Sygn. akt I Ca 566/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Składowska

Sędziowie SSO Barbara Bojakowska

SSR del. Ewelina Puchalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. M.

przeciwko M. N.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku wstępnego Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 17 listopada 2017 roku, sygnatura akt I C 1322/15

oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 566/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem wstępnym z dnia 17 listopada 2017 roku Sąd Rejonowy w Sieradzu uznał roszczenie powoda W. M. przeciwko pozwanej M. N. za usprawiedliwione co do zasady. Powód domaga się od pozwanej zapłaty kwoty 14 739,99 zł z tytułu pokrycia kosztów wykonania powłoki tynkarskiej, przeprowadzenia odgrzybiania wraz z zastosowaniem substancji biobójczych.

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o ustalony przez Sąd Rejonowy następujący stan faktyczny:

W dniu 31 października 2013 r. pozwana M. N.
w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pod firmą (...) sprzedała powodowi W. M. tynk silikonowy B 1,5 produkcji (...) Sp.
z o.o. z siedzibą w B. za kwotę 3.199,00 złotych. Na zakupionym przez powoda produkcie znajdowała się między innymi informacja o pełnej ochronie mikrobiologicznej powłoki. Nadto na etykiecie we właściwościach produktu zapisano, że posiada on pełne zabezpieczenie mikrobiologiczne przed rozwojem alg i grzybów na elewacji.

Jesienią 2013 r. powód przy pomocy firmy budowalnej wykonał prace budowlane w należącym do niego budynku, polegające na ociepleniu ścian zewnętrznych styropianem grubości 15 cm w technologii lekkiej mokrej i wykonania wyprawy tynkiem zakupionym od pozwanej.

W lutym 2014 r. na elewacji północno - wschodniej i północno - zachodniej ściany powód zauważył plamki w kolorze szaro - czarnym do rdzawo - brunatnego.
Z czasem dostrzegł, iż ilość tych plamek systematycznie wzrasta.

Latem 2014 r. powód zgłosił reklamację tynku pozwanej, ta zaś 19 sierpnia 2014 r. zgłosiła reklamację do producenta tynku (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B..

Na podstawie analizy zgromadzonego materiału dowodowego, jak również na podstawie wykonanych badań biegły sądowy K. M. (1) wskazał, że nie można jednoznacznie stwierdzić, że wyłączną bezpośrednią przyczyną powstania plam barwnych na elewacji powoda były grzyby strzępkowe. Z opisu oraz zdjęć znajdujących się w aktach wynika jednak, że na powierzchni tynku w miejscu plam
w przeszłości rozwijały się grzyby. O ile jeszcze we wrześniu 2015 r. rozwój ten był aktywny, to w 2017 r. obecność grzybów była już przypadkowa. Biegły podkreślił, że w karcie charakterystyki tynku zamieszczono informacje o obecności środków biobójczych: diuronu i fungicudów, których zawartość jest wystarczająca zazwyczaj, aby w ciągu 5-6 miesięcy od wykonania tynku chronić jego powierzchnię przez wzrostem grzybów. Działanie biochronne tych związków nie jest 100% skuteczne
i jest w dużej mierze zależne od obecności substancji organicznych dostających się na powierzchnię tynku. Nie jest to ochrona wieczna i w pełni w czasie trwała. Gdyby na powierzchni tynku na nieruchomości powoda nie rozwinęły się grzyby, to nie byłby widoczne gołym okiem. Biegły wskazał, ze informacja na produkcie, że w tynku Spółki (...) jaki zakupił powód nie rozwiną się algi i grzyby mogła wprowadzić konsumenta w błąd.

Wobec tak dokonanych ustaleń Sąd uznał, że powództwo jest usprawiedliwione co do zasady.

Sąd ocenił, iż w sprawie należy brać pod uwagę unormowania zawarte
w ustawie z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. Zgodnie z przepisem art. 8 przywołanej powyższej ustawy konsument jest uprawniony do zgłoszenia naprawy, wymiany, obniżenia ceny albo odstąpienia od umowy sprzedaży jeżeli zostaną łącznie spełnione następujące warunki: towar jest niezgodny z umową, niezgodność wystąpiła w ciągu dwóch lat od wydania, niezgodność występowała w chwili wydania towaru oraz konsument zawiadomił sprzedawcę o niezgodności towaru z umową w terminie. Dla możliwości stosowania powyższego przepisu konieczne jest zatem spełnienie m.in. normy zawartej w art. 4 ust. 1 powyższej ustawy, zgodnie z którym sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania. Niezgodność towaru z umową polega na tym, że towar nie odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi, nie ma cech okazanej kupującemu próbki albo wzoru, nie nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, nie nadaje się do celu do jakiego tego rodzaj towaru jest używany lub gdy jego właściwości nie odpowiadają właściwościom cechującym tego rodzaju towary. Podstawowe znaczenie dla powstania odpowiedzialności z tytułu niezgodności towaru z umową ma chwila wydania rzeczy.

Sąd uznał, że w skoro w przedmiotowej sprawie umowa sprzedaży tynku została zawarta w dniu 30 października 2013 r., a pierwsze zgłoszenie wad produktu przez powoda miało miejsce 19 sierpnia 2014 r., to nastąpiło to już po upływie 6 miesięcy od dnia wydania towaru, a więc po upływie terminu uprawniającego do zastosowania domniemania, że niezgodność towaru istniała w chwili wydania towaru. Powód winien więc wykazać, iż wada produktu istniała już w momencie jego zakupu
i wydania go przez sprzedawcę.

Sąd ocenił zatem, że w tej sytuacji, wobec jednoznacznego ograniczenia odpowiedzialności sprzedawcy na podstawie art. 4 ust. 1 cytowanej ustawy do sytuacji, w której wada sprzedanego towaru istniała w chwili jego wydania, oraz wobec braku wykazania powyższej okoliczności przez powoda, nie było podstaw do zastosowania w niniejszej sprawie przepisów cytowanej ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego i skoro brak jest przesłanek do zastosowania szczególnych przepisów ustawy o ochronie konsumentów to nie wyklucza się zastosowania w niniejszej sprawie odpowiedzialności pozwanego na zasadach ogólnych z tytułu rękojmi za wady rzeczy sprzedanej (art. 556 i nast. k.c.).

W realiach niniejszego postępowania Sąd Rejonowy uznał, iż sprzedany przez pozwaną produkt dotknięty był wadą fizyczną, gdyż powód wybierając elewacje na swój budynek mieszkalny szukał produktu, który zapewni mu pełną ochronę mikrobiologiczną przed rozwojem grzybów i wybrał powłokę wyprodukowaną przez Spółkę (...), na etykiecie której znalazł informację: „Pełna ochrona mikrobiologiczna powłoki", (...) posiada pełne zabezpieczenie mikrobiologiczne przed rozwojem alg i grzybów". Tymczasem z przeprowadzonej
w sprawie opinii biegłego z zakresu mykologii jasno wynika, że zakupiony przez powoda produkt wprawdzie posiadał w swoim składzie środki biobójcze, ale zawartość tych substancji jest wystarczająca, aby chronić powierzchnię elewacji przez wzrostem grzybów w ciągu 5-6 miesięcy od wykonania tynku. Działanie biochronne tych związków nie jest 100% skuteczne. Nie jest to ochrona wieczna i w pełni
w czasie trwała, zatem sprzedany powodowi przez pozwaną produkt mimo zapewnień sprzedającego takich cech nie posiadał. Sama okoliczność wystąpienia na położnym tynku ciemnych plam pochodzenia grzybiczego mimo zapewnień sprzedającego (etykiety produktu) o pełnej ochronie mikrobiologicznej powłoki powoduje, że produkt ten dotknięty jest wadą fizyczną. Bez znaczenia przy tym pozostaje okoliczność, że pozwana dochowała wszelkich procedur przy sprzedaży produktu (...) i że sama nie miała świadomości, że produkt nie posiada cech o jakich zapewniał jego producent. Istotne bowiem jest to, że na etykiecie znajdowała się informacja, że sprzedawany tynk posiada właściwości na jakich zależało powodowi. Odpowiedzialność zaś sprzedawcy za wady z tytułu rękojmi (art. 556 k.c.) ukształtowana jest na zasadzie ryzyka i sprowadza się do odpowiedzialności za skutek, polegający na istnieniu wady przedmiotu sprzedaży. Sprzedawcy nie zwalnia zatem brak winy, ani też brak jego wiedzy o istnieniu wady, a ewentualna wiedza sprzedawcy o istnieniu wady może tylko zaostrzyć jego odpowiedzialność (art. 564 k.c.).

W tych okolicznościach Sąd uznał roszczenie powódki za usprawiedliwione co do zasady.

Od wydanego wyroku wstępnego apelację złożyła pozwana, zarzucając naruszenie art. 556 k.c. przez przyjęcie, że tynk nie miał wymaganych właściwości,
a także art. 563 § 1 k.c. przez jego nie zastosowanie, mimo że powód złożył do pozwanej reklamację po upływie 8 miesięcy od stwierdzenia plamek na tynku. Skarżąca zarzuciła też naruszenie art. 227 i 233 k.p.c. przez pominięcie przy wyrokowaniu istotnych ustaleń opinii biegłych.

Wniosła o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego za dwie instancje według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji skarżąca wskazała, że przesłanki z art. 556 § 1 k.c.
(w brzmieniu poprzednio obowiązującym) mówiące o odpowiedzialności sprzedawcy w wypadku, gdy rzecz sprzedana miała wady zmniejszające jej wartość lub użyteczność bądź nie miała właściwości zapewnionych przez sprzedawcę
w niniejszej sprawie nie występują, gdyż jak wynika z opinii biegłych tynk posiadał odpowiednie składniki zabezpieczające przed rozwojem alg i grzybów. Kupujący stracił uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne, gdyż nie zawiadomił sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia. Powód oświadczył, że tynk został położony w październiku 2013r., a plamki na tynku zauważył w lutym 2014r. Reklamacja została zgłoszona dopiero w sierpniu 2014r. i to do producenta a nie do sprzedawcy. Nadto skarżąca zarzuciła, że do zanieczyszczenia tynku doszło na skutek niestarannych poczynań powoda związanych ze sposobem przechowywania tynku.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest uzasadniona.

Sąd Okręgowy aprobuje w całości i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji, jednakże wskazać należy, iż zastosowanie przez tenże Sąd oceny prawnej na podstawie przepisów k.c. nie było właściwe. Do umowy łączącej strony zastosowanie mają bowiem przepisy nieobowiązującej aktualnie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz.U. Nr 141, poz. 1176), a to ze względu na datę zawarcia umowy sprzedaży między stronami (art. 51 ustawy o prawach konsumenta
z dnia 30 maja 2014 r. (Dz.U. z 2014 r. poz. 827). Tym samym też zarzut apelacji naruszenia przepisów art. 556 i 563 § 1 k.c. nie jest zasadny bowiem przepisy te nie znajdują zastosowania w niniejszej sprawie.

Nie można też zgodzić się z zarzutem apelującej dotyczącym naruszenia art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c. poprzez pominięcie istotnych ustaleń opinii biegłych,
o czym w dalszej części uzasadnienia.

Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego w art. 1 ust. 4 wyłącza wyraźnie stosowanie przepisów kodeksu cywilnego tj. art. 556-581 dotyczących rękojmi i gwarancji. Obowiązujący w chwili zawarcia umowy art. 535 1 k.c. wskazywał co prawda, iż przepisy kodeksu cywilnego dotyczące sprzedaży stosuje się do sprzedaży konsumenckiej w takim zakresie,
w jakim sprzedaż ta nie jest uregulowana odrębnymi przepisami. Odrębnym zaś przepisem jest art. 1 ust. 4 ustawy o sprzedaży konsumenckiej z którego wynika wyraźnie, że nie stosuje się do niej przepisów art. 556-581 k.c. (podobnie Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 października 2011 r., III CZP 50/11, Legalis nr 373896).

Zatem wbrew poglądowi Sądu I instancji, według którego w sytuacji, gdy zgłoszenie niezgodności towaru z umową nastąpiło po upływie 6 miesięcy od daty jego wydania, a powód nie wykazał, że wada towaru istniała w chwili jego wydania, brak jest podstaw do stosowania w niniejszej sprawie przepisów ustawy
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego
i przejść należy na grunt przepisów kodeksu cywilnego dotyczących rękojmi za wady fizyczne rzeczy. Ustawodawca nakazuje przecież stosowanie regulacji zawartej w przepisach szczególnych ustawy o sprzedaży konsumenckiej,
a przepisy kodeksu cywilnego jedynie w zakresie nieuregulowanym tymi przepisami, przy czym wyłącza stosowanie zawartych w kodeksie przepisów o rękojmi
i gwarancji.

Powracając więc na grunt ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego dostrzec należy iż w art. 4 ust. 1 wprowadza ona domniemanie niezgodności towaru z umową w chwili jego wydania,
o ile kupujący wykaże, że niezgodność została przez niego stwierdzona przed upływem 6 miesięcy od wydania rzeczy. Nie oznacza to jednak, że to stwierdzenie niezgodności powinno zostać zgłoszone sprzedawcy w tym czasie. Do terminu zawiadomienia sprzedawcy o niezgodności towaru zastosowanie ma bowiem art. 9 ust. 1. Jeżeli konsument zgodnie z zasadą określoną w art. 6 k.c. nie będzie w stanie wykazać, że stwierdzenie niezgodności wystąpiło w terminie 6 miesięcy od wydania mu towaru, to domniemanie niezgodności towaru z umową w chwili jej wydania nie zadziała. Wtedy to na konsumencie nadal, zgodnie z art. 6 k.c., będzie ciążył ciężar wykazania, że niezgodność towaru istniała w chwili wydania mu rzeczy.

Oceniając czy towar konsumpcyjny jest zgodny z umową odwołać należy się do art. 4 ust. 3 ustawy według którego domniemywa się, że towar konsumpcyjny jest zgodny z umową, jeżeli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany, oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju. Takie samo domniemanie przyjmuje się, gdy towar odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela; w szczególności uwzględnia się zapewnienia, wyrażone w oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także terminu, w jakim towar ma je zachować.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd I instancji, iż na zakupionym przez powoda produkcie znajdowała się informacja o pełnej ochronie mikrobiologicznej powłoki. Na etykiecie we właściwościach produktu zapisano, że posiada on pełne zabezpieczenie mikrobiologiczne przed rozwojem alg i grzybów na elewacji.

Tymczasem z dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych wynika, że w lutym 2014 r. powód stwierdził pojawienie się na tynku ciemnych plamek, których ilość stopniowo wzrastała i była to okoliczność między stronami bezsporna. Dodatkowo, jak wynika z opinii biegłego K. M. ciemne plamy na tynku powoda spowodowane były rozwojem grzybów głównie w początkowym okresie po położeniu tynku, obecnie zaś struktury grzybów pozostają nieaktywne. Zgodzić należy się z apelującym, że tynk posiadał właściwości biobójcze, jednakże nie w pełnym zakresie, jak wynikało to z treści etykiety producenta. Biegły wskazał, że biocydy zawarte w tynku mogły zapewniać ochronę przez okres pierwszych kilku miesięcy, jednakże jak wynika z okoliczności sprawy pierwsze grzyby pojawiły się na tynku już w lutym 2014 r. Tym samym zarzut apelującej o zanieczyszczeniu tynku na skutek przechowywania go przez powoda w brudnych wiadrach jest chybiony, gdyż świadek C. Z., na którego zeznania powołuje się apelująca relacjonował swoją wizytę na nieruchomości powoda nie w chwili wykonywania prac tynkarskich, ale już po kilku miesiącach od jego położenia i opisywał pozostałości tynku w wiadrach, jakie przechowywane były przez powoda w kotłowni już po tych pracach.

Skoro więc sprzedaż towaru, jakim był tynk nastąpiła pod koniec października 2013 r., a w lutym powód stwierdził wystąpienie plamek, które okazały się grzybami, uznać należało, że tynk nie posiada pełnej ochrony mikrobiologicznej, o jakiej zapewniał producent na etykiecie, zatem nie jest o zgodny z umową, a dodatkowo domniemanie niezgodności towaru z umową w chwili jego wydania z art. 4 ust. 1 znajduje zastosowanie wobec ujawnienia się wady w terminie 6 miesięcy od wydania towaru.

Kolejną kwestią podlegającą zbadaniu celem oceny zasadności roszczenia było ustalenie, czy określone w art. 9 ust. 1 ustawy o sprzedaży konsumenckiej terminy reklamacyjne zostały przez powoda zachowane. Stosownie zatem do treści tego przepisu, kupujący traci uprawnienia przewidziane w art. 8, jeżeli przed upływem dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową nie zawiadomi o tym sprzedawcy. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie zawiadomienia przed jego upływem.

Mając na uwadze treść komentowanego przepisu, początek biegu terminu do zawiadomienia sprzedawcy wyznacza okoliczność stwierdzenia przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. Chodzi przy tym o pozytywną wiedzę na temat konkretnego przejawu tej niezgodności nie zaś ustalenie, że w danych warunkach przy dołożeniu należytej staranności kupujący mógł się o niezgodności dowiedzieć (Komentarz do art. 9 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego pod red. J. Jezioro, Legalis).

Jak wynika z ustaleń faktycznych sprawy w lutym 2014 r. powód zaobserwował pojawienie się na tynku pierwszych ciemnych plamek, przy czym nie miał wówczas jeszcze wiedzy co do przyczyn pojawiających się zmian i faktycznie, jak twierdził, mógł mylnie przypuszczać, że jest to sadza osadzająca się na tynku z kominów pobliskich budynków. Przyjąć także należy, iż wówczas jeszcze ilość tych plam nie była na tyle duża, by powód mógł mieć przeświadczenie o niezgodności towaru
z umową. Nie można przecież wykluczyć, że gdyby rozrost grzybów dalej nie następował powód mógłby w ogóle nie uznać tej wady za istotną i zaniechać dalszych kroków. Tymczasem dopiero dalszy rozwój grzybów na tynku zrodził u powoda przekonanie o niezgodności towaru z umową i zdeterminował go do dalszych działań. W kolejnych miesiącach powód obserwował zwiększanie się ilości plam
i powiększanie ich powierzchni, co wydaje się naturalne wobec wzrostu temperatury powietrza i zmian atmosferycznych. Przyjąć zatem należy, iż najpewniej na początku lata 2017 r. nastąpiło u przeświadczenie powoda o niezgodności towaru z umową, co skutkowało złożeniem reklamacji u pozwanej latem 2017 r. (lipiec bądź sierpień). Tym samym uznać należało, że powód zachował 2 miesięczny termin w jakim powinien dokonać on zgłoszenia reklamacyjnego.

Mając na uwadze powyższe okoliczności uznać należało roszczenie powoda za usprawiedliwione w zasadzie, zatem wydany przez Sąd I instancji wyrok wstępny ma podstawy wynikające z art. 318 k.p.c.

W dalszym procedowaniu Sąd I instancji oceni roszczenia powoda zgłoszone
w pozwie w świetle uprawnień wynikających z art. 8 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego oraz rozstrzygnie o kosztach postępowania w sprawie, w tym kosztach postępowania apelacyjnego.

/