Sygn. akt VI K 477 / 16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Radomsku w VI Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Jakub Klekowski

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Bożeny Słaby, sekretarz sądowy K. P.

przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej w Radomsku W. W.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 04 stycznia 2017 r.

sprawy E. W. , córki G. i M. z domu K., urodzonej w dniu (...) w R.

oskarżonej o to że:

I. działając z góry powziętym zamiarem w krótkich odstępach czasu, a zatem w warunkach czynu ciągłego, składając zeznania mające służyć za dowód w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym za numerem Ds. 549/15 oraz sądowym i będąc pouczonym o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, w dniach 25 lutego 2015 roku – w trakcie protokolarnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, 26 lutego 2015 roku – w trakcie czynności okazania rzeczy i przesłuchania w charakterze świadka oraz 24 marca 2015 roku – w trakcie czynności przesłuchania w charakterze świadka, złożyła fałszywe zeznania twierdząc, iż w dniu 25 lutego 2015 roku w miejscowości R. w sklepie butik (...) 3 mężczyzn działając wspólnie i w porozumieniu, z których jeden posługiwał się nożem, dokonało przestępstwa rozboju na jej szkodę, podczas gdy w rzeczywistości, co potwierdziło prawomocne orzeczenie Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim o sygnaturze III K 83/15, w zdarzeniu nan jej szkodę brał udział tylko jeden sprawca, który w trakcie jego przebiegu nie używał wobec osoby żadnego noża, a popełniony przez niego czyn stanowił wyłącznie wykroczenie,

tj. o przestępstwo z art. 233 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

II. w dniu 26 lutego 2015 roku w R. w trakcie badania przez biegłego lekarza sądowego fałszywie podała badającemu celem stworzenia nieprawdziwego dowodu i skierowania przeciwko określonej osobie, iż stwierdzone u niej bolesności powodujące rozstrój zdrowia poniżej dni 7 powstały w czasie i okolicznościach rozboju, jakiego dopuścić się miało na niej 3 mężczyzn, podczas gdy obrażenia te nie miały jakiegokolwiek związku ze zdarzeniem,

tj. o przestępstwo z art. 235 kk

- orzeka -

1.  oskarżoną E. W. uznaje za winną popełnienia zarzucanych jej przestępstw i za to:

a)  za czyn I, wyczerpujący dyspozycję art. 233 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 4 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia czynu, na podstawie art. 233 § 1 kk wymierza jej karę 1 (jednego) roku i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

b)  za czyn II, wyczerpujący dyspozycję art. 235 kk w zw. z art. 4 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia czynu, na podstawie art. 235 kk wymierza jej karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk orzeczone wobec oskarżonej w punkcie 1 (pierwszym) wyroku jednostkowe kary pozbawienia wolności łączy i wymierza jej karę łączną 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk warunkowo zawiesza oskarżonej wykonanie orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności na okres 4 (czterech) lat;

4.  na podstawie art. 71 § 1 kk wymierza oskarżonej karę grzywny w liczbie 100 (stu) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na 10 (dziesięć) złotych;

5.  zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400 (czterysta) złotych tytułem opłaty oraz wydatki postępowania w kwocie 70 (siedemdziesiąt) złotych.

Sygn. akt VI K 477 / 16

UZASADNIENIE

SĄD USTALIŁ NASTĘPUJĄCY STAN FAKTYCZNY:

W dniu 25 lutego 2015 r. o godz. 18:20 E. W. złożyła na Komendzie Powiatowej Policji w R. ustne zawiadomienie o popełnieniu na jej szkodę przestępstwa kradzieży rozbójniczej 3 torebek damskich przez 3 mężczyzn, spośród których znany jej był jeden z nich o pseudonimie (...), czym spowodowali straty w wysokości 1.300 zł w butiku (...) w R. przy ul. (...) lokal (...). Pouczona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań zeznała wówczas między innymi: „W dniu dzisiejszym w godzinach od 16:30 do sklepu wszedł mężczyzna znany mi z widzenia o ps. ‘Seler’, nic nie mówiąc sięgnął po dwie torebki znajdujące się na półce i chciał je zdjąć. Ja widząc to podbiegłam do niego i zabrałam mu te torebki. Wtedy do sklepu weszło dwóch innych mężczyzn, których twarzy nie widziałam, mieli założone na głowach czapkę i kaptur w taki sposób, że zasłaniały im twarze. Jeden z nich mężczyzna opisany jako mężczyzna o wzroście około 180 cm zaczął ściągać bluzy z wieszaka. W tym samym czasie najniższy mężczyzna blokował drzwi i jednocześnie próbował zabrać trzy wymienione jako skradzione torebki, które stały na parapecie przywiązane do kabla laptopa. Ja wtedy szarpałam się z tym mężczyzną, który próbował zabrać te torebki. W tym samym momencie ‘Seler’ złapał mnie i docisnął do ściany, mówił wtedy cytuję ‘suko przestań’. Ja widziałam, że trzyma w dłoni nóż o długości około 15 cm z drewnianym trzonkiem, był to mały nóż typu kuchennego. Nie groził mi tym nożem, lecz trzymał go cały czas w dłoni. (…) Wtedy najpierw wybiegł wysoki mężczyzna ten o wzroście około 180 cm, później z torebkami, które opisałam, tj. czarną skórzaną, białą siatkową typu ‘koszyk’ oraz żółtą z eko-skóry wybiegł ze sklepu ten najniższy mężczyzna. W tym samym czasie, gdy próbowała się uwolnić, to ‘Seler’ odepchnął mnie, ja upadłam na podłogę, on wybiegając ze sklepu kopnął mnie w udo. (…) Ja podczas tego zajścia nie doznałam obrażeń fizycznych. (…) T. dwóch pozostałych mężczyzn nie jestem w stanie dokładniej ich opisać, nie byli oni wobec mnie agresywni, nic nie mówili, chcieli tylko ukraść torebki.”.

– wyjaśnienia E. W., k. 91 i 114verte

– protokół ustnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, k. 50-53

Kolejnego dnia, czyli 26 lutego 2015 r., funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji R. dokonali zatrzymania następujących mężczyzn: S. S. (1) o godz. 06:25, B. K. o godz. 08:05 i R. M. o godz. 08:30.

– protokół zatrzymania osoby, k. 10-11, 12-13, 14-15

W tym samym dniu w trakcie badania przez biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej J. G. E. W. powiedziała mu między innymi, że z jednym z tych mężczyzn zaczęła się szarpać, a on prawą ręką przycisnął ją na wysokości klatki piersiowej do ściany, a w lewej ręce trzymał nóż. Oprócz tego E. W. w trakcie tego wywiadu lekarskiego stwierdziła, iż osobnik, który się z nią szarpał, popchnął ją i upadła na podłogę, a wychodząc uderzył ją nogą w lewe udo. Przed w/w biegłym lekarzem E. W. skarżyła się na ból kręgosłupa krzyżowo-lędźwiowego i lewego uda. W wyniku przeprowadzonego badania biegły lekarz J. G. stwierdził u E. W. bolesność znacznego stopnia przy ucisku na kręgosłup lędźwiowo-krzyżowy oraz bolesność i niewielki obrzęk bocznej powierzchni lewego uda, które to obrażenia spowodowały rozstrój zdrowia poniżej dni siedmiu i mogły powstać w okolicznościach podawanych przez E. W..

– wyjaśnienia E. W., k. 91 i 114verte

– protokół badania sądowo-lekarskiego, k. 9

Następnie o godz. 11:30 E. W. podczas powtórnych zeznań na Komendzie Powiatowej Policji w R. zeznała między innymi: „Jestem właścicielką butiku ‘D.’ w R. przy ul. (...). (…) Ten ‘Seler’ po tym jak wszedł do sklepu od razu podszedł do półki po prawej stronie, na której znajdowały się torby damskie. Ja w tym czasie przebierałam na sklepie manekina. Kiedy ‘Seler’ zabrał z półki te dwie torebki ja podbiegłam do niego i usiłowałam mu wyrwać z rąk te dwie torebki, które zabrał z półki. Szarpaliśmy się z ‘Selerem’. (…) Wtedy ‘Seler’ dopchnął mnie do ściany i przytrzymał mnie w tej pozycji ręką zgiętą w łokciu, której przedramienie docisnął mi do klatki piersiowej. Wtedy uniemożliwił mi jakikolwiek ruch. (…) W tym momencie ten wysoki mężczyzna powoli opuszczał sklep. Ten niski natomiast szarpał łańcuszek zabezpieczający przed kradzieżą trzy torebki znajdujące się za szybą wystawową po prawej stronie. W tym momencie ‘Seler’ odepchnął mnie i ja się przewróciłam. Ten wysoki mężczyzna, a potem ten niski opuścili sklep. Ostatni ze sklepu wyszedł ‘Seler’, ale nim go opuścił, to nogą uderzył mnie podeszwą buta w okolice lewego uda. Ja wtedy leżałam na posadzce sklepu. (…) Ze sklepu zostały skradzione trzy torebki: 1. Czarna skórzana m-ki ‘P. C.’. M. widoczna jest przy niej na metalowym elemencie koloru złotego. Torba ta ma krótkie uszy i jej wartość wynosi 700 zł. 2. Biała duża torba damska koloru białego w kształcie koszyczka z długimi uszami do noszenia na ramionach, dziurkowana m-ki ‘D. J.’ o wartości 150 zł. 3. torba damska koloru żółtego o ostrym rażącym kolorze, dziurkowana na długich uszach do noszenia na ramieniu o wartości 200 zł. Łączna wartość tych trzech skradzionych torebek wynosi 1.050 zł na moją szkodę.”.

– wyjaśnienia E. W., k. 91 i 114verte

– protokół przesłuchania E. W., k. 54-56

Jeszcze tego samego dnia w południe funkcjonariusze Policji dokonali przeszukania pomieszczeń mieszkalnych w R. przy ul. (...) zajmowanych przez E. K., która dobrowolnie wydała im torebkę damską koloru białego z dwoma uchwytami do noszenia, do której była doczepiona metka z napisem ‘D. J.’ oraz nalepiona naklejka z ceną 150 zł. Torebka ta została w tym samym dniu odebrana za pokwitowaniem przez E. W., która nie zgłosiła zastrzeżeń do jej stanu.

– protokół przeszukania pomieszczeń mieszkalnych, k. 2-5

– pokwitowanie, k. 8

W dniu 26 lutego 2015 r. w trakcie okazania noży E. W. rozpoznała nóż, który miał w ręku mężczyzna o imieniu ‘Seler’.

– wyjaśnienia E. W., k. 91 i 114verte

– protokół okazania rzeczy, k. 6-7

Przesłuchany w dniu 26 lutego 2015 r. popołudniu w charakterze podejrzanego S. S. (1) przyznał się częściowo do przedstawionego mu zarzutu i wyjaśnił, że rzeczywiście w dniu 25 lutego 2015 r. był w butiku (...) około godz. 15, wcześniej czatował przed wejściem, a gdy nie było mężczyzn na chodniku, to częściowo wszedł do środka sklepu, szarpnął niechcący dwie torby splątane łańcuszkiem, którego nie widział, po czym zabrał tylko jedną białą torbę i pobiegł z nią na ul. (...) w R.. Przed dokonaniem tej kradzieży widział się na ul. (...) w R. z R. M. i B. K., którym powiedział, że czeka na pieniądze i aby odeszli gdzieś dalej. S. S. (1) podkreślił, iż mężczyźni ci nie byli z nim w środku butiku (...), bo on sam dokonał kradzieży torebki, którą następnie od razu sprzedał ekspedientce w sklepie (...) za kwotę 25 zł.

– protokół przesłuchania podejrzanego S. S. (1), k. 16-18

Przesłuchany w dniu 26 lutego 2015 r. popołudniu w charakterze podejrzanego B. K. nie przyznał się do przedstawionego mu zarzutu i wyjaśnił, że nie dokonał żadnego rozboju w butiku (...), nie ukradł tam żadnej torebki, widział się z S. S. (1) w dniu 25 lutego 2015 r. około godz. 17 obok sklepu (...) przy ul. (...) w R. oraz spotkał na tej ulicy około południa także R. M..

– protokół przesłuchania podejrzanego B. K., k. 19-21

Przesłuchany w dniu 26 lutego 2015 r. popołudniu w charakterze podejrzanego R. M. nie przyznał się do przedstawionego mu zarzutu i wyjaśnił, że nie dokonał żadnego rozboju w butiku (...), nie ukradł tam trzech torebek, widział się dwukrotnie z S. S. (1) w dniu 25 lutego 2015 r. obok sklepu z upominkami na ul. (...) w R., natomiast B. K. w ogóle w tym dniu nie widział.

– protokół przesłuchania podejrzanego R. M., k. 22-24

Kolejnego dnia 27 lutego 2015 r. w godzinach porannych E. W. w trakcie okazania jej osób na Komendzie Powiatowej Policji w R. rozpoznała S. S. (1) jako mężczyznę o pseudonimie ‘Seler’, R. M. jako mężczyznę najniższego, który stał w trakcie zdarzenia przy drzwiach wejściowych butiku i szarpał za torebki oraz B. K. jako mężczyznę najwyższego, który w trakcie zdarzenia zrzucał bluzy z wieszaka.

– protokół okazania osoby, k. 25-28, 29-32, 33-36

Przesłuchana kolejny raz w charakterze świadka E. W. w dniu 24 marca 2015 r. na Komendzie Powiatowej Policji w R. zeznał między innymi: „Ja prowadziłam butik (...) mieszczący się w R. przy ul. (...) do dnia 26.02.2015 r. Po tym terminie ta moja działalność została zlikwidowana. (…) Podtrzymuję, że sprawców było trzech i że ten o pseudonimie ‘Seler’ używał w stosunku do mnie, to znaczy groził mi trzymanym w ręku nożem. Chcę jeszcze dodać, że po zdarzeniu od razu zatelefonowałam do mojego narzeczonego H. S. i opowiedziałam mu o tym zdarzeniu, że zostałam napadnięta przez trzech mężczyzn. (…) H. powiedział im o tym zdarzeniu oraz o tym, że jeden ze sprawców tego przestępstwa kradnie różne przedmioty w sklepach w R.. Mężczyźni ci powiedzieli H., że musiał to zrobić mężczyzna o pseudonimie ‘Seler’, gdyż na R. to on kradnie właśnie w ten sposób. (…) Po ustaleniu tego pseudonimu udaliśmy się do mojego sklepiku i ja wtedy zatelefonowałam na Policję i powiadomiłam o tym zdarzeniu.”.

– protokół przesłuchania E. W., k. 57-58

Następnie przeciwko S. S. (1), B. K. i R. M. skierowany został do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. akt oskarżenia, w którym zarzucono im popełnienie przestępstwa z art. 280 § 2 kk w zw. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. W trakcie postępowania sądowego wszyscy trzej oskarżeni byli początkowo doprowadzani na rozprawę z Aresztu Śledczego w P.

– protokół rozprawy głównej w sprawie III K 83/15 Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb., k. 37-49, 59-68, 72-84

W dniu 26 października 2015 r. odbył się pierwszy termin rozprawy, na którym oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu. S. S. (1) potwierdził, iż wpadł na pomysł, aby coś ukraść, ponieważ chciał kupić dopalacze. Wybrał sklep z torebkami w centrum miasta, poczekał aż przejdą wszyscy przechodnie, uchylił drzwi od sklepu i ukradł jedną z trzech torebek, po czym uciekł do sklepu z dopalaczami, gdzie sprzedał tą torebkę za paczkę dopalaczy i 5 złotych. Później na ulicy (...) w R. spotkał B. K., z którym razem zagrał na automatach, a następnie razem poszli do w/w sklepu z dopalaczami, gdzie sprzedawczyni powiedziała mu, że jakiś facet szukał chłopaka z torebką. Przed zdarzeniem S. S. (1) widział po drugiej stronie ulicy (...) w odległości około 300 metrów od butiku, a w trakcie kradzieży torebki nie miał żadnego noża. B. K. potwierdził, że popołudniu o godz. 17:30 spotkał się z S. S. (1) na ul. (...) w R., gdzie grali na automatach, a następnie byli w szpitalu i sklepie z upominkami, gdzie sprzedawczyni powiedziała do S. S. (1), że jakiś mężczyzna szukał tego, kto ukradł torebkę. S. S. (1) opowiedział B. K. o całym zdarzeniu, po czym rozeszli się do domów. B. K. zaprzeczył, aby kiedykolwiek był w butiku (...) i potwierdził, że w dniu zdarzenia widział R. M. około godz. 12 przed sklepem z dopalaczami. Ten fakt potwierdził R. M. dodając, że na ulicy (...) w R. około godz. 13-14 machnął ręką do S. S. (1), a później przed sklepem z dopalaczami jakiś mężczyzna poruszający się M. pytał go, czy zna ‘Selera’, ale R. M. zaprzeczył, choć wiedział, że to jest pseudonim (...) S.. R. M. stwierdził, że S. S. (1) nie opowiadał mu o kradzieży torebki w butiku (...), a sprzedawczyni z tego sklepu uknuła wszystko, bo ich kojarzyła.

– protokół rozprawy głównej w sprawie III K 83/15 Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb., k. 72-84

Na kolejnym terminie rozprawy głównej w dniu 16 listopada 2015 r. E. W. zeznała między innymi, że w dniu zdarzenia bardzo się bała tego, co się stało, miała wyprzedaż towaru, w drzwiach sklepu zobaczyła znanego z widzenia chłopaka, który sięgnął po torbę, ale ona była przywiązana łańcuszkiem do kabla, więc próbował przeciąć łańcuszek nożem. Podbiegła wtedy do niego, ale nie zdążyła, bo on szarpnął łańcuszek i wybiegł. Gdy stanęła w bramie i patrzyła, gdzie on biegnie, to zauważyła po przeciwnej stronie ulicy stojących kilku mężczyzn i obserwujących jej sklep. E. W. zamknęła wtedy ten sklep i zadzwoniła po narzeczonego H. S., który przyjechał i wspólnie pojechali szukać tego chłopaka, który zabrał torebkę. Pewien znajomy C. telefonicznie poradził jej, aby jechała pod sklep z dopalaczami, ale aby uważała. Tam stało kilku chłopaków, rozmawiał z nimi H. S. i dowiedziała się, że ten sprawca ma na nazwisko ‘Seler’ i kradnie zawsze we trzech. Wówczas E. W. wróciła z narzeczonym do swojego butiku i powiadomiła telefonicznie Policję, podając nieprawdę co do okoliczności zdarzenia, ponieważ bardzo się bała, że sprawcy wrócą. Wcześniej ten mężczyzna nazywany ‘Selerem’ był u niej w sklepie, obserwował, czy są tam kamery, próbował ukraść portfel, a w dniu zdarzenia jej nie zaatakował i był sam bez innych sprawców. E. W. stwierdziła także, iż w dniu zdarzenia zginęły jej trzy torebki, które wcześniej przeceniła oraz wskazała siedzącego na sali rozpraw S. S. (1) jako osobę, która dokonała kradzieży torebek, a R. M. i B. K., jako osoby, które mogły wtedy stać po drugiej stronie ulicy. E. W. zeznała również, że nie została odepchnięta i kopnięta, lecz uderzyła się o ladę sklepową. Po przyjeździe Policji spanikowała i głupio było jej wszystko wycofać. Po zakończeniu rozprawy w dniu 16 listopada 2015 r. wydano nakazy zwolnienia oskarżonych oraz przesłano protokół rozprawy do Prokuratury Rejonowej w Radomsku.

– wyjaśnienia E. W., k. 91 i 114verte

– protokół rozprawy głównej w sprawie III K 83/15 Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb., k. 37-49

Na ostatnim terminie rozprawy w dniu 11 grudnia 2015 r. E. W. zeznała między innymi, iż nie wiedziała, że takie będą konsekwencje, lecz chciała, aby sprawca kradzieży został ukarany. Zaprzeczyła, aby ktoś z rodziny oskarżonych kontaktował się z nią do momentu złożenia zeznań na rozprawie, groził jej i aby wiedziała, że oskarżeni zostali pozbawieni wolności. Potwierdziła ona treść zeznań składanych w postępowaniu przygotowawczym na Policji w dniach 25 i 26 lutego 2015 r. oraz w dniu 24 marca 2015 r.

– wyjaśnienia E. W., k. 91 i 114verte

– protokół rozprawy głównej w sprawie III K 83/15 Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb., k. 59-68

Wyrokiem z dnia 11 grudnia 2015 r. w sprawie III K 83/15 Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. uniewinnił R. M. i B. K. od popełnienia zarzucanego im czynu oraz uznał S. S. (1) za winnego tego, że w dniu 25 lutego 2015 r. w R. z butiku (...) przy ul. (...) lokal (...) dokonał kradzieży torebki damskiej z napisem ‘D. J.’ wartości 75 zł na szkodę E. W., czym wyczerpał dyspozycję art. 119 § 1 kw i za to wymierzył mu karę 30 dni aresztu, na poczet której zaliczył mu okres tymczasowego aresztowania od dnia 26 lutego 2015 r. do dnia 28 marca 2015 r. uznając karę aresztu za wykonaną. Wyrokiem z dnia 24 marca 2016 r. w sprawie II AKa 39/16 Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał w/w wyrok w mocy.

– odpis wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. w sprawie III K 83/15, k. 69-71

– notatka urzędowa, k. 1

E. W. ma 23 lata, jest panną, nie ma nikogo na utrzymaniu, ale znajduje się w piątym miesiącu ciąży. Legitymuje się wykształceniem średnim, z zawodu jest grafikiem komputerowym. Aktualnie przebywa na zwolnieniu lekarskim, a wcześniej była zatrudniona z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 1.850 zł brutto. E. W. nie posiada żadnego majątku, nie była dotychczas karana sądownie.

- oświadczenie E. W., k. 114-114verte

- zapytanie o karalność, k. 93

Oskarżona E. W. w toku całego postępowania karnego przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów.

W trakcie postępowania przygotowawczego złożyła wyjaśnienia odpowiadające powyższym ustaleniom, potwierdziła, iż była pouczana w toku postępowania przygotowawczego o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, że rozumie, na czym polega mówienie prawdy i kłamstwa. Na swoją obronę podała, iż nie wiedziała, że tak się to wszystko potoczy, bo pierwszy raz była w takiej sytuacji.

Na rozprawie głównej E. W. potwierdziła w/w wyjaśnienia i odmówiła składania wyjaśnień.

– wyjaśnienia E. W., k. 91 i 114verte

SĄD DOKONAŁ NASTĘPUJĄCEJ OCENY DOWODÓW:

Zgromadzony w sprawie nieosobowy materiał dowodowy tj. protokół ustnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, protokoły zatrzymania osoby, protokół badania sądowo-lekarskiego, protokoły przesłuchania E. W., protokół przeszukania pomieszczeń mieszkalnych, pokwitowanie, protokół okazania rzeczy, protokół przesłuchania podejrzanego S. S. (1), protokół przesłuchania podejrzanego B. K., protokół przesłuchania podejrzanego R. M., protokoły okazania osoby, protokoły rozprawy głównej w sprawie III K 83/15 Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb., odpis wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. w sprawie III K 83/15, notatka urzędowa i zapytanie o karalność, nie był w toku postępowania podważany i Sąd również nie znalazł żadnych podstaw, by kwestionować jego wiarygodność.

Swe ustalenia Sąd oparł także na niebudzących wątpliwości, szczerych i konkretnych wyjaśnieniach oskarżonej E. W., którym w całości dał wiarę. Jej relacje są kategoryczne i znajdują oparcie w w/w dokumentach, a ona sama nie zmierzała do uniknięcia odpowiedzialności karnej.

SĄD ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Mając na uwadze poczynione ustalenia faktyczne i dokonując oceny dowodów jak w powyższy sposób Sąd przyjął, iż oskarżona E. W.:

I. działając z góry powziętym zamiarem w krótkich odstępach czasu, a zatem w warunkach czynu ciągłego, składając zeznania mające służyć za dowód w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym za numerem Ds. 549/15 oraz sądowym i będąc pouczonym o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, w dniach 25 lutego 2015 roku – w trakcie protokolarnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, 26 lutego 2015 roku – w trakcie czynności okazania rzeczy i przesłuchania w charakterze świadka oraz 24 marca 2015 roku – w trakcie czynności przesłuchania w charakterze świadka, złożyła fałszywe zeznania twierdząc, iż w dniu 25 lutego 2015 roku w miejscowości R. w sklepie butik (...) 3 mężczyzn działając wspólnie i w porozumieniu, z których jeden posługiwał się nożem, dokonało przestępstwa rozboju na jej szkodę, podczas gdy w rzeczywistości, co potwierdziło prawomocne orzeczenie Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim o sygnaturze III K 83/15, w zdarzeniu na jej szkodę brał udział tylko jeden sprawca, który w trakcie jego przebiegu nie używał wobec osoby żadnego noża, a popełniony przez niego czyn stanowił wyłącznie wykroczenie,

II. w dniu 26 lutego 2015 roku w R. w trakcie badania przez biegłego lekarza sądowego fałszywie podała badającemu celem stworzenia nieprawdziwego dowodu i skierowania przeciwko określonej osobie, iż stwierdzone u niej bolesności powodujące rozstrój zdrowia poniżej dni 7 powstały w czasie i okolicznościach rozboju, jakiego dopuścić się miało na niej 3 mężczyzn, podczas gdy obrażenia te nie miały jakiegokolwiek związku ze zdarzeniem.

Dokonując karnoprawnej oceny zachowania oskarżonej Sąd podzielił zapatrywanie prokuratora, że działanie E. W. wyczerpało dyspozycję:

art. 233 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i stanowi kilkukrotne składanie fałszywych zeznań w postępowaniu przygotowawczym w warunkach czynu ciągłego,

art. 235 kk, co stanowi tworzenie fałszywego dowodu w celu skierowania przeciwko innej osobie ścigania o przestępstwo.

Odnośnie czynu I

Zgodnie z art. 233 § 1 kk (w brzmieniu obowiązującym w roku 2015) „kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

W doktrynie prawa karnego panuje ugruntowany pogląd, iż „Rodzajowym przedmiotem ochrony jest prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, a indywidualnym przedmiotem ochrony jest wydanie w konkretnej sprawie prawdziwego orzeczenia, nie opartego na fałszywych dowodach. Chodzi o zapewnienie wiarygodności ustaleń dokonywanych w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy.” ( tak Komentarz do art. 233 kk pod red. Stefański 2017, wyd. 17/A. Herzog, opubl. Legalis 2017).

Pamiętać trzeba, iż „warunkiem odpowiedzialności jest, aby przyjmujący zeznanie, działając w zakresie swoich uprawnień, uprzedził zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie lub odebrał od niego przyrzeczenie” (art. 233 § 2 kk).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy należy zauważyć, iż zarówno w protokole przesłuchania E. W. z dnia 25 lutego 2015 r. (k. 50-53), jak i w protokołach przesłuchania z dnia 26 lutego 2015 r. i 24 marca 2015 r. (k. 54-56, 57-58) widnieją wzmianki o pouczeniu jej o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Przyjąć zatem należy, iż oskarżona miała świadomość tego, że kłamanie lub zatajanie prawdy co do rzekomego rozboju dokonanego na jej osobie przez S. S. (1), R. M. i B. K. może spotkać się z reakcją państwa w postaci postępowania karnego o przestępstwo z art. 233 § 1 kk. Oceniając w/w zeznania E. W. złożone w postępowaniu przygotowawczym Sąd miał na względzie także brak jakichkolwiek zaburzeń natury psychicznej czy psychologicznej mogących wpływać na prawidłowe postrzeganie przez nią rzeczywistości oraz odtwarzanie obserwowanych faktów. W szczególności dopytana na rozprawie głównej przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Tryb. w sprawie III K 83/15 przez obrońcę oskarżonych E. W. zaprzeczyła, iż kiedykolwiek przed zdarzeniem leczyła się psychologicznie lub psychiatrycznie, w związku z tym w/w Sąd oddalił dowodowy wniosek prokuratora o przesłuchanie jej w obecności psychologa podkreślając, iż nie zachodzą okoliczności, o których mowa w art. 192 § 2 kpk.

Diametralna zmiana przez E. W. treści zeznań - z obciążających w/w oskarżonych w toku śledztwa na oczyszczające ich z zarzutów na rozprawie głównej – wsparta logicznymi wyjaśnieniami złożonymi w niniejszej sprawie, doprowadziła do konkluzji, iż depozycje te złożone w lutym i marcu 2015 r. były fałszywe. Wskazuje na to także treść złożonych przez S. S. (1), R. M. i B. K. wyjaśnień w sprawie III K 83/15, które ostatecznie doprowadziły do uniewinnienia dwóch oskarżonych i ukarania trzeciego z nich jedynie za wykroczenie. Taką decyzję procesową Sądu Okręgowego utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Łodzi, co jednoznacznie przemawia za tym, że depozycje odpowiadające prawdzie E. W. złożyła dopiero w toku rozprawy głównej w w/w sprawie.

Nie istnieje żaden obiektywny i przekonujący dowód w sprawie przemawiający za tym, iż S. S. (1), R. M. i B. K. działając wspólnie dokonali rozboju czy choćby kradzieży rozbójniczej na osobie E. W. w butiku (...) w R., zabrali w celu przywłaszczenia trzy damskie torebki, powodując jednocześnie obrażenia ciała u w/w kobiety. Sąd przyjął – zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego – iż dokonano wykroczenia kradzieży jednej torebki damskiej, a dokonał tego jeden z w/w mężczyzn, który był znany E. W. jedynie z widzenia, a później z pseudonimu ‘Seler’, co ustaliła wspólnie ze swoim narzeczonym. Zresztą pamiętać trzeba, iż w protokole przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie oskarżona nie wskazała personaliów trzech mężczyzn, których wskazała jako sprawców kradzieży rozbójniczej (k. 50-53). Dopiero rozpoznanie ich przez nią w trakcie czynności okazania uruchomiło cały ciąg czynności dowodowych i procesowych z ich udziałem. Taką postawę E. W. należy ocenić jednoznacznie negatywnie, gdyż nie będąc pewna świadomie i celowo podawała nieprawdę przed organami ścigania, nie bacząc na konsekwencje osobiste oraz dotykające bezpośrednio S. S. (1), R. M. i B. K.. Wskazywaną przez nią obawę przed w/w osobami jako motywację do złożenia fałszywych zeznań Sąd ocenił jako tłumaczenie naiwne i nielogiczne, albowiem gdyby oskarżona zawiadomiła Policję jedynie o fakcie kradzieży jednej torebki damskiej przez jednego sprawcę, co ustalił Sąd Okręgowy, to nie miałaby prawa niczego obawiać się ze strony pozostałych mężczyzn. Takie zachowanie w zupełności wystarczyłoby do tego, aby sprawca kradzieży torebki został ukarany, do czego dążyła E. W. i co ostatecznie się ziściło. Pomawianie przez nią pozostałych osób o niepopełniony czyn i tłumaczenie tego niewiedzą „jak to się dalej potoczy”, nie przekonało Sądu Rejonowego o braku winy u oskarżonej, która z premedytacją obmyśliła plan mający na celu wprowadzenie organów ścigania w błąd co do przebiegu zajścia.

Sąd podzielił także stanowisko prokuratora, że E. W. działała w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem, ponieważ odstępy pomiędzy poszczególnymi dniami składania zeznań na Policji były jednodniowe i kilkutygodniowe. Z kolei o działaniu z zamiarem powziętym z góry, a nie odnawialnym za każdym razem, świadczy przede wszystkim treść szczerych wyjaśnień oskarżonej, iż podała nieprawdę ze strachu i złości na to, że domniemani sprawcy rozboju „będą dalej okradać inne sklepy (…) bez poniesienia żadnych konsekwencji”, a zatem jej głównym celem było surowe ukaranie S. S. (1), R. M. i B. K.. Raz ustaloną wersję zdarzeń E. W. powtórzyła konsekwentnie jeszcze dwukrotnie przed organem ścigania, z czego wycofała się dopiero przed Sądem po upływie kilku miesięcy. Tak przypisany oskarżonej czyn ciągły w rozumieniu art. 12 kk w sposób pełny obrazuje skalę jej zachowań w lutym i marcu 2015 roku oraz pozwala na wymierzenie jej jednej kary za ten czyn.

Odnośnie czynu II

Zgodnie z art. 235 kk „kto, przez tworzenie fałszywych dowodów lub inne podstępne zabiegi, kieruje przeciwko określonej osobie ściganie o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne albo w toku postępowania zabiegi takie przedsiębierze, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

W doktrynie prawa karnego wskazuje się, iż „Tworzenie fałszywych dowodów może polegać na fałszowaniu dokumentów, obciążeniu innej osoby fałszywymi zeznaniami albo na podrzuceniu przedmiotu stanowiącego narzędzie przestępstwa. Podstępne zabiegi - to wszelkie inne działania we wskazanym wyżej celu (np. nakłonienie innej osoby do zachowania powodującego wybuch podłożonego materiału wybuchowego, spowodowanie umieszczenia odcisków palców na narzędziu przestępstwa itp.).”. Realizacja znamion omawianego przestępstwa nie jest zależna od tego, czy osoba, przeciwko której tworzono fałszywe dowody lub skierowano inne podstępne zabiegi, została uznana za winną popełnienia czynu zabronionego, czy też stwierdzono, że czynu takiego nie popełniła.” ( tak A. M.Kodeks karny. Komentarz’ 3 wydanie 2006, str. 437-438).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy należy zauważyć, iż E. W. szczerze przyznała się do wprowadzenia w błąd biegłego lekarza J. G. w trakcie jej badania co do mechanizmu powstania obrażenia ciała na udzie oraz bolesności kręgosłupa w odcinku krzyżowo-lędźwiowym. Wcześniej przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Tryb. na rozprawie oskarżona przesłuchana w charakterze świadka podała, iż uderzyła się o ladę sklepową i zaprzeczyła, aby została w trakcie zdarzenia odepchnięta i kopnięta przez sprawcę. Nie ulega wątpliwości, iż jej pierwotne zapewnienia znalazły odzwierciedlenie w treści protokołu sądowo-lekarskiego, która to treść biorąc pod uwagę późniejsze depozycje E. W. nie odpowiadała prawdzie i miała na celu uwiarygodnienie jej pierwotnej wersji zdarzenia. Dowód z tej opinii sądowo-lekarskiej miał świadczyć o zastosowaniu przez sprawców rozboju przemocy, a nie tylko groźby jej użycia, co mogłoby doprowadzić do wymierzenia S. S. (1), R. M. i B. K. surowszych kar za przestępstwo, którego nie popełnili.

Dokonując karnoprawnej oceny zachowań oskarżonej Sąd zmodyfikował kwalifikacje prawne przypisanych jej czynów, poprzez uzupełnienie ich treścią przepisu art. 4 § 1 kk, uznając, że ustawa obowiązująca w chwili popełnienia przez E. W. przypisanych jej czynów jest dla niej względniejsza od tej obowiązującej w czasie orzekania, ponieważ od dnia 15 kwietnia 2016 r. czyn z art. 233 § 1 k zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Oprócz tego zgodnie z art. 69 § 1 kk w brzmieniu przed dniem 01 lipca 2015 r. Sąd mógł bowiem warunkowo zawiesić wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności nie przekraczającej 2 lat, kary ograniczenia wolności lub grzywny orzeczonej jako kara samoistna, jeżeli było to wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. W aktualnym brzmieniu art. 69 § 1 kk Sąd może natomiast warunkowo zawiesić wykonanie jedynie kary pozbawienia wolności i to orzeczonej w wymiarze nieprzekraczającym roku, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa nie był skazany na karę pozbawienia wolności i jest to wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. W porównaniu do brzmienia poprzednio obowiązującej ustawy, obecna możliwość skorzystania przez Sąd z instytucji zawieszenia wykonania kary została więc ograniczona tylko co do kary pozbawienia wolności orzeczonej w wymiarze nieprzekraczającym 1 roku (wcześniej 2 lata), a ponadto skorzystanie z tej instytucji jest niemożliwe, jeżeli sprawca przestępstwa w chwili popełnienia czynu był już skazany na karę pozbawienia wolności.

E. W. jest zatem winna dokonania przypisanych jej czynów, bowiem mając możliwość zachowania się zgodnie z prawem postąpiła wbrew niemu. Wina ta wynika z faktu, że nie ustalono okoliczności ją wyłączających. Działania oskarżonej podczas dokonywania w/w czynów podjęte zostały z winy umyślnej w zamiarze bezpośrednim.

Sąd stoi na stanowisku, że stopnie zarówno zawinienia, jak i społecznej szkodliwości czynów popełnionych przez E. W., są przeciętne. Na taką ocenę wpływają zdaniem Sądu następujące okoliczności:

działanie z zamiarem przemyślanym ( dolus praemeditatus),

działanie w warunkach czynu ciągłego co do czynu I,

działanie z chęci postawienia S. S. (1), R. M. i B. K. w stan oskarżenia za wszelką cenę, o czym świadczy także stworzenie nieprawdziwego dowodu w postaci podającego nieprawdę protokołu sądowo-lekarskiego,

negatywne następstwa czynów dla S. S. (1), R. M. i B. K., czyli zastosowanie wobec niech środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania,

dobrowolne sprostowanie fałszywych zeznań na rozprawie.

SĄD WYMIERZYŁ NASTĘPUJĄCE KARY:

Wymierzając E. W. kary Sąd miał na względzie dyrektywy zawarte w art. 53 kk - w szczególności przeciętny stopień zawinienia i społecznej szkodliwości przypisanych jej czynów, które – poprzez zastosowanie art. 4 § 1 kk - zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 3. W ocenie Sądu kary orzeczone wobec oskarżonej jednostkowe kary pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku i 4 miesięcy za czyn I oraz w wymiarze 6 miesięcy za czyn II spełnią swe cele w zakresie zarówno prewencji indywidualnej, uświadamiając jej wagę naruszonych przez nią norm prawnych oraz godny potępienia sposób działania, jak i adekwatne będą z punktu widzenia społecznego poczucia sprawiedliwości w aspekcie tzw. prewencji generalnej.

Na niekorzyść E. W. Sąd poczytał: działanie z premedytacją, w warunkach czynu ciągłego, z chęci postawienia S. S. (1), R. M. i B. K. w stan oskarżenia oraz negatywne następstwa czynów wobec tych osób w postaci ich tymczasowego aresztowania.

Do okoliczności łagodzących Sąd zaliczył dotychczasową niekaralność oskarżonej, a także przyznanie się przez nią do winy, wyrażenie skruchy i złożenie szczerych wyjaśnień.

Wymierzone E. W. jednostkowe kary pozbawienia wolności orzeczone za zbiegające się przestępstwa Sąd w punkcie 2 wyroku połączył i na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk wymierzył jej karę łączną w wymiarze 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, stosując przy tym zasadę asperacji, a jako kara łączna została wymierzona pośrednia wartość w możliwych ramach decyzyjnych (tj. w granicach od najwyższej z kar podlegających łączeniu wynoszącej 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności do ich sumy, czyli 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności). Za takim rozwiązaniem przemawia z bliskość czasowa popełnionych przez oskarżona czynów i ich przedmiotowe podobieństwo.

W przekonaniu Sądu wykonanie orzeczonej wobec E. W. kary łącznej pozbawienia wolności nie jest konieczne dla osiągnięcia jej celów. Za pozytywną prognozą co do jej zachowania w przyszłości przemawia jej dotychczasowa niekaralność, stąd zdaniem Sądu można przyjmować, że świadoma grożącej jej kary nie popełni ponownie czynu sprzecznego z prawem. Z tego względu Sąd doszedł do przekonania, że wystarczające dla odstręczenia sprawcy od wchodzenia w konflikt z prawem w przyszłości będzie warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności na dostatecznie długi okres próby 4 lat.

Bacząc, by forma represji karnej odpowiadała społecznej szkodliwości czynów oskarżonej, Sąd w punkcie 4 wyroku na podstawie art. 71 § 1 kk wymierzył jej karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na minimalną ustawowo kwotę 10 zł, adekwatnie do jej skromnej sytuacji majątkowej i zarobkowej.

Sąd uznał za niezasadny i zbyt wygórowany wniosek prokuratora o orzeczenie wobec E. W. za oba przypisane jej czyny kary łącznej 2 lat pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. Sąd dostrzega negatywne następstwa czynów popełnionych przez oskarżoną w postaci tymczasowego aresztowania S. S. (1), R. M. i B. K. na okres kilku miesięcy, niemniej jednak wskazać należy na szereg okoliczności łagodzących nakazujących wymierzenie oskarżonej kary łącznej pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Po pierwsze, sama analiza treści złożonych przez nią zeznań w toku postępowania przygotowawczego prowadzi do wniosku, iż nie są one całkowicie spójne, lecz występują pomiędzy nimi pewne różnice, przykładowo co do znajomości z widzenia czy słyszenia mężczyzny, który okrada witryny sklepowe, ustalenia jego pseudonimu, rozpoznania pozostałych współsprawców itd. Sąd przypomina, iż to prokurator bezkrytycznie kierował się tymi depozycjami E. W. jako kluczowym dowodem na winę w/w osób i jako podstawą do zastosowania wobec nich tymczasowego aresztowania, nie weryfikując w żaden sposób wersji zdarzeń aresztowanych osób. Wątpliwości, które zasiała sama oskarżona na rozprawie głównej w sprawie III K 83/15 przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Tryb., podając prawdziwy przebieg zajścia, także nie skłoniły prokuratora do refleksji na temat dalszego stosowania tymczasowego aresztowania wobec S. S. (1), R. M. i B. K., gdyż pozostawił on tę kwestię do uznania Sądu.

Po drugie, pamiętać należy o dobrowolnym wycofaniu przed Sądem Okręgowym przez E. W. fałszywych zeznań złożonych na Policji, a zatem należałoby raczej rozpatrzyć możliwość zastosowania wobec oskarżonej instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary przewidzianej w art. 233 § 5 pkt 2 kk , a nie wymierzenia kary o charakterze izolacyjnym. Sad Rejonowy doszedł jednak do przekonania, iż właśnie skala negatywnych skutków dla S. S. (1), R. M. i B. K. spowodowanych fałszywymi depozycjami E. W. przeważa znacznie nad możliwością wymierzenia jej kary innego rodzaju niż kara pozbawienia wolności. O dobrowolności zmiany treści zeznań przez oskarżoną świadczy także to, iż stanowczo zaprzeczyła ona na rozprawie głównej przez Sądem Okręgowym w Piotrkowie Tryb. kierowaniu wobec niej gróźb albo choćby kontaktowaniu się z nią przez członków rodzin w/w aresztowanych tymczasowo osób, a żaden dowód w sprawie nie przemawia za przeciwnym ustaleniem faktycznym.

Po trzecie, trzeba mieć na uwadze warunki osobiste E. W., która jest osobą młodą, niekaraną, niezdemoralizowaną, oczekuje narodzin dziecka, szczerze pożałowała za popełnione czyny i okazała skruchę na rozprawie przed Sądem Rejonowym. Odróżnić należy taką postawę od sprawcy nieprzyznającego się do winy, składającego fałszywe wyjaśnienia dla uniknięcia odpowiedzialności karnej, idącego przez całe postępowanie karne „w zaparte” wbrew pozostałym dowodom zgromadzonym w sprawie.

Na marginesie jedynie Sąd wskazuje, iż stosując poprzez art. 4 § 1 kk ustawę względniejszą dla sprawcy, czyli obowiązującą przed dniem 01 lipca 2015 r., nie zdecydował się na orzeczenie wobec oskarżonej jakiegokolwiek obowiązku probacyjnego lub środka karnego, ponieważ poprzednie brzmienie art. 72 § 1 kk nie obligowało Sądu do takich rozwiązań, lecz jedynie dawało taką fakultatywną możliwość.

Na podstawie art. 627 kpk Sąd wymierzył E. W. opłatę od wymierzonych jej kar pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 400 zł, ustalone na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 4 oraz art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 ze zm.), a także zasądził od niej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 zł tytułem obowiązku zwrotu wydatków postępowania. Sąd nie dopatrzył się w tej sprawie przesłanek określonych w art. 624 kpk, uznając iż aktualna sytuacja majątkowa oskarżonej uzasadnia przyjęcie, że będzie ona w stanie uiścić koszty sądowe bez finansowego uszczerbku dla siebie oraz dziecka, którego narodzin oczekuje.