Sygn. akt VPa 144/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 października 2013 roku

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Legnicy

w składzie następującym:

Przewodniczący – SSO Andrzej Marek

Sędziowie: SSO Jacek Wilga (spr.)

SSO Krzysztof Główczyński

Protokolant: Ewa Sawiak

po rozpoznaniu w dniu 31 października 2013 roku w Legnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w L.

przeciwko W. C.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego - Sądu Pracy w Głogowie

z dnia 9 sierpnia 2013 roku

sygn. akt IV P 149/12

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Głogowie wyrokiem z dnia 9 sierpnia 2013 roku oddalił powództwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w L. skierowane przeciwko pozwanemu W. C. o zasądzenie kwoty 5 747, 73 zł tytułem odszkodowania za szkodę spowodowaną nienależytym wykonywaniem obowiązków pracowniczych.

W uzasadnieniu wskazał, iż zgodnie z przepisem art. 114 kp pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę i tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art.115 kp).

Pozwany W. C. nie brał udziału w opracowaniu ofert na ochronę (...)nr (...) w G. i (...) nr (...) w D.. Nikt go również nie pytał o warunki tych ofert jak i o cenę usługi.

W powodowej spółce przyjęte było, że oferty na ochronę jednostek wojskowych opracowywał dział handlowy w L. ze względu na konieczność posiadania specjalistycznej wiedzy. Oddziały strony powodowej nie były do tego przygotowane.

Do problemów z realizacją podpisanych umów doszło wtedy kiedy to kierownik działu handlu w L., J. N., obiecał pracownikom spółki (...), którzy do końca 2010r. chronili obiekty (...) D., stawkę 8 zł netto, a następnie obietnicy w tym zakresie nie dotrzymał, przedstawiając do podpisania umowy przewidujące niższą stawkę wynagrodzenia. Pracownicy odmówili podpisania tych umów, a strona powodowa nie mając odpowiedniej liczby pracowników nie przejęła ochrony przewidzianych w umowie obiektów.

Podobna sytuacja miała miejsce, zdaniem Sądu Rejonowego, w (...)nr (...) w G. gdzie na skutek, niezależnych od pozwanego, działań strony pozwanej dążącej do obniżenia wynagrodzenia pracowników przewidzianych do wykonywania umowy część z nich się zwolniła, część zaczęła przebywać na zwolnieniach lekarskich.

W rezultacie stronie powodowej zabrakło przewidzianego w umowie stałego składu osobowego do jej realizacji. Nadto pracownicy wykonujący obowiązki na podstawie umowy zlecenia rozpoczęli, zgodnie z przepisami, ale wbrew postanowieniom umowy pełnienie służby, bez broni co zauważyli pracownicy (...). (...) w G..

W rezultacie uznał Sąd I instancji, iż pozwany, W. C., nie brał udziału w opracowywaniu ofert na ochronę w/w jednostek. Zdaniem Sądu nie można mu zarzucić niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków, gdyż na treść złożonych ofert nie miał żadnego wpływu, a postępowanie kierownika działu handlu, J. N., uniemożliwiło mu prawidłowe wdrożenie w życie umów o ochronę tych jednostek.

Sąd ponadto oddalił wniosek pełnomocnika strony powodowej o zawieszenie postępowania w sprawie do czasu prawomocnego zakończenia postępowań z powództwa strony powodowej przeciwko dawnej (...) D. o zapłatę zaległych faktur za usługi i z powództwa dawnej (...) w G. przeciwko stronie powodowej o zapłatę kar umownych, ponieważ sprawy te nie miały związku z rozpoznawaną sprawą.

Apelację od powyższego wyroku Sądu Rejonowego w Głogowie wniosła strona powodowa, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

- art. 114 k.p. oraz 119 k.p. poprzez ich nie zastosowanie i nie przyjęcie odpowiedzialności pozwanego za wyrządzoną szkodę w jego imieniu.

- art. 114 k.p. w zw. z art. 354 par 1 i art. 355 par 1 k.c. z art. 300 k.p. oraz art. 100 par 1 i par 2 pkt 2, pkt 4 k.p. poprzez ich pominięcie i błędną interpretację, że odpowiedzialność odszkodowawcza pracownika za szkody w mieniu pracodawcy, zajmującego stanowisko kierownicze nie jest zaostrzona i objęta wyższym miernikiem należytej staranności,

2. naruszenie przepisów postępowania tj.:

- art. 233 par 1 k.p.c. poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów oraz nie dokonanie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, poprzez wyłączne oparcie się na wewnętrznie sprzecznych zeznaniach świadków K. S., A. G., S. T., K. L., S. P., zaś bezzasadne pominiecie zeznań J. N. oraz K. L. oraz dokumentacji wewnętrznej powoda jak regulaminu organizacyjnego schematu pracy powoda oraz zarządzenia nr (...) dotyczącego przygotowania i składania ofert co skutkowało poczynieniem błędnych ustaleń faktycznych, ze pozwany jako dyrektor powoda nie ponosi odpowiedzialności za funkcjonowanie podległego mu oddziału w G., ani nie ponosi odpowiedzialności za przygotowanie ofert, a następnie podpisanie umów oraz błędne przyjęcie, że należycie wykonywał obowiązki w zakresie wdrożenia obu spornych kontraktów na (...) D., ani (...)w G.,

- art. 328 par 2 k.p.c. poprzez:

- pominięcie w uzasadnieniu wyroku podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, tj. nie ustalenia faktów wskazujących na odpowiedzialność pozwanego za szkodę nie tylko w zakresie sporządzania oferty, ale także w całej rozciągłości jego obowiązków służbowych,

- nie wskazanie w treści uzasadnienia przyczyn, dla których sąd odmówił wiarygodności zeznań świadków, w tym świadków K. L. oraz J. N. poza ogólnym stwierdzeniem, że zeznania tych świadków są sprzeczne z zeznaniami innych świadków,

- nie wyjaśnienia przyczyn odmowy uwzględnienia wniosku powoda o zawieszenie postępowania, poza stwierdzeniem, że wnioskowane sprawy nie mają związku z niniejszą sprawą,

- art. 177 par 1 pkt 1 w zw. z art. 162 k.p.c. poprzez jego pominięcie i nie zawieszenie postępowania do czasu zakończenia postępowań w zakresie sporów dotyczących nałożonych kar umownych z udziałem powoda przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu sygn. akt IC 1114/12 oraz przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze sygn. akt 1365/12, pomimo, iż rozstrzygniecie tych spraw może mieć znaczenie dla niniejszego sporu.

Wskazując na powyższe, strona powodowa wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania procesowego, z uwzględnieniem kosztów postępowania odwoławczego.

- z ostrożności procesowej o zawieszenie całego postępowania na podstawie art. 117 par 1 pkt 1 do czasu prawomocnego zakończenia obu w/w postępowań odnoszących się do nałożonych kar umownych z udziałem powoda przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu sygn. akt IC 114/12 oraz przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze sygn. akt 1365/12.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja wniesiona przez stronę powodową nie zasługiwała na uwzględnienie, albowiem podniesione w niej zarzuty nie były zasadne.

Sąd Okręgowy podzielał dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia.

Czyniąc istotne dla sprawy ustalenia Sąd I instancji nie naruszył reguł zakreślonych w dyspozycji art. 233 § 1 kpc. Zarzut obrazy tego przepisu wymaga omówienia w pierwszej kolejności, bowiem ocena zastosowania prawa materialnego może być dokonywana jedynie na podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych.

Zgodnie z brzmieniem art. 233 § 1 kpc Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Zachowanie wymogów określonych tym przepisem wymaga, aby sąd wziął pod uwagę wszystkie dowody przeprowadzone w sprawie, dokonał ich konfrontacji i na tej podstawie wyciągnął logicznie uzasadnione wnioski, zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, a w razie konieczności także z uwzględnieniem wiadomości specjalnych. W świetle ugruntowanej linii orzecznictwa Sądu najwyższego postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów.

Skarżący winien wykazać, że sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd, wadze poszczególnych dowodów.

Wobec powyższego jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jak w przypadku przedmiotowej sprawy, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać.

W apelacji pozwanego brak było zarzutów tego rodzaju, które mogłyby w sposób skuteczny podważyć zasadność i prawidłowość ustaleń faktycznych, dokonanych przez Sąd Rejonowy, a tym samym uzasadniać wniosek o nieprawidłowej ocenie dowodów przeprowadzonych w przedmiotowej sprawie. W apelacji nie wykazano bowiem, że ocena dowodów – dokonana przez Sąd I instancji, była nielogiczna, błędna czy też niezgodna z zasadami doświadczenia życiowego.

Strona powodowa (...) Sp. z o.o. w L. w pozwie skierowanym przeciwko W. C. domagała się odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w związku z wadliwym opracowaniem ofert oraz w związku z niedopilnowaniem należytego i terminowego wdrożenia oraz realizacji zawartych umów w zakresie ochrony fizycznej (...)nr (...) w G. i (...) nr (...) D..

W opracowaniu ofert na ochronę (...) D. i w G. brał udział m.in. A. R. — dyrektor handlowy do spraw ochrony, A. W., J. N. — dyrektor działu handlowego i S. W. — wiceprezes. Wszystkie te osoby zatrudnione były w centrali spółki w L.. Oddziały nie opracowywały ofert na ochronę jednostek wojskowych bo opracowanie takiej oferty wymaga posiadania specjalistycznej wiedzy.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż J. C. nie miał istotnego wpływu na treść ofert na ochronę (...) D. i w G..

Zasadą było również to, że przygotowane oferty składali zamawiającemu dyrektorzy oddziałów na terenie którego jednostka się mieściła i podpisywali z nią umowy na wykonanie usługi ochrony, gdyż tą umowę mieli realizować i wdrażać w życie. Do podpisania ofert i umów dyrektorzy oddziałów mieli upoważnienie zarządu.

Te ustalenia Sądu I instancji są prawidłowe. Skierowanie przeciwko nim zarzuty nie są trafne. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż wbrew obowiązującym u strony powodowej regulacjom wewnętrznym wskazanym w apelacji proces opracowywania ofert i ustalania ich warunków był scentralizowany, a dyrektor oddziału opracowane, faktycznie bez jego udziału, oferty jedynie podpisywał czyniąc tym samym wymogom przepisów wewnętrznych zadość, ale jedynie w sposób formalny. Pozwany był dyrektorem oddziału bardzo krótko. Oferty na ochronę jednostek wojskowych były składane w kilkanaście dni po objęciu przez niego funkcji. Trudno zasadnie w takiej sytuacji przyjąć, aby był w stanie sprzeciwić się utartym u strony pozwanej zasadom opracowania ofert i wyegzekwować przysługujące mu z mocy wewnętrznych regulacji uprawnienia.

Niewątpliwie istniała w sprawie rozbieżność między treścią zeznań świadków którym sąd dał wiarę a zeznaniom św. K. L. i J. N.. Obowiązkiem Sądu było w takiej sytuacji dokonanie oceny wszystkich tych zeznań i podjęcie decyzji co do ich wiarygodności. Oceny takiej sąd dokonał. Odmówił wiary świadkom L. i N. do czego miał prawo. Ich zeznania sprzeczne były bowiem z zeznaniami pozostałych świadków uznanymi za wiarygodne. Dokonana ocena mieści się w granicach art. 233 §1 kpc. Apelacja zaś nie podważa generalnego wniosku, iż przeniesienie kompetencji do opracowywania ofert na szczebel oddziału miało jedynie formalny charakter i sprowadzało się do ich podpisywania przez jego dyrektora.

Prawidłowo również – bez naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów – przyjął Sąd I instancji, iż problemy z realizacją podpisanych już umów w istotnej i zasadniczej części spowodowane były podjętym przez stronę powodową – bez udziału pozwanego – działaniami zmierzającymi do obniżenia wynagrodzenia pracowników, którzy umowy mieli realizować. Podstawę do takiego wniosku stanowią w sposób wystarczający zeznania świadków, którym Sąd dał wiarę. Pozwany zaś podejmował wszystkie możliwe działania, aby wykonać umowy w sposób możliwie najpełniejszy, z jak najmniejszymi stratami dla strony powodowej.

Wbrew zarzutom apelacji wyjaśniona została podstawa prawna rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy przytoczył będący jego podstawą przepis art. 114 kp i wskazał, iż pozwanemu nie można zarzucić niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków.

Pracodawca dochodzący od pracowników odszkodowania przewidzianego w art. 114 kp zobowiązany jest wykazać szkodę oraz zawinione niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków pracowniczych. W rozpoznawanej sprawie Sąd I instancji oddalając powództwo przyjął brak podstaw do zarzucenia pozwanemu zawinionego niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych.

Ten wniosek uznany przez Sąd II instancji za zasadny wystarczającym był do oddalenia powództwa i to niezależnie od wyników wskazanych w apelacji postępowań sądowych. Ich wynik w takiej sytuacji nie miał wpływu na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy (art. 177 §1 kpc). Niezależnie bowiem czy szkoda w mieniu strony powodowej rzeczywiście powstała czy też nie wobec przedstawionej wyżej oceny wykonywania przez pozwanego obowiązków pracowniczych nie był on zobowiązany do jej naprawienia.

Postanowienie Sądu Rejonowego o odmowie zawieszenia postępowania było w takiej sytuacji trafne.

Mając powyższe na uwadze apelacja strony powodowej jako niezasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.