Sygnatura akt I C 544/17
Gryfice, dnia 6 kwietnia 2018 r.
Sąd Rejonowy w Gryficach I Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący:SSR Małgorzata Kowalska
Protokolant:sekretarz sądowy Kamila Kielar
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 kwietnia 2018 r. w Gryficach
sprawy z powództwa Gminy K.
przeciwko J. S.
o zapłatę
oddala powództwo
SSR Małgorzata Kowalska
Sygn. akt I C 544/17
Pozwem z dnia 25 kwietnia 2017 r. powódka Gmina K., reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego J. S. kwoty 2.600 zł wraz z odsetkami ustawowymi od wskazanej w pozwie kwoty od dnia 20 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty. Ponadto powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W treści uzasadnienia swojego żądania powódka wskazała, że pozwany był radnym w Gminie K. w okresie 2010 - 2014 r. Z tytułu pełnionej funkcji i udziału w posiedzeniach Rady Gminy i Komisji pobierał za każde posiedzenie kwotę 130 zł tytułem diety. W okresie od kwietnia 2013 r. do maja 2014 r. pobrał z tego tytułu łącznie kwotę 2.600 zł. W lutym 2014 r. Przewodniczący Rady Gminy K. otrzymał z Sądu Rejonowego w Gryficach informację, że w sprawie II K (...) wobec pozwanego zapadł wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne za popełnienie przestępstwa ściganego z urzędu. Sąd wskazał w tym piśmie na spełnienie się ustawowych przesłanek do wygaszenia mandatu radnego. Wyrok uprawomocnił się 2 kwietnia 2013 r. Dnia 7 kwietnia 2014 r. Rada Gminy K. podjęła uchwałę stwierdzającą wygaśnięcie mandatu radnego w stosunku do pozwanego, od której pozwany nie odwołał się. Powódka wskazała, że zwróciła sie do pozwanego o zwrot niesłusznie pobranych diet za okres od uprawomocnienia się wyroku karnego do dnia wygaszenia mandatu radnego. Pozwany odmówił zapłaty należności. Jako podstawę prawną zgłoszonego w pozwie roszczenia powódka wskazała "art. 442 1§2 kpc i art. 414 kc w związku z art. 7 ust. 2 pkt 2 i art. 190 ust. 1 pkt 3 Ordynacji wyborczej do rad gmin oraz art. 23 a ustawy o samorządzie gminnym, a także w związku z art. 5 kc". Powódka podniosła, że wygaśnięcie mandatu z przyczyn określonych w art. 190 ust. 1 ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. Ordynacja wyborcza do rad gmin następuje z mocy prawa, bezwarunkowo, w dacie zaistnienia zdarzenia określonego normą prawną, a uchwała rady stwierdzająca to wygaśnięcie ma charakter deklaratoryjny. Powódka wskazała, że w sprawie zastosowanie ma 20 letni okres przedawnienia jaki statuuje art. 442 1§2 kc, natomiast przy innej możliwej podstawie prawnej z art. 405 kc w związku z art. 410 kc - roszczenie objęte pozwem przedawnia się w upływem 10 lat. Powódka powołała się przy tym na treść wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2015 r. w sprawie V CSK 189/14 z uzasadnieniem, wskazując, że pozwany nie powiadomił Przewodniczącego Rady Gminy K. o tym, że zapadł przeciwko niemu prawomocny wyrok karny i pomimo utraty z mocy prawa mandatu, nadal pobierał diety, co nie jest zachowaniem uczciwym, ani zgodnym z prawem, o jakim mowa w rocie ślubowania. Obecna odmowa zwrotu diet narusza zasady współżycia społecznego i sankcjonuje sytuację, w której doszło do wykorzystania diet w sposób niezgodny z ich przeznaczeniem.
Nakazem zapłaty z dnia 30 maja 2017 r. Sąd uwzględnił w całości żądanie pozwu.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia objętego pozwem. Wskazał, iż w jego ocenie w sprawie nie ma zastosowania 20 letni okres przedawnienia. Wskazał, że wyrok, którym warunkowo umorzono wobec niego postępowanie karne nie doprowadził do przypisania mu winy za przestępstwo popełnione na szkodę powódki. Podkreślił, że w sprawie nie może być mocy o nienależnie pobranym świadczeniu, bez podstawy prawnej, albowiem w okresie, za jaki pobrał diety pełnił funkcję radnego, uczestniczył w sesjach. Pozwany podniósł ponadto, że dla wygaśnięcia mandatu radnego niezbędne było podjęcie przez radę gminy stosownej uchwały. Podkreślił ponadto, że nie można przypisać mu ani winy, ani bezprawności działania. Wyrok karny zapadł ponad dwa lata po wejściu w życie ustawy Kodeks wyborczy, a adwokat, u którego zasięgnął porady prawnej co do wpływu takiego wyroku na jego status radnego, utwierdził pozwanego w przekonaniu, że tego rodzaju orzeczenie nie wpłynie na jego sytuację zawodową. Pozwany podkreślił, że nie był świadomy, że ww. wyrok wpływa w jakikolwiek sposób na jego prawa jako radnego, i wskazał, że nie chciał niczego zatajać. Wskazał, że jest osobą "słabo zorientowaną w przepisach prawa" i podążał w tym zakresie za radą profesjonalisty.
W piśmie z dnia 19 września 2017 r. powódka podtrzymała stanowisko, że w sprawie zastosowanie ma 20 letni okres przedawnienia roszczenia, albowiem szkoda wynika z przestępstwa. Wskazała, że wygaszenie mandatu radnego nie musi być efektem przestępstwa popełnionego bezpośrednio na szkodę Gminy, ale popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa umyślnego. W dalszej kolejności powódka wskazała, że szkoda dla Gminy K. wynikała z umyślnego występku popełnionego przez pozwanego, który nienależnie pobrał diety, ze szkodą dla Gminy i społeczności mieszkańców Gminy. Zarzut błędnej porady prawnej i braku świadomości co do skutków zachowania nie może usprawiedliwiać oddalenia powództwa. "Nieznajomość prawa szkodzi", a standardy zachowań wobec pozwanego radnego muszą być wyższe niż te stawiane zwykłym mieszkańcom Gminy.
W toku rozprawy dnia 6 kwietnia 2018 r. pełnomocnik powódki wskazał, że umyślnym występkiem popełnionym przez pozwanego ze szkodą dla powódki jest przestępstwo, co do którego warunkowo umorzono postępowanie karne prowadzone przeciwko pozwanemu.
Pozwany podkreślił natomiast, że nie miał obowiązku zgłaszać wyroku zapadłego przeciwko niemu do organów gminy. Jednocześnie wyroku tego nigdy nie ukrywał.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
J. S. był radnym Gminy K. jedną, niepełną kadencję w latach 2010-2014 r. Z wykształcenia jest on technikiem - hodowcą, a obecnie jest żołnierzem zawodowym.
Niesporne.
W dniu 10 listopada 2012 r. Przewodniczący Rady Gminy K. - A. P. otrzymał sms z informacją, że J. S. został w C. zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa ich znieważenia.
Niesporne, a nadto dowód:
- zeznania świadka A. P. - k. 75-76.
W sprawie II K (...) przed Sądem Rejonowym w Gryficach, II Wydziałem Karnym, przeciwko J. S. toczyło się postępowanie o to, że w dniu 9 listopada
2012 r. w C. w radiowozie, w trakcie prowadzonej interwencji, znieważył umundurowanego funkcjonariusza Policji P. P., a następnie w Komisariacie Policji w R. znieważył policjanta M. K. używając w stosunku do nich słów uznanych za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, tj. o czyn z art. 226 § 1 kk.
W związku z toczącym się w sprawie II K (...) postępowaniem karnym J. S. dwukrotnie zasięgnął porady profesjonalnego pełnomocnika - adw. A. G.. J. S. udał się po poradę prawną chcąc ustalić, czy wyrok, jaki zapadnie przeciwko niemu w ww. sprawie będzie miał jakikolwiek konsekwencje dla niego - jako dla zawodowego żołnierza i radnego, a jeśli tak, jakie to będą konsekwencje. Na pierwsze ze spotkań J. S. udał się z kolegą z partyjnego klubu - W. S.. Pozwany i adw. A. G. omówili w trakcie spotkania linię obrony w postępowaniu karnym. Adwokat, posiłkując się przepisami Kodeksu wyborczego, zapewnił J. S. w obecności jego kolegi, że wyrok, jaki zapadnie przeciwko niemu nie będzie skutkował utratą przezeń mandatu radnego.
Wyrokiem z dnia 25 marca 2013 r. Sąd Rejonowy w Gryficach II Wydział Karny uznał podejrzanego J. S. za sprawcę opisanego powyżej czynu z art.
226 § 1 kk i na podstawie art. 66 § 1 kk i art. 67 § 1 kk postępowanie karne prowadzone przeciwko niemu warunkowo umorzył ustalając okres próby na jeden rok.
Po tym jak J. S. doręczono odpis ww. wyroku udał się on wraz z żoną G. S. do adwokata A. G.. Prawnik ponownie udzielił J. S. informacji, że wskazany wyrok nie wpłynie w żaden sposób na jego status jako radnego. Wskazał, że pozwany nadal może być radnym i pracować.
Wyrok Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 25 marca 2013 r., wydany w sprawie II K (...), uprawomocnił się w dniu 2 kwietnia 2014 r.
Dowód:
- odpis wyroku z dnia 23.03.2013 r. – k. 21-22,
- odpis karty karnej - k. 19,
- zeznania świadka G. S. - k. 77-78,
- zeznania świadka W. S. - k. 78-79,
- zeznania świadka T. C. - k. 79-80,
- przesłuchanie pozwanego w charakterze strony - k. 82-85.
J. S., opierając się na informacjach przekazanych mu przez profesjonalnego prawnika, nie poinformował o zapadłym wyroku Przewodniczącego Rady Gminy K., ani też samej Rady Gminy. Również Przewodniczący Rady Gminy - A. P. nie pytał o to J. S., ani też nie rozmawiał z nim na ten temat. Od listopada 2012 r. mówiło się jednak o tym, że J. S. popadł w konflikt z prawem. Informacje w tym przedmiocie zostały też zamieszczone w serwisie internetowym " (...)".
Dowód:
- zeznania świadka A. P. - k. 75-76,
- przesłuchanie pozwanego w charakterze strony - k. 82-85,
- zeznania świadka T. C. - k. 79-80.
Wysokość diety radnego Gminy K. w okresie kadencji 2010 - 2014, za każdy udział w obradach Sesji, Komisji Rady oraz pracach delegowanych przez Radę Gminy wyrażała się kwotą 130 zł.
Niesporne, a nadto dowód:
- odpis uchwały z dnia 20 stycznia 2008 r. - k. 25.
W okresie od 2 kwietnia 2013 r. do 7 kwietnia 2014 r. J. S. otrzymywał wezwania na sesje rady gminy i posiedzenia komisji, których był członkiem. Uczestniczył on w obradach na tych posiedzeniach i sesjach, a za udział w nich pobierał diety. Łącznie pobrał z tego tytułu za wskazany powyżej okres kwotę 2.600 zł.
Diety, za wskazany powyżej okres, wypłacone zostały J. S. po zakończeniu każdej sesji rady, czy posiedzeniu komisji, w których uczestniczył, za wyjątkiem diety za marzec 2014 r., która wypłacona została J. S. w dniu 11 kwietnia 2014 r.
Niesporne, a nadto dowód:
- przesłuchanie pozwanego w charakterze strony - k. 82-85,
- odpisy zestawień diet wypłaconych pozwanemu - k. 23,24, 26, 33
- odpisy list diet - k. 27-30, 32, 34-48,
- odpis dowodu wypłaty - k. 31,
- odpis notatki służbowej - k. 81.
W listopadzie 2013 r., po zakończeniu jednej z sesji Rady Gminy, podczas rozmowy z radnymi, J. S. wskazał, że Sąd warunkowo umorzył postępowanie karne wobec jego osoby. Wówczas A. P. zwrócił się do Sądu Rejonowego w Gryficach o udzielenie informacji, czy w odniesieniu do pozwanego było prowadzone jakiekolwiek postępowanie oraz czy zostało ono zakończone. Na początku lutego 2014 r. Przewodniczący Rady Gminy K. otrzymał odpowiedź, że prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 25 marca 2013 r., warunkowo umorzono postępowanie karne prowadzone przeciwko J. S. o przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, co jest równoznaczne ze spełnieniem przesłanki z art. 7 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (tj. Dz. U. z 2010 r., Nr 176, poz. 1190 ze zm.). Następnie A. P. skontaktował sie z komisarzem wyborczym, który utwierdził go w przekonaniu, że Rada Gminy musi podjąć uchwałę w przedmiocie wygaszenia mandatu radnego pozwanemu. Projekt takiej uchwały został przygotowany wraz z uzasadnieniem na sesję Rady Gminy na dzień 18 marca 2014 r. Kiedy radni zakończyli debatę na punktami objętymi porządkiem obrad Przewodniczący przeszedł do głosowania nad projektem uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu radnego w stosunku do pozwanego. J. S. uznał, że nie jest przygotowany, aby ustosunkować się do projektu i opuścił salę obrad. Wówczas przewodniczący Rady Gminy doręczył J. S. projekt uchwały z uzasadnieniem do ustosunkowania się. Wówczas J. S. zasięgnął porady adwokata J. E., który pomógł mu ustosunkować się do projektu uchwały. Swoje stanowisko w tym przedmiocie pozwany przedstawił na kolejnej sesji Rady Gminy K., która odbyła się w dniu 7 kwietnia 2014 r.
W toku sesji Rada Gminy K. podjęła uchwałę nr (...) w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego Gminy K. - J. S..
J. S. nie wniósł skargi do sądu administracyjnego od ww. uchwały.
Wyborów uzupełniających do Rady Gminy K. nie przeprowadzano.
Dowód:
- zeznania świadka A. P. - k. 75-76,
- odpis pisma Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 04.02.2014 r. - k. 20,
- przesłuchanie pozwanego w charakterze strony - k. 82-85,
- odpis pisma z dnia 02.04.2014 r. - k. 14-15,
- odpis uchwały z dnia 7 kwietnia 2014 r. z uzasadnieniem - k. 16-17,
- obwieszczenie z dnia 8 maja 2014 r. - k. 18.
Sąd zważył, co następuje
Powództwo podlegało oddaleniu.
Jako podstawę prawną zgłoszonego w pozwie roszczenia powódka wskazała "art. 442 1§2 kpc i art. 414 kc w związku z art. 7 ust. 2 pkt 2 i art. 190 ust. 1 pkt 3 Ordynacji wyborczej do rad gmin oraz art. 23 a ustawy o samorządzie gminnym, a także w związku z art. 5 kc". Jednocześnie ustosunkowując się do zarzutu przedawnienia roszczenia objętego pozwem powódka, jako alternatywną podstawę prawną roszczenia, wskazała art. 405 kc w związku z art. 410 kc.
Wskazać należy, iż z art. 414 kc wynika, że przepisy regulujące bezpodstawne wzbogacenie nie uchybiają przepisom o obowiązku naprawienia szkody. Na tej podstawie przyjmuje się, że w sytuacji zbiegu norm i zbiegu roszczeń zubożony może dokonać wyboru podstawy dochodzonego roszczenia, z zachowaniem właściwych przesłanek. Zasadą jest przy tym dokonanie wyboru jednego z roszczeń pozostających w zbiegu przez uprawnionego. W przypadku ich niewskazania lub wątpliwości w tym zakresie, na sądzie ciąży obowiązek dokonania takiej dopuszczalnej prawnie kwalifikacji zdarzenia, która w największym stopniu uwzględniałaby interes uprawnionego do wyboru. Podkreślenia wymaga - bazując na zasadzie da mihi factum, dabo tibi ius - że powód dokonuje wyboru roszczenia, wskazując okoliczności faktyczne, które uzasadniają jego żądanie (art. 187 § 1 pkt 2 kpc). Nie jest konieczne, aby określił kwalifikację prawną, co należy do kompetencji sądu orzekającego.
Na gruncie niniejszej sprawy strona powodowa, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, przede wszystkim domagała się zasądzenie należności objętej pozwem w oparciu o przepisy statuujące odpowiedzialność deliktową. Jednoczenie - z przytaczanych przez powódkę okoliczności faktycznych wyraźnie wynikało, że zarzucała ona pozwanemu niesłuszne, nienależne pobranie diet, wspierając ponadto przepisami o bezpodstawnym wzbogaceniu swoją argumentację odnośnie tego, że roszczenie objęte pozwem nie uległo przedawnieniu. W świetle powyższego Sąd uznał za koniczne ustosunkowanie się także do alternatywnie zgłoszonej przez stronę powodową podstawy prawnej roszczenia.
Odnotować w tym miejscu należy, że Sąd co do zasady podziela zapatrywania powódki, iż stosownie do treści art. 16 ust. 2a ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. przepisy wprowadzające ustawę - Kodeks wyborczy, do kadencji organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego oraz kadencji wójta (burmistrza, prezydenta miasta), w czasie której ustawa wymieniona w art. 1 (tj. Kodeks wyborczy) weszła w życie, stosuje się przepisy dotychczasowe. W związku z powyższym, pomimo że dnia 1 sierpnia 2011 r. weszła w życie ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (Dz. U. Nr 21, poz. 112, zwana dalej Kodeks wyborczy), to do wygaszenia mandatów radnych oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego rozpoczętej w 2010 r., a zakończonej w 2014 r., zastosowanie znajdują przepisy dotychczasowe, tj. ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. - Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (Dz.U.2003.159.1547 j.t., zwanej dalej Ordynacją wyborczą). Powyższe wynika wprost z literalnego brzmienia powołanego przepisu przejściowego oraz z treści uzasadnień orzeczeń sądów administracyjnych przytoczonych w uzasadnieniu pozwu.
Powyższa okoliczność ma na płaszczyźnie przedmiotowej o tyle istotne znaczenie, że stosownie do treści art. 7 ust. 2 pkt 2 Ordynacji wyborczej nie mają prawa wybieralności osoby, wobec których wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego, ściganego z oskarżenia publicznego. Tymczasem zgodnie z treścią art. 11 § 2 obecnie obowiązującego Kodeksu wyborczego nie ma prawa wybieralności w wyborach osoba:
1) skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe;
2) wobec której wydano prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające utratę prawa wybieralności, o którym mowa w art. 21a ust. 2a ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2016 r. poz. 1721).
Według obecnie obowiązujących przepisów Kodeksu wyborczego wydanie w stosunku do radnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne nie skutkuje utratą przezeń prawa wybieralności (biernego prawa wyborczego), podczas gdy w odniesieniu do radnych kadencji 2010 - 2014 (a więc także w stosunku do pozwanego) wyrok warunkowo umarzający postępowanie skutek tego rodzaju wywoływał. Wbrew twierdzeniom pozwanego przyjąć zatem należało, że z dniem uprawomocnienia się wyroku Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 25 marca 2013 r., którym warunkowo umorzono prowadzone przeciwko J. S. postępowanie karne o czyn za art. 226 § 1 kk, tj. z dniem 2 kwietnia 2013 r., pozwany utracił prawo wybieralności. Na mocy zaś art. 190 ust. 1 pkt 3 Ordynacji wyborczej (znajdującej jak już wskazano zastosowanie na płaszczyźnie przedmiotowej sprawy) wygaśnięcie mandatu radnego następuje wskutek utraty prawa wybieralności lub braku takiego prawa w dniu wyborów. Zgodnie zaś z ust. 2 powołanej regulacji prawnej wygaśnięcie mandatu radnego w przypadkach określonych w ust. 1 stwierdza rada w drodze uchwały, najpóźniej w 3 miesiące od wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu. W tym miejscu wskazać należy, że trzymiesięczny termin do podjęcia uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu radnego ma charakter instrukcyjny, co oznacza, że jego upływ nie pozbawia rady możliwości podjęcia uchwały o wygaśnięciu mandatu radnego (wyrok WSA w Krakowie z dnia 11 lutego 2014 r. w sprawie III SK/Kr 4/14, Lex nr 1429935).
W kontekście przytoczonych powyżej przepisów istotnym, z punktu widzenia rozstrzygnięcia o zasadności pozwu, pozostawało w pierwszej kolejności ustalenie z jaką datą pozwanemu J. S. wygasł mandat radnego. Odnotować bowiem należy, że stosownie do treści art. 191 ust. 1 i 2 Ordynacji wyborczej od uchwały rady o wygaśnięciu mandatu radnego z przyczyn, o których mowa w art. 190 ust. 1 pkt 3, zainteresowanemu przysługiwało odwołanie do właściwego sądu okręgowego w terminie 7 dni od dnia jej doręczenia. Przepisy art. 60 i 61 stosuje się odpowiednio. Wygaśnięcie mandatu radnego następowało z dniem wydania przez sąd orzeczenia oddalającego odwołanie. W powołanym powyżej brzmieniu wskazany przepis obowiązywał do dnia 25 października 2008 r. i zmieniony został ustawą z dnia z dnia 5 września 2008 r. o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 10 października 2008 r.). Zgodnie z art. 6 powołanego aktu prawnego cytowana ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia i ma zastosowanie d o kadencji następujących po kadencji, w czasie której weszła w życie. Tak więc do radnych kadencji 2010 - 2014 r. (w tym do pozwanego) zastosowanie znajdzie przepis art. 191 ust. 1 i 2 Ordynacji wyborczej w brzmieniu obowiązującym po dniu 25 października 2008 r., stosownie do którego to przepisu od uchwały rady o wygaśnięciu mandatu radnego z przyczyny, o której mowa w art. 190 ust. 1 pkt 1, pkt 1b, pkt 2a i pkt 3, zainteresowanemu służy skarga do sądu administracyjnego w terminie 7 dni od dnia doręczenia uchwały. Sąd administracyjny rozpatruje skargę, o której mowa w ust. 1, w terminie 14 dni od dnia jej wniesienia. Skargę kasacyjną wnosi się w terminie 14 dni. Wygaśnięcie mandatu radnego następuje z dniem uprawomocnienia wyroku sądu administracyjnego oddalającego skargę, o której mowa w ust. 1 (ust. 3 cytowanego art.).
Sąd miał przy tym na uwadze, że zgodnie ze stanowiskiem doktryny i judykatury mandat radnego, w przypadkach określonych w art. 190 ust. 1 ordynacji, wygasa z mocy prawa, a uchwale rady stwierdzającej wygaśnięcie mandatu przypisuje się charakter aktu deklaratoryjnego. Stanowcze brzmienie przepisu art. 190 ust. 1 Ordynacji wyborczej, że "wygaśnięcie mandatu radnego następuje wskutek (...)", wskazuje, że wygaśnięcie mandatu następowało z mocy prawa z chwilą wystąpienia jednej z ustawowych przesłanek przewidzianych w art. 190 ust. 1 Ordynacji wyborczej. Jednakże nie można tracić z pola widzenia, że według art. 190 ust. 2 ordynacji wyborczej, wygaśnięcie mandatu radnego w przypadkach określonych w ust. 1 stwierdzała rada w drodze uchwały, najpóźniej w 3 miesiące od wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu. Wskazać w tym miejscu należy, że w wyroku z dnia 23 stycznia 2015 r. w sprawie V CSK 189/14, na który powołuje się sama powódka, Sąd Najwyższy dokonał analizy charakteru uchwały rady stwierdzajacej wygaśnięcie mandatu radnego, przeprowadzając ją przez pryzmat art. 191 Ordynacji wyborczej, którego brzmieniu uległo zmianie. Sąd Najwyższy wyraźnie wskazał, że do dnia 25 października 2008 r. obowiązywał - pozostający w kognicji sądów powszechnych - tryb odwołania od uchwał rady gminy stwierdzających wygaśnięcie mandatu radnego. Zgodnie bowiem z brzmieniem art. 191 Ordynacji wyborczej w brzmieniu sprzed nowelizacji (który nie ma na gruncie przedmiotowej sprawy zastosowania) od uchwały rady o wygaśnięciu mandatu radnego z przyczyn, o których mowa w art. 190 ust. 1 pkt 3, zainteresowanemu przysługiwało odwołanie do właściwego sądu okręgowego w terminie 7 dni od dnia jej doręczenia. Przepisy art. 60 i 61 stosowało się odpowiednio. Wygaśnięcie mandatu radnego następowało z dniem wydania przez sąd orzeczenia oddalającego odwołanie. Z faktem powyższym Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 stycznia 2015 r. powiązał ten skutek, że uchwała rady gminy wyłączona spod kognicji sądu administracyjnego, miała charakter czynności cywilnoprawnej (por. postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 27 sierpnia 1991 r., (...) SA 684/91, (...) 1991 nr. 3-4 poz. 77). W konsekwencji, uchwały rady gminy stwierdzającej wygaśnięcie mandatu radnego, jako czynności cywilno-prawnej, nie można było rozpatrywać w kategoriach aktu deklaratoryjnego. Jednocześnie Sąd Najwyższy w przywołanej powyżej sprawie wskazał, że od dnia 25 października 2008 r., w związku z nowym, znajdującym zastosowanie na płaszczyźnie niniejszej sprawy, brzmieniem art. 191 Ordynacji wyborczej, wprowadzona została kognicja sądów administracyjnych w zakresie zaskarżania uchwał rady gminy stwierdzających wygaśnięcie mandatu radnego. Sąd Najwyższy wyraźnie podkreślił, że aktualnie uchwała rady gminy stwierdzająca to wygaśnięcie posiada charakter aktu deklaratoryjnego (tak: uchwała składu 7 sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 23 października 2000 r., (...) 13/00 oraz wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego: z dnia 26 kwietnia 2005 r., OSK (...) i z dnia 28 maja 2008 r., II OSK 334/08) i jest w takim przypadku jednocześnie aktem administracyjnym. Uchwała taka jako akt deklaratoryjny potwierdza prawa i obowiązki wynikające dla ich adresatów z ustawy. W akcie takim, jako w akcie administracyjnym zarazem tkwi jednak także element kształtujący. Organ administracyjny autorytatywnie wiąże bowiem treść normy generalnej z sytuacją prawną indywidualnego adresata. Tworzy zatem w ten sposób nową sytuację prawną. To, co było do tej pory w sferze generalnej, odnosi się z mocy tego aktu do konkretnego podmiotu. Dlatego dopiero od chwili wydania takiego aktu administracyjnego jego adresat może się skutecznie powołać na swoje prawo (sytuację prawną). Uchwała rady stwierdzająca wygaśnięcie mandatu radnego ma więc cechy aktu administracyjnego i stanowi przejaw władczego działania prawnego organu jednostki samorządowej, skierowanego na wywołanie konkretnych skutków prawnych w sytuacji prawnej indywidualnego podmiotu (radnego). (...) rozstrzyga o tym, czy zachodzi ustawowa przesłanka wygaśnięcia mandatu. Ustalenie konsekwencji tego stwierdzenia nie jest objęte tym rozstrzygnięciem, ponieważ następuje z woli ustawodawcy. Ponadto Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 stycznia 2015 r. w analizowanej sprawie V CSK 189/14 wyraźnie podkreślił, że na gruncie znowelizowanego art. 191 ust. 2, wyrażono trafny pogląd, że mandat radnego wygasa z dniem, w którym upłynął termin do wniesienia skargi do sądu administracyjnego na uchwałę rady, a w razie wniesienia skargi - z dniem, w którym uprawomocnił się wyrok sądu administracyjnego oddalający skargę (postanowienie o odrzuceniu skargi) - wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2012 r., II OSK (...), (...) i WSA 2013, Nr 6, poz. 112. Taka interpretacja nie kłóci się z przyjęciem deklaratoryjnego charakteru tego aktu prawnego. Analogiczne stanowisko zajął Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 26 lipca 2012 r. w sprawie o sygn. akt II OSK 1249/12, gdzie wskazano, że warunkiem koniecznym wygaśnięcia mandatu (pod rządami Ordynacji wyborczej) było urzędowe potwierdzenie przez właściwy organ w określonej prawnie formie skutku prawnego, jaki nastąpił z mocy prawa. Taki akt urzędowy w okresie obowiązywania Ordynacji wyborczej stanowiła uchwała rady gminy. Dopóki nie został wydany taki akt nie można było powoływać się na to, że mandat wygasł.
Przenosząc powyższe rozważania na płaszczyznę przedmiotowej sprawy Sąd stoi na stanowisku, że podjęcie przez Radę Gminy K. uchwały w przedmiocie wygaszenia mandatu radnego stanowiło niezbędny element ukształtowania sytuacji prawnej pozwanego związanej z wygaśnięciem mandatu. Mandat pozwanego wygasł zatem dopiero z dniem, w którym J. S. upłynął termin do wniesienia skargi do sądu administracyjnego na uchwałę rady nr (...) z dnia 7 kwietnia 2014 r. Dopero bowiem z tym dniem pozwany, jako adresat analizowanej uchwały – tj. aktu stricte administracyjnego - mógł skutecznie odnieść się do nowej sytuacji prawnej, w której się znalazł. Jako, że w dniu 7 kwietnia 2014 r. analizowana uchwała została podjęta w obecności pozwanego, a przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, aby odpis uchwały został pozwanemu doręczony w innej dacie, 7 dniowy termin do wniesienia skargi do sądu administracyjnego upłynął najwcześniej z dniem 14 kwietnia 2014 r. Mandat radnego wygasł zatem w stosunku do pozwanego najwcześniej dnia 15 kwietnia 2014 r. Skoro tak – nie sposób twierdzić, aby diety, które pozwany pobrał za okres od dnia 2 kwietnia 2013 r. (uprawomocnienie się wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne prowadzone przeciwko niemu) do dnia 7 kwietnia 2014 r. stanowić mogły nienależne świadczenie. Stosownie do treści art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Na podstawie art. 410 § 1 kc przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Na mocy § 2 powołanej regulacji prawnej świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Na gruncie przedmiotowej sprawy, z przyczyn zaprezentowanych powyżej, brak jest podstaw do przyjęcia słuszności tezy, że za okres 2 kwietnia 2013 r. do 7 kwietnia 2014 r. odpadła podstawa do świadczenia na rzecz pozwanego diet. Jakkolwiek J. S. utracił z dniem 2 kwietnia 2013 r. prawo wybieralności, mandat radnego wygasł mu najwcześniej z dniem 15 kwietnia 2014 r. Będąc radnym i obradując na sesjach rady oraz na posiedzeniach komisji, na które pozwany był w tym czasie wzywany, J. S. uzyskał tytuł prawny do pobranych świadczeń, a zatem alternatywnie zgłoszona przez powódkę podstawa prawna powództwa nie mogła przesądzić o jego zasadności.
W dalszej kolejności rozważyć należało czy powództwo zasługuje na uwzględnienie przy uwzględnieniu przesłanek odpowiedzialności deliktowej, tj. za czyn niedozwolony. Stosownie do treści art. 415 kc kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą: bezprawne i zawinione zachowanie sprawcy, szkoda powstała po stronie poszkodowanego oraz adekwatny związek przyczynowy między owym bezprawnym i zawinionym zachowaniem sprawcy a szkodą. Wskazać przy tym należy, że w przedmiotowej sprawie ewentualnie powstała po stronie powódki szkoda wyrażałaby się wartością, o jaką uszczuplony został budżet Gminy K. w związku tym, że pozwany nie poinformował powódki o zapadłym przeciwko niemu wyroku karnym, w związku z czym powódka z opóźnieniem wygasiła mu mandat radnego i w związku z czym za okres od daty uprawomocnia się wyroku warunkowo umarzającego postępowanie do daty wygaszenia tego mandatu pozwany pobierał diety.
Bezprawność – jako przedmiotowa cecha czynu sprawcy – tradycyjnie ujmowana jest jako sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym. Pojęcie porządku prawnego obejmuje nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej (wówczas takie zachowanie kwalifikuje się jako zabronione lub nakazane), lecz także nakazy i zakazy wynikające z norm moralnych i obyczajowych, określanych jako „zasady współżycia społecznego" lub „dobre obyczaje" (np. wyrok składu siedmiu sędziów SN z dnia 31 stycznia 1968 r., III PRN 66/67, OSPiKA 1968, z. 12, poz. 261, z notką H. Paruzal oraz z omówieniem A. Szpunara i W. Wanatowskiej, Przegląd orzecznictwa, NP 1969, nr 5, s. 784; wyrok SN z dnia 2 lipca 1968 r., III PRN 17/68, OSNCP 1969, nr 4, poz. 76, z omówieniem A. Szpunara i W. Wanatowskiej, Przegląd orzecznictwa, NP 1970, nr 6, s. 898; wyrok SN z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 287/09, OSP 2012, z. 10, poz. 95, z glosą F. Śmigielskiego oraz glosą M. Nestorowicza, Prawo i Medycyna 2013, nr 3–4, s. 209; por. jednak wyrok SN z dnia 19 października 2012 r., V CSK 501/11, IC 2013, nr 12, s. 38, z glosą Ł. Andrzejczaka, PS 2014, nr 4, s. 115, oraz z omówieniem M. Bączyka, Przegląd orzecznictwa, M.Pr.Bank. 2013, nr 10, s. 40). Wyraźnego podkreślenia wymaga w tym miejscu, że choć tradycyjny pogląd nauki skłaniał się dotychczas ku szerokiemu pojęciu winy, w którym dopatrywano się elementu obiektywnego, jakim jest bezprawność, oraz subiektywnego, jakim jest wina w ścisłym znaczeniu, aktualnie dominuje pogląd wskazujący na konieczność rozdzielenia zakresów obu tych pojęć, tj. bezprawności i winy, co oznacza, że pojęcie winy należy odnieść jedynie do opisania podmiotowych cech zachowania się sprawcy szkody. Jest jednak oczywiste, że dopiero czyn bezprawny może być oceniany w kategoriach czynu zawinionego w rozumieniu art. 415 kc.
W ocenie Sądu zasadne są twierdzenia powódki, iż zachowanie pozwanego polegające na zaniechaniu zawiadomienia jej o uprawomocnieniu się zapadłego w stosunku do J. S. wyroku warunkowo umarzającego postępowanie mogłoby być rozpatrywane w kategoriach czynu niedozwolonego. Takie też konkluzje wynikają wprost z powoływanego przez powódkę wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2015 r. w sprawie V CSK 189/14. Faktem pozostaje wprawdzie, jak akcentuje to pozwany, że brak jest regulacji prawnych, które wprost nakazywałby mu zawiadomienie o wyroku warunkowo umarzającym postępowanie karne wobec jego osoby Rady Gminy lub jej Przewodniczącego. W istocie obwiązujące wówczas przepisy prawa obowiązku takiego nie statuowały. Rzecz jednak w tym, czego pozwany zdaje się nie dostrzegać, że za bezprawne uznaje się także zachowania sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo dobrymi obyczajami, a więc normami moralnymi powszechnie akceptowanymi w całym społeczeństwie lub grupie społecznej, nakazującymi lub zakazującymi określonego zachowania, mimo iż nie jest ono nakazane lub zakazane normą prawną. Zasadniczo więc zaniechanie poinformowania Rady Gminy lub jej Przewodniczącego o uprawomocnieniu się wyroku zapadłego względem pozwanego mogłoby stanowić czyn bezprawny. Zasady słuszności, lojalności oraz wzgląd na powagę piastowanego urzędu i na dobro społeczności lokalnej przemawiały w ocenie Sądu za tym, aby pozwany, pomimo braku takiego obowiązku o charakterze normatywnym, o swojej ówczesnej sytuacji faktyczno – prawnej zawiadomił Radę Gminy lub Przewodniczącego Rady. Samo przemilczenie tej kwestii, „niezatajanie” jej pozostawało w ocenie Sądu niewystarczające. Niemniej jednak podkreślić należy, że tego rodzaju zachowanie pozwanego stanowiło co najwyżej czyn niedozwolony będący czynem bezprawnym, nie zaś czynem zabronionym. Nie sposób zatem zgodzić się ze stanowiskiem powódki, że na gruncie niniejszej sprawy szkoda wynika z przestępstwa. Po pierwsze - jak już wskazano powyżej, żadna norma prawna nie nakładała na pozwanego obowiązku poinformowania powódki o zaistniałym zdarzeniu, jak też żadna norma prawna nie statuowała za zaniechanie powyższego sankcji. Po wtóre – ewentualnie poniesiona przez powódkę szkoda nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z przestępstwem znieważenia funkcjonariusza Policji podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Sąd nie podziela zapatrywań pełnomocnika powódki, że umyślnym występkiem popełnionym przez pozwanego ze szkodą dla powódki jest przestępstwo z art. 226 § 1 kk, za popełnienie którego w stosunku do pozwanego warunkowo umorzono postępowanie karne. Wyraźnie odnotować należy, że zdarzeniem, będącym źródłem ewentualnej szkody w postaci uszczuplenia budżetu powódki jest w niniejszej sprawie zaniechanie zawiadomienia powódki o uprawomocnieniu się wyroku karnego, jaki zapadł w stosunku do J. S.. Wskutek powyższego powódka, aż do początku lutego 2014 r., nie dysponowała bowiem wiedzą o zaistniej podstawie do wygaszenia mandatu radnego (utrata prawa wybieralności) i mandatu tego pozwanemu nie wygasiła od razu, gdy tylko było to możliwe. To zaś skutkowało wypłatą diet za okres, kiedy pozwany był jeszcze wprawdzie radnym, niemniej jednak pozbawiony był prawa wybieralności, a zatem za okres, kiedy istniały już względem niego przesłanki do podjęcia uchwały wygaszającej mandat. Źródłem i przyczyną ewentualnego powstania po stronie powodowej szkody w postaci uszczuplenia budżetu Gminy K. nie było natomiast popełnienie przez pozwanego przestępstwa z art. 226 § 1 kk. Innymi słowy znieważenie przez pozwanego funkcjonariusza Policji podczas i w związku z pełnieniem przez tego funkcjonariusza obowiązków służbowych, nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z ewentualnie odniesioną przez powódkę szkodą, tj. normalnym następstwem znieważania funkcjonariusza Policji nie jest uszczuplenie budżetu jednostki samorządu terytorialnego. Sąd zwraca w tym miejscu uwagę, że analogiczny jest wydźwięk cytowanego przez powódkę wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2015 r. wydanego w sprawie V CSK 189/14, w uzasadnieniu którego Sąd Najwyższy podkreślał, że jest możliwa odpowiedzialność deliktowa pozwanego we wskazanej sprawie radnego za czyn bezprawny polegający na zatajeniu przez niego faktu popełnienia dwóch przestępstw popełnionych umyślnie, co nie mieściło się w kategoriach postępowania uczciwego, uwzględniającego dobro gminnej wspólnoty samorządowej, a do czego pozwany w ww. sprawie zobowiązał się składając ślubowanie. Wyraźnie zaakcentować w tym miejscu należy, że Sąd Najwyższy nie wskazał natomiast w uzasadnieniu powołanego powyżej wyroku, aby czynem niedozwolonym radnego, z którego ewentualna szkoda dla gminy wynika, było w sprawie V CSK 189/14 przestępstwo z art. 233 §1 kk oraz z art. 271 § 1 kk , za które ów radny został skazany. Reasumując – w niniejszej sprawie ewentualnie powstała po stronie powodowej szkoda wynika z czynu bezprawnego, nie zaś z przestępstwa. Zaniechanie zawiadomienia przez pozwanego powódki o wyroku karnym, który uprawomocnił się dnia 2 kwietnia 2013 r., nie było ani zbrodnią ani występkiem. Zgodnie bowiem z treścią art. 7 § 1 kk przestępstwo jest zbrodnią albo występkiem. Zbrodnią jest czyn zabroniony zagrożony karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 albo karą surowszą (§2). Występkiem jest czyn zabroniony zagrożony grzywną powyżej 30 stawek dziennych albo powyżej 5000 złotych, karą ograniczenia wolności przekraczającą miesiąc albo karą pozbawienia wolności przekraczającą miesiąc (§3).
Kierując się zaprezentowanymi względami Sąd ocenił, że w realiach przedmiotowej sprawy nie znajduje zastosowania art. 442
1 § 2 kc, który statuuje 20 letni okres przedawnienia roszczeń, albowiem obejmuje on zakresem normowania wyłącznie szkodę wynikającą ze zbrodni lub występku, a takowa w niniejszej sprawie nie została powódce wyrządzona przez pozwanego. Dlatego też roszczenie objęte pozwem przedawnia się według zasady określonej w art. 442
1 § 1 kc. Stosownie do treści wskazanej regulacji prawnej, w brzmieniu obowiązującym w okresie od 2 kwietnia 2013 r. do 7 kwietnia 2014 r. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jak wprost wynika z zeznań przesłuchanego w charakterze świadka Przewodniczącego Rady Gminy K. na początku lutego 2014 r. powódka otrzymała pismo Sądu Rejowego w G. z dnia 4 lutego 2014 r. informujące że prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 25 marca 2013 r., warunkowo umorzono postępowanie karne prowadzone przeciwko J. S. o przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, co jest równoznaczne ze spełnieniem przesłanki z art. 7 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (tj. Dz. U. z 2010 r., Nr 176, poz. 1190 ze zm.). Z tą też datą w ocenie Sądu powódka dowiedziała się o osobie obowiązanej do naprawienia ewentualnej szkody (pozwany) oraz o samej szkodzie, tj. o uszczupleniu budżetu jednostki samorządu terytorialnego o wysokość diet wypłaconych J. S. za okres od 2 kwietnia 2013 r. do końca lutego 2014 r. Powódka jest podmiotem profesjonalnie uczestniczącym w obrocie prawnym. Skoro więc z początkiem lutego 2014 r. z pisma sądu powzięła wiadomość, że w związku z uprawomocnieniem się ww. wyroku karnego pozwany utracił prawo wybieralności, z pewnością miała też świadomość, że z uwagi na powyższe już w dniu uprawomocnienia się wyroku karnego ziściły się w stosunku do pozwanego przesłanki do wygaszenia mu mandatu radnego, a tym samym – że wypłacone pozwanemu za okres od 2 kwietnia 2013 r. do końca lutego 2014 r. diety stanowiły uszczuplenie budżetu powódki, a to z tego powodu, że wypłacano je osobie, która utraciła bierne prawo wyborcze i co do której winna być podjęta uchwała wygaszająca mandat. Skoro więc – w odniesieniu do diet pobranych przez pozwanego za okres od 2 kwietnia 2013 r. do lutego 2014 r. (przy czym za luty diet pozwanemu nie wypłacono) powódka dowiedziała się zarówno o szkodzie, jak i o osobie obowiązanej do jej naprawienia na początku lutego 2014 r. (w dacie bliżej nieustalonej), najpóźniej z końcem lutego 2017 r. upłynął termin przedawnienia roszczenia objętego pozwem za okres od 2 kwietnia 2013 r. do lutego 2014 r
. Skoro dieta za miesiąc kwiecień 2014 r. została pozwanemu wypłacona w dniu 7 kwietnia 2014 r., a za miesiąc marzec 2014 r. – w dniu 11 kwietnia 2014 r. roszczenie obejmujące te dwie diety przedawniło się odpowiednio w dniach 7 kwietnia 2017 r. i 11 kwietnia 2017 r., albowiem powódka – dysponując wiedzą wynikającą z informacji zawartych w piśmie Sądu z dnia 4 lutego
2014 r. – już dokonując wypłaty pozwanemu tychże diet miała świadomość tego, że szkoda w jej majątku powstaje i wiedziała kto jest obowiązany do jej naprawienia. Jako że pozew w niniejszej sprawie został wniesiony w dniu 25 kwietnia 2017 r., stwierdzić należy, że powódka zwróciła się o udzielenie jej ochrony prawnej już po upływie terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego pozwem. Oceny tej nie czyni odmiennym fakt, że w 2016 r. podczas kontroli przeprowadzanej w Urzędzie Gminy K., Przewodniczący Rady Gminy K. został poinformowany o prawdopodobnym, niesłusznym pobraniu diet przez pozwanego za okres od kwietnia 2013 r. do kwietnia 2014 r. Wiedzę co do zaistnienia szkody oraz osoby zobowiązanej do jej naprawienia powódka posiadała juz wcześniej - w datach wskazanych powyżej.
Uwzględniając więc podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia za zasadny, Sąd oddalił powództwo.
Niezależnie od powyższego wskazać należy, że w ocenie Sądu - o ile zachowanie pozowanego ocenić można jako bezprawne - nie było ono zawinione. Przypisanie odpowiedzialności deliktowej, wymaga nie tylko ustalenia bezprawności zachowania sprawcy, lecz także jego winy, określanej subiektywną przesłanką odpowiedzialności. Chodzi o podmiotową niewłaściwość postępowania, ponieważ oceniane jest zachowanie szkodzące wyłącznie z uwagi na cechy podmiotowe sprawcy. Judykatura i doktryna dość powszechnie przyjmują tzw. normatywną koncepcję winy, uznającą winę za ujemną ocenę zachowania podmiotu, umożliwiającą postawienie mu zarzutu podjęcia niewłaściwej decyzji w danej sytuacji (por. Z. Banaszczyk (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 415, nb 17–20; W. Czachórski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 540; J. Dąbrowa, Wina jako przesłanka odpowiedzialności cywilnej, Wrocław 1968, s. 134 i n.; W. Dubis (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2011, art. 415, nb 26; B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wina..., s. 87 i n.; P. Machnikowski (w:) System prawa prywatnego, t. 6, s. 424; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania, 2012, nb 508–509; M. Sośniak, Elementy winy nieumyślnej w prawie cywilnym, ZNUŚl, z. 68, t. VI, Katowice 1975, s. 153; A. Szpunar, Czyny..., s. 54 i n.).
Jednocześnie judykatura i piśmiennictwo formułuje wzorce należytego postępowania, powszechnie aprobowane w społeczeństwie lub danej grupie społecznej, przy czym zachowania odbiegające od tych wzorców oceniane są jako niedbałe. Dla przypisania niedbalstwa konieczne jest ustalenie, że w konkretnych okolicznościach danego przypadku sprawca mógł zachować się z należytą starannością. Taką kwalifikację uniemożliwiają nieraz błędne informacje, na podstawie których sprawca podejmował decyzję (A. O.
Komentarz do art. 415 Kodeksu cywilnego).
Przenosząc powyższe rozważania teoretyczne na grunt rozpoznawanej sprawy, należy zastanowić się, czy w obliczu ujawnionych w sprawie okoliczności faktycznych pozwanemu można przypisać winę w postaci niedbalstwa. Należy zatem ustalić, czy w zaistniałych okolicznościach faktycznych zachowanie pozwanego, który zaniechał poinformowania powódki o zapadłym wobec niego wyroku karnym warunkowo umarzającym postępowanie o czyn z art. 226 § 1 kk po zasięgnięciu porady zawodowego prawnika odbiegało od wzorca należytego postępowania, tj. czy pozwanemu można postawić zarzut, że nie zachował się z należytą ostrożnością. Sąd zachował przy tym w polu widzenia, że wymaga się zachowania przeciętnej ostrożności, przy czym dla określenia owej przeciętnej miary należy wziąć pod uwagę przynależność sprawcy do określonej profesji, uwzględniając obowiązki, jakie na daną grupę zawodową nakładają przepisy prawne, pragmatyki zawodowe, kodeksy etyczne itp. Sąd miał więc w tym zakresie na uwadze fakt, że pozwany w ówczesnym czasie był radnym, który sam prawo stanowi i wobec którego standardy zachowań i wymogi w zakresie starannego działania są wyższe aniżeli wobec przeciętnego obywatela. Niemniej jednak Sąd baczył też na fakt, że pozwany radnym był zaledwie przez jedną, niepełną kadencję, a z zawodu nie jest prawnikiem, a żołnierzem zawodowym. Okoliczność, że w analizowanym okresie J. S. był radnym nie implikuje po jego stronie w sposób samoistny obowiązku należytego (bezbłędnego) i co najważniejsze samodzielnego rozeznania się w przepisach normujących jego status jako radnego, zwłaszcza w sytuacji, gdy status ten normowany był w oparciu o zastosowanie przepisów przejściowych. Tak długo jak ustawodawca nie wprowadzi cenzusu wykształcenia kierunkowego w odniesieniu do radnych, tak długo sam fakt bycia radnym nie będzie pociągał za sobą automatycznie obowiązku legitymowania się przez radnego wiedzą prawniczą. Z tych względów - w realiach przedmiotowej sprawy - jako wystarczające dla wpisania się przez pozwanego we wzorzec należytego postępowania, było zasięgnięcie przezeń, i to dwukrotnie, porady prawnej podmiotu profesjonalnego, tj. adwokata. Zarzut niedbalstwa możnaby w ocenie Sądu postawić J. S., gdyby - nie dysponując odpowiednim przygotowaniem zawodowym i bazując na zasobach internetu - samodzielnie ustalił w sposób błędny, że wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne prowadzone wobec niego w żaden sposób nie wypływa na jego status jako radnego. Wówczas Sąd rozważałby negatywną ocenę decyzji, jaką pozwany podjąłby w zaistniałej sytuacji, będąc nieświadomym możliwości bezprawnego zachowania, ale jednocześnie nieprzygotowanym zawodowo do czynienia ustaleń tego rodzaju. Tymczasem pozwany, mając świadomość powagi zaistniałej sytuacji, a jednocześnie oceniając rozsądnie zakres posiadanej przez siebie wiedzy prawniczej, zachował się zdaniem Sądu w sposób prawidłowy, adekwatny do okoliczności i jak najbardziej pożądany, a mianowicie udał się po poradę do adwokata, przy czym podkreślić należy, że jego wybór padł na podmiot o dużym doświadczeniu zawodowym, od wielu lat funkcjonujący na rynku lokalnym. Wobec takiego zachowania pozwanego nie sposób wyrazić dezaprobatę i zakwalifikować go jako nienależycie ostrożnego. Zwłaszcza, że pozwany aż dwukrotnie - o czym przekonują twierdzenia jego i oraz zeznania przesłuchanych w sprawie świadków - skorzystał w tym zakresie z porady podmiotu profesjonalnego. Decyzję o zaniechaniu zawiadomienia Przewodniczącego Rady Gminy K. o zapadłym wobec niego wyroku karnym pozwany podjął bazując na błędnych (bo opartych na niedotyczącym pozwanego Kodeksie wyborczym) informacjach udzielonych mu przez podmiot profesjonalnie trudniący się udzielaniem porad prawnych.
Ponadto samoistną podstawą roszczenia wysuniętego w pozwie nie może być w ocenie Sądu art. 5 kc. Sąd stoi na stanowisku, że w oparciu o art. 5 kc, który storna powodowa wskazała, jako jedną z alternatywnych podstaw roszczenia, nie może być konstruowane powództwo. Powołany przepis stanowić może podstawę akcji obronnej, nie zaś zaczepnej. Innymi słowy - to strona pozwana, powołując się na treść ww. przepisu, może formułować zarzuty przeciwko żądaniu pozwu. Powódka zaś, powołując się na zasady współżycia społecznego, nie może skutecznie uzasadniać dochodzonego roszczenia.
Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie ustalono w oparciu o całokształt zgromadzonych dowodów dokumentarnych, których autentyczność nie była przez strony kwestionowana, ani też nie wzbudziła wątpliwości Sądu. Sąd uznał za w pełni wiarygodne twierdzenia J. S. przesłuchanego w charakterze pozwanego oraz zeznania wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków Pozostawały one logiczne, spójne wewnętrznie i korespondowały tak ze sobą, jaki z dowodowymi dokumentarnymi oraz zasadami doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania.
SSR Małgorzata Kowalska