Sygn. akt IV K 86/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 sierpnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach w Wydziale IV Karnym

w składzie:

Przewodniczący SSO Arkadiusz Cichocki

Ławnicy Iwona Katyńska, Joanna Golicz

Protokolant: B. K.

przy udziale prokuratora Anny Łapińskiej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 30 czerwca, 18 lipca i 18 sierpnia 2017 r.

sprawy

R. B. (1) (B.) , ur. (...)r. w G.,

syna T. i E. z domu P.

oskarżonego o to, że:

w dniu 08 marca 2017 roku, w K., po uprzednim doprowadzeniu I. W. (1) do stanu bezbronności, poprzez grożenie jej, poprzez posłużenie się niebezpiecznym przedmiotem w postaci noża, poprzez jego okazanie pokrzywdzonej, dokonał zaboru od I. W. (1), w celu przywłaszczenia pieniędzy w łącznej kwocie około 4.500,00 złotych, na szkodę M. O. (1) i M. H. (1), przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 2 k.k., tj. w ciągu 5 lat po odbyciu łącznie co najmniej roku kary pozbawienia wolności w okresie od dnia 08 września 2012 roku do dnia 10 września 2012 roku, z zaliczeniem na poczet kary okresu od dnia 22 września 2012 roku do dnia 15 stycznia 2013 roku, od dnia 30 stycznia 2013 roku do dnia 17 kwietnia 2014 roku, od dnia 07 maja 2014 roku do dnia 16 września 2015 roku, od dnia 17 marca 2016 roku do dnia 05 maja 2016 roku i od dnia 03 grudnia 2016 roku do dnia 09 grudnia 2016 roku, będąc uprzednio skazanym na karę 7 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności, orzeczoną na mocy wyroku Sądu Okręgowego w G., z dnia 03 czerwca 2014 roku, sygn. IV K 27/13, zmienionego wyrokiem Sądu Apelacyjnego w K., z dnia 20 listopada 2014 roku, sygn. II AKa 313/14, za przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. i art. 278 § 5 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., z art. 281 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

to jest o przestępstwo z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

orzeka

1)  uznaje oskarżonego R. B. (1) za winnego tego, że w dniu 8 marca 2017 roku w K., posługując się nożem i używając wobec I. W. (1) groźby użycia przemocy, polegającej na okazaniu jej trzymanego w ręku dużego noża kuchennego, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie około 4.500 zł na szkodę M. O. (1) i M. H. (1),

-

przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat po odbyciu kary w wymiarze przekraczającym łącznie rok pozbawienia wolności za popełnione w warunkach recydywy podstawowej rozboje, tj. po odbyciu w okresach od 8 września 2012 r. do 10 września 2012 r., od 22 września 2012 r. do 15 stycznia 2013 r., od 30 stycznia 2013 r. do 17 kwietnia 2014 r., od 7 maja 2014 r. do 16 września 2015 r., od 17 marca 2016 r. do 5 maja 2016 r. i od 3 grudnia 2016 r. do 8 grudnia 2016 r. części kary łącznej 7 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Okręgowego w G. z 3 czerwca 2014 r., sygn. IV K 27/13, zmienionym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w K. z 20 listopada 2014 r., sygn. II AKa 313/14, obejmującej m.in. karę 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności za ciąg 2 przestępstw z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. oraz karę 4 lat pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

to jest przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

i za to na mocy art. 280 § 2 k.k. skazuje go na karę

5 (pięciu) lat pozbawienia wolności;

2)  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwraca oskarżonemu R. B. (1) dowody rzeczowe w postaci spodni dżinsowych, paska do spodni, bluzy z kapturem i butów sportowych zapisanych w księdze depozytów Sądu Okręgowego w G. pod poz. 18/2017 (pkt 1-4 wykazu 18/2017);

3)  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. I. D. kwotę 1402,20 zł (tysiąc czterysta dwa złote i dwadzieścia groszy) tytułem nieopłaconych kosztów udzielonej oskarżonemu obrony z urzędu oraz kwotę 40,10 zł (czterdzieści złotych i dziesięć groszy) tytułem zwrotu wydatków;

4)  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych obciążając wydatkami Skarb Państwa.

(-) Iwona Katyńska (-) SSO Arkadiusz Cichocki (-) Joanna Golicz

Sygn. akt IV K 86/17

UZASADNIENIE

I. Zarzut

Oskarżonemu R. B. (1) zarzucono popełnienie zbrodni z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. polegającej na tym, że w dniu 8 marca 2017 roku, w K., po uprzednim doprowadzeniu I. W. (1) do stanu bezbronności, poprzez grożenie jej, poprzez posłużenie się niebezpiecznym przedmiotem w postaci noża, poprzez jego okazanie pokrzywdzonej, dokonał zaboru od I. W. (1), w celu przywłaszczenia pieniędzy w łącznej kwocie około 4.500,00 złotych, na szkodę M. O. (1) i M. H. (1), przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach szczegółowo opisanej w zarzucie multirecydywy.

II. Stan faktyczny

W K. przy ul. (...), znajduje się sklep o nazwie „(...)”. Jego właścicielami są M. O. (1) i M. H. (1). W tym sklepie w charakterze sprzedawczyni pracuje I. W. (1) ( zeznania M. O. (1), k. 3-4; zeznania M. H. (1), k. 428-429). Stałym klientem tego sklepu był oskarżony R. B. (1) ( zeznania I. W. (1), k. 11-12, 588; zeznania M. H. (1), k. 428-429).

W dniu 8 marca 2017 roku, około godziny 20:30, na klatce schodowej budynku położonego w K. przy ul. (...), R. B. (1) spotkał swojego sąsiada D. K. (1). W trakcie rozmowy z D. K. (1) R. B. (1) zapytał się go, czy posiada on kominiarkę, którą by mógł mu pożyczyć. D. K. (1) oświadczył, że nie posiada kominiarki, ale posiada za to czarną czapkę. W tym celu wszedł on do swojego mieszkania, a R. B. (1) po chwili zapukał i wszedł do mieszkania D. K. (1). Tam D. K. (1) wręczył mu czarną czapkę z napisem N.. R. B. (1) wziął nóż, który dostał od D. K. (1) i wyciął nim w w/w czapce jedną dziurę. Następnie zapytał się D. K. (1), czy ten nie pożyczy mu pieniędzy w kwocie 10 złotych, co ten ostatni uczynił. Po chwili R. B. (1) wyszedł z jego mieszkania ( zeznania D. K. (1), k. 63-64, 466-467; protokół oględzin zapisu monitoringu z budynku przy ul. (...) w K., k. 151-176).

Tego samego dnia około godziny 21:00, do sklepu „(...)”, położonego w K., przy ul. (...), wszedł zamaskowany mężczyzna ubrany w czarną czapkę z jedną wyciętą dziurą. Pracująca w sklepie sprzedawczyni I. W. (1) rozpoznała, że mężczyzną tym jest R. B. (1), stały klient sklepu. Oskarżony wszedł do sklepu, gdy nie było tam innych osób poza sprzedawczynią. Oskarżony bez wypowiadania żadnych słów obszedł stojące na środku sklepu kontenery z piwem, i podszedł do lady, za którą stała I. W. (1). Trzymał w ręku duży nóż kuchenny, którego ostrze było skierowane w dół, ku podłodze. R. B. (1) sięgnął przez ladę jedną ręką w kierunku szuflady, gdzie znajdowały się pieniądze z utargu. I. W. (1) podbiegła do niego i odepchnęła go od lady. Oskarżony nie zważając na to przeszedł za ladę w miejsce, gdzie wcześniej stała I. W. (1) i zaczął zabierać z wnętrza szuflady kasetkę oraz luzem leżące pieniądze ( zeznania I. W. (1), k. 11-12, 588).

Z kasetki oskarżony zabrał pieniądze w kwocie oszacowanej początkowo na około 3.500 zł. Zabrał ponadto luźno leżące w szufladzie pieniądze w kwocie oszacowanej początkowo na co najmniej 1.000 zł stanowiące dzienny utarg sklepu ( zeznania M. O. (1), k. 4, 588v). Po szczegółowym sprawdzeniu kasy ustalono później, że z kasetki zabrano kwotę 3.500 zł, natomiast dzienny utarg znajdujący się w szufladzie wynosił 1.410 zł, z czego oskarżony zabrał około 1.000 zł ( zeznania M. H. (1), k. 428-429, 588v-589; zeznania M. O. (1), k. 588v; pokwitowanie, k. 430; wyciąg z kasy fiskalnej z dnia 8 marca 2017 r., k. 432; dowód wpłaty nr KP- (...), k. 431 oraz oryginały tych dokumentów, k. 463-464).

I. W. (1) będąc blisko oskarżonego przyjrzała się dokładnie, jak wygląda trzymany przez oskarżonego nóż. Widząc, że ten nóż jest duży, przeraziła się i wybiegła ze sklepu, zatrzaskując za sobą drzwi. Tam zaczęła krzyczeć wzywając pomocy, ale bezskutecznie, bo na zewnątrz nie było wtedy żadnych osób. Z kolei R. B. (1), po zabraniu zawartości kasetki oraz luzem leżących w szufladzie pieniędzy, podszedł pod drzwi i szarpał się z I. W. (1), która przytrzymywała je z drugiej strony. Ostatecznie R. B. (1) wyrwał te drzwi I. W. (1) z rąk i wybiegł ze sklepu. W wyniku tego rozboju R. B. (1) ukradł pieniądze w kwocie łącznej około 4.500 złotych, na szkodę M. O. (1) i M. H. (1) ( zeznania I. W. (1), k. 11-12, 588; protokół oględzin zapisu z monitoringu, k. 69-82, 96-107; protokół oględzin miejsca, k. 7-8; zeznania M. H. (1), k. 428-429, 588v-589; zeznania M. O. (1), k. 588v).

Po dokonanym rozboju i po uprzednim pozbyciu się noża oraz czarnej czapki z wyciętym otworem, około godziny 21:30, R. B. (1) ponownie udał się do mieszkania D. K. (1). Po wejściu do środka mieszkania R. B. (1) położył na stole luzem pieniądze i powiedział, że potrzebuje ubranie. Następnie przeliczył pieniądze i wręczył kwotę 400 złotych D. K. (1) w zamian za wcześniej pożyczone mu 10 złotych. D. K. (1) odmówił przyjęcia tych pieniędzy. W pewnym momencie R. B. (1) powiedział sam do siebie słowa „ k…a, ona stawiała opór i zamknęła drzwi”. Słowa te usłyszał D. K. (1), o czym nie wiedział R. B. (1). Po chwili D. K. (1) przyniósł R. B. (1) ubranie. W międzyczasie D. K. (1) wysłał wiadomości tekstowe do swojego ojca informując, że ma problemy i prosząc, by ten przyjechał mu z pomocą. Ojciec D. K. (1) udał się na Komisariat Policji w K. i opowiedział o całym zajściu. R. B. (1) po przebraniu się podszedł do okna, przez które wyglądał, a po chwili wyszedł z mieszkania D. K. (1). Następnie został zatrzymany przez Policję, która zapukała również do drzwi D. K. (1), a ten wpuścił funkcjonariuszy Policji do swojego mieszkania i opowiedział o całym zdarzeniu. Jednocześnie D. K. (1) wskazał, iż na stole znajdowały się pieniądze, które przyniósł do niego R. B. (1) (było to łącznie 3.590 zł w nominałach 10, 20, 50 i 100 zł) oraz wydał ubrania, które zostawił w jego mieszkaniu, po przebraniu się, R. B. (1) ( protokół zatrzymania osoby, k. 15; protokół zatrzymania rzeczy, k. 20-23; zeznania D. K. (1), k. 63-64, 466-467, 589; protokół oględzin zapisu monitoringu z budynku przy ul. (...) w K., k. 151-176; protokół oględzin rzeczy – odzieży, k. 110-111; zeznania S. P., k. 112; zeznania P. G., k. 116-117).

Oskarżony był w czasie czynu nietrzeźwy ( protokół badania trzeźwości, k. 16).

Pozostawione przez oskarżonego w mieszkaniu D. K. pieniądze w kwocie 3.590 zł zostały zabezpieczone przez policję a następnie zwrócone osobie uprawnionej, M. H. (1) ( protokół zatrzymania rzeczy, k. 20-23; zeznania M. H. (1), k. 428-429; pokwitowanie, k. 430).

Oskarżony R. B. (1) miał w czasie czynu 31 lat. Posiada wykształcenie zawodowe. Ma wyuczony zawód ślusarza – spawacza. Jest bezdzietnym kawalerem i nie ma nikogo na utrzymaniu. Przed zatrzymaniem utrzymywał się z prac dorywczych w budownictwie ( dane o osobie, k. 121-122; wywiad środowiskowy, k. 504-505).

Oskarżony ma negatywną opinię w miejscu zamieszkania. Zachowywał się tam agresywnie, nadużywał alkoholu. Z tego powodu miały miejsce interwencje Policji ( wywiad środowiskowy, k. 504-505; zeznania T. K., k. 498v-499).

Oskarżony był wielokrotnie karany sądownie, w tym za przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i art. 158 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. i art. 278 § 5 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k., z art. 288 § 1 k.k., z art. 288 § 1 k.k. i art. 57a § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., z art. 281 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., oraz z art. 286 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., jak również z art. 178 a § 1 k.k., z art. 226 § 1 k.k. oraz z art. 224 § 1 k.k. Czynu przypisanego dopuścił się w warunkach określonych w art. 64 § 2 k.k. ( dane o karalności, k. 405-408, 573-575; odpisy wyroków, k. 85-93, 448-459, 469-471, 509, 571).

III. Wyjaśnienia oskarżonego

Oskarżony R. B. (1) na rozprawie nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień oraz udzielania odpowiedzi na pytania.

W toku śledztwa również nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, w których wskazał, że chyba nie był w dniu 8 marca 2017 r. w sklepie „(...)”. Stwierdził, że nie pamiętał, czy był w tamtym dniu u D. K. (1). Nie pamiętał też, by był w godzinach wieczornych w sklepie „(...)” w K.. Zaprzeczył, by dokonał tam rozboju przy użyciu noża. Wyjaśnił, że tamtego dnia wypił ok. 2-3 półlitrowych butelek piwa (k. 121-124, 129). W toku uzupełniającego przesłuchania nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień i odmówił odpowiedzi na pytania, co zrobił z nożem i czapką oraz kurtką (k. 493-494).

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego uznając je za prawem dozwoloną linię obrony. Oskarżony nie przedstawił żadnej konkurencyjnej wersji wydarzeń, która poddawałaby się merytorycznej ocenie. Ograniczył się do zaprzeczenia zarzutowi i stwierdzenia, że „chyba nie był” na miejscu zdarzenia. W świetle zgromadzonych dowodów nie ma żadnych wątpliwości co do faktu, że to oskarżony był owym mężczyzną, który dokonał rozboju. Pomimo tego, że był zamaskowany (założona na twarz czapka z jednym wyciętym otworem) ekspedientka od razu go rozpoznała jako stałego klienta sklepu ( zeznania I. W., k. 11v, 588, zeznania M. O., k. 4) i jeszcze przed zatrzymaniem oskarżonego podała jego dane osobowe jako dane sprawcy. Wskazała, że już w momencie, gdy sprawca wszedł do sklepu, to na podstawie jego postury i sposobu chodu rozpoznała w nim R. B. (1), stałego klienta sklepu ( k. 11v). Była w 100 % pewna swojego rozpoznania. Znamienne jest także to, że charakterystyczny element ubioru napastnika (czarna czapka z wyciętym jednym otworem na oko), dokładnie odpowiada relacji D. K. (1), od którego oskarżony tuż przed napadem wziął taką czapkę i w którego obecności wyciął w niej nożem jeden otwór. Oskarżony krótko po rozboju, do jakiego doszło w sklepie „(...)” wiedział o zdarzeniu i dokładnie znał jego przebieg. W obecności świadka D. K. (1) powiedział słowa „ k…a, ona stawiała opór i zamknęła drzwi” ( k. 64). Taki właśnie był przebieg zdarzenia ( zeznania I. W., k. 11) a oskarżony nie mógłby go znać, gdyby nie był sprawcą. Dysponował też przedmiotami pochodzącymi z tego przestępstwa. W miejscu zatrzymania oskarżonego (mieszkaniu D. K.) zabezpieczono wszak pieniądze w kwocie 3.590 zł, tzn. zbliżonej do kwoty skradzionej ze sklepu i były to pieniądze przyniesione przez oskarżonego ( zeznania D. K. (1), k. 64; protokół zatrzymania rzeczy, k. 20-23). W mieszkaniu D. K. zabezpieczono ponadto odzież, którą pozostawił tam po zdarzeniu oskarżony (zeznania D. K., k. 64) a jej wygląd ( protokół oględzin, k. 110-111) odpowiada wyglądowi odzieży, w którą był ubrany napastnik widoczny na zapisie z monitoringu ( wydruki z monitoringu, k. 71-79, 98-106). Oskarżony ubrany początkowo w taką odzież a później przebrany (co odpowiada początkowym zeznaniom D. K. i co zostało przez tego świadka potwierdzone po okazaniu mu zapisów z monitoringu – k. 466-467), jest ponadto widoczny na zapisach z monitoringu działającego w budynku przy ul. (...) w K. w dniu 8 marca 2017 r. w przedziale godzinowym od ok. 20.30 do ok. 22.11 ( protokół oględzin, k. 151-176), co potwierdził w swoich zeznaniach także świadek K. G. ( k. 495-496, 605). W świetle tych dowodów nie sposób kwestionować sprawstwo oskarżonego.

IV. Ocena dowodów

Sąd uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonej I. W. (1) (k. 11-12, 588). Jej wersja wydarzeń jest spójna i logiczna a ponadto znajduje potwierdzenie w treści zapisu z monitoringu działającego w sklepie, w którym doszło do zdarzenia. Zeznania pokrzywdzonej korelują też z innymi dowodami, w szczególności z zeznaniami D. K. (1), który miał kontakt z oskarżonym zarówno przed, jak i po rozboju i który w ten sposób poczynił spostrzeżenia odpowiadające treści zeznań pokrzywdzonej (przygotowanie czapki z jednym otworem, uzyskanie przez oskarżonego pieniędzy w kwocie kilku tysięcy złotych, wypowiadanie słów świadczących o znajomości przebiegu zdarzenia).

Wiarygodne były także zeznania pokrzywdzonych M. O. (1) (k. 3-4, 588v) i M. H. (1) (k. 428-429, 588v-589). Osoby te nie były bezpośrednimi świadkami zdarzenia, jednak ich relacja, oparta zarówno na informacjach usłyszanych od I. W., jak i na spostrzeżeniach poczynionych osobiście po przybyciu do sklepu, jest precyzyjna, spójna i w pełni koreluje z wersją bezpośredniego świadka zdarzenia I. W.. Zeznania wymienionych pokrzywdzonych stanowiły podstawę ustaleń co do wysokości wyrządzonej szkody. Sąd zaakceptował opis czynu w zakresie odnoszącym się do wysokości wyrządzonej szkody. Wskazana w zarzucie kwota (około 4.500 zł) opierała się na wstępnych wyliczeniach pokrzywdzonego M. O. (1) (k. 4). Precyzyjne ustalenia co do ilości pieniędzy znajdujących się wówczas w sklepie poczyniła później pokrzywdzona M. H. (1) (k. 428v), która oparła się na dokumentacji, tj. wyciągu z kasy fiskalnej z dnia 8 marca 2017 r. oraz dowodzie wpłaty (...). Z tych dokumentów (które dołączono do akt sprawy zarówno w kopiach – k. 431-432, jak i w oryginałach – k. 463-464) wynika, że w kasie fiskalnej znajdowała się gotówka w kwocie 1.410 zł (bez wliczenia groszy) a w czarnej kasetce gotówka w kwocie 3.500 zł. Tym niemniej, w świetle zeznań obojga pokrzywdzonych podczas rozprawy (k. 588-589) nie sposób było poczynić bardziej precyzyjnych ustaleń co do wysokości szkody. Oskarżony pozostawił bowiem jakąś część pieniędzy w szufladzie, w szczególności bilon. Pokrzywdzeni nie byli w stanie precyzyjnie określić, jaka kwota została w szufladzie, ograniczając się do stwierdzenia, że skradziono stamtąd około 1 tys. zł. Dopuszczalne było zatem ustalenie, że skradziona kwota wyniosła około 4,5 tys. zł. Ustalenie takiej wysokości szkody nie pozostaje w sprzeczności z wynikami czynności przeprowadzonych krótko po zdarzeniu w mieszkaniu świadka D. K.. Jak wynika z materiału dowodowego, zabezpieczono tam wówczas pozostawione przez oskarżonego pieniądze w łącznej kwocie 3.590 zł (k. 20-23). Różnica pomiędzy tymi dwiema kwotami nie jest jednak trudna do wytłumaczenia. Oskarżony po opuszczeniu sklepu a przed pozostawieniem pieniędzy w mieszkaniu D. K. miał możliwość swobodnego dysponowania nimi i np. pozostawienia jakiejś kwoty w dowolnym miejscu. O tym, że części posiadanych przedmiotów musiał się wyzbyć, świadczy jednoznacznie fakt, że nigdzie nie znaleziono noża, jakim dysponował podczas napadu. Nie znaleziono takiego noża u oskarżonego podczas przeszukania jego osoby bezpośrednio po zatrzymaniu (k. 17-18). Nie było go w jego mieszkaniu (k. 144-145) ani nie przyniósł go do mieszkania D. K. (k. 63-64). Nie pozostawił go też w sklepie (k. 7-8). Nie uzyskano żadnych informacji o możliwych do przeprowadzenia dalszych dowodach dotyczących miejsca pozostawienia tego noża (vide: notatka z k. 108). W tej sytuacji nie budzi żadnych wątpliwości możliwość pozostawienia w jakimś nieustalonym miejscu także części skradzionych pieniędzy, czy nawet wyzbycia się ich przez oskarżonego. O swobodnym dysponowaniu przez oskarżonego skradzioną gotówką świadczy treść zeznań D. K., z których wynika, że oskarżony chciał mu wręczyć 400 zł w zamian za pożyczoną kilkadziesiąt minut wcześniej kwotę 10 zł. Skoro oskarżony postępował ze skradzionymi pieniędzmi tak lekką ręką, to nie sposób kwestionować precyzyjnych wyliczeń pokrzywdzonej opierając się li tylko na ustaleniach opartych na treści protokołu zatrzymania rzeczy pozostawionych przez oskarżonego u D. K. (1).

Sąd dał wiarę zeznaniom D. K. (1) (k. 63-64, 466-467, 589), sąsiada oskarżonego, od którego oskarżony najpierw zabrał czarną czapkę i wyciął w niej jeden otwór a następnie (po rozboju) przyszedł tam z pieniędzmi i przebrał się w inną odzież. Zeznania świadka korelują z treścią protokołu zatrzymania rzeczy (k. 20-23) oraz z protokołami oględzin zapisów z monitoringu – zarówno ze sklepu „(...)” (k. 69-82, 96-107), jak i z budynku przy ul. (...) (k. 151-176). Wszystkie podane przez świadka informacje, w tym także te dotyczące zmiany odzieży przez oskarżonego w podanych przez świadka przedziałach czasowych, są zgodne z informacjami wynikającymi z analizy tych zapisów (np. adnotacje na wydrukach z k. 155, 158, 164, 173). Pozostają także w pełnej zgodności z zeznaniami świadka T. K. (k. 498-499, 590), który został przez swojego syna D. K. (1) powiadomiony o zdarzeniu i który wezwał Policję. Nie podważa wiarygodności zeznań D. K. treść zeznań K. G. (2) (k. 495-496, 605). Świadek ten poza potwierdzeniem obecności oskarżonego w mieszkaniu D. K. w godzinach wieczornych 8 marca 2017 r. oraz poza rozpoznaniem siebie i oskarżonego na zapisach z monitoringu w bloku przy ul. (...) nie dysponował istotnymi informacjami na temat sprawy. Z zeznań D. K. nie wynika jednak, by K. G. (2) był obecny w jego mieszkaniu w czasie, gdy oskarżony zabierał czapkę i wycinał w niej otwór ani, by świadek ten mógł widzieć oskarżonego tuż po przyjściu tam z pieniędzmi pochodzącymi z kradzieży (z zeznań obydwu świadków wynika, że oskarżony był w łazience, gdy przyszedł tam K. G. i że te dwie osoby ze sobą wówczas nie rozmawiały). Skoro K. G. nie był obecny w tych kluczowych momentach, to faktycznie jego wiedza na temat sprawy mogła być tylko fragmentaryczna.

Zeznania S. P. (k. 112-113) i P. G. (k. 116-117) nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Dotyczyły wyłącznie wyjaśnienia niedokładności w numeracji zabezpieczonych przedmiotów, które wymieniono w protokole zatrzymania rzeczy (k. 20-23). Zważywszy, że zgodność tego protokołu ze stanem rzeczywistym (błąd dotyczy tylko numeracji a nie ilości i nominałów zabezpieczonych banknotów) znajduje potwierdzenie w zeznaniach D. K. (1), kwestie omówione przez świadków nie budziły żadnych wątpliwości.

Za pełną, trafną i jasną Sąd uznał opinię dwóch biegłych lekarzy psychiatrów (k. 511-513) – której wnioski zostały doprecyzowane (a w istocie jedynie sprostowane) w opiniach uzupełniających (k. 607, 613-615). Biegli nie stwierdzili u oskarżonego zaburzeń psychotycznych ani niedorozwoju umysłowego. U oskarżonego stwierdzono cechy osobowości dyssocjalnej, przejawiające się nieprzestrzeganiem zasad etycznych i norm prawnych. W czasie czynu oskarżony znajdował się w stanie upicia alkoholowego prostego. R. B. (1) miał w czasie czynu w pełni zachowaną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Opinia została wydana po należycie przeprowadzonych badaniach oskarżonego oraz po zapoznaniu się przez biegłych z istotnym dla ich opinii materiałem dowodowym, w tym z obszerną dokumentacją z dotychczasowego leczenia oskarżonego (k. 179-292, 322-323, 325-327, 329-331, 354-377, 393-395) oraz odpisami z akt postępowań o udzielenie przerwy w karze (k. 296-321, 324, 328, 332-353, 378-392, 396-398). Zawarty w wydanej w toku śledztwa zapis o występowaniu u oskarżonego „zaburzeń psychotycznych” i „schizofrenii urojeniowej” (k. 512, pkt 3) stanowił jedynie omyłkę pisarską – skopiowanie fragmentu innej opinii (k. 607). Tym samym opinię należało uznać za wewnętrznie spójną. Opinia nie zawierała innych sprzeczności, niejasności ani rozbieżności, które nakazywałyby zlecenie kolejnych opinii lub powołanie innych biegłych.

Wobec pozyskania w toku śledztwa źródłowej dokumentacji medycznej dotyczącej dotychczasowego leczenia oskarżonego nie wytrzymuje krytyki zarzut oskarżonego, że biegli zawarli w opinii nieprawdziwe informacje dotyczące leczenia psychiatrycznego (k. 520). Chybiona jest też argumentacja obrony (k. 521), że o wadliwości opinii świadczy zawarta w niej informacja o spożywaniu alkoholu przez oskarżonego, podczas gdy oskarżony ze względu na swój stan zdrowia nie może spożywać alkoholu. To, że nie powinien tego robić, nie oznacza, że faktycznie utrzymywał abstynencję. Z opinii przecież wprost wynika, że informacje o spożywaniu alkoholu wynikały ze źródłowej dokumentacji medycznej, gdzie kilkakrotnie wskazywano na zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane użyciem alkoholu (k. 511). Nie sposób wreszcie negować spożywania alkoholu przez oskarżonego w sytuacji, gdy zostało to potwierdzone protokołem badania jego trzeźwości bezpośrednio po zatrzymaniu (k. 16) i gdy sam przyznał to w swoich wyjaśnieniach (k. 123). Dlatego omawianą opinię przyjęto w całości.

V. Kwalifikacja prawna

Dokonując kwalifikacji prawnej czynu przypisanego Sąd uznał, iż oskarżony grożąc pokrzywdzonej nożem zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze stanowiące własność właścicieli sklepu. Nie budzi wątpliwości realizacja przez oskarżonego znamienia „posługiwania się nożem”. Na gruncie przepisu art. 280 § 2 k.k. posługiwanie się nożem (analogicznie: bronią palną lub innym niebezpiecznym przedmiotem) ma szerszy zakres, niż pojęcie jego użycia i obejmuje wszelkie manipulowanie, okazywanie i demonstrowanie go w celu wywołania obawy jego użycia i poczucia zagrożenia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 sierpnia 2012 roku, sygn. akt II AKa 297/12, Biuletyn SA K-ce, nr 4/2012, poz. 10). „Posługiwanie się” w rozumieniu art. 280 § 2 k.k. obejmuje wszelkie manipulowania takimi środkami, w tym także ich okazywanie. Każda zatem forma demonstrowania noża dla wywołania obawy i poczucia zagrożenia („zastraszenia”) będzie formą posługiwania się tym przedmiotem w rozumieniu art. 280 § 2 k.k. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 lutego 2009 roku, sygn. akt II AKa 2/09, KZS 2009 z. 12, poz. 4). Posłużenie się nożem poprzez okazywanie go pokrzywdzonej, było skuteczną formą zastraszenia jej, przełamującą wszelkie próby obrony i skutkującą tym, że oskarżony mógł bez przeszkód zabrać pieniądze z kasy fiskalnej i kasetki metalowej. Jak bowiem wynika z zeznań pokrzywdzonej, gdy zobaczyła z bliska, jak duży jest trzymany przez oskarżonego nóż, przeraziła się i uciekła na zewnątrz sklepu ograniczając swoje dalsze działania do bezskutecznych prób wzywania pomocy i uniemożliwiania oskarżonemu otworzenia drzwi wyjściowych.

Sąd zmodyfikował opis czynu. Z przyczyn prawnych nieuzasadnione było ujęcie w opisie czynu realizacji znamienia doprowadzenia pokrzywdzonej do stanu bezbronności. Doprowadzenie do takiego stanu polega na podejmowaniu działań innych, aniżeli używanie przemocy lub grożenie jej użyciem. Groźba użycia przemocy nie musi zaś mieć formy zwerbalizowanej, lecz może polegać także na wykonywaniu określonych gestów, czy choćby okazywaniu ofierze niebezpiecznego przedmiotu w sposób świadczący o gotowości do jego użycia. Działanie napastnika polegające na kierowaniu w sposób niewerbalny gróźb przy posługiwaniu się nożem nie jest „doprowadzeniem do stanu bezbronności”, dlatego znamię to należało wyeliminować z opisu.

Działając w opisany wyżej sposób oskarżony dopuścił się czynu zabronionego albowiem zrealizował znamiona przewidzianego w ustawie karnej typu czynu zabronionego. Czyn oskarżonego był zawiniony, albowiem jest on osobą dorosłą i w pełni poczytalną, a przy tym w chwili czynu nie znajdował się w sytuacji wyłączającej lub ograniczającej możliwość zachowania zgodnego z prawem. Mając powyższe na uwadze Sąd zakwalifikował przypisany oskarżonemu czyn jako zbrodnię z art. 280 § 2 k.k. Z uwagi na uprzednią karalność oskarżonego za popełnione w warunkach recydywy podstawowej rozboje, za które odbył karę w wymiarze co najmniej roku pozbawienia wolności, przypisano mu działanie w warunkach recydywy wielokrotnej z art. 64 § 2 k.k. Opis recydywy został odpowiednio skorygowany. Pominięto bowiem w akcie oskarżenia informacje o wymiarze kar jednostkowych orzeczonych za rozboje popełnione w warunkach recydywy podstawowej. Nie uwzględniono ponadto w tamtym opisie zmian dotyczących kwalifikacji prawnej przestępstw wówczas przypisanych, co wynikało z punktu I.1 wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 20 listopada 2014 r., sygn. II AKa 313/14 (k. 452v).

VI. Kara i środek kompensacyjny

a)  kara pozbawienia wolności

Za przypisaną oskarżonemu zbrodnię Sąd wymierzył karę 5 lat pozbawienia wolności. Sąd uznał, że kara w tym wymiarze jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego przestępstwa oraz stopnia winy oskarżonego. Stopień społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa był znaczny, co wynika z charakteru naruszonych dóbr chronionych prawem. Oskarżony godził w istotne dobra chronione prawem, tj. mienie pokrzywdzonych właścicieli sklepu oraz wolność osoby, wobec której skierował niewerbalną groźbę (okazanie noża) w celu dokonania kradzieży. Stopień winy oskarżonego jest równy stopniowi społecznej szkodliwości przypisanego przestępstwa, bowiem nie zachodzą w jego przypadku żadne okoliczności limitujące winę. Przy wymiarze kary należało wziąć pod uwagę okoliczności strony podmiotowej działania oskarżonego. Jego zachowanie nie miało charakteru nieprzemyślanego, nagłego wybryku, lecz zostało podjęte po uprzednim zaplanowaniu i przygotowaniu. Oskarżony udał się do D. K. i zwrócił się o wypożyczenie czapki a następnie wyciął w niej otwór. Zabrał ze sobą nóż. Krótko po zdarzeniu zmienił odzież, pozostawiając u D. K. ubrania, jakie miał na sobie w czasie rozboju. Przy wymiarze kary Sąd uwzględnił sposób działania oskarżonego oraz przebieg dokonanego przez niego rozboju. Bezprawne działanie oskarżonego ograniczyło się do niewerbalnej groźby, która umożliwiła mu dokonanie kradzieży. Nie używał natomiast bezpośredniej przemocy fizycznej wobec pokrzywdzonej a jedynie szarpał za drzwi, które pokrzywdzona próbowała przytrzymywać, gdy oskarżony wychodził ze sklepu. Spośród zdarzeń, które odpowiadają znamionom zbrodni rozboju z art. 280 § 2 k.k. zachowanie oskarżonego nie cechowało się zatem szczególną intensywnością i brutalnością. Zostało to uwzględnione przy wymiarze kary, która jest znacznie bliższa dolnej granicy ustawowego zagrożenia aniżeli granicy górnej. Sąd nie stwierdził żadnych okoliczności łagodzących. Na niekorzyść oskarżonego przemawia jego wielokrotna uprzednia karalność oraz negatywna opinia środowiskowa w miejscu zamieszkania. Obciąża oskarżonego także działanie w stanie nietrzeźwości oraz dość duża kwota pieniężna, jaka została skradziona (kilka tysięcy zł). Dopełnieniem okoliczności obciążających jest popełnienie kolejnego przestępstwa w okresie przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności, udzielonej postanowieniem SO w G. z dnia 8 grudnia 2016 r., sygn. VII Kow 3220/16 na okres do 30 czerwca 2017 r. (k. 397-398). Nadmienić należy, że przerwa ta była udzielona wyłącznie z przyczyn zdrowotnych a zachowanie skazanego w okresie osadzenia było naganne (vide: np. k. 336 – „ skazany jest osobnikiem społecznie nieprzystosowanym, wrogim, krnąbrnym, skłonnym do lekceważenia i naruszania norm współżycia społecznego (…) dotychczasowe zachowanie skazanego w jednostkach penitencjarnych ocenić można jako negatywne. Wobec ww. sporządzono 36 wniosków o wymierzenie kary dyscyplinarnej, m.in. za wulgarne i aroganckie zachowanie względem funkcjonariuszy, zakłócanie porządku, naganne zachowane podczas konwojowania przez policję (…) w środowisku współosadzonych funkcjonuje negatywnie (…) do przełożonych nastawiony jest wrogo (…) wobec popełnionych przestępstw jest bezkrytyczny”). Zestawienie wszystkich wyżej wymienionych okoliczności skłoniło Sąd do uznania, że karą sprawiedliwą będzie kara 5 lat pozbawienia wolności. Jako podstawę wymiaru orzeczonej kary Sąd wskazał wyłącznie art. 280 § 2 k.k. W odróżnieniu od występków, gdzie przyjęcie w kwalifikacji prawnej art. 64 § 2 k.k. uzasadnia powołanie tego przepisu także w podstawie wymiaru kary, przepisu tego nie powołuje się w przypadku skazania za zbrodnię popełnioną w warunkach multirecydywy. Stosownie do uregulowania art. 64 § 3 k.k., podwyższenie, przewidzianego w § 1 lub 2 tego przepisu, ustawowego zagrożenia nie dotyczy bowiem zbrodni ( tak np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 22 listopada 2005 r., sygn. akt II AKa 168/05, opubl. KZS 2006/3/47). Nadmienić należy, że taka koncepcja spotkała się z aprobatą Sądu Apelacyjnego w Katowicach w sprawie o sygn. II AKa 364/13 (niepubl., dot. wyroku SO w G. w sprawie IV K 66/13).

Tymczasowe aresztowanie stosowane wobec oskarżonego nie dawało podstaw do zaliczenia na poczet kary w trybie art. 63 § 1 k.k. Wobec oskarżonego wprowadzono bowiem do wykonania karę pozbawienia wolności orzeczoną w innej sprawie i obejmowało to cały okres tymczasowego aresztowania (k. 443).

b)  brak przesłanek orzeczenia obowiązku naprawienia szkody

Sąd nie stwierdził podstaw do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody. Stanowisko pokrzywdzonej M. H. (1) wyrażone w tej kwestii w toku śledztwa (k. 429) zostało na rozprawie zmodyfikowane poprzez cofnięcie takiego żądania (k. 589). Naprawienia szkody nie domagał się także drugi pokrzywdzony M. O. (1) (k. 588v). Sąd miał przy tym na uwadze, że z łącznej kwoty skradzionych pieniędzy (ok. 4,5 tys.) zł część została odzyskana. Zabezpieczone pochodzące z tej kradzieży pieniądze w kwocie 3.590 zł zwrócono pokrzywdzonej (pokwitowanie, k. 430). Skoro pokrzywdzeni M. O. i M. H. nie domagali się zasądzenia na ich rzecz pozostałej części skradzionych pieniędzy, to nie było podstaw, by orzekać o tym wbrew ich woli.

VII. Dowody rzeczowe

Na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zarządzono zwrot oskarżonemu R. B. dowodów rzeczowych – odzieży zabezpieczonej w mieszkaniu D. K. (k. 23), którą to odzież oskarżony tam pozostawił bezpośrednio po zdarzeniu (zeznania D. K., k. 64; oświadczenie D. K. w protokole zatrzymania rzeczy, k. 21).

VIII. Koszty

Oskarżony korzystał z pomocy prawnej obrońcy z urzędu adw. I. D.. Koszty obrony nie zostały uiszczone, dlatego na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze Sąd zasądził na rzecz obrońcy wynagrodzenie od Skarbu Państwa. Ustalając wysokość wynagrodzenia Sąd uwzględnił stawki określone w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r., poz. 1714). Obrońca oskarżonego została wyznaczona w postępowaniu przygotowawczym (k. 433) i uczestniczyła w 3 terminach rozprawy. Należne jej wynagrodzenie netto wynosiło zatem 300 zł + 600 zł + 2 x 120 zł = 1.140 zł. Kwotę tę powiększono o stawkę należnego podatku od towarów i usług w kwocie, co dało łączną sumę wynagrodzenia dla obrońcy stanowiącą 1402,20 zł. Na rzecz obrońcy zasądzono ponadto kwotę 40,10 zł tytułem zwrotu udokumentowanych wydatków poniesionych w związku z wykonywaniem obrony oskarżonego (koszty przejazdu na widzenie z oskarżonym).

Oskarżony nie posiada żadnego majątku, ani nie uzyskuje dochodów. Wymiar orzeczonej kary pozbawia go realnych możliwości zarobkowania. Tym samym uiszczenie przez oskarżonego kosztów sądowych byłoby dla niego nadmiernie uciążliwe. Z tego powodu oskarżonego zwolniono od ponoszenia kosztów sądowych.

(-) SSO Arkadiusz Cichocki