Sygn.akt III AUa 526/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 stycznia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Alicja Sołowińska (spr.)

Sędziowie: SA Barbara Orechwa-Zawadzka

SA Dorota Elżbieta Zarzecka

Protokolant: Magda Małgorzata Gołaszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 stycznia 2018 r. w B.

sprawy z odwołania S. Ż.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 maja 2017 r. sygn. akt III U 974/16

zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1, 3 oraz 4 i oddala odwołanie.

SSA Dorota Elżbieta Zarzecka SSA Alicja Sołowińska SSA Barbara Orechwa-Zawadzka

Sygn. akt III AUa 526/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. decyzjami z dnia 29 listopada 2016 r. i z dnia 14 grudnia 2016 r. odmówił S. Ż. prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym.

W odwołaniach od tych decyzji S. Ż. wniósł o zaliczenie do pracy w szczególnych warunkach okresu zatrudnienia w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (...) od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r., wskazując, że pracował tam w transporcie, jeżdżąc ciągnikiem i samochodem ciężarowym.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, stwierdzając, że na dzień 1 stycznia 1999 r. odwołujący nie udokumentował 15-letniego stażu pracy w warunkach szczególnych. Do stażu pracy w szczególnych warunkach organ rentowy nie zaliczył okresu zatrudnienia w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (...) w M., gdyż w świadectwie pracy w szczególnych warunkach nie określono charakteru pracy ściśle według przepisów resortowych. Nadto, wskazano tam stanowisko kierowcy ciągnika, a prace kierowcy ciągnika mogą być zaliczone jako praca w transporcie i łączności. Organ rentowy zaznaczył, że odwołujący był zatrudniony w gospodarstwie rolnym, a nie w firmie transportowej.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce wyrokiem z dnia 15 maja 2017 r. zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 14 grudnia 2016 r. i przyznał S. Ż. prawo do emerytury od dnia 1 listopada 2016 r. (pkt 1) Sąd umorzył postępowanie w zakresie odwołania od decyzji z dnia 29 listopada 2016 r. (pkt 2). Ponadto, stwierdził brak odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji (pkt 3), zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. na rzecz odwołującego kwotę 2.900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego (pkt 4) oraz oddalił wniosek o zwrot kosztów postępowania w pozostałej części (pkt 5).

Sąd Okręgowy ustalił, że S. Ż. urodził się w dniu (...) W okresie od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 10 grudnia 1993 r. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę, w pełnym wymiarze czasu pracy w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (...) w M.. W okresie od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r. pracował jako traktorzysta, wykonując prace transportowe i polowe, a od dnia 5 lutego 1988 r. do dnia 10 grudnia 1993 r. – jako kierowca samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony. PGR (...) zajmował się produkcją rolną, posiadał około 500 ha ziemi, w tym 130 ha sadu. Zasiewano zboża. Było 8 kurników po 6 tysięcy kur w każdym. Hodowano 102 krowy i cielęta, trzodę chlewną. W PGR były jednostki wewnętrzne: administracja, warsztat naprawczy, kierowcy, grupa budowlana i obsługa fermy. Była grupa budowalna składająca się z 44 osób, która prowadziła prace budowlane na potrzeby PGR. W sezonie prac polowych zatrudniano też pracowników do robót w polu. W zakładzie byli traktorzyści, którzy wykonywali prace polowe. Prace transportowe tylko poza sezonem. Do traktorzystów należał odwołujący. Odwołujący w czasie żniw był też kierowcą kombajnu. Byli również traktorzyści, którzy wykonywali tylko prace transportowe. S. Ż. jeździł traktorem U., wykonywał prace polowe, zajmował się pracami transportowymi (woził płody rolne do magazynu, pasze kurcząt i bydła, słomę, siano, płody rolne z PGR do zakładów przetwórczych, towary dostarczone koleją). Zimą również odśnieżał drogi. Począwszy od dnia 5 lutego 1988 r. S. Ż. jeździł (...). Woził trociny, nawozy, ziemniaki, cegły, pustaki, żwir, cement i inne materiały na potrzeby grupy budowlanej, pasze dla kurcząt i bydła, słomę, siano, towary dostarczone koleją. Zepsute samochody naprawiali mechanicy w warsztacie mechanicznym, a kierowca wówczas korzystał z urlopu. Remonty kapitalne samochodów wykonywał Państwowy Ośrodek (...).

W dniu 18 listopada 2016 r. S. Ż. złożył w ZUS wniosek o ustalenie uprawnień do wcześniejszej emerytury. Decyzją z dnia 29 listopada 2016 r. odmówiono mu prawa do tego świadczenia, wskazując, że nie udowodnił 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a jedynie 10 lat, 2 miesiące i 4 dni. Do ogólnego stażu pracy nie uwzględniono zatrudnienia od dnia 6 czerwca 1997 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. w (...) Litwa, W., wskazując, że nie zostały odprowadzone składki na ubezpieczenia społeczne za ten okres.

Po wniesieniu przez S. Ż. odwołania od decyzji ZUS z dnia 29 listopada 2016 r. organ rentowy dokonał ponownej analizy dokumentacji i do pracy w szczególnych warunkach nie uwzględnił okresu zatrudnienia w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (...) w M. przypadającego od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r., wskazując, że w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie określono charakteru pracy ściśle według wykazu, działu, pozycji zarządzenia Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31 marca 1988 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Ponadto wskazano, iż prace kierowcy ciągnika zostały zaliczone do pracy w szczególnych warunkach jako praca w transporcie i łączności, natomiast odwołujący zatrudniony był w gospodarstwie rolnym, a nie w firmie transportowej. W związku z tym organ rentowy decyzją z dnia 14 grudnia 2016 r. ponownie odmówił S. Ż. prawa do wcześniejszej emerytury. Jednocześnie organ rentowy uchylił decyzję odmowną z dnia 29 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że wobec uchylenia decyzji ZUS z dnia 29 listopada 2016 r. postępowanie w tym zakresie podlegało umorzeniu w oparciu o art. 355 k.p.c. jako bezprzedmiotowe, natomiast merytorycznemu badaniu podlegało odwołanie od decyzji ZUS z dnia 14 grudnia 2016 r. W tym zakresie Sąd odwołał się do art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2016 r., poz. 887) oraz § 2 ust. 1, § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, które określają przesłanki przyznania prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Sąd zaznaczył, że S. Ż. jest członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego, ale złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na dochody budżetu państwa. Na dzień 1 stycznia 1999 r. odwołujący zgromadził wymagany ogólny staż pracy. Kwestią sporną było zaś ustalenie, czy odwołujący wykazał 15-letni okres pracy w warunkach szczególnych. Oceniając tę kwestię, Sąd zaznaczył, że zgodnie ze świadectwem pracy z dnia 10 grudnia 1993 r. odwołujący był zatrudniony w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (...) w okresie od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 10 grudnia 1993 r. na stanowiskach: traktorzysty i kierowcy-mechanika. W świadectwie z dnia 1 kwietnia 1997 r. wskazano zaś, że był on zatrudniony od dnia 11 grudnia 1993 r. do dnia 31 marca 1997 r. jako kierowca-mechanik. Zgodnie ze świadectwem pracy w szczególnych warunkach, wystawionym w dniu 17 listopada 2006 r. przez następcę prawnego pracodawcy – Gospodarstwo Skarbu Państwa w K., odwołujący w okresie od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r. wykonywał prace w szczególnych warunkach na stanowisku kierowcy ciągnika kołowego, wymienionym w Wykazie A, Dziale VIII, poz. 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.

Z umów o pracę i angaży zawartych w aktach osobowych S. Ż. wynika, że z dniem 1 grudnia 1977 r. odwołujący został zatrudniony na stanowisku traktorzysty w produkcji roślinnej. Z dniem 5 lutego 1988 r. został przeniesiony na stanowisko kierowcy samochodu ciężarowego, przy czym w części angaży jego stanowisko określano jako kierowca-mechanik. Sąd Okręgowy uznał za zasadne zaliczenie do pracy w szczególnych warunkach okresu zatrudnienia w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (...) w M. przypadającym od dnia 5 lutego 1988 r. do dnia 31 marca 1997 r. jako okres pracy na stanowisku kierowcy samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, natomiast nie zaliczył do tego stażu pracy okresu zatrudnienia na stanowisku traktorzysty od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r. Na okoliczność czynności wykonywanych przez odwołującego Sąd przesłuchał świadków, zatrudnionych w PGR (...). Świadek R. Z. (pracująca w PGR (...) jako księgowa od 1973 r.) zeznała, że S. Ż., początkowo zatrudniony został jako traktorzysta, woził nawozy, węgiel, pasze, elementy budowlane, sporadycznie wykonywał też prace polowe, a w 1980 r. zaczął jeździć wywrotką, woził żwir, cegłę. Świadek H. B. pracował w PGR w latach 1962-1999 jako kierowca ciągnika. Zeznał, że odwołujący początkowo pracował jako kierowca ciągnika, a potem jako kierowca samochodu S.. Obaj jeżdżąc ciągnikiem, wykonywali prace polowe, a czasami wykonywali też prace transportowe. W czasie żniw odwołujący jeździł kombajnem. Wszyscy traktorzyści pracowali jednakowo, nie było podziałów na tych, którzy wykonują tylko prace polowe. Traktorzyści orali, prowadzili opryski, a gdy nie było prac polowych, wywozili płody rolne, zboże do magazynów, odśnieżali, wozili towary z pociągu. S. Ż. jako kierowca samochodu pracował już tylko w transporcie, wożąc kurczaki i zboże. Kierowcy nie naprawiali samochodów, bo napraw dokonywał Państwowy Ośrodek (...).

Świadek W. G. pracował w PGR (...) w latach 1976-1989 na stanowisku mechanizatora. W zakładzie była wyodrębniona administracja, warsztat naprawczy, kierowcy i obsługa fermy. Nie było wyznaczonej grupy do prac polowych. Świadek jako mechanizator odpowiadał za warsztat naprawczy oraz ustalał z zastępcą dyrektora, co mają robić pracownicy. Młodych ludzi zatrudniano jako traktorzystów w transporcie, a starszych jako traktorzystów do prac polowych, niektórzy traktorzyści pracowali tylko w polu, a inni tylko w transporcie. Zimą traktorzyści obsługiwali bydło, przydzielano ich do transportu. Były 102 krowy mleczne i cielęta, traktorzyści przywozili im paszę, mleko. S. Ż. był przydzielony do transportu. W zakładzie była grupa budowlana, w której pracowały 44 osoby i część traktorzystów była przeznaczona do transportu na rzecz tej grupy, woziła materiały budowlane, żwir. Po zdobyciu uprawnień traktorzyści zostawali kierowcami samochodów. W zakładzie były 4 samochody ciężarowe, m.in. S. (...), S. (...), R.. Świadek sprawował nadzór nad warsztatem samochodowym. Było 4 mechaników, którzy naprawiali samochody i ciągniki. Do (...)u przekazywali samochody na remonty kapitalne, ale drobne remonty wykonywali sami. Gdy była przerwa w pracy na skutek awarii samochodu, to kierowcy korzystali z urlopów.

Sąd uznał, że zeznania świadków częściowo korespondują z zeznaniami odwołującego złożonymi w charakterze strony. S. Ż. zeznał, że został zatrudniony w Państwowym Przedsiębiorstwie Rolnym (...) początkowo jako traktorzysta, a potem kierowca samochodu ciężarowego. Jako traktorzysta przeważnie zajmował się transportem zboża, ziemniaków, materiałów budowlanych. Zaprzeczył, aby wykonywał prace polowe. Jako kierowca jeździł S. (nie jeździł R.), woził jajka, kurczaki, cegły, pustaki, zboże, materiały na potrzeby grupy budowlanej (żwir, cement). Gdy był kierowcą samochodu ciężarowego, to w transporcie jeździły też traktory. Woziły towar w bliższe trasy, a samochody - w dalekie trasy. Prawo jazdy na samochód ciężarowy uzyskał w 1982 r. Miał angaż kierowcy mechanika ze względu na wyższą stawkę wynagrodzenia. W zakładzie był warsztat mechaniczny, samochody naprawiali mechanicy, on w razie awarii samochodu szedł na urlop, a samochód odstawiał do warsztatu.

Sąd uznał zeznania świadków za rzetelne i wiarygodne. Stwierdził, że na temat pracy odwołującego wypowiadały się osoby obce, które nie miały interesu w składaniu fałszywych zeznań. R. Z., H. B. i W. G. byli naocznymi świadkami czynności wykonywanych przez odwołującego. Wszyscy zatrudnieni byli w tym samym zakładzie pracy, w podobnym okresie. H. B. zatrudniony był na stanowisku kierowcy ciągnika i do dnia 5 lutego 1988 r. odwołujący wykonywał te same czynności, co on, czyli prace polowe, a w razie potrzeby obaj zajmowali się transportem. Świadek R. Z. zeznała, że odwołujący wykonywał prace rolne, a W. G. temu nie zaprzeczył. Sąd wskazał, że najwięcej szczegółowych informacji dotyczących czynności wykonywanych przez odwołującego udzielił H. B., gdyż pracował razem z odwołującym jako kierowca ciągnika. W. G. nadzorował wielu pracowników i przydzielał pracę dla wielu osób, dlatego upływ czasu spowodował, że nie pamiętał dokładnie, czym zajmował odwołujący w PGR jako traktorzysta.

Zdaniem Sądu z tych zeznań wynika, że S. Ż. jako traktorzysta nie wykonywał wyłącznie prac transportowych, bowiem przewoził towary tylko czasami, a przede wszystkim wykonywał prace polowe, zaś w czasie żniw kierował kombajnem. Potwierdzeniem tego jest umowa o pracę datowana na dzień 1 grudnia 1978 r., w której wskazano, iż odwołujący został zatrudniony na czas nieokreślony w produkcji roślinnej na stanowisku traktorzysty. Prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsiennicowych wymienione zostały w Dziale VIII Wykazu A „w transporcie i łączności”, natomiast odwołujący był zatrudniony w branży rolniczej, w której dominowały prace polowe. Odwołujący nie wykazał, że pomimo zatrudnienia w zakładzie zakwalifikowanym do branży rolniczej, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace transportowe jako kierowca ciągnika w ruchu publicznym. O zakwalifikowaniu pracy kierowcy ciągnika „w transporcie i łączności” jako pracy w szczególnych warunkach zdecydował nie sam fakt kierowania ciągnikiem, lecz fakt kierowania tym pojazdem w ruchu publicznym. Kierowanie pojazdami typu ciągnik i kombajn (o dużych gabarytach) w ruchu publicznym wymaga bowiem szczególnych zdolności psychofizycznych i stanowi szczególne obciążenie dla pracownika. Obciążenie takie nie występuje natomiast w przypadku prac polowych. Jednocześnie Sąd wskazał, że prace polowe polegające np. na koszeniu, orce czy opryskach, nie stanowią prac transportowych zarówno w znaczeniu prawnym, jak i potocznym. Zeznania świadków, które są logiczne, wzajemnie ze sobą powiązane i zgodne z danymi z akt osobowych, przemawiają za uznaniem, że odwołujący, będąc traktorzystą w PGR, nie wykonywał w pełnym wymiarze czasu prac transportowych.

Na podstawie angażu z dnia 26 lutego 1988 r. Sąd zaznaczył, że z dniem 5 lutego 1988 r. S. Ż. powierzono stanowisko kierowcy samochodu ciężarowego. Odwołujący wykazał, że to stanowisko zajmował aż do dnia 31 marca 1997 r. W angażu z dnia 26 lutego 1988 r. wskazano, iż odwołujący będzie jeździł (...), wożąc jaja. Odwołujący wprawdzie początkowo nie pamiętał, aby jeździł takim samochodem, lecz następnie, po ujawnieniu powyższego dokumentu przez Sąd, potwierdził ten fakt. Z zeznań wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków jednoznacznie wynika, iż S. Ż. po zmianie stanowiska na kierowcę samochodu wykonywał tylko prace transportowe, przy czym jeździł też samochodem S.. Woził trociny, nawozy, ziemniaki, cegły, pustaki, żwir, cement i inne materiały na potrzeby grupy budowlanej, pasze dla kurcząt i bydła, słomę, siano, towary dostarczane koleją. Z zeznań świadka W. G. wynika, iż w zakładzie istniała specjalna grupa budowlana, która zajmowała się remontami i rozbudową zakładu, istniała konieczność dostarczania im materiałów. Ze zgodnych w tym zakresie zeznań H. B. i W. G. wynika zaś, że w PGR był warsztat, w którym byli zatrudnieni mechanicy, którzy dokonywali napraw, zaś remonty kapitalne przeprowadzał Państwowy Ośrodek (...). W tej sytuacji Sąd dał wiarę S. Ż. i świadkom, że odwołujący nie pracował jako mechanik, w czasie awarii samochodu wykorzystywał urlop, a angaż ze wskazaniem stanowiska kierowca-mechanik miał służyć podwyższeniu stawki wynagrodzenia. Sąd zauważył też, że w aktach osobowych odwołującego nie ma dokumentu, który zmieniałby mu stanowisko i powierzał obowiązki mechanika, podczas gdy są angaże powierzające stanowisko traktorzysty i kierowcy samochodu ciężarowego.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że w okresie od dnia 5 lutego 1988 r. do dnia 31 marca 1997 r. (9 lat, 1 miesiąc i 26 dni) odwołujący stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę kierowcy samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, która zgodnie z Wykazem A, Działem VIII, poz. 2 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze stanowi pracę w szczególnych warunkach. Sąd stwierdził, że po zaliczeniu tego okresu do uwzględnionego przez organ rentowy stażu pracy w szczególnych warunkach w wymiarze 10 lat, 2 miesięcy i 4 dni odwołujący legitymował się wymaganym 15-letnim okresem pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Do stażu pracy w szczególnych warunkach Sąd nie zaliczył S. Ż. okresu od dnia 6 czerwca 1997 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. w (...) Litwa, W.. Sąd stwierdził, że zgodnie z art. 8 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz przy obliczaniu ich wysokości uwzględnia się okresy ubezpieczenia za granicą, jeżeli tak stanowią umowy międzynarodowe. Sąd nie przeprowadzał postępowania dowodowego w zakresie zatrudnienia za granicą i nie wypowiadał się w tej kwestii, wskazując, że przedmiotem odwołania było ustalenie, czy S. Ż. wykazał 15-letni staż pracy w szczególnych warunkach i czy w związku z tym spełnia warunki do przyznania mu prawa do emerytury. Sąd stwierdził, że odwołujący może wykazywać swoje zatrudnienie w (...) Litwa, W. w razie przyznania mu emerytury, gdyż wówczas może wykazywać dodatkowe okresy zatrudnienia.

Mając powyższe na względzie, Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał odwołującemu prawo do emerytury począwszy od dnia 1 listopada 2016 r., tj. od miesiąca, w którym złożono wniosek, stosownie do treści art. 129 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Na podstawie art. 118 ust. 1a tej ustawy Sąd uznał, że ZUS nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji i przyznanie tego prawa na etapie postępowania administracyjnego, ponieważ dopiero przeprowadzenie postępowania dowodowego przed sądem, przesłuchanie świadków, przeprowadzenie dowodu z akt osobowych, umożliwiło stwierdzenie, że w spornym okresie odwołujący pracował w szczególnych warunkach.

Wobec uwzględnienia odwołania Sąd zasądził na rzecz odwołującego zwrot kosztów postępowania. Sąd stwierdził, że pełnomocnik odwołującego złożyła spis kosztów, na który składało się wynagrodzenie pełnomocnika (zgodnie z paragonem kwota 2.500 zł), zwrot kosztów dojazdu pełnomocnika do sądu w wysokości 400 zł i zwrot kosztów dojazdu odwołującego do sądu w kwocie 150 zł. Ponieważ odwołujący nie był wzywany do osobistego stawiennictwa, Sąd uznał, że nie jest mu należny zwrot kosztów z tytułu dojazdu do Sądu, dlatego w tym zakresie oddalił wniosek o zwrot kosztów postępowania. Sąd uwzględnił natomiast wniosek w pozostałej części, tj. co do wynagrodzenia pełnomocnika i zwrotu jego kosztów dojazdu. O tych kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 98 k.p.c. i § 3 ust. 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz.U. z 2013 r., poz. 167) i § 2 ust. 1 rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. z 2002 r., nr 27, poz. 271). Sąd zasądził od organu rentowego na rzecz S. Ż. kwotę 2.900 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Sąd uznał, że skoro odwołujący uiścił na rzecz swego pełnomocnika wynagrodzenie w kwocie 2.500 zł, może oczekiwać zwrotu tej kwoty od strony przegrywającej. Wysokość kosztów dojazdu pełnomocnik wykazała w spisie kosztów, przedstawiając stosowne wyliczenia.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. złożył apelację od wyroku Sądu Okręgowego, zaskarżając wyrok w części dotyczącej punktu 1 i 4 oraz zarzucając naruszenie:

1.  prawa materialnego, tj. art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2016 r., poz. 887 ze zm.) w związku z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. nr 8, poz. 43 ze zm.) poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyznanie odwołującemu prawa do emerytury, pomimo niewykazania przez niego 15 lat pracy w szczególnych warunkach,

2.  prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nienależyte rozważenie zebranego materiału dowodowego i pominięcie treści decyzji organu rentowego z dnia 14 grudnia 2016 r. w powiązaniu z kartą przebiegu zatrudnienia z dnia 28 listopada 2016 r., a w rezultacie błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że organ rentowy uwzględnił odwołującemu okres 10 lat, 2 miesięcy i 4 dni pracy w szczególnych warunkach i odwołujący przez okres co najmniej 15 lat wykonywał pracę w tych warunkach,

3.  art. 98 § 3 k.p.c. w związku z § 9 ust. 2, § 15 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) poprzez zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w stawce przekraczającej znacznie stawkę maksymalną wynikającą z bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa.

Wskazując na te zarzuty, organ rentowy wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie odwołania.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Zakres i przedmiot postępowania sądowego w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych wyznacza w pierwszej kolejności decyzja organu rentowego, od której zostało złożone odwołanie do sądu pierwszej instancji, a w drugiej kolejności – apelacja, która została złożona od wyroku Sądu pierwszej instancji. W niniejszej sprawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. decyzją z dnia 29 listopada 2016 r. odmówił S. Ż. przyznania prawa do emerytury z tytułu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach, stwierdzając, że nie wykazał on 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a jedynie 10 lat, 2 miesiące i 4 dni. Do stażu pracy w szczególnych warunkach organ rentowy zaliczył okres zatrudnienia S. Ż. w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (...) w M. na stanowisku traktorzysty, który przypadał od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r. S. Ż. odwołał się od tej decyzji, wskutek czego organ rentowy wydał w dniu 14 grudnia 2016 r. kolejną decyzję, odmawiającą przyznania mu prawa do emerytury w obniżonym wieku z tytułu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Wydając tę decyzję, organ rentowy nie zaliczył ubezpieczonemu żadnego okresu zatrudnienia (w tym okresu zatrudnienia od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r.) do stażu pracy w szczególnych warunkach i jednocześnie uchylił decyzję z dnia 29 listopada 2016 r. S. Ż. odwołał się również od decyzji z dnia 14 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy umorzył postępowanie sądowe w zakresie dotyczącym odwołania od pierwszej decyzji organu rentowego, tj. decyzji z dnia 29 listopada 2016 r., natomiast zmienił decyzję z dnia 14 grudnia 2016 r. i przyznał S. Ż. prawo do emerytury z tytułu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach od dnia 1 listopada 2016 r. Sąd uznał zasadność odwołania od drugiej decyzji po przeprowadzeniu postępowania dowodowego (dowodów z: zeznań odwołującego i świadków, akt osobowych ubezpieczonego). Z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego wynika, że Sąd nie zaliczył do stażu pracy w szczególnych warunkach okresu zatrudnienia w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (...) na stanowisku traktorzysty od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r., ale zaliczył do tego stażu pracy następujący po nim okres od dnia 5 lutego 1988 r. do dnia 31 marca 1997 r., w którym – zgodnie z ustaleniami Sądu – S. Ż. był zatrudniony w szczególnych warunkach na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony. Sąd Okręgowy doliczył ten okres do uwzględnionego przez organ rentowy w pierwszej decyzji stażu pracy w szczególnych warunkach w wymiarze 10 lat, 2 miesięcy i 4 dni, ale pominął to, że na ten uwzględniony przez organ rentowy (w uchylonej decyzji) staż pracy w szczególnych warunkach składa się właśnie okres pracy odwołującego na stanowisku traktorzysty przypadający od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r. W tej sytuacji z jednej strony Sąd Okręgowy wyraźnie kwestionuje okres pracy na stanowisku traktorzysty jako okres pracy w szczególnych warunkach, a z drugiej strony dolicza do niego okres pracy na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony oraz uznaje, że wyłącznie sporny w sprawie łączy staż pracy ubezpieczonego w szczególnych warunkach wynosi co najmniej 15 lat. W świetle tych okoliczności wyrok Sądu Okręgowego, przyznający odwołującemu prawo do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, pozostaje sprzeczny z jego uzasadnieniem.

Oceniając zasadność odwołania od decyzji organu rentowego z dnia 14 grudnia 2016 r., należy podkreślić, że wcześniejsza emerytura jest dla powszechnego systemu świadczeń emerytalnych instytucją wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia uprzywilejowanego kręgu podmiotów, stąd wymaga ścisłej wykładni i spełnienia ściśle określonych przez prawo warunków. Warunki przyznania prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach określa art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2016 r., poz. 887 ze zm., zwanej dalej „ustawą emerytalną”). Zgodnie z tym przepisem ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu niższego wieku emerytalnego przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz posiadają niezbędny okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27, tj. co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Warunkiem uzyskania emerytury wcześniejszej jest również nieprzystąpienie do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenie wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na dochody budżetu państwa (art. 184 ust. 2 ustawy emerytalnej). Wiek emerytalny, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których ubezpieczonym przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych (art. 32 ust. 4 ustawy emerytalnej). W tym względzie ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych odsyła do przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43, zwanego dalej „rozporządzeniem”). Stosownie do § 4 ww. rozporządzenia pracownik, który wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: po pierwsze - jeżeli osiągnął wiek emerytalny wynoszący 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn, a po drugie - ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy (§ 2 ust. 1 rozporządzenia). Te okresy pracy stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy (§ 2 ust. 2 rozporządzenia). Przy ustalaniu okresów pracy, o których mowa w § 2, uwzględnia się również okresy takiej pracy (służby), wykonywanej przed dniem wejścia w życie rozporządzenia (§ 19 ust. 1 rozporządzenia).

W rozpoznawanej sprawie nie budzi wątpliwości spełnienie przez S. Ż. kryterium wieku emerytalnego 60 lat oraz 25-letniego ogólnego stażu ubezpieczeniowego. Ocenie podlega jedynie to, czy na dzień 1 stycznia 1999 r. odwołujący legitymuje się stażem pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach przez co najmniej 15 lat. Decydującą rolę w analizie charakteru pracy ubezpieczonego, z punktu widzenia uprawnień emerytalnych, ma możliwość jej zakwalifikowania pod konkretną pozycję wymienioną w Wykazie A, stanowiącym załącznik nr 1 do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Rozporządzenie to wymienia enumeratywnie rodzaje wykonywanych prac, które uznawane są za pracę w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Do tego rodzaju prac należą m.in. prace kierowców samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony oraz prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych (Wykaz A, Dział VIII, poz. 2 i 3 załącznika nr 1 do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r.).

Z dostępnej dokumentacji wynika, że w okresie od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 31 marca 1997 r. S. Ż. był zatrudniony w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (...) w M., w którym od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r. wykonywał pracę na stanowisku traktorzysty, a od dnia 5 lutego 1988 r. od dnia 31 marca 1997 r. – na stanowisku kierowcy-mechanika. W świetle zeznań R. Z., H. B. i W. G., którym należy dać wiarę, S. Ż. pracował w tym przedsiębiorstwie jako traktorzysta, a następnie jako kierowca samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony. Szczególne znaczenia należy nadać zeznaniom H. B., ponieważ to z nim odwołujący pracował jako traktorzysta. Świadek H. B. potwierdził, że odwołujący, tak jak on, wykonywał zarówno, prace polowe, jak i prace transportowe. Wszyscy traktorzyści wykonywali prace polowe od wiosny do jesieni. W czasie żniw pracowali na kombajnie. Jak nie było prac polowych, to wywozili płody rolne. Zimą wozili zboże do magazynów czy towary, które transportowano koleją, odśnieżali. Prace transportowe wykonywali wyznaczeni traktorzyści, ale ponieważ się zmieniali, to pracowali zarówno w transporcie, jak i w pracach polowych. Od momentu, w którym odwołujący zaczął jeździć samochodem ciężarowym, wykonywał tylko i wyłącznie prace transportowe. Wówczas woził kurczaki i zboże, obsługiwał fermy.

Oceniając okres zatrudnienia odwołującego na stanowisku traktorzysty, należy mieć na względzie to, że praca na tym stanowisku nie może być zaliczona do stażu pracy w szczególnych warunkach tylko z tytułu wykonywania pracy w charakterze traktorzysty. Zgodnie z najnowszym stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z dnia 13 lipca 2016 r. w sprawie I UK 218/15, uwzględnienie w Wykazie A, Dziale VIII pod poz. 3 załącznika do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. nr 8, poz. 43) prac kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych nie oznacza, że należy uznać za pracę w szczególnych warunkach kierowanie tymi pojazdami przy jakichkolwiek innych zadaniach (rodzaju pracy) niż zadania transportowe. Prace uznane za wykonywane w warunkach szczególnych bez względu na miejsce ich wykonywania i rodzaj zostały wymienione w Dziale XIV zatytułowanym „prace różne”. Tak zostały ujęte np. prace przy spawaniu czy naprawie pomp wtryskowych. Inne działy wykazu obejmują wymienione w nich prace w powiązaniu z rodzajami zakładów pracy lub ich częściami. Nie można uznać, że praca kierującego ciągnikiem jest zawsze pracą „w transporcie”, także wówczas gdy kierujący niczego nie transportuje, lecz wykonuje przy pomocy ciągnika prace polowe (np. sieje, orze, nawozi, spulchnia glebę itp.). Ze wskazanego wyroku Sądu Najwyższego wynika, że w świetle przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., wyodrębnienie poszczególnych prac ma charakter środowiskowo-branżowy, a oceniając charakter zatrudnienia ubezpieczanego, należy przede wszystkim stwierdzić (ustalić i ocenić), czy konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w różnym stopniu w zależności od tego, w którym dziale przemysłu (gospodarki) jest umiejscowione. Jeżeli bowiem uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia konkretnej pracy wynika właśnie z jej branżowej specyfiki, to należy odmówić tego szczególnego waloru pracy wykonywanej w innym dziale gospodarki. Natomiast w sytuacji, gdy stopień szkodliwości czy uciążliwości danego rodzaju pracy nie wykazuje żadnych różnic w zależności od branży, w której jest ona wykonywana, brak jest podstaw do zanegowania świadczenia jej w warunkach szczególnych tylko dlatego, że w załączniku do rozporządzenia została przyporządkowana do innego działu przemysłu (gospodarki). Jeżeli bowiem pracownik w ramach swoich obowiązków stale i w pełnym wymiarze czasu pracy narażony był na działanie tych samych czynników, na które narażeni byli pracownicy innego działu, w ramach którego to działu takie same prace zaliczane są do pracy w szczególnych warunkach, to zróżnicowanie tych stanowisk pracy musiałoby być uznane za naruszające zasadę równości w zakresie uprawnień do ubezpieczenia społecznego pracowników wykonujących taką samą pracę.

Niewątpliwie prace kierowcy ciągnika, traktora czy kombajnu w transporcie i rolnictwie, mimo podobieństw, są różne, stąd też dla przyjęcia, że praca kierowcy traktora (kombajnu) w przedsiębiorstwie rolniczym, może być kwalifikowana jako praca w warunkach szczególnych w transporcie, wymagane jest poczynienie ustaleń wykazujących odpowiednio bliskie podobieństwo pracy w tych różnych branżach, przy czym jednocześnie warto wskazać, że pod pozycją 3 Działu VIII Wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (transport), wymienione zostały prace m.in. kierowców ciągnika i kombajnów, które to urządzenia w zdecydowanej większości są maszynami rolniczymi, wykorzystywanymi nie w transporcie, ale przy pracach w rolnictwie. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednak, że zatrudnienie traktorzysty przy pracach polowych w rolnictwie nie stanowi pracy w szczególnych warunkach z Wykazu A, Działu VIII, poz. 3 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, czyli pracy kierowcy ciągnika w transporcie.

Z poczynionych w sprawie ustaleń jednoznacznie wynika, że odwołujący był zatrudniony jako traktorzysta (kierowca ciągnika rolniczego) w przedsiębiorstwie rolniczym, czyli w dziale rolnictwo. O ile jednak można się zgodzić z założeniem, że prace transportowe wykonywane przez odwołującego jako traktorzystę (kierowcę ciągnika) można zaliczyć do prac w transporcie, a zatem do prac objętych Działem VIII poz. 3 wykazu A (mimo że pracował on w przedsiębiorstwie rolniczym, a nie w przedsiębiorstwie transportowym), o tyle nie ma podstaw do potraktowania prac polowych jako prac w transporcie. Zatrudnienie traktorzysty przy pracach polowych w rolnictwie nie stanowi pracy w szczególnych warunkach z Wykazu A, Działu VIII, poz. 3 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. nr 8, poz. 43 ze zm.), czyli pracy kierowcy ciągnika w transporcie. Praca kierowcy ciągnika w transporcie i praca traktorzysty w rolnictwie to nie są tożsame zatrudnienia w aspekcie możliwości jednakowej ich kwalifikacji jako pracy w szczególnych warunkach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2017 r., I UK 76/16, Legalis nr 1580471; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2016 r., II UK 512/15, Legalis nr 1564983).

Należy zgodzić się z Sądem Okręgowym, że S. Ż. jako traktorzysta nie wykonywał wyłącznie prac transportowych, bo przewoził towary tylko czasami, zaś przede wszystkim wykonywał prace polowe. Oznacza to, że prac związanych z transportem jako traktorzysta odwołujący nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, a jest to warunek zaliczenia tych prac do okresów pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Biorąc pod uwagę wyżej przedstawione stanowisko Sądu Najwyższego, nie jest możliwe zaliczenie do stażu pracy w szczególnych warunkach okresu od dnia 1 grudnia 1977 r. do dnia 4 lutego 1988 r., w którym odwołujący jako traktorzysta (kierowca ciągnika lub kierowca kombajnu) wykonywał prace polowe, a okazjonalnie prace transportowe.

Można natomiast zaliczyć do stażu pracy w szczególnych warunkach okres zatrudnienia odwołującego od dnia 5 lutego 1988 r. od dnia 31 marca 1997 r., w którym zgodnie z dokumentacją osobową stanowisko odwołującego nazwano kierowca-mechanik. Pomimo że w dokumentacji osobowej stanowisko odwołującego składa się z dwóch członów, można podzielić twierdzenie świadków i odwołującego, że ustalenie łączonego stanowiska miało na celu zwiększenie stawki zaszeregowania pracownika i przyznania mu wyższego wynagrodzenia za pracę. Z zeznań W. G. (zatrudnionego w Państwowym Przedsiębiorstwie Rolnym (...) w latach 1976-1989 na stanowisku mechanizatora) bezpośrednio wynika, że w zakładzie istniał warsztat naprawczy, nad którym świadek sprawował nadzór. W tym warsztacie pracowało 4 mechaników, którzy naprawiali drobne awarie samochodów, ale odwołujący nie przeprowadzał tych napraw. W razie awarii jego samochodu ciężarowego wykorzystywał urlop. Zeznania tego świadka korespondują z zeznaniami świadka R. Z. i H. B., którzy również potwierdzili, że odwołujący nie wykonywał pracy mechanika samochodowego.

Trzeba również zwrócić uwagę, że zgodnie z pismem z dnia 26 lutego 1988 r., znajdującym się w aktach osobowych S. Ż., z dniem 5 lutego 1988 r. powierzono mu stanowisko kierowcy samochodu R.. Z zeznań świadków R. Z., H. B. i W. G. wynika, że od momentu zajęcia stanowiska kierowcy samochodu ciężarowego odwołujący wykonywał jedynie prace transportowe w ruchu publicznym i jeździł samochodem S.. Woził m.in. trociny, nawozy, ziemniaki, cegły, pustaki, żwir, cement i inne materiały na potrzeby grupy budowlanej, pasze dla kurcząt i bydła, towary dostarczone koleją. Niewątpliwie zarówno samochód R., jak i S. należą do rodzaju pojazdów ciężarowych, których ciężar całkowity przekracza 3,5 tony, stąd też została spełniona przesłanka wykonywania pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy zasadnie zaliczył okres od dnia 5 lutego 1988 r. do dnia 31 marca 1997 r. (9 lat, 1 miesiąc i 25 dni) do stażu pracy w szczególnych warunkach.

Sąd Apelacyjny nie analizował okresu zatrudnienia odwołującego w (...) w W. (Litwa) przypadający od dnia 6 czerwca 1997 r. do dnia 31 grudnia 1998 r., ponieważ ten okres jest zbyt krótki (obejmuje jedynie 1 rok, 6 miesięcy i 25 dni) i po doliczeniu do stażu pracy w szczególnych warunkach na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony nie wypełnia przesłanki 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a przez to nie daje podstawy do przyznania odwołującemu prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym. Zasadniczo zatem okres ten nie ma wpływu na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie.

Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska pełnomocnika odwołującego, iż decyzja z dnia 14 grudnia 2016 r. była mniej korzystana dla odwołującego niż decyzja wcześniej, tj. z dnia 29 listopada 2016 r. Istotne jest to, że obie decyzje dotyczyły odmowy przyznania S. Ż. prawa do emerytury z powodu niewykazania co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Wprawdzie w pierwszej decyzji organ rentowy nie kwestionował pracy w szczególnych warunkach od dnia 1 grudnia 1987 r. do dnia 4 lutego 1988 r., to jednakże decyzja ta po złożeniu odwołania przez odwołującego została uchylona wobec wydania decyzji z dnia 14 grudnia 2016 r., w której ostatecznie organ rentowy nie uznał żadnego okresu pracy w szczególnych warunkach. Odwołanie od decyzji z dnia 29 listopada 2016 r. pełnomocnik odwołującego cofnął (pismo z dnia 16 marca 2016 r., k. 20) i popierał odwołanie od decyzji z dnia 14 grudnia 2016 r. Rozpoznawana sprawa dotyczyła w istocie merytorycznej treści tylko ostatniej decyzji, tj. z dnia 14 grudnia 2016 r.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1, 3 i 4 oraz oddalił odwołanie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. (pkt I sentencji wyroku). Pomimo że organ rentowy nie zaskarżył punktu 3 wyroku Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny orzekł również w tym zakresie, ponieważ art. 118 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nakazuje sądowi z urzędu stwierdzać odpowiedzialność organu rentowego bądź jej brak za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, jeżeli na podstawie orzeczenia ustalono prawo do świadczenia lub jego wysokości. W punkcie 3 wyroku Sąd Okręgowy stwierdził brak takiej odpowiedzialności organu rentowego, ale skoro w postępowaniu apelacyjnym potwierdzono zasadność zaskarżonej decyzji organu rentowego z dnia 14 grudnia 2016 r., to rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego o braku odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji jest bezprzedmiotowe.

Zmiana punktu 4 wyroku Sądu Okręgowego dotyczyła rozstrzygnięcia o kosztach zastępstwa procesowego pełnomocnika odwołującego, zasądzonych na rzecz odwołującego za pierwszą instancję. Z uwagi jednak na to, że odwołujący przegrał spór w sprawie, to nie należy mu się zwrot tych kosztów na podstawie art. 98 k.p.c.

SSA Dorota Elżbieta Zarzecka SSA Alicja Sołowińska SSA Barbara Orechwa-Zawadzka