Sygn. akt X P 748/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2017 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Anna Garncarz

Ławnicy: Grażyna Kościńska, Bożena Sawicka-Woźniak

Protokolant: Dorota Wabnitz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 września 2017 r. we W. sprawy

z powództwa T. S.

przeciwko (...) sp. z o.o. sp. k. we W.

o przywrócenie do pracy

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

III.  orzeka, iż nieuiszczone koszty sądowe ponosi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Powód T. S. pozwem z 17 listopada 2016 r. (data stempla pocztowego) skierowanym przeciwko (...) sp. z o.o. sp. k. z siedzibą we W., wniósł o uznanie za bezskuteczne rozwiązania umowy o racę za wypowiedzeniem, a w przypadku upływu okresu wypowiedzenia przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach pracy i zasądzenia wynagrodzenia zgodnie z art. 47 kp oraz zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadniając swoje żądania, powód podniósł, że od 13 lat związany jest ze strona pozwaną, gdzie przeszedł wszystkie szczeble kariery od szeregowego kasjera do eksperta w departamencie sprzedaży. W tym czasie dał się poznać jako dobry i rzetelny pracownik, co owocowało ciągłymi awansami oraz zwiększonymi zarobkami. W dniu 10 listopada 2016 r. zostało mu wręczone wypowiedzenie umowy o pracę. W uzasadnieniu oświadczenia jako przyczynę wskazano utratę zaufania spowodowaną użytkowaniem samochodu służbowego do celów prywatnych zarobkowych, a nadto naruszenie obowiązku dot. informowania pracodawcy o podjęciu lub prowadzeniu działalności dodatkowej jeżeli stwarzałaby ona zagrożenie nienależytego wykonywania obowiązków służbowych. Powód podniósł jednak, że przedmiotowe oświadczenie nie zawiera skonkretyzowanych oraz niebudzących wątpliwości okoliczności i przyczyn, które stanowić miały uzasadnienie oświadczenia. Nie mniej jednak odnosząc się do poszczególnych okoliczności powód wskazał, że w czasie zatrudnienia były mu powierzane różne samochody służbowe. Natomiast podstawą ich użytkowania było porozumienie o warunkach korzystania z powierzonego mienia. Przy czym bezsporne jest, że powierzony mu pojazd, mógł być użytkowany przez niego w czasie wolnym od pracy. Pracodawca umożliwił mu użytkowanie pojazdu w celach prywatnych niezwiązanych z wykonywaniem obowiązków służbowych także w godz. i dniach wolnych od pracy oraz w czasie urlopu. Dodatkowo umożliwiał korzystanie z samochodu przez partnera życiowego. Pracodawca zapewnił więc pracownikowi dużą swobodę w korzystaniu z pojazdu. Natomiast w wypowiedzeniu umowy o pracę strona pozwana powołuje się na pojęcie nieuregulowane w porozumieniu, a mianowicie używania samochodu służbowego do celów prywatnych zarobkowych.

Praktycznie niczym nieograniczona swoboda z korzystania z pojazdu służbowego mogła tworzyć u pracownika przeświadczenie, że może on korzystać z pojazdu jak z rzeczy własnej także do celów zarobkowych. Pozwany nie zaprzeczył, że korzystał z pojazdu służbowego w celach zarobkowych.

Odnosząc się do drugiej części wypowiedzenia powód podniósł, że nigdy nie świadczył pracy oraz nie prowadził jakiejkolwiek działalności konkurencyjnej. Przyznał, że prowadzi własną działalność gospodarczą zajmująca się działalnością dot. wesołych miasteczek i parków rozrywki oraz jest wspólnikiem oraz członkiem zarządu jednej ze spółek prowadzącej plac zabaw dla dzieci. Działalność ta prowadzi od stycznia 2016 r. co nie wpłynęło w jakikolwiek sposób na jego awans, który otrzymał w czerwcu 2016 r.

Prowadzona przez niego działalność nie miała charaktery konkurencyjnego oraz nie wpływała w jakikolwiek sposób na jego wydajność w pracy, a tym samym nie stwarzała zagrożenia nienależytego wywiązywania się z obowiązków pracowniczych.

W ocenie pozwanego jego zachowania nigdy nie mogły zostać w sposób uzasadniony ocenione jako dające podstawę do utraty zaufania, albowiem nigdy nie naruszył dobrego imienia pracodawcy, zawsze rozliczał się z powierzonego mu sprzętu, a jego postawa była stawiana za wzór dla innych pracowników.

Powód wskazał, że pracodawca dysponował szeregiem innych narzędzi mogących zdyscyplinować pracownika w przypadku przyjęcia, że jego zachowanie naruszało zasady umowy o pracę.

Dlatego nie można przyjąć, chociażby na podstawie zasad współżycia społecznego, że reguły ustalone w wypowiedzeniu umowy o pracę będą go także dotyczyć. Pracownik nie może być w żaden sposób karany za niedostosowanie się do zasad wykonywania pracy zarobkowej u strony pozwanej, które zostały skonkretyzowane dopiero ad casum po zaistnieniu określonego faktu (k. 3-12).

Odpowiadając na pozew, strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko, strona pozwana zarzuciła, że utrata zaufania do powoda spowodowaną była użytkowaniem przez niego samochodu służbowego do celów prywatnych zarobkowych oraz nie poinformowanie o żadnej z dodatkowych działalności, które prowadzi, w tym działalności w firmie przewozowej, gdzie wykorzystywał mienie pracodawcy.

Strony łączyło porozumienie regulującego zasady użytkowania samochodu służbowego. W lipcu 2016 r. powód otrzymał samochód służbowy marki audi (...), który miał być autem tymczasowym na czas oczekiwania na nowy samochód służbowy, w związku ze zmiana stanowiska pracy.

Auto powierzone powodowi tymczasowo było wykorzystywane przez niego w celach prywatnych zarobkowych do świadczenia usług przewozu osób fizycznych w jednej z firm przewozowych. W szczególności fakt taki miał miejsce z 5/6 listopada 2016 r. Zostało to zaobserwowane przez jedną z pracownic strony pozwanej, która zauważyła w telefonie znajomego korzystającego z usługi przewozu informację o oczekującym samochodzie audi (...). Przy czym po numerze rejestracyjnym pojazdu bez problemu rozpoznała, że jest to samochód służbowy strony pozwanej, gdyż wcześniej był to jej samochód służbowy. Za wykonaną usługę został wystawiony rachunek zawierający zdjęcie kierowcy, który był zalogowany w systemie. Było to zdjęcie powoda. Z dużym prawdopodobieństwem należy stwierdzić, że powód już wcześniej wykorzystywał samochód służbowy do prywatnych celów zarobkowych.

Powód wykorzystując samochód służbowy do prywatnych celów zarobkowych, niezwiązanych z zatrudnieniem u strony pozwanej w sposób niedozwolony.

Przyłapany na wykorzystywaniu samochodu niezgodnie z zasadami, powód zgłosił się do osoby zajmującej się operacyjnie samochodami służbowymi oczekując porady w swojej sytuacji. Nie ulega więc wątpliwości, że wiedział, że jego zachowanie było sprzeczne z zasadami obowiązującymi u strony pozwanej oraz oczekiwał konsekwencji.

Wykorzystując samochód służbowy do prywatnych celów zarobkowy, powód dalece wykroczył poza normalne, przyjęte standardy użytkowania samochodu służbowego w celach prywatnych, czyniąc z mienia pracodawcy w sposób nieuprawniony dodatkowe źródło zarobkowania. Taki sposób użytkowania samochodu służbowego nie był jednak przewidziany żadną umową ani instrukcją obowiązującą u pracodawcy.

Strona pozwana wskazała, że pokrywała wszelkie koszty paliwa związane z eksploatacją samochodu służbowego również w celach prywatnych. Natomiast powód wykorzystując zaufanie, jakim został obdarzony, tankował samochód przy użyciu karty paliwowej również w trakcie świadczenia usług przewozowych na rzecz innej firmy. W sposób nieuprawniony pomnażał więc swoje dochody kosztem pracodawcy, działając na jego szkodę. Pracownik natomiast jest zobowiązany dbać o dobro zakładu pracy oraz chronić jego mienie.

Ponadto powód miał obowiązek informowania pracodawcy o podjęciu lub prowadzeniu każdej działalności ubocznej, niezależnie od jej rodzaju, a jeżeli jej wykonywanie stwarza zagrożenie nienależytego wywiązywania się z obowiązków pracowniczych, musiał uzyskach zgodę pracodawcy. Powód jednak nie poinformował pracodawcę o świadczonych usługach przewozowych, gdzie wykorzystywał mienie pracodawcy, ani o innej prowadzonej działalności gospodarczej. Natomiast przełożony powoda był wielokrotnie świadkiem sytuacji, kiedy powód w godzinach pracy odbierał telefony w sprawach związanych rzekomo z działalnością żony.

Ponadto świadcząc usługi przewozowe w godzinach nocnych z dużym prawdopodobieństwem nie zachowywał wymaganych prawem norm czasu pracy, co potencjalnie mogło stwarzać zagrożenie nienależytego wywiązywania się z obowiązków pracowniczych.

Strona pozwana zarzuciła również, że ewentualne przywrócenie powoda do pracy nie jest możliwe i niecelowe, gdyż powód lekceważąc obowiązujące zasady utracił zaufanie pracodawcy (k. 93-109).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

Powód, T. S., został zatrudniony u strony pozwanej (...) sp. z o.o. sp. k. z siedzibą we W., od 15 lutego 2006 r. początkowo w wymiarze ¾ etatu na stanowisku sprzedawcy/kasjera. W okresie zatrudnienia powód pracował na różnych stanowiska.

W dniu 15 czerwca 2016 r. strony zawarły porozumienie w zakresie zmiany dotychczasowych warunków zatrudnienia, na podstawie którego, z dniem 1 czerwca 2016 r. powód został zatrudniony na stanowisku eksperta w departamencie sprzedaży.

Zgodnie z § 5 porozumienia, powód został zatrudniony w wymiarze pełnego etatu w zadaniowym czasie pracy, samodzielnie regulował swój czas pracy i przerwy w odniesieniu do powierzonych zadań.

Zgodnie z § 8 ust. 4 porozumienia, powód miał obowiązek poinformowania strony pozwanej o podjęciu lub prowadzeniu każdej działalności ubocznej, niezależnie od jej rodzaju, jeżeli nie wchodzi ona w zakres określony w niniejszym ustępie (działalność konkurencyjna). Jeżeli wykonywanie tej działalności stwarza zagrożenie nienależytego wywiązywania się z obowiązków pracowniczych, powód musiał uzyskać pisemną zgodę strony pozwanej na podjęcie lub kontynuowanie tej działalności.

W dniu 23 września 2013 r. strony zawarły porozumienie w sprawie warunków korzystania z powierzonego samochodu służbowego. W ramach tego porozumienia powodowi został powierzony samochód marki S. (...).

Zgodnie z aneksem z 16 lutego 2015 r. do porozumienia w sprawie warunków korzystania z powierzonego samochodu służbowego, pracodawca wyraził zgodę na korzystanie przez pracownika z pojazdu do celów prywatnych na warunkach określonych w porozumieniu, w wytycznej nr MUS-07-05-154 oraz zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa (pkt. 2.1.)

Przez użytkowanie pojazdu w celach prywatnych pracownika rozumiane jest każde użycie pojazdu przez pracownika w celach niezwiązanych z wykonywaniem jego obowiązków służbowych, w szczególności:

- używanie pojazdu w godzinach i dniach wolnych od pracy pracownika,

- używanie pojazdu w czasie urlopu pracownika.

Małżonkowie oraz partnerzy życiowi pracownika maja prawo do kierowania pojazdem w trakcie jego użytkowania do celów prywatnych (pkt 2.2.).

Za użytkowanie pojazdu do celów prywatnych nie uważa się przejazdów pracownika z/do miejsca zamieszkania do/z miejsca pracy (pkt 2.3.).

W dniu 21 lipca 2016 r. powód przekazał do działu wyposażenia marketów i zarządzania flotą samochód służbowy marki S. (...) i jednocześnie odebrał samochód służbowy marki A. (...) o numerze rej. (...).

Dowód: - akta osobowe powoda

- porozumienie o warunkach korzystania z powierzonego samochodu służbowego k. 37-43

Powód w czasie zatrudnienia u strony pozwanej świadczył usługi transportowe na rzecz spółki (...), w ten sposób, że jeździł służbowym samochodem strony pozwanej w szczególności samochodem marki A. (...) o numerze rej. (...) i otrzymywał z tego tytułu wynagrodzenie od osób, na rzecz których wykonywał usługi transportowe. Usługi te polegały na tym, że przewoził zgodnie ze zleceniem otrzymanym przez firmę (...) o określonej porze nocy i dnia na określone miejsce osoby, które zamówiły transport.

W dniu 6 listopada 2016 r. około godz. 03:00 (niedziela) samochodem służbowym A. (...) o numerze rej. (...) powód świadczył na rzecz firmy (...) odpłatną usługę transportu pasażerów z ulicy (...) na ulice (...) we W. wykorzystując do tego służbowy samochód marki A. (...) o numerze rej. (...). Pasażerami, którzy korzystani z usługi (...) byli znajomi A. P. zatrudnionej u strony pozwanej na stanowisku dyrektora zarządzającego, którzy wracali od niej do domu. A. P. rozpoznała samochód, który przyjechał po jej znajomych po numerach rejestracyjnym, gdyż wcześniej był to jej samochód służbowy.

O powyższym A. P. zawiadomiła stronę pozwaną.

W dniu 7 listopada 2016 r. (poniedziałek) z powodem skontaktował się M. Ł. w celu wyjaśnienia sytuacji z jego autem służbowym. Powód potwierdził, że miało miejsce takie zdarzenie w nocy z 5/6 listopada 2016 r. Następnie udali się do A. S..

W dniu 7 listopada 2016 r. A. S. rozesłała do pracowników maila z informacją, że użytkowanie auta służbowego w celach prywatnych wyklucza jego użytkowanie w prywatnych celach zarobkowych takich jak np. działalność w ramach usług typu U. lub B. B. C. itp.

W dniu 8 listopada 2016 r. strona pozwana wydała powodowi nowy samochód służbowy również marki a. (...).

Dowody:

- Zeznania świadka A. P. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka A. S. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka A. K. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka B. B. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka E. L. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka M. Ł. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka A. M. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

U strony pozwanej nigdy nie zostało wprost zdefiniowane pojęcie „użytkowania przez pracowników samochodu służbowego do prywatnych celów”, lecz pracownicy uważali, że użytkowanie samochodu służbowego w celach prywatnych nie oznaczało użytkowania auta w celach zarobkowy, pomimo, że nie było to dokładnie określone w regulaminie.

Powód nigdy nie informował pracodawcy, że wykorzystuje samochód służbowy dla własnych celów zarobkowych.

Po zdarzeniu z powodem w listopadzie 2016 r. wprowadzono w regulaminie zapis o zakazie użytkowania samochodu służbowego w prywatnych celach zarobkowych.

Dowody:

- Zeznania świadka A. P. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka A. S. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka A. K. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka B. B. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka E. L. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka M. Ł. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka A. M. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania powoda T. S. złożone na rozprawie 23.05.2017 r. oraz 04.07.2017 r.,

Koszty eksploatacyjne pojazdów służbowych, w tym również używanych do celów prywatnych pokrywa strona pozwana. Z tytułu użytkowania samochodu służbowego do celów prywatnych powód miał przyznanie dodatkowe świadczenie w wysokości 630,00 zł miesięcznie. Było to jednak świadczenie o charakterze nieodpłatnym, nie wliczanym do wynagrodzenia, z którego odprowadzane były tylko stosowne daniny publiczne.

8 listopada 2016 r. powód otrzymał nowy samochód służbowy, również marki A. (...). Okoliczność związana była ze zmianą stanowiska. Dotychczas użytkowane A. (...) było autem przejściowym. Czas oczekiwania na nowy samochód wynosi około 6 miesięcy i akurat na początku listopada 2016 r. dotarł on do strony pozwanej. Został on przekazany do użytkowania powodowi przed wypowiedzeniem umowy o pracę, gdyż jego wydanie nie zostało wstrzymane i nie było jeszcze wówczas informacji wypowiedzeniu powodowi stosunku pracy.

Dowody:

- Zeznania świadka A. P. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka A. S. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka A. K. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka B. B. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka E. L. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka M. Ł. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka A. M. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania powoda T. S. złożone na rozprawie 23.05.2017 r. oraz 04.07.2017 r.,

- P. wynagrodzenia – karta 165-172.

Od stycznia 2016 r. powód prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą.

Również od stycznia 2016 r. wspólnie z bratem prowadzi firmę (...) sp. z o.o.

Przedmiotem obu działalności jest prowadzenie parków rozrywki i wesołych miasteczek.

W momencie zakładania działalności gospodarczej powód nie miał obowiązku informowania strony pozwanej o takim fakcie.

Dopiero w momencie otrzymania awansu w czerwcu 2016 r. taki zapis został zawarty w porozumieniu łączącym stronę pozwaną i powoda.

Latem 2016 r. powód zorganizował u siebie grilla, na którego zaprosił pracowników strony pozwanej w tym między innymi M. G. – dyrektor sprzedaży strony pozwanej. W czasie tego spotkania powód nie ukrywał, że prowadzi działalność gospodarczą w zakresie wesołych miasteczek.

Powód oficjalnie nie informował o tym pracodawcy.

Ponadto, na początku 2016 r. powód rozpoczął świadczenie usług transportowych na rzecz firmy (...). Usługi te wykonywał samochodami służbowymi strony pozwanej. Początkowo była to S. (...), a później A. (...). Jeździł również samochodem marki F. należącym do jego rodziców. Powód świadczył usługi na rzecz firmy (...) z częstotliwością 4-5 razy w miesiącu. Przede wszystkim były to wyjazdy weekendowe. O tej działalności nie poinformował strony pozwanej.

Świadcząc usługi na rzecz firmy (...) powód używał karty paliwowej strony pozwanej.

Dowody:

- Zeznania powoda T. S. złożone na rozprawie 23.05.2017 r.,

- Zeznania świadka E. L. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.

- Zeznania świadka Ł. W. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.,

- Zeznania świadka A. M. złożone na rozprawie 04.07.2017 r.

Pismem z 10 listopada 2016 r. wręczonym powodowi tego samego dnia, strona pozwana wypowiedziała łączącą strony umowę o pracę na czas nieokreślony z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynął 28 lutego 2017 r.

Przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę była utrata zaufania spowodowana użytkowaniem samochodu służbowego do celów prywatnych zarobkowych, co miało miejsce w godz. nocnych w dniu 5/6 listopada 2016 r.

Dodatkowo zgodnie z zawartym porozumieniem zmieniającym z 1 czerwca 2016 r. powód miał obowiązek poinformować pracodawcę o podjęciu lub prowadzeniu każdej działalności ubocznej, niezależnie od jej rodzaju. Jeżeli wykonywanie tej działalności stwarzałoby zagrożenie nienależytego wywiązywania się z obowiązków pracowniczych, musiałby uzyskać pisemną zgodę pracodawcy na podjęcie lub kontynuowanie tej działalności.

Zachowanie powoda było działaniem za szkodę firmy i jednocześnie negatywnym przykładem dla innych pracowników, co nie może być akceptowane przez pracodawcę.

Dowody:

- akta osobowe powoda

Średnie miesięczne wynagrodzenie powoda obliczone według zasad obowiązujących przy obliczaniu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wynosiło 11.000,00 zł.

Dowody:

- Zaświadczenie – karta 135.

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Podstawę prawną roszczenia powoda stanowi art. 45 § 1 k.p. Przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie, zmierzać więc miało, do jednoznacznego ustalenia, czy strona pozwana dokonując wypowiedzenia umowy o pracę, uczyniła to w sposób prawidłowy, a więc spełniało wymogi formalne (np. konsultacji związkowych, formy pisemnej, podania przyczyny wypowiedzenia), a podana przyczyna wypowiedzenia była rzeczywista i prawdziwa.

Wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony w trybie art. 30 § 1 pkt 2 k.p. jest zwykłym sposobem rozwiązywania umowy o pracę, a pracodawca ma prawo do stosowania takiej polityki kadrowej, która zapewni prawidłową realizację zadań. Prawo wypowiadania umów o pracę zawieranych na czas nieokreślony ograniczone jest jednak klauzulą generalną, w myśl której każde wypowiedzenie tego rodzaju umowy musi zawierać uzasadnienie merytoryczne. Zgodnie z przepisem art. 30 § 4 k.p. oświadczenie woli pracodawcy o wypowiedzeniu umowy zawartej na czas nieokreślony powinno zatem zawierać przyczynę dokonania tego rodzaju czynności prawnej, przy czym przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę musi być konkretna i rzeczywista. Przyczyna ta jednak nie musi mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości, albowiem jak już wskazano, wypowiedzenie umowy o pracę jest zwykłym sposobem rozwiązania bezterminowego stosunku pracy (patrz wyrok SN z 4 grudnia 1997 r., I PKN 419/97, OSNP 1998/20/598).

Zgodnie z wykładnią Sądu Najwyższego, zawartą między innymi w wyroku z dnia 10 maja 2000r. (I PKN 641/99 OSNP 2001/20/618, Pr.Pracy 2001/1/33) „naruszenie art. 30 § 4 k.p. ma miejsce wówczas, gdy pracodawca nie wskazuje w ogóle przyczyny wypowiedzenia, bądź gdy wskazana przez niego przyczyna jest niedostatecznie konkretna, a przez to niezrozumiała dla pracownika”. Warunku podania pracownikowi przyczyn uzasadniających wypowiedzenie umowy o pracę nie może zastąpić ocena pracodawcy, iż przyczyna ta była znana pracownikowi. Podanie pracownikowi przyczyny wypowiedzenia, zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 1 października 1997r. (I PKN 315/97 OSNP 1998/17/501), „ma umożliwić mu, dokonanie racjonalnej oceny, czy ta przyczyna w rzeczywistości istnieje i czy w związku z tym, zaskarżenie czynności prawnej pracodawcy może doprowadzić do uzyskania przez pracownika odpowiednich korzyści (odszkodowania lub przywrócenia do pracy)”.

Sąd dokonując zasadności wypowiedzenia i jego zgodności z prawem zobligowany jest do jego kontroli w kontekście przyczyn powołanych w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę (zob. wyrok SN z 1 lutego 2000r., I PKN 496/98; wyrok SN z 19 lutego 1999r., I PKN 571/98; wyrok SN z 10 listopada 1998r., I PKN 434/98). Pracodawca nie może zatem je uzupełniać, ani powoływać się na inne przyczyny niż wskazane, po złożeniu pracownikowi oświadczenia woli (zob. wyrok SN z 19 lutego 1999r., I PKN 571/98; wyrok SN z 10 listopada 1998r., I PKN 423/98). Oznacza to, że przyczyny podane w wypowiedzeniu pracownikowi umowy o pracę, zakreślają granice jego sądowej kontroli. Z tego względu, poza kontrolą Sądu pozostawała podnoszona przez stronę pozwaną już w toku postępowania, kwestia użytkowania przez powoda samochodu służbowego w ramach B. B. C..

Jak wynika z treści oświadczenia woli strony pozwanej przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę była utrata zaufania spowodowana użytkowaniem samochodu służbowego do celów prywatnych zarobkowych, co miało miejsce w godz. nocnych w dniu 5/6 listopada 2016 r.

Dodatkowo zgodnie z zawartym porozumieniem zmieniającym z 1 czerwca 2016 r. powód miał obowiązek poinformować pracodawcę o podjęciu lub prowadzeniu każdej działalności ubocznej, niezależnie od jej rodzaju. Jeżeli wykonywanie tej działalności stwarzałoby zagrożenie nienależytego wywiązywania się z obowiązków pracowniczych, musiałby uzyskać pisemną zgodę pracodawcy na podjęcie lub kontynuowanie tej działalności.

Zachowanie powoda było działaniem za szkodę firmy i jednocześnie negatywnym przykładem dla innych pracowników, co nie może być akceptowane przez pracodawcę.

Ciężar dowodu w zakresie wykazania prawdziwości wskazanych przyczyn spoczywał na stronie pozwanej.

Przede wszystkim w ocenie Sądu bezzasadny był zarzut powoda odnośnie ogólnikowości wskazanej przyczyny.

Przyczyna wypowiedzenia niewątpliwie powinna być skonkretyzowana. Nie oznacza to jednak obowiązku wyczerpującego powołania wszystkich okoliczności, które stały się podstawą podjęcia przez pracodawcę decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy. Konkretność przyczyny wypowiedzenia polega nie tyle na jej opisaniu w sposób szczegółowy, co na precyzyjnym wskazaniu tych okoliczności, które są przyczyną wypowiedzenia, ponieważ w przypadku ewentualnej kontroli sądowej ta właśnie skonkretyzowana przyczyna będzie podstawą oceny, czy wypowiedzenie było uzasadnione (patrz uzasadnienie wyroku SN z 20.01.2015 r., I PK 140/14 – publ. portal orzeczeń SN).

Strona pozwana wskazując na utratę zaufania powołała dwie konkretne okoliczności mające je uzasadniać. Powód miał wiedzę na ten temat, co potwierdza chociażby treść pozwu. Szczegółowo odnosi się bowiem do kwestii używania samochodu służbowego do prywatnych celów zarobkowych, jak również do prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Dodatkowo należy wskazać, że przed rozwiązaniem stosunku pracy wyjaśniana była z nim kwestia używania przez niego samochodu służbowego w celach zarobkowych w ramach jego współpracy z firmą (...). Okoliczności te potwierdzają zatem fakt, że musiał on mieć świadomość, jakie okoliczności legły u podstaw utraty zaufania.

Odnosząc się natomiast do samej przyczyny wypowiedzenia stosunku pracy należy wskazać, że utrata zaufania do pracownika może stanowić przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę, jeżeli znajduje oparcie w przesłankach natury obiektywnej oraz racjonalnej i nie jest wynikiem arbitralnych ocen lub subiektywnych uprzedzeń ( wyrok SN z 25 listopada 1997 r., I PKN 285/97, OSNP 1998/18/538, Wokanda 1998/12/29, M.Prawn. 1999/7/41). Powołanie się przez pracodawcę na utratę zaufania i wskazanie okoliczności, które legły u jej podstaw, spełnia wymagania co do formy wypowiedzenia w zakresie określonym w art. 30 § 4 k.p., a to, czy podane przez pracodawcę fakty istniały obiektywnie i czy uzasadniały utratę zaufania, stanowi przedmiot oceny w płaszczyźnie art. 45 § 1 k.p. W przypadku wskazania przez pracodawcę jako przyczyny wypowiedzenia utraty zaufania spowodowanej zaistnieniem określonych faktów, w pierwszej kolejności należy ocenić, czy wskazane przez pracodawcę okoliczności mogły uzasadniać utratę zaufania do pracownika, a następnie, pod warunkiem pozytywnego rozstrzygnięcia tej kwestii - czy utrata zaufania w tych okolicznościach uzasadnia wypowiedzenie stosunku pracy (wyrok SN z 2 października 2012 r., II PK 60/12).

Wskazując na utratę zaufania, strona pozwana powołała się na dwie okoliczności:

- wykorzystywanie przez powoda samochodu służbowego do prywatnych celów zarobkowych,

- nie poinformowania pracodawcy o prowadzeniu dodatkowej działalności gospodarczej.

Przede wszystkim należy wskazać, że pierwsza okoliczność była bezsporna i w ocenie Sądu w pełni mogła ona uzasadniać utratę zaufania do powoda.

Z bezspornego stanu faktycznego wynika, że na początku 2016 r. powód zaczął użytkować przydzielony mu przez stronę pozwaną pojazd służbowy (początkowo była to S. (...), a później A. (...)) w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej w celu świadczenia usług transportowych na rzecz firmy (...), za które to usługi otrzymywał od tego podmiotu odpowiednie wynagrodzenie.

Powód tę okoliczność sam przyznał w swoich zeznaniach. Wynika to również z niekwestionowanych zeznań świadków.

Bezsporne również było to, że powód miał prawo do użytkowania samochodu służbowego do celów prywatnych.

Sporne było natomiast, czy powód mógł używać samochodu służbowego do celów zarobkowych i czy takie wykorzystywanie samochodu służbowego można określić jako wykorzystanie do „celów prywatnych”.

Przede wszystkim należy stwierdzić, że porozumienie o warunkach korzystania z powierzonego samochodu służbowego, nie posługuje się taką terminologią jak „prywatne cele zarobkowe”. Zgodnie z pkt. 2.2. porozumienia, przez użytkowanie pojazdu w celach prywatnych pracownika rozumiane było każde użycie pojazdu przez pracownika w celach niezwiązanych z wykonywaniem jego obowiązków służbowych, w szczególności:

- używanie pojazdu w godzinach i dniach wolnych od pracy pracownika,

- używanie pojazdu w czasie urlopu pracownika.

Natomiast pkt 2.3. porozumienia wskazuje, że za użytkowanie pojazdu do celów prywatnych nie uważa się przejazdów pracownika z/do miejsca zamieszkania do/z miejsca pracy.

W ocenie Sądu wprawdzie zakaz wykorzystania samochodu służbowego do celów „zarobkowych” nie wynika wprost z zawartego przez powoda porozumienia, lecz w ocenie Sądu, pozwolenie pracodawcy do użytkowania samochodu służbowego do celów prywatnych, nie można traktować jako pozwolenia na korzystanie samochodu służbowego do celów zarobkowych.

Taka interpretacja treści tego porozumienia wskazana przez powoda jest w ocenie Sądu, znacznym nadużyciem pojęcia „cele prywatne”. W ocenie Sądu, nie można w tym znaczeniu przyjąć, że każde wykorzystanie samochodu służbowego do celów nie-służbowych, jest wykorzystaniem do celów „prywatnych”. Nie można w ocenie Sądu, interpretować treści porozumienia w ten sposób, że skoro pracodawca w sposób wyraźny nie zakazał użytkowania samochodu służbowego do celów zarobkowych, to takie użytkowanie tego samochodu jest dozwolone jako użytkowanie samochodu do celów prywatnych. W ten sposób interpretując przepisy porozumienia, można byłoby dojść do sytuacji, że skoro pracodawca nie wyraził wprost zakazu użytkowania samochodu służbowego do celów np. niezgodnych z prawem, to takie użytkowanie samochodu jest dozwolone. Nie można bowiem uznać, że każde użytkowanie samochodu „nie do celów służbowych” jest użytkowaniem samochodu do celów prywatnych.

Przede wszystkim należy podkreślić, że zgodnie z definicją użytą w słowniku języka polskiego słowo „służbowy” oznacza „dotyczący pracy w jakiejś instytucji, w wojsku itp.” Lub też „należny komuś z tytułu pracy”, słowo „prywatny oznacza: „stanowiący czyjąś osobistą własność, lub też: „niepodlegający państwu ani żadnym instytucjom publicznym” albo: „dotyczący czyichś spraw osobistych i rodzinnych” . Natomiast pojęcie „zarobkowy” oznacza: „zapłata za wykonaną pracę”, „możliwość zarobienia pieniędzy” lub też: „zysk osiągnięty z transakcji handlowej”

Z powszechnego zatem rozumienia znaczenia słów: „służbowy”, „prywatny” i „zarobkowy” nie można wywnioskować, aby wykorzystanie samochodu służbowego w celach „prywatnych” można było interpretować jako cele :”nie służbowe” tj. również „zarobkowe”.

Tak też pracownicy strony pozwanej interpretowali w/w pojęcie wykorzystania samochodu służbowego do celów prywatnych. Z pewnością wykorzystanie samochodu służbowego do celów prywatnych nie oznaczało możliwości wykorzystania samochodu do celów zarobkowych, w szczególności, że powód otrzymywał zapłatę za świadczone usługi np. transportu wykorzystując do tego służbową kartę paliwową strony pozwanej. W żadnym wypadku nie można interpretować zgody pracodawcy na wykorzystanie karty paliwowej i dokonywanie za jej pomocą zapłaty za paliwo do celów zarobkowych dla pracownika (czy też firmy (...), która również czerpała korzyści z świadczonej przez powoda usługi), jako cele prywatne. To, że pracodawca umożliwiał pracownikowi wykorzystanie nie tylko samochodu, ale również płacił za paliwo „do celów prywatnych” pracownika, nie oznacza, że wyrażał zgodę na takie pokrywanie kosztów świadczonej przez powoda usługi na rzecz innego podmiotu.

W ocenie Sądu, taka interpretacja zapisu regulaminu i porozumienia z pracodawcą, że pracodawca skoro nie zakazał wprost użytkowania samochodu służbowego do celów zarobkowych, to wyraził na to zgodę, jest w ocenie Sądu nadużyciem tego sformułowania przez powoda.

Bez znaczenia dla takiej oceny zachowania powoda jest fakt, że po zdarzeniu w listopadzie 2016 r. z powodem, pracodawca rozesłał do wszystkich pracowników wiadomość mail wyjaśniającą tę kwestię, tj. wprost wskazując, że istnieje zakaz użytkowania samochodu służbowego do celów zarobkowych. Nie można tego uznać, jak twierdzi powód, że było to nowe uregulowanie porozumienia. Było to ze strony pracodawcy zachowanie dozwolone, jednoznacznie określające stanowisko w tej kwestii, a nie stanowiskiem nowym, zmieniającym poprzednie uregulowania.

Powierzając powodowi samochód służbowy z możliwością użytkowania go do celów prywatnych, strona pozwana wychodziła z założenia wzajemnego zaufania i poczucia lojalności. Powód, podobnie zresztą jak pozostali pracownicy nie był kontrolowany i rozliczany w zakresie użytkowania powierzonego mu pojazdu. Mógł więc w zasadzie korzystać z samochodu służbowego bez większych ograniczeń.

Jak słusznie podnosi strona pozwana jednym z podstawowych obowiązków pracowniczych powoda było dbanie o dobro zakładu pracy i chronienie jego mienia.

Tym czasem powód nadużył zaufania pracodawcy i wykorzystywał samochód służbowy nie do celów prywatnych, ale o charakterze zarobkowym. Takie zachowanie należy uznać za nieetyczne, sprzeczne z przyjętymi ogólnie zasadami.

W ocenie Sądu, o ile pracownik może w ogóle użytkować samochód służbowy do celów prywatnych, to chodzi tutaj o kwestie swobodnego przemieszczania się w celu odwiedzin rodziny, znajomych, zdrobnienia zakupów, wyjazdu do kina, teatru lub na jakąś wycieczkę. Natomiast wykorzystywanie samochodu służbowego dla własnych celów zarobkowych nie mieści się w tym ogólnie i powszechnie przyjętym pojęciu celów prywatnych.

Należy wskazać, że wbrew twierdzeniom powoda wszelkie koszty eksploatacji pojazdy ponosił pracodawca. Ustalona kwota ryczałtu była świadczeniem nieodpłatnym, nie wliczanym do wynagrodzenia zasadniczym, z którego były odprowadzane tylko stosowne daniny publiczne.

Kierując się zasadami doświadczenia życiowego należy jednoznacznie stwierdzić, że żaden pracodawca gdyby miał tego świadomość, nie zgodziłby się na wykorzystywanie przez pracownika samochodu służbowego do jego własnych celów zarobkowych, tym bardziej jeżeli koszty eksploatacji pojazdu miałby być ponoszone przez pracodawcę.

Jeżeli chodzi natomiast o powierzenie powodowi w dniu 8 listopada 2016 r. nowego samochodu służbowego, to jak wykazało postępowanie dowodowe nie wynikało to wcale z braku utraty zaufania do podwód w zawiązku z zaistniałą sytuacja, lecz ze wcześniej złożonego zamówienia na nowy samochód w związku ze zmiana stanowiska, które zostało zrealizowane akurat w tym czasie, a sama procedura jego wydania nie została wstrzymana.

Niemoralne, niezgodne z powszechnie przyjętymi normami postępowania zachowanie powoda, niewątpliwie mogło spowodować utratę zaufania pracodawcy, która w okolicznościach niniejszej sprawy obiektywnie rzecz ujmując, mogła uzasadniać wypowiedzenie umowy o pracę.

Odnosząc się do drugiej okoliczności, w ocenie Sądu, również mogła ona stanowić podstawę do utraty zaufania.

Wolność wyboru pracy jest jedną z Konstytucyjnych wolności każdego człowiek, wyrażoną w art. 65 ust. 1 Konstytucji RP, dającą każdemu wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Wprawdzie przepis ten nie kreuje prawa do pracy, nie mniej jednak zakazuje wprowadzania ograniczeń w tym zakresie, a wyjątki może określać jedynie ustawa. Norma ta znajduje swoje odzwierciedlenie w art. 10 § 1 Kodeksu pracy.

Natomiast art. 22 Konstytucji RP kreuje wolność działalności gospodarczej, której ograniczenie jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny.

Jednocześnie w myśl art. 6 ust. 1 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 1829 ze zm.), podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach, z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa.

Kodeks pracy dopuszcza ograniczenie powyższych konstytucyjnych wolności każdego człowieka w ściśle określonym przypadku – gdy prowadzona przez pracownika działalność ma charakter konkurencyjny w stosunku do pracodawcy lub gdy świadczy on pracę w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego działalność konkurencyjną w stosunku do pracodawcy.

Natomiast w ocenie Sądu, okoliczności wolności pracy nie zabraniają pracodawcy prawa do uzyskania wiedzy od pracownika, czy prowadzi on w czasie zatrudnienia innej działalności gospodarczej. Nie można w ocenie Sądu zrównać zakazu podejmowania dodatkowej działalności gospodarczej, czy też pracy z obowiązkiem poinformowania pracodawcy o wykonywaniu takiej działalności.

Zapis porozumienia (§ 8 ust. 4) stanowiący, że pracownik ma obowiązek informować pracodawcę o podjęciu lub prowadzeniu każdej działalności ubocznej, niezależnie od jej rodzaju, jeżeli nie wchodzi on w zakres działalności konkurencyjnej, natomiast jeżeli wykonywanie tej działalności stwarza zagrożenie nienależytego wywiązywania się z obowiązków pracowniczych, uzyskania pisemnej zgody pracodawcy na podjęcie lub kontynuowanie działalności, należy uznać za zgodny z ogólnie obowiązującymi przepisami prawa pracy. Zatem powód, który nie poinformował pracodawcę o tym, że prowadzi on dodatkową działalność gospodarczą, a jednocześnie nie przedstawia żadnego uzasadnienia swojego zaniechania, naruszył podstawowe obowiązki pracownicze.

W ocenie Sądu, poinformowanie innych pracowników strony pozwanej na prywatnym spotkaniu u powoda, że prowadzi on „jakąś” działalność, czy też prowadzi taką działalność jego rodzina, nie może stanowić realizacji obowiązku jasno i wyraźnie określonego w porozumieniu uzgodnionym przez powoda z pracodawcą. Forma pisemna wprawdzie nie była zastrzeżona do tego rodzaju powiadomienia pod rygorem nieważności, lecz jeśli powód winien był wykazać w niniejszym postępowaniu, że taki obowiązek został przez niego zachowany winien był to wykazać. Natomiast powód realizacji takiego obowiązku nie wykazał.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie w zasadzie był bezsporny dlatego przy jego ustalaniu Sąd tylko w niewielkiej części posiłkował się zeznaniami świadków oraz powoda jak również dowodami z dokumentów niekwestionowanych przez strony i niebudzących żadnych wątpliwości, w szczególności akt osobowych powoda, które zostały sporządzone w przewidzianej formie, a ich autentyczność, nie została skutecznie zakwestionowana przez strony w toku postępowania.

Sąd oddalił natomiast wniosek powoda o przedłożenie nowego porozumienia odnośnie użytkowania samochodów służbowych, albowiem dowód ten był spóźniony, a ponadto nie miał on większego znaczenia dla sprawy. Istotna była bowiem treść porozumienia jakie obowiązywało w momencie wypowiadania powodowi umowy o pracę.

Oddalony został również wniosek dowodowy strony pozwanej odnośnie zobowiązania powoda do przedłożenia porozumienia z firmą (...) oraz wykazania dochodów. Okoliczność, na która miał być on powołany była bezsporna. W trakcie zeznań powód potwierdził bowiem, że świadczył usługi transportowe na rzecz firmy (...) i była to okoliczność bezsporna. Podobnie zresztą jak to, że z tego tytułu otrzymywał od firmy (...) wynagrodzenie. Natomiast to w jakiej wysokości uzyskiwał z tego tytułu dochody nie miało żadnego istotnego znaczenia dla niniejszej sprawy.

Oceny zeznań świadków oraz powoda, Sąd dokonał w kontekście całego zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków, które spójnie i logicznie korespondowały ze zgromadzonym materiałem dowodowym w sprawie.

Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania powoda, aczkolwiek w zakresie możliwości korzystania z pojazdu służbowego do prywatnych celów zarobkowych, Sąd podszedł do nich z pewnym dystansem, gdyż wynikały one z czysto subiektywnego przekonana powoda o słuszności swojego postępowania.

W ocenie Sądu subiektywne przekonanie powoda, że miał on pozwolenie pracodawcy na użytkowanie samochodu służbowego do celów zarobkowych nie zasługiwało na uwzględnienie. Również podnoszone przez powoda okoliczności, że w jego ocenie w żaden sposób nie szkodził pracodawcy nie może zostać uwzględnione. Oczywistym jest, że skoro powód użytkował samochód służbowy nie w celach służbowych i nie w celach ściśle prywatnych lecz zarobkował tym samochodem używając karty paliwowej strony pozwanej, płacąc nią za paliwo, które zużywał w celu otrzymania wynagrodzenia choćby od klientów firmy (...), jest to działanie na szkodę pracodawcy. Nie można bowiem uznać, że dokonując zakupu paliwa za środki finansowe pracodawcy w celu np. odbycia drogi z pracy do domu i z domu do pracy jest to ten sam cel używania samochodu służbowego, co świadczenie usług na rzecz firmy (...). Jest to w ocenie Sądu całkowicie nieuprawnione twierdzenie powoda nie poparte doświadczeniem życiowym.

Mając powyższe na uwadze należało uznać, że powództwo było bezzasadne, gdyż same przyczyny wypowiedzenia nie muszą charakteryzować się znaczną wagą ani powodować szkód po stronie pracodawcy. Nie jest też wymagane, udowodnienie zawinionego działania pracownika (por. wyrok SN z 3 sierpnia 2007 r., I PK 79/07, MPPr. 2007/12/651). Dodatkowo należy mieć na uwadze szczególny charakter zajmowanego przez powoda stanowiska, które nie było szeregowym stanowiskiem u strony pozwanej. Powód winien był swoją postawą dawać szczególny przykład w zakresie dbałości o mienie i dobro pracodawcy. Natomiast jego zachowanie było nadużyciem zaufania i stanowiło podstawę do jego utraty.

Dlatego też Sąd w pkt I wyroku oddalił powództwo.

Skoro powództwo o przywrócenie do pracy zostało oddalone, nie zasługuje również na uwzględnienie żądanie wynagrodzenia na podstawie art. 47 kp.

Orzeczenie o kosztach w punkcie II sentencji wyroku, znajduje podstawę w treści art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie z którym, strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Reguła ta dotyczy także spraw rozpatrywanych przez sądy pracy. Jeżeli zatem pracownik przegra sprawę pracowniczą, winien liczyć się z obowiązkiem zwrotu przeciwnikowi kosztów procesu obejmujących koszty sądowe (o ile były poniesione) oraz koszty zastępstwa procesowego strony reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika.

W myśl art. 99 k.p.c. w zw. z art. 98 § 3 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego radcy prawnego, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez Sąd osobistego stawiennictwa strony.

W niniejszej sprawie kosztami poniesionymi przez stronę pozwaną były koszty wynagrodzenia pełnomocnika ją reprezentującego, które zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. poz. 1804 ze zm.), wynosiły 180,00 zł.

W punkcie III sentencji wyroku nieuiszczonymi kosztami sądowymi w postaci opłaty od pozwu, Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 100 ust. 1, art. 96 ust. 1 pkt 4, art. 35 pkt 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) obciążył Skarb Państwa, mając na uwadze, że zgodnie z dyspozycją art. 98 k.p.c. nie było podstaw do obciążenia tymi kosztami strony wygrywającej sprawę – w niniejszej sprawie strony pozwanej – natomiast powód, który sprawę przegrał, był zwolniony od kosztów sądowych z mocy ustawy.