Sygn. akt I C 1226/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Tarnowie, I Wydział Cywilny

w składzie :

Przewodniczący: SSO Barbara Grodkowska

Protokolant: st. sekr. sądowy Magdalena Cieśla

po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2017 r. w Tarnowie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. M.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę 115.000,00 zł

I.  zasądza od strony pozwanej (...)
S.A. w W. na rzecz powódki K. M. tytułem zadośćuczynienia kwotę 65.000,00 zł (sześćdziesiąt pięć tysięcy złotych 00/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10.02.2016 r. do dnia zapłaty;

II.  nakazuje ściągnąć od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Tarnowie kwotę 3.569,70 zł (trzy tysiące pięćset sześćdziesiąt dziewięć złotych 70/100) tytułem zwrotu części kosztów postępowania;

III.  w pozostałym zakresie kosztami postępowania obciążyć Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w Tarnowie;

IV.  koszty zastępstwa procesowego między stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt I C 1226/16

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie z dnia 21 listopada 2017 roku

Powódka K. M. wystąpiła z pozwem przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. domagając się zasądzenia od strony pozwanej na jej rzecz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 115.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 lutego 2016 roku do dnia zapłaty. Ponadto powódka żądała zasądzenia od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz zwrotu opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa.

Na uzasadnienie prezentowanego stanowiska wskazała, że w dniu 30 kwietnia 2016 roku w T. doszło do zdarzenia, w którym kierujący samochodem marki A. (...) C. K. potrącił pieszego M. M. (1), który wyniku obrażeń zmarł w szpitalu. Posiadacz samochodu, którym doszło do wypadku, ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej.

Roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez powódkę wskutek śmierci osoby jej najbliższej – M. M. (1) oparto na przepisie art. 446 § 4 k.c. Powódka zaznaczyła, że tragiczna i nagła śmierć jedynego syna wywołała niepowetowana i trwałą stratę, wiadomość o śmierci M. wywołała u powódki ogromny szok, a śmierć M. pozostawiła ogromna pustkę i przygnębienie. Podkreśliła także, że wypadek wywołał niebywałe cierpienia psychiczne, z którymi do dzisiejszego dnia nie potrafi sobie poradzić. Podkreśliła, że była bardzo mocno związana ze swoim synem M.. W 2002 roku powódka rozwiodła się ze swoim mężem W. M. i od tej chwili została sama z synem. Ze względu na bardzo ciężką sytuację rodzinną i majątkową syn stanowił dla powódki ogromną podporę i wsparcie. Podała również, że w 2000 roku uległa wypadkowi komunikacyjnemu, który ograniczył jej sprawność ruchową, zaś w 2010 roku zachorowała na chorobę nowotworową. W tych wszystkich ciężkich chwilach syna M. stanowił dla powódki ogromne wsparcie, dodawał jej otuchy i nadziei. Naprowadziła, że do chwili obecnej nie może pogodzić się ze stratą ukochanego syna, od dnia pogrzebu bardzo często odwiedza jego grób. Wskazała, że nie radząc sobie z zaistniałą sytuacją podjęła leczenie psychiatryczne, które kontynuuje do chwili obecnej.

Strona pozwana: (...) Spółka Akcyjna w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu wg nom przepisanych.

Strona pozwana wskazała, że w postępowaniu likwidacyjnym wypłaciła na rzecz powódki na podstawie przepisu art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynienie w kwocie 25.000 zł oraz w oparciu o przepis art. 446 § 3 k.c. odszkodowanie w wysokości 10.000 zł. W ocenie pozwanego, roszczenia powódki zostały zaspokojone w takim zakresie, w jakim były one usprawiedliwione. Pozwany podniósł, że dochodzone w pozwie roszczenie jest znacznie wygórowane, albowiem domaganie się od pozwanego kwoty łącznej zadośćuczynienia, odpowiadającej cenie dwupokojowego mieszkania w T. jest żądaniem nadmiernym w panujących stosunkach społeczno-gospodarczych w Polsce. Jak podał Ubezpieczyciel roszczenie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie powinno być powszechnym źródłem pozyskiwania środków finansowych, czy sposobem na zasadniczą zmianę poziomy życia członków rodziny zmarłego.

Stan faktyczny sprawy przedstawia się następująco:

W dniu 30 kwietnia 2015 roku w T., przy (...) w T. miało miejsce zdarzenie drogowe, w trakcie którego kierujący samochodem osobowym marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...) C. K. śmiertelnie potrącił pieszego M. M. (1), który w wyniku doznanych obrażeń zmarł w szpitalu.

Pojazd sprawcy wypadku ubezpieczony był w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego Ubezpieczyciela.

W związku z tragicznym zdarzeniem drogowym które miało miejsce w dniu 30 kwietnia 2015 roku powódka w piśmie z dnia 23 grudnia 2015 roku skierowanym do pozwanego Ubezpieczyciela domagała się wszczęcia niezbędnych procedur celem ustalenia prawa powódki do zadośćuczynienia z tytułu doznanej wskutek śmierci syna szkody niemajątkowej oraz ustalenia i wypłaty przedmiotowego zadośćuczynienia.

Zgłoszona przez powódkę szkoda została zarejestrowana pod numerem (...).

Dowód: akta szkodowe – płyta CD (k.9), pismo pełnomocnika powódki z dnia 23 grudnia 2015 roku (k.107), druk zgłoszenia szkody na osobie z ubezpieczeń OC w przypadku śmierci poszkodowanego (k.108-111).

Pozwany ubezpieczyciel uznał co do zasady swoją odpowiedzialność za szkody wyrządzone wskutek wypadku z dnia 30 kwietnia 2015 z tytułu umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu. Pismem z dnia 28 styczna 2016 roku strona pozwana przyznała powódce odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej w kwocie 10.000 zł oraz zadośćuczynienie w kwocie 25.000 zł. Od powyższej decyzji Ubezpieczyciela, powódka w dniu 25 lutego 2016 roku wystąpiła do strony pozwanej o ponowną analizę przedmiotowej szkody i wypłatę dalszych roszczeń z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania. Powódka w piśmie tym domagała się na zasadzie art. 446 § 4 k.c. zasądzania na jej rzecz kwoty 85.000 zł, w oparciu o treść art. 446 § 3 k.c. odszkodowania w wysokości 50.000 zł. Pismem z dnia 06 kwietnia 2016 roku strona pozwana po ponownym rozpatrzeniu zgłoszonego przez powódkę roszczenia nie znalazła podstaw do zmiany wcześniejszego stanowiska w sprawie i wypłaty na rzecz powódki dalszych kwot tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania. W ocenie pozwanej roszczenie tytułem stosownego odszkodowania zostało prawidłowo ustalone i spełnione przez Ubezpieczyciela na rzecz powódki.

Dowód: pismo (...) z dnia 28 stycznia 2016 roku (k.112), akta szkodowe – płyta CD (k.9) pismo powódki z dnia 25 lutego 2016 roku (k.115-117),

Zmarły M. M. (1) w chwili śmierci liczył 23 lata. Był jedynym synem K. M.. W dacie wypadku M. M. (1) był w związku z K. L., z którą planował założyć rodzinę. Poszkodowany M. M. (1) był fanem piłki nożnej i z racji swojej pasji do tego sportu, większość czasu spędzał na treningach piłkarskich. M. M. (1) pomimo rozwodu rodziców miał dobry kontakt zarówno z matką, jak i z ojcem.

W 2011 roku M. M. (1) wspólnie ze swoim kolegą – P. T. wyjechał do Anglii, gdzie przebywał u swojego ojca i pracował zarobkowo. W Wielkiej Brytanii wspólnie z M. M. (1) przebywała również jego narzeczona – K. L.. W trakcie pobytu poza granicami kraju M. M. (1) często nawiązywał zarówno kontakt telefoniczny z powódką jak i za pośrednictwem komunikatora Skypea. M. M. (1) wspólnie ze swoja narzeczoną przyjeżdżał do Polski co dwa – trzy miesiące na pobyty trwające od siedmiu dni do dwóch tygodni. W dacie wypadku poszkodowany przebywał w Polsce na urlopie.

Dowód: akta szkodowe – płyta CD (k.9), zeznania świadka W. C. (k.119-120), zeznania świadka P. T. (k.120), zeznania powódki (k.158-159).

Powódka posiada wykształcenie zawodowe, z zawodu jest krawcową. Powódka po 12 latach małżeństwa w 2007 roku rozwiodła się z mężem. Małżonkowie zamieszkali osobno, przy czym M. M. (1) został przy matce. W 2011 roku u powódki rozpoznano raka szyjki macicy. W związku z tą chorobą powódka została poddana brachyterapii, chemioterapii i radioterapii. W okresie walki z chorobą zmarły M. podtrzymywał matkę na duchu.

Powódka przed feralnym wypadkiem, w którym zginął jej syn nie pracowała zawodowo. K. M. mogła liczyć na wsparcie finansowe ze strony tragicznie zmarłego syna, który podczas pobytu w Wielkiej Brytanii przekazywał matce miesięcznie kwotę około 2000 zł. Powódka mogła również liczyć na pomoc syna przy wykonywaniu obowiązków domowych. Aktualnie, K. M. od stycznia 2017 roku pracuje w drukarni jako pracownik fizyczny w drukarni, z tytułu wykonywanej racy otrzymuje wynagrodzenie w wysokości około 1500 zł netto miesięcznie.

Powódkę łączyła z synem M. bardzo bliska więź, w szczególności zważywszy na to, iż M. M. (1) był jej jedynym synem, którego wychowywała sama, albowiem mąż po rozwodzie założył nową z inną kobietą. Powódka do chwili obecnej nie pogodziła się ze śmiercią syna. Powódka od 01 grudnia 2016 roku pozostaje w leczeniu psychiatrycznych w Specjalistycznym Gabinecie lekarskim w T..

U powódki wystąpiła reakcja adaptacyjna o charakterze depresyjnym jako psychiczna odpowiedź organizmu na nagromadzenie się negatywnych uczuć w związku z odnowieniem poczucia żalu i krzywdy po stracie syna w kontekście sporządzenia pozwu do Sądu. Stopień nasilenia zaburzeń u powódki był mierny, nie wymagał natężonego leczenia ani też częstych wizyt u specjalisty.

Obecnie u powódki nie występują jakiekolwiek objawy zaburzeń psychicznych. Powódka znajduje się w nastroju prawidłowym, tok myślenia prawidłowy. U powódki nie występują zaburzenia funkcji koncentracji i uwagi, jak również nie występują zaburzenia depresyjne. Przeżycia psychiczne związane ze śmiercią syna nie wykraczają poza zakres adekwatny dla tego typu przeżycia.

Dowód: akta szkodowe – płyta CD (k.9), zaświadczenie wydane przez lek. Med. A. k. (k.99), dokumentacja medyczna leczenia psychiatrycznego (k.103), zeznania świadka W. C. (k.119 - 120), zeznania świadka P. T. (k.120), zeznani świadka K. Z. (k.119-120), opinia sądowo – psychiatryczna sporządzone przez biegłego lek. Med. A. W. (k.133-137), zeznania powódki (k.158-159).

Powyższy stan faktyczny ustalono przede wszystkim w oparciu dokumenty zalegające w aktach przedmiotowej sprawy oraz w oparciu o opinię biegłego lekarza psychiatry lek. Med. A. W., a także zeznania powódki i zawnioskowanych świadków.

Dokumenty, które były podstawą poczynionych ustaleń faktycznych, Sąd uznał w całości za autentyczne i wiarygodne. Ich treść i forma nie budziły bowiem zastrzeżeń i wątpliwości, a także nie ujawniły się okoliczności, które podważałyby wiarygodność tych dowodów i godziły w ich moc dowodową od strony materialnej, czy formalnej. Dlatego też te dowody zachowują w pełni właściwą dla siebie moc dowodową nadaną przepisami art. 244 i 245 k.p.c.

Złożona w sprawie opinia jest rzetelna, została sporządzone zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą w zakresie stanowiącym jej przedmiot. Opinia została sporządzona po przeprowadzeniu stosownych badań osoby opiniowanej i była pomocna przy dokonywaniu ustaleń faktu i rozmiaru ujemnych następstw w sferze psychiki powódki spowodowanych utratą najbliższej jej osoby. W ocenie Sądu opinia jest wystarczająco szczegółowa i daje pełny obraz aktualnego stanu zdrowia psychicznego powódki. Wywody opinii były jasne i klarowne, biegły odpowiedział na zadane pytania w sposób wyczerpujący. Sąd uwzględnił przy ustalaniu stanu faktycznego, że powódka podjęła 01 grudnia 2016 roku leczenie z powodu objawów depresyjnych występujących po śmierci syna, a badania przeprowadzone przez biegłego lekarza psychiatrę w toku niniejszej sprawy jednoznacznie wskazały, że w związku ze śmiercią syna u powódki aktualnie nie występują zaburzenia w sferze zdrowia psychicznego.

Również dowód z zeznań świadków W. C., K. Z., P. T. oraz przesłuchania powódki uznał Sąd za wiarygodny. Zeznania te były logiczne i nie pozostawały ze sobą w sprzeczności, a to pozwala obdarzyć je w pełni walorem wiarygodności.

Wskazać przy tym należy, że Sąd jest władny również, w oparciu o zasady doświadczenia życiowego określić rozmiar krzywdy doznanej przez powodów na skutek utraty osoby bliskiej.

Sąd rozważył co następuje:

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

W przedmiotowej sprawie powódka jest osobą legitymowaną do wystąpienia z żądaniem przewidzianym w art. 446 k.c., ponieważ jako matka nieżyjącego T. K. należy do najbliższych członków rodziny zmarłego. Strona pozwana nie kwestionowała powyższego, jak i swojej odpowiedzialności z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego. Strona pozwana w toku postępowania negowała jednak wysokość żądań zgłoszonych przez powódkę. Podnosiła bowiem, że brak jest podstaw do zasądzenia na jej rzecz świadczeń w wysokości zgłoszonej pozwem, albowiem dokonana przez pozwanego na etapie postępowania likwidacyjnego wypłata zadośćuczynienia na rzecz powódki w wysokości 8000 zł zaspokoiła usprawiedliwione i udowodnione roszczenia powódki. Podkreślić należy, że wprowadzenie do Kodeksu Cywilnego art. 446 § 4 nie oznacza, że w dotychczasowym stanie prawnym nie było dopuszczalne przyznanie zadośćuczynienia na skutek śmierci osoby bliskiej, jednakże przepis ten doprecyzował zasady jego przyznawania. Wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania ( tak też: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011 r., sygn. akt I CSK 621/10).

Podstawę odpowiedzialności strony pozwanej za szkodę poniesioną przez powódkę stanowi przepis art. 822 § 1 k.c., który stanowi, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Stosownie zaś do § 4 art. 822 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Sporną kwestią pozostawała zatem wysokość kwot dochodzonych pozwem.

Cytowany przepis należy odnieść do przepisów kodeksu cywilnego regulujących odpowiedzialność cywilną. One też rozstrzygają, kiedy przy ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zachodzi wypadek ubezpieczeniowy. Jego zaistnienie powoduje zmianę odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela w konkretny dług, którego wysokość określają przepisy Kodeksu cywilnego. W niniejszym sprawie nie budzi wątpliwości, iż pojazd był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń, a do wyrządzenia szkody doszło w następstwie ruchu pojazdu mechanicznego. Wobec powyższego, w ocenie Sądu, w przedmiotowej sprawie zachodzą podstawy odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody z art. 436 § 1 k.c. w związku z art. 435 § 1 k.c., a strona pozwana ponosi odpowiedzialność w identycznym zakresie jak sprawca, to jest co do rodzaju i rozmiaru szkody wyrządzonej powódce.

W tym miejscu przywołać należy normy określające odpowiedzialność posiadacza pojazdu mechanicznego. Stosownie do treści art. 435 § 1 k.c. prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Z mocy art. 436 § 1 k.c. odpowiedzialność taką ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody, a gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny. Jak wynika z przywołanej normy prawnej odpowiedzialność posiadacza pojazdu ukształtowana jest w oparciu o zasadę ryzyka. Poszkodowany występując zatem z roszczeniem odszkodowawczym nie musi udowadniać winy pozwanego. Powołana norma wskazuje jednakże przesłanki, które wyłączają odpowiedzialność posiadacza pojazdu za szkodę, a są to siła wyższa albo wyłączna wina poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą posiadacz nie ponosi odpowiedzialności, jako determinanty powstania szkody. Przesłanki takie jednak w niniejszej sprawie nie zachodziły. Zgodnie z art. 436 § 2 k.c. odpowiedzialność na zasadzie ryzyka wyłączona jest również wówczas, gdy posiadacz pojazdu przewozi pasażerów z grzeczności. Za szkody spowodowane takim pasażerom posiadacz odpowiada na zasadzie winy.

Sąd przyjął, że w niniejszej sprawie zachodzi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, a strona pozwana jest odpowiedzialna za szkody jako ubezpieczyciel posiadacza pojazdu, który uległ wypadkowi, w którym śmierć poniósł syn powódki.

Przepis art. 446 § 4 k.c. przyznaje członkom najbliższej rodziny zmarłego prawo żądania zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Podkreślić należy, że przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, natomiast zostały one wypracowane przez judykaturę, a zwłaszcza przez Sąd Najwyższy. Wysokość zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych wskutek śmierci osoby bliskiej winna być uzależniona przede wszystkim od indywidualnej oceny sytuacji, jaka panowała w rodzinie przed śmiercią tej osoby i jakiej można by się spodziewać, gdyby do śmierci nie doszło. Za wiodące należy również uznać takie okoliczności jak to, czy osoby uprawnione pozostawały w najbliższym kręgu rodzinnym, czyli pozostawały we wspólnym gospodarstwie domowym i w konsekwencji w bezpośrednim uzależnieniu w sprawach życia codziennego, czy doszło do całkowitego osamotnienia osoby uprawnionej, a także wiek, stan zdrowia, możliwości życiowe i potrzeby osoby uprawnionej. Nie ulega też wątpliwości, że duże znaczenie ma bliskość relacji emocjonalnych, jak również ocena wpływu śmierci osoby bliskiej na stan psychiczny uprawnionego. Utrata osoby najbliższej zawsze wywołuje ból i jego odczuwanie nie wymaga też dowodu. Istnieją jednak relacje rodzinne i wzajemne związanie tego rodzaju, że utrata określonej osoby będzie wywoływała znacznie większy ból, cierpienie, poczucie pustki, niż utrata innej osoby tak samo spokrewnionej. Taki stan rzeczy z pewnością będzie skutkował dalej idącym naruszeniem dobra osobistego w postaci prawa do zachowania więzi rodzinnej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 20 lutego 2014 roku, I ACa 1136/13, LEX nr 1439204). W ramach zadośćuczynienia kompensacie podlega zatem doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Śmierć osoby bliskiej stanowi zwykle wielki wstrząs dla rodziny, a cierpienia psychiczne, jakie się z tym wiążą, mogą przybierać ogromny wymiar, tym większy, im mocniejsza była więź emocjonalna łącząca zmarłego z jego najbliższymi.

Celem zadośćuczynienia jest naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień psychicznych. Dlatego ustalając kwotę zadośćuczynienia należy mieć na uwadze rozmiar tych cierpień. Wśród innych okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia jest między innymi wymóg ustalenia go w rozsądnych granicach adekwatnych do aktualnych stosunków majątkowych. Kwota zadośćuczynienia winna przy tym odpowiadać obecnym warunkom życiowym i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpatrywanej sprawy wskazać należy, iż niewątpliwym jest, że powódka w związku ze śmiercią syna M. M. (1) doznała krzywdy. Śmierć osoby bliskiej jest bowiem bolesnym ciosem, przeżywanym nie tylko w momencie powzięcia o niej wiadomości, lecz również na przestrzeni następnych lat. Jak wynika z zeznań powódki i zawnioskowanych świadków powódka nadal, doświadcza negatywnych przeżyć psychicznych w związku z jego śmiercią. Nie bez znaczenia pozostaje także okoliczność, że śmierć M. M. (1) była nagła i przedwczesna, był on bowiem osobą w młodym wieku, gdyż liczył 25 lat, w pełni zdrową i sprawną fizycznie.

W przedmiotowej sprawie nie budził wątpliwości fakt, że powódka K. M. pozostawała w bliskich relacjach rodzinnych z jedynym synem M. M. (1). Jego tragiczna śmierć spowodowała u powódki poczucie krzywdy i osamotnienia, utraciła bowiem syna w sile wieku, który co trzeba podkreślić starał się podtrzymywać i pielęgnować relację z matką. M. M. (1) w 2011 roku wspólnie ze swoją narzeczoną wyjechał w celach zarobkowych do Wielkiej Brytanii, jednakże utrzymywał stały kontakt z powódką, dzwonił do matki, wspierał ją oraz pomagał jej finansowo. Pomimo oddzielnego zamieszkiwania starał się uczestniczyć w życiu matki. Z okoliczności faktycznych sprawy wynika, że pomiędzy powódką, a synem istniała silna, emocjonalna więź rodzinna, wyrażająca się przed wszystkim w uczuciach wzajemnej miłości, szacunku, poczuciu bezpieczeństwa i wsparcia. Powódka w trakcie zmagania się z bardzo ciężką choroba nowotworową mogła liczyć na wsparcie syna, który był jedynym dzieckiem powódki. Dostrzeżenia wymaga fakt, że powódka jest samotną, albowiem rozwiodła się z mężem, nie posiada innych dzieci, dlatego też powódce obecnie brakuje pomocy i obecności syna, rozpacza po jego utracie, ciągle go wspominają i pielęgnują pamięć o nim poprzez odwiedziny grobu syna. Oczywistym jest, że po śmierci syna powódka przeżyła reakcję żałoby, jednakże przeżycia związane z żałoba syna nie miały charakteru wykraczającego poza normę po tego typu stratach. Obecnie powódka nie ujawnia objawów depresji, ani innych zaburzeń psychicznych, których podłożem byłby stres związany ze śmiercią syna. Aktualnie nie wymaga leczenia psychiatrycznego, a na skutek przeżyć związanych z doznaną tragedią nie doszło do rozstroju zdrowia powódki.

Mając na względzie powyższe ustalenia Sąd uznał, że strona pozwana ustaliła zadośćuczynienie należne powódce na rażąco niskim poziomie. W ocenie Sądu adekwatne do rozmiaru jej krzywdy jest zadośćuczynienie w wymiarze 90 000 zł. Skoro zaś pozwane towarzystwo ubezpieczeń wypłaciło już tytułem zadośćuczynienia kwotę 25000 zł to należało zasądzić tytułem uzupełnienia należnych świadczeń z tytułu zadośćuczynienia dalsze 65 000 zł, natomiast w świetle poczynionych ustaleń dalej idące żądanie zadośćuczynienia należało oddalić jako nieuzasadnione.

W ocenie Sądu, żądanie powódki zapłaty kwoty 115 000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią M. M. (1) jest wygórowane.

Nie ulega wątpliwości, że wysokość zadośćuczynienia nie może być wyliczana wedle jakichkolwiek stałych i do końca powtarzalnych mierników możliwych do zastosowania w każdej, analogicznej do żądania wywiedzionego przez powódkę sprawie. Bogate orzecznictwo sądowe i poglądy doktryny wskazują na szereg zindywidualizowanych elementów , które mogą jedynie wyznaczać pewne kryteria użyteczne dla rozpoznawanej sprawy. Tym kryterium nie może być przede wszystkim wysokość zadośćuczynienia przyznawanego przez organy państwowe , bowiem stanowi ono pewien element uznania władzy ,państwowej w ramach przysługującemu mu imperium . Odpowiedzialność odszkodowawcza zakładu ubezpieczeń stanowi z kolei realizację pewnego stosunku zobowiązaniowego w ramach przyjętej za sprawcę szkody odpowiedzialności cywilnoprawnej.

Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę pełni przede wszystkim funkcję kompensacyjną, gdyż stanowi ono przybliżony ekwiwalent za doznaną przez pokrzywdzonego szkodę niemajątkową (krzywdę), a zatem powinno ono wynagrodzić doznane przez pokrzywdzonego cierpienia, utratę radości życia oraz ułatwić mu przezwyciężenie ujemnych przeżyć psychicznych. Celem zadośćuczynienia jest naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień psychicznych dlatego ustalając kwotę zadośćuczynienia należy mieć na uwadze rozmiar tych cierpień . Wśród innych okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia jest między innymi wymóg ustalenia go w rozsądnych granicach adekwatnych do aktualnych stosunków majątkowych. Kwota zadośćuczynienia winna przy tym odpowiadać obecnym warunkom życiowym i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Zadośćuczynienie to nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji. ( por IV CSK 416/11 wyrok SN 2012-05-10 LEX nr 1212823, I CSK 790/10 wyrok SN 2012-01-13 LEX nr 1129077 ).

Nie ulega wątpliwości, że w związku ze śmiercią syna powódka doświadczyła wielu ujemnych doznań. Znalazła się w sytuacji , gdzie samodzielnie była zmuszona do borykania się z codziennymi problemami. Miarkując odpowiednią kwotę zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę, że odczuwany przez powódkę ból nie jest już tak silny jak bezpośrednio po stracie dziecka, zaś reakcja K. M. na zgon dziecka była typowa dla tego rodzaju zdarzeń. Poczynione ustalenia faktyczne wskazują, że od zgonu syna do chwili wyrokowania natężenie bólu, osamotnienia, straty w związku ze śmiercią syna nie wykraczało poza występujące ujemne doznania u innych osób, które znalazły się w podobnej sytuacji. Powódka w niniejszej sprawie nie wykazała, aby występowały u niej nietypowe objawy przeżywania żałoby. Zapewne powódka odczuwała ból i przygnębienie, a także inne negatywne następstwa w sferze psychicznej, jednakże nie wykraczały one poza ramy cierpień odczuwanych w takich przypadkach. Powódka ujawnia obecnie normalne reakcje po śmierci osoby bliskiej, to jest kultywuje pamięć syna – odwiedza grób, czy też rozmawia o synu. Nie negując jej cierpień, należy uznać, że nie wykazała ona żadnych elementów, które mogłyby świadczyć o tym, że w tym przypadku poczucie krzywdy było szczególnie nasilone. Co prawda okresowo powódka leczyła się z powodu zaburzeń depresyjnych jednak należy zwrócić uwagę, że pierwsza wizyta psychiatryczna miała miejsce 01 grudnia 2016 roku, co z kolei koresponduje z datą sporządzenia pozwu do Sądu, to jest z dniem 30 listopada 2016 roku. Zatem powódka nie przedstawiła dokumentacji medycznej, która wskazywałby, iż nadal pozostaje w leczeniu z powodu stresogennej sytuacji jaką byłą śmierć syna. Rzeczą oczywistą jest, że powódka pamięta o tym traumatycznym zdarzeniu, jednakże potrafi doskonale funkcjonować w otaczającej ją rzeczywistości oraz przystosowała się z czasem do zmienionych warunków w jakich znalazła się po zgonie syna. Powódka nie wykazała w trakcie postępowania dowodowego, że jest inaczej, że nadal w jej psychice pozostały zaszłości, które mogą wykraczać poza spotykane w tym zakresie poczucie żałoby po stracie osoby najbliższej. Rzeczą normalną jest wspominanie syna, odczuwanie jego braku, czy też uczęszczanie na cmentarz, jednak nie są to okoliczności, które wskazywałyby na nietypową reakcję na śmierć dziecka,

Z przedstawionych względów w pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu.

Podstawę dla zasądzenia odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia stanowi art. 481 § 1 k.c. Świadczenie z tytułu zadośćuczynienia ma charakter bezterminowy i przekształcenie go w zobowiązanie terminowe następuje po wezwaniu dłużnika do jego wykonania przez wierzyciela (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 kwietnia 1997 r., II CKN 110/97, opubl. LEX nr 550931; z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, opubl. LEX nr 153254). Żądanie konkretnej kwoty zadośćuczynienia na rzecz powódki zostało wystosowane do strony pozwanej w chwili zgłoszenia szkody, a niespełnienie świadczenia, oznaczało popadnięcie pozwanego zakładu ubezpieczeń w opóźnienie z płatnością i tym samym skutkowało wymagalnością roszczenia odsetkowego.

O kosztach postępowania orzekł Sąd na zasadzie z art. 100 k.p.c. stanowiącego, że w razie tylko częściowego uwzględnienia żądań stron koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowe rozdzielone. Powództwo w niniejszej sprawie uwzględnione zostało jedynie w części, a mianowicie w około 57%. Powódka korzystała w postępowaniu z instytucji zwolnienia od kosztów sądowych w całości. W zakresie kosztów sądowych, opierając się na dyspozycji art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j z dnia 21 kwietnia 2016 r. Dz.U. z 2016 r. poz. 623) Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa opłatę od pozwu w części, w jakiej uwzględniono żądanie tj. 3277,50, nadto w takiej części obciążył go również kosztami opinii sądowo-psychologicznej tj. kwotą 292,13 zł. Łącznie nakazano ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3519,70 zł. Sąd wzajemnie zniósł między stronami koszty zastępstwa procesowego. W ocenie Sądu proporcje między zasądzonym na rzecz powódki roszczeniem, a częścią, w jakiej zostało ono oddalone (43%) uzasadniają wzajemne zniesienie kosztów, zwłaszcza, że obie strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników

Mając powyższe na uwadze, na podstawie wskazanych wyżej przepisów orzeczono, jak w sentencji wyroku.