Sygn. akt IV K 789/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2018 roku

Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w IV Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący SSR Artur Witek

Protokolant: Mariusz Zając

przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej Szczecin – Niebuszewo w Szczecinie Agnieszki Litwińskiej

po rozpoznaniu w dniach 16 października 2017 roku i 22 stycznia 2018 roku sprawy

R. K.

urodz. (...) w S., syna A. i W. z domu R.,

oskarżonego o to, że:

w dniu 22 grudnia 2016 r. w S. doprowadził L. B. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 71.340 PLN stanowiącej zapłatę za zakupiony samochód (...) w ten sposób, że przyjął zapłatę za wskazany pojazd dokonaną przelewem bankowym na jego rachunek przy czym nie udało mu się wypłacić z rachunku kwoty 19.795,76 PLN z uwagi na dokonaną przez bank blokadę środków na rachunku, a jednocześnie nie miał zamiaru wydać przedmiotowego samochodu nabywcy,

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k.

I.  uznaje R. K. za winnego tego, że w okresie od dnia 14 grudnia 2016 roku do dnia 22 grudnia 2016 roku w S., działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim wprowadzenia w błąd L. B. co do zamiaru sprzedaży samochodu marki S. (...) o nr VIN (...), doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 71.340 złotych, stanowiących zapłatę ceny za zakup samochodu, czym działał na szkodę L. B., kwalifikując ten czyn na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za ten czyn wymierza oskarżonemu na podstawie art. 286 § 1 k.k., art. 33 § 2 k.k. kary 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności oraz 150 (stu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwudziestu) złotych.

II.  Na podstawie art. 627 k.p.k., art. 2 ust. 1 pkt 4, art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie) koszty sądowe, w tym opłatę w wysokości 900 (dziewięciuset) złotych.

SSR Artur Witek

Sygn. akt IV K 789/17

UZASADNIENIE

W dniu 17 grudnia 2014 roku powstała spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w K. przy ul. (...), o kapitale zakładowym w wysokości 5000 złotych.W dniu 27 stycznia 2016 roku jej udziały o wartości 4750 złotych nabył R. K., zostając Prezesem Zarządu. Mężczyzna sprzedał je na rzecz B. K. w dniu 18 stycznia 2017 roku. Wówczas przestał pełnić swoją funkcję, a objął ją nabywca udziałów. Tego samego dnia powołano również prokurenta spółki w osobie T. L..

Dowody: - dane z bazy Krajowego Rejestru Sądowego – k. 338-342,

-

informacja z Krajowego Rejestru Sądowego – k. 355-357.

R. K. w dniu 2 listopada 2016 roku rozpoczął wykonywanie działalności gospodarczej pod nazwą „(...)” z siedzibą w S. przy ul. (...). Zajmował się sprzedażą hurtową oraz detaliczną samochodów osobowych i furgonetek. W dniu 19 listopada 2016 roku zakupił w Danii pojazd przeznaczony do odbioru odpadów marki S. (...) o numerze VIN (...). Po jego sprowadzeniu do Polski w połowie grudnia 2016 roku pozostawił go w K. przy ul (...), na placu dzierżawionym przez B. K.. Mężczyzna zgodził się udostępniać go osobom zainteresowanym nabyciem. W dniu 13 grudnia 2016 roku na portalu (...) opublikowane zostało ogłoszenie o sprzedaży samochodu marki S. (...), zlecone przez R. K.. Oferent podał do kontaktu numer telefoniczny, którym się posługiwał oraz B. K., a także adres e-mailowy. Cenę netto określił na 59.900 złotych. Jako dealera wskazał (...) a miejsce sprzedaży „N. 5, (...)-(...) K., (...), (...) (Polska)”.

Dowody: - wydruk z bazy Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności

Gospodarczej Rzeczypospolitej Polskiej – k. 46,

-

protokoły zeznań B. K.– 82-83, 204v.,

-

wydruk korespondencji elektronicznej – 102, 348-349

-

wydruk ogłoszenia w portalu (...) k. 105.

Zainteresowanie nabyciem auta wyraził L. B., który prowadził działalność gospodarczą pod nazwą „(...)” z siedzibą w W. przy ul. (...). Mężczyzna zadzwonił pod wskazany w ogłoszeniu numer. W rozmowie telefonicznej z R. K. ustalił cenę zakupu na 71.340 złotych. W dniu 14 grudnia 2016 roku przesłał na wskazany przez sprzedającego adres (...) prośbę o dostarczenie faktury i kopii dowodu rejestracyjnego. W odpowiedzi 3 dni później otrzymał w formie elektronicznej pierwszy z żądanych dokumentów. Faktura został oznaczona numerem (...). Jako sprzedającego wskazano firmę (...). Przedmiotem umowy był samochód marki S. (...) o numerze (...). Termin płatności ceny 71.340 złotych wyznaczono na dzień 21 grudnia 2016 roku na rachunek zbywcy. R. K. w dniu 18 grudnia 2016 roku zwrócił się do L. B. drogą elektroniczną z tego samego adresu o informację, czy zamierza odebrać pojazd przed świętami. W odpowiedzi utrzymał prośbę o przesłanie scanu dowodu rejestracyjnego samochodu. L. B. w dniu 20 grudnia 2016 roku zlecił Agencji (...) S.C. F. M., S. M.” odbiór i dostarczenie śmieciarki S. z firmy (...) z ul. (...) w K. do miejsca prowadzonej przez niego działalności w W. za kwotę 2200 złotych. O godzinie 12.44, a następnie 16.59 odebrał na poczcie elektronicznej wiadomości przesłane przez sprzedającego z adresu (...), do których dołączone były pokwitowanie zakupu auta w Danii, poprawiona faktura sprzedaży oraz zdjęcie dowodu osobistego R. K..

Dowody: - wydruk faktury nr (...) z dnia 17 grudnia 2016 roku – 37,

-

wydruk korespondencji elektronicznej – 102, 347, 348-349. 350-351,

-

zamówienie transportu z dnia 20 grudnia 2016 roku – k. 103,

-

protokoły zeznań L. B. – k. 323-325, 96-97.

L. B. dokonał w dniu 22 grudnia 2016 roku zapłaty na rzecz R. K. kwoty 71.340,00 złotych. O godzinie 11.44 jego żona D. B. dostarczyła sprzedającemu drogą elektroniczną potwierdzenie przelewu. Jednocześnie nabywca przesłał mu o tym wiadomość tekstową za pomocą telefonu. O godz. 14.12 poinformował R. K. mailowo, że następnego dnia w godzinach porannych przyjedzie kierowca po odbiór śmieciarki. Podał jego dane, zwrócił się o wydanie samochodu i pomoc w załadunku. Adresat nie udzielił mu odpowiedzi.

Dowody: - historia rachunku bankowego – k. 22,

- potwierdzenie wykonanej operacji – k. 104,

-

wydruk korespondencji elektronicznej – k. 106,

-

protokoły zeznań L. B. – k. 323-325, 96-97.

R. K. w dniu 22 grudnia 2016 roku o godz. 17.30 przesłał L. B. za pośrednictwem poczty elektronicznej informację o tym, że w związku z brakiem płatności faktury za śmieciarkę S., uznaje umowę za nieważną. O godzinnie 17.33 w siedzibie (...) S.A. przy ul. (...) dokonał wypłaty ze swojego rachunku kwoty 25.000 złotych. Następnie w ciągu 10 minut udał się do innego oddziału przy ul. (...), gdzie pobrał ponownie 25.000 złotych. W dniu 23 grudnia 2016 roku L. B. wystąpił o zablokowanie środków na koncie R. K., na które przelał pieniądze z tytułu zakupu samochodu marki S.. Wniosek został uwzględniony. Na rachunku zabezpieczono znajdującą się na nim sumę 19.795,76 złotych. Tego samego dnia o godzinie 8.30 do K. na ul. (...) przyjechali pracownicy „(...)” celem odbioru zakupionego pojazdu. Na miejsce stawił się także B. K.. Mężczyzna wraz z funkcjonariuszami policji skontaktował się z R. K. w sprawie wydania auta. Właściciel odmówił, twierdząc, że nie wpłynęły na jego konto pieniądze z tytułu sprzedaży samochodu.

Dowody: - historia rachunku bankowego – k. 22,

- pismo L. B. – k. 23,

-

płyta CD z nagraniem z monitoringu – k. 29

-

oględzin nagrań zarejestrowanych na płycie CD – k. 53-56,

-

pismo (...) S.A. z dnia 29 grudnia 2016 roku – k. 58,

-

protokoły zeznań B. K. – k. 359v.-361, 82-83, 204v.,

-

protokół zatrzymania rzeczy – k. 85-87,

-

protokół oględzin – k. 90-91,

-

protokoły zeznań L. B. – k. 323-325, 96-97,

-

nota obciążeniowa – k. 344-345.

R. K. nie zwrócił nabywcy pobranych z rachunku środków. W dniu 18 stycznia 2017 roku skierował do (...) S.A. pisemne oświadczenie, w którym wyraził zgodę i wystąpił o przekazanie z jego konta kwoty 19.795,76 złotych na rzecz L. B. (...). W dniu 25 stycznia 2017 roku w Komisariacie Policji (...) w S. dokonał zgłoszenia utraty pieniędzy w kwocie 50.000 złotych w banknotach po 100 zł i 200 zł. Jako miejsce i datę ujawnienia tego faktu wskazał S. ul. (...), a dzień 20 stycznia 2017 roku, godz. 17.00. Oświadczył, że do ich zaginięcia doszło w bliżej nieznanych okolicznościach na terenie miasta S.. W dniu 7 lutego 2017 roku dokonał wpłaty na rachunek (...) kwoty 2000 złotych, tytułem „(...)”. Następnie w dniu 21 lutego 2017 roku przelał kolejną sumę 220 złotych. W tym samym miesiącu skontaktował się telefonicznie z B. K. w sprawie odbioru pojazdu. Następnego dnia po rozmowie z nim na miejsce przyjechały wskazane przez niego osoby i odtransportowały pojazd. W dniu 20 marca 2017 roku R. K. przesłał z adresu „(...)” na pocztę elektroniczną L. B. propozycję sprzedaży ciężarówki marki S. (...) w cenie 115.000 złotych netto. Mężczyzna odpowiedział, że taka oferta stanowi kolejną próbę oszustwa. Następnie kilkukrotnie skierował na adres nadawcy wezwania do zwrotu pieniędzy. Na jego rachunek przelana została kwota zabezpieczona na koncie sprzedającego w wysokości 19.795,76 zł.

Dowody: - oświadczenie z dnia 18 stycznia 2017 roku – k. 50,

-

zgłoszenie utraty rzeczy – k. 121,

-

wpłata gotówki – k. 122,

-

wydruki potwierdzeń wykonanych operacji – k. 166, 167,

-

wydruk korespondencji elektronicznej– k. 215-216, 337,

-

protokół zeznań B. K. – k. 359v.-361, 204v.,

-

protokoły zeznań L. B. – k. 323-325, 96-97.

L. B. wystąpił z powództwem przeciwko R. K. o zapłatę. Zostało ono uwzględnione co do kwoty 52.030,24 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej. Sąd Rejonowym w Kielcach na mocy wyroku z dnia 26 października 2017 roku w sprawie oznaczonej sygnaturą V GC 800/17 zobowiązał pozwanego do jej uiszczenia. Orzeczenie zostało opatrzone klauzulą wykonalności.

Dowody: - protokoły zeznań L. B. – k. 323-325, 96-97,

-

kopia odpisu wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach z dnia 26 października 2017 roku, sygn. akt V GC 800/17 – k. 353.

R. K. urodził się w (...) roku. Jest kawalerem. Nie posiada dzieci. Utrzymuje się z pracy na terenie centrum handlowego (...) w S., osiągając dochód w wysokości 1500 złotymi miesięcznie. Nie posiada wartościowych przedmiotów majątkowych. Był pięciokrotnie karany, w tym cztery razy za przestępstwa przeciwko mieniu, m.in. wyrokami Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 6 kwietnia 2005 roku, sygn. akt XIV K 1524/04 za czyn z art. 288 § 1 k.k. na kary roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 4 lat oraz 50 stawek dziennych grzywny w wysokości po 10 złotych, przy czym postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 8 lipca 2009 roku zarządzono wykonanie kary pozbawienia wolności oraz Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 14 marca 2008 roku, sygn. akt IV K 84/08 za czyn z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii na kary 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat oraz 70 stawek dziennych grzywny w wysokości po 10 złotych, przy czym postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 27 sierpnia 2009 roku zarządzono wykonanie kary pozbawienia wolności. Po raz ostatni został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 28 lipca 2016 roku, sygn. akt IV K 759/15 za przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na kary 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz roku i 4 miesięcy ograniczenia wolności.

Dowody: - protokół wyjaśnień R. K. – k. 280,

-

dane o karalności – k. 207,

-

wydruk z bazy danych EKW – k. 226,

-

wydruk z bazy danych CEP – k. 230,

-

odpis wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 28 lipca 2016 roku, sygn. akt IV K 759/15 – k. 242.

Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o zeznania L. B. oraz B. K. a także treść dokumentów w postaci protokołów zatrzymania i oględzin, historii rachunku bankowego, nagrań z monitoringu, wydruków korespondencji elektronicznej, faktur oraz ogłoszenia w portalu (...), potwierdzeń wykonanych operacji, danych z baz Krajowego Rejestru Sądowego, Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczypospolitej Polskiej, CKW i CEP, pisma (...) S.A., oświadczenia R. K., zgłoszenia utraty rzeczy oraz danych o karalności.

R. K. na obu etapach postępowania nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W trakcie rozprawy głównej stwierdził, że został zmuszony. Powołał się na pochodzenie z biednej rodziny i przebycie przez ojca zawału. Wyjaśnił, że kolega zapytał go o użyczenie konta bakowego, a on wyraził na to zgodę. Miał otrzymać część wypłaconych pieniędzy. Oskarżony potwierdził ich pobranie w dwóch placówkach bankowych. Następnego dnia zamierzał wypłacić pozostałe, ale dowiedział się, że rachunek został zablokowany. R. K. zaprzeczył, aby prowadził rozmowy z L. B., czy w ogóle sprzedawał auto. Potwierdził, że wie o sprowadzeniu pojazdu na jego nazwisko, na prowadzoną działalność gospodarczą. Nie kwestionował deklarowania spłat po 100-200 zł miesięcznie. Odpowiadając na pytania, zapewnił o tym, że zna osobę, której użyczył konto, ale odmówił podania jej danych z uwagi na obawę o swoje zdrowie. Według R. K. ten mężczyzna już kilka razy nachodził go. Nie mówił, w jakim celu potrzebny był mu rachunek. Zanim doszło do wypłaty pieniędzy informował natomiast o tym, że przyjdą one z zagranicy. Oskarżony zapewnił, że dopiero po wszystkim dowiedział się o sprowadzeniu pojazdu na jego nazwisko. Kolega o imieniu T. mówił o sprzedaży samochodu i sprowadzeniu go na siebie. Według R. K. miał on otrzymać za to pieniądze. Zaprzeczył, aby przekazywał mężczyźnie dokumenty lub pieczątki, podpisywał cokolwiek, czy też rejestrował auto. Oskarżony wykluczył sprowadzenie pojazdu, oferowanie go do sprzedaży, kontaktowanie się w tej sprawie z L. B., czy zwracanie mu pieniędzy. Następnie przyznał się do dokonania dwukrotnie wpłat na rachunek pokrzywdzonego. Potwierdził również pobranie z konta dwa razy kwot po 25.000 złotych, które następnie przekazał koledze w całości, nie otrzymując za to niczego. Oskarżony wyjaśnił, że nie zgubił wypłaconej gotówki. Zgłosił jej utratę policji, bo tak ustalili, a on był podejrzewany o oszukanie pana L.. Nie mówił wtedy, że go nie zna i nie ma z tym nic wspólnego. R. K. nie był w stanie wytłumaczyć pominięcia tych okoliczności. Wiedział, że samochód jest w K., ale wykluczył, aby go kiedykolwiek widział, odbierał, przewoził lub zostawił na tym miejscu. Oskarżony zanegował znajomość z B. K.. Stwierdził, że słyszał o nim od kolegi, którego miał być bardzo dobrym znajomym. Kwestionował także wiedzę na temat tego, u kogo i gdzie stał samochód. Wykluczył, aby go kiedykolwiek widział. Po odczytaniu wyjaśnień składanych na etapie dochodzenia, uznał je za zgodne z prawdą. R. K. podał, że wówczas nie mówił o całej sytuacji, bo był pozbawiony wolności. Po opuszczeniu zakładu karnego miał otrzymać obiecane pieniądze. Zatajenie ujawnionych informacji uzasadnił obawą o zdrowie najbliższych. Zdecydował się je podać, pomimo jej dalszego istnienia, ponieważ został oszukany. Oskarżony zakwestionował dysponowanie dokumentami pojazdu i wystawianie faktury sprzedaży.

R. K. w trakcie postępowania przygotowawczego odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania. Dodał jednak, że według jego wiedzy, samochód S. nadal powinien stać na posesji pana K. w K.. Zaprzeczył, aby go od niego odbierał.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, w części negującej popełnienie zarzucanego mu czynu, ponieważ nie były konsekwentne i spójne, nie znalazły odzwierciedlenie w innych dowodach, a nade wszystko okazały się sprzeczne z pozostałym zgromadzonym materiałem. Wykluczenie przez R. K. na rozprawie jakiegokolwiek udziału w sprzedaży L. B. samochodu ciężarowego marki S., podważyło sens podejmowanych przez niego działań i głoszonych twierdzeń w ciągu niemal 10 miesięcy od czasu zablokowania mu dostępu do rachunku bankowego, począwszy od przedłożenia do akt sprawy oświadczeń (k. 44, 50), w których deklarował zamiar oddania kupującemu przelanych na jego konto pieniędzy, poprzez wskazanie na etapie postępowania przygotowawczego miejsca przechowywania pojazdu, a skończywszy na dokonaniu wpłat w dniu 7 lutego 2017 roku kwoty 2000 złotych i 21 lutego 2017 roku kwoty 220 złotych tytułem „zwrotu”. Przekazanie pieniędzy na rzecz pokrzywdzonego w świetle zanegowania istnienia jakiegokolwiek stosunku zobowiązaniowego, stało się zachowaniem nieracjonalnym.

Wartość wersji przedstawionej przez oskarżonego w trakcie przewodu sądowego obniża jej niekompletność, przejawiająca się brakiem wytłumaczenia faktu sprowadzenia samochodu marki S. w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, czy też ukrywaniem danych osoby, która prosiła o udostępnienie rachunku bankowego. Deprecjonują ją także występujące w niej sprzeczności na temat zwrotu pieniędzy pokrzywdzonemu. R. K. początkowo negował ten fakt, by następnie przyznać się do dokonania dwukrotnie wpłat na jego rachunek. Analizowana relacja nie koresponduje nadto z pierwotnymi wyjaśnieniami oskarżonego, uznanymi przez niego na rozprawie za zgodne z prawdą, w których potwierdził miejsce postoju samochodu, będącego przedmiotem umowy sprzedaży. W trakcie przesłuchania w dniu 5 maja 2017 roku nie zakwestionował również udziału w jej zawarciu. Dokonana w trakcie przewodu sądowego diametralna zmiana stanowiska oraz fakt wcześniejszego pomijania podanych wówczas informacji, nie zostały wytłumaczone w sposób spójny i racjonalny. Oskarżony powołał się zdawkowo na to, że został zmuszony. Zwrócił uwagę także na pochodzenie z biednej rodziny, chorobę ojca, a dodatkowo obietnicę otrzymania części pieniędzy przelanych na jego rachunek. Przedstawione motywy wzajemnie się wykluczają. R. K. nie sprecyzował, na czym miało polegać „zmuszenie” do użyczenia konta. Nie był w stanie również logicznie uzasadnić decyzji o ujawnieniu nowych okoliczności, które ukrywał z obawy przed inną osobą, skoro wywołujące je zagrożenie miało nadal istnieć w czasie rozprawy głównej.

Żaden z przeprowadzonych w toku postępowania sądowego dowodów nawet nie uprawdopodobnił twierdzeń oskarżonego na temat tego, że sprzedającym samochód marki S. (...) była inna osoba. Większość z nich okazała się natomiast sprzeczna z wersją lansowaną przez niego na rozprawie. Na fakt sprowadzenia przedmiotowego auta i pozostawienia go na parkingu w K. przez R. K. wskazują wprost zeznania B. K.. Według świadka został on również odebrany na polecenie oskarżonego. Z treści przesłanych L. B. drogą elektroniczną dokumentów w postaci pokwitowania nabycia samochodu w Danii (k. 348, 349) i faktury jego sprzedaży z dnia 17 grudnia 2016 roku wynika, że stronami tych umów była firma (...). Przedmiotowa korespondencja pochodziła z adresów: (...) i „(...). W pierwszym z nich umieszczono nazwę spółki, w której większościowym udziałowcem i Prezesem Zarządu był w tym czasie R. K.. Drugi zaś zawiera jego dane osobowe. Nazwy adresów stanowią przesłankę do logicznego wnioskowania, że posługiwał się nimi oskarżony. Owa konkluzja znalazła wsparcie w fakcie dołączenia do wiadomości przesłanej L. B. w dniu 20 grudnia 2016 roku o godz. 16:59 (k. 347, 350-351) scanu dowodu osobistego wystawionego na dane R. K.. Nadto należy zwrócić uwagę w ogłoszeniu umieszczonym na portalu (...) wskazano jako dealera firmę (...), a miejsce sprzedaży samochodu - K. ul. (...), co odpowiada nazwie i siedzibie należącej do niego spółki. Twierdzeniom oskarżonego, negującym udział w przedmiotowej transakcji, przeczy jego postawa w toku całego postępowania, a w szczególności przedłożenie do akt oświadczeń pisemnych (k. 44i 50), w których deklarował zamiar zwrotu pieniędzy pokrzywdzonemu, dołączenie do nich wydruku faktury (k. 45), czy też dokonanie płatności w dniach 7 lutego 2017 roku i 21 lutego 2017 roku. Stanowisko na temat istnienia zobowiązania wobec L. B. znalazło również swój wyraz w treści uzasadnienia zażalenia obrońcy na postanowienie o blokadzie środków na rachunkach bankowych z dnia 29 grudnia 2016 roku orazfakcie dołączenia do niego wydruku faktury (k. 111-117).

Labilna postawa R. K. wywołała wątpliwości, co do jego prawdomówności. Spotęgował je fakt fałszywego zgłoszenia policji utraty kwoty 50.000 złotych. Przyznał on na rozprawie, że w rzeczywistości ich zaginięcie nie miało miejsca. Postępowanie oskarżonego dowodzi zdolności podejmowania działań oszukańczych dla osiągnięcia swoich celów. Znajduje to potwierdzenie także w nieprzekonujących zapewnienia, negujących znajomość z B. K. i sugestiach, jakoby jedynie o nim słyszał. Okazały się one sprzeczne, nie tylko z zeznania świadka, według którego R. K. informował go o sprowadzenia auta z Danii, następnie zwrócił się o zgodę na pozostawienie na dzierżawionym przez niego placu, zabronił wydania pracownikom firmy holowniczej, która wykonywała zlecenia na rzecz pokrzywdzonego i kontaktował się w sprawie odbioru, co wskazuje na nieprzypadkowe relacje tych mężczyzn, ale nade wszystko ujawnionymi ich powiązaniami gospodarczymi. Dane z bazy Krajowego Rejestru Sądowego wskazują bowiem na to, że oskarżony przeniósł posiadane udziały w spółce (...) na rzecz B. K.. Ich nabywca objął funkcje Prezesa Zarządu w miejsce sprzedającego. W ogłoszeniu umieszczonym na portalu internetowym, dotyczącym samochodu S. P., wskazano m.in. numer telefonu, którym posługiwał się świadek. Jako znamienny należy również poczytać fakt podpisania jego imieniem i nazwiskiem wiadomości przesłanej L. B. w dniu 15 grudnia 2016 roku o godz. 22.50 przez osobę deklarującą przesłanie faktury sprzedaży przedmiotowego auta (k. 102).

Sąd potraktował jako zgodne z prawdą w całości zeznania L. B., ponieważ były rzeczowe i szczegółowe. Przedstawiał on swoje spostrzeżenia konsekwentnie. Znalazły one odzwierciedlenie w dokumentacji bankowej oraz korespondencji elektronicznej prowadzonej ze zbywcą samochodu. Pokrzywdzony pozostaje osobą obcą wobec R. K.. Do kontaktu pomiędzy nimi doszło w związku z ofertą złożoną przez oskarżonego na portalu internetowym. W toku postępowania nie ujawniono okoliczności, które wskazywałyby na posiadanie przez świadka interesu w bezpodstawnym jego obciążaniu.

Wątpliwości nie budziły także zeznania B. K. na temat sprowadzenia przez R. K. samochodu marki S. (...) z Danii, jego przechowywania na placu w K. i odebrania po kilku tygodniach, ponieważ znalazły odzwierciedlenie w treści dokumentów, w szczególności pokwitowania nabycia pojazdu (k. 348, 349), faktury sprzedaży, ogłoszenia internetowego, protokołów oględzin i zatrzymania, a nadto wyjaśnień oskarżonego z etapu dochodzenia. Świadek prezentował je niezmiennie w toku całego postępowania. Nie przekonały Sądu natomiast jego twierdzenia bagatelizujące znacznie ich znajomości i kontaktów, bowiem przeczy im fakt wyrażenia zgody na pozostawienia auta na dzierżawionym parkingu, angażowanie się przez B. K. w udostępnianie go potencjalnym nabywcom, czy też wskazanie w ogłoszeniu jego numeru telefonu, a przede wszystkim zakup od R. K. udziałów w spółce (...). Wartość twierdzeń o braku wspólnych interesów osłabia fakt, że lokalizacja placu, użytkowanego przez świadka, na którym zaparkowany był samochód marki S., odpowiadała siedzibie przywołanej firmy oraz miejscu wskazanym w ofercie sprzedaży.

Walor wiarygodności przypisany został dokumentom w postaci protokołów zatrzymania i oględzin, historii rachunku bankowego, nagrań z monitoringu, wydruków korespondencji elektronicznej, faktur oraz ogłoszenia z portalu (...), potwierdzeń wykonanych operacji, danych z baz Krajowego Rejestru Sądowego, Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczypospolitej Polskiej, CKW i CEP, pisma (...) S.A., oświadczenia R. K., zgłoszenia utraty rzeczy, kopii notatników służbowych oraz danych o karalności. Zostały sporządzone przez uprawnione osoby w odpowiedniej formie. Strony nie kwestionowały ich treści.

Nie miał znaczenia dla ustaleń faktycznych zeznania K. K. i A. L. (2), gdyż nie dotyczyły okoliczności związanych z czynem zarzucanym oskarżonemu.

Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że R. K., prowadząc działalność gospodarczą pod nazwą „(...)” z siedzibą w S. przy ul. (...), umieścił na portalu internetowym (...) ofertę sprzedaży samochodu marki S. (...) o numerze VIN (...). Zainteresowanie jego nabyciem wyraził L. B.. Oskarżony postanowił skłonić go do przelania pieniędzy, nie zamierzając wydać samochodu. W dniu 14 grudnia 2016 roku mężczyźni porozumieli się telefonicznie co do warunków umowy. Uzgodnili cenę na kwotę 71340 złotych. W dniu 17 grudnia 2016 roku R. K. przesłał kontrahentowi drogą elektroniczną fakturę sprzedaży nr (...), a następnie w dniu 20 grudnia 2016 roku poprawiony dokument. Nabywca w dniu 22 grudnia 2016 roku przelał na wskazany przez sprzedającego rachunek umówioną kwotę. R. K. o godzinie 17.30 przesłał mu drogą elektroniczną informację, ze w związku z brakiem płatności ceny za samochód S., uznaje umowę za nieważną. Następnie w dwóch siedzibach (...)S.A. w S. przy ul. (...) o godz. 17.33 i przy ul. (...) o godz. 17.44 dokonał wypłat pieniędzy w wysokości po 25.000 złotych. Nie zwrócił ich kupującemu. Nie przekazał mu również samochodu marki S..

Oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu z art. 286 § 1 k.k. Wprowadził w błąd pokrzywdzonego, co do zamiaru wydania auta, poprzez opublikowanie na portalu internetowym oferty jego sprzedaży, uzgodnienie w rozmowach telefonicznych warunków umowy, przesłanie dokumentów w postaci faktury, potwierdzenia zakupu w Danii i scanu dowodu osobistego. Wywołane w ten sposób u nabywcy mylne wyobrażenie, co do możliwości wejścia w posiadanie samochodu ciężarowego marki S. (...) po zapłacie ceny, skłoniło go do jej uiszczenia. Przekazanie pieniędzy przez L. B. stanowiło niekorzystne rozporządzenie mieniem, bowiem wydatkował on środki finansowe w wysokości 71.340 złotych, nie uzyskując w zamian ekwiwalentnego świadczenia. R. K. od pierwszego kontaktu z pokrzywdzonym nie miał zamiaru wywiązywać się ze swojej deklaracji. Wskazują na to jego wyjaśnienia, z których nie wynika, aby kiedykolwiek chciał przekazać na rzecz L. B. samochód. Wniosek taki znajduje potwierdzenie również w jego postępowaniu. Oskarżony nigdy nie wydał auta nabywcy. Odebrał je od B. K., któremu pozostawiono je pod dozór i ukrył. Po wpłynięciu pieniędzy na jego rachunek w dniu 22 grudnia 2016 roku o godzinie. 17.30 przesłał pokrzywdzonemu niezgodną z prawdą wiadomość, jakoby ich nie otrzymał, po czym o godzinie 17.33 wypłacił część z nich. W ciągu niespełna 10 minut udał się do kolejnej placówki bankowej, gdzie podjął po raz drugi kwotę 25.000 złotych. Dotychczas oddał L. B. dopiero w lutym 2017 roku zaledwie kwotę 2220 złotych. Zaniechanie ich zwrotu próbował usprawiedliwić najpierw zagubieniem w nieokreślonych okolicznościach, a na rozprawie twierdzeniami o przekazaniu osobie, której danych ujawnienia odmówił.

Opisane powyżej postępowanie oskarżonego daje podstawy do wnioskowania, że miało ono na celu uzyskanie od pokrzywdzonego kwoty 71340 złotych bez przekazania mu oferowanego do sprzedaży pojazdu. Służyły temu wszystkie czynności podejmowane od dnia 14 grudnia 2016 roku, gdy przystąpił do wywoływania błędnego wyobrażenia u L. B. na temat intencji sprzedaży, a skończywszy na pobraniu przelanych pieniędzy z rachunku bankowego. Stanowiły one realizację z góry powziętego zamiaru osiągnięcia bezprawnej korzyści majątkowej. Ze względu na to oraz fakt przedsiębrania ich w krótkich odstępach czasu, Sąd zakwalifikował je jako elementy czynu ciągłego w rozumieniu art. 12 k.k.

W sprawie nie zachodzą okoliczności wyłączające bezprawność zachowania sprawcy lub jego winę. Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał R. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

Przy wymiarze kar wziął pod uwagę jego znaczną społeczną szkodliwością. Za taką oceną przemawiała kwota niekorzystnego rozporządzenia mieniem, do którego doprowadził oskarżony, zakres działań przedsiębranych w celu wprowadzenia w błąd pokrzywdzonego oraz zaniechanie zwrotu pobranych pieniędzy, pomimo upływu ponad roku od ich wypłaty. Na niekorzyść sprawcy potraktowano także jego wielokrotną karalność sądową, w tym za przestępstwa podobne. Poziom represji determinowały również potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Nie byłyby one zrealizowane w przypadku jego ukształtowania w bezpośredniej bliskości granicy dolnego zagrożenia przewidzianego w ustawie, skoro sprawca jest osobą niepoprawną, która pomimo orzekanych licznych, różnego rodzaju kar, ponownie weszła w konflikt z prawem. Wobec działania przez oskarżonego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, Sąd orzekł karę grzywny. Liczba stawek dziennych uwzględnia stopień społecznej szkodliwości jego zachowania. Ich kwota warunkowana jest z kolei osiąganymi przez niego aktualnie dochodami oraz zdolnościami zarobkowymi.

Wymiar kary pozbawienia wolności oraz uprzednie skazania R. K. na tożsamą sankcję wykluczyły możliwość zastosowania wobec niego środka probacyjnego, przewidzianego w art. 69 k.k. Fakt wielokrotnego naruszania przez niego obowiązującego porządku prawnego oraz nieskuteczność warunkowego zawieszenia wykonania kar stosowanych w trzech innych postępowania, znajdująca wyraz w konieczności ich zarządzania, przemawiały przeciwko przyjęciu pozytywnej prognozy kryminologicznej. Dopuszczenie się kolejnego czynu zabronionego w ciągu niespełna 6 miesięcy od wydania przez Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w sprawie oznaczonej sygnaturą IV K 759/15 wyroku skazującego, świadczy o wyjątkowo lekceważącym stosunku oskarżonego do obowiązującego porządku karnego.

Sąd, stosownie do treści art. 415 § 1 zd. 2 k.p.k., nie uwzględnił wniosku prokuratora o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem, ponieważ roszczenie z tego tytułu było przedmiotem innego postępowania. Zakończyło się ono wyrokiem Sądu Rejonowego w Kielcach z dnia 26 października 2017 roku, sygn. akt V GC 800/17, na mocy którego, R. K. został zobowiązany do zapłaty na rzecz L. B. kwoty 52030,24 zł, stanowiącej różnicę pomiędzy uiszczoną ceną zakupu samochodu, a kwotą środków pieniężnych zabezpieczonych na rachunku oskarżonego, zwróconych pokrzywdzonemu.

Konsekwencją uznania oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu przestępstwa stało się także obciążanie kosztami postępowania. Ich wysokość uzasadnia przekonanie o zdolności uiszczenia należności bez uszczerbku dla swojego utrzymania.

SSR Artur Witek