Sygn. akt VIII U 2610/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 20 września 2016 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. na podstawie art. 83 ust. 1, art. 123 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1442, z późn. zm.) art. 154§ 1 i 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U z 2016 r. poz. 23) stwierdził, że M. S. (1) z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społeczny tj. emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 1 września 2015 r.

W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 30 sierpnia 2016 r. zostało przeprowadzone działanie kontrolne w zakresie zgłoszenia wnioskodawczyni do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. W wyniku postępowania ustalono, iż wnioskodawczyni nie rozpoczęła prowadzenia działalności, a uzyskanie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, w krótkim okresie przed roszczeniem o wypłatę zasiłku chorobowego miało na celu jedynie zgłoszenie się do ubezpieczeń społecznych i skorzystanie z zasiłku chorobowego i macierzyńskiego. Organ rentowy uznał działania wnioskodawczyni za niezgodne z zasadami współżycia społecznego i służące osiągnięciu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych osób ubezpieczonych w tym systemie.

(decyzja - k. 43-45 akt ZUS)

Od powyższej decyzji pełnomocnik ubezpieczonej M. S. (1) złożył odwołanie w dniu 25 października 2016 r. do Sądu Okręgowego w Łodzi wnosząc o jej zmianę poprzez uznanie, iż odwołująca od dnia 1 września 2015 r. podlega obowiązkowy ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu, wniesiono także o zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

(odwołanie - k. 2 - 6 )

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując argumentację wyrażoną w zaskarżonej decyzji ZUS.

(odpowiedź na odwołanie- k. 19)

Na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku pełnomocnik wnioskodawczyni poparł odwołanie i wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz nieobciążanie wnioskodawczyni kosztami procesowymi, natomiast pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(stanowiska stron – e protokół z rozprawy z dnia 17 stycznia 2018 r. 00:25:03 – 00:36:33 – płyta CD – k. 228)

Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił następujący stan faktyczny

M. S. (1) zarejestrowała działalność gospodarczą (...) Salon (...) M. S. (1) od dnia 1 września 2015 r. w zakresie fryzjerstwa i innych usług kosmetycznych.

(bezsporne)

Wnioskodawczyni posiada licencjat z zastosowań matematyki, jest też magistrem finansów i rachunkowości.

(zaświadczenie – k. 8; zeznania wnioskodawczyni – protokół z dnia 17 maja 2017 r. k. 63-66)

Wnioskodawczyni nawiązała kontakt internetowy ze spółką (...) w Pracy, która zachęciła ją do zarejestrowania działalności gospodarczej. W dniu 19 sierpnia 2015 r. wnioskodawczyni zawarła umowę dotyczącą prowadzenia doradztwa zawodowego dla uczestników inicjatywy (...) współfinansowanego przez „Równi w pracy sp. z. o. o.”. W ramach powyższej umowy wnioskodawczyni wybrała i odbyła pakiet kursów z zakresu administracji, obsługi kasy fiskalnej. Z przedmiotową spółką (...) zawarła także umowę pożyczki na kwotę 10 tys. złotych.

(umowa – k. 54; umowa pożyczki – k. 55; zeznania wnioskodawczyni K 226 odwrót)

W sprawie „Równi w pracy sp. z. o. o.” toczy się śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku, ponadto Izba Skarbowa w B. przekazała informację, iż firma ta zajmuje się „pomaganiem” kobietom w ciąży w zakładaniu działalności gospodarczej, która ma charakter fikcyjny i jest zakładana na okres ciąży celem, uzyskania świadczeń.

Umowa zawarta z wnioskodawczynią, w § 3 pkt 12 przewidywała, że R. w pracy sp. z. o. o., w przypadku kontroli US bądź ZUS, pomoże, przy współpracy z radcą prawnym i księgową, zapewni poradę prawną oraz wesprze w kompletowaniu teczki do kontroli oraz innych stosownych dokumentów. Wraz z dokumentacją spółka zobowiązała się przygotować wnioskodawczynię merytorycznie do ww. kontroli.

W związku z działalnością „Równi w pracy sp. z. o. o.” złożono zawiadomienie o popełnieniu przez spółkę przestępstwa, m.in. poprzez nabijanie fikcyjnych paragonów na kasę fiskalną.

(umowa – k. 54 akt ZUS; zawiadomienie – k. 216; pismo – k. 215; zawiadomienie – k. 214; pismo – k. 212)

Wnioskodawczyni, w momencie zakładania działalności była w już zaawansowanej ciąży. Przed założeniem działalności nie posiadała tytułu ubezpieczenia i była na ostatnim roku studiów dziennych.

(zeznania wnioskodawczyni – protokół z dnia 17 maja 2017 r. k. 63-66; dokumentacja medyczna – k. 91-99)

M. S. (1) na działalność gospodarczą początkowo wynajmowała pomieszczenie na ulicy (...) w Ł., po czym, pod koniec listopada 2015 r. zaprzestała wynajmu. Wnioskodawczyni, poprzez spółkę (...) w Pracy zakupiła kasę fiskalną w dniu 1 września 2015 r., tj. w dniu zarejestrowania działalności. Wzięła pożyczkę od „Równi w Pracy sp. z. o. o.” w kwocie 10 000 zł na zakup sprzętów. Sprzęt do wykonywania usług kosmetycznych m.in.: stolik kosmetyczny, lakiery do paznokci, oliwki, pilniki zakupiła pod koniec września 2015 r.

Okoliczności bezsporne

Wnioskodawczyni generowała paragony kasy fiskalnej i raporty dobowe.

(paragony - k.168-188, k. 194-197)

Od 30 listopada 2015 r. M. S. (1) przebywała na zwolnieniu lekarskim.

W dniu 13 grudnia 2015 r. wnioskodawczyni urodziła dziecko. M. S. (1) wystąpiła w okresie od dnia 13 grudnia 2015 r. do dnia 10 grudnia 2016 r. z roszczeniem o wypłatę zasiłku macierzyńskiego.

Po urodzeniu dziecka wnioskodawczyni nie podjęła prowadzenia działalności gospodarczej.

(bezsporne)

Sąd dokonał następującej oceny materiału dowodowego

Oceniając materiał dowodowy Sąd odmówił wiary twierdzeniom wnioskodawczyni co do tego, że zarejestrowała działalność gospodarczą po to, aby ją wykonywać. Zdaniem Sądu okoliczności sprawy wskazują na to, że wnioskodawczyni, będąc w ciąży poszukiwała ochrony ubezpieczeniowej. Należy zauważyć, że dopiero co ukończyła studia dzienne i była przed obroną pracy magisterskiej. Jest magistrem z zakresu finansów i rachunkowości oraz ma licencjat z zastosowań matematyki. Dlatego trudno uwierzyć, że zdobywając przez tyle lat wykształcenie na kierunkach ścisłych, nagle w 5 miesiącu ciąży postanowiła świadczyć usługi kosmetyczne i fryzjerskie, nie mając do tego żadnego przygotowania.

Wprawdzie Sądowi znany jest fakt, że obecnie metodą online, można ukończyć w kilka godzin różnego rodzaju kursy, nie mniej wnioskodawczyni nie przedstawiła żadnego dokumentu na tę okoliczność. Tak więc w przypadku, gdyby klient zażądał potwierdzenia umiejętności, wnioskodawczyni nie miała czym się wylegitymować. To, że wnioskodawczyni zapłaciła za kurs nie oznacza, że go odbyła.

Dlatego twierdzenia, że wnioskodawczyni od zawsze interesowała się robieniem manicure, w sytuacji gdy kończyła licencjat i studia w innym kierunku, wydają się mało wiarygodne. Należy również dodać, że nawet, gdyby wnioskodawczyni faktycznie ukończyła szybki kurs online, to materiał dowodowy nie pozwolił Sądowi uznać za wiarygodne intencji towarzyszących zarejestrowaniu działalności gospodarczej.

Nie jest również dla Sądu wiarygodne twierdzenie wnioskodawczyni, że podjęła się wykonywania działalności gospodarczej oraz, że zgłosiła najwyższą podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe dlatego, że była przekonana, iż zarobi tak dużą kwotę.

Należy zauważyć, że wnioskodawczyni zaczęła pracę na przełomie 5 i 6 miesiąca ciąży. Oznacza to, że ciąża była już widoczna oraz, że powodowała ona określone ograniczenia w funkcjonowaniu wnioskodawczyni. Znając na przykład metodę robienia pedicure, nie sposób uwierzyć, że wnioskodawczyni była w stanie wykonywać bez problemu tego rodzaju usługę. Pedicure jest wykonywany na paznokciach stóp, a to oznacza, że należy przybrać odpowiednią pozycję, co w zaawansowanej ciąży wydaje się mało realne. Dodatkowo, w tak wymuszonej pozycji ciała, kosmetyczka musi wytrzymać przez kilkadziesiąt minut. Ponadto usługi kosmetyczne oznaczają kontakt ze środkami chemicznymi oraz promieniowaniem UV z lampy, co wydaje się niewskazane dla kobiety w ciąży. Wnioskodawczyni zaś podnosiła, że wykonywała manicure i pedicure hybrydowy, czyli przy użyciu promieniowania lampy.

Kolejną, wysoce wątpliwą rzeczą jest to, aby wnioskodawczyni bezkrytycznie założyła, iż zarobi miesięcznie wiele tysięcy złotych. Wszak rozpoczynała dopiero działalność, wynajęła lokal, za który należało zapłacić czynsz, musiała robić zakupy towarów oraz urządzeń do wykonywania działalności, ponosić stałe opłaty na daniny publiczne. Tak więc założenie, że bez problemu zapłaci do ZUS składkę na ubezpieczenie społeczne, w kwocie znacznie wyższej niż 3 tysiące złotych miesięcznie, nie jest do zaakceptowania. Nie należy również tracić z pola widzenia okoliczności, że wnioskodawczyni wzięła pożyczkę w kwocie 10.000 zł od spółki (...) w Pracy, co oznaczało, że będzie musiała ją spłacić.

Na marginesie należy podnieść, że całkowicie niejasne dla Sądu były zasady spłaty tej pożyczki.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków, że wnioskodawczyni prowadziła działalność gospodarczą przed urodzeniem dziecka. Sąd nie neguje, że wnioskodawczyni, w ramach wyświadczania przysługi koleżeńskiej, wykonywała na rzecz świadków usługi manicure bądź pedicure. Świadkowie to koleżanki bądź znajome wnioskodawczyni.

Świadek A. A. podała, że zaczęła korzystać z usług wnioskodawczyni w listopadzie 2015 roku i robiła to mniej więcej jeden raz w miesiącu, przy czym od 30 listopada wnioskodawczyni poszła już na zwolnienie lekarskie, a 13 grudnia urodziła dziecko. Świadek nie mogła więc co miesiąc korzystać z usług wnioskodawczyni.

A. S. podała, że sporadycznie wnioskodawczyni zrobiła jej manicure (rzadziej niż raz w miesiącu), przy czym przyznała, że mieszka w W. od 2009 roku i do Ł. przyjeżdża sporadycznie, ale zeznała, że była u wnioskodawczyni gdzieś 4 razy przed urodzeniem dziecka przez wnioskodawczynię.

Powyższe zeznania są niespójne i niekonsekwentne, ale za to świadek bardzo dobrze miała zapamiętać to, że wnioskodawczyni dawała jej paragon za usługę.

M. S. (2) podała, że korzystała z usług wnioskodawczyni u siebie w domu i nigdy nie była u wnioskodawczyni w salonie. Umawiała się z nią telefonicznie.

Powyższe zeznania nie wpływają na ocenę całego materiału dowodowego i potwierdzają pozorowanie działań, w celu wywołania przekonania, że działalność jest prowadzona. Nie da się bowiem obronić teza, że wnioskodawczyni zainwestowała w lokal użytkowy po to, aby z niego nie korzystać. Po co więc wygenerowała koszty wynajmu lokalu, skoro, jak twierdzi zrobiła rozeznanie i okazało się, że klientki wolą mieć wykonaną usługę w domu.

Zdaniem Sądu wynajęcie lokalu miało posłużyć wyłącznie wywołaniu wrażenia, że wnioskodawczyni faktycznie chce rozpocząć prowadzenie działalności gospodarczej, przy czym de facto działalności nie prowadziła.

Sąd uznał za niewiarygodne przedstawione przez wnioskodawczynię paragony, bowiem nie świadczą one o prowadzeniu działalności gospodarczej. Jak sama przyznała wnioskodawczyni, paragony drukowała w domu, bo nie wiozła do klientki kasy fiskalnej. Już ta okoliczność świadczy o tym, że wydrukowanie paragonu nie potwierdzało wykonania usługi.

Sąd pominął także, jako dowody w sprawie, faktury i paragony, wystawione w 2016 roku (k 47—62), bowiem sama wnioskodawczyni potwierdziła, że nie wykonuje po urodzeniu dziecka działalności gospodarczej. Podała, że podjęła próby prowadzenia działalności w marcu i kwietniu oraz w listopadzie 2016 roku, ale zaczęła mieć problemy z urzędem skarbowym.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje

Odwołanie wnioskodawczyni M. S. (1) podlega oddaleniu.

Stosownie do art. 6 ust. 1 pkt. 5 i art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13 października 1998 r. tj. z dnia 15 września 2017 r. (Dz.U. z 2017 r. poz. 1778) osoby fizyczne prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu.

W myśl art. 8 ust. 6 pkt. 1 ustawy systemowej za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych.

Według art. 11 ust. 2 w/w ustawy, dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu podlegają na swój wniosek osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi, wymienionym w art. 6 ust. 1 pkt. 5 ustawy.

W myśl art. 14 ust 1 ustawy systemowej, objęcie dobrowolnie ubezpieczeniami emerytalnym, rentowymi i chorobowym następuje od dnia wskazanego we wniosku o objęcie tymi ubezpieczeniami, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wniosek został zgłoszony.

W myśl art. 9 ust. 1c. ustawy systemowej osoby, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8 i 10, spełniające jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego lub zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego, podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego lub zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego. Mogą one jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych, tytułów (także z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności).

W przedmiotowym postępowaniu zostało wykazane, iż wnioskodawczyni założyła działalność gospodarczą celem uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego i działalności tej nie prowadziła. Wskazuje na to chociażby brak jakiegokolwiek dokumentu, potwierdzającego umiejętności wykonywania usług kosmetycznych. Również fakt rzekomego wystawiania paragonów przed wizytą u klientek świadczy o tym, że paragon byłby wystawiony niezależnie od usługi, a nie po jej wykonaniu. W zakresie wystawiania paragonów podnieść dodatkowo należy, iż powyższa informacja, z informacją wynikającą z dowodów przedstawionych przez ZUS, a dotyczących zarzutów wystawiania nieprawdziwych paragonów przez „Równi w pracy sp. z. o. o.” dla swoich klientek, stanowi silną podstawę do twierdzenia, iż paragony te nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistej pracy M. S. (1). Produkty zakupione przez nią na rzekome potrzeby, związane z działalnością gospodarczą, równie dobrze mogły służyć jej samej do wykonywania domowych zabiegów kosmetycznych – wnioskodawczyni nie posiada żadnych uprawnień ani certyfikatów na wykonywanie jakichkolwiek zabiegów kosmetycznych. Z zeznań składanych przez M. S. (1) wynika, iż wiedzę merytoryczną pozyskała oglądając filmy w Internecie, jednak z pewnością wiedzy takiej nie sposób jest uznać za wystarczającą do prowadzenia działalności gospodarczej ukierunkowanej i specjalizującej się w tego rodzaju zabiegach.

Poza komentarzem należy pozostawić okoliczność, że wynajęcie lokalu pod tego rodzaju działalność gospodarczą pociąga za sobą konieczność uzyskania zgody odpowiednich służb sanitarnych. Kosmetyka wiąże się bowiem z koniecznością zachowania podstawowych zasad higieny i bezpieczeństwa, związanych chociażby ze sterylizacją narzędzi.

W tym miejscu należy także wskazać na definicję działalności gospodarczej, w szczególności art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004r.
o swobodzie działalności gospodarczej
tj. z dnia 8 listopada 2017 r. (Dz.U. z 2017 r. poz. 2168), który definiuje działalność gospodarczą jako zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodową, wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły.

Jest to legalna definicja działalności gospodarczej, co oznacza, że powinna być traktowana jako powszechnie obowiązujące rozumienie tego pojęcia w polskim systemie prawnym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2009 r., V KK 330/08, Prok. i Pr.-wkł. 2009, Nr 6, poz. 17, zob. też uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2005 r., III CZP 88/04, OSNC 2006, Nr 1, poz. 5).

Specyficznymi cechami działalności gospodarczej są: a) zawodowy, a więc stały charakter, b) związana z nią powtarzalność podejmowanych działań, c) podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania, d) uczestnictwo w obrocie gospodarczym (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991r., III CZP 117/91, OSNCP 1992/5/65).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest przy tym pogląd, że istnienie wpisu do ewidencji nie przesądza o faktycznym prowadzeniu działalności gospodarczej, jednakże prowadzi do domniemania prawnego, według którego osoba wpisana do ewidencji, która nie zgłosiła zawiadomienia o zaprzestaniu prowadzenia działalności gospodarczej, jest traktowana jako prowadząca taką działalność. Domniemanie to może być obalone w drodze przeprowadzenia przeciwdowodu, który obciąża stronę twierdzącą o faktach przeciwnych twierdzeniom, wynikającym z domniemania. Do sfery ustaleń faktycznych należy, czy działalność gospodarcza rzeczywiście jest wykonywana, czy też zaprzestano jej prowadzenia lub w ogóle nie podjęto, co powoduje wyłączenie z obowiązku ubezpieczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego, w świetle poczynionych ustaleń faktycznych organ rentowy zasadnie uznał, że wnioskodawczyni nie wykonywała działalności gospodarczej.

Wskazuje się, zgodnie z treścią przepisu art. 6 kpc, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.

Sąd uznał słuszność decyzji ZUS w świetle dowodów, jakie zostały zgromadzone w sprawie.

Nie sposób pominąć, przy ocenie całej sprawy, fakt współpracy M. S. (1) z „Równi w pracy sp. z. o. o.” Firma ta zajmuje się osobami, znajdującymi się w sytuacji podobnej jak wnioskodawczyni, tj. kobietami w ciąży bez zatrudnienia i jak wynika z przedstawionych przez ZUS dowodów, w związku z tym toczą się przeciwko spółce postępowania w tym zakresie.

Gdyby wnioskodawczyni założyła pozarolniczą działalność gospodarczą, nawet w celu otrzymywania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, ale faktycznie świadczyła usługi, to zostałaby objęta ubezpieczeniem. Sąd nie bada zamiaru, ale to, co faktycznie miało miejsce. Poczynione w sprawie ustalenia pozwoliły na stwierdzenie, iż wnioskodawczyni nie świadczyła usług w ramach zarejestrowanej działalności gospodarczej, zatem Sąd jedynie może domniemywać, iż celem było otrzymanie świadczeń w związku z zaawansowaną ciążą.

Posiłkowo, Sąd wskazuje także na analogiczne sprawy, toczące się na terenie kraju, co pozwala przyjąć tezę, że firma (...) w pracy sp. z. o. o.” przyjęła określony profil działania, zmierzający do namawiania kobiet w ciąży na rejestrowanie działalności gospodarczej i zgłaszanie maksymalnej podstawy wymiaru składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe, po czym czerpanie profitów ze świadczeń wypłacanych przez organ rentowych. Naiwnością byłoby bowiem twierdzenie, że kobieta, która zawarła z tą spółką umowę, nie miała wobec niej żadnych zobowiązań finansowych.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w wyroku z dnia 12 grudnia 2017 r. w sprawie III AUa 260/17, przyjął rozstrzygnięcie tożsame jak w niniejszej sprawie, W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można stwierdzić, by czynności podejmowane przez wnioskodawczynię wypełniały cechy prowadzenia działalności gospodarczej. Podjęte przez wnioskodawczynię wyłącznie formalne czynności, legalizujące działalność gospodarczą (wpis do ewidencji i zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych) zostały dokonane jedynie w celu umożliwienia skorzystania z zasiłku macierzyńskiego, naliczanego od bardzo wysokiej podstawy, do których nie miałaby prawa bez podlegania ubezpieczeniu chorobowemu przez określony czas. Należy uznać, że niewątpliwie wnioskodawczyni została bardzo szczegółowo „poprowadzona” przez „Równi w pracy sp. z o.o.” . Ww. firma wskazała wnioskodawczyni, w jaki sposób nadać podjętym czynnościom pozór faktycznej działalności, poprzez kolejne kroki, począwszy od rejestracji przez zakup kasy fiskalnej, a skończywszy na kierowaniu wnioskodawczynią przy katalogu reklamowym, fakturach i książce przychodów.

Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 27.01.2017 roku w sprawie III AUa 1563/16.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy w Łodzi, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. w pkt 1 oddalił odwołanie M. S. (1), jako niezasadne.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy rozstrzygnął w punkcie 2 sentencji, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 102 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem, w sprawach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów, albo nie obciążać jej kosztami w ogóle.

W ocenie Sądu Okręgowego powyższe oznacza, iż sądy mają swobodę przy rozstrzyganiu o zwrocie kosztów procesu, gdy stosowania zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c. (odpowiedzialności za wynik procesu) nie można pogodzić z zasadą słuszności. Jego zastosowanie przez sąd musi być więc oceniane w całokształcie okoliczności, które uzasadniałyby odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności należą zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu (lojalność i racjonalność strony w zakresie podejmowanych czynności procesowych), jak i fakty leżące na zewnątrz procesu, zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego (sytuacji życiowej). Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (zob. post. SN z 14.1.1974 r., II CZ 223/73, niepubl.).

Z tego powodu Sąd Okręgowy zasądził od wnioskodawczyni na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł., działającego w toku postępowania przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, nie obciążając wnioskodawczyni tymi kosztami w pozostałej części.

Na kwotę tę złożyło się wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika organu rentowego, ustalone w oparciu o § 2 ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).

Wskazać należy, że w dacie wniesienia przedmiotowej sprawy do Sądu, spraw o podleganie ubezpieczeniom społecznym nie można było zaliczyć do kategorii spraw o świadczenia z ubezpieczenia społecznego w rozumieniu § 9 ust. 2 powołanego rozporządzenia i dlatego w tych przypadkach zachodzą podstawy, aby koszty zastępstwa procesowego były wyliczane według wartości przedmiotu sporu. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego należało wyliczyć na podstawie wartości zaległych składek za okres, za który ustalono podstawę wymiaru składek (por. uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego - Izba Pracy, (...) Spraw Publicznych - zasada prawna z dnia 20 lipca 2016 r. III UZP 2/16, Legalis nr 1472916).

W rozpoznawanej sprawie wartość przedmiotu sporu wynosiła ponad 10.000 złotych.

Zdaniem Sądu należało jednak odstąpić od obciążania strony odwołującej w całości tymi kosztami. Należy mieć na uwadze okoliczność, że sprawa jest z zakresu ubezpieczeń społecznych i ustawodawca w licznych przepisach zagwarantował stronie odwołującej szerokie prawo do Sądu, wyrażające się min. w tym, że nie ma opłat sądowych.

Zdaniem sądu obciążenie strony przegrywającej spór z organem rentowym w całości kosztami zastępstwa procesowego podważa zasadę zaufania obywatela do państwa. Strona nie może ponosić nieproporcjonalnie wysokich kosztów zastępstwa procesowego na rzecz organu państwa i to w sytuacji, gdy obowiązek poniesienia tych kosztów wynika z uchwały Sądu Najwyższego, a nie z przepisu prawa.

Szanując orzeczenie Sądu Najwyższego, Sąd, w oparciu o art. 102 kpc nie obciążył przegrywających tymi kosztami ponad zasądzone kwoty.

Zarządzenie: odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi wnioskodawczyni.

A.L.