Sygn. akt XXVI GC 62/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVI Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Hrycaj

Protokolant:

Bartłomiej Jufimiuk

po rozpoznaniu 31 stycznia 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) S.A. z siedzibą w M. (B.)

przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.

dot. uchylenia lub stwierdzenia nieważności uchwał

1. Oddala powództwo;

2. Kosztami procesu obciąża powoda (...) S.A. z siedzibą w M. (B.) i z tego tytułu zasądza od powoda na rzecz pozwanego (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 377zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego

XXVI GC 62/14

Transkrypcja ustnego uzasadnienia orzeczenia wygłoszonego w dniu 13.02.2017r.


Pozwem wniesionym 27 stycznia 2014 roku powód (...) S.A. z siedzibą w M. w H. w B., wniósł o stwierdzenie nieważności uchwały numer (...) Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Spółki (...) spółka z o.o. z dnia 20 września 2013 roku w sprawie powołania pana M. K. do składu zarządu (...) spółka z o.o. na funkcję członka zarządu. Powód wniósł również o zasądzenie na rzecz powoda kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że zaskarżona uchwała została podjęta na Zgromadzeniu Wspólników w trybie artykułu 240 ksh, w którym uczestniczył i głosował większościowy udziałowiec spółka (...) S.A. mimo, że udziały tego udziałowca w spółce (...) zostały wcześniej zajęte na mocy zabezpieczenia udzielonego (...)a Sąd Rejonowy w Pruszkowie ustanowił zarządcę tych udziałów. Zarządca jak wskazał to powód, nie został nawet zawiadomiony o zgromadzeniu. Wobec tego powód wskazał, że doszło do naruszenia przepisów artykułu 910 paragraf 1 punkt 1 kpc, 910 (2) paragraf 1 i 2 kpc oraz 240 ksh.

W odpowiedzi na pozew z 5 marca 2014 roku pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

O niniejszym procesie została zawiadomiona spółka (...) S.A w P. oraz adwokat J. G..

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

(...) spółki (...)I., która posiada (...) udziały oraz K. P., który posiada (...) udziałów, na każdy udział przypada 1 głos (lista (...) spółki (...), karta 91). (...)oraz I. należą do grupy (...), której członkami są też między takie spółki jak (...) Spółka z o.o. z siedzibą w P., (...) S.A z siedzibą w R. oraz (...) Spółka z o.o. dawniej Biuro (...). (...) Spółka z o.o., (...) Spółka z o.o. z siedzibą w P. (dowód wydruk ze strony internetowej Grupy, karta 14). Jedynym akcjonariuszem I. oraz jednym (...) Spółka z o.o. oraz (...) Spółka z o.o., spółka (...) z siedzą w H.. Powyższe okoliczności wynikają z odpisów pełnych z KRS dla spółki (...), (...) Spółka z o.o. oraz (...) Spółka z o.o. odpowiednio karta 116,131,147.

20 września 2013 roku odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników spółki (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, w którym uczestniczył i głosował większościowy udziałowiec, to jest spółka (...) S.A. mający ponad (...) udziałów w spółce. Ponadto w zgromadzeniu brał udział K. P., który posiada (...) udziałów. Okoliczność powyższa wynika z listy obecności na Nadzwyczajnym Zgromadzeniu Wspólników, karta 56.

Na Nadzwyczajnym Zgromadzeniu podjęto uchwałę powołującą do pełnienia funkcji członka zarządu spółki (...) (protokół z Nadzwyczajnego Zgromadzenia wraz z listą obecności znajduje się w aktach).

Już przed odbyciem Walnego Zgromadzenia Wspólników a mianowicie w czerwcu S. uzyskał zajęcie wszystkich (...) udziałów w spółce (...) przysługujących I., nastąpiło to na mocy prawomocnego postawienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 czerwca 2013 rojku, sygnatura akt I ACa 834/13 zmieniającego postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21 marca 2013 roku, sygnatura akt XXVI GCo 36/13. Na podstawie wykonalnego tytułu zabezpieczenia komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Legionowie L. C. dokonał w dniu 21 czerwca 2013 roku zajęcia wspomnianych już (...) udziałów spółki (...) w Spółce (...), o czym został zawiadomiony zarówno dłużnik jak i pozwana spółka. Okoliczności powyższe wynikają z postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie z 21 marca 2013 roku, karta 58-59; postanowienia Sądu Apelacyjnego z 3 czerwca 2013 roku, karta 61-75; odpisu zawiadomienia komornika sądowego o zajęciu udziałów karta 77-78 oraz zwrotnego potwierdzenia obioru tego zawiadomienia przez I. i spółkę (...) karta 80-83.

Postanowieniem z 6 września 2013 roku sygnatura akt I CO 2904/13 Sąd Rejonowy w Pruszkowie ustanowił zarządcę (...) udziałów I. w spółce (...) osobie adwokata J. G. (postanowienie to zostało doręczone I. 16 września 2013 roku, postawienie karta 86, dowód doręczenia karta 88).

M. K. pismem z 19 marca 2014 roku złożył rezygnację (karta 546). Pismo to zostało przekazane i rezygnacja została przyjęta przez Radę Nadzorczą 18 lipca 2014 roku (karta 547).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, które to dokumenty w większości miały charakter dokumentów prywatnych a więc stanowiły dowód tego, że osoby, które podpisany te dokumenty złożyły oświadczenia o takiej treści jak wskazane w dokumencie. Strona nie kwestionowała ani prawdziwości ani autentyczności złożonych do akt dokumentów a Sąd nie znalazł podstaw, aby uczynić to z urzędu. Częściowo dokumenty na podstawie, których Sąd ustalił stan faktyczny miały charakter dokumentów urzędowych. Były to postanowienia Sądu, postanowienie komornika, jak również odpisy z KRS zarówno spółki (...) jak i innych spółek należących do Grupy (...).

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się również na dowodach z zeznań świadków.

I tak, świadek J. O. przesłuchana na rozprawie 27 marca 2015 roku, karta 607 i następne zeznała, że była członkiem Rady Nadzorczej pozwanej spółki, ale z końcem roku 2014 złożyła rezygnację. Świadek nie przypominała sobie Uchwały Rady Nadzorczej w sprawie rezygnacji pana K..

Sąd ocenił zeznania świadka J. O., jako wiarygodne ale mało przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy. Świadek coś wiedziała na temat rezygnacji M. K., ale nie pamiętała dokładnie Uchwały Rady Nadzorczej.

Świadek R. P. przesłuchany na rozprawie 12 czerwca 2015 roku, karta 663 i następne zeznał, że miał wiedzę, że M. K. był członkiem zarządu w spółce (...) przez krótki czas, to jest parę miesięcy. Zeznał, że M. K. był wieloletnim pracownikiem Grupy (...) i pełnił w niej wiele funkcji managerskich. Świadek nie wiedział jednak czy M. K. podejmował czynności prawne w imieniu spółki (...). Zeznał przy tym, że M. C. nie prowadzi działalności operacyjnej. Spółka należy jednakże do Grupy (...) i była właścicielem udziałów w innych spółkach należących do tej Grupy, pełniła, bowiem w Grupie funkcję holdera aktywów.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka P. aczkolwiek uznał, że świadek ten nie miał istotnej wiedzy przydatnej do rozstrzygnięcia sprawy. W szczególności nie miał wiedzy, co do czasu pełnienia funkcji przez M. K. ani do ewentualnych czynności podejmowanych przez niego, jako członka zarządu. Sąd jednocześnie oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka R. P. na okoliczności dotyczące struty własnościowej grupy kapitałowej lub grup kapitałowych, do których należał M. C., (...) Company, (...) S.A., C. J., (...) spółka z o.o., (...), z uwagi na powyższe, że okoliczności te w ocenie Sądu wystarczająco wynikają ze złożonych do akt odpisów KRS i innych dokumentów. Poza tym okoliczności te w ocenie Sądu nie mają istotnego znaczenia do rozstrzygnięcia sprawy gdyż jak Sąd wyjaśni w dalszej części uzasadniania nie wpływają na ocenę ważności podjętej uchwały.

Świadek K. P. zeznał, że jest przewodniczącym Rady Nadzorczej pozwanej spółki, tą funkcję pełni od początku jej powstania, aż do dnia przesłuchania, a przesłuchany był na rozprawie 4 września 2015 roku, karta 765. Świadek zeznał, że zna M. K., blisko z nim współpracował przez dwadzieścia kilka lat. Zeznał, że M. K. do M. C. został powołany, jako wsparcie dla pani M. B., jako członek zarządu. Świadek nie pamiętał dokładnie czy rezygnacja M. K. była zatwierdzona przez Radę Nadzorczą powołując się na to, że nadzoruje kilkanaście spółkę i osobiście nie pamięta takich szczegółów.

Również zeznania tego świadka okazało się mało przydatne do ustalenia stanu faktycznego sprawy. Świadek, co prawda wskazał, jakie były okoliczności uzasadniające powołanie pana K. do pełnienia funkcji w zarządzie spółki M. C., nie mniej jednak okoliczności te nie miały istotnego znaczenia.

Świadek A. P. zeznała, że znała M. K., kiedy był prezesem w firmie (...) a świadek prowadziła rozliczenia tej spółki. Świadek zeznała, że nigdy nie było problemów z kontaktem z panem M. K.. Świadek zeznała, że nie wie, kto przygotowywał sprawozdania spółki (...). Nie miała żadnej wiedzy na temat majątku spółki (...) ani na temat jej dokumentów. Jak również nie miała wiedzy na temat czynności, które dokonywał ewentualnie, jako członek zarządu spółki (...).

Podobnie jak w odniesieniu do pozostałych świadków również te zeznania nie wniosły niczego istotnego do sprawy.

Sąd przesłuchał również świadka M. K. na rozprawie 26 stycznia 2016 roku, karta 817 i następne. Świadek ten zeznał, że do spółki (...), do składu zarządu został powołany bez jego wiedzy. Dowiedział się o tym przypadkowo. Nie był poinformowany o zakresie działań spółki a 19 marca 2015 roku złożył rezygnację. Świadek zeznał, że faktycznie pełnił wcześniej różnego rodzaju funkcje w spółkach należących do Grupy (...), której właścicielem jak to się świadek wyraził był pan P.. Świadek zeznał, że nie otrzymywał żadnego wynagrodzenia za pełnienie funkcji członka zarządu spółki (...). Zeznał, że nie pamięta czy podpisywał jakieś dokumenty w imieniu spółki. Nie podpisywał umów sprzedaży w imieniu spółki. Nie podejmował decyzji zarządczych. Nie przypomniał sobie również, aby podpisywał jakieś dokumenty wspólnie z panią M. B.. Nie otrzymywał żadnych zadań, bilansów. Świadek zeznał również, że obecnie Grupa się zupełnie od niego odwróciła. Świadek ma dużo problemów i konsekwencji związanych z pełnionymi uprzednio funkcjami. Świadek wyjaśnił, co spowodowało, że zrezygnował ze współpracy z grupą. Wskazał również, że został zwolniony z pracy. A odejście z pełnienia funkcji członka zarządu było jego suwerenną decyzją.

Sąd dał wiarę zeznam świadka M. K.. Zeznania te Sąd ocenił, jako spontaniczne, spójne, zgodne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, zwłaszcza z oświadczeniem z 19 marca 2015 roku o złożeniu rezygnacji z pełnienia funkcji członka zarządu.

Sąd przeprowadził również dowód z zeznań świadka A. K., przesłuchanego na rozprawie 12 września 2016 roku, który w swoich zeznaniach przedstawiał sytuację całej grupy. Zeznał również, że zna M. K.. Wskazał, w jakich spółkach wcześniej pracował z M. K.. Zeznał, że M. K. był doświadczonym managerem. Dobrze się z nim współpracowało. Miał wystarczające kompetencje, aby pełnić funkcję członka zarządu.

Zeznania te aczkolwiek wiarygodne Sąd ocenił, jako nieprzydatne do ustalenia staniu faktycznego sprawy.

Sąd przesłuchał na rozprawie 31 stycznia 2017 roku świadka M. B., która była prezesem spółki M. C.. od maja 2012 roku do marca, kwietnia 2016 roku. W międzyczasie w okresie od września 2013, albo 2014 świadek dokładnie nie pamiętała wiceprezesem był pan K.. Świadek zeznała, w sposób zgodny z pozostałym materiałem dowodowym, że jak zaczęła się nagonka na spółki (...) z B. to poprosiła zarząd wspólników, aby udzielili jej wsparcia w postaci dodatkowego członka zarządu, nie wskazywała jednak konkretnej osoby. Świadek wskazała, że spółka nie prowadziła działalności operacyjnej, aż pan M. K. nie miał dostępu do rachunków bankowych, nie wykonywał przelewu i z tego co świadek wiedziała nie wykonywał innych czynności, w szczególności nie dokonywał czynności rozporządzających. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. G. uznając, że są one zgodne z pozostałym materiałem dowodowym w szczególności zeznaniami świadka M. K..

Sąd zważył co następuje.

W niniejszej sprawie w pierwszej kolejności niezbędne było rozstrzygnięcie istnienia legitymacji powoda do wytoczenia niniejszego powództwa. Pozwany od początku bowiem twierdził, że powód nie był legitymowany z uwagi na to, że zajęcie udziałów nie miało charakteru egzekucyjnego, ale nastąpiło w trybie zabezpieczenia. Na rozprawie w dniu 12 czerwca 2015 roku karta 664 pozwany podniósł, iż zostało zakończone postępowanie arbitrażowe przez wydanie w dniu 10 kwietnia 2015 roku orzeczenia Trybunału Arbitrażowego w W.. W ocenie pozwanego oznacza to upadek zabezpieczenia. A więc nawet, gdyby uznać, że powód poprzednio posiadał legitymację materialną to upadek zabezpieczenia oznacza utratę przez powoda legitymacji do występowania w postępowaniu.

Przed dokonaniem oceny podniesionych przez pozwanego dotyczących legitymacji powoda należy zauważyć następujące okoliczności faktyczne.

Postanowieniem z dnia 20 maja 2015 roku, udzielono powodowi zabezpieczenia w sprawie z udziałem (...) Company S.A. z siedzibą w P. o stwierdzenie wykonalności punktu XIV sentencji wyroku końcowego (...) Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego poprzez zajęcie wszystkich udziałów spółki (...) w spółce (...). Karta 676 do 678. Następnie udziały te zostały również zajęte w postępowaniu egzekucyjnym prowadzonym z wniosku powoda przez Komornika przy Sądzie Rejonowym w Legionowie. Zawiadomienie o zajęciu karta 861. Zgodnie z artykułem 910 z indeksem 2 paragraf 1 kpc z mocy zajęcia, wierzyciel może dokonywać wszelkie uprawnienia majątkowe dłużnika wynikające z zajętego prawa, które są niezbędne do zaspokojenia wierzyciela na drodze egzekucji. Może również podejmować wszelkie działania, które są niezbędne do zachowania prawa. Zgodnie z paragrafem 2 cytowanego artykułu jeżeli zachodzi potrzeba realizacji innych uprawnień wynikających z zajętego prawa niż wymienione w paragrafie 1 Sąd na wniosek dłużnika lub wierzyciela, albo z urzędu ustanowi zarządcę. Do zarządcy stosuje się odpowiednio przepisy o zarządzie w egzekucji z nieruchomości. Niewątpliwie zajęcie prawa na podstawie artykułu 910 z indeksem 2 zmierza bezpośrednio do realizacji interesów majątkowych wierzyciela, gdy ma miejsce w postępowaniu egzekucyjnym lub do ich ochrony, gdy zostało dokonane w celu zabezpieczenia roszczenia. Cytowany przepis w żaden sposób nie różnicuje możliwości wykonywania uprawnień wynikających z zajęcia, zależnie od tego czy było to zajęcie wykonane w trybie egzekucji czy wykonania zabezpieczenia. Zróżnicowanie takie nie byłoby zresztą uzasadnione, gdyż w zasadniczym stopniu niweczyłoby cel zabezpieczenia dokonywanego przez zajęcie udziału. Brak możliwości wykonywania uprawnień wykonawczych, albo brak możliwości ustanowienia zarządcy w razie zajęcia udziału w postępowaniu zabezpieczającym powodowałby, że ten sposób zabezpieczenia stawałby się instrumentem jedynie fikcyjnie zabezpieczającym roszczenie uprawnionego. Poza tym Sąd wziął pod uwagę, że w dalszym toku postępowania udziały [ ns 00:22:21.952] były cały czas zajęte, a ostatecznie do tych udziałów została skierowana egzekucja przez powoda. Tak że sam fakt, że do zajęcia udziałów doszło w postępowaniu zabezpieczającym, a nie egzekucyjnym nie niweczył legitymacji powoda.

Sąd Okręgowy zważył również, że potencjalnej legitymacji powoda nie wyłączał również fakt, że został ustanowiony zarządca zajętych udziałów. Sąd zważył, że judykatura w tej kwestii zajęła stanowisko, zgodnie z którym wierzyciel ma legitymację do zaskarżenia uchwały zagrażającej możliwości zaskarżenia zajętych w toku egzekucji akcji lub udziałów, także wtedy gdy ustanowiono zarządcę na podstawie artykułu 910 z indeksem 2 paragraf 2 kpc. (Uchwała Sądu Najwyższego z 25 listopada 2011 roku III CZP 64/11, OSCN 2012 numer 6 pozycja 67 LEX numer 1027883). Powyższe rozważania nie przesądzają jednak w sposób ostateczny faktu, czy powodowi przysługiwała legitymacja do występowania w niniejszej sprawie, ale jedynie porządkują tok rozważań, gdyż sprowadzają się do stwierdzenia, że zajęcie udziału w trybie zabezpieczenia co do zasady może uzasadniać legitymację uprawnionego do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały podjętej bez udziału zarządcy udziałów jak również, że ustanowienie zarządcy udziałów nie wyłącza legitymacji wierzyciela egzekwującego czy też wierzyciela uprawnionego z tytułu zabezpieczenia.

Powódka wywodziła, że uprawnienie wynikające z artykułu 910 z indeksem 2 paragraf 1 kpc, daje wierzycielowi możliwość uzyskania na drodze sądowej ochrony przed działaniami zmierzającymi do udaremnienia zaspokojenia się z zajętego udziału. Wytoczenie powództwa w niniejszej sprawie stanowi zdaniem powódki czynność zachowawczą, którą może ona podjąć, aby przeciwdziałać niebezpieczeństwu zagrażającemu uprawnieniu wierzyciela do zaspokojenia się z zajętych udziałów. Niebezpieczeństwo to jak można wywnioskować ze stanowiska procesowego powódki stwarza zaskarżona uchwała z uwagi na brak kompetencji M. K. oraz jego powiązania z innymi spółkami z grupy kapitałowej.

Powołując się na treść artykułu 910 z indeksem 2 paragraf 1 kpc Sąd zważył, że uprawnienia wspólnika wynikające ze stosunku uczestnictwa w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością tradycyjnie dzieli się na majątkowe oraz korporacyjne. W orzecznictwie na gruncie artykułu 910 ze znaczkiem 2 kpc przyznaje się wierzycielowi, który prowadzi egzekucję z udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością możliwość uprawnień zwanych prawami majątkowymi oraz najczęściej odmawia się wierzycielowi takiej możliwości co do uprawnień nazywanych korporacyjnymi. Co do tych ostatnich podkreśla się, że przyznanie uprawnień z artykułu 910 ze znaczkiem 2 kpc nie jest uzasadnione celem zajęcia udziału, a nadto godzi podlegające ochronie interesy wspólników - zarówno tego, którego udziały zostały zajęte jak i pozostałych. Wierzyciel uzyskując z mocy zajęcia uprawnienie do uczestniczenia w zgromadzeniu wspólników i w głosowaniach nad uchwałami mógłby bowiem znacząco ingerować w sprawy spółki, a nawet zagrozić jej bytowi. Jeżeli bowiem samo zajęcie udziałów podlega kontroli Sądu w wyniku skargi na czynności komornika to wykonywanie przez wierzyciela tak zwanych uprawnień organizacyjnych nie podlegałyby już takiej specjalnej kontroli.

Odwołując się jednakże do stanowiska wyrażonego przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 stycznia 2009 roku II CSK 355/08 Sąd Okręgowy stwierdził, że dla ustalenia legitymacji wierzyciela, który dokonał zajęcia udziału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w sprawie zaskarżenia uchwały zgromadzenia wspólników konieczne jest zbadanie czy zaskarżenie konkretnej uchwały może być uznane zgodnie z artykułem 910 z indeksem 2 paragraf 1 kpc za działanie niezbędne do zachowania prawa. Działania zmierzające do ochrony prawa w rozumieniu artykułu 910 z indeksem 2 paragraf 1 kpc to działania podejmowane przez wierzyciela celem ochrony zajętego prawa w sytuacji, gdy zachodzi uzasadniona obawa, wygaśnięcia prawa lub utraty przez prawo jego rzeczywistej wartości. W ocenie Sądu Okręgowego nie budzi wątpliwości, że wymóg ten nie został spełniony w odniesieniu do zaskarżonej uchwały, która dotyczy powołania dodatkowej osoby to jest M. K. do zarządu spółki M. C.. Zdaniem Sądu nie można dopatrzeć się żadnego związku między składem zarządu, a powstaniem obawy wygaśnięcia prawa, z którego powódka prowadzi egzekucję lub powstaniem obawy utraty przez to prawo jego rzeczywistej wartości, a przynajmniej powód w toku postępowania istnienia takiej obawy nie udowodnił. Zdaniem Sądu Okręgowego przyjąć należy, że zarząd spółki M. C. bez uchwały wspólników nie mógł podjąć żadnej czynności, która mogłaby powodować wygaśnięcie prawa, które powódka zajęła w ramach zabezpieczenia bądź też spowodować utratę przez to prawodotychczasowej wartości. Niczym przy tym nie uzasadnione jest przekonanie powódki, że osobiste cechy osoby powołanej do zarządu bądź też jej powiązania z innymi osobami z grupy miałyby powodować, iż prawa powódki do zaspokojenia się z zajętych udziałów będzie mniej skuteczna niż w przypadku, gdyby w składzie zarządu pozostała wyłącznie M. B.. Takie samo stanowisko co do legitymacji wierzyciela do zaskarżenia uchwały dokonującej zmian w składzie zarządu wyraził Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 18 października 2014 roku I ACA 139/14.

Sąd w niniejszej sprawie przeprowadził postępowanie dowodowe w celu ustalenia czy działania M. K. jako członka zarządu spółki (...) w jakikolwiek sposób zagrażały lub naruszały interesy powoda. Okoliczność taka nie została jednak udowodniona, wręcz przeciwnie sam M. K. zeznał, że nie dokonywał żadnych czynności prawnych, nie podpisywał umów, nie otrzymywał wynagrodzenia. Okoliczności te znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadka M. B., a jednocześnie żaden przeprowadzony dowód nie wykazał okoliczności przeciwnych. Powód nie zaoferował Sądowi żadnego materiału, który pozwoliłby stwierdzić, że zaskarżenie uchwały o powołaniu do zarządu spółki J. K. jest czynnością zachowawczą i jako taka czynność uzasadnia legitymację powoda w niniejszej sprawie.

Ostatecznie Sąd uznał, że powód nie posiada legitymacji do zaskarżenia uchwały o powołaniu do zarządu M. C. M. K. jako, że nie jest to czynność niezbędna do zachowania prawa powoda. Powyższe stwierdzenie stało się podstawą do obalenia powództwa.

Niezależnie od powyższego warto rozważyć jeszcze jedną kwestię. Niewątpliwie przepis artykułu 910 z indeksem 2 paragraf 2 kpc dotyczy wykonywania praw korporacyjnych. Jest w nim bowiem mowa o wykonywaniu innych uprawnień wynikających z zajętego prawa. Inne uprawnienia oznaczają właśnie uprawnienia inne niż majątkowe, czyli korporacyjne. Jeżeli zajdzie potrzeba wykonywania takich praw Sąd na wniosek dłużnika, albo wierzyciela, albo z urzędu ustanowi zarządcę. Nie oznacza to jednak automatycznego uprawnienia zarządcy udziału do wykonywania wszystkich prac korporacyjnych. Należy bowiem zważyć, że do zarządcy stosuje się odpowiednio przepisy o zarządcy w toku egzekucji z nieruchomości, w tym również artykuł 935 paragraf 1 kpc zgodnie z którym zarządca w zajętej nieruchomości obowiązany jest wykonywać czynności potrzebne do prowadzenia prawidłowej gospodarki. Ma on prawo pobierać zamiast dłużnika wszelkie pożytki z nieruchomości, spieniężać je w granicach zwykłego zarządu oraz prowadzić sprawy, które przy wykonywaniu takiego zarządu okażą się potrzebne. W sprawach wynikających z zarządu nieruchomością zarządca może pozywać i być pozywanym. Z powyższego przepisu zastosowanego odpowiednio do egzekucji z udziałów wynika, że zarządca może wykonywać czynności potrzebne do prawidłowego gospodarowania zajętymi udziałami, jak również inne czynności, które przy wykonywaniu zarządu okażą się potrzebne. Ocenę tego jakie czynności są potrzebne do prawidłowego dokonywania zarządu zajętymi udziałami należy dokonywać każdorazowo w odniesieniu do okoliczności danej sprawy. Z całą pewnością nie można powiedzieć, że absolutnie każda uchwała zgromadzenia wspólników będzie stanowiła czynność mającą znaczenie dla prawidłowego wykonywania zarządu zajętymi udziałami. W ocenie sądu zaskarżona uchwała w niniejszej sprawie takiej czynności nie stanowiła. Postępowanie dowodowe nie wykazało, aby ta uchwała w jakikolwiek sposób wpłynęła, albo chociaż mogła wpłynąć na możliwość zaspokojenia powoda z zajętych udziałów. Tak więc niezależnie od oddalenia powództwa z powodu braku legitymacji materialnej po stronie powoda sąd zważył również, że zaskarżona uchwała nie była niezgodna z prawem, gdyż w świetle artykułu 910 z indeksem 2 paragraf 2 w związku z artykułem 35 paragraf 1 mogła być podjęta z pominięciem zarządcy zajętych udziałów.

Na marginesie powyższych rozważań Sąd chce też podkreślić, że nawet gdyby podzielić stanowisko powoda, że nadzwyczajne zgromadzenie wspólników nie powinno się odbyć bez powiadomienia zarządcy udziałów to jest J. G., a w konsekwencji nie powinno dojść do podjęcia zaskarżonej uchwały z pominięciem zarządcy to sam ten fakt był również, nie przesądzałby automatycznie o nieważności podjętej uchwały. Niewątpliwie sprzeczność z prawem może odnosić się do samej treści uchwały jak i do sposobu zwoływania i obradowania zgromadzeń oraz trybu podejmowania uchwał. Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 9 września 2010 roku, I CSK 530/09 LEX numer 672663. Należy jednak zwrócić uwagę na wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 27 lutego 2013 roku I ACA340/09 LEX numer 1298994, w którym Sąd Apelacyjny wskazał, że sprzeczność z prawem może odnosić się do samej treści uchwały jak i zastosował zwołanie obradowania zgromadzenia oraz konieczności podejmowania uchwał. Nie każde jednak pogwałcenie prawa daje powód do skutecznej skargi, a tylko takie, które miało lub mogło mieć wpływ na uchwałę. W niniejszym postepowaniu powód nie wniósł o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania zarządcy [ ns 00:32:56.166] Sąd nie miał więc możliwości poznania stanowiska zarządcy w zakresie potencjalnego głosowania nad zaskarżoną uchwałą. A więc powód nie udowodnił, że w razie przeprowadzenia zgromadzenia z udziałem zarządcy zaskarżona uchwała nie zostanie podjęta.

Podsumowując powyższe rozważania należy wskazać, że Sąd przyjął, iż powód nie posiada legitymacji materialnej do zaskarżenia spornej uchwały i z tego powodu Sąd oddalił powództwo.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie artykułu 98 paragraf 1 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powód przegrał proces w całości i dlatego konieczne było obciążenie powoda kosztami procesu w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kwoty 360 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na podstawie paragrafu 10 punkt 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Sąd zasądził również od powoda na rzecz pozwanego kwotę 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.