Sygn. akt I. C 36/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Suwałkach I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący

SSO Małgorzata Szostak-Szydłowska

Protokolant

starszy sekretarz sądowy Katarzyna Łempicka

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2017 roku w Suwałkach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko W. F.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki A. M. na rzecz pozwanego W. F. kwotę 7.117,- (siedem tysięcy sto siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  odstępuje od obciążania powódki brakującymi kosztami sądowymi,

SSO Małgorzata Szostak-Szydłowska

Sygn. akt I C 36/15

UZASADNIENIE

Powódka A. M. domagała się zasądzenia od pozwanego W. F. kwoty 85.391,24 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i kosztami procesu. Twierdziła, że pozwany nie wywiązał się należycie z zawartej przez strony w dniu 10 listopada 2008 r. umowy o pełnienie nadzoru inwestorskiego nad prowadzoną przez powódkę budową jej domu mieszkalnego, wskutek czego wykonano wadliwie izolację poziomą w pomieszczeniu garażowym i technicznym, co powoduje zawilgocenie ścian i odpadanie tynku. Ponadto ujawniły się wady w wykonanej na podstawie umowy z dnia 23 września 2010 r. przez osoby trzecie termoizolacji i elewacji budynku mieszkalnego i podbitki dachowej. Wszelkie próby zobowiązania wykonawców do usunięcia tych wad okazały się bezskuteczne. Zdaniem powódki, pozwany ponosi odpowiedzialność za koszty usunięcia tych wad odpowiadające kwocie dochodzonej pozwem, ponieważ był on zobowiązany do wydania kierownikowi budowy polecenia wykonania poprawek bądź ponownego wykonania wadliwych robót w trakcie budowy lub nawet wstrzymania budowy, czego nie uczynił i nie wywiązał się należycie z zobowiązań w zakresie egzekwowania od poszczególnych wykonawców uprawnień z tytułu rękojmi i gwarancji jakości.

Sąd Okręgowy w Suwałkach nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 18 września 2014 r. sygn. akt I Nc 34/14 uwzględnił żądanie pozwu w całości.

Pozwany W. F. w sprzeciwie od nakazu zapłaty wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych oraz o zawiadomienie o toczącym się procesie i wezwanie do udziału w sprawie (...) S.A. w S. jako ubezpieczyciela pozwanego w zakresie odpowiedzialności cywilnej architektów i inżynierów budownictwa. Potwierdzał, że doszło do uchybień w wykonaniu przez wykonawców izolacji części garażu i pomieszczenia technicznego, jednak ich powstanie nie jest wynikiem działania lub zaniechania pozwanego, a powódka posiadała stosowne uprawnienia z tytułu rękojmi i gwarancji wobec wykonawcy robót i z nich korzystała. Podnosił, że wykonane poprawki zostały zaakceptowane przez projektanta budynku. Prace związane z elewacją natomiast – zdaniem pozwanego – zostały wykonane prawidłowo i pozwany na prośbę powódki, nie będąc już do tego zobowiązany, wezwał wykonawcę do przeglądu tych robót i usunięcia nieprawidłowości, których jednak nie stwierdzono.

Zawiadomione o toczącym się procesie (...) S.A. w S. nie wzięło udziału w sprawie (k. 210).

Pismem z dnia 02 lutego 2016 r. powódka A. M. rozszerzyła powództwo wnosząc o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 128.208,85 zł (k. 412-413), a następnie pismem z dnia 30 września 2015 r. – kwoty 130.727,65 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty (k. 555-556) tytułem zwrotu kosztów usunięcia wad budynku mieszkalnego.

Pozwany W. F. wnosił o oddalenie także tak rozszerzonego powództwa.

Sąd ustalił, co następuje:

W 2008 roku powódka rozpoczęła prace zmierzające do wzniesienia domu mieszkalnego na stanowiącej jej własność nieruchomości oznaczonej nr geod. 11 położonej we wsi S., gmina P.. Na jej zlecenie zespół architektów w składzie (...) opracował projekt budowlany. W dniu 09 września 2008 r. powódka uzyskała pozwolenie na budowę AB-V. (...) ( projekt budowlany – k. 177-185 oraz dokumentacja projektowa przy aktach spraw, zeznania świadka P. K. – k. 216v.-217v.).

Na podstawie powyższego projektu na zlecenie powódki pozwany W. F. opracował kosztorys, przy pomocy którego powódka wybrała wykonawcę budynku, tj. (...) Sp. z o.o. w A.. Następnie, w dniu 10 listopada 2008 r., powódka A. M. zawarła z pozwanym W. F. umowę nr (...), mocą której pozwany przyjął na siebie obowiązek pełnienia funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego przy budowie ww. budynku mieszkalnego. Strony ustaliły, że w zakresie jego obowiązków pozostaje koordynowanie realizacji zadań zapobiegających zagrożeniom bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, dbanie o zgodność robót z przepisami techniczno-budowalnymi, normami i zasadami wiedzy technicznej, rozliczanie faktur i rachunków wystawionych przez wykonawców robót i sprawdzanie ich zgodności z zawartymi umowami, przygotowywanie i przeprowadzenie odbiorów częściowych i końcowego oraz uczestnictwo w przeglądach gwarancyjnych. Pozwany jako inspektor nadzoru miał być na podstawie ww. umowy przedstawicielem zleceniodawcy jako zamawiającego przy umowach z wykonawcami robót budowlanych, lecz bez zgody zamawiającego nie był upoważniony do wydawania wykonawcom polecenia realizacji robót dodatkowych i nieprzewidzianych dokumentacją. W umowie zapisano, że powódka zapłaci pozwanemu wynagrodzenie za pełnienie funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego w kwocie 1.000,- zł w terminie 7 dni od przełożenia rachunku. Ustnie jednak strony rozmawiały o wyższym wynagrodzeniu w kwocie 5.000,- zł. ostatecznie powódka zapłaciła pozwanemu poza kwotą 1.000,- zł przewidzianą w umowie dodatkową kwotę 1.000,- zł ( umowa – k. 11-12, zeznania pozwanego - k. 1076-1077, zeznania świadka K. W. (1) – k. 234v.-235).

Na zlecenie wybranego przez powódkę wykonawcy robót, tj. (...) Sp. z o.o. w A. część robót wykonał podwykonawca K. W. (1). Wykonał on wykopy ziemne, ławy fundamentowe, ściany podpiwniczenia z bloczków betonowych i ściany parteru oraz ściany garażu i pomieszczenia technicznego. Pozwany bywał wówczas na budowie około dwa razy w tygodniu, czasami codziennie, samodzielnie obmierzał wykonywane prace i sprawdzał wszystkie kosztorysy i obmiary wykonawcy. K. W. (1) wykonując prace na podstawie projektu budowlanego dostrzegł w nim błąd. Izolacja pozioma w garażu przewidziana była na poziomie gruntu, a zgodnie ze sztuka budowlaną winna być na poziomie 15-30 cm ponad gruntem. K. W. (1) zgłosił błąd kierownikowi budowy A. B. i w uzgodnieniu z nim podniósł poziom izolacji. K. W. (1) w trakcie wykonywania robót zwracał też uwagę powódce, ze trzeba zrobić odprowadzenie z rur spustowych budynku daleko poza budynek w tzw. studzienki chłonne, gdyż gleba w tym miejscu jest mocno przepuszczalna, a także wykonać drenaż opaskowy wokół budynku odprowadzający wodę do studzienek chłonnych. Powódka odpowiedziała mu, że tych prac nie trzeba wykonywać. K. W. (1) zgłosił konieczność wykonania drenażu także pozwanemu, który powiedział, że inwestorka nie zgadza się na to ( zeznania świadka K. W. (1) – k. 234v.-235, wyjaśnienia powódki – k. 235).

Przy pracach budowlanych w zakresie stanu surowego budynku, w okresie od dnia 07 listopada 2008 r. do dnia 06 kwietnia 2009 r., funkcję kierownika budowy pełnił A. B. zatrudniony przez wykonawcę robót (...) Sp. z o.o. w A.. Na dzień zaprzestania pełnienia funkcji kierownika budowy przez A. B. stan zaawansowania prac budowlanych w dzienniku budowy opisano wskazując, że wykonano nadproża okienne z belek żelbetonowych L oraz zbrojenie podciągów i belek żelbetonowych: zbrojenie odebrano. W piśmie do (...) w A. dotychczasowy kierownik budowy A. B. z dnia l4 kwietnia 2009 r. opisał, że wykonano fundamenty i ściany fundamentowe, izolację poziomą fundamentów i ścian fundamentowych (nie wykonano izolacji pionowej), ściany osłonowe i nośne parteru z pustaków szczelinowych (dziennik budowy – k. 56-91, zwłaszcza k. 74, pismo do (...) w A. z dnia l4 kwietnia 2009 r – k. 973, opinia biegłego W. N. – k. 927-992).

Następnie, w okresie od 07 kwietnia 2009 r. do dnia 10 maja 2009 r. na budowie powódki nie było kierownika budowy i żadna osoba pełniąca taką funkcję nie nadzorowała wykonawców robót. W tym czasie, w dniu 17 kwietnia 2009 r., Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w A. dokonał w obecności powódki A. M. kontroli budowy budynku mieszkalnego i stwierdził w protokole kontroli NB.V.73i/3/09, że dotychczasowy kierownik budowy zaprzestał sprawowania tej funkcji z dniem 06 kwietnia 2009 oraz że zewnętrzna izolacja przeciwwilgociowa pionowa ścian fundamentowych wykonana jest wadliwie (występują znaczne nieszczelności szczególnie na spoinach nieocieplanego muru wykonanego z bloczków betonowych). W związku z czym wydał zalecenie przedłożenia w terminie siedmiu dni oświadczenia nowego kierownika budowy i zalecił poprawić izolację pionową ścian fundamentowych. Protokół kontroli podpisała powódka. Następnie, z powodu braku ustanowienia nowego kierownika budowy na budowie budynku jednorodzinnego powódki, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w A. skierował do powódki pismo NB.V. (...) z dnia 21 kwietnia 2009 r. z informacją, że inwestor jest zobowiązany bezzwłocznie dostarczyć oświadczenie nowego kierownika budowy stwierdzające przyjęcie przez niego obowiązku kierowania budową w S. (dziennik budowy – k. 56-91, zwłaszcza k. 75, protokół kontroli – k. 977-984, pismo – k. 974, opinia biegłego W. N. – k. 927-992).

Dnia 11 maja 2009 r. (...) Sp. z o.o. w A. proponował powódce wprowadzenie aneksu zmieniającego termin zakończenia robót z dnia 10 czerwca 2009 r. na dzień 08 sierpnia 2009 r., gdzie jako jedną z przyczyn opóźnienia było wstrzymanie prac na okres 07 kwietnia -16 maja 2009 r. Powódka nie podpisała ww. aneksu. Pismem z dnia 28 maja 2009 r. powódka odstąpiła od umowy z (...) Sp. z o.o. w A.. Dalsze prace były wykonywane na podstawie umów zawieranych przez powódkę z innymi wykonawcami I. B., K. W. (2), E. H. ( projekt aneksu – k. 1022v., pismo – k. 1021v.- (...), umowy – k. 1017v.- (...), 1018v.- (...) ).

Po ww. okresie braku kierownika budowy powódka A. M. zawiadomiła Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w A. o ustanowieniu nowego kierownika budowy, którym od dnia 11 maja 2009 r. został S. R.. Pełnił on obowiązki do dnia 24 sierpnia 2009 r. i nie dokonał żadnego wpisu w Dzienniku budowy, nie kontaktował się z powódką, nawet jej nie widział, a zlecenie mu pełnienia tej funkcji nastąpiło za pośrednictwem wykonawcy robót K. W. (1) (zeznania świadka S. R. – k. 234). W dniu 25 maja 2009 r. pozwany w Dzienniku budowy wpisał zalecenie zagęszczenia gruntu wewnątrz budynku oraz oczyszczenia izolacji pionowej ze ścian zewnętrznych. Kierownik budowy nie odniósł się do powyższego zalecenie i nie wykonywał faktycznego nadzoru nad wykonywanymi pracami (Dziennik budowy – k. 56-91, zwłaszcza k. 76, opinia biegłego W. N. – k. 927-992).

Z dniem 25 sierpnia 2009 r. obowiązki kierownika budowy przejął J. W.. Kierował on wykonaniem części stanu surowego, od stropu począwszy po więźbę dachową, taras zewnętrzny i nieckę basenową. Nie wykonywał izolacji poziomej, bo w chwili objęcia budowy mury już stały i izolacja już musiała być. W czasie sprawowania przez niego funkcji kierownika pozwany odbierał poszczególne etapy robót i sprawdzał ich rozliczenie przez zapłatą wykonawcom wynagrodzenia za te etapy. Na budowę przyjeżdżał bez uprzedzenia, a także na zawiadomienie kierownika, że kończone są prace ulegające zakryciu. Zgłaszał drobne uwagi co do jakości wykonywanych prac, które wykonawca uwzględniał. J. W. nie pełnił już funkcji kierownika budowy przy wykonywaniu elewacji. W grudniu 2010 r. powódka wraz z rodziną wprowadziła się do nowo wybudowanego domu. Wykonywano wówczas jeszcze roboty szpachlarsko-malarskie i roboty wykończeniowe, które zakończono w dniu 31 stycznia 2011 r. W dniu 02 lutego 2011 r. kierownik budowy J. W. zgłosił budynek do odbioru oświadczając, że został on wykonany zgodnie z projektem i zasadami sztuki budowlanej i nadaje się do bezpiecznego zamieszkiwania ( zeznania świadka J. W. – k. 234-234v., dziennik budowy – k. 56-91, zwłaszcza k. 83, opinia biegłego W. N. – k. 927-992).

Dnia 10 września 2010 r. powódka zawarła z D. H. i E. H. prowadzącymi PPHU (...) w B. umowę o wykonanie robót budowlanych polegających na termoizolacji i elewacji i podbitki dachowej budynku mieszkalnego. Prace rozpoczęły się we wrześniu 2010 r. i trwały do listopada, a następnie z powodu warunków atmosferycznych zostały wstrzymane i zakończono je wiosną 2011 r., kiery to przez około trzy tygodnie nałożono warstwę struktury elewacyjnej. Wykonawca udzielił 48-miesięcznej gwarancji na wykonane prace ( zeznania świadka E. H. – k. 603v.-604v.).

W trakcie użytkowania budynku okazało się, że w pomieszczeniu garażowym i technicznym dochodzi do zawilgocenia ściany zewnętrznej od wewnątrz budynku przy fundamentach na wysokości około pół metra od posadzki ( zeznania świadków A. K. – k. 216-216v., P. K. – k. 216v.-217v.). Ponadto po zakończeniu prac budowlanych, od jesieni 2011 r. powódka zaczęła zauważać zacieki wewnątrz budynku w pokoju na poddaszu w pobliżu okna dachowego kolankowego. Zwrócono na to uwagę przy podłączaniu wentylacji. Wezwany wykonawca dachu I. B. uznał, że ich przyczyną jest nieprawidłowość w wykonaniu gzymsu, w tym brak jego właściwego spadku oraz nieszczelności na połączeniu elewacji z obróbką blacharską. Ponadto wykonawca ten miał zastrzeżenia do pookienników, które były źle podocinane na narożnikach. Częściowo naprawił powyższe usterki ( zeznania świadków I. B. – k. 215v.-216, A. K. – k. 216-216v., P. K. – k. 216v.-217v.).

Pismem z dnia 20 września 2012 r. powódka wezwała pozwanego do podjęcia działań mających na celu naprawienie usterek budowlanych w zakresie izolacji w pomieszczeniu garażowym i technicznym, na co pismem z dnia 08 października 2012 r. pozwany wskazał, że wykonawca (...) Sp. z o.o. w A. poprawił izolację nanosząc dodatkowe warstwy masy izolacyjnej i uszczelniając spoiny, a także zobowiązał się do wystąpienia do wszystkich wykonawców o przeprowadzenia okresowego przeglądu gwarancyjnego celem usunięcia usterek ( pisma z dowodami doręczenia – k. 13-14, 15, 16,).

Projektant budynku P. K. w opracowanej na zlecenie powódki w dniach 25-31 lipca 2013 r. opinii technicznej stwierdził, że wykonawca niezgodnie z projektem wykonał ściany fundamentowe w części gospodarczej i garażu, które powinny być skończone na poziomie chudego betonu (-0,63 m), natomiast zostały pociągnięte do poziomu zera projektu, tj. 45 cm powyżej poziomu podłogi w garażu, czego nie odnotowano w dzienniku budowy. Kolejny wykonawca przejmując budowę nie wykonał w tej części izolacji przeciwwilgociowej od wnętrza ścian fundamentowych, czym naruszono zasadę ciągłości izolacji. Powyższe powoduje podciąganie wilgoci z gruntu pod budynkiem, zawilgocenie ścian i występowanie szronu podczas mrozu, co prowadzi do odspajania warstw wykończeniowych. W celu usunięcia zaistniałych szkód zaproponował dwa rozwiązania techniczne opracowując stosowane projekty graficzne ( opinia techniczna – k. 47 – 55, zeznania świadka P. K. – k. 216v.-217v.).

We wrześniu 2013 r. na skutek działań stron, w tym także wystąpień pozwanego, (...) Sp. z o.o. w A. z udziałem podwykonawcy K. W. (1) wykonał na swój koszt naprawę izolacji. W tym celu skuto posadzkę, odkopano ściany fundamentowe, zaizolowano je od wewnątrz, położono styrodur, ponownie zalano posadzkę i ułożono płytki. W związku z brakiem możliwości ogrzewania budynku podczas naprawy, pozwany przekazał powódce kwotę 2.000,- zł, aby mogła wraz z dziećmi zatrzymać się poza domem oraz zapłacił 2.600,- zł specjaliście z W., który wyłączył i ponownie podłączył pompy ciepła. Prace naprawcze zostały wykonane pod nadzorem projektanta P. K. według jednego z opracowanych przez niego rozwiązań. W pomieszczeniu z basenem wykonanie proponowanej naprawy wymagało kosztownego demontażu urządzeń obsługujących pompy ciepła, stąd też w tym miejscu nie wykonano izolacji według ww. rozwiązania. Wykonana naprawa nie usunęła usterki, z tym że obserwowane później zawilgocenia były usytuowane już tylko w pobliżu drzwi garażowych i nie występowały w pomieszczeniu technicznym, w którym na jednej ze ścian nie wdrożono powyższej naprawy stosownie do wskazań projektanta ( zeznania świadków T. K. – k. 233v-.234, J. K. W. – k. 234-234v., K. W. (1) – k. 234v.-235, P. K. – k. 216v.-217v., T. D. – k. 236, B. S. – k.256v-257).

Pismem z dnia 28 stycznia 2014 r. powódka wezwała pozwanego do niezwłocznego wystąpienia do (...) Sp. z o.o. w A. oraz D. H. i E. H. prowadzących PPHU (...) w B. o przeprowadzenie prac naprawczych ( pisma z dowodami doręczenia – k. 17-19, 20). (...) Sp. z o.o. w A. w odpowiedzi na kierowanego do niego wcześniejsze pismo powódki z dnia 15 stycznia 2014 r. poinformował powódkę, że występujące zawilgocenia pasa okładzin z tynku w pomieszczeniu garażowym i technicznym mogą być skutkiem braku opaski betonowej przy budynku i okoliczności, że rury spustowe odprowadzają wody opadowe z dużej części połaci dachowej pod ściany fundamentowe. Podnosił, że pierwotny projekt budynku nie przewidywał wykonania izolacji pionowych w tych miejscach, które zostały przewidziane dopiero w projekcie z dnia 25 lipca 2013 r. a prace zostały odebrane i kolejny wykonawca, który po (...) Sp. z o.o. w A. przejął budowę nie odnotował nieprawidłowości. Następnie pismem z dnia 18 listopada 2014 r. powódka zgłaszała zastrzeżenia co do niewłaściwego ułożenia płytek na podłodze garażu wskazując, że zalega na nich woda. (...) Sp. z o.o. w A. odmówił dalszej naprawy, wskazując, że na długości posadzki garażu nie da się wykonać spadku umożliwiającego odpływ wody, a przyczyną jej zalegania jest brak kratek ściekowych. Gwarancja na wykonane prace udzielona przez (...) Sp. z o.o. w A. skończyła się pod koniec 2014 r. (pisma– k. 186-188, 189, z dowodem doręczenia – k. 190, zeznania świadka T. K. – k. 233v.-234).

Następnie, w lutym 2014 r., powódka zleciła wykonanie kosztorysu na prace naprawcze w zakresie usunięcia wad izolacji w pomieszczeniu garażowym i technicznym oraz termoizolacji i elewacji i podbitki dachowej budynku mieszkalnego M. S., który ww. koszty wyliczył na łączną kwotę 85.391,24 zł ( kosztorysy inwestorskie – k. 21-37).

W dniu 26 kwietnia 2014 r. pozwany wraz wykonawcami robót budowlanych termomodernizacyjnych E. H., A. S. i D. N. dokonali przeglądu gwarancyjnego tych robót. W spisanym na tę okoliczność protokole wskazano, że elewacja wykazuje nieznaczne rysy pionowe od strony południowo-zachodniej i pęknięcia w części łączącej się struktury elewacyjnej z podbitką okapową oraz nieznaczne zabrudzenia i plamy spowodowane przez warunki atmosferyczne. Wskazano, że należy usunąć widoczne rysy i pęknięcia, lecz nie ma konieczności rozbiórki ocielenia, jak przewidywał to kosztorys inwestorski dostarczony przez powódkę ( protokół z przeglądu gwarancyjnego – k. 142).

Pismem z dnia 13 października 2014 r. powódka wezwała (...) Sp. z o.o. w A. do usunięcia wad w ramach gwarancji i informowała, że w dniu 27 września 2014 r. nie przystąpiono do nich, gdyż nie wyraziła ona zgody na wykonanie prac remontowych niezgodnie z opinią architekta P. K. ( pismo z dowodem doręczenia – k. 191, 192). Już w toku procesu, w marcu 2015 r., powódka zleciła wykonanie badań szczelności budynku, które wykazały wychłodzenie dolnej części ściany przy bramie wyjazdowej do garażu i jej zawilgocenie do wysokości 70 cm od podłogi. Ponadto badania te wykazały brak ciągłości izolacji termicznej ścian zewnętrznych południowej i zachodniej ( protokoły szczelności – k. 174-176, 193 -205).

Zarówno pierwotne rozwiązanie zawarte w projekcie budowlanym, jak i zalecenia naprawcze z 2013 r. w zakresie izolacji garażu są wadliwe i nie prowadzą do usunięcia wilgoci na ścianie garażu. Na etapie projektowania budynku błędnie przyjęto posadowienie ściany garażu z pustaków ceramicznych poniżej gruntu przy braku izolacji przeciwwilgociowej tej ściany. Na etapie naprawy z 2013 r. nie rozpoznano miejsc określanych jako mostki cieplne liniowe, co pociągnęło za sobą błędy w zaproponowanych pracach naprawczych. Na ścianie południowej garażu chudy beton położony ponad warstwą styroduru i pod warstwą styropianu posadzkowego łączy się ze ścianą fundamentową pokrytą izolacją pionową przeciwwilgociową. W miejscu połączenia chudego betonu ze ścianą fundamentową brak jest ciągłości izolacji termicznej, co jest zgodne z rysunkiem pierwszego wariantu naprawy. Zalega tam woda na folii oraz na papie pod styropianem posadzkowym i istnieje wilgoć w dolnej części warstwy szlichty cementowej. Na styku chudego betonu ze ścianą fundamentową wykraplana woda podciągana jest kapilarnie przez ścianę fundamentową na wysokości położonego szlamu cementowego nad posadzkę garażu i widoczna jest w postaci śladów mokrych liniowych plam na ścianie i w postaci białego nalotu z soli nierozpuszczalnych. Wiosną przy dodatniej temperaturze powietrza ściana jest osuszana i pozostają jedynie ślady po wilgoci. Zimą przy nieogrzewanym garażu w miejscu występowania liniowego mostka cieplnego występuje nasilenie zawilgocenia powierzchni wewnętrznej ściany garażu i jej przemarzanie, co z kolei niszczy powłoki tynkarskie ściany. Na ścianie północnej garażu, pomimo braku takiego rozwiązania w projekcie naprawczym, zlikwidowano mostek cieplny - warstwa chudego betonu została oddzielona od ściany fundamentowej syrodurem, stąd zimno nie przenika do warstwy chudego betonu, co zapobiega skraplaniu się wilgoci na izolacji przeciwwilgociowej (opinia biegłego W. N. – k. 927-992).

Projekt budowlany przewidywał niższą ścianę fundamentową w tej części budynku z bloczków betonowych zaizolowaną od zewnątrz dwiema warstwami dysperbitu i ocieplona polistyrenem ekstradowanym 10 cm oraz posadowienie ściany z pustaków ceramicznych poniżej gruntu. W projekcie nie przewidziano przy tym wykonania izolacji przeciwwilgociowej na zewnątrz tej ściany do wysokości co najmniej 30-50 cm nad gruntem. Projekt przewidywał na ścianie zewnętrznej jedynie styropian 15 cm i wyprawę tynkową. Wykonawca K. W. (1) słusznie uznał powyższe wskazania projektu budowlanego za błąd. Ponadto przy zastosowanej bramie garażowej o szerokości 5 m i wysokości 2,35 m nie przewidziano w projekcie niezbędnej izolacji termicznej ościeża bramy garażowej. Dodatkowo w projekcie budowlanym przyjęto, że na wjeździe do garażu część posadzki garażowej po zamknięciu bramy garażu wystaje na zewnątrz budynku. Wskutek powyższego w miejscu zamykania bramy nawożona jest woda i lód, co uniemożliwia szczelne zamknięcie bramy i skutkuje przedostawaniem się zimna. Nie zaprojektowano też w garażu odwodnienia poprzez kratki ściekowe. Woda nie ma możliwości spłynięcia i zalega na posadzce, a na posadzce istnieje lekkie wgłębienie (opinia biegłego W. N. – k. 927-992).

Reasumując, obecnie po pracach naprawczych z 2013 r. w budynku powódki nadal istnieją następujące wady:

1.  wady w zakresie wykonania izolacji poziomej i pionowej cieplnej w pomieszczeniu garażowym;

2.  brak zaprojektowania i brak wykonania izolacji termicznej na ścianie fundamentowej w ościeżu bramy wjazdowej do garażu;

3.  lekkie wgłębienie - niecki o średnicy ok. 1,20 m w posadzce garażu przy ścianie południowej od strony okien; minimalny spadek jest zachowany na całej płaszczyźnie posadzki garażu, brak uwzględnienia spadku posadzki garażu w projekcie budowlanym;

4.  brak zaprojektowania i brak wykonania oddzielenia posadzki w garażu od fragmentu posadzki pozostającego na zewnątrz przed bramą garażową;

5.  brak zaprojektowania i wykonania odwodnienia w posadzce w garażu;

6.  wadliwe wykonanie /błędy w wykonaniu termoizolacji elewacji ścian;

7.  nieprawidłowe zamontowanie parapetów okiennych oraz obróbki blacharskiej gzymsu górnego.

W celu usunięcia tych wad należy zasypać przestrzenie za podbitką dachową granulatem z włókien celulozowych metodą blow-in i przestrzenie między styropianem a ścianą zasypać perlitem metodą blow-in. Następnie na całej elewacji należy zatopić w kleju siatkę elewacyjną i nałożyć tynk cienkowarstwowy w kolorze przewidzianym w projekcie. Przed wykonaniem elewacji, trzeba wykonać ponowne poprawne mocowanie parapetów i obróbek. Ponadto trzeba wykonać ocieplenie ościeża bramy garażowej, w garażu należy skuć posadzkę do warstwy folii na styropianie posadzkowym, przy ścianie południowej wykuć pas w chudym betonie o szer. 10 cm i uzupełnić izolację termiczną ze styroduru. Trzeba też wykonać odwodnienie liniowe, wykonać posadzkę cementową ze spadkiem w kierunku odwodnienia, wykonać oddzielenie wkładką termiczną części posadzki wewnątrz garażu od posadzki na zewnątrz garażu, a następnie położyć płytki z gresu i cokolik. Całkowity koszt usunięcia tych wad wynosi 51 797.12 zł netto (55 940,89 zł brutto) (opinia biegłego W. N. – k. 927-992).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się bezzasadne i podlegało oddaleniu.

Powódka swoje roszczenia wywodziła z umowy z dnia 10 listopada 2008 r., mocą której pozwany przyjął na siebie obowiązek pełnienia funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego przy budowie budynku mieszkalnego powódki jako inwestora budowy.

Zgodnie z art. 18 ustawy z dnia 07 lipca 1994 r. Prawo budowlane (tekst jedn. Dz. U. z 2017 r., poz 1332) – dalej pr. budowlane, organizowanie procesu budowy jest obowiązkiem inwestora, który jest obowiązany m.in. zapewnić opracowanie projektu budowlanego, objęcie kierownictwa budowy przez kierownika budowy, oraz wykonanie i odbiór robót budowlanych. Zgodnie z art. 18 ust 2 pr. budowlanego, inwestor może ustanowić inspektora nadzoru inwestorskiego na budowie. W myśl art. 25 pr. budowlanego, do podstawowych obowiązków inspektora nadzoru inwestorskiego należy:

1) reprezentowanie inwestora na budowie przez sprawowanie kontroli zgodności jej realizacji z projektem lub pozwoleniem na budowę, przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej;

2) sprawdzanie jakości wykonywanych robót budowlanych i stosowania przy wykonywaniu tych robót wyrobów zgodnie z art. 10;

3) sprawdzanie i odbiór robót budowlanych ulegających zakryciu lub zanikających, uczestniczenie w próbach i odbiorach technicznych instalacji, urządzeń technicznych i przewodów kominowych oraz przygotowanie i udział w czynnościach odbioru gotowych obiektów budowlanych i przekazywanie ich do użytkowania;

4) potwierdzanie faktycznie wykonanych robót oraz usunięcia wad, a także, na żądanie inwestora, kontrolowanie rozliczeń budowy.

Wykonując powyższe obowiązki inspektor nadzoru inwestorskiego ma prawo: 1) wydawać kierownikowi budowy lub kierownikowi robót polecenia, potwierdzone wpisem do dziennika budowy, dotyczące: usunięcia nieprawidłowości lub zagrożeń, wykonania prób lub badań, także wymagających odkrycia robót lub elementów zakrytych, przedstawienia ekspertyz dotyczących prowadzonych robót budowlanych oraz informacji i dokumentów potwierdzających zastosowanie przy wykonywaniu robót budowlanych wyrobów, zgodnie z art. 10, a także informacji i dokumentów potwierdzających dopuszczenie do stosowania urządzeń technicznych; 2) żądać od kierownika budowy lub kierownika robót dokonania poprawek bądź ponownego wykonania wadliwie wykonanych robót, a także wstrzymania dalszych robót budowlanych w przypadku, gdyby ich kontynuacja mogła wywołać zagrożenie bądź spowodować niedopuszczalną niezgodność z projektem lub pozwoleniem na budowę (art. 26 pr. budowlanego).

W zawartej pomiędzy stronami umowie obowiązki pozwanego zostały ukształtowane stosownie do powyższych przepisów art. 25 i 26 pr. budowlanego. Strony ustaliły, że w zakresie obowiązków pozwanego pozostawało koordynowanie realizacji zadań zapobiegających zagrożeniom bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, dbanie o zgodność robót z przepisami techniczno-budowalnymi, normami i zasadami wiedzy technicznej, rozliczanie faktur i rachunków wystawionych przez wykonawców robót i sprawdzanie ich zgodności z zawartymi umowami, przygotowywanie i przeprowadzenie odbiorów częściowych i końcowego oraz uczestnictwo w przeglądach gwarancyjnych. Treść opisanej umowy i powyższych przepisów prawa budowlanego wskazuje, że umowa o wykonywanie nadzoru inwestorskiego na budowie podlega zaliczeniu do umów, o których mowa w art. 750 k.c., tj. umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, do których odpowiednie zastosowanie znajdują przepisy o zleceniu.

W odróżnieniu od umowy o dzieło (art. 627 k.c.) umowa zlecenia (art. 734 § 1 k.c..) oraz umowy o świadczenie usług (art. 750 k.c.) są umowami starannego działania. Choć zakładają one dążenie do osiągnięcia pewnego rezultatu, to jednak działający z zachowaniem należytej staranności zleceniobiorca - w razie niezrealizowania celu umowy - nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania. Świadczeniem usług może być zarówno wykonywanie czynności faktycznych, jak i prawnych. Spod dyspozycji art. 750 k.c. wyłączone są umowy o świadczenie usług, polegających na dokonywaniu czynności prawnych, w związku z czym należy przyjąć, że art. 750 k.c. ma zastosowanie do umów o świadczenie usług, polegających na dokonywaniu czynności faktycznych, w tym m.in. – w ocenie Sądu – także do umowy o sprawowanie nadzoru inwestorskiego. Przyjmujący zamówienie w umowie zlecenia (umowie o świadczenie usług) nie bierze więc na siebie ryzyka pomyślnego wyniku spełnianej czynności. Jego odpowiedzialność za właściwe wykonanie umowy oparta jest jedynie na zasadzie starannego działania, tj. jest ono obowiązany do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (art. 355 § 1 k.c.), przy czym należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności (art. 355 § 2 k.c.).

Uwzględniając powyższe, postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zmierzało do ustalenia, po pierwsze, czy przedmiotowy budynek posiada sygnalizowane w uzasadnieniu pozwu istotne wady w zakresie wykonania izolacji poziomej w pomieszczeniach garażowym i technicznym oraz wady termoizolacji elewacji ścian i podbitek dachowych, po drugie, w razie stwierdzenia tych wad - czy pozwany sprawując funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego przy budowie budynku mieszkalnego powódki - przy zachowaniu należytej staranności - miał możliwość dostrzeżenia tych wad i żądania ich usunięcia przez wykonawców w toku realizacji inwestycji, a po trzecie, jakie są koszty ich usunięcia. W toku postępowania dowodowego Sąd na wnioski stron dopuszczał więc dowody z opinii biegłych z zakresu budownictwa, albowiem ocena powyższych kwestii niewątpliwie wymagała wiedzy specjalnej w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c.

Spośród trzech sporządzonych w sprawie opinii biegłych z zakresu budownictwa, tj. opinii L. O., opinii T. S. i opinii W. N., Sąd dał wiarę tej ostatniej. Jest ona bowiem wyczerpująca, wszechstronna i oparta na pełnym materiale źródłowym. Do jej sporządzenia biegły wykorzystał pełen projekt budowlany (w przeciwieństwie do biegłej L. O., która dostrzegła, że przekazany jej w aktach sprawy projekt jest jedynie fragmentaryczny, lecz oparła się na nim i nie żądała do sporządzenia opinii jego uzupełnienia). Ponadto biegły W. N. opracowując opinię szczegółowo przeanalizował zeznania świadków, a także sięgnął do dokumentacji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w A., czego nie czynili pozostali biegli. Sporządzona przez niego opinia jest klarowna, wyczerpująco umotywowana, a wysuwane wnioski logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Nie do przyjęcia, zdaniem Sądu, było zaś stanowisko biegłego T. S., który zasadniczo nie stwierdził w budynku powódki wad, lecz jedynie usterki, a ich występowanie wiązał z niewłaściwym użytkowaniem zwłaszcza pomieszczenia garażowego. Nielogiczne jest bowiem, aby występowanie zawilgocenia ścian garażu mogło wynikać jedynie z zalewania posadzki przy jej myciu lub nawożeniu błota pośniegowego, skoro oczywistym jest, że prawidłowo zaprojektowany i wykonany budynek powinien umożliwiać jego normalne użytkowanie, w tym sprzątanie posadzki i wjeżdżanie do garażu zimą pojazdem z zaśnieżonymi kołami. Przeciwko uznaniu opinii biegłej L. O. za wiarygodny i pełnowartościowy materiał dowodowy, poza wyżej opisanymi brakami analizowanego przez nią materiału źródłowego, przemawiał też fakt, że opinia ta była wielokrotnie uzupełniana, a przedkładane przez biegłą kosztorysy nadal zawierały błędy, które po zastrzeżeniach stron, biegła poprawiała. Przede wszystkim jednak, w ocenie Sądu, biegła bezpodstawnie przypisywała pozwanemu jako inspektorowi nadzoru inwestorskiego nieograniczoną odpowiedzialność za wszelkie wady budynku, w tym także za błędy projektowe. Skoro dostarczenie projektu – stosownie do art. 18 pr. budowlanego – jest obowiązkiem inwestora, a nie inspektora nadzoru inwestorskiego, to inwestor ponosi odpowiedzialność za występujące w nim błędy.

Biegły W. N. w swojej opinii przyjął, że pozwany W. F., sprawując funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego mimo zachowania należytej staranności w zakresie kontroli zgodności realizacji inwestycji z projektem budowlanym, z powodu błędów projektowych i braku opracowania w projekcie szczegółów wykonania poszczególnych elementów budynku, nie mógł zapobiec błędom wykonawczym w zakresie garażu, ani w toku realizacji budowy, ani podczas prac naprawczych w 2013 r.

Sąd podzielił powyższe stanowisko i argumenty przywoływane przez biegłego na jego uzasadnienie.

Powódka jako inwestor organizując proces budowy, nie zapewniła w sposób należyty objęcia kierownictwa budowy. Do kierownika budowy należało zorganizowanie budowy i kierowanie budową obiektu budowlanego w sposób zgodny z projektem i pozwoleniem na budowę, przepisami, w tym techniczno-budowlanymi, oraz przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy. Inspektor nadzoru inwestorskiego nie mógł zastępować inwestora na budowie (nie należy utożsamiać inspektora nadzoru inwestorskiego z inwestorem zastępczym) ani też nie miał obowiązku zastępowania i pełnienia roli kierownika budowy. Nie można łączyć funkcji kierownika budowy i inspektora nadzoru inwestorskiego. Z dziennika budowy oraz na podstawie pisma A. B. dotyczącego zaprzestania kierowania budową z dniem 6 kwietnia 2009 r. wynika, że w dniu 07 kwietnia 2009 r. były już wykonane ławy fundamentowe, ściany fundamentowe, izolacja pozioma na ławach i ścianach fundamentowych, ściany osłonowe i nośne parteru z pustaków „szczelinowych" oraz zbrojenie słupów zostało odebrane w dniu 07 kwietnia 2009 r. przez pozwanego. Z dokumentacji budowy wynika, że w okresie od 07 kwietnia 2009 r. do dnia 10 maja 2009 r. na budowie powódki nie było kierownika budowy i żadna osoba pełniąca taką funkcję nie nadzorowała wykonawców robót. Kolejny kierownik budowy, S. R., nie sprawował swojej funkcji przy wykonywaniu ław fundamentowych ani nie sprawdzał zbrojenia ław fundamentowych, gdyż elementy te były wykonane do dnia 6 kwietnia 2009 r. Jego twierdzenia, że uczestniczył w tych pracach wskazują więc, że S. R. nie wykonywał faktycznego nadzoru, zresztą nie kontaktował się on z inwestorką, nawet powódki – jak sam zeznaje – nie widział. I. A. M. zawierała samodzielnie umowy z wykonawcami robót, przy tym nie zapewniła objęcia funkcji kierownika budowy w całym czasie jej trwania i nie egzekwowała od pełniących funkcje kierowników budowy, wypełniania obowiązków kierowania budową. Brak systematycznego, stałego nadzoru nad robotami przez kierownika budowy, przyczynił się do powstania wad budynku. Pozwany W. F. jako inspektor nadzoru inwestorskiego, podczas końcowego sprawdzania i odbioru robót budowlanych, miał ograniczone możliwości dostrzeżenia wprowadzonych odstępstw od projektu i powstałych wad budynku i nie mógł żądać ich usunięcia przez wykonawców. W trakcie realizacji inwestycji kierownik budowy A. B. nie zgłaszał i nie konsultował wprowadzonego odstępstwa od projektu z pozostałymi uczestnikami budowy ani nie dokonał stosownego wpisu w dzienniku budowy. Wprowadzona zmiana w zakresie podniesienia ściany fundamentowej garażu była uzasadniona ze względu na dostrzeżony przez wykonawcę błąd w projekcie i ze względu na zasady sztuki budowlanej. Wadliwość projektu budowlanego przeniosła się w sposób znaczący na uzyskaną jakość elementów budynku. Na etapie projektu powstały też błędy wynikające z niedookreślenia szczegółów. Zbyt wielka ogólność projektu spowodowała obniżenie jakości robót budowlanych i powiększyła koszt inwestycji, a nawet naraziła na dodatkowe koszty wykonawcę i inwestora (prace naprawcze w 2013r). Inspektor nadzoru inwestorskiego sprawował kontrolę tak, by uchwycić wszystkie ważne elementy realizacji budowy. Jednak przy braku wielu szczegółów w projekcie budowlanym, miał ograniczoną możliwość dostrzeżenia wad, które ujawniły się po odbiorze budynku i w trakcie jego użytkowania. Wbrew zasadom sztuki budowlanej, pierwotne rozwiązanie projektowe sytuując posadzkę garażu na poziomie zbliżonym do gruntu, przewidywało wykonanie ściany cokołowej z pustaków ceramicznych typu U bez położenia izolacji przeciwwilgociowej. Dopiero na rysunku szczegółowym w 2013 r. projektant naniósł izolację przeciwwilgociową ponad wysokość cokołu budynku. Zgodnie ze sztuką budowlaną część cokołowa ściany powinna być wykonana z materiałów mało wrażliwych na zawilgocenie, takich jak np. cegła ceramiczna pełna. Nie jest wskazane w strefie cokołowej budynku (...) cm ponad poziomem terenu, stosowanie betonów komórkowych, cegieł silikatowych i pustaków ceramicznych. W części nad terenem należało zaprojektować izolację przeciwwilgociową i wyprowadzić ją co najmniej na wysokość 30-50 cm. Znając te zasady, wykonawca K. W. (1) w porozumieniu z kierownikiem budowy A. B. podnieśli ścianę fundamentową z bloczków betonowych do 45 cm ponad gruntem. Wprowadzonej zmiany, kierownik budowy A. B., nie odnotował w dzienniku budowy ani nie poinformował o niej pozostałych uczestników procesu budowlanego. W trakcie użytkowania budynku, powódka zgłosiła pozwanemu inspektorowi nadzoru, wykonawcy robót oraz projektantowi wystąpienie wilgoci na ścianach w garażu. Projektant w formie szkicu w ramach Opinii technicznej wskazał sposób rozwiązania problemu. Przygotowane w 2013 r. przez architekta P. K. i zastosowane podczas prac naprawczych we wrześniu 2013 r. rozwiązanie (naprawa - wariant 1 k. 52 akt sprawy) okazało się nieskuteczne. Po pracach naprawczych w okresie zimy ponownie na fundamentowej ścianie południowej garażu wystąpiło zawilgocenie i wykwity soli. Prace naprawcze nadzorował autor projektu, a także zaangażowany był pozwany, który negocjował naprawę z wykonawcą, poniósł częściowo koszty prac naprawczych w 2013 r. Dołożył więc wszelkich starań, aby przyczyna występowania wilgoci w garażu została usunięta a prace naprawcze zostały wykonane zgodnie z zaleceniami projektanta. Nie miał jednak wiedzy, co było rzeczywistą przyczyną ponownego wystąpienia zawilgocenia południowej ściany garażu w okresie zimy i jak wynika z zeznań słuchanego w charakterze świadka P. K., także tej wiedzy nie miał projektant. Pozwany W. F. w 2013 r., już po zakończeniu pełnienia funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego, podjął działania na wezwanie powódki, zgodnie z rysunkiem projektanta i z zamiarem usunięcia wady w garażu, jednakże nie mógł dostrzec faktycznej przyczyny zawilgocenia ścian garażu, gdyż przygotowany przez P. K. rysunek (naprawa - wariant 1) nie uwzględniał połączenia izolacji termicznej, tak by chudy beton był oddzielony od ściany fundamentowej warstwą styroduru łączącego się (stykającego się) z warstwą styropianu posadzkowego. Zaprojektowane rozwiązanie naprawcze pozostawiło mostek termiczny a kosztowna i pracochłonna naprawa okazała się mało skuteczna. Jedynie przy ścianie północnej garażu, gdzie wykonawca prac naprawczych (w sposób zamierzony bądź niezamierzony) wbrew zaproponowanemu rozwiązaniu projektanta, połączył styrodur ze styropianem posadzkowym, zawilgocenie już nie wystąpiło. Dodatkowo w projekcie brak spadku posadzki w garażu, brak zaprojektowania odwodnienia, brak zaprojektowania ocieplenia ościeża bramy garażowej, brak rozwiązania projektowego odnośnie wykonanej posadzki garażu w obszarze zewnętrznym (we wjeździe do garażu) narażonej na bezpośrednie działanie warunków atmosferycznych, błędne zaprojektowanie izolacji cieplnej posadzki garażu.

Odnośnie wad termoizolacji elewacji ścian i podbitek dachowych, materiał dowodowy wskazuje, że prace te E. H. wykonywał jesienią 2010 r. i wiosną 2011 r. Prace te zleciła mu powódka. Pozwany uczestniczył jedynie w pracach wykonanych jesienią, lecz sposób kładzenia płyt styropianowych nie był z nim uzgadniany: wykonawca praktyczne doświadczenie w tym zakresie zdobył podczas pracy w Niemczech, a system ocieplenia budynku wykonawca uzgodnił z powódką. Nie było przy tym formalnego odbioru tych prac, a powódka i E. H. uzgodnili ich zakończenie bez udziału pozwanego. W dzienniku budowy także brak jest jakiegokolwiek wpisu na temat wykonania termoizolacji budynku, wykonywania termoizolacji budynku nie nadzorował też kierownik budowy J. W.. Istotne jest, że wykonanie termoizolacji ścian budynku zakończono już po oddaniu budynku do użytkowania w dniu 02 lutego 20l1 r. Po oddaniu budynku do użytkowania, pozwany nie miał już obowiązku pełnienia funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego i obowiązku kontroli zgodności realizacji inwestycji z projektem budowlanym. Nie może więc odpowiadać za wady wykonanych wówczas prac. Jedynym obowiązkiem pozwanego po oddaniu budynku do użytkowania było uczestnictwo w przeglądach gradacyjnych i z tego obowiązku pozwany się wywiązał uczestnicząc w takim przeglądzie termoizolacji i elewacji w dniu 26 kwietnia 2014 r.

W opinii uzupełniającej (k. 1034-1047) biegły W. N. przyjął odpowiedzialność powódki jako inwestora, pozwanego, projektanta i kierowników budowy za wady budynku po 25%. Powyższa ocena biegłego została wyrażona bez bliższego uzasadnienia i jedynie w odpowiedzi na sformułowane przez powódkę pytanie o procentowy udział odpowiedzialności poszczególnych uczestników procesu budowlanego za powstanie wad. Stąd też – zdaniem Sądu – nie przekreśla ona powyżej przytoczonych i trafnych spostrzeżeń biegłego co do braku możliwości dostrzeżenia przez pozwanego tych wad w czasie budowy i możliwości żądania ich usunięcia na tym etapie zawartych w opinii podstawowej i podtrzymywanych w opinii uzupełniającej.

W tych okolicznościach, w ocenie Sądu, brak było podstaw do uznania, że pozwany sprawując funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego nie zachował należytej staranności w zakresie kontroli zgodności realizacji inwestycji z projektem budowlanym i sztuką budowlaną. Pozwany przy zachowaniu należytej staranności o nich nie wiedział, wiec nie mógł zapobiec błędom wykonawczym ani w toku realizacji budowy, ani podczas prac naprawczych w 2013 r. Tym samym pozwany nie ponosi odpowiedzialności za koszty usunięcia tych wad, co uzasadniało oddalenie powództwa, jak w pkt I wyroku.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z jego wynikiem na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. przy czym na koszty poniesione przez pozwanego złożyło się wynagrodzenie jego pełnomocnika z opłata skarbową ustalone na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002r. nr 163, poz. 1349 z późn. zm.) w kwocie 3.617,- zł oraz uiszczone przez niego zaliczki na poczet wydatków związanych z opiniami biegłych (3.500,- zł).

Sąd odstąpił od obciążania powódki brakującymi wydatkami w sprawie mając na uwadze jej sytuację osobistą i majątkową, która legła u podstaw zwolnienia jej z kosztów sądowych.