Sygn. akt I ACa 599/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 marca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Dorota Ochalska – Gola ( spr.)

Sędziowie: Sędzia SA Anna Miastkowska

Sędzia SO (del.) Iwona Jamróz - Zdziubany

Protokolant: sekretarz sądowy Iga Kowalska

po rozpoznaniu w dniu 23 lutego 2018 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko (...). (...) Spółki jawnej w (...) z siedzibą w F. i M. G. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 9 lutego 2017 r., sygn. akt I C 535/16

1. zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2 i 3 w ten sposób, że utrzymuje w mocy nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 8 grudnia 2015 r. w sprawie sygn. akt I Nc 193/15;

2. oddala apelację w pozostałej części;

3. zasądza od (...). (...) Spółki jawnej w (...) z siedzibą w F. i M. G. (1) solidarnie na rzecz (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 8.849 (osiem tysięcy osiemset czterdzieści dziewięć) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 9 lutego 2017 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu, w sprawie z powództwa (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. przeciwko (...). (...) Spółce jawnej w (...) z siedzibą w F. oraz M. G. (2) o zapłatę, uchylił w całości nakaz zapłaty wydany przez ten Sąd w postępowaniu nakazowym w sprawie sygn. I Nc 193/15 w dniu 8 grudnia 2015 r. i oddalił powództwo oraz zasadził od powoda na rzecz pozwanych po 5.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe orzeczenie poprzedziły następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 15 grudnia 2006 roku pozwany E. G. (1) (...) Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe : (...) E. G. (1) z siedzibą w F. (N.) zawarł z powodem umowę kredytu o numerze (...) (z późniejszymi zmianami), na podstawie której powód udzielił pozwanemu kredytu obrotowego odnawialnego do wysokości 150 000 euro. Umowa ta była kilkakrotnie anektowana i aneksem nr (...) z 18 marca 2009 r. strony dokonały zmiany charakteru kredytu obrotowego odnawialnego na kredyt obrotowy nieodnawialny udzielony w kwocie 1.037.826,83 euro.

W dniu 18 marca 2009 roku pomiędzy powodem a (...). (...) Spółką jawną z siedzibą w F. została zawarta umowa przystąpienia do długu, w ramach której pozwany przystąpił kumulatywnie do długu wynikającego z tytułu udzielonego kredytu w zakresie zobowiązań z niej wynikających. Jako zabezpieczenie wierzytelności przystępujący wystawił weksel własny in blanco wraz z deklaracją wekslową, na którym podpis złożył pozwany M. G. (1), występujący w charakterze poręczyciela.

W związku z nieuregulowaniem płatności, zgodnie z deklaracją wekslową weksel został uzupełniony kwotą 611.038,60 euro. W dniu 26 marca 2012 roku powód wystosował do pozwanych wezwanie do wykupienia weksla z terminem określonym na dzień 2 kwietnia 2012 roku. Kwota dochodzona pozwem stanowi część należności głównej w wysokości 23.000 euro.

Powód wystawił na rzecz pozwanych bankowy tytuł egzekucyjny o numerze (...), obejmujący dochodzone pozwem roszczenie. Wnioskiem z dnia 26 czerwca 2012 roku powód wystąpił o zaopatrzenie powyższego tytułu w klauzulę wykonalności. Postanowieniem z dnia 16 stycznia 2013 roku Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim nadał klauzulę wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu z dnia 21 maja 2012 roku wydanemu przeciwko pozwanym, z jednoczesnym ograniczeniem ich odpowiedzialności do kwoty 2.075.653,66 euro.

Wnioskiem z dnia 12 czerwca 2013 roku powód wystąpił do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Ostrowie Wielkopolskim o przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego.

Pozwani E. G. (1) oraz M. G. (1) wnieśli w dniu 31 października 2013 zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 16 stycznia 2013 roku, w efekcie czego zostało ono zmienione postanowieniem Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 2 marca 2015 roku poprzez oddalenie wniosku powoda o nadanie bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności.

W dniu 31 stycznia 2014 roku (...) Bank (...) S.A. zmienił swoją nazwę na (...) Bank (...) S.A.

Postanowieniem z dnia 24.02.2015 r. Sąd Rejonowy w Kaliszu ogłosił upadłość obejmującą likwidację majątku dłużnika E. G. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) w F. (N.). Uchwałą (...) Spółki jawnej (...) z dnia 20 kwietnia 2016 r., na jej likwidatora powołano Z. S., który został uprawniony do samodzielnego reprezentowania spółki.

W rozważaniach Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności odniósł się do kwestii skutecznego wniesienia zarzutów przez pozwanego (...). (...) Spółkę jawną w (...). Argumentował, że zarzuty te, w ustawowym terminie tj. w dniu 12 stycznia 2016r., zostały wniesione przez (...) spółki jawnej (...), co do którego już uprzednio w lutym 2015 r. ogłoszono upadłość. Ogłoszenie upadłości wspólnika rodziło skutek przewidziany w art. 58 § 1 pkt 4 w związku z art. 67 k.s.h., a zatem pozwana Spółka jawna powinna zostać postawiona w stan likwidacji, a do jej reprezentacji uprawniony był wyłącznie likwidator. W tym stanie rzeczy E. G. (1) co prawda nie mógł skutecznie reprezentować pozwanej Spółki w chwili wniesienia zarzutów, jednakże w ocenie Sądu pierwszej instancji prawidłowo powołany uchwałą wspólników likwidator spółki w dniu 2 listopada 2016 r. potwierdził wszystkie dotychczas dokonane czynności procesowe, w tym także tą czynność dokonaną w imieniu Spółki przez osobę nieuprawnioną. Sąd pierwszej instancji zwrócił ponadto uwagę, że przyjęcie odmiennej koncepcji skutkowałoby wnioskiem, iż sam odpis nakazu zapłaty nie został do chwili obecnej skutecznie doręczone, bowiem został on doręczony Spółce, a nie likwidatorowi.

W dalszych rozważaniach Sąd Okręgowy za zasadny uznał podstawowy zarzut pozwanych dotyczący przedawnienia roszczenia o wykup weksla, co skutkowało oddaleniem powództwa. Od terminu wykupu weksla do chwili wytoczenia powództwa w rozpatrywanej sprawie minęło ponad trzy lata i cztery miesiące, a zatem pozew wniesiony został po upływie terminu z art. 70 Prawa wekslowego.

W realiach sporu wysokość należności dochodzonych pozwem, ani też sposób ich wyliczenia nie były przez pozwanych kwestionowane. Jedynym spornym zagadnieniem, do którego należało się odnieść, był podnoszony przez stronę powodową skutek przerwania biegu przedawnienia wobec złożenia wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowego tytułowi egzekucyjnemu, który obejmował sporną wierzytelność.

Sąd Okręgowy stwierdził, że choć istotnie co do zasady wystąpienie z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przerywa co do zasady bieg terminu przedawnienia, jednak powyższe nie znalazło punktu odniesienia na kanwie niniejszej sprawy, bowiem ostatecznie na skutek zażalenia pozwanych Sąd Okręgowy w Kaliszu zmienił postanowienie w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności i wniosek powoda oddalił, co zniweczyło skutek w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia. W konsekwencji Sąd uznał, że złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nie wywołało żadnych skutków prawnych, jakie ustawa wiąże z jego wniesieniem, a co za tym idzie – „przerwa” spowodowana złożeniem powyższego wniosku jest traktowana tak, jakby nie miała miejsca.

Za chybiony Sąd Okręgowy uznał także zarzut powoda jakoby w niniejszej sprawie bieg przedawnienia został przerwany poprzez wszczęcie postępowania egzekucyjnego, stwierdzając, że skoro bankowy tytuł egzekucyjny (wszakże wystawiony przez powoda występującego jako profesjonalny podmiot w obrocie gospodarczym) nie spełniał wymogów wpisanych w normatywny kształt przepisów prawa bankowego, co implikowało ostatecznie oddalenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności, powód nie mógł skutecznie zainicjować postępowania egzekucyjnego, zatem bieg przedawnienia nie został skutecznie przerwany.

Na marginesie Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że bankowy tytuł egzekucyjny może być podstawą egzekucji prowadzonej według przepisów kodeksu postępowania cywilnego po nadaniu mu przez sąd klauzuli wykonalności wyłącznie przeciwko osobie, która bezpośrednio z bankiem dokonywała czynności bankowej albo jest dłużnikiem banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności banku wynikającej z czynności bankowej i złożyła pisemne oświadczenie o poddaniu się egzekucji oraz gdy roszczenie objęte tytułem wynika bezpośrednio z tej czynności bankowej lub jej zabezpieczenia. Zakres czynności bankowych określa art. 5 prawa bankowego. Wśród nich nie mieści się poręczenie cywilne, co prowadzi do wniosku, że przyjmowanie poręczeń cywilnych nie stanowi czynności bankowej. A skoro tak, to poręczyciel nie jest „osobą, która bezpośrednio z bankiem dokonała czynności bankowej", ani też roszczenie wobec poręczyciela na podstawie umowy poręczenia nie „wynika bezpośrednio z czynności bankowej”. W tej sytuacji – w ocenie Sądu meriti - bank dochodzący swej należności od poręczyciela cywilnego nie jest uprawniony do skorzystania ze szczególnego trybu postępowania, jakim jest wystawienie bankowego tytułu egzekucyjnego, któremu, na żądanie wierzyciela, można nadać klauzulę wykonalności, gdyż nie może on się powoływać na podstawę odpowiedzialności dłużnika wynikającą z poręczenia cywilnego.

W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy na podstawie art. 496 k.p.c.nakaz zapłaty uchylił i oddalił powództwo.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 §1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Powyższe orzeczenie zaskarżył apelacją powód w całości, zarzucając mu:

A.  naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 123 k.c., polegającą na niewłaściwym przyjęciu, iż wniosek o nadanie klauzuli wykonalności na bankowy tytuł egzekucyjny nie przerywa biegu terminu przedawnienia w sytuacji, kiedy wniosek ten zostaje ostatecznie oddalony na skutek kontroli instancyjnej;

A.  naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnej oceny materiału dowodowego i dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią niekwestionowanych i niebudzących wątpliwości dokumentów , co skutkowało błędnym przyjęciem, iż odpowiedzialność pozwanego M. G. (1) wynika z poręczenia cywilnego, a nie poręczenia wekslowego i uznanie, iż czynność dokonana przez M. G. (1) z bankiem nie była czynnością bankową i nie mogła stanowić podstawy do wystawienia przez powoda bankowego tytułu egzekucyjnego;

B.  naruszenie art. 494 § 1 k.p.c., art. 70 §2 k.s.h. oraz art. 186 prawa upadłościowego i naprawczego w brzmieniu obowiązującym w dacie wszczęcia postępowania upadłościowego (dalej (...)), poprzez nieodrzucenie zarzutów pozwanego (...) E. G. sp. j. od nakazu zapłaty, na skutek błędnego stwierdzenia, że spółka (...). G. sp. j. wniosła prawidłowo zarzuty albowiem zostały potwierdzone przez likwidatora tej spółki, podczas gdy uchwała wspólników, mocą której został ustanowiony likwidator w osobie Z. S. została podjęta przez wspólnika E. G. (1) w upadłości likwidacyjnej zamiast przez syndyka M. P., co Sąd Okręgowy w całości pominął, a zgodnie z art. 70 § 2 k.s.h.:

-

na miejsce wspólnika upadłego wchodzi syndyk, natomiast stosownie do art. 186 PUIN

-

po ogłoszeniu upadłości wszelkie uprawnienia upadłego związane z uczestnictwem w spółkach lub spółdzielniach wykonuje syndyk albo zarządca.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i odrzucenie zarzutów pozwanego (...) E. G. sp. j. od nakazu zapłaty z dnia 8 grudnia 2015r. oraz zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie żądanej pozwem kwoty od pozwanego M. G. (1), względnie zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwoty 23.000 EUR; ewentualnie o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji,a nadto zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kosztów za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację obaj pozwani wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od strony powodowej kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny akceptuje i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji z tą jedynie zmianą, że bankowym tytułem egzekucyjnym z dnia 21 maja 2012 r. nr (...) objęta została wierzytelność pozwanego M. G. (1) z tytułu poręczenia wekslowego udzielonego za zobowiązania (...). (...) Spółki jawnej z siedzibą w F. z tytułu umowy przystąpienia do długu oraz pozwanego (...). (...) Spółki jawnej z siedzibą w F. z tytułu umowy z dnia 18 marca 2009 r. o przystąpieniu do długu wynikającego z umowy kredytu obrotowego nieodnawialnego zawartej przez Banki z E. G. (3). W bankowym tytule egzekucyjnym wierzytelność została określona na kwotę 621.903,12 EUR, w tym należność główna w wysokości 535.161,66 EUR, a także odsetki umowne zwykłe naliczane od kapitału w wysokości 16.838,10 EUR za okres od dnia 30 listopada 2010 r. do dnia 18 października 2011 r. , odsetki umowne karne za opóźnienie w wysokości 43.409,19 EUR naliczane od kapitału za okres od dnia 1 grudnia 2010 r. do dnia 2 stycznia 2012 r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości 26.494,17 EUR za okres od dnia 2 stycznia 2012 r. do dnia 21 maja 2012 r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie za dalszy okres od kwoty należności głównej (kopia bankowego tytułu wykonawczego k 141).

W oparciu o dowody zebrane w postępowaniu przed Sądem Okręgowym oraz w postępowaniu apelacyjnym, Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił, co następuje:

W dniu 12 czerwca 2013 r. strona powodowa wniosła o wszczęcie egzekucji przeciwko pozwanym na podstawie (...) nr (...) zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 16 stycznia 2013 r. w sprawie sygn. akt I Co 1891/12 (kopia wniosku k 144). Postępowanie egzekucyjne prowadzone było przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Ostrowie Wielkopolskim U. K. pod sygn. Km 1833/13 i na dzień 23 lutego 2018 r. nadal było w toku ( zajęcia rachunku bankowego k 145, notatka urzędowa k 299). (...) Bank (...) S.A. w piśmie z dnia 12 marca 2015 r. wniósł o umorzenie postępowania egzekucyjnego z powołaniem na treść postanowienia Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 2 marca 2015 r. w sprawie sygn. akt II Cz 766/14 (kopia wniosku wierzyciela k 305).

Wspólnikami (...). (...) Spółki jawnej z siedzibą w F. ujawnionymi w Krajowym Rejestrze Sądowym – Rejestrze Przedsiębiorców na dzień 15 lutego 2016 r. byli E. G. (1) i M. K. (odpis z KRS k 92).

Na dzień 17 lutego 2017 r. w Krajowym Rejestrze Sądowym – Rejestrze Przedsiębiorców ujawnieni zostali wspólnicy pozwanej Spółki w osobach E. G. (1) i Z. S. (odpis z KRS k 277).

Powyższych ustaleń faktycznych Sąd Apelacyjny dokonał w oparciu o dowody z dokumentów, które nie były kwestionowane przez żadną ze stron sporu w toku postępowania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej jest w przeważającej części uzasadniona.

Nie budzi wątpliwości, że w pierwszej kolejności należało odnieść się do tych zarzutów i argumentów skarżącego, które zmierzały do wykazania niewłaściwej reprezentacji (...). (...) Spółki jawnej w (...) w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, co w zamyśle powoda prowadziło do nieważności bezwzględnej wszelkich czynności procesowych tego podmiotu i winno skutkować odrzuceniem wniesionych przez pozwanego zarzutów. Choć należy zgodzić się z zasadniczą częścią wywodów apelującego, dotyczącą błędnej wykładni przepisów art. 67 § 1 k.s.h. w związku z art. 70 § 2 k.s.h. ,art. 75 k.s.h. i art. 186 Prawa upadłościowego i naprawczego ,a także wadliwości uchwały wspólników pozwanej Spółki z dnia 20 kwietnia 2016 r., to jednak wbrew tezom apelacji, uchybienia te ostatecznie nie prowadziły do odrzucenia zarzutów od nakazu zapłaty wniesionych przez Spółkę jawną (...) w dniu 12 stycznia 2016 r.

Przede wszystkim wypada zauważyć, że poza czynnością złożenia zarzutów od nakazu zapłaty, dalszych czynności procesowych w postępowaniu przed Sądem Okręgowym dokonywał w imieniu pozwanej (...). (...) Spółki jawnej w (...) jej profesjonalny pełnomocnik procesowy w osobie adwokat E. G. (4). Pełnomocnictwo dla niej udzielone zostało przez pozwaną Spółkę reprezentowaną jednoosobowo przez likwidatora Z. S..

Rację ma powód zwracając uwagę na treść art. 58 § 1 pkt 4 k.s.h., zgodnie z którym ogłoszenie upadłości wspólnika powoduje rozwiązanie spółki jawnej. Przepis ten należy wykładać w ten sposób, iż z chwilą ogłoszenia upadłości jednego z jej wspólników zostaje otwarte postępowanie likwidacyjne spółki jawnej. To z kolei wywołuje skutki dotyczące reprezentacji spółki jawnej w likwidacji, którą od tej chwili w granicach swoich kompetencji, obejmujących m.in. wypełnienie zobowiązań spółki, reprezentują wyłącznie likwidatorzy, (art. 70 k.s.h. w związku z art.78 § 1 k.s.h. i art. 77 § 1 k.s.h.). W braku odmiennej uchwały likwidatorami stają się wszyscy wspólnicy, przy czym w przypadku, gdy jest kilku likwidatorów, są oni upoważnieni do reprezentowania spółki łącznie, chyba że wspólnicy lub sąd powołujący likwidatorów postanowili inaczej (art. 75 k.s.h.). Jeśli przyczyną rozwiązania spółki jawnej jest upadłość jednego z jej wspólników, w okresie likwidacji uprawnienia upadłego wykonuje wyłącznie syndyk masy upadłości, on też z mocy prawa zastępuje upadłego wspólnika w pełnieniu obowiązków likwidatora. Do takich jednoznacznych wniosków prowadzi wykładnia powołanych w apelacji przepisów art. 67 § 2 k.s.h., art. 70 § 2 k.s.h. oraz przepisu art. 186 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze, w brzmieniu właściwym ze względu na datę ogłoszenia upadłości E. G. (1) (czyli w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia 2016 r. i wejściem w życie nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 15 maja 2015 r. Prawo restrukturyzacyjne). W myśl przepisu art. 186 Prawa upadłościowego i naprawczego, po ogłoszeniu upadłości wszelkie uprawnienia upadłego związane z uczestnictwem w spółkach lub spółdzielniach wykonuje syndyk albo zarządca, zaś zgodnie z art. 70 § 2 k.s.h. na miejsce upadłego wspólnika, który miałby pełnić funkcję likwidatora, wchodzi syndyk masy upadłości.

Przenosząc powyższe rozważania na okoliczności rozpatrywanej sprawy należy przyjąć, że z dniem ogłoszenia upadłości E. G. (1) - wspólnika (...). (...) Spółki jawnej, co nastąpiło w dniu 24 lutego 2015 r. (vide k 279), spółka ta ex lege postawiona została w stan likwidacji, zaś obowiązki jej dotychczasowego upadłego wspólnika przejął syndyk masy upadłości. Od tej daty E. G. (1) nie mógł zatem reprezentować pozwanej Spółki ani wspólnie z drugim wspólnikiem, który z mocy prawa stał się likwidatorem, ani tym bardziej – wobec treści art. 75 k.s.h. i braku jakichkolwiek danych w aktach sprawy o odmiennej uchwale wspólników – samodzielnie. Nie mógł także wykonywać innych praw związanych z udziałem w spółce, w tym podejmować uchwał w stosunkach wewnętrznych i zewnętrznych, co wprost wynika z art. 186 Prawa upadłościowego i naprawczego.

Powyższa konstatacja wprost przekłada się na ocenę czynności z dnia 20 kwietnia 2016 r. nazwanej „Uchwałą wspólników (...). (...) Spółki jawnej z siedzibą w F.”. Wbrew twierdzeniom prezentowanym w tej materii przez pozwanych, Sądy obu instancji nie tylko są uprawnione, ale wręcz zobligowane do oceny owej czynności pod kątem jej legalności i skuteczności. Należy podkreślić, że obowiązujące przepisy Kodeksu spółek handlowych nie zawierają odrębnej regulacji dotyczącej trybu i sposobu zaskarżenia uchwał wspólników spółki jawnej, a przede wszystkim w odniesieniu do tego rodzaju uchwał nie wprowadzają odpowiednika normy art. 254 § 1 i 4 k.s.h. Z kolei przesłanki nieistnienia wskazanej uchwały jako aktu woli wspólników spółki jawnej mogą być badane nie tylko w ramach powództwa wytoczonego w oparciu o przepis art. 189 k.p.c., ale także przesłankowo w innym postępowaniu sądowym. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 25 sierpnia 2016 r. w sprawie V CSK 694/15 (Legalis nr 1514858), istota uchwały nieistniejącej polega na tym, że nie wywiera ona żadnych skutków prawnych, a więc w rozumieniu prawnym uznaje się, że ona nie istnieje i nie istniała nigdy. Dlatego właśnie można się na jej nieistnienie powoływać w innym postępowaniu sądowym, bez konieczności uzyskiwania wyroku stwierdzającego tę okoliczność na podstawie art. 189 k.p.c.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, z taką właśnie uchwałą mamy do czynienia w przypadku czynności z dnia 20 kwietnia 2016 r. Została ona podjęta przez E. G. (1), który z mocy art. 70 § 2 k.s.h. i art. 186 Prawa upadłościowego i naprawczego nie mógł skutecznie wykonywać swych praw w spółce oraz przez Z. S., który w toku sporu nie wykazał, by w tej dacie miał status wspólnika pozwanej Spółki, zaś przeciwko tego rodzaju wnioskom działało domniemanie z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r. poz. 700) związane z ujawnieniem w Rejestrze danych innego wspólnika pozwanej Spółki (vide odpis z KRS na 15 lutego 2016 r. k 92). W istocie zatem jest to akt woli pochodzący od osób, które nie mogły skutecznie wykonywać uprawnień wspólników pozwanej Spółki jawnej. Tego rodzaju wadliwość dyskwalifikuje powyższą czynność jako uchwałę (...) Spółki jawnej (...). G. w likwidacji. Jedynie na marginesie wypada zauważyć, że do podobnych wniosków należałoby dojść , gdyby hipotetycznie założyć, że Z. S. był w dniu 20 kwietnia 2016 r. wspólnikiem pozwanej Spółki. W zebraniu i głosowaniu nad uchwałą nie brał bowiem udziału Syndyk masy upadłości E. G. (1), który w imieniu upadłego wykonywał jego prawa korporacyjne. Tym samym akt woli jednego tylko wspólnika trudno uznać za uchwałę wspólników spółki jawnej w rozumieniu art. 70 § 1 k.s.h., która dla swej skuteczności wymagała jednomyślności wspólników.

W dalszym toku postępowania strona pozwana nie przedstawiła żadnej innej uchwały umocowującej Z. S. do jednoosobowego działania w charakterze likwidatora (...). (...) Spółki jawnej w (...). Reasumując, należy przyjąć, że nie był on uprawniony do samodzielnego działania w imieniu pozwanej Spółki, a tym samym do umocowania pełnomocnika procesowego i potwierdzenia czynności procesowych dokonanych w imieniu Spółki przez osobę nieuprawnioną tj. E. G. (1).

Nie budzi wątpliwości, że w odniesieniu do profesjonalnego pełnomocnika procesowego opisana wyżej wadliwość jego umocowania miała charakter usuwalny, a naprawienie tego uchybienia nastąpiło w toku postępowania apelacyjnego w wyniku wezwania Sądu Apelacyjnego, poprzez udzielenie prawidłowego pełnomocnictwa i potwierdzenie dotychczasowych czynności procesowych pełnomocnika poprzez działających łącznie likwidatorów pozwanej Spółki w osobach Z. S., który jako wspólnik figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym najdalej od dnia 1 lutego 2017 r. (vide odpis z KRS i data ostatniego wpisu - k 277) oraz M. P. - syndyka masy upadłości dłużnika E. G. (1). Dopuszczalność tego rodzaju następczego potwierdzenia czynności pełnomocnika procesowego, który spełnia warunki opisane w art. 87 § 1 k.p.c., a jedynie nie legitymuje się prawidłowym umocowaniem, jest w orzecznictwie niesporna (por. m.in. uchwałę 7 sędziów SN z dnia 23 stycznia 2009 r. w sprawie III CZP 118/08; OSNC 2009/6/76; postanowienie z dnia 31 stycznia 2017 r. w sprawie II UZ 72/16, LEX nr 2241395). W sytuacji, w której strona z takiej możliwości skorzysta, przyczyna nieważności, o jakiej mowa w art. 379 pkt 2 k.p.c., zostaje usunięta ze skutkiem ex tunc, co powoduje brak przesłanek do uchylenia wydanego w sprawie wyroku na podstawie art. 386 § 2 k.p.c.

Odmiennie natomiast należy ocenić skutki procesowe zarzutów od nakazu zapłaty wniesionych w dniu 12 stycznia 2016 r. i załączonych do akt sprawy na karcie 73. Analiza tego dokumentu nie budzi wątpliwości co do tego, że zostały one złożone w imieniu pozwanej Spółki, lecz nie zostały przez nikogo podpisane. W miejscu przeznaczonym na podpis jedynie w formie druku ujawniono dane E. G. (1) ( k 75) bez wyjaśnienia, w jakim charakterze działa on za Spółkę. W takiej sytuacji procesowej rzeczą Sądu pierwszej instancji było wdrożenie czynności zmierzających do uzupełnienia braków formalnych zarzutów od nakazu zapłaty z zastrzeżeniem skutku z art. 494 § 1 k.p.c. W świetle dotychczas przedstawionych rozważań, uzupełnienie wskazanego braku formalnego mogło nastąpić wyłącznie poprzez podpisanie zarzutów przez likwidatorów pozwanej Spółki działających łącznie i z wyłączniem upadłego wspólnika. Tymczasem zarządzenie z dnia 15 stycznia 2016 r. załączone na kracie 72 akt nie definiuje w ten sposób braku formalnego zarzutów od nakazu zapłaty i poprzestaje jedynie na wezwaniu do „podpisania zarzutów” bez wskazania osób, które podpis taki miałyby złożyć i bez sygnalizacji, że osobą taką z pewnością nie jest E. G. (1), którego dane, jako osoby wnoszącej zarzuty w imieniu Spółki, zostały ujawnione w ich treści. Obowiązków Sądu pierwszej instancji w tej materii nie uchylał brak w aktach sprawy informacji o ogłoszeniu upadłości E. G. (1), bowiem z mocy art. 51 ust. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego postanowienie o ogłoszeniu upadłości jest co do zasady skuteczne i wykonalne z dniem jego wydania, a dodatkowo na podstawie art. 53 ust. 1 Prawa upadłościowego i naprawczego podlegało publikacji. Natomiast pozostałe normatywne konsekwencje ogłoszenia upadłości wspólnika spółki jawnej wynikają wprost z przepisów prawa materialnego, a nawet pobieżna analiza załączonego do akt sprawy odpisu z KRS dla pozwanej (k 92) ujawniała, że nie odzwierciedla on w tym zakresie prawidłowych danych (nie ujawniono w nim likwidacji Spółki).

W judykaturze nie budzi wątpliwości, że wezwanie do uzupełnienia braków formalnych powinno być precyzyjne i jasne, powinno zawierać dokładne oznaczenie braku formalnego i termin jego uzupełnienia, a także określać skutki nieusunięcia braku w terminie. Tylko w takim wypadku może nastąpić negatywny skutek procesowy związany z nieuzupełnieniem braku (tak m.in. SN w postanowieniu z dnia 2 marca 2016 r. w sprawie V CZ 5/16, LEX nr 2026137; w wyroku z dnia 30 stycznia 2008 r. w sprawie III CSK 235/07, LEX nr 487540). W tym stanie rzeczy wezwanie wystosowane do Spółki jawnej (...) na podstawie zarządzenia z dnia 15 stycznia 2016 r. i podpisanie - w jego wykonaniu – zarzutów od nakazu zapłaty przez E. G. (1) nie mogło rodzić skutku procesowego przewidzianego w art. 494 § 1 k.p.c. Na marginesie jedynie wypada zauważyć, że do akt sprawy nigdy nie został załączony dowód doręczenia powyższego wezwania dla (...). (...) Spółce jawnej w (...), a oświadczenie o doręczeniu korespondencji i dacie tej czynności zawarte w treści pisma z dnia 15 lutego 2016 r. pochodzi wyłącznie od E. G. (1) (vide k 88) i tym samym nie zastępuje dowodu skutecznego doręczenia wezwania.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na ten nurt orzecznictwa, który dopuszcza zastosowanie w drodze analogii przepisu art. 103 § 1 i 2 k.c. w sytuacji dokonania czynności prawnej w imieniu osoby prawnej w charakterze jej organu bez kompetencji do tego ( tak m.in. SN w wyroku z dnia 22 stycznia 2014 r. w sprawie III CSK 33/13, LEX nr 1455726; w wyroku z dnia 26 kwietnia 2013 r. w sprawie II CSK 482/12, LEX nr 1347838). W odniesieniu do osoby, która w imieniu spółki kapitałowej w likwidacji wniosła pozew nie mając statusu likwidatora, wyrażane jest także stanowisko, zgodnie z którym wniesienie przez osobę niemogącą być likwidatorem spółki z o.o. pozwu w imieniu spółki w granicach kompetencji likwidatora określonych w art. 282 § 1 k.s.h., stanowi brak w składzie organu powodowej spółki, który powinien być usunięty w sposób określony w art. 70 § 1 k.p.c. lub przez przystąpienie do procesu nowego, powołanego przez spółkę likwidatora i potwierdzenie dotychczasowych czynności procesowych (tak SN w postanowieniu z dnia 15 kwietnia 2017 r. w sprawie II CSK 378/16, LEX nr 2309577). Wskazane wyżej judykaty zgodnie dopuszczają możliwość następczego potwierdzenia czynności prawnych zdziałanych przez osobę, która nie ma statusu organu lub osoby uprawnionej do reprezentacji osoby prawnej. W świetle art.33 1 § 1 k.c. przepisy prawa dotyczące osób prawnych i ich wykładnię należy odpowiednio odnieść do sytuacji, w której spółkę osobową (spółkę jawną) reprezentuje osoba nie mająca statusu jej wspólnika lub likwidatora. W realiach sporu oznacza to, iż nawet odrzucenie przedstawionej uprzednio argumentacji i przyjęcie odmiennego stanowiska (reprezentowanego przez apelującego) o skutecznym wezwaniu strony pozwanej do uzupełnienia braków formalnych zarzutów od nakazu zapłaty i podpisaniu ich przez osobę nie mającą statusu likwidatora, nie powinno skutkować odrzuceniem tego środka zaskarżenia przed potwierdzeniem czynności przez uprawnionych likwidatorów, co może nastąpić także poprzez ich wstąpienie do procesu.

Tymczasem w toku postępowania poprzedzającego wydanie zaskarżonego wyroku, nawet po powołaniu się przez stronę powodową na fakt upadłości wspólnika pozwanej Spółki i zakwestionowaniu czynności dokonanych w imieniu tego pozwanego przez E. G. (1) , Sąd Okręgowy nie podjął czynności procesowych w trybie art. 130 § 1 k.p.c. w związku z art. 494 § 1 k.p.c., czy też działań zmierzających do konwalidacji czynności wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty dokonanej w imieniu (...). (...) Spółki jawnej w (...).

W takim stanie sprawy, dostrzegając oczywisty brak formalny zarzutów od nakazu zapłaty wniesionych w imieniu Spółki (...), Sąd Apelacyjny wdrożył czynności w trybie art. 130 § 1 k.p.c. w związku z art. 494 § 1 k.p.c. na mocy postanowienia wydanego na rozprawie apelacyjnej w dniu 12 stycznia 2018 r., co doprowadziło do usunięcia braku w ustawowym terminie. Zgodnie z przepisem art. 130 § 3 k.p.c. pismo poprawione lub uzupełnione wywołuje skutki od chwili jego wniesienia.

W tym stanie rzeczy, w ocenie Sądu Apelacyjnego nie było również podstaw dla ponownego uruchomienia procedury zwolnienia pozwanej (...). (...) Spółki jawnej w (...) od kosztów sądowych, tym bardziej, że postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 13 kwietnia 2016 r. wydane w tym przedmiocie nie zostało uchylone czy zmienione, a apelujący nie wnosił o dokonanie jego kontroli w trybie art. 380 k.p.c.

W świetle przedstawionej argumentacji przywołany w apelacji zarzut naruszenia przepisów art. 494 § 1 k.p.c., art. 70 § 2 k.s.h. oraz art. 186 Prawa upadłościowego i naprawczego nie mógł skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku w stosunku do pozwanej Spółki i odrzuceniem wniesionych przez nią zarzutów od nakazu zapłaty. Apelacja w tej części jako bezzasadna podlegała zatem oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Trafne pozostają natomiast pozostałe zarzuty apelującego, zmierzające do wykazania, że w okolicznościach sporu doszło do przerwania biegu przedawnienia wierzytelności objętych żądaniem pozwu.

Powód zasadnie zarzuca Sądowi pierwszej instancji naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przypisano pozwanemu M. G. (2) status poręczyciela cywilnego. Analiza treści pozwu i dokumentów przedstawionych przez stronę powodową nie pozostawia wątpliwości co do tego, że odpowiedzialność M. G. (1) wynika wyłącznie z poręczenia wekslowego na wekslu gwarancyjnym in blanco wystawionym przez (...). (...) Spółkę jawną. Na wierzytelność z tego tytułu i odpowiedzialność pozwanego jako awalisty powodowy Bank wskazał także w bankowym tytule egzekucyjnym z dnia 21 maja 2012 r. nr (...). Sąd Okręgowy, czyniąc rozważania dotyczące charakteru poręczenia cywilnego jako czynności bankowej w rozumieniu art. 5 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, nie wskazuje, z jakich dowodów przeprowadzonych w sprawie miałby wynikać odmienny charakter odpowiedzialności M. G. (1). Dywagacje te, a także polemika apelującego z powyższymi rozważaniami, która zdaniem skarżącego miałaby prowadzić do wniosku o wadliwości rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Kaliszu w sprawie sygn. II Cz 766/14, o tyle pozbawione są doniosłości prawnej, że zarówno strony sporu, jak i Sądy obu instancji w rozpatrywanej sprawie pozostają z mocy art. 365 § 1 k.p.c. związane prawomocnym postanowieniem wydanym w sprawie sygn. II Cz 766/14, a zatem zobligowane są przyjąć, iż wniosek o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nr (...) został prawomocnie oddalony. Motywacja, jaka legła u podstaw tego orzeczenia, nie ma zatem istotnego znaczenia, bowiem nawet jej ewentualna wadliwość nie może eliminować skutków prawnych prawomocnego postanowienia.

Wbrew wywodom przedstawionym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, brak jest jednak podstaw dla uznania, że treść orzeczenia wydanego przez Sąd Okręgowy w Kaliszu w wyniku kontroli instancyjnej postanowienia Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 16 stycznia 2013 r. o nadaniu klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nr (...) niweczy skutki przerwania biegu przedawnienia wywołane wnioskiem powoda o nadanie klauzuli wykonalności.

W tej materii na pełną akceptację zasługują argumenty apelacji przedstawione na poparcie zarzutu naruszenia przepisu art. 123 k.c. Rację ma skarżący podkreślając z odwołaniem do utrwalonych poglądów orzecznictwa, że złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przerywa bieg przedawnienia (por. także uchwałę SN z dnia 16 stycznia 2004 r. w sprawie III CZP 101/03, OSNC 2005/4/58). Co więcej , w świetle przepisu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. skutek ten następuje bez względu na ostateczny wynik postępowania klauzulowego. Do takiego wniosku prowadzi zarówno prawidłowa wykładnia powołanego przepisu prawa materialnego, jak analiza momentu ustania zawieszenia biegu przedawnienia w przypadku postępowania o nadanie klauzuli wykonalności. Przepis art. 123 § 1 pkt 1 k.c. wymaga, aby czynność była podjęta przez wierzyciela „bezpośrednio w celu” dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia oznaczonego roszczenia. Zakłada to obiektywną skuteczność, to znaczy zdolność czynności do osiągnięcia tego celu, lecz w żadnym razie nie uzależnia przerwania biegu przedawnienia od wyniku tej czynności. Innymi słowy, skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia wywołuje np. zawezwanie do próby ugodowej czy podniesienie zarzutu przedawnienia w procesie, bez względu na to czy dojdzie do ugody lub uwzględnienia zarzutu przez Sąd. Jedynie wtedy, gdy przepis prawa wyraźnie wyklucza skutki danej czynności procesowej ( np. art. 130 § 2 k.p.c., art. 182 § 2 k.p.c.), przerwa biegu przedawnienia nie następuje. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 października 2006 r. w sprawie II CSK 202/06 (OSNC-ZD 2008/1/5), „…o tym, czy czynność procesowa przerywa czy nie bieg przedawnienia decydują przesłanki art. 123 § 1 pkt 1 k.c., regulującego przerwę biegu przedawnienia i określającego, jakie czynności procesowe bieg ten przerywają. Czynność procesowa wtedy przerywa bieg przedawnienia, gdy można ją uznać za "przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia". Poza tą przesłanką, wskazany przepis nie zawiera żadnych dodatkowych warunków. W szczególności nie wymaga, by czynność ta miała charakter czynności procesowej ofensywnej a nie obronnej albo żeby wiązała się z większym czy mniejszym ryzykiem procesowym lub trudnościami w realizacji roszczenia. W świetle przesłanek art. 123 § 1 pkt 1 k.c. nie ma znaczenia, czy czynność procesowa podjęta "bezpośrednio w celu" realizacji roszczenia, wywołuje procesowy skutek taki jak wytoczenie powództwa, czy tylko zarzutu procesowego, nie ma też znaczenia, czy Sąd orzeknie w wyroku o zgłoszonym roszczeniu. Konieczne jest tylko to, by przedsięwzięcie przez wierzyciela określonej czynności procesowej obiektywnie mogło doprowadzić do skutku określonego w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. i by w tym celu czynność ta została przez wierzyciela podjęta.” Niewątpliwie czynność powodowego Banku w postaci złożenia wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu została dokonana przed właściwym organem, zmierzała bezpośrednio w celu realizacji roszczenia i obiektywnie mogła temu służyć.

Ponadto warto zwrócić uwagę, że w przypadku postępowania o nadanie klauzuli wykonalności, realizacja niezbędnego warunku do wszczęcia egzekucji następuje z chwilą uwzględnienia przez sąd wniosku o nadanie klauzuli wykonalności, a tym samym, z chwilą nadania tej klauzuli ustaje zawieszenie biegu przedawnienia spowodowane złożeniem wniosku i zaczyna biec od nowa (tak SN w uzasadnieniu uchwały z dnia 19 lutego 2015 r. w sprawie III CZP 103/14, OSNC 2015/12/137). Wszystkie te skutki wystąpiły także w rozpatrywanej sprawie, bowiem na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 16 stycznia 2013 r. bankowy tytuł egzekucyjny został zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Skoro od tej daty termin przedawnienia rozpoczął bieg na nowo, to orzeczenie wydane w wyniku kontroli instancyjnej powyższego postanowienia nie może niweczyć ex post skutków już dokonanej przerwy biegu przedawnienia, zwłaszcza jeśli zważyć, że po uzyskaniu opisanego tytułu wykonawczego wierzyciel mógł skutecznie dochodzić swej wierzytelności w postępowaniu egzekucyjnym.

W świetle powyższych rozważań należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia wekslowego w stosunku do pozwanego M. G. (1) uległ przerwaniu na skutek wniosku powoda z dnia 26 czerwca 2012 roku o zaopatrzenie bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...) w klauzulę wykonalności i rozpoczął swój bieg na nowo z dniem 16 stycznia 2013 roku. Powództwo w rozpatrywanej sprawie zostało wniesione w dniu 15 lipca 2015 r. a zatem przed upływem terminu z art. 70 Prawa wekslowego.

Nie można także zgodzić się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji, który zdaje się całkowicie pomijać okoliczność wszczęcia postępowania egzekucyjnego przeciwko pozwanym. Teza, że powód nie mógł skutecznie wszcząć egzekucji z uwagi na fakt, że w wyniku kontroli instancyjnej postanowienie Sądu pierwszej instancji o nadaniu klauzuli wykonalności został zmienione a wniosek Banku oddalony, pozostaje w oczywistej sprzeczności z treścią przepisu art. 825 pkt 2 k.p.c. Następcze pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności, do których to zdarzeń należy zaliczyć m.in. uchylenie postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności (vide K. Golinowska – Kodeks postępowania cywilnego. Postępowanie egzekucyjne. Komentarz pod red. prof. J. Jankowskiego, C.H.Beck W-wa 2011, s.470) nie niweczy skutków prawnych wniosku o wszczęcie egzekucji. W świetle przepisu art. 825 pkt 2 k.p.c. stanowi jedynie przesłankę umorzenia postępowania egzekucyjnego na wniosek którejkolwiek ze stron. Z kolei umorzenie egzekucji wywołuje skutki przewidziane w przepisie art. 826 k.p.c. Jeśli dodać, że w dacie zamknięcia rozprawy apelacyjnej, a zatem w chwili relewantnej w świetle art. 316 § 1 k.p.c., postępowanie egzekucyjne było nadal prowadzone, nie sposób uznać, że roszczenie kierowane przeciwko M. G. (2) uległo przedawnieniu.

Podobnie ocenić należy roszczenie pozwu przeciwko drugiemu z pozwanych, choć w tym zakresie przedstawiona wyżej argumentacja wymaga uzupełnienia.

Jak wynika z ustaleń faktycznych poczynionych na etapie postępowania apelacyjnego, bankowy tytuł wykonawczy nr (...) obejmował wierzytelność Banku w stosunku do (...). (...) Spółki jawnej w (...) wynikającą ze stosunku podstawowego tj. z umowy z dnia 18 marca 2009 r. o przystąpieniu do długu. Nie mógł zatem wywołać bezpośrednich skutków w odniesieniu do wierzytelności wekslowej powstałej po uzupełnieniu weksla gwarancyjnego in blanco. Rzecz jednak w tym, że zarówno uzasadnienie pozwu i załączone do niego dokumenty, jak i treść pisma powoda z dnia 24 maja 2016 r. jednoznacznie przekonują, że żądanie pozwu w stosunku do tego pozwanego Bank wywodził również ze stosunku podstawowego i powołanej umowy o przystąpieniu do długu. Wierzyciel wekslowy – dochodząc należności z weksla gwarancyjnego – ma różne możliwości wykazywania zasadności swojego roszczenia , powiązanego z roszczeniem wynikającym ze stosunku podstawowego. Może zatem poza powołaniem się na treść weksla przytoczyć fakty i dowody uzasadniające roszczenie wynikające z zobowiązania podstawowego (por. wyrok SN z dnia 11 lutego 2015 r. w sprawie I CSK 133/14, LEX nr 1650271). Po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty wydanego na podstawie weksla gwarancyjnego spór z płaszczyzny stosunku prawa wekslowego przenosi się na ogólną płaszczyznę stosunku prawa cywilnego, a strony mogą powoływać się na tą podstawę faktyczną i prawną roszczenia, nawet jeśli okaże się, że roszczenie wekslowe nie istnieje lub nie może być skutecznie dochodzone (por. wyrok SN z dnia 14 marca 1997 r. w sprawie I CKN 48/97, OSNC 1997/9/124). Z taką sytuacją mamy także do czynienia w rozpatrywanej sprawie, w której żądanie pozwu obejmowało fakty wskazujące na istnienie i wysokość zobowiązania (...). (...) Spółki jawnej w (...) ze stosunku podstawowego. Wierzytelność powodowego Banku z tego tytułu nie uległa zaś przedawnieniu z przyczyn wskazanych uprzednio. W pełni aktualna pozostaje w tej materii przedstawiona dotychczas argumentacja dotycząca skutków przerwania biegu przedawnienia z art. 123 § pkt 1 k.c., jakie wywołał wniosek o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, a następnie wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko obu pozwanym. Pozwana Spółka w toku sporu nie podnosiła żadnych innych zarzutów dotyczących istnienia czy wymagalności dochodzonej wierzytelności ze stosunku podstawowego, co ostatecznie skutkować powinno uwzględnieniem żądania pozwu, a zatem utrzymaniem w mocy nakazu zapłaty na podstawie art. 496 k.p.c. także w stosunku do Spółki jawnej (...).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 496 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punktach 1,2 i 3 i utrzymał w mocy nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 8 grudnia 2015 r. w sprawie sygn. akt I Nc 193/15.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. obciążając nimi pozwanych jako stronę przegrywającą. Na koszty poniesione przez powoda w postępowaniu apelacyjnym złożyła się opłata stosunkowa od apelacji w wysokości 4.799 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. (tekst jedn . Dz. U. z 2018 r. poz. 265).