Sygn. akt II K 366/16
Dnia 11 kwietnia 2018 r.
Sąd Rejonowy w Lwówku Śląskim II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący SSR Justyna Krzysztofik - Skrzydłowska
Protokolant Joanna Gaweł - Wojciechowska
bez udziału Prokuratora
po rozpoznaniu w dniach 01.02.2017 r., 10.05.2017 r., 02.08.2017 r., 14.09.2017 r., 11.04.2018 r.
sprawy P. P. (1)
urodz. (...) w B.
syna J. i M. z d. M.
oskarżonego o to, że:
I. w dniu 27.08.2015r. na posesji budynku w (...), gmina G. około godz. 17.00 pluł T. P. w twarz,
tj. o czyn z art. 216 § 1 kk
II. w tym samym miejscu i czasie okładał pięściami T. P.,
tj. o czyn z art. 157 § 2 kk
I.
oskarżonego P. P. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu opisanego
w pkt I części wstępnej wyroku stanowiącego występek z art. 216 § 1kk i za to na podstawie art. 216 § 1 kk wymierza mu karę 70 (siedemdziesięciu) stawek dziennych grzywny przyjmując, że jedna stawka dzienna stanowi równowartość kwoty 20 (dwudziestu) złotych;
II.
oskarżonego P. P. (1) uznaje za winnego tego, że w miejscu i czasie jak
w pkt I części wstępnej wyroku uderzając ręką T. P. w głowę naruszył jego nietykalność cielesną tj. popełnienia występku z art. 217 § 1kk i za to na podstawie art. 217 § 1 kk wymierza mu karę 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny przyjmując, że jedna stawka dzienna stanowi równowartość kwoty 20 (dwudziestu) złotych;
III. na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 i 2 kk orzeka wobec oskarżonego karę łączną 90 (dziewięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny przyjmując, że jedna stawka dzienna stanowi równowartość kwoty 20 (dwudziestu) złotych;
IV. na podstawie art. 628 pkt 1 kpk zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego T. P. kwotę 300 zł tytułem poniesionej zryczałtowanej równowartości wydatków postępowania oraz kwotę 648 zł tytułem poniesionych kosztów zastępstwa procesowego;
V. na podstawie art. 3 ust 1 Ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych wymierza oskarżonemu na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie 180 złotych.
Sygn. akt II K 366/16
SĄD REJONOWY USTALIŁ NASTĘPUJĄCY STAN FAKTYCZNY:
T. P. - liczący (...)lat mieszkaniec U., położonego nieopodal G., na przestrzeni 2015r. zamieszkiwał w jednym budynku ze swoim bratankiem P. P. (1). Nieruchomość mieszkalna położona na posesji nr (...) posiadała osobne wejścia tak, że z jednej części korzystał P. P. (1), a z drugiej T. P., jego brat M. P. oraz syn A.. W ostatnich latach relacje rodzinne pomiędzy T. P., a P. P. (1) nie układały się poprawnie.
( dowód: zeznania świadka T. P.-k. 44-45 verte, zeznania świadka A. P.- k. 46-46 verte, zeznania świadka M. P.-k. 72 verte-73 verte, zeznania świadka A. S. (1)-k. 73 verte-74, zeznania świadka Ł. G. – k. 91 verte-92, zeznania świadka M. F. – k. 30 verte- 31 verte z akt o sygn. 2 Ds. 531.15 i z k. 92-93 )
W dniu 27 sierpnia 2015r. około godziny 17.00 T. P. przebywając w budynku usłyszał dochodzący z podwórza sygnał klaksonu samochodowego. Dostrzegł, że sygnału używa ówczesna dziewczyna P. N. R., zamierzająca wyjechać z terenu posesji swoim pojazdem marki A.. Taki sposób sygnalizacji chęci wyjazdu powtarzał się już wcześniej.
( dowód: zeznania świadka T. P.-k. 44-45 verte, zeznania świadka A. P.- k. 46-46 verte, zeznania świadka M. P.-k. 72 verte-73 verte, zeznania świadka A. S. (1)-k. 73 verte-74, zeznania świadka N. R. – k. 74 verte-75 )
T. P. wyszedł z budynku i udał się w kierunku N. R.. Kiedy zapytał dlaczego trąbi, z samochodu wysiał bratanek P. P. (1), który zaczynając utarczkę słowną, zabraniał wujowi nawet spojrzeć na jego dziewczynę. W trakcie sprzeczki splunął kilkakrotnie wujowi w twarz, a następnie uderzał go ręką w głowę.
( dowód: zeznania świadka T. P.-k. 44-45 verte, zeznania świadka A. P.- k. 46-46 verte, zeznania świadka M. P.-k. 72 verte-73 verte, częściowo zeznania świadka A. S. (1)-k. 73 verte-74, opinie sądowo lekarskie – k. 58, 133)
A. P. dostrzegając powyższą sytaucję z mieszkania, podszedł do mężczyzn i odciągał P. P. (2) od ojca. Zaraz po zajściu T. P. wezwał Policję. Przybyły patrol zastał na miejscu zgłaszającego, nadto P. P. (1), N. R., M. P., A. P. oraz obecnego wówczas na posesji znajomego pokrzywdzonego - A. S. (1). T. P. oznajmił policjantom, że nie potrzebuje pomocy pogotowia ratunkowego, jednakże po odjeździe patolu następnego dnia z uwagi na ból głowy i złe samopoczucie sam udał się do lekarza.
( dowód: zeznania świadka T. P.-k. 44-45 verte, zeznania świadka A. P.- k. 46-46 verte, zeznania świadka M. P.-k. 72 verte-73 verte, zeznania świadka Ł. G. – k. 91 verte-92, zeznania świadka M. F. – k. 30 verte- 31 verte z akt o sygn. 2 Ds. 531.15 i z k. 92-93 )
W wyniku zdarzenia T. P. nie doznał dotkliwych obrażeń, brak było na ciele widocznych śladów przemocy. Doznał powierzchownego urazu powłok głowy i w ten sposób naruszona została jego nietykalność cielesna. Od dnia 27 sierpnia 2015r. odczuwał przewlekły pourazowy ból głowy, zawroty głowy, zaburzenia stresowe pourazowe, zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane. Przy tym już od 3 kwietnia 2014r. korzystał z pomocy lekarza psychiatry, w szczególności z uwagi na kształtującą się trudną sytuację rodzinną.
( dowód: zeznania świadka T. P.-k. 44-45 verte, dokumentacja medyczna –k. 3-6, 50-51, opinie sądowo –lekarskie –k. 58, 133 )
Po zdarzeniu zgłoszenia dokonała także N. R. informując Policję o wybiciu przez T. P. tylnej szyby w jej pojeździe. Prowadzone w sprawie dochodzenie zostało prawomocnie umorzone postanowieniem prokuratora Prokuratury Rejonowej w Lwówku Śląskim z dnia 16 listopada 2016r. wobec stwierdzenia braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego.
( dowód: informacja Policji – k. 56, akta sprawy Prokuratury Rejonowej w Lwówku Śląskim o sygn. 2 Ds. 531/15 – w załączeniu )
P. P. (1) liczący w dacie zdarzenia 26 lat, w przeszłości przebywał w szpitalu psychiatrycznym. Wymieniony w dacie czynu, jak i w okresie prowadzonego postępowania sądowego nie cierpiał na chorobę psychiczną, nie był także upośledzony umysłowo . Biegli psychiatrzy oraz psycholog sporządzający dla potrzeb niniejszego postępowania opinię stwierdzili, że używa szkodliwie środków psychoaktywnych i miewa pod ich wpływem zaburzenia zachowania oraz ma osobowość nieprawidłową.
( dowód: zeznania świadka T. P.-k. 44-45 verte, kserokopia dokumentacji dotyczącej hospitalizacji – k. 90, opinia sądowo – psychiatryczna –k. 102-106 )
P. P. (1) o wykształceniu średnim, w zawodzie technika – ekonomisty, studiuje w systemie zaocznym na kierunku geodezji i kartografii (...) Szkoły Wyższej we W.. Nadto na terenie Niemiec prowadzi firmę transportową, z którego to tytułu zarabia miesięcznie około 5000 euro. Jest bezdzietnym kawalerem, nie posiada żadnych osób na utrzymaniu. P. P. (1) nie był uprzednio karany sądownie.
( dowód: wyjaśnienia oskarżonego P. P. (1) - k. 43-43 verte, karta karna –k. 143 )
P. P. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
SĄD ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:
Zgromadzone w sprawie wiarygodne dowody wskazują jednoznacznie, że P. P. (1) dopuścił się przestępstwa wobec T. P.. Bezspornym, gdyż wynikającym z zeznań wszystkich świadków pozostaje, iż w dniu 27 sierpnia 2015r. na podwórzu wspólnie zamieszkiwanej przez wymienionych posesji wywiązała się między nimi sytuacja konfliktowa. Jej przebieg, zachowanie w szczególności oskarżonego przedstawiane jest już odmiennie, niemniej Sąd dysponował dowodami, które pozwoliły na poczynienie pozytywnych ustaleń faktycznych.
Odnośnie przebiegu zajścia dał Sąd wiarę T. P.. Analizując te zeznania miał Sąd na uwadze trwający od dłuższego czasu konflikt rodzinny pomiędzy stronami, na tle którego strony skłonne były przedstawiać swoje racje i swoją osobę w korzystniejszym świetle. Nie doszukuje się jednak Sąd podstaw, by zeznania T. P. dyskredytować w całości. Świadek ten przedstawił spontanicznie, spójnie i logicznie przebieg zdarzenia i relacja ta znajduje potwierdzenie w zeznaniach innych naocznych świadków, a mianowicie brata pokrzywdzonego – M. P. oraz syna – A. P.. Nie tylko pokrzywdzony, ale i wskazani świadkowie obserwując od pewnego momentu zajście na podwórzu wskazywali jednoznacznie, że T. P. był uderzany przez oskarżonego, przy tym agresja oskarżonego, brak hamulców, skłoniły A. P. do podejścia, odciągnięcia oskarżonego od ojca i zakończenia całej sytuacji. Na krzyki oskarżonego, wypowiadane wulgaryzmy, stosowanie przemocy fizycznej wobec pokrzywdzonego wskazuje również obecny wówczas na posesji A. S. (1), który nie jest spokrewniony ze stronami i w sposób jasny przedstawił Sądowy przekonująco własne spostrzeżenia z przebiegu zajścia.
Zeznania wyżej wskazanych osób uzupełniają się wzajemnie. Jasnym jest, że T. P. najlepiej potrafił przedstawić kompleksowo przebieg zdarzenia od początku do końca, bowiem jego wyjście na podwórze zainicjowało agresję oskarżonego, jak również właścicielki pojazdu. Przedstawił Sądowi w sposób przekonujący okoliczności, w których był opluty przez oskarżonego i przez niego uderzany. A. P. i M. P. zareagowali dopiero na słyszane odgłosy utarczki, mogli więc przedstawić przebieg od pewnego momentu. A. S. (1) natomiast pozostawał od stron w pewnej odległości i nie zbliżał się do mężczyzn. Zajście było niespodziewane, dynamiczne w przebiegu. Te okoliczności skutkowały powstaniem w treści zeznań wymienionych osób pewnych nieścisłości, nie świadczą one jednak o nieprawdomówności świadków. Każdy z nich w sposób szczery przedstawił zapamiętane fragmenty, które oceniane wespół tworzą logiczną całość.
Poruszany przez obronę wątek ewentualnego wybicia szyby w pojeździe N. R., w trakcie zdarzenia i rozbieżności w zeznaniach na ten właśnie temat, nie miały istotnego znaczenia orzeczniczego. Wskazać bowiem należy, że prowadzone wskutek dokonanego krótko po zajściu zgłoszenia przez N. R. uszkodzenia pojazdu dochodzenie zakończyło się prawomocnym umorzeniem. Nie sposób więc wywodzić, by to akurat T. P. dokonał tego uszkodzenia i aby rozbieżne zeznania w tym zakresie, decydować miały o walorze wiarygodności zeznań, które w tej sprawie składane były na inne okoliczności, a dotyczące zarzutów stawianych P. P. (1) w tym konkretnym postępowaniu.
Ponadto wiarygodne zeznania T. P., M. P., A. P. i A. S. (1) znajdują potwierdzenie w dokumentacji medycznej sporządzonej w związku ze zgłoszeniem się T. P. do lekarza z powodu złego samopoczucia po zajściu. Dla potrzeb postępowania sporządzona została także opinia sądowo- lekarska. Ujawniony u pokrzywdzonego powierzchowny uraz powłok głowy odpowiada mechanizmowi powstania, jaki pokrzywdzony przedstawił w swoich zeznaniach. Wprawdzie T. P. w sposób niedokładny precyzował za każdym razem lekarzowi w wywiadzie ilość uderzeń, jakie miał otrzymać ( raz twierdząc, że uderzony był kilka razy–k. 6, innym razem, że kilkanaście –k. 4 ), to jednak biegły zobowiązany do zweryfikowania tej okoliczności przedstawił w swojej opinii przekonujący wniosek, z którego wynika, że nawet brak śladów przebytego urazu nie wyklucza, że poszkodowany został w głowę uderzony. Uraz zadany z małą energią nie pozostawia bowiem trwałych śladów i zwykle ogranicza się do obrzęku, zasinienia lub miejscowej bolesności. Opinie biegłego Sąd uznał za w pełni wiarygodne, wnioski biegłego poprzedza analiza dokumentacji medycznej dostarczonej przez pokrzywdzonego i przy tym wnioski opinii w ogóle nie były kwestionowane przez strony. Rozbieżności ujawnione w wywiadach lekarskich nie świadczą o kłamliwości T. P. i próbie bezpodstawnego pogrążenia oskarżonego. Jak wskazano wyżej zdarzenie cechowała dynamika, agresywne zachowanie oskarżonego nie koncertowało się tylko na jednym sposobie działania na szkodę pokrzywdzonego, toteż ta rozbieżność zdaniem Sądu wynika z trudności w sprecyzowaniu konkretnej ilości uderzeń jakich otrzymał. Absolutnie też z powyższej rozbieżności wywodzić nie można, że T. P. w ogóle nie został przez oskarżonego uderzony. O uderzeniu świadczą wyżej wskazane spójne zeznania.
Zważyć także należy, iż z faktu odmowy przez pokrzywdzonego w obecności policji wezwania pogotowia ratunkowego, nie sposób wywodzić, że żadnych obrażeń nie doznał, a do zajścia nie doszło. Z zeznań T. P., M. P. i A. S. (2) wynika, że po zajściu pokrzywdzony czuł się źle, przy tym pogorszenie samopoczucia związane było w ogóle z ówczesnym stanem jego zdrowia. T. P. jeszcze przed zajściem korzystał z pomocy medycznej. W późniejszym okresie z powodu zaburzeń depresyjnych i lękowych mieszanych związanych z trwającym konfliktem rodzinnym, cierpiał na zaburzenia stresowe pourazowe. W realiach sprawy problemy natury psychicznej, jakie nasilały się w późniejszym okresie na tle nierozwiązanego konfliktu z oskarżonym, tym samym trudnej złożonej sytuacji rodzinnej, nie decydowały o rodzaju i dotkliwości obrażeń jakich doznał pokrzywdzony bezpośrednio wskutek zajścia z dnia 27 sierpnia 2015r. Wskazują jedynie na trudną sytuację rodzinną, z jaką borykał się pokrzywdzony i fakt, że przedmiotowe zajście zła kondycję psychiczną pokrzywdzonego pogłębiło. T. P. nie krył w toku składania zeznań żalu odczuwanego w kierunku oskarżonego, lecz z perspektywy osoby pokrzywdzonej miał prawo taki uraz żywić i okoliczność ta nie może dyskredytować zeznań znajdujących oparcie w dalszych dowodach.
Dodać należy, że z relacji przybyłych z interwencją funkcjonariuszy policji wynika, że pokrzywdzony nie doznał obrażeń wymagających zaopatrzenia medycznego. Powyższe nie oznacza jednak, że obrażeń nie doznał w ogóle. Doznał, ale ich niewielka dotkliwość, jak dokumentują późniejsze opinie biegłego, nie wymagała niezwłocznej pomocy medycznej i to tłumaczy powody, dla których pokrzywdzony nie żądał wezwania pogotowia ratunkowego.
Jeśli chodzi o moc dowodową zeznań policjantów Ł. G. i M. F., stwierdzić należy, że jest ona ograniczona, bowiem policjanci przybyli na miejsce już po zdarzeniu i wysłuchali jedynie relacji przedstawianej przez strony. Zeznania te zyskują jedynie charakter porządkujący.
W zdecydowanej części odmówił Sąd natomiast wiary relacji przedstawianej przez świadka N. R.. Z wiarygodnych zeznań wszystkich świadków wynika, że N. R. aktywnie uczestniczyła w zajściu. Po tym, jak użyła klaksonu w kierowanym przez siebie pojeździe, nie odstępowała oskarżonego w trakcie całego zdarzenia. Świadek ta zeznaje w sposób tendencyjny, pomijając albo negując te momenty, które pogrążają oskarżonego, a jednocześnie skłania się w zeznaniach ku dyskredytowaniu za wszelką cenę osoby pokrzywdzonego. Świadek ten wobec osobistego zaangażowania w zaistniałą sytuację po stronie oskarżonego- ówczesnego jej partnera przedstawia przebieg zajścia w sposób odmienny i nie jest wiarygodny.
Dał Sąd wiarę dokumentacji leczenia szpitalnego oraz sporządzonej dla potrzeb niniejszego postępowania opinii sądowo –psychiatrycznej dotyczącej osoby oskarżonego. Dowody te nie były kwestionowane przez strony. Opinia przy tym daje Sądowi szerszy obraz na osobowość oskarżonego, jego skłonności, zaburzenia związane ze szkodliwym używaniem substancji psychoaktywnych.
Reasumując zgromadzone w sprawie dowody, po przeprowadzeniu ich kompleksowej oceny w sposób jednoznaczny wskazują, że P. P. (1) w dacie 27 sierpnia 2015r. w U. pluł T. P. w twarz przez co wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa zniewagi z art. 216 § 1 k.k. Nadto w tych samych okolicznościach uderzał T. P. w głowę, czym biorąc pod uwagę dotkliwość dokumentowaną dwoma opiniami biegłego, naruszył jego nietykalność cielesną, co z kolei stanowi przestępstwo z art. 217 § 1 k.k.
Zważyć należy, iż oceniany w świetle art. 115 § 2 k.k. stopień społecznej szkodliwości czynów jest znaczny. Wprawdzie do zajścia doszło na tle kształtującego się od dłuższego czasu konfliktu między stronami, to jednak P. P. (1) jest bratankiem pokrzywdzonego, powinien traktować wuja z szacunkiem, zwłaszcza przez pryzmat przedstawianej przez pokrzywdzonego sytuacji, gdy wspierał oskarżonego w wychowaniu po śmierci jego ojca, zwłaszcza, że zamieszkiwali w tamtym okresie w jednym domu. P. P. (1) działał bez powodu bowiem za taki absolutnie uchodzić nie może zwrócenie uwagi na użyty klakson przez dziewczynę oskarżonego. Działał w dzień nie zważając na obecność innych osób i upokorzył pokrzywdzonego.
Za okoliczności obciążające przy wymiarze kar jednostkowych Sąd uznał dopuszczenie się przestępstw względem dużo starszej osoby. Sąd uwzględnił także zachowanie po popełnieniu przestępstw, kiedy to w toku postępowania sądowego, śmiał się w trakcie składania zeznań przez pokrzywdzonego. Oskarżony jest bezkrytyczny wobec swego zachowania i jego konsekwencji.
Za okoliczność łagodzącą Sąd przyjął uprzednią niekaralność oskarżonego. Analiza karty karnej nakazuje bowiem uznać, że doszło do zatarcia poprzedniego skazania. Skoro bowiem jedyny, jaki dotąd zapadł przeciwko oskarżonemu wyrok z dnia 14.11.2012r. uprawomocnił się w dacie 01.12.2012r. ( wyrok Sądu Rejonowego w Lubaniu sygn. akt II K 660/12 ) i orzeczono nim karę ograniczenia wolności, jaką skazany wykonał w miesiącu lipcu 2014r. oraz orzeczono zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 2 lat, który upłynął w dacie 29.07.2014r., to oznacza, że na dzień wyrokowania w niniejszej sprawie P. P. (1) odpowiadał przed sądem jako osoba uprzednio niekarana.
Wobec powyższego i w oparciu o dyrektywy wymiaru kary zawarte w art. 53 § 1 i 2 k.k. Sąd wymierzył oskarżonemu za pierwszy czyn karę 70 stawek dziennych grzywny uznając, że kara w takim wymiarze spełni cele prewencji szczególnej w zakresie wychowania sprawcy i wdrożenia na przyszłość do przestrzegania porządku prawnego. Istotna jest również prewencja ogólna mająca za zadanie kształtowanie w społeczeństwie przekonania o nieuchronności kary za tego rodzaju ordynarne zachowanie. Splunięcie drugiej osobie w twarz jest wyjątkowym przejawem pogardy. Za drugi czyn Sąd wymierzył karę 50 stawek dziennych grzywny, uznając, że kara ta biorąc pod uwagę także niewielką dotkliwość uderzeń jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego i okoliczności podmiotowo-przedmiotowych czynu, stanowi zasłużoną, sprawiedliwą odpłatę za naruszenie porządku prawnego.
Orzekając karę łączną Sąd zastosował metodę asperacji mając na względzie charakter przestępstw. Należy wymagać od oskarżonego powściągliwości, tymczasem nie tylko doszło do znieważenia jego wuja, ale i zadania uderzeń w głowę. Uwzględnił Sąd także fakt, iż do przestępstw doszło w ramach jednego zdarzenia. Z powyższych względów Sąd na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę łączną 90 stawek dziennych grzywny.
Określając równowartość jednej stawki dziennej kar jednostkowych, jak i łącznej kary grzywny Sąd miał na względzie wysokość deklarowanych przez oskarżonego zarobków osiąganych poza granicami kraju oraz fakt, że nie posiada żadnych osób na utrzymaniu. Sąd ustalił równowartość na kwotę 20 zł.
O kosztach sądowych Sąd orzekł w oparciu o treść art. 628 pkt 1 k.p.k. Zobowiązał oskarżonego do zapłaty na rzecz T. P. 300 zł, które oskarżyciel prywatny uiścił na wstępnym etapie postępowania. Kwotę należną oskarżycielowi prywatnemu z kolei z tytułu ustanowionego pełnomocnika i kosztów tego zastępstwa procesowego tj. 648 zł Sąd ustalił mając na względzie uregulowania Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Zobowiązał Sąd nadto oskarżonego do uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa opłaty w kwocie 180 stosując art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych.