze względu na to, iż ani skarżąca ani żadne z jej dzieci nie zadeklarowało możliwości wspólnego zamieszkania. Sąd Rejonowy trafnie przy tym uznał, iż wprawdzie pozwanej przysługuje roszczenie alimentacyjne w stosunku do swoich dzieci, jednakże możliwość zamieszkania w innym lokalu przewidziana w przepisach ustawy o ochronie praw lokatorów, musi być obiektywna i nie może wiązać się z koniecznością przymusowego egzekwowania swoich praw wobec osób trzecich.

Mając zatem na względzie, iż powódka nigdy nie opiekowała się pozwaną, w czasie jej zamieszkiwania w spornym lokalu, pozwana mieszka sama (pomimo podeszłego wieku), uznać należy, że sytuacja apelującej nie ulegnie zmianie poza faktyczną zmianą miejsca zamieszkania. Zaskarżone orzeczenie w żaden bowiem sposób nie pozbawia skarżącej miejsca zamieszkania a jedynie zmienia jego położenie w sposób nie naruszający jej dotychczasowego funkcjonowania. Jednocześnie orzeczenie umożliwia powódce wywiązanie się ze swoich zobowiązań wynikających z orzeczenia Sądu. Tym samym zaskarżony wyrok należy uznać za zgodny z prawem i zasadami współżycia społecznego. Podkreślić przy tym również należy, że ewentualne oddalenie powództwa eksmisyjnego nie niweczy egzekucji prowadzonej przeciwko powódce przez jej byłego męża (a syna pozwanej). W razie zaś zbycia lokalu na licytacji publicznej, nabywca miałby również roszczenie przeciwko pozwanej o wydanie lokalu, zaś całość argumentacji podnoszonej przez pozwaną w niniejszej sprawie nie byłaby skuteczna względem nabywcy lokalu w postępowaniu egzekucyjnym.

Jeśli zaś chodzi o zarzut niezastosowania w sprawie przepisu art. 102 k.p.c., Sąd Odwoławczy wskazuje, iż jest on całkowicie chybiony. W myśl powyższego przepisu w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Wskazać jednakże należy, iż zasądzone od pozwanej koszty postępowania w relacji do osiąganych przez nią dochodów, mając jednocześnie na uwadze, że skarżąca korzysta z pomocy rodziny, nie są wysokie i wynoszą około połowy uzyskiwanego dochodu. Trudno zatem przyjąć, iż zaistniał w niniejszej sprawie szczególnie uzasadniony wypadek uzasadniający odstąpienie od obciążania apelującej kosztami postępowania. Nie ulega wątpliwości, iż skarżąca przegrała sprawę i z tego względu powinna w myśl ogólnej zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c., ponieść koszty procesu, które jak już wyżej wspomniane nie są w porównaniu do jej dochodu nadmierne.

Mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1 wyroku.

Zgodnie z regułą odpowiedzialności stron za wynik procesu, mając na względzie, że pozwana przegrała sprawę w całości, winna ona zwrócić powódce poniesione przez nią koszty postępowania. Na koszty te składają się koszty zastępstwa procesowego, które stosownie do treści przepisu § 6 pkt. 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349 ze zm.), wynoszą 60 zł.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 2 wyroku.

SSO Agnieszka Tarasiuk – Tkaczuk SSO Tomasz Szaj SSO Marzenna Ernest