Sygn. akt III AUa 743/15
Dnia 23 listopada 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Urszula Iwanowska (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska |
po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2017 r. w Szczecinie
sprawy J. T. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.
przy udziale K. K. (1)
o podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 7 lipca 2015 r. sygn. akt VII U 1833/13
1. zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie,
2. zasądza od J. T. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka
III A Ua 743/15
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z dnia 7 sierpnia 2013 r., nr (...), stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia K. K. (1) podlegającej ubezpieczeniom jako pracownik u płatnika składek J. T. (1) prowadzącej Gospodarstwo (...) w R. wynosi w okresie od listopada 2012 r. do maja 2013 r. kwoty szczegółowo wskazane w decyzji – w wysokości płacy minimalnej wskazując, że płatnik składek J. T. (1) prowadzi działalność gospodarczą w zakresie agroturystyki od listopada 2012 r. i w jej ramach zatrudnia K. K. (1) w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem w wysokości 7.000 zł brutto. Organ rentowy podkreślił, że z dniem zachorowania K. K. (1), tj. 5 marca 2013 r. płatnik składek nie zgłosił do ubezpieczenia społecznego osoby, która zastąpiłaby nieobecnego pracownika. W ocenie organu rentowego skoro koszty utrzymania pracownika miesięcznie wynoszą 7.946 zł, to przy kosztach utrzymania gospodarstwa agroturystycznego, w tym ogrzewania budynku, opłat za media, wyżywienia gości oraz zwierząt, kosztach utrzymania pracodawcy, kosztach kredytu i przy obrocie miesięcznym 25.000 zł, sprzeczna z zasadami współżycia społecznego jest sytuacja, w której pracodawca wypłaca pracownikowi wynagrodzenie wyższe od kwoty, jaką pozostawia sobie do dyspozycji. Niezależnie od powyższego organ rentowy wskazał na rozbieżności pomiędzy wyjaśnieniami złożonymi przez płatnika składek i ubezpieczoną, a dotyczące czasu pracy oraz zakresu obowiązków K. K. (1). W konsekwencji organ rentowy stwierdził, że praca, jaką wykonywała K. K. (1) nie miała znaczącego wpływu na zwiększenie obrotów płatnika składek i obniżył podstawę wymiaru składek do wysokości płacy minimalnej, uwzględniając czynności wykonywane w czasie świadczenia pracy.
W odwołaniu od powyższej decyzji J. T. (1) wniosła o jej uchylenie wskazując, że materiał dowodowy, w oparciu o który organ rentowy poczynił ustalenia, jest na tyle ubogi, iż trudno mówić o przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego. Płatnik podkreślił, że K. K. (1) uzyskiwała wynagrodzenie na poziomie 7.000 zł brutto od listopada 2012 r. i okoliczności w tym zakresie organ rentowy nie kwestionował aż do czasu, kiedy ubezpieczona zachorowała i to na organ rentowy przeszedł obowiązek wypłaty świadczeń od tak ustalonej podstawy wymiaru. Płatnik podkreślił także, że w okresie od czerwca 2011 r. do 31 października 2012 r. K. K. (1) zatrudniona była także jako przedstawiciel handlowy z wynagrodzeniem 7.000 zł brutto, a wynagrodzenie to nie budziło wątpliwości organu rentowego. Niezależnie od powyższego odwołująca się wskazała, że jej kondycja finansowa była zdecydowanie korzystniejsza niż twierdzi organ rentowy, albowiem po odliczeniu kosztów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, pozostawał jej dochód na poziomie 12.000 zł. W ocenie skarżącej również wynagrodzenie pracownika na poziomie 7.000 zł brutto, czyli około 4.800 zł netto nie jest wygórowane, biorąc pod uwagę zakres obowiązków K. K. (1) oraz fakt, że samodzielnie pokrywała ona koszty dojazdów do siedziby pracodawcy (ok. 100 km w jedną stronę) oraz koszty sporządzenia i dystrybuowania materiałów reklamowych.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując argumentację, jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Nadto organ wskazał, że jakkolwiek wysokość wynagrodzenia kształtują samodzielnie strony stosunku pracy, jednak w sytuacji, gdy istnieją rażące dysproporcje pomiędzy czynnościami wykonywanymi przez pracownika, sytuacją finansową firmy, a wysokością wynagrodzenia, organ ma obowiązek zbadać prawidłowość tego wynagrodzenia, o ile ma to wpływ na wysokość wypłacanych przez ZUS świadczeń.
Postanowieniem z dnia 28 października 2013 r. Sąd Okręgowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze strony zainteresowanej K. K. (1), która wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji, w całości przychylając się do argumentacji płatnika składek.
Wyrokiem z dnia 7 lipca 2015 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję stwierdzając, że z tytułu zatrudnienia u płatnika składek Gospodarstwo (...) podstawa wymiaru składek K. K. (1) na ubezpieczenia społeczne wynosi za:
- okres od listopada 2012 r. do lutego 2013 r.: na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe – 7.000 zł, na ubezpieczenie zdrowotne – 6.040 zł – za każdy poszczególny miesiąc,
- marzec 2013 r. – na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe – 286 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne – 6.546,79 zł,
- kwiecień 2013 r. - na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe 1.668zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne – 2.839,31 zł,
- maj 2015 r. - na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe 1.750 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne – 1.510,07 zł (punkt I) oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. na rzecz K. K. (1) kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt II).
Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oprał o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
K. K. (2) legitymuje się wykształceniem wyższym jako pedagog prewencji, patologii i zagrożeń społecznych. Po ukończeniu studiów podjęła ona pracę w charakterze przedstawiciela handlowego w (...) Spółka sp. j. Na stanowisku tym uzyskiwała wynagrodzenie miesięczne w wysokości około 3.000 zł. Z dniem 1 czerwca 2011 r. K. K. (2) podjęła pracę w charakterze przedstawiciela handlowego u M. T. (1), prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Usługi (...) w D.. W okresie od 1 czerwca 2011 r. do 31 lipca 2011 r. ubezpieczona świadczyła pracę w pełnym wymiarze czasu na podstawie umowy o pracę na czas określony, otrzymując wynagrodzenie w kwocie 1.400 zł brutto. W dniu 31 lipca 2011 r. strony zawarły umowę o pracę na czas nieokreślony. M. T. (1) z dniem 1 sierpnia 2011 r. powierzył K. K. (1) obowiązki na stanowisku przedstawiciela handlowego. Strony ustaliły, że pracę swoją ubezpieczona będzie wykonywała w pełnym wymiarze czasu za wynagrodzeniem składającym się z płacy zasadniczej w wysokości 3.000 zł brutto oraz premii uznaniowej. Z dniem 30 września 2011 r. strony - mocą zawartego do umowy o pracę aneksu - uzgodniły, że K. K. (1) będzie wykonywała swoje obowiązki w zadaniowym systemie czasu pracy, a do jej szczegółowych zadań będzie należało pozyskiwanie nowych klientów, przygotowywanie ofert dla klientów, utrzymywanie kontaktów handlowych, prezentacja produktów i systemów sprzedaży w czasie spotkań z klientami, gromadzenie danych o klientach, utrzymywanie stałego kontaktu z pracodawcą za pomocą telefonu. Nadto strony ustaliły, że premie za wykonanie zadań ustalane będą indywidualnie w zależności od sprzedaży i zleceń, jakie zostaną wypracowane dla pracodawcy. W sierpniu 2011 r. K. K. (1) otrzymała od pracodawcy M. T. (1) wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy w wysokości 541 zł brutto. Za wrzesień i październik 2011 r. i K. K. (1) otrzymała od pracodawcy wynagrodzenie w wysokości 7.000 zł brutto, w tym 3.000 zł brutto tytułem płacy zasadniczej oraz 4.000 zł brutto tytułem premii miesięcznej. Poczynając od września 2011 r. M. T. (1) odprowadzał za pracownika zaliczkę na podatek w kwotach rzędu 500-650 zł. Za cały okres zatrudnienia K. K. (1) w 2011 roku M. T. (1) odprowadził z tego tytułu zaliczkę w wysokości 2.173 zł. Za rok 2012 M. T. (1) odprowadzał do US zaliczki na podatek za pracownika w kwotach rzędu 500-600 zł.
K. K. (1) wykazała w zeznaniu podatkowym PIT 37 za rok 2011 przychód ze stosunku pracy w kwocie 29.800 zł, za rok 2012 – 57.784 zł, przy czym zaliczki pobrane na podatek za rok 2012 wynosiły 4.538 zł.
J. i M. T. w na początku 2012 roku zakupili posiadłość w R., którą przeznaczyli na gospodarstwo agroturystyczne. M. T. (1) pismem z dnia 28 września 2012 r. poinformował K. K. (1), że z dniem 2 listopada 2012 r. nastąpi przejęcie części jego działalności przez nowy podmiot, tj. J. T. (1) prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą Gospodarstwo (...) w R., a po przejęciu pracowników nowy pracodawca zachowa przepisy płacowe oraz obowiązujący pracowników system czasu pracy. K. K. (1) wyraziła zgodę na przejście do nowego pracodawcy, w związku z czym z dniem 31 października 2012 r. jej stosunek pracy z M. T. (1) uległ rozwiązaniu.
Z dniem 2 listopada 2012 r. K. K. (1) podjęła zatrudnienie w Gospodarstwie (...) w R., zachowując wszystkie prawa wynikające z regulaminu pracy oraz regulaminu wynagradzania u dotychczasowego pracodawcy. Jednym z zadań K. K. (1) było pozyskiwanie nowych klientów. W tym celu przez pierwsze dni tygodnia K. K. (1) przygotowywała broszury i roznosiła ulotki oraz zajmowała się organizowaniem okolicznościowych imprez w Gospodarstwie (wesela, chrzciny, przyjęcia urodzinowe itp.), odbywających się w weekendy, ale również i styp, organizowała spotkania, przygotowywała oferty dotyczące menu czy zakwaterowania, pomagała przy obsłudze imprez (dekorowanie stołów, sprzątanie pokoi), dowoziła produkty spożywcze wykorzystywane przy przyrządzaniu potraw. Pracodawca J. T. (1) nie zwracała K. K. (1) kosztów ponoszonych na zakup paliwa czy na materiały do produkcji broszur i ulotek, te wydatki K. K. (1) miała finansować we własnym zakresie. K. K. (1) za pracę u J. T. (1) otrzymywała wynagrodzenie 7.000 zł brutto, netto ok. 4.900 zł. Za rok 2012 K. K. (1) złożyła zeznanie podatkowe opisane wyżej, natomiast w zeznaniu podatkowym PIT 37 za rok 2013 jako przychód ze stosunku pracy wykazała kwotę 25.404 zł, przy pobranej zaliczce na podatek w wysokości 1.999 zł.
Wnuk J. T. (1)– J. M. urodził się (...) Ciężko i przewlekle chory, przebywający wielokrotnie w szpitalach, zmarł w wieku jednego roku w dniu 22 maja 2013 r. J. T. (2) w okresie życia wnuka pomagała swojej córce w opiece nad dzieckiem. Po śmierci J. córka J. T. (1) K. pomagała matce w prowadzeniu gospodarstwa.
Poczynając od marca 2013 r. K. K. (1) przebywała na zwolnieniach lekarskich, przy czym pierwsze z nich wydane zostało przez lekarza psychiatrę, kolejne – przez lekarza ginekologa, w związku z ciążą. Dziecko K. K. (1) urodziło się planowo, w dniu (...).
Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie art. 6 ust. 1 pkt. 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1, art. 18 ust. 1, art. 20 ust. 1, art. 83 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (j. t. Dz. U. z 2015 r., poz. 121; powoływana dalej jako: ustawa systemowa), Sąd Okręgowy uznał odwołanie w całości za uzasadnione.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że spornym w niniejszej sprawie pozostawało czy w sprawie zachodziły przesłanki do ustalenia, iż K. K. (2) powinna być objęta ubezpieczeniem społecznym z podstawą wymiaru składek wynoszącą 7.000 zł brutto czy też – jak chciał tego organ rentowy – podstawa wymiaru składek powinna zostać obniżona do wysokości minimalnego wynagrodzenia. Ponieważ organ rentowy kwestionował ważność łączącej strony umowy o pracę w zakresie ustalenia przez strony wysokości należnego K. K. (2) wynagrodzenia, Sąd dopuścił dowody z akt kontroli ZUS na okoliczność wyników tej kontroli, z dokumentów przedłożonych do akt sprawy, a także z zeznań ubezpieczonej. W ocenie tego sądu, wszystkie zgromadzone w sprawie dowody okazały się wiarygodne. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, oraz w sposób rzetelny, stąd też sąd ocenił je jako wiarygodne.
Tak samo sąd meriti ocenił zeznania K. K. (2) uznając, że były one wyczerpujące i logiczne, a nadto znalazły oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym. Sąd dając wiarę wyjaśnieniom ubezpieczonej zwrócił przy tym uwagę, że zeznania te jako pochodzące od osoby zainteresowanej korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem, mogłyby być choćby z tego powodu uznane za mało wiarygodne. Przy czym Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że ubezpieczona mogła wprawdzie próbować zatajać okoliczności mogące wpłynąć niekorzystnie na ustalenia w zakresie wykonywania przez nią umowy o pracę. Jednakże w swoich wyjaśnieniach nie pomijała żadnych okoliczności, zdając pełną relację ze wszystkich okoliczności dotyczących zawarcia umowy o pracę, zasad wykonywania pracy, w tym wskazywała na okoliczności, które mogły ewentualnie wpłynąć na niekorzystne dla niej rozstrzygnięcie – np. potwierdziła, że płatnik nie zatrudnił nikogo na zastępstwo w związku ze skorzystaniem przez nią ze zwolnienia lekarskiego.
Ocena powyższych dowodów dała sądowi pierwszej instancji podstawy do uwzględnienia odwołania od zaskarżonej decyzji.
Jednocześnie mając na uwadze rozkład ciężaru dowodu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, sąd meriti uznał, że organ rentowy nie naprowadził żadnych dowodów na poparcie twierdzeń wyrażonych w zaskarżonej decyzji, bowiem wydanie decyzji przez organ rentowy w postępowaniu administracyjnym nie zwalnia go od udowodnienia przed sądem jej podstawy faktycznej, zgodnie z ogólnymi zasadami rozkładu ciężaru dowodu (tak: Sąd Najwyższy między innymi w wyroku z dnia 7 stycznia 2010 r., II UK 148/09).
Dalej sąd pierwszej instancji zaznaczył, że organ rentowy nie kwestionował prawdziwości twierdzeń ubezpieczonej co do faktu wykonywania pracy na rzecz płatnika, w niniejszym postępowaniu poddał jedynie w wątpliwość wysokość deklarowanego wynagrodzenia.
Sąd Okręgowy miał na uwadze, że konieczność oceny wysokości wynagrodzenia umówionego przez strony stosunku pracy jest dopuszczalna także na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, w którym ustalanie podstawy wymiaru składki z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy oparte jest na zasadzie określonej w przepisach art. 6 ust. 1 i art. 18 ust. 1 w związku z art. 20 ust. 1 i art. 4 pkt 9, z zastrzeżeniem art. 18 ust. 2 ustawy systemowej. Zgodnie z tymi przepisami, podstawą składki jest przychód, o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, a więc wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne, a w szczególności wynagrodzenie zasadnicze, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty i wszelkie inne kwoty, niezależnie od tego, czy ich wysokość została ustalona z góry, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych (art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych - j. t. Dz. U. z 2000 r., nr 14, poz. 176 ze zm.). Dosłowne odczytanie tych przepisów mogłoby prowadzić do wniosku, że dla ustalenia wysokości składek znaczenie decydujące i wyłączne ma fakt dokonania wypłaty wynagrodzenia w określonej wysokości. Należy jednak pamiętać, że umowa o pracę wywołuje skutki nie tylko bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych: kształtuje ona bowiem stosunek ubezpieczenia społecznego, określa wysokość składki, a w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. Są to skutki bardzo doniosłe, zarówno z punktu widzenia interesu pracownika (ubezpieczonego), jak i interesu publicznego, należy zatem uznać, że ocena postanowień umownych może i powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych. Co więcej, sąd meriti podkreślił, że godziwość wynagrodzenia - jedna z zasad prawa pracy (art. 13 k.p.) - zyskuje dodatkowy walor aksjologiczny; w prawie ubezpieczeń społecznych istnieje bowiem znacznie mocniejsza niż w prawie pracy bariera działania w ramach prawa, oparta na wymagającym ochrony interesie publicznym i zasadzie solidarności ubezpieczonych. Względność zasady godziwości wynagrodzenia, wyrażająca się koniecznością odniesienia się nie tylko do potrzeb pracownika, ale także świadomości społecznej oraz ogólnej sytuacji ekonomicznej i społecznej, nie powinna zresztą budzić wątpliwości. W związku z tym nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika, które w prawie pracy mieściłoby się w ramach swobody woli stron wyrażonej w art. 353 1 k.c., w prawie ubezpieczeń społecznych, w którym pierwiastek publiczny zaznacza się bardzo wyraźnie, można przypisać - w okolicznościach każdego konkretnego wypadku - zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia. Należy bowiem pamiętać, że alimentacyjny charakter tych świadczeń oraz zasada solidaryzmu wymagają, żeby płaca - stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki - nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz żeby rażąco nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji, żeby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej. Jest tak również dlatego, że choć przepisy prawa ubezpieczeń społecznych w swej warstwie literalnej odnoszą wysokość składek do wypłaconego wynagrodzenia, to w rzeczywistości odwołują się do takiego przełożenia pracy i uzyskanego za nią wynagrodzenia na składkę, które pozostaje w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczenia, udzielanych z zasobów ogólnospołecznych. Z tego względu art. 18 ust. 1 ustawy systemowej - w związku z art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym oraz z przepisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz. U. nr 161, poz. 1106 ze zm.) - musi być uzupełniony w ramach systemu prawnego stwierdzeniem, że podstawę wymiaru składki ubezpieczonego będącego pracownikiem stanowi wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy. Zaś ocena godziwości wynagrodzenia wymaga uwzględnienia każdego konkretnego przypadku, a zwłaszcza rodzaju, ilości i jakości świadczonej pracy oraz wymaganych kwalifikacji (por. uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 listopada 1996 r., U 6/96, OTK-ZU 1997/5-6/66 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1999 r., I PKN 465/99, OSNAP 2001/10/345).
Mając na uwadze powyższe rozważania, w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że umowa o pracę zawarta pomiędzy ubezpieczoną K. K. (2), a pracodawcą – J. T. (1) w dniu 2 listopada 2012 r. jest w całości, także w części dotyczącej wysokości wynagrodzenia za pracę, zgodna z prawem i zasadami współżycia społecznego.
Przy czym sąd pierwszej instancji miał na uwadze, że organ rentowy powziął wątpliwości co do rzeczywistych przyczyn ustalenia wynagrodzenia na zadeklarowanym w umowie o pracę poziomie wskazując, iż pracę K. K. (2) rozpoczęła w dniu 2 listopada 2012 r., natomiast już od dnia 5 marca 2013 r. ubezpieczona skorzystała ze zwolnienia chorobowego w związku z ciążą. Organ rentowy nie kwestionował przy tym ważności zawartej przez strony umowy i jej faktycznego wykonywania, organ rentowy powziął jedynie podejrzenie, że w takich okolicznościach, biorąc dodatkowo pod uwagę koszty ponoszone przez płatnika składek w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą (gospodarstwo agroturystyczne), ustalenie podstawy wymiaru składek na poziomie 7.000 zł mogło mieć na celu wyłącznie uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Mając powyższe na względzie, w pierwszej kolejności sąd meriti podniósł, że żaden przepis prawa nie zabrania zatrudniania kobiet w ciąży (czy kobiet planujących ciążę) i godziwego ich wynagradzania. Zakaz taki byłby bowiem sprzeczny z obowiązującą Konstytucją. Nadto podkreślenia wymaga, że nawet jeśli głównym powodem, dla którego ubezpieczona nawiązała stosunek pracy było dążenie do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, to takie dążenie nie mogło zostać uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Przeciwnie, należało ocenić je jako zachowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Między innymi dlatego kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed odmową zatrudnienia z powodu ciąży, a odmowa nawiązania stosunku pracy, podyktowana taką przyczyną, jest traktowana jako dyskryminacja ze względu na płeć. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem Sądu Najwyższego, chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jako motywacja do podjęcia zatrudnienia, nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, a dążenie kobiety ciężarnej do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu jego obejście, jeżeli umowa ta prowadzi do faktycznej realizacji zatrudnienia spełniającego cechy stosunku pracy (zob. np. wyroki z dnia: 13 maja 2004 r., II UK 365/03, Monitor Prawniczy 2006 nr 5, s. 260; 25 stycznia 2005 r., II UK 141/04, OSNP 2005/15/235; 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04, OSNP 2006/1-2/28; 9 sierpnia 2005 r., III UK 89/05; 24 stycznia 2006 r., I UK 105/05; 14 lutego 2006 r., III UK 150/05, LexPolonica nr 1022525; 30 maja 2006 r., II UK 161/05; 2 czerwca 2006 r., I UK 337/05, Lex-Polonica nr 1348865; 8 stycznia 2007 r., I UK 207/06). Tym samym koniecznym było przyjęcie, że nawet jeśli w momencie zatrudniania ubezpieczona oraz płatnik wiedzieli o tym, że K. K. (2) planuje ciążę, fakt ten miałby znaczenie jedynie w takiej sytuacji, w której strony nie wywiązywałyby się z zobowiązań przewidzianych umową o pracę.
Natomiast w ocenie Sądu Okręgowego z dowodów przeprowadzonych w toku niniejszej sprawy wynika niespornie, że od dnia 2 listopada 2012 r. do dnia skorzystania przez ubezpieczoną ze zwolnienia chorobowego, K. K. (2) faktycznie i nieprzerwanie świadczyła pracę na podstawie ważnie zawartej umowy o pracę, a pracodawca za ten okres opłacił należne składki na ubezpieczenia społeczne oraz ubezpieczenie zdrowotne. Zdaniem tego Sądu za niesłuszny należało uznać przy tym zarzut nieadekwatności wynagrodzenia pobieranego przez K. K. (2) do zajmowanego przez nią stanowiska i przypisanych do niego obowiązków. Biorąc pod uwagę zakres obowiązków K. K. (1) i fakt, że sama ponosiła choćby koszty materiałów reklamowych czy dojazdów ze S. do R. (ok. 90 kilometrów w jedna stronę) wynagrodzenie rzędu ok. 5.000 zł netto nie razi swą wysokością. Z drugiej strony sąd meriti miał na uwadze, że w okresie objętym sporem pracodawca J. T. (1) z racji choroby wnuka pracowała w gospodarstwie w ograniczonym zakresie, stąd zrozumiałym jest, iż część spraw choćby organizacyjnych związanych z tą działalnością przejąć musiała zainteresowana.
W tej sytuacji sąd pierwszej instancji podzielił stanowisko ubezpieczonej i płatnika o ekwiwalentności otrzymywanego przez ubezpieczoną wynagrodzenia za pracę do obciążających ją obowiązków pracowniczych.
Ponadto sąd mierit podkreślił, że wypłacana ubezpieczonej kwota 7.000 zł brutto nie jest sumą „bajońską”. Ubezpieczonej przyznano wynagrodzenie jedynie około półtorakrotnie wyższe od kwoty przeciętnego wynagrodzenia w Polsce w sektorze przedsiębiorstw, które w 2013 r. wyniosło 3.835,05 zł (M.P. z 2014 r., poz. 92), nie można zatem takiego działania uznać za nadzwyczajne, zwłaszcza w sytuacji gdy chodzi o pracownika, który tak jak ubezpieczona zajmował stanowisko samodzielne, na którym musiał wykazać się inicjatywą i kreatywnością. K. K. (2) miała przy tym odpowiednie umiejętności, poparte doświadczeniem, do wykonywania powierzonych jej obowiązków.
Z uwagi na powyższe, w ocenie Sądu Okręgowego, skoro zostało ustalone, że K. K. (2) była pracownicą płatnika i po podpisaniu umowy pracę rzeczywiście świadczyła, a ustalone za wykonywanie tej pracy wynagrodzenie było adekwatne do rodzaju i zakresu ciążących na niej obowiązków pracowniczych, nieistotna w niniejszej sprawie była kwestia, że ubezpieczona przepracowała de facto 4 pełne miesiące.
Jednocześnie sąd meriti wyjaśnił, że organ rentowy zarzucając ubezpieczonej i płatnikowi naruszenie zasad współżycia społecznego polegające na świadomym osiąganiu korzyści (zamiarze ich osiągania) z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu, winien w postępowaniu przed sądem wskazać na okoliczności i fakty znajdujące oparcie w materiale dowodowym, z których możliwym byłoby wyprowadzenie wniosków i twierdzeń zgodnych z jego stanowiskiem, iż zgłoszenie ubezpieczonej jako pracownika do ubezpieczeń społecznych przez płatnika, z podstawą wymiaru składek 7.000 zł brutto miało na celu uzyskanie wysokich świadczeń z funduszu ubezpieczeń społecznych (art. 3 i 232 k.p.c.). W ocenie tego Sądu, organ rentowy nie sprostał jednak swojemu obowiązkowi. Nie wykazał bowiem, że wskazane w umowie wynagrodzenie 7.000 zł brutto zostało ustalone w celu skorzystania przez ubezpieczoną z wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Wobec powyższego, Sąd Okręgowy na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję w sposób określony w punkcie I sentencji wyroku przyjmując, że podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne oraz zdrowotne K. K. (1) za poszczególne miesiące odpowiadają kwotom wskazanym na listach płac oraz zaświadczeniu płatnika składek.
O kosztach procesu Sąd ten orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz § 2 ust. 1 i 2 w związku z § 4 ust. 1 i w związku z § 12 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j. t. Dz. U. z 2013 r., nr 461) i zasądził od organu rentowego na rzecz ubezpieczonej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie w całości nie zgodził się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:
- naruszenie prawa materialnego w szczególności art. 18 ust. 1 i art. 20 ust. 1 w związku z art. 6 ust. 1 ustawy systemowej oraz art. 58 k.c. prowadzące do przyjęcia, że wysokość wynagrodzenia ubezpieczonej z tytułu zatrudnienia u J. T. (1) w okresie wskazanym w zaskarżonej decyzji wynosi 7.000 zł brutto i dla K. K. (1) wymiar składek na ubezpieczenie rentowe, emerytalne, chorobowe i wypadkowe wynosi za okres od listopada 2012 r. do lutego 2013 r. kwotę 7.000 zł; za marzec 2013 r. - kwotę 286 zł, za kwiecień 2013 r. - kwotę 1.668 zł, a za maj 2013 r. - kwotę 1.750 zł; wynagrodzenie to nie jest nadmiernie wygórowane i zgodne z kwalifikacjami ubezpieczonej oraz z rodzajem czynności, które ubezpieczona wykonywała w ramach zatrudnienia u J. T. (1) i nie prowadzi do nadużycia prawa, czyniącym taką czynność nieważną,
- naruszenie prawa materialnego w szczególności art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 581 ze zm.) poprzez przyjęcie, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne zatrudnionej u J. T. (1) K. K. (1) wynosi za okres od listopada 2012 r. do lutego 2013 r. kwotę 6.040 zł za każdy poszczególny miesiąc, za marzec 2013 r. wynosi kwotę 6.546,79 zł; za kwiecień 2013 r. wynosi - 2.839,31 zł, zaś za maj 2013 r. - wynosi kwotę 1.510,07 zł,
naruszenie prawa procesowego w szczególności art. 233 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez nieuprawnione przyjęcie, że wynagrodzenie K. K. (1) odpowiada poziomem jej kwalifikacji i czynnościom przez nią wykonywanym w ramach zatrudnienia u J. T. (1) i nie jest nadmierne,
naruszenie przepisów proceduralnych, a w szczególności art. 328 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku w jaki sposób sąd ustalił wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne z tytułu zatrudnienia K. K. (1) za poszczególne miesiące .
Wskazując na powyższe apelujący wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania J. T. (1) oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego,
ewentualnie
- uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania za obie instancje.
W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że nie zgadza się ze stwierdzeniem Sądu, iż organ rentowy nie naprowadził żadnych dowodów świadczących o zawyżeniu wynagrodzenia K. K. (1), gdyż postępowanie wyjaśniające prowadzone przez ZUS (w tym co istotne, przesłuchanie J. T. (1)) wykazało, że wynagrodzenie ubezpieczonej nie jest adekwatne do wykonywanej przez nią pracy. Porównując zeznania płatnika i ubezpieczonej organ zwrócił uwagę, że nie są one spójne ze sobą. Wnioskodawczyni stwierdziła bowiem, że nie stać ją było na druk ulotek i broszur wobec czego K. K. (1) przygotowywała je tylko komputerowo, zaś pracownica twierdzi, iż roznosiła ulotki i to jej zajmowało cały czas pracy, gdy przebywała w S.. Jednocześnie apelujący podkreślił, że z żadnych dokumentów nie wynika, aby K. K. (1) miała obowiązek sporządzać i drukować broszury na własny koszt i roznosić je do instytucji. Nadto, zdaniem J. T. (1) imprez organizowanych w R. było do lutego 2013 r. około 7 zaś pracownica twierdzi, że ponad 10. Zresztą przedłożone przed ZUS oferty świadczą o tym, że imprez organizowanych w R. było do lutego 2013 r. - 8, a przynajmniej na to wskazuje dokumentacja. Poza tym, jak wyjaśniła J. T. (1), K. K. (1) pracowała pod jej nadzorem w R. od piątku do niedzieli, gdy byli goście, pozostały zaś czas pracowała w S. bez nadzoru. Przy czym organ zaznaczył, że K. K. (1) została zatrudniona przez J. T. (1) jako przedstawiciel handlowy z zadaniem pozyskiwania klientów do Gospodarstwa (...), działającego przez wszystkie dni tygodnia. Zatem mając na względzie okres pracy zainteresowanej od listopada 2012 r. do początków marca 2013 r., tj. cztery miesiące, zdaniem skarżącego trudno przyjąć, iż organizacja 8 czy nawet 10 imprez weekendowych w okresie 4 miesięcy w ośrodku jest adekwatna do wysokości wynagrodzenia przyznanego pracownicy. Nie ma bowiem, poza zeznaniami K. K. (1) żadnych innych materialnych dowodów na potwierdzenie jej szerokiego zakresu obowiązków, a także i pracy przez 40 godzin w tygodniu, w tym w S., gdzie wykonywała pracę bez nadzoru.
W ocenie apelującego, Sąd uznając zarzut nieadekwatności wynagrodzenia podnoszony przez organ rentowy za niesłuszny, nie uzasadnił swojego stanowiska należycie. Trudno bowiem za takie uzasadnienie przyjąć wyjaśnienia pracownicy, o jej szerokim zakresie czynności oraz to, że na własny koszt drukowała ulotki i je roznosiła i często dojeżdżała do R., wyręczając właścicielkę w jej pracy, skoro nie potwierdziła tego przed ZUS J. T. (1), Sąd zaś nie przesłuchał w ogóle płatnika. Nadto, mając na uwadze przychód J. T. (1) z działalności gospodarstwa i ponoszone przez nią koszty na tę działalność, trudno przyjąć za wiarygodne, iż pracownica w rezultacie zarabiałaby więcej niż wynosiłby zysk J. T. (1) z działalności ośrodka.
Apelujący zarzucił także, że sąd pominął takie fakty jak to, iż J. T. (1) dopiero zaczynała działalność w R. (od 1 listopada 2012 r.), a więc nie znała jeszcze skali przyszłych obrotów, jak też i możliwości funkcjonowania ośrodka, pracownica mieszkała w S., a do R. przyjeżdżała na weekendy (i to nie wszystkie, tylko wówczas, gdy byli tam goście), nie wiadomo było też jaki faktycznie zakres czynności będzie miała K. K. (1) na początku i w przyszłości, co nie pozwala na przyjęcie, że wynagrodzenie pracownicy, przyznane jej od początku zatrudnienia w wysokości 7.000 zł było wynagrodzeniem adekwatnym do wykonywanej pracy i prowadzonej przez J. T. (1) działalności.
Dalej organ rentowy podniósł, że sąd w uzasadnieniu wyroku wskazuje, iż wynagrodzenie to nie było "bajońskie", bo raptem wynosiło półtora przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce i było adekwatne do wykonywanej pracy. Natomiast mając na uwadze sytuację na rynku pracy oraz przeciętną wysokość uzyskiwanego wynagrodzenia w kraju, absolutnie nie można zgodzić się z Sądem, że wynagrodzenie w kwocie 7.000 zł miesięcznie w nowo powstałej firmie, dla pracownika nowo zatrudnionego, bez kwalifikacji w zakresie marketingu, pracującego w większości czasu poza siedzibą pracodawcy, było właściwe do wykonywanej przez K. K. (1) pracy zwłaszcza, że większość pracy wykonywana była bez nadzoru, i nie wiadomo było jak ta praca wpłynie na rozwój firmy i jej obroty. Zrozumiałe byłoby – według apelującego – gdyby pracodawca, po sprawdzeniu pracownika i rozwinięciu działalności, oceniając pozytywnie jego pracę i wpływ tej pracy na zwiększenie obrotów firmy, podwyższyłby pracownikowi wynagrodzenie w trakcie zatrudnienia. Jednak w sytuacji, gdy wynagrodzenie to zostało ukształtowane na bardzo wysokim poziomie od początku zatrudnienia, bez żadnych gwarancji, że praca ta przyniesie pozytywne dla gospodarstwa efekty, zaś jej wymierne efekty w rezultacie okazały się niewielkie, musi to budzić uzasadnione wątpliwości. Przy tym, organ przywołał wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05 (OSNP 2005/21/338), na który powołał się także Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku, w którym Sąd Najwyższy wyjaśnił, że umowa o pracę wywołuje skutki nie tylko bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, ale także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych; kształtuje ona stosunek ubezpieczenia społecznego, określa wysokość składki, a w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. Są to skutki bardzo doniosłe, zarówno z punktu widzenia interesu pracownika (ubezpieczonego), jak i interesu publicznego, należy zatem uznać, że ocena postanowień umownych może i powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych. Dalej Sąd Najwyższy wskazał także, iż względność zasady godziwości wynagrodzenia, wyrażająca się koniecznością odniesienia się nie tylko do potrzeb pracownika, ale także świadomości społecznej oraz ogólnej sytuacji ekonomicznej i społecznej, nie powinny budzić wątpliwości. W związku z tym nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika, które w prawie pracy mieściłoby się ramach art. 353 1 k.c., w prawie ubezpieczeń społecznych, w którym pierwiastek publiczny zaznacza się bardzo wyraźnie, można przypisać - w okolicznościach każdego konkretnego przypadku - zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia. Należy bowiem pamiętać, że alimentacyjny charakter tych świadczeń oraz zasada solidaryzmu wymagają, aby płaca - stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki - nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz żeby rażąco nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji, żeby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej.
Zdaniem skarżącego, wynagrodzenie K. K. (1), wbrew stanowisku sądu pierwszej instancji, mając na względzie datę zatrudnienia pracownicy, czynności jakie pracownica wykonywała, sposób wykonywania pracy, datę rozpoczęcia działalności Gospodarstwa (...), przychody J. T. (1) z działalności, zostało ustalone na poziomie rażąco wygórowanym i miało na celu uzyskanie wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a także jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego, a tym samym czynności w zakresie ustalenia wynagrodzenia w wysokości 7.000 zł miesięcznie są, stosownie do art. 58 § 1 i 2 k.c., nieważne.
Zatem, w ocenie apelującego, sąd uznając wysokość wynagrodzenia za prawidłową i adekwatną do wykonywanej przez K. K. (1) pracy, dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego materiału, opierając się w zasadzie tylko na zeznaniach ubezpieczonej.
Ponadto organ rentowy zarzucił, że podstawa wymiaru składek ustalona przez sąd pierwszej instancji od tego wynagrodzenia w poszczególnych miesiącach wydaje się nieprawidłowa, zwłaszcza podstawy wymiaru składek ustalone za okres od marca do maja 2013 r. Ponieważ sąd w uzasadnieniu wyroku nie wskazał sposobu wyliczenia ustalonych przez siebie podstaw wymiaru, uniemożliwia to weryfikację ich prawidłowości, jednak nie zostały one ustalone prawidłowo za cały okres.
Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się uzasadniona.
Sąd odwoławczy podkreśla, że podziela stanowisko, iż dążenie do zagwarantowania ochrony zapewnionej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być z definicji uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Jednak celem takiego działania nie może być stworzenie pozornych, jakkolwiek formalno prawnych podstaw dla objęcia ochroną prawną, lecz faktyczna, rzetelna realizacja przesłanek gwarantujących tego rodzaju ochronę. W każdym bowiem przypadku, gdy faktyczna realizacja warunków przyznania ochrony prawnej budzi wątpliwości, treść stosunku prawnego może zostać zweryfikowana. Dzieje się tak dlatego, że bezwarunkowe działanie polegające na dążeniu do zagwarantowania sobie ochrony, zapewnionej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, jest uzasadnione jedynie z osobistego, a nie społecznego punktu widzenia, gdy tymczasem ustalenie wysokości wynagrodzenia nieadekwatnego do wykonywanej pracy obciąża bezzasadnie fundusz ubezpieczeń społecznych, tworzony przez większość społeczeństwa. Jakkolwiek pracodawca ma prawo do swobodnego decydowania o tym, czy chce zatrudnić i opłacać z własnych środków wynagrodzenie osobie, którą zatrudnił, to jednak swoboda ta powinna podlegać szczególnie wnikliwej analizie, gdy pracodawca wypłaca wynagrodzenie za znikomy okres zatrudnienia, po czym wypłatę świadczeń przejmuje w całości Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Oczywiste jest przy tym stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 maja 2009 r., III UK 7/09, że wysokość przyznanego wynagrodzenia ma wpływ na wysokość świadczeń z ubezpieczeń społecznych, w związku z czym w tym zakresie należy uznać obowiązywanie odmiennych zasad, a Zakład Ubezpieczeń Społecznych może kwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa.
Jednocześnie należy wyjaśnić, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Merytoryczny charakter orzekania w postępowaniu apelacyjnym polega na tym, że sąd apelacyjny, o ile zaistnieje taka konieczność, ma obowiązek dokonać własnych ustaleń i samodzielnie ocenić sprawę, z punktu widzenia prawa materialnego. Stąd też w aktualnym postępowaniu Sąd Apelacyjny mając na uwadze materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, treść uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji oraz zarzutów podniesionych przez organ rentowy w apelacji uznał za konieczne uzupełnienie tego materiału przez przesłuchanie płatnika, uzupełniające przesłuchanie ubezpieczonej oraz dołączenie do akt sprawy oryginału dokumentów mających obrazować zatrudnienie ubezpieczonej przez płatnika.
Sąd Apelacyjny ustalił następujący stan faktyczny:
K. K. (1) ukończyła studia wyższe i jest pedagogiem prewencji, patologii i zagrożeń społecznych. Zarówno w czasie studiów, jak i po ich zakończeniu pracowała jako przedstawiciel handlowy w Biurze (...) i zajmowała się sprzedażą materiałów biurowych, zarabiając około 3.000 zł netto.
dowód: zeznanie ubezpieczonej k. 70.
W dniu 31 lipca 2011 r. K. K. (1) i M. T. (1) podpisali umowę o pracę od dnia 1 sierpnia 2011 r., na czas nieokreślony. Strony ustaliły stanowisko: przedstawiciel handlowy, miejsce wykonywania pracy: teren, wymiar czasu pracy: 1/1, składniki wynagrodzenia brutto: płaca zasadnicza – 3.000 zł, premia uznaniowa (według załączonego aneksu).
dowód: umowa o pracę z dnia 31 lipca 2011 r. k. 179.
Firma ta zajmowała się usługami porządkowymi np. na budowie czy po remontach. Do obowiązków ubezpieczonej należało wyszukiwanie klientów.
dowód: zeznanie ubezpieczonej k. 70.
M. T. (1) podpisał dla K. K. (1) zestawienie dla ubezpieczonego za okres od 1 do 31 października 2011 r. wskazujące, że płaca zasadnicza wynosiła 3.000 zł, a premia miesięczna 4.000 zł.
dowód: zestawienie dla ubezpieczonego k. 179.
J. T. (1) zna K. K. (1), ponieważ przyjaźniła się ona z jej córką.
dowód: zeznanie J. T. (1) e-protokół z dnia 24 stycznia 2017 r.
J. T. (1) prowadzi Gospodarstwo (...) w R. od kwietnia 2012 r. Jest tam 5 pokoi, a miejsc noclegowych 5, 15, 18.
dowód: zeznanie J. T. (1) e-protokół z dnia 24 stycznia 2017 r.
W związku z prowadzeniem tej działalności – jest to działalność rolnicza – J. T. (1) nie opodatkowuje swoich przychodów podatkiem dochodowym od osób fizycznych.
dowód: informacja Urzędu Skarbowego k. 82.
Z datą 2 listopada 2012 r. K. K. (1) podpisała informację o zatrudnieniu sporządzoną przez Gospodarstwo (...), w której wskazano, że „od dnia 02.11.2012 jest Pan/Pani pracownikiem firmy Gospodarstwo (...).
Dotychczasowa treść stosunku pracy nie ulega zmianie. Zakres czynności nie ulega zmianie. Miejsce wykonywania pracy nie ulega zmianie.
Wszystkie prawa i obowiązki wynikające z regulaminu pracy oraz regulaminu wynagradzania zachowują moc obowiązującą. Okres pracy w Usługi (...) będzie wliczany zarówno do ogólnego, jak i zakładowego stażu pracy u nowego pracodawcy. Uprawnienia urlopowe będą realizowane w ramach ustalonego planu urlopowego.
Warunki zatrudnienia pozostają bez zmian. Wszelkie zmiany mogą być dokonywane wyłącznie po osiągnięciu porozumienia między stronami bądź w wyniku wypowiedzenia zmieniającego. Za zobowiązania wynikające ze stosunku pracy odpowiadają solidarnie: dotychczasowy i nowy pracodawca.
W terminie dwóch miesięcy od ma Pan/Pani prawo rozwiązać stosunek pracy za 7-dniowym uprzedzeniem. Rozwiązanie umowy w takim przypadku spowoduje skutki, jakie przepisy prawa wiążą z rozwiązaniem stosunku pracy za wypowiedzeniem przez pracodawcę. Brak powyższego uprzedzenia będzie oznaczał akceptację zatrudnienia pod kierownictwem nowego pracodawcy.”
Pod tym tą treścią widnieje zapis „Wyrażam zgodę”, i podpis ubezpieczonej.
dowód: informacja o zatrudnieniu k. 177.
Zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych K. K. (1) dokonała J. T. (1) w dniu 9 listopada 2012 r.
Składki na ubezpieczenia społeczne zostały odprowadzone do organu rentowego za ubezpieczoną w dniu 17 stycznia 2013 r. za miesiąc listopada i grudzień 2012 r., w dniu 8 kwietnia za styczeń i luty 2013 r., za marzec, kwiecień i maj 2013 r. w dniu 23 sierpnia 2013 r. po wdrożeniu egzekucji.
dowód: informacja ZUS z dnia 1 marca 2017 r. k. 211
ZUS ZUA zgłoszenie do ubezpieczeń k. 212
ZUS RCA imienny raport miesięczny o należnych składkach
i wypłaconych świadczeniach k. 214-220
ZUS RSA imienny raport miesięczny o wypłaconych świadczeniach
i przerwach w opłacaniu składek k. 221-222
K. K. (1) pomagała J. T. (1) starała się przygotować część dla gości, czyli pościel przygotować, pokoje, przygotować stoły, udekorować je. Jeżeli J. T. (1) miała wyjechać, K. K. (1) przejmowała wszystkie jej obowiązki.
dowód: zeznanie ubezpieczonej k. 70.
zeznanie J. T. (1) e-protokół z dnia 24 stycznia 2017 r.
K. K. (1) przyjeżdżała do S. w zależności czy byli goście, albo jak były jakieś zakupy do przywiezienia, albo coś zamówionego ze S..
dowód: zeznanie J. T. (1) e-protokół z dnia 24 stycznia 2017 r.
J. T. (1) nie zwracała K. K. (1) kosztów dojazdu ze S. do R., jak również kosztów zużytych materiałów.
dowód: zeznanie ubezpieczonej k. 71.
Od 5 marca 2013 r. K. K. (1) przebywała na zwolnieniu lekarskim.
dowód: świadectwo pracy k. 187
historia choroby k. 242 i k. 244.
K. K. (1) pierwszego syna urodziła w dniu 29 marca 2009 r., a drugiego - w dniu 26 listopadzie 2013 r.
dowód: wyjaśnienie ubezpieczonej k. 50 w związku z k. 70.
Od dnia (...) do dnia 24 listopada 2014 r. K. K. (1) korzystała otrzymywała zasiłek macierzyński, a od 25 listopada 2014 r. do 31 maja 2016 r. przebywała na urlopie wychowawczym.
dowód: świadectwo pracy k. 189.
K. K. (1) od 29 maja 2012 r. pozostaje pod opieką lek. Z. D. prowadzącego (...) w G.. Ubezpieczona zgłosiła się do tego lekarza, który rozpoznał neurastenię oraz uznał, że pacjentka jest silnie skupiona na trudnościach w zajściu w ciążę (stara się o dziecko od roku), łączy to z ciężką pracą. Ubezpieczona otrzymała zwolnienie lekarskie od 30 maja do 21 czerwca 2012 r. Następnie zwolnienie lekarskie było przedłużane do 5 października 2012 r. włącznie.
Kolejną wizytę ubezpieczona odbyła w dniu 5 marca 2013 r., w czasie której lekarz ustalił zaburzenia depresyjno-lękowe i wystawił zwolnienie lekarskie od 5 marca 2013 r.
dowód: historia choroby k. 242 i k. 244.
Ubezpieczona jest również pacjentką lekarza rodzinnego w (...) sp. z o.o. w S..
W dniu 29 listopada 2012 r. ubezpieczona była w trakcie leczenia zapalenia oskrzeli. Lekarz odbył wizytę domową i odnotował dane z wywiadu: „Pacjentka w trakcie leczenia zapalenia oskrzeli – możliwość wczesnej ciąży. Objawy obecne od około tygodnia. Na wizycie domowej dr P. (pediatra, nie wiedząc jeszcze o możliwej ciąży zalecił włączenie (...)). Lekarz nie wystawił zwolnienia lekarskiego. Recepta została wystawiona na lek (...) op. 20 szt. z zaleceniem stosowania 2x1).
dowód: historia choroby k. 244.
Od stycznia 2013 r. ubezpieczona przygotowywała się do inseminacji, która doprowadziła do ciąży.
dowód: historia choroby k. 244.
J. M. (wnuk J. T. (1)) urodził się w dniu (...) i był hospitalizowany:
- od 30 października do 16 listopada 2012 r. z podejrzeniem choroby mitochondrialnej
- od 8 do 19 grudnia 2012 r. w Klinice (...) w S. z powodu zapalenia oskrzeli z komponentą obturacyjną
- od 7 do 11 stycznia 2013 r. na Oddziale (...) w Instytucie (...) w W.
- od 3 do 5 lutego 2013 r. na Oddziale (...) Szpitala w G. z powodu zaburzeń oddychania i metabolicznych,
- od 6 lutego do 8 kwietnia 2013 r. przebywał na Oddziale (...) w Szpitalu (...) w S..
J. M. zmarł w dniu 22 maja 2013 r.
dowód: karta informacyjna k. 8-10, 11, 12, 13, 14, 15, 16-17.
karta statystyczna do karty zgonu k. 6
zeznanie J. T. (1) e-protokół z dnia 24 stycznia 2017 r.
W okresie od listopada 2012 r. do 5 marca 2013 r. Gospodarstwo (...) płatnika wystawiło rachunki za usługi dla osób i firmy, które zwróciły się o to:
- 18 listopada 2012 r. na kwotę 3.900 zł (za noclegi dla 10 osób od 15 do 18 listopada 2012 r. z wyżywieniem i ogniskiem)
- 2 grudnia 2012 r. – 5.850 zł (za noclegi dla 15 osób od 30 listopada do 2 grudnia 2012 r. z wyżywieniem i zabawą andrzejkową)
- 9 grudnia 2012 r. – 5.640 zł (za noclegi dla 11 osób od 6 do 9 grudnia 2012 r. wraz z wyżywieniem i dodatkowymi usługami – sauna, warsztaty kulinarne)
- 27 grudnia 2012 r. – 11.440 zł (za noclegi dla 12 osób od 21 do 27 grudnia 2012 r., wyżywienie wraz z Wigilią i dniami świątecznymi)
- 2 stycznia 2013 r. – 10.200 zł (za noclegi dla 15 osób od 29 grudnia 2012 r. do 2 stycznia 2013 r. wraz z wyżywieniem i zabawą sylwestrową).
dowód: zestawienie rachunków k. 187
rachunek nr (...) k. 188
Kolejne rachunki zostały wystawione w dniu:
- 23 marca 2013 r. x 2
- 15 maja 2013 r.
dowód: zestawienie rachunków k. 187
rachunek nr (...) k. 188
Łącznie w 2013 roku firma płatnika wystawiła 22 rachunki dla klientów za wykonane usługi.
dowód: zestawienie rachunków k. 187
rachunki nr (...) k. 188.
W okresie zimowym dochody z działalności płatnika są niższe, więcej jest imprez weekendowych, natomiast w okresie letnim kliencie są także w tygodniu.
dowód: zeznanie J. T. (1) e-protokół z dnia 24 stycznia 2017 r.
J. T. (1) w latach 2012-2013 złożyła w Urzędzie Skarbowym w D. PIT-4R (deklarację roczną o pobranych zaliczkach), w którym wykazała zaliczkę na podatek dochodowy za miesiąc od stycznia do maja 2013 r. z tytułu zatrudnienia jednej osoby. Nie złożyła w Urzędzie informacji PIT-11 za lata 2012 i 2013.
dowód: informacja Urzędu Skarbowego k. 82.
K. K. (1) wykazała w zeznaniu podatkowym PIT-37 za rok 2011 przychód ze stosunku pracy w kwocie 29.800 zł, za rok 2012 – 57.784 zł, przy czym zaliczki pobrane na podatek za rok 2012 wynosiły 4.538 zł.
dowód: zeznanie PIT-37 k. 85.
W dniu 13 maja 2016 r. K. K. (1) złożyła płatnikowi pisemne wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem 2 tygodniowego okresu wypowiedzenia.
dowód: pismo z dnia 13 maja 2016 r. k. 187.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. przeprowadził postępowanie wyjaśniające w przedmiocie ustalenia obowiązku podlegania przez K. K. (1) ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy o pracę u płatnika składek Gospodarstwo (...) J. T. (1) w R..
W piśmie z dnia 17 czerwca 2013 r. J. T. (1) w odpowiedzi na zobowiązanie organu między innymi wskazała, że K. K. (1) to jej pierwszy pracownik; potrzebowała osoby ze S. w celu organizowania imprez w pozyskiwaniu klientów; nie poszukiwała pracowników; K. K. (1) wykonywała pracę w terenie i siedzibie firmy, pracowała od poniedziałku do soboty w 40 godzinnym tygodniu pracy, na stanowisku przedstawiciel handlowy; do obowiązków K. K. (1) należało wyszukiwanie klientów do ośrodka w okresie weekendowym z wynajęciem wszystkich pięciu pokoi, wraz z wyżywieniem, jak również zaopatrywanie w potrzebne artykuły niedostępne w rejonie (...), sprawdzenie czy pokoje przygotowane są zgodnie z wymogami klienta, przygotowanie stołów i pomieszczeń dziennych według życzenia klientów.
Do pisma płatnik dołączyła:
- zaświadczenie lekarskie o zdolności ubezpieczonej do pracy na stanowisku przedstawiciel handlowy wystawione w dniu 30 października 2012 r.
- PIT-11 za 2012 r.
- kartę szkolenia wstępnego przeprowadzonego w dniu 2 listopada 2012 r.
- odpisy list płac za miesiąc marzec, kwiecień i maja 2013 r.
- zaświadczenie płatnika składek (bez podpisu wystawiającego)
- aneks do umowy o pracę z 31 września 2011 r.
dowód: pismo k. 11-12 akt kontroli ZUS
załączniki do pisma k. 15-31 akt kontroli ZUS.
J. T. (1) została także wezwana do złożenia dokumentacji potwierdzającej fakt wykonywania pracy przez K. K. (1).
dowód: pismo ZUS z dnia 8 lipca 2013 r. k. 33 akt kontroli ZUS.
W toku przesłuchania w organie rentowym w dniu 17 lipca 2013 r. J. T. (1) między innymi wskazała, że w okresie do listopada 2012 r. do lutego 2013 r. w Ośrodku przebywało około 7 grup zorganizowanych liczących od 8 do 15 osób; jeżeli pracownica przebywała na terenie Ośrodka pracowała pod nadzorem płatnika, jeżeli przebywała w S. to nie była nadzorowana; K. K. (1) pracowała w weekendy czyli od piątku do niedzieli.
dowód: protokół przesłuchania k. 43 akt kontroli ZUS.
K. K. (1) w odpowiedzi na zobowiązanie organu rentowego między innymi wskazała, że pracowała od poniedziałku do soboty w zadaniowym wymiarze czasu pracy, 40 godzin tygodniowo, a do jej obowiązków należało:
- pozyskiwanie nowych klientów, przygotowywanie ofert dla klientów
- utrzymywanie kontaktów handlowych
- prezentacja produktów i systemów sprzedaży w czasie spotkań z klientami
- gromadzenie danych o klientach
- utrzymywanie stałego kontaktu z pracodawcą za pomocą telefonu;
oraz, że pracowała pod nadzorem J. T. (1).
dowód: pismo z dnia 11 czerwca 2013 r. k. 68-69 akt kontroli ZUS.
Na potwierdzenie wykonania pracy ubezpieczona załączyła korespondencję emailową wydrukowaną w dniu 25 i 26 lipca 2013 r. z dnia: 7 stycznia 2013 r. (dwie przesyłki), 18 stycznia 2013 r., 4 lutego 2013 r. (w której jedna strona dotyczyła 9 lutego 2013 r., a druga 13 stycznia 2013 r.), 22 lutego 2013 r., 20 lutego 2013 r., 26 lutego 2013 r. (w której pierwsza strona dotyczyła 1 i 2 maja 2013 r., druga - 3 stycznia 2013 r., trzecia strona – 4 stycznia i 5 maja 2013 r.), z 28 lutego 2013 r. (w której pierwsza strona dotyczyła 1 maja 2013 r., druga – 2 maja, 3 i 4 stycznia 2013 r.), 22 lutego 2013 r. (w której wskazano, że w „Dnia Piątek, 26 Lipca 2013 08:32 K. K. (1) … napisał(a)”) oraz kalendarz z 2013 r. z wpisami poczynionymi w niektórych dniach stycznia i lutego na dniu 22 lutego 2013 r. kończąc.
dowód: emaile k. 165-207
kartki kalendarza k. 208-236.
Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony zarówno w postępowaniu przed organem rentowym, jak i w postępowaniu sądowym, a także w oparciu o zeznania stron w części uznanej za wiarygodne.
Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że do akt sprawy zostały złożone dokumenty, które miały obrazować zatrudnienie K. K. (1) w firmie Usługi (...) (k. 179). Sąd nie mógł jednak uwzględnić:
- świadectwa pracy z dnia 31 października 2012 r.
- umowy o pracę z dnia 1 czerwca 2011 r.
- zestawienia dla ubezpieczonego (S. P.) za okres od 1 do 31 sierpnia 2011 r.
- zestawienia dla ubezpieczonego (K. K. (1)) za okres od 1 do 30 września 2011 r.
ponieważ nie zostały podpisane przez pracodawcę, a umowa o pracę także przez ubezpieczoną.
Z kolei, aneks do umowy o pracę z dnia 31 września 2011 r. został podpisany przez strony, w tym przez ubezpieczoną z taką datą, podczas, gdy dzień 31 września w ogóle w kalendarzu nie występuje, bowiem miesiąc ten kończy się na dniu 30 września.
Kolejne dwa dokumenty: zestawienie do listy płac lista nr 11 i 12 nie wskazują osoby, której dotyczą.
Sąd odwoławczy pominął również jako dowód w sprawie zestawienie do listy płac wystawione przez Gospodarstwa (...), bowiem brak na nim informacji, którego miesiąca dotyczy i nie jest podpisany przez osobę, która takie zestawienie sporządziła (k. 179), podobnie listy płac przedłożone do akt kontroli ZUS.
Dokument zatytułowany Informacja o zatrudnieniu, na którym wskazano datę 2 listopada 2012 r. jako datę przejęcia pracownika w ocenie sądu odwoławczego nie jest dowodem na podjęcie pracy przez K. K. (1) u płatnika składek J. T. (1). Skoro ubezpieczona u M. T. (1) prowadzącego firmę Usługi (...) miała być zatrudniona na stanowisku przedstawiciela handlowego wykonującego pracę w terenie, a J. T. (1) przejęła pracownika do Gospodarstwa (...), w którym K. K. (1) jako przedstawiciel handlowy miała przygotowywać i obsługiwać imprezy, gości tego gospodarstwa to nie można dopatrzeć się żadnych tożsamości wykonywanej pracy. Zresztą nawet strony tego nie akcentowały.
Całe postępowanie stron wskazuje na stworzenie pozoru, że strony łączył stosunek pracy w rozumieniu art. 22 k.p. skutkujący objęciem K. K. (1) ubezpieczeniami społecznymi z tego tytułu z wynagrodzeniem w wysokiej i nieodpowiadającej ani przygotowaniu ubezpieczonej i jej doświadczeniu zawodowemu, ani powierzonym obowiązkom (zarówno tym wskazywanym przez płatnika, jak i tym wskazywanym przez ubezpieczoną), ani nakładowi pracy, a także - w końcu - i możliwościom finansowym pracodawcy w tym okresie. W sprawie natomiast bezspornym jest, że K. K. (1) skupiała się na swoim stanie zdrowia, samopoczuciu i staraniu się o zajście w ciąże. Wynika to z dokumentacji medycznej, wywiadów, których ubezpieczona udzielała lekarzom i z badań, którym się poddawała. Sąd odwoławczy uznał dokumentację medyczną za wiarygodny materiał dowodowy, ponieważ dokumentacja ta nie była tworzona przez strony, a przez niezainteresowane sprawą osoby, w celu udokumentowania procesu diagnostycznego i leczniczego ubezpieczonej.
Sąd Apelacyjny uznał również za wiarygodny fakt, że strony sporządziły szereg dokumentów, które miały obrazować rzeczywiste zatrudnienie K. K. (1) przez J. T. (1) oraz wykonywanie pracy w ramach umowy o pracę.
Sąd odwoławczy nie dał wiary zeznaniom ubezpieczonej, że w ramach jej pracowniczych obowiązków przez pierwsze trzy dni tygodnia sporządzała broszury i roznosiła ulotki. Poświęcała na to 8 godzin dziennie, a nawet i więcej. Następnie, gdy w R. odbywała się w weekend jakaś impreza od piątku to ubezpieczona już w czwartek jechała do R. i jeszcze po drodze robiła zakupy dla J. T. (1). Kupowała wszystko to co było potrzebne do organizacji przyjęcia. Ponadto również gdy w tygodniu były nieprzewidziane przyjęcia np. stypy to ubezpieczona udawała się do R. i zajmowała się tym przyjęciem. Natomiast w tym czasie jej trzyletnim dzieckiem zajmowała się babcia, z którą razem mieszkała, a później poszło do przedszkola. W tym czasie zorganizowała na pewno więcej niż 10 przyjęć.
Natomiast płatnik zeznała, że K. K. (1) miała zstępować ją w czasie jej nieobecności i w ramach tego także dokończać przygotowanie posiłku, podczas gdy sama ubezpieczona stanowczo temu zaprzeczała, wskazując że zajmowała się wszystkim tylko nie kuchnią.
Według zeznań J. T. (1) głównym zadaniem ubezpieczonej miała być działalność reklamowa, pozyskiwanie klientów, ale też robienie zakupów w Makro. Przy czym płatnik nie wiedziała na czym polegało poszukiwanie klientów przez ubezpieczoną. Jednocześnie płatnik wskazała, że z rachunków złożonych na rozprawie w dniu 24 stycznia 2017 r. będzie wynikało jak wielu klientów pozyskała ubezpieczona, bo z tego okresu rachunki te wykażą. Tymczasem zestawienie tych rachunków z pocztą mailową, którą miała wykonać ubezpieczona nie potwierdza tej okoliczności, choćby do jednego przykładu.
Sąd Apelacyjny miał także na uwadze, że potwierdzeniem wykonywania pracy przez ubezpieczoną miało być złożenie całej korespondencji emailowej, która obejmowała zaledwie kilka przesyłek w tym email z dnia 22 lutego 2013 r., w którym wskazano, że K. K. (1) napisała w dniu 26 lipca 2013 r. (tj. w dniu wydruku pisma), a więc w okresie gdy przebywała na zwolnieniu lekarskim, czy przesyłek, w których mylono daty, a wszystkie dokumenty zostały złożone bez potwierdzenia za ich zgodność z oryginałem. Okoliczności te budzą wątpliwości, co do samego wykonywania pracy przez K. K. (1), tym bardziej gdy uwzględni się także fakt, że był to czas gdy ubezpieczona przygotowywała się do inseminacji i ją przeszła.
Nadto kalendarz zwierający adnotację dotyczące prac ubezpieczonej dotyczy również zaledwie kilkunastu dni z okresu prawie dwóch miesięcy i kończy się zapisami w piątek 22 lutego 2013 r.
Ponadto płatnik składek przyznała, że w czasie gdy K. K. (1) miała być zatrudniona jako pracownik były zaległości w opłacaniu składek (okoliczność tę potwierdził organ rentowy), bo były wydatki związane z chorobą wnuka. J. T. (1) nie potrafiła przy tym logicznie wytłumaczyć dlaczego strony miały umówione tak wysokie wynagrodzenie i to wypłacane do rąk podczas, gdy doprowadzono do powstania zaległości składkowych z tego powodu, obok istniejących już zaległości składkowych z okresu zatrudnienia o M. T. (1). Zatem ta dobra sytuacja finansowa akcentowana przez płatnika faktycznie nie miała miejsca. Nie można też pominąć okoliczności, że wszystkie zaległości zostały spłacone z uwagi na ubieganie się o kredyt na rozszerzenie działalności.
Kolejna okoliczność, którą należało uwzględnić przy rozstrzyganiu sprawy to fakt, że płatnik w toku przesłuchania wskazała, iż wynagrodzenie było w takiej wysokości od jakiej były odprowadzane składki do ZUS (a przecież jak wyżej wskazano, nie były one odprowadzane terminowo). Płatnik wyjaśniła również, że był to ciężki okres z uwagi na chorobę wnuka. W takiej sytuacji trudno uznać za polegające na prawdzie te zeznania, bo skoro trudny okres związany ze stanem zdrowia wnuka w 2013 roku był z każdym miesiącem trudniejszy to odejście K. K. (2) na zwolnienie lekarskie od 5 marca 2013 r. winno spowodować zatrudnienie innej osoby na jej stanowisko skoro płatnik chciał kontynuować działalność i nawet ją kontynuował (o czym świadczą rachunki wystawione w marcu i w maju 2013 r.).
Dalej sąd odwoławczy podkreśla, że najbardziej dochodową imprezą w czasie, gdy pracę miała świadczyć ubezpieczona był sylwester Nowego Roku 2013. Natomiast ani płatnik, ani ubezpieczona nawet jednym zdaniem nie wskazały na tę okoliczność, chociaż wynika ona z dokumentów złożonych przez płatnika.
Na uwagę zasługuje także okoliczność, że ubezpieczona nie pamiętała i nie potrafiła też wyjaśnić, okoliczność, iż w dniu 29 listopada 2012 r. miała kolejną wizytę domową lekarza w związku z zapaleniem oskrzeli i wówczas pomimo poważnego stanu jej zdrowia lekarz nie wypisał ubezpieczonej zwolnienia lekarskiego, podobnie, jak również lekarz (dr P.), który odbył także wizytę domową wcześniej i nie wystawił zwolnienia lekarskiego. Z powyższego wynika, że ubezpieczona nie mogła wówczas świadczyć pracy, skoro nawet wizyty lekarskie były zgłaszane i wykonywane w jej domu. Ubezpieczona nie tylko nie legitymowała się zwolnieniami lekarskimi za ten okres (widocznie nie były potrzebne, skoro faktycznie nie wykonywała pracy), ale również ani ubezpieczona ani płatnik tej okoliczności nie wskazały.
Wszystkie powyższe okoliczności i wątpliwości w ocenie sądu odwoławczego przeczą twierdzeniom stron, że łączyła je umowa o pracę, która była wykonywana. Tym bardziej, że w toku postępowania kontrolnego – a więc tego, gdzie strony miały najświeższą pamięć co do okoliczności istotnych dla sprawy i w sposób najpełniej mogły wykazać zarówno zawarcie umowy jak i wypełnianie obowiązków z niej płynących – strony przedstawiały różne obowiązki ubezpieczonej, dokumentacja obrazująca wykonanie pracy była w posiadaniu tylko ubezpieczonej, a przedstawione przez ubezpieczoną oferty nie miały odzwierciedlenia w rachunkach wystawionych przez płatnika (k. 187 i 188), podczas gdy tylko jedna z firm odpowiedziała, że nie jest zainteresowana przedstawioną ofertą.
W tych okolicznościach oczywistym staje się, że wynagrodzenie ubezpieczonej ustalone na kwotę 7.000 zł zostało ustalone tylko celem uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczeń społecznych w związku z okresem ciąży i macierzyństwa.
Sąd Okręgowy prawidłowo wskazał na przepisy prawa materialnego, które mają zastosowanie w niniejszej sprawie. Przy czym trzeba podkreślić, że organ rentowy był uprawniony do przeprowadzania kontroli wysokości uzgadnianego przez strony stosunku pracy wynagrodzenia za pracę zarówno w zakresie zgodności z prawem, jak i zasadami współżycia społecznego. Organ rentowy miał zatem prawo zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia. Kompetencja taka wynika wprost z art. 86 ust. 2 ustawy systemowej.
Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że organ rentowy wydając zaskarżoną decyzję nie zakwestionował faktycznego świadczenia przez ubezpieczoną pracy na rzecz płatnika składek w okresie od momentu jej zatrudnienia do dnia przejścia przez nią na zwolnienie lekarskie. Spornym pozostawało jedynie, czy zachodziły przesłanki do ustalenia, że K. K. (1) powinna być objęta ubezpieczeniem społecznym z podstawą wymiaru składek wynoszącą 7000 zł brutto, czy też jak chciał tego organ rentowy, podstawa wymiaru składek powinna zostać obniżona do wysokości minimalnego wynagrodzenia. Ustalony na podstawie całego materiału dowodowego w sprawie stan faktyczny jednoznacznie wskazuje na prawidłowość decyzji.
W konsekwencji Sąd Apelacyjny, wbrew ustaleniom i ocenie Sądu Okręgowego uznał, że działanie stron było świadome i nakierowane wyłącznie na uzyskanie zawyżonych świadczeń kosztem pozostałych uczestników systemu. Było to więc działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a nadto w przekonaniu Sądu Apelacyjnego również pozorowane. Przy czym pozorność należy odnosić do samego faktu zatrudnienia ubezpieczonej przez płatnika. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego zaistniał ciąg wzajemnie powiązanych okoliczność, wprost wskazujący na to, że strony stworzyły pozory pracy, z jednoznacznym zamiarem stworzenia wrażenia tego rodzaju pracy, tylko po to by w przewidywalnej i bliskiej przyszłości uzyskać znacząco wysokie świadczenia z ubezpieczenia społecznego.
Uwzględniając wszystkie powyższe okoliczności i rozważania Sąd Apelacyjny uznał, że praca ubezpieczonej miała charakter pracy pozorowanej, a celem i zgodnym zamiarem stron umowy o pracę nie było realne powierzenie ubezpieczonej obowiązków pracowniczych, lecz stworzenie przed organem rentowym pozorów pracy, celem uzyskania wyższych wartości świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Umowa o pracę pomiędzy J. T. (1) i K. K. (1) była pozorna w rozumieniu art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.
Jakkolwiek organ rentowy nie kwestionował faktu świadczenia pracy, to sąd odwoławczy stoi na stanowisku, że zgromadzone dowody nie pozwalają na uznanie, że K. K. (1) świadczyła pracę na rzecz J. T. (1) w spornym okresie.
Wobec stanowiska organu rentowego przedstawionego w decyzji z dnia 7 sierpnia 2013 r. sąd odwoławczy uznał jej prawidłowość, ponieważ przyjęta w decyzji ocena prawna jest korzystniejsza dla K. K. (1), niż wynikałoby to z ustaleń sądu i oceny prawnej na gruncie art. 6 ust 1 pkt 1, art. 11 i art. 12 ust. 1 ustawy systemowej.
Mając na uwadze dokonane ustalenia i ocenę prawną Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 477 14 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i orzekając o istocie sprawy oddalił odwołanie (punkt 1 sentencji wyroku).
Na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w związku z art. 98 i art. 99 k.p.c. Sąd Apelacyjny zasądził od J. T. (1), jako przegrywającej sprawę, na rzecz organu rentowego, reprezentowanego przez radcę prawnego, koszty zastępstwa procesowego przed sądem drugiej instancji w wysokości 120 zł, wynikającej z § 2 ust. 1-2 i § 5 w związku z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu - j. t. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 (punkt 2 sentencji wyroku).
Sądowi znany jest pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2016 r. (sygn. III UZP 2/16) zgodnie, z którą w sprawie o ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku ubezpieczenia społecznego lub jego zakresu (o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego; o podleganie ubezpieczeniom społecznym) do niezbędnych kosztów procesu zalicza się wynagrodzenie reprezentującego stronę radcy prawnego, biorąc za podstawę zasądzenia opłaty za jego czynności z tytułu zastępstwa prawnego stawki minimalne określone w § 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego przedstawiona w niniejszej uchwale zasada nie mogła jednak znaleźć zastosowania w niniejszej sprawie. Trzeba zwrócić uwagę, że spór pomiędzy stronami rozpoczął się przed podjęciem wspomnianej uchwały, jak również apelacja w sprawie została złożona przed tą datą (6 sierpnia 2015 r.). Już Sąd Najwyższy w uzasadnieniu cytowanej uchwały podkreślił, że jej treść ma zasadnicze znaczenia dla całości postępowania, chociażby ze względu na aktualizujący się obowiązek wskazywania wartości przedmiotu sporu. Dlatego też zdaniem Sądu orzekającego w niniejszej sprawie zastosowanie obecnie wyższych stawek powoduje, że strona skarżąca zobowiązana byłaby do poniesienia kosztów wyższych, aniżeli była w stanie skalkulować decydując się na wszczęcie procesu, co naruszałoby zasadę zaufania obywatela do organów władzy (w tym przypadku władzy sądowniczej stosującej obowiązujące prawo, które przecież nie uległo zmianie).
Na kwestię tę zwrócił uwagę także Sąd Najwyższy we wspomnianej uchwale stwierdzając, że przedstawiona wykładnia wiąże od dnia podęcia uchwały. Sąd Najwyższy wskazał także, że od chwili podjęcia uchwały przewodniczący oraz sądy orzekające w sprawach, o jakich mowa w uchwale, powinni wzywać strony (pełnomocników) do oznaczenia wartości sporu lub zaskarżenia w odniesieniu do pism podlegających opłacie, które rozpoczynają postępowanie w kolejnej instancji albo które rozpoczynają postępowanie kasacyjne. Zatem przepis § 2 rozporządzenia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych może znaleźć zastosowanie do odwołań, które wpłynęły do Sądu począwszy od 20 lipca 2016 r., a nie wcześniej, jak to jest w niniejszej sprawie.
SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka