Sygn. akt II C 18/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy dla W. M. w W., II W. C. w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Tomasz Niewiadomski

Protokolant: Klaudia Majsterek

po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2018 roku w W.

na rozprawie

sprawy z powództwa: A. N.

przeciwko: Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda A. N. kwotę 5.700 (pięć tysięcy siedemset) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 27 maja 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda A. N. kwotę 785 (siedemset osiemdziesiąt pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

III. nakazuje ściągnąć od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w W. kwotę 770 (siedemset siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygn. akt II C 18/16

UZASADNIENIE

W dniu 4 stycznia 2016 roku do tut. Sądu wpłynął pozew A. N. w którym domagał się on zasądzenia na jego rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) kwoty 5.700 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 maja 2015 roku do dnia zapłaty. Przedmiotem żądania pozwu było także na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powództwa powód wskazał, że w 24 kwietnia 2015 roku w miejscowości J. miała miejsce kolizja drogowa w której uszkodzeniu uległ należący do niego samochód osobowy marki B. (...), o numerze rejestracyjnym (...). Sprawcą kolizji była E. N., ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego w Towarzystwie (...) z siedzibą w W.. W dniu 27 kwietnia 2015 roku powód zgłosił szkodę w powyższym towarzystwie ubezpieczeniowym. W procesie likwidacji szkody wartość pojazdu wyceniono na 8.000 złotych, natomiast wartość naprawy pojazdu wyceniono na kwotę 8.209 złotych. W związku z powyższym naprawa pojazdu okazała się ekonomicznie nieuzasadniona. Wartość rynkową pozostałości zbywalnych pojazdu w stanie kompletnym wyceniono na kwotę 2.300 złotych i ostatecznie wartość szkody całkowitej określono na 5.700 złotych, którą powód uznał za prawidłową.

Mimo tego pismem z dnia 24 czerwca 2015 roku Towarzystwo (...) poinformowało powoda, że w związku ze zgłoszoną szkodą z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, odmawia wypłaty odszkodowania. Powód podniósł, iż ustalone w toku postępowania likwidacyjnego okoliczności zdarzenia, zakres uszkodzeń oraz związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy przedmiotowym zdarzeniem a szkodą w pojeździe powoda i drugiej uczestniczki postępowania, nie budzą wątpliwości. Powód nie ponosi winy za zdarzenie drogowe oraz powstanie szkody. Wyłączna wina leżała po stronie uczestniczki E. N., która prowadząc pojazd mechaniczny nie zachowała należytej ostrożności. Powód domagał się odsetek ustawowych od dnia 27 maja 2015 roku, od którego ubezpieczyciel pozostaje w zwłoce ( pozew k. 1-4).

W odpowiedzi na pozew złożonej w dniu 23 lutego 2016 roku pozwany Towarzystwo (...) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że kwestionuje zasadę odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 24 kwietnia 2015 roku wskazując, że do uszkodzeń pojazdu powoda nie mogło dojść w deklarowanych przez powoda okolicznościach, co zwalnia pozwanego z obowiązku odszkodowawczego wynikającego z zawartej z uczestnikiem domniemanego zdarzenia umowy ubezpieczenia OC pojazdów mechanicznych. Nadto pozwane Towarzystwo, pomimo braku przyjęcia odpowiedzialności za skutki zdarzenia, nie kwestionowało wysokości szkody w pojeździe powoda, jak również prawidłowości zastosowania w niniejszej sprawie zasady tzw. szkody całkowitej.

Pozwane Towarzystwo podniosło, że po przyjęciu zawiadomienia o szkodzie, jak również po dokonaniu analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego ustaliło, że opisywany przez uczestników domniemanego zdarzenia jego przebieg, nie znajduje odzwierciedlenia w zakresie uszkodzeń pojazdu B. (...), o numerze rejestracyjnym (...), które mogły powstać w deklarowanych przez uczestników okolicznościach. Pozwane Towarzystwo argumentowało, że bezpośrednio po zdarzeniu żaden z uczestników nie wykonał dokumentacji fotograficznej miejsca zdarzenia, a samo oświadczenie co do okoliczności kolizji zostało sporządzone następnego dnia. Na miejsce nie została również wezwana Policja, co uniemożliwiło zwymiarowanie śladów zaistniałych w miejscu zdarzenia.

Pozwany wskazał, że poza uczestnikami domniemanego zdarzenia brak jest również świadków na okoliczność jego zaistnienia i przebiegu. W przedmiotowych okolicznościach sprawy, pozwane Towarzystwo ustalając okoliczności zdarzenia, musiało oprzeć się jedynie na oględzinach pojazdów uczestniczących w zdarzeniu oraz oględzinach miejsca zdarzenia. Pozwany wskazał, że rzeczoznawca sporządził na jego zlecenie prywatną opinię, w której ustalił, że do uszkodzenia pojazdu nie mogło dojść w deklarowanych okolicznościach. Zgodnie z ustaleniami w/w opinii, zakres uszkodzeń pojazdu B., o numerze rejestracyjnym (...) nie koreluje głębokością, położeniem i wysokością z uszkodzeniami i wymiarami podnośnika hydraulicznego zamontowanego w dacie domniemanego zdarzenia na ciągniku, którym miał się poruszać sprawca szkody ( odpowiedź na pozew k. 47-49). W dalszym toku postępowania strony konsekwentnie podtrzymywały swoje stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 24 kwietnia 2015 roku w miejscowości J. miała miejsce kolizja samochodu marki B., 320d, wersja E46, o numerze rejestracyjnym (...), należącego do A. N. oraz ciągnika rolniczego D.-F. F., nr rejestracyjny (...), kierowanego przez E. N.. Sprawcą przedmiotowej kolizji była E. N., która posiadała umowę OC posiadacza pojazdu mechanicznego zawartą z Towarzystwa (...) z siedzibą w W.. Kierujący samochodem marki B. A. N. oraz kierująca ciągnikiem rolniczym E. N. poruszali się w kierunkach wzajemnie przeciwstawnych. Kierująca ciągnikiem rolniczym wyjeżdżała ze swojej posesji z zamiarem dojazdu do sadu, przystąpiła do wykonywania manewru skrętu w lewo, jednak nie ustąpiła pierwszeństwa nadjeżdżającemu samochodowi marki B. kierowanemu przez A. N. i najechała na jego lewy bok. W wyniku uderzenia w błotnik przedni lewy samochodu B. doszło do ostrego wgniecenia nadwozia, co wywołało skutki pośrednie w postaci pogięcia i wyrwania z mocowania przedniej części błotnika oraz zderzaka przedniego.

Kierujący pojazdem B. A. N. i kierująca ciągnikiem rolniczym E. N. nie spisali oświadczenia w dniu zajścia kolizji, ponieważ są osobami sobie znanymi, nadto kierująca ciągnikiem E. N. nie kwestionowała faktu bycia sprawcą kolizji, jak również uczestnicy zdarzenia byli zajęci pracami sezonowymi i umówili się, że spiszą oświadczenie w dniu następnym ( protokół k. 1-11, oświadczenie uczestnika kolizji k. 12-15, protokół k. 16-19, oświadczenie k. 20-23, protokół k. 24-27, oświadczenie sprawcy szkody k. 33-34, zgłoszenie szkody k. 35-40, opinia biegłego k. 96-130, opinia uzupełniająca biegłego k. 150-153, protokół rozprawy k. 80-81).

A. N. w dniu 27 kwietnia 2015 roku zgłosił szkodę ubezpieczycielowi. Towarzystwo ubezpieczeń pismem z dnia 24 czerwca 2015 roku odmówiło wypłaty odszkodowania ( pismo k. 32).

Zgodnie z zleconą analizą kosztów naprawy, wartość pojazdu B. należącego do powoda sprzed kolizji wynosiła 8000 złotych. Z kolei koszt naprawy z uwzględnieniem uszkodzeń ukrytych wynosił 8.209,18 złotych, natomiast wysokość szkody całkowitej wyniosła 5.700 złotych ( okoliczność bezsporna, analiza kosztów naprawy k. 28).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych w jego opisie dokumentów, które nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a również w ocenie Sądu nie było podstaw, by poddawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści. Dlatego Sąd uznał, że dowody z tych dokumentów tworzą spójny, nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to w pełni zasługujący na wiarę materiał dowodowy.

Dodatkowo czyniąc ustalenia faktyczne Sąd uwzględnił, zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 kpc oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie zaprzeczył w trybie art. 230 kpc. W niniejszej sprawie bezsporną pozostawała kwestia wartości poniesionej przez powoda szkody i zasady jej ustalenia. Strony nie pozostawały również w sporze co do tego, że kierująca ciągnikiem rolniczym E. N. miała zawartą umowę ubezpieczenia OC z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń.

Pozwany kwestionował natomiast swoją odpowiedzialności za szkodę poniesioną przez powoda. Argumenty, które pozwany powoływał dla uzasadnienia odmowy zaspokojenia roszczenia powoda jeszcze przed wszczęciem procesu, a następnie, już w jego toku dla uzasadnienia wniosku o oddalenie powództwa, ogniskowały się wokół kwestii tego, czy do uszkodzenia pojazdu B., o numerze rejestracyjnym (...), powstały w okolicznościach deklarowanych przez powoda. Istotna dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy okazała się więc opinia biegłego sądowych do spraw ruchu drogowego, techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków.

Spór sprowadzał się zatem do tego, w jakich okolicznościach doszło do uszkodzenia pojazdu powoda i tym samym, czy pozwany ponosi obowiązek odszkodowawczy wynikający z zawartej z E. N. umowy ubezpieczenia OC pojazdów mechanicznych. Pozwany wskazywał, że do kolizji nie mogło dojść w opisywanych przez powoda okolicznościach, z uwagi na brak korelacji uszkodzeń w obu pojazdach, co zwalnia go z obowiązku odszkodowawczego. Stanowisko pozwanego w tym zakresie opierało się na wynikach prywatnej ekspertyzy zleconej przez niego na etapie postępowania likwidacyjnego.

Sąd postanowieniem z dnia 8 września 2016 roku dopuścił dowód z opinii biegłego na powyższe okoliczności. Opinia biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego, techniki motoryzacyjnej oraz wyceny (...) z dnia 19 grudnia 2016 roku uznana została przez Sąd za wiarygodną i na tej podstawie poczynione zostały ustalenia we wskazanym wyżej zakresie. Opinia ta była spójna i logiczna oraz sporządzona w sposób rzetelny.

Pismem z dnia 26 stycznia 2017 roku ( k. 142-143) pozwany zakwestionował opinię biegłego w całości. Zasadniczym zarzutem wobec opinii biegłego była fakt, że na potrzeby opiniowania biegły przyjął zdaniem pozwanego niewłaściwe wyposażenie ciągnika rolniczego w zakresie zamontowanych na przodzie pojazdu urządzeń. Zdaniem pozwanego na przodzie pojazdu były zamontowane widły załadowcze do palet - nie zaś jedynie płyta załadowcza, jak przyjął w opinii biegły, co znajdywać miało odzwierciedlenie w dokumentacji fotograficznej wskazanej przez pozwanego.

W opinii uzupełniającej biegły ustosunkował się do zarzutów powoda w sposób szczegółowy, powołując się na zgromadzony w sprawie materiał fotograficzny. W odniesieniu do zarzutu pozwanego przyjęcia niewłaściwego wyposażenia ciągnika, biegły wskazał, że strona pozwana powołuje się w celu weryfikacji na zdjęcia z zamontowanymi widłami do ciągnika, natomiast materiał zdjęciowy nie odzwierciedla stanu uzbrojenia ciągnika z chwili zdarzenia, lecz w chwili oględzin. Biorąc pod uwagę fakt, że zamontowanie wideł trwa kilka minut, nie można było więc wykluczyć, że ta część wyposażenia została zamontowana po zdarzeniu. Tym bardziej, że uszkodzenia obu pojazdów bez zamontowanych wideł wzajemnie korelują ze sobą ( opinia uzupełniająca k. 150-153).

W ocenie Sądu zarzuty podniesione przez pozwanego biegły skutecznie odparł, co nie było zresztą kwestionowane w dalszym toku sprawy przez żadną ze stron. W szczególności pozwany nie podniósł jakichkolwiek dalszych zarzutów co do opinii biegłego, nie wnosił też o wezwanie biegłego na rozprawę celem złożenia ustnych wyjaśnień do opinii. Żadnych zastrzeżeń do opinii biegłego, w tym do opinii uzupełniającej, nie zgłosił też powód. Należało zatem uznać, że również w ocenie stron, tak powoda, jak i pozwanego, przedmiotowe opinie stanowią wiarygodny dowód w sprawie.

Sąd w całości dał też wiarę zeznaniom świadka E. N. ( k. 80 – 81) w zakresie dotyczącym przebiegu zdarzenia drogowego z dnia 24 kwietnia 2015 roku. Świadek przyznał jednoznacznie, iż to ona w zupełności ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. Dodatkowo w całości potwierdziła wersję zdarzeń wskazaną przez powoda.

Warto podkreślić, iż E. N. składała zeznania po uprzednim złożeniu przyrzeczenia i pełnej świadomości konsekwencji prawnych składania fałszywych zeznań. Powyższe okoliczności zadecydowały o tym, iż w ocenie Sądu zeznania w/w świadka te były obiektywne, rzeczowe i dlatego zasługują na obdarzenie ich walorem wiarygodności w całości. Dodatkowo za ich wiarygodnością przemawiało to, że całkowicie korelowały one i korespondowały z opinią biegłego R. R. oraz twierdzeniami strony powodowej.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne i zasługuje na uwzględnienie w całości. Nie ulega wątpliwości, iż podstawę merytorycznego rozstrzygnięcia każdej sprawy cywilnej stanowi materiał procesowy (tzn. fakty i dowody) zebrany w toku postępowania, o czym przesądza treść art. 316 § 1 i art. 328 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roiku – Kodeks postępowania cywilnego (tj. Dz. U. z 2018 roku, poz. 155 ze zm., powoływana dalej w skrócie jako kpc). Jednak zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 1964 roku – Kodeks cywilny (tj. Dz. U. z 2017 roku, poz. 459 ze zm., powoływany dalej w skrócie jako kc) oraz art. 232 kpc to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powyższe przepisy stanowią normatywną podstawę zasady kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania, do nich należy gromadzenie materiału i wreszcie to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6–7, poz. 76, z glosą A. Zielińskiego, Palestra 1998, nr 1–2, s. 204; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 roku, II CKN 70/96, OSNC 1997, nr 8, poz. 113). W niniejszej sprawie, w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy – w tym zwłaszcza opinię biegłego R. R. i zeznania E. N. – Sąd uznał, iż winę za spowodowanie zdarzenia drogowego z dnia 24 kwietnia 2015 roku, wskazywanego w pozwie, ponosi osoba ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Popełnienie przez tę osobę w/w czynu niedozwolonego skutkuje zatem odpowiedzialnością cywilnoprawną pozwanego za szkodę w majątku poszkodowanego w wyniku tego zdarzenia powoda.

Odpowiedzialność pozwanego za skutki zdarzenia drogowego z dnia 24 kwietnia 2015 roku ma swoją podstawę prawną w art. 822 kc oraz art. 9 ust. 1, art. 9a oraz art. 19 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tj. Dz. U. z 2018 roku, poz. 473 ze zm., powoływana dalej jako ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych). Stosownie do art. 822 kc, w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 kc). Poszkodowany może zgłosić swoje roszczenie albo wobec sprawcy szkody, albo też bezpośrednio wobec zakładu ubezpieczeń (19 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych).

Zakres świadczeń ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego reguluje natomiast art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, w myśl którego odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Przepis ten odsyła więc do ogólnych zasad prawa cywilnego.

Zakres obowiązku odszkodowawczego został określony w art. 361 kc. Zgodnie z § 1 tego przepisu zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W myśl zaś § 2 art. 361 kc w granicach określonych przez § 1 tego przepisu, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Należy przy tym podkreślić, iż zgodnie z dyspozycją przepisu art. 363 § 1 kc, naprawienie szkody powinno nastąpić - według wyboru poszkodowanego - bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

W realiach niniejszej sprawy pozwany kwestionował swoją odpowiedzialność cywilną za zdarzenie z dnia 24 kwietnia 2015 roku twierdząc, iż uszkodzenia pojazdu B. nie mogły powstać w okolicznościach deklarowanych przez powoda. Powyższe stanowisko opierało się w głównej mierze na pobieżnych i zbyt daleko idących wnioskach zawartych w opinii sporządzonej na zlecenie pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego. Ponadto w odpowiedzi na pozew pewnym okolicznościom starano się nadać zbyt duże znacznie. Tym niemniej opinia biegłego R. R. w sposób fachowy i profesjonalny wykazała bezzasadność stanowiska pozwanego. Dodatkowo trafność stanowiska powoda potwierdziły logiczne i niekwestionowane zeznania świadka E. N..

Na podstawie w/w dowodów Sąd ustalił, że w czasie kolizji drogowej z udziałem samochodu marki B. i ciągnika rolniczego, kierująca ciągnikiem rolniczym E. N. wykonując manewr skrętu w lewo nie udzieliła pierwszeństwa kierującemu samochodem marki B., co naruszało zasady ruchu drogowego i miało wpływ na zaistnienie zdarzenia, a tym samym powstanie szkody. Tym samym fakt zaistnienia kolizji wynika jedynie z czynności kierującej ciągnikiem rolniczym. Ponadto jak wynika z opinii uzupełniającej, materiał zdjęciowy, na który powołuje się strona pozwana, na którym do ciągnika zamontowane są widły, nie odzwierciedla stanu uzbrojenia ciągnika z chwili zdarzenia, lecz z chwili dokonywania oględzin. Widły są elementem którego montaż trwa kilka minut, nie można zatem wykluczyć, iż ta część wyposażenia została zamontowana po kolizji. Biegły wskazał, że uszkodzenia obu pojazdów korelują ze sobą w przypadku ustalenia, że widły w ciągniku nie były założone w chwili kolizji.

W efekcie Sąd uznał, że wobec ustalenia biegłego, zgodnie z którym uszkodzenia pojazdów wzajemnie korelują ze sobą, tak że mogły one zajść w rzeczywistości, zasadne jest przyjęcie, iż doszło do zdarzenia powodującego powstanie szkody, tj. kolizji spowodowanej manewrem kierującej ciągnikiem rolniczym E. N. i pomimo późniejszej dokumentacji zdjęciowej ciągnika, należy przyjąć, iż nie miał on założonych wideł podczas kolizji.

Należy także podkreślić, iż zgodnie z utrwalonym w judykaturze i aprobowanym w doktrynie poglądem, który Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w pełni podziela, w obowiązkowym ubezpieczeniu komunikacyjnym OC ma zastosowanie zasada pełnego odszkodowania wyrażona w art. 361 § 2 kc, a ubezpieczyciel z tytułu odpowiedzialności gwarancyjnej wypłaca poszkodowanemu świadczenie pieniężne w granicach odpowiedzialności sprawczej posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego (art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych). Przyjmuje się, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku. Stan majątku poszkodowanego, niezakłócony zdarzeniem ubezpieczeniowym, wyznacza bowiem rozmiar należnego odszkodowania. Z tych względów, koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nieprzewyższający jego wartości sprzed wypadku, nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1 kc ( vide: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 12 stycznia 2006 roku, III CZP 76/05, LEX nr 175463, uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego: z dnia 3 lutego 1971 r. III CRN 450/70 LEX nr 1268, z dnia 20 kwietnia 1971 r. II CR 475/70 LEX nr 4726, z dnia 20 lutego 1981 r. I CR 17/81 LEX nr 2650, z dnia 29 stycznia 2002 r. V CKN 682/00 LEX nr 54343, z dnia 20 lutego 2002 r. V CKN 903/00 LEX nr 53730, uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 lutego 1992 roku, I ACr 30/92, LEX 5550).

Szkoda powstaje w chwili wypadku komunikacyjnego i podlega naprawieniu według zasad określonych w art. 363 kc, a w wypadku odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń - według zasad określonych w § 2 tego przepisu. Zgodnie z ugruntowanym w judykaturze poglądem, który Sąd w składzie niniejszym w pełni podziela i przyjmuje za własny, obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje zatem z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić, odszkodowanie bowiem ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem. Przy takim rozumieniu szkody i obowiązku odszkodowawczego nie ma znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić. Dlatego dla określenia wysokości należnego poszkodowanemu od zakładu ubezpieczeń odszkodowania za szkodę wynikającą z uszkodzenia pojazdu w wypadku komunikacyjnym nie ma znaczenia fakt, że poszkodowany nie wykonał jeszcze naprawy pojazdu ( vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 roku, III CZP 68/01 LEX nr 49443, uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego: z dnia 7 sierpnia 2003 roku IV CKN 387/01 LEX nr 141410 i z dnia 27 czerwca 1988 roku, I CR 151/88, LEX nr 8894).

W tym miejscu należy zaznaczyć, iż zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru dowodu, w myśl której ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 kc w zw. z art. 232 kpc) to powód powinien był w niniejszym procesie udowodnić wysokość szkody, jaką poniósł w wyniku zdarzenia z dnia 24 kwietnia 2015 roku. Zdaniem Sądu powód uczynił zadość wynikającemu z przytoczonego przepisu obowiązkowi procesowemu. Z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach wynika bowiem jednoznacznie, iż wartość rynkowa brutto pojazdu powoda przed wypadkiem wynosiła 8.000 złotych. Z kolei jego wartość po zdarzeniu wynosiła 2.300 złotych. Tym samym wysokość szkody powoda wynosiła 5.700 złotych. Warto podkreślić, iż w/w kwestie w zakresie ustalenia wysokości szkody nie były w żaden sposób kwestionowane przez strony.

Reasumując powyższe rozważania Sąd uznał, iż powód w należyty sposób wykazał, że w związku z przedmiotowym zdarzeniem z dnia 24 kwietnia 2015 roku, poniósł on szkodę w wysokości 5.700 złotych. Pozwany, będący podmiotem ponoszącym co do zasady odpowiedzialność wobec powoda za naprawienie wynikłej wskutek kolizji szkody jako ubezpieczyciel od odpowiedzialności cywilnej (OC) posiadacza pojazdu, którego kolizję tę spowodował, nie zdołał natomiast wykazać w toku procesu, że w rzeczywistości spowodowana tą kolizją szkoda po stronie powoda jest niższa i nie obejmuje kwoty dochodzonej przez niego w niniejszym postępowaniu. Pozwany nie przedstawił bowiem na tę okoliczność żadnych dowodów, które obalałyby twierdzenia, na których opierało się żądanie pozwu.

Należy wskazać, że przypadku gdyby remont samochodu okazał się niemożliwy, albo pociągał za sobą nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego może ograniczać się do żądania w postaci różnicy między wartością pojazdu przed wypadkiem a ceną tzw. pozostałości – zgodnie z art. 363 § 1 zd. 2 k.c. (na ten aspekt odpowiedzialności ubezpieczyciela zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 czerwca 2003 roku, V CKN 308/01, LEX nr 157324; por. również: wyrok z dnia 1 września 1970, II CR 371/70, OSNCP 1971 nr 5, poz. 93). W istocie zatem, gdy koszty naprawy samochodu po wypadku przekraczają wartość samochodu sprzed tego zdarzenia, w stopniu, który uzasadnia uznanie naprawy za nieopłacalną, celowe i uzasadnione będzie odstąpienie przy ustalaniu odszkodowania od dokonania restytucji; w takim wypadku wysokość szkody stanowić będzie różnica między wartością pojazdu sprzed wypadku a wartością pozostałości (tak Sąd Najwyższy w powołanym wyżej wyroku z dnia 11 czerwca 2003 roku, V CKN 308/01).

Powód w niniejszej wskazywał, że doszło do tzw. szkody całkowitej w pojeździe. Z wyliczeń powoda wynikało bowiem, że koszt przywrócenia samochodu do stanu sprzed szkody przewyższałby wartość samochodu przed zaistnienia szkody. Zgodnie z analizą kosztów naprawy wartość szkody całkowitej wynosi 5.700 zł. Należy wskazać, że pozwane towarzystwo pomimo braku przyjęcia odpowiedzialności za skutki zdarzenia, nie kwestionowało wysokości szkody w pojeździe powoda, jak również prawidłowości zastosowania zasady szkody całkowitej do jej ustalenia.

W tych okolicznościach zasadne było, zgodnie z żądaniem powoda, rozliczenie szkody jako całkowitej, powodowi należał zatem się zwrot kwoty odpowiadającej różnicy w wartości samochodu sprzed i po wypadku. Skoro zaś wartość pojazdu uszkodzonego po kolizji to 8.000 złotych brutto, a wartość rynkowa pozostałości zbywalnych pojazdu w stanie kompletnym wynosi 2.300 złotych to różnica ta wynosi kwotę 5700 złotych i w takiej wysokości powodowi należało się odszkodowanie. Mając powyższe na względzie Sąd w punkcie I. zasądził na rzecz powoda A. N. od pozwanego Towarzystwo (...) z siedzibą w W. w/w kwotę, za podstawę orzeczenia w tym zakresie przyjmując art. 363 kc oraz 19 ust. 1, art. 34 - 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Powód domagał się zasądzenia odsetek za opóźnienie od dnia 27 maja 2015 roku do dnia zapłaty. Żądanie zapłaty odsetek znajdowało podstawę prawną w art. 481 § 1 i 2 kc, z uwzględnieniem zmiany tego przepisu obowiązującej w stosunku do odsetek należnych z tytułu opóźnienia w spełnieniu świadczenia za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Skoro powód zgłosił szkodę w dniu 27 kwietnia 2015 roku, to termin 30 dni upływał z dniem 26 maja 2015 roku. Odsetki ustawowe należały się zatem powodowi od dnia 27 maja 2015 roku, zaś od dnia 1 stycznia 2016 roku - odsetki ustawowe za opóźnienie.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt II sentencji na podstawie art. 98 § 1 kpc. Pozwany w całości przegrał sprawę i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu ciążył na nim obowiązek poniesienia kosztów procesu, w tym obowiązek zwrotu kosztów procesu poniesionych przez powoda. Powód poniósł koszty procesu w wysokości 785 złotych na którą to sumę złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 285 złotych ( potwierdzenie przelewu k. 6a) oraz zaliczka na poczet opinii biegłego w wysokości 500 złotych ( potwierdzenie wpłaty k. 90).

Zgodnie z art. 83 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz. U. z 2018 roku, poz. 300 ze zm.), jeżeli przepisy ustawy przewidują obowiązek działania i dokonywania czynności połączonej z wydatkami z urzędu, sąd zarządzi wykonanie tej czynności, a kwotę potrzebną na ich pokrycie wykłada tymczasowo Skarb Państwa. W orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

W niniejszej sprawie zostały dopuszczone dowody z pisemnych i ustnych opinii biegłego, których wynagrodzenie w łącznej kwocie wyniosło 770 złotych zostało tymczasowo wypłacone z środków Skarbu Państwa ( postanowienie k. 132 – 133; k. 156 - 157). W związku z tym, na podstawie w/w przepisów, w punkcie III wyroku Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w W. powyższą kwotę tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa. Mając na uwadze wszystkie przedstawione powyżej okoliczności faktyczne i rozważania prawne, Sąd orzekł jak w sentencji.

Zarządzenie: odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego.