Sygn. akt II K 1024/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2017r.

Sąd Rejonowy w Toruniu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Ewa Lemanowicz - Pawlak

Protokolant: stażysta Dawid Muraszewski

Przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Toruniu Marcina Reszkowskiego

po rozpoznaniu w dniach 20.05.2016r., 6.06.2016r.,11.01.2017r.,15.03.2017r.,16.10.2017r. 21.11.2017r.

sprawy:

I. R. K. (1) s. J. i A. z domu L.

ur. (...) w miejscowości T.

II. G. K. (1) z domu B. c. A. i H. z domu J.

ur. (...) w miejscowości W.

skarżonych o to, że:

w okresie od 19 do 30 kwietnia 2013 r., działając wspólnie i w porozumieniu, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru dokonali manipulacji akcjami spółki (...) S.A. ze skutkiem na (...) poprzez polecenie złożenia zleceń ustalonemu pełnomocnikowi do rachunku i osobiste składanie zleceń oraz zawieranie transakcji mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży oraz powodujących sztuczne ustalenie się ceny akcji i zapewniających kontrolę nad popytem i podażą, a także z zamiarem wywołania innych skutków prawnych, niż te, dla osiągniecia których faktycznie jest dokonywana dana czynność prawna,

tj. o przestępstwo z określone w art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U. z 2014 r. poz. 94) w zw. z art. 12 kk

ORZEKA:

I/ przyjmując, iż oskarżeni R. K. (1) i G. K. (2) dopuścili się czynu polegającego na tym, że w okresie od 19 do 30 kwietnia 2013 r., działając wspólnie i w porozumieniu, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru dokonali manipulacji akcjami spółki (...) S.A. ze skutkiem na(...) poprzez polecenie złożenia zleceń ustalonemu pełnomocnikowi do rachunku i osobiste składanie zleceń oraz zawieranie transakcji mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży, a także z zamiarem wywołania innych skutków prawnych, niż te, dla osiągniecia których faktycznie jest dokonywana dana czynność prawna, tj. czynu stanowiącego występek z art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U. z 2014 r. poz. 94) w zw. z art. 12 kk, na podstawie art. 66§1 i 2kk w zw. z art. 67§1kk warunkowo umarza postępowanie karne wobec nich na okres 2 ( dwóch) lat tytułem próby;

II/ na podstawie art. 67§3kk w zw. z art. 39 pkt 7 kk w zw. z art. 43a§1kk orzeka wobec każdego z oskarżonych świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości
po 60 000 ( sześćdziesiąt tysięcy) złotych;

III/ zasądza od każdego z oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa po 100 ( sto) złotych tytułem opłat sądowych i obciąża ich wydatkami postępowania po połowie.

Sygn. akt IIK 1024/15

UZASADNIENIE

Od maja 1996r. akcje (...) są notowane na (...) . W marcu 2012r. w/w spółka została ujęta po raz drugi w indeksie (...).

Zgodnie z metodyką określania składu indeksu (...) 20 ranking tego indeksu był sporządzany m.in. po ostatniej sesji kwietnia. W/w ranking był sporządzany na podstawie informacji o obrotach sesyjnych w okresie 12 miesięcy licząc wstecz od dnia rankingu oraz na podstawie wartości akcji w wolnym obrocie w dniu rankingu.

W dniu(...) Z. (...) Giełdowego wprowadził do obrotu giełdowego zlecenia typu cross.

Uchwałą (...) z (...) Z. (...) (...) sprecyzowano, iż zlecenia typu cross są to zlecenia z limitem ceny realizowane na sesjach giełdowych w transakcjach zawieranych na podstawie dwóch przeciwstawnych zleceń z tym samym limitem ceny, złożonych w tym celu jednocześnie przez tego samego członka giełdy w imieniu i na rachunek dwóch klientów tego członka giełdy albo w imieniu i na rachunek tego członka giełdy oraz jego klienta

Zlecenia typu (...) nie są przyjmowane do arkusza zleceń i nie biorą udziału w określaniu kursu otwarcia , kursu zamknięcia lub kursu określanego w trakcie równoważenia, jak również nie podlegają realizacji ze zleceniami maklerskimi oczekującymi na realizację w arkuszu zleceń , dla innych uczestników giełdy widoczne jest wyłącznie zestawienie dokonanych transakcji, nie wskazuje ono jednak pomiędzy jakimi podmiotami dochodzi do w/w transakcji.

W 2013r. zgodnie z szacunkami rynku po połączeniu banków (...) oraz kredyt (...) w wyniku rewizji indeksu (...)po pierwszym kwartale tego roku spółka (...) miała znaleźć się w składzie indeksu (...). W związku z tym istniało realne niebezpieczeństwo, iż jedna ze spółek zajmujących dwie ostatnie pozycje, posiadająca najmniejszą liczbę punktów rankingowych, opuści indeks. Na ostatnich pozycjach w tym okresie znajdowały się (...)oraz (...) (...) miała najmniejszą liczbę punktów rankingowych tj. (...).

W wyniku utrzymania spółki w indeksie (...) dominujący akcjonariusz osiągnąłby znaczące, choć niemożliwe do policzenia korzyści płynące z tego faktu. Najważniejsze z nich to:

- codzienna, darmowa reklama w mediach poświęconych giełdzie, ekonomii , biznesowi. Nazwa spółki jest bowiem wymieniana razem z największymi, najbardziej wiarygodnymi spółkami publicznymi w kraju;

- popyt na akcje spółki ze strony tzw. „ benchmarkowych” funduszy inwestycyjnych tj. funduszy porównujących osiągane przez siebie wyniki inwestycyjne z wynikiem osiąganym przez dany indeks;

- przyznawanie akcjom spółki z indeksu (...)wagi przez instytucje kredytowe. Wiele banków przyznaje spółkom z indeksu (...)automatycznie najwyższą możliwą wagę tj. ‘1’ ( 100%), uznając takie akcje za równie dobre zabezpieczenie, jak (...);

- większe zainteresowanie ze strony wszystkich grup inwestorów.

Kwestia aktualizacji indeksu (...)była przedmiotem publikacji w mediach.

R. K. w rozmowie z A. D., będącą jego pełnomocnikiem, wyraził zaniepokojenie tą sytuacją i wskazał na potrzebę podjęcia działań zmierzających do maksymalizacji wolumenu obrotów na akcjach (...). i w konsekwencji zwiększenia liczby punktów w rankingu indeksu (...) Polecił A. D., by podjęła działania zmierzające do pozostania (...). w indeksie (...). Po konsultacjach z maklerami R. K. zainteresował się transakcjami (...).

W okresie od 19.04.2013r. do 30.04.2013r. na sześciu spośród ośmiu sesji w tym okresie pomiędzy rachunkiem o nr (...), prowadzonym przez (...) na rzecz R. K. (1), a rachunkiem (...), prowadzonym przez (...) na rzecz G. K. (2), zawarte zostały 24 transakcje typu (...) dotyczące akcji (...)

W dniu 19 kwietnia 2013r. zawarto dwie transakcje opiewające łącznie na 40.000.000 szt. o wartości 18.800.000zł. Najpierw G. K. kupiła od R. K. 20 000 000 akcji po cenie 0,47 zł. Następnie 2 godziny później odsprzedała mu 20 000 000 tych samych akcji po tej samej cenie. W efekcie żadna ze stron transakcji nie odniosła zysku, dodatkowo oskarżeni ponieśli koszty prowizji maklerskich

W dniu 24 kwietnia 2013r. zawarto cztery transakcje opiewające łącznie na 120.000.000 szt. o wartości 50.400.000 zł. Najpierw G. K. kupiła od R. K. 60.000 000 akcji po cenie 0,42 zł, po czym dwie godziny później odsprzedała mu 60 000 000 tych samych akcji po tej samej cenie. W efekcie stan posiadania akcji przez R. K. i G. K. nie uległ zmianie, natomiast wolumen obrotu akcjami (...) wzrósł o 120 000 000 akcji.

W efekcie żadna ze stron transakcji nie odniosła zysku, dodatkowo oskarżeni ponieśli koszty prowizji maklerskich.

W dniu 25 kwietnia 2013r. zawarto 6 transakcji łącznie na 134.000.000 szt. o wartości 58.960.000 zł. G. K. kupiła od R. K. 55.000 000 akcji po cenie 0,44 zł, po czym godzinę później odsprzedała mu 55 000 000 tych samych akcji po tej samej cenie. Ponadto w odrębnej parze operacji G. K. kupiła od R. K. 12 000 000 akcji po cenie 0,44 zł, po czym nieco ponad godzinę później odsprzedała mu 12 000 000 tych samych akcji po tej samej cenie. W efekcie stan posiadania akcji przez R. K. i G. K. nie uległ zmianie, natomiast wolumen obrotu akcjami (...)wzrósł o 134 000 000 akcji. Żadna ze stron transakcji nie osiągnęła w ich wyniku zysku, ponieśli natomiast straty w postaci kosztów prowizji maklerskich.

W dniu 26 kwietnia 2013r. zawarto cztery transakcje opiewające łącznie na 128.000.000 szt. o wartości 57.600.000 zł. G. K. kupiła od R. K. 64.000 000 akcji po cenie 0,45 zł, po czym półtorej godziny później odsprzedała mu 64 000 000 tych samych akcji po tej samej cenie.. W efekcie stan posiadania akcji przez R. K. i G. K. nie uległ zmianie, natomiast wolumen obrotu akcjami spółki (...) wzrósł o 128 000 000 akcji. Żadna ze stron transakcji nie osiągnęła w ich wyniku zysku, ponieśli natomiast straty w postaci kosztów prowizji maklerskich.

W dniu 29 kwietnia 2013r. zawarto 4 transakcje na 120.000.000 szt. o wartości 55.200.000 zł. G. K. kupiła od R. K. 60.000 000 akcji po cenie 0,46 zł, po czym dwie godziny później odsprzedała mu 60 000 000 tych samych akcji po tej samej cenie.. W efekcie stan posiadania akcji przez R. K. i G. K. nie uległ zmianie, natomiast wolumen obrotu akcjami (...)wzrósł o 120 000 000 akcji. Żadna ze stron transakcji nie osiągnęła w ich wyniku zysku, ponieśli natomiast straty w postaci kosztów prowizji maklerskich

W dniu 30 kwietnia 2013r. zawarto cztery transakcje opiewające łącznie na 108.000.000 szt. o wartości 49.680.000 zł. G. K. kupiła od R. K. 54.000 000 akcji po cenie 0,46 zł, po czym półtorej godziny później odsprzedała mu 54 000 000 tych samych akcji po tej samej cenie.. W efekcie stan posiadania akcji przez R. K. i G. K. nie uległ zmianie, natomiast wolumen obrotu akcjami (...) wzrósł o 108 000 000 akcji. Żadna ze stron transakcji nie osiągnęła w ich wyniku zysku, ponieśli natomiast straty w postaci kosztów prowizji maklerskich.

Łącznie pomiędzy w/w rachunkami zawarto transakcje opiewające na 650.000.000 szt. o wartości 290.640.000 zł.

Zlecenia w/w transakcji z rachunku (...) składane były telefonicznie lub osobiście przez pełnomocnika A. D. (2). Wydając pełnomocnikowi dyspozycję złożenia zleceń R. K. określał typ transakcji, czas złożenia zleceń oraz jeden z parametrów tj. cenę bądź wolumen. Natomiast zlecenia z rachunku (...) składane były telefonicznie przez właściciela rachunku tj. G. K. (2).

Opisane powyżej transakcje miały istotny udział w dziennych obrotach i wywarły znaczący wpływ na obraz rynku ze względu na wysokość wolumenu obrotów. Na w/w sześciu sesjach wolumen obrotu akcjami (...)wielokrotnie przekroczył średnią wartość dla tych papierów wartościowych . Dzięki tak znaczącemu skokowi obrotów (...) w ostatnich dniach kwietnia 2013r. wyprzedziła spółkę (...) według algorytmu stosowanego do wyliczania pozycji spółek w rankingu obecnych i pretendujących do indeksu (...)

W dniu 7.05.2013r. (...) podjęła uchwałę o przekazaniu do publicznej wiadomości informacji o zaistnieniu okoliczności wskazujących na dokonanie w obrocie akcjami (...)na (...) w W. manipulacji, polegającej na składaniu zleceń i zawieraniu transakcji wprowadzających w błąd co do rzeczywistego popytu, podaży lub ceny instrumentu finansowego.

/ dowody:

zeznania P. J.-k. 20-23;

zeznania A. D. (2)-k. 404-408;

zeznania K. S.-k. 447-448;

zeznania P. K.-k. 452-453

zeznania M. S.-k. 457-458

pisma (...)k. 11,13

komunikat (...) k. 14-14v.;

dane identyfikacyjne stron transakcji-k. 16v.

umowa o świadczenie usług przez (...) (...)

aneksy do umowy - k. 42-47,50-59,61-68

pełnomocnictwa szczególne k.32,34-35

umowa o przyjmowanie dyspozycji składanych telefonicznie-k. 37-39;

protokoły oględzin rzeczy-k. 179-184;187-193,195-203,204-218

płyta CD –k. 17;

opinie K. G. - k. 219-402;638-958,999-1011,1134-1278, 1627-1634,1870-1871v., (...)- (...)

zestawienie transakcji na rachunku (...) –k. 245-259,459-466,

zestawienie transakcji na rachunku (...)-k. 260-288;467-486;

zestawienie transakcji na akcjach (...) S.A.-k. 300-397

zestawienie transakcji wzajemnych na akcjach (...).-k. 398-399;

opinia biegłego M. G.-k. 541-573, 577-582, 1669-1673,1871v.- (...),1874v./

Oboje oskarżeni konsekwentnie negowali swoje sprawstwo. G. K. (2) skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Natomiast R. K. w toku postępowania przygotowawczego wyjaśnił, iż wbrew tezom oskarżenia ich zamiarem nie było dokonanie manipulacji akcjami (...)gdyż ich działania były powodowane wyłącznie chęcią restrukturyzacji portfela akcji (...) i dokonania optymalizacji podatkowej.

W ocenie sądu twierdzenia oskarżonych, negujących ich sprawstwo, jak również wyjaśnienia oskarżonego nie zasługiwały na przyznanie im waloru wiarygodności. Zdaniem sądu wiarygodność deskrypcji oskarżonych dezawuowały w głównej mierze zeznania złożone przez pełnomocnika R. K.A. D. we wstępnej fazie postępowania przygotowawczego, która wskazała, iż R. K. obawiając się , że (...). nie zostanie uwzględniona w indeksie (...) wydał jej polecenie zintensyfikowania działań zmierzających do zmaksymalizowania wolumenu obrotów i w konsekwencji zwiększenia liczby punktów w rankingu indeksu (...). Z dalszych zeznań świadka wynikało również ,iż wszelkie inkryminowane działania były koordynowane przez oskarżonego, to on wydawał dyspozycje co do czasu oraz kształtu zleceń.

Należy podkreślić, iż zeznania świadka A. D. w omawianym zakresie były koherentne z wnioskami sformułowanymi w opiniach biegłych K. G. oraz M. G., którzy wskazywali, iż analizowane działania nosiły znamiona manipulacji i ich głównym celem było utrzymanie (...) w indeksie (...). Biegły M. G. podkreślił, iż G. K. i R. K. wielokrotnie zawierali transakcje jednoczesnego kupna i sprzedaży w ramach jednego rachunku, w związku z tym w realiach przedmiotowej sprawy mamy do czynienia z działaniem na wielką skalę, dokonywanym przez dominujących akcjonariuszy spółki . Zachowanie oskarżonych wywołało wrażenie dużej aktywności na akcjach spółki, z kolei wysoka płynność jest jednym z warunków do zakwalifikowania spółki do jednego z indeksów w tym przypadku (...). Takie zakwalifikowanie spółki podnosiło jej rangę i niewątpliwie łatwiej przyciągało potencjalnych inwestorów. Na manipulacyjny charakter przedsięwziętych działań wskazywał w szczególności fakt , iż w trakcie sześciu sesji, pomimo zawarcia szeregu transakcji stan posiadania nie ulegał istotnym zmianom.

Prawidłowości ustaleń sądu we wskazanym powyżej zakresie nie może deprecjonować fakt, iż w późniejszej fazie postępowania świadek A. D. zmieniła znacząco swe zeznania, wywodząc, iż jej pierwsze deskrypcje nie polegały na prawdzie, gdyż zostały złożone pod wpływem zmęczenia i stresu. Zdaniem sądu wiarygodność twierdzeń w/w świadka w omawianym zakresie dyskredytował fakt, iż sygnowała swym podpisem wszystkie strony protokołu , pod protokołem widnieje jej pisemne oświadczenie, iż protokół odczytała oraz ,że jest on zgodny z tym co wcześniej zeznawała. Świadek nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń, nie złożyła wniosku do protokołu, dopiero w późniejszej fazie postępowania, co znamienne skorelowanej z momentem złożenia wyjaśnień przez oskarżonych, wycofała się z swych wcześniejszych deskrypcji. Nadto należy zaakcentować, iż świadek przez kilkanaście lat była pełnomocnikiem oskarżonego, w tym okresie podejmowała szereg decyzji inwestycyjnych, działała zatem w warunkach podwyższonego ryzyka, w związku z tym nie sposób racjonalnie przyjąć, iż osoba tak nawykła do podejmowania działań w stresogennych warunkach pod wpływem zdenerwowania złożyła zeznania , które były niezgodne z rzeczywistością. Z przytoczonych wyżej względów sąd dokonując ustaleń w zakresie stanu faktycznego bazował na tych pierwszych zeznaniach świadka A. D., które wskazywały rzeczywistą motywację działania oskarżonych.

Wprawdzie biegli M. G. i K. G. w swych opiniach przyznawali ,iż ubocznym motywem działania mogła być chęć restrukturyzacji portfela akcji i optymalizacji podatkowej, jednakże powyższa konstatacja nie mogła deprecjonować w/w ustaleń sądu w zakresie odnoszącym się do wiarygodności wyjaśnień obojga oskarżonych. Biegli bowiem w swych opiniach akcentowali, iż zrealizowanie transakcji na tak dużą skalę, w tak krótkim przedziale czasowym, w tym momencie roku podatkowego, wskazywało na podjęcie przez oskarżonych działań manipulacyjnych. Symptomatyczna jest bowiem korelacja temporalna podjętych przez oskarżonych działań z momentem sporządzenia rankingu indeksu (...)

Abstrahując od powyższych uwag zauważyć należy, iż nawet wówczas, gdyby przyjąć, iż oskarżony faktycznie podjął w/w działania w celu dokonania restrukturyzacji portfela akcji (...)., to w/w założenia nie można by przyjąć w odniesieniu do oskarżonej G. K. (2). Jak wynikało bowiem z zeznań świadka A. S.- zajmującej się rozliczeniami podatkowymi obojga oskarżonych, G. K. (2) nie miała starszych akcji (...)w związku z tym w odniesieniu do oskarżonej nie można było mówić o tym, aby analizowane transakcje służyły restrukturyzacji portfela akcji oskarżonej.

Powyższe ustalenia zdaniem sądu dawały asumpt do konkluzji, iż rzeczywistym celem oskarżonych była chęć zmaksymalizowania wolumenu obrotów akcjami (...) i w konsekwencji zwiększenia liczby punktów w rankingu indeksu (...), natomiast kwestia restrukturyzacji portfela akcji i optymalizacji podatkowej mogła co najwyżej stanowić motyw poboczny. Zdaniem sądu gdyby w istocie ta ostatnia motywacja była głównym celem działania oskarżonych, niewątpliwie oskarżony R. K., będąc doświadczonym inwestorem, nie podejmowałby tak zintensyfikowanych działań, narażając się na zarzut manipulacji i zawarłby transakcje w dłuższym przedziale czasowym.

Mając powyższe względy na uwadze sąd doszedł do przekonania, iż wyjaśnienia oskarżonych nie zasługiwały na przyznanie im waloru wiarygodności.

Sąd pozytywnie zweryfikował rzetelność zeznań świadka P. J., który był zatrudniony w (...) (...). Świadek szeroko opisał, jakie okoliczności zostały wzięte pod uwagę podczas analizowania transakcji zawartych przez oskarżonych, precyzując jednocześnie, iż badano przede wszystkim zasadność ekonomiczną z punktu widzenia inwestora, przedmiotem analizy nie były natomiast kwestie podatkowe. Zeznania tego świadka znamionowała jasność i spójność relacji, ponadto znajdowały one odzwierciedlenie zarówno w pierwszych zeznaniach A. D. , jak i opiniach biegłych K. G. i M. G..

Sąd nie znalazł podstaw, by kwestionować rzetelność zeznań świadków M. S. i K. S.- maklerów zatrudnionych w (...), którzy w okresie objętym zarzutem przyjmowali zlecenia od oskarżonej oraz pełnomocnika R. K.. Wprawdzie świadkowie nie pamiętali szczegółów dotyczących transakcji będących przedmiotem niniejszego postępowania, jednakże w/w okoliczność nie może dyskredytować wiarygodności ich deskrypcji, w szczególności jeśli uwzględnić częstotliwość i ilość przeprowadzanych za ich pośrednictwem transakcji, jak również znaczny upływ czasu. Ponadto analizowane zeznania były jasne i konsekwentne, wzajemnie się pokrywały i uzupełniały tworząc spójną i przejrzystą całość z pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd z dużą dozą ostrożności odniósł się do zeznań świadka P. K., który również jest zatrudniony w (...) w charakterze kierownika zespołu.

Świadek w swych zeznaniach potwierdził, iż za jego pośrednictwem A. D. dokonywała zleceń transakcji typu cross oraz pakietowych. Przyznał, iż w/w konsultowała z nim szczegóły dotyczące transakcji typu (...), zaprzeczył jednak, aby pełnomocnik oskarżonego zwracała się doń z zapytaniem , który z typów transakcji jest najkorzystniejszy, jak również aby brał udział w konsultacjach mających na celu zapobieżenie spadkowi (...). z indeksu (...). W swych dalszych deskrypcjach świadek wywodził, iż analizowane transakcje miały na celu dokonanie optymalizacji podatkowej.

W ocenie sądu za wiarygodne należało uznać zeznania świadka w zakresie w jakim opisywał współpracę z pełnomocnikiem oskarżonego R. K., albowiem w tym zakresie jego relacje znamionowała jasność i spójność relacji, ponadto były one skorelowane z pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd odniósł się jednak krytycznie do tej części deskrypcji świadka, w której wskazywał na motywację jaką kierowali się oskarżeni dokonując transakcji będących przedmiotem postępowania. Dokonując weryfikacji zeznań tego świadka w omawianym zakresie nie sposób nie dostrzec, iż znamionował je subiektywizm relacji. Należy zwrócić uwagę, iż świadek indagowany przez obrońcę, czy pełnomocnik R. K. wskazywała, dlaczego były dokonywane kwestionowane transakcje typu cross, samorzutnie zaczął wywodzić, iż przez większość klientów jest dokonywana optymalizacja podatkowa. Symptomatycznym jest fakt, iż w toku przesłuchania na etapie postępowania przygotowawczego, co znamienne jeszcze przed przesłuchaniem oskarżonych w charakterze podejrzanych, świadek w ogóle nie podnosił tej kwestii. Mając powyższe zastrzeżenia na względzie sąd doszedł do przekonania, iż zeznania w/w świadka w omówionym powyżej zakresie nie mogły stanowić samoistnej podstawy do dokonania ustaleń w zakresie stanu faktycznego.

Sąd pozytywnie zweryfikował zeznania świadka A. S., zajmującej się rozliczeniami podatkowymi oskarżonych. Świadek wskazała, iż przed kwietniem 2013r. przygotowała zestawienie akcji (...) w kolejności do sprzedaży wg metody (...). Nadto świadek zeznała, iż na początku kwietnia 2013r. spotkała się z R. K. i poinformowała go o szczegółach dotyczących rozliczenia roku 2012, precyzując jaki był dochód za 2012r. oraz jaka strata pozostanie do rozliczenia za 2013r. i wskazując,iż w/w dysponuje dużą ilością akcji po 10 gr, co może mieć negatywne skutki podatkowe. Zdaniem świadka R. K. dokonując kwestionowanych transakcji osiągnął dwa cele a mianowicie restrukturyzację portfela akcji (...) oraz optymalizację podatkową. Świadek zaprzeczyła jednocześnie, aby tego typu informacje przekazywała również G. K. (2), wskazała nadto, iż G. K. (2) nie miała starszych akcji (...)w związku z tym zdaniem świadka w odniesieniu do oskarżonej nie można było mówić o tym, aby analizowane transakcje służyły restrukturyzacji portfela. Świadek nie potrafiła wskazać jednoznacznie, jakie były motywy R. K. przy podejmowaniu decyzji odnośnie kwestionowanych transakcji, jak również, czy po kwietniu 2013r. oskarżeni dokonywali transakcji mających na celu restrukturyzację portfela akcji (...), przyznała jednak, że z zestawienia nadesłanego z(...) (...) wynikało, iż późniejsze działania były neutralne pod względem podatkowym.

Zeznania tego świadka były jasne i spójne, świadek dokonywała precyzyjnej cezury pomiędzy faktami ,co do których zaistnienia miała pewność, a tymi których nie pamiętała, ponadto jej relacje korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym a w szczególności opiniami biegłych, którzy wskazywali, iż jednym z ubocznych skutków działań podjętych przez R. K. mogła być również restrukturyzacja portfela akcji (...). i optymalizacja podatkowa.

Sąd podzielił w całości opinie sporządzone przez biegłego M. G., w których poddał wnikliwej analizie transakcje dokonywane przez oskarżonych w okresie objętym zarzutem. Zarówno opinie pisemne, jak i ustne znamionował wysoki poziom profesjonalizmu, biegły wnikliwie i rzeczowo odniósł się do wszelkich kwestii istotnych dla meritum sprawy, dokonując przy tym każdorazowo zastrzeżeń w jakim zakresie w jego ocenie można wydać stanowczą opinię, a które kwestie mogą być wyłącznie przedmiotem teoretycznych rozważań. Z przytoczonych wyżej względów opinie tego biegłego stanowiły podstawy do dokonania ustaleń w zakresie stanu faktycznego.

Sąd zasadniczo podzielił również opinie wydane przez biegłego K. G.. Zastrzeżenia sądu budziły wyłącznie fragmenty, odnoszące się do kwestii oceny, czy analizowane zlecenia można było zakwalifikować jako podtrzymujące kurs, gdyż w omawianym zakresie tezy zawarte w analizowanej opinii pozostawały w opozycji do konkluzji biegłego M. G., który ( podobnie jak (...) w zawiadomieniu o przestępstwie) wskazał, że badane transakcje nie wywierały żadnego odczuwalnego wpływu na kształtowanie się cen akcji (...)..

W/w zastrzeżenia nie mogły jednak w ocenie sądu stanowić samoistnej przesłanki do zdezawuowania opinii biegłego w całości, w pozostałym bowiem zakresie wszelkie konkluzje biegłego były koherentne z tezami formułowanymi przez biegłego M. G., ich ekspertyzy wzajemnie się pokrywały i uzupełniały tworząc spójną i przejrzystą całość.

Z tożsamych względów sąd odniósł się krytycznie do zarzutów formułowanych przez obrońców oskarżonych, zarzucających biegłemu K. G. (2) stronniczość. Również zarzuty obrońców wskazujące na rozbieżności w opiniach biegłego były zdaniem sądu chybione. Należy bowiem zauważyć, iż biegły swą pierwszą opinię wydał odnosząc się do tez dowodowych sformułowanych przez prokuratora w postanowieniu. Na tym etapie postępowania nie był podnoszony wątek optymalizacji podatkowej, w związku z tym kwestia ta nie była przedmiotem analizy w pierwszej ekspertyzie biegłego. Biegły odniósł się do tych zagadnień w swych kolejnych opiniach, gdy kwestia ta została podniesiona w deskrypcjach oskarżonego R. K.. Z przytoczonych wyżej względów sąd nie znalazł podstaw, by deprecjonować rzetelność opinii biegłego K. G. w omówionym powyżej zakresie. Należy ponownie podnieść, iż zawarte w nich wnioski wyrażone zostały w sposób jasny i stanowczy, biegły odniósł się wnikliwie do wszelkich kwestii istotnych dla meritum sprawy, a ponadto we wskazanym powyżej zakresie tezy zawarte w analizowanych opiniach były skorelowane z konkluzjami biegłego M. G. oraz zeznaniami świadka A. D. z wstępnej fazy postępowania przygotowawczego.

Sąd w pełni dał wiarę dowodom z dokumentów. Ich autentyczność, jak również prawdziwość faktów z nich wynikających są niewątpliwe. Żadna ze stron nie kwestionowała w toku postępowania ich autentyczności. Jeżeli zaś chodzi o dokumenty urzędowe zważyć należy, że zostały sporządzone przez uprawnione ku temu podmioty i w przewidzianej prawem formie.

W ocenie sądu zgromadzony w przedmiotowej sprawie materiał dowodowy dawał podstawy do przyjęcia, iż oboje oskarżeni dopuścili się manipulacji instrumentami finansowymi.

Aczkolwiek oskarżeni negowali swoje sprawstwo, ich linia obrony zmierzała do wykazania, iż ich działania były podyktowane zamiarem dokonania restrukturyzacji portfela inwestycyjnego dla celów podatkowych, w ocenie sądu jednak wiarygodność twierdzeń oskarżonych we wskazanym powyżej zakresie dyskredytowały opinie biegłych M. G. i K. G.. Obaj biegli wskazali, iż inkryminowane działania nosiły znamiona manipulacji. Zachowanie oskarżonych wywołało bowiem wrażenie dużej aktywności na akcjach(...)., z kolei wysoka płynność jest jednym z warunków do ujęcia spółki w jednym indeksów w tym przypadku (...). Takie zakwalifikowanie spółki podnosiło jej rangę i niewątpliwie łatwiej przyciągało potencjalnych inwestorów. Na manipulacyjny charakter przedsięwziętych działań wskazywał w szczególności fakt ,iż w trakcie sześciu sesji, pomimo zawarcia szeregu transakcji stan posiadania nie ulegał istotnym zmianom. Symptomatycznym przy tym jest fakt, iż analizowane działania były ściśle skorelowane temporalnie z opracowywaniem rankingu indeksu (...), w którym (...) zajmowała jedną z ostatnich pozycji.

Biegły M. G. akcentował, iż na manipulacyjny charakter działań podjętych przez oskarżonych wskazywała metodologia zawierania kwestionowanych transakcji, w szczególności istnienie wyjątkowo często powtarzającego się schematu następujących natychmiast po sobie transakcji kupna i sprzedaży po bieżącej cenie rynkowej zmierzający do wygenerowania nieproporcjonalnie dużego obrotu znaczącej zmiany faktycznego salda akcji B. na poszczególnych rachunkach oraz całkowite zdominowanie obrotu akcjami(...) w badanym okresie przez transakcje zawarte na rachunkach oskarżonych ( blisko 100% wolumenu transakcjami typu cross było transakcjami z udziałem przynajmniej jednego z oskarżonych). Oskarżeni jako jedni z największych krajowych inwestorów indywidualnych , aktywni na (...) od wielu lat dominujący akcjonariusze (...) i znaczący akcjonariusze innych spółek giełdowych posiadali wiedzę o sytuacji związanej z aktualizacją indeksu (...). Są to informacje ogólnodostępne , będące przedmiotem informacji i rozważań w mediach poświęconych rynkowi kapitałowemu, o których wiedzę ma przeciętny inwestor śledzący sytuację na (...) Dodatkowo znaczącą okolicznością jest fakt, iż udziałem (...) w przeszłości było już wejście do indeksu (...)( marzec 2006) i wyjście z tego indeksu ( wrzesień 2006). Były to znaczące wydarzenia i jest nieprawdopodobne, aby oskarżeni przy okazji kolejnego wejścia (...). do indeksu nie mieli na bieżąco aktualizowanej wiedzy o tym, jaka jest pozycja i perspektywy utrzymania (...)w indeksie (...), jak również o konsekwencjach wypadnięcia w/w spółki z tego indeksu.

Zdaniem obu biegłych w/w okoliczności determinowały konieczność przyjęcia, iż celem nadrzędnym badanych transakcji było sztuczne zawyżenie obrotów, tym samym spełnione zostały przesłanki z art. 183 ust. 1 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.

Wprawdzie zgromadzony materiał dowodowy wskazywał, iż jednym z powodów działań podjętych przez oskarżonych mogła być optymalizacja podatkowa, tym niemniej zdaniem sądu mógł to być jedynie motyw poboczny. Jak podkreślali biegli istnieje cały szereg okoliczności, które nakazują przypuszczać, że wskazywane przez oskarżonego R. K. powody zawierania transakcji były jedynie dodatkami do innej motywacji, nadrzędnej w stosunku do restrukturyzacji portfela dla celów optymalizacji podatkowej, a mianowicie zamiaru wygenerowania obrotów wystarczających do utrzymania (...) w indeksie (...). Przede wszystkim zwyczajowym okresem zawierania transakcji mających na celu zrealizowanie skutku podatkowego jest koniec roku podatkowego. Dopiero z końcem roku inwestor może mieć miarodajne rozeznanie co do swojego wyniku osiągniętego na inwestycjach kapitałowych w danym roku i wówczas może podjąć racjonalne decyzje co do ewentualnej realizacji transakcji powodujących skutek podatkowych. W związku z tym w realiach przedmiotowej sprawy nie zachodziły żadne przesłanki , które uzasadniałyby podjęcie tak zintensyfikowanych działań w tak krótkim odstępie czasu ze względów podatkowych, wszak do końca roku podatkowego pozostawało jeszcze 8 miesięcy.

Ponadto , jak podkreślali biegli, preferowaną formą transakcji opiewających na znaczące kwoty, mających na celu zrealizowanie skutku podatkowego jest na ogół jednorazowa transakcja, przeprowadzona poza sesją giełdową. Wynika to z faktu, iż wielkość pożądanej transakcji optymalizacyjnej można w prosty sposób ustalić na podstawie zeznań podatkowych złożonych w poprzednich latach i oceny aktualnego stanu bieżących inwestycji kapitałowych. Najprostszym i najbardziej racjonalnym sposobem jej wykonania jest więc zawarcie pojedynczej transakcji, natomiast jej zrealizowanie jako transakcji pozasesyjnej lub choćby nawet sesyjnej, lecz poza notowaniami ciągłymi praktycznie wykluczałoby podejrzenie o manipulację instrumentem finansowym. Biegły M. G. podkreślił, iż o ile można dyskutować nad tym, czy zawarcie takiej pojedynczej transakcji w trakcie notowań ciągłych jako transakcji zwykłej, czy też cross, a więc mającej pewien wpływ na obraz rynku , jest uprawnione czy też nie- to już rozbijanie transakcji mających na celu optymalizację podatkową na kilkadziesiąt transakcji, zawieranych jako transakcje sesyjne, w przeciągu wielu sesji, ewidentnie wskazuje na współistnienie innej motywacji poza chęcią realizacji efektu podatkowego. Nawet jeżeli transakcje cross oskarżonego R. K. miały na celu efekt podatkowy, to sposób przeprowadzenia tej optymalizacji jednoznacznie wskazuje ,że celem tych transakcji było głównie , a może nawet wyłącznie, zwiększenie rejestrowanych przez(...) obrotów sesyjnych akcjami (...).

Na w/w motywację wskazuje również zawieranie transakcji w sposób aktywny aż do tego stopnia, że oskarżeni zdominowali łączny obrót wszystkich pozostałych inwestorów.

Nadto należy zauważyć, że dzięki kilkukrotnemu skokowi obrotów (...) w ostatnich dniach kwietnia 2013r. wyprzedziła (...)według algorytmu stosowanego do wyliczania pozycji spółek w rankingu obecnych i pretendujących do indeksu (...) Zdaniem biegłych jest nieprawdopodobne, by był to zbieg okoliczności, który zaszedł bez działania intencjonalnego.

Nadto należy ponownie zaakcentować, iż w/w konstatacje biegłych były w tym zakresie skorelowane z zeznaniami świadka A. D. (2), która w toku postępowania przygotowawczego zeznała, iż działania podjęte przez oskarżonych miały na celu zakwalifikowanie (...) do indeksu (...). Świadek wprost wskazała, iż z inicjatywy R. K. podjęła działania mające na celu utrzymanie (...) w indeksie (...). Wprawdzie świadek w toku późniejszego postępowania zakwestionowała treść swych wcześniejszych zeznań, jednakże należy ponownie zaakcentować,iż wiarygodność twierdzeń w/w świadka w omawianym zakresie deprecjonował fakt, że sygnowała swym podpisem wszystkie strony protokołu , pod protokołem widnieje jej pisemne oświadczenie, iż protokół odczytała oraz ,że jest on zgodny z tym co wcześniej zeznawała. Świadek nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń do protokołu, dopiero w późniejszej fazie postępowania, co znamienne skorelowanej z momentem złożenia wyjaśnień przez oskarżonych, wycofała się z swych wcześniejszych deskrypcji. Tłumaczenia świadka we wskazanym powyżej zakresie, nie zasługiwały na przyznanie im waloru wiarygodności. Świadek przez kilkanaście lat była pełnomocnikiem oskarżonego, w tym okresie podejmowała szereg decyzji inwestycyjnych, działała zatem w warunkach podwyższonego ryzyka, w związku z tym nie sposób racjonalnie przyjąć, iż pod wpływem stresu złożyła zeznania , które były niezgodne z rzeczywistością. Z przytoczonych wyżej względów sąd dokonując ustaleń w zakresie stanu faktycznego bazował na tych pierwszych zeznaniach świadka.

Abstrahując od powyższych uwag należy ponownie podnieść, że nawet wówczas, gdyby przyjąć, iż oskarżony R. K. (1) faktycznie podjął w/w działania w celu dokonania restrukturyzacji portfela akcji (...)to w/w założenia nie można by przyjąć w odniesieniu do oskarżonej G. K. (2). Jak wynikało bowiem z zeznań świadka A. S.- zajmującej się rozliczeniami podatkowymi obojga oskarżonych, G. K. (2) nie miała starszych akcji(...)w związku z tym w odniesieniu do oskarżonej nie można było mówić o tym, aby analizowane transakcje służyły restrukturyzacji portfela oskarżonej.

Mając powyższe ustalenia na względzie sąd doszedł do przekonania, iż oskarżeni swym działaniem wyczerpali znamiona występku stypizowanego w art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi w zw. z art. 12 kk.

W powołanym powyżej przepisie zakresem penalizacji objęte zostały zachowania polegające na dokonaniu manipulacji wbrew zakazowi o którym mowa w art. 15 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku z dnia 16 kwietnia 2014 r. (Dz.Urz.UE.L Nr 173, str. 1) .

W art. 15 Rozp. w sprawie nadużyć na rynku zabrania się każdej osobie dokonywania manipulacji na rynku lub usiłowania dokonywania manipulacji na rynku. Z kolei art. 12 ust. 1 w/w Rozporządzenia stanowi, iż do celów nin. Rozporządzenia manipulacja na rynku obejmuje działania polegające na zawieraniu transakcji, składaniu zleceń lub inne zachowania, które wprowadzają lub mogą wprowadzać w błąd co do podaży lub popytu na instrument finansowy chyba, że osoba zawierająca transakcję składająca zlecenie transakcji lub podejmująca każde inne zachowania dowiedzie, iż dana transakcja , zlecenie lub zachowanie z zasadnych powodów są zgodne z przyjętymi praktykami.

Jak podkreślali biegli popyt i podaż kreowany przez działania jednego inwestora, czy dwójki inwestorów, którzy równocześnie sprzedają i nabywają akcje nie kreują rzeczywistego popytu i podaży tylko sztuczny popyt i sztuczną podaż, a więc wprowadzają w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży. Popyt nie wygenerowany wskutek chęci zwiększenia lub też zmniejszenia stanu posiadania to sztuczny popyt. Jeżeli inwestor składa zlecenia, których realizacja nie powoduje zmiany stanu posiadania to powoduje nadmierny popyt i podaż. Gdyby je wyeliminować to zarówno popyt, jak i podaż byłyby znacznie niższe.

Należy ponownie podnieść,iż na manipulacyjny charakter działań wskazywał sposób działania sprawców. Samo dokonywanie transakcji typu cross nie jest wszakże zakazane, niewątpliwie jednak manipulacyjny charakter miało podjęcie tak zintensyfikowanych działań, w krótkim czasie, które co znamienne nie wpłynęły na zmianę struktury własnościowej akcji po sfinalizowaniu transakcji. Należy przy tym podnieść, że analizowane transakcje nierzadko po godzinie były odwracalne, to generowało sztuczne podwyższenie wolumenu obrotów. Powyższe stanowi jedną z przesłanek manipulacji. W sytuacji gdy transakcja jest odwrócona w istocie nie dochodzi do zmiany stanu posiadania pomiędzy tymi inwestorami, zatem inni inwestorzy zostali wprowadzeni w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży. Podjęcie tego typu działań spowodowało spektakularne zwiększenie wolumenu obrotów i w konsekwencji powodowało wrażenie dużej aktywności na tych akcjach półki. Wysoka płynność jest z kolei jednym z komponentów uwzględnianych przy kwalifikowaniu do indeksu (...) 20, jest to również jedno z kryteriów branych pod uwagę przez inwestorów instytucjonalnych. W analizowanym okresie od 19 do 30 kwietnia 2013r wartości i wolumeny stanowiły wielokrotność względem porównywalnych okresów poprzedzających te transakcje, łączny wolumen akcji wynosił 650 000 000 o łącznej wartości 290 640 000 zł.

W tym miejscu należy podnieść, iż sąd wyeliminował z opisu czynu fragment dotyczący , dokonania manipulacji akcjami spółki(...). ze skutkiem na(...)., powodujących sztuczne ustalenie się ceny akcji . Należy bowiem podnieść,iż zarówno w pisemnym zawiadomieniu (...) o możliwości popełnienia przestępstwa, jak i w opinii biegłego M. G. wskazano, że badane transakcje nie wywierały odczuwalnego wpływu na kształtowanie się cen akcji (...)..

Mając powyższe względy na uwadze sąd uznał,iż oboje oskarżeni dopuścili się czynu polegającego na tym, że w okresie od 19 do 30 kwietnia 2013 r., działając wspólnie i w porozumieniu, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru dokonali manipulacji akcjami(...) ze skutkiem na (...)poprzez polecenie złożenia zleceń ustalonemu pełnomocnikowi do rachunku i osobiste składanie zleceń oraz zawieranie transakcji mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży, a także z zamiarem wywołania innych skutków prawnych, niż te, dla osiągniecia których faktycznie jest dokonywana dana czynność prawna. Swym działaniem wyczerpali znamiona występku z art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi w zw. z art. 12 kk.

W ocenie sądu w realiach przedmiotowej sprawy zachodziły przesłanki do zastosowania instytucji warunkowego umorzenia postępowania, w stosunku do obojga oskarżonych można bowiem wysnuć pozytywną prognozę kryminologiczną. Oboje oskarżeni nie byli uprzednio karani sądownie, po raz pierwszy tak rażąco naruszyli porządek prawny, wiedli dotychczas ustabilizowany tryb życia. Są znaczącymi inwestorami na rynku kapitałowym, zapewniają wielu osobom stałe źródło utrzymania. Z drugiej jednak strony sąd nie mógł tracić z pola widzenia faktu, iż zarówno stopień zawinienia , jak i społecznej szkodliwości czynu były wyższe niż znikomy. Oskarżeni działając wspólnie i w porozumieniu podjęli bowiem szereg celowych działań mających charakter manipulacji instrumentami finansowymi. Należy zaakcentować, iż oskarżeni będąc tak aktywnymi inwestorami na rynku kapitałowym winni dołożyć należytej staranności ,aby podejmowane przez nich działania były transparentne .

Z drugiej jednak strony na ocenę stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości rzutował fakt, iż działania oskarżonych nie wyrządziły nikomu realnie żadnej szkody, nie odnieśli oni również żadnej wymiernej korzyści majątkowej .

Mając powyższe względy na uwadze sąd , na podstawie art. 66§1 i 2kk w zw. z art. 67§1kk, warunkowo umarzył postępowanie karne wobec obojga oskarżonych na okres 2 ( dwóch) lat tytułem próby. W ocenie sądu zakreślony przez sąd okres próby będzie wystarczający do zweryfikowania prognozy kryminologicznej, świadomość możliwości podjęcia warunkowo umorzonego postępowania będzie bowiem stymulować oskarżonych do podejmowania działań zgodnych z porządkiem prawnym.

Na podstawie art. 67§3kk w zw. z art. 39 pkt 7 kk w zw. z art. 43a§1kk sąd orzekł wobec każdego z oskarżonych świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości
po 60 000 ( sześćdziesiąt tysięcy) złotych. W/w świadczenie , orzeczone w maksymalnym wymiarze przewidzianym przez ustawodawcę, ma urealnić i wzmocnić dolegliwość zastosowanych sankcji karnych. Jednocześnie jest adekwatne do sytuacji materialnej obojga oskarżonych.

W ocenie sądu zastosowane sankcje karne są adekwatne do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynów obojga oskarżonych i będą stanowiły dla nich wymierną dolegliwość, uświadomią im bowiem konieczność respektowania norm prawnych oraz nieopłacalność działań niezgodnych z porządkiem prawnym. Sąd zdaje sobie sprawę, iż dla osób zajmujących tak znaczącą pozycję wśród inwestorów największą dolegliwość stanowi sam fakt przesądzenia, iż ich działania miały manipulacyjny charakter. Zdaniem sądu niniejsze orzeczenie będzie stanowiło dla innych uczestników rynku kapitałowego wystarczający sygnał i przestrogę,iż tego typu działania nie są akceptowane i są objęte zakresem penalizacji. Tym samym zastosowane wobec obojga oskarżonych sankcje karne w konsekwencji spełnią swoje cele nie tylko w zakresie prewencji indywidualnej, ale i generalnej.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 627 kpk w zw. z art. 629 kpk zasądzając od każdego z oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa po 100 ( sto) złotych tytułem opłat sądowych i obciążając ich wydatkami postępowania po połowie. Oboje oskarżeni są osobami majętnymi, w związku z tym dysponują środkami na pokrycie w/w należności sądowych.