Sygn. akt VII AGa 139/18
Dnia 16 lutego 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:
Przewodniczący: SSA Tomasz Szanciło
Sędziowie: SA Ewa Stefańska
SO del. Magdalena Sajur - Kordula (spr.)
Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Mikiciuk
po rozpoznaniu w dniu 16 lutego 2018 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. w W.
przeciwko (...) sp. z o.o. W. I sp. k. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 23 maja 2016 r., sygn. akt XVI GC 687/14
I. oddala apelację;
II. zasądza od (...) sp. z o.o. W. I sp. k. w W. na rzecz (...) sp. z o.o. w W. 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt VII AGa 139/18
Wyrokiem z dnia 23 maja 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w pkt 1 zasądził od pozwanego (...) sp. z o. o. W. I sp. k. w W. na rzecz powoda (...) Sp. z o.o. w W. kwotę 110.078,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 czerwca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie w pkt 2. W pkt 3 orzeczenia obciążono pozwanego kosztami postępowania w całości, szczegółowe ich wyliczenie zlecając referendarzowi sądowemu.
Powyższy wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
Zarówno powód jak i pozwany są przedsiębiorcami. Powód zajmuje się prowadzeniem działalności gospodarczej w sprzedaży hurtowej i detalicznej, m.in. materiałów eksploatacyjnych do drukarek, zaś pozwany prowadzi sklepy wielkopowierzchniowe. Strony współpracowały ze sobą w ten sposób, że powód sprzedawał pozwanemu towary w celu ich dalszej odsprzedaży konsumentom w sklepach wielkopowierzchniowych należących do sieci (...) .
W dniu 2 stycznia 2009 r. strony zawarły umowę handlową, której przedmiotem była regulacja warunków współpracy handlowej dotyczącej asortymentu dostarczanego przez powoda (dostawcę) pozwanym (odbiorcom) .
Wraz z zawarciem umowy handlowej strony zawarły tego samego dnia umowę marketingową, na podstawie której pozwany zobowiązał się do świadczenia na rzecz powoda w sposób ciągły usług marketingowych i reklamowych, obejmujących w szczególności: ekspozycję w sklepie – polegającą na organizacji i stałej kontroli ekspozycji towarów powoda w sposób zapewniający ich najkorzystniejszą prezentację, w celu utrzymania właściwego wizerunku powoda i jego towarów, akcji reklamowych w stosunku do wybranych towarów, polegających w szczególności na umieszczeniu towarów w specjalnie oznaczonym i wyróżnionym miejscu regału, sklepu lub centrum handlowego. Ponadto pozwany w umowie tej zobowiązał się do reklamy publicznej – reklamy prowadzonej w środkach masowego przekazu, na billboardach, przez Internet i w inny sposób oraz do druku tj. prezentacji produktów w drukowanych materiałach wspierających sprzedaż przygotowywanych przez odbiorców, takich jak inserty czy gazetki. Z tytułu powyższych usług powód zobowiązany był uiszczać na rzecz pozwanego określone w pkt 3. umowy wynagrodzenie stałe w wysokości 5 000 złotych w każdym nowo otwartym markecie oraz w wysokości 5 000 złotych w każdym markecie po przebudowie.
W kolejnych latach strony kontynuowały współpracę poprzez zawieranie analogicznych umów handlowych i marketingowych.
Poza powyższymi ogólnymi umowami strony zawarły także porozumienie w sprawie premii pieniężnych regulujące warunki przyznawania i wypłaty premii za zrealizowanie przez odbiorców określonego poziomu obrotu produktami .. (...) treści umowy zostały przewidziane dwa rodzaje premii:
premia kwartalna warunkowa w wysokości 10 % w przypadku uzyskania bądź przekroczenia przez wszystkich odbiorców poziomu obrotu w wysokości 50 000 zł oraz
premia za wzrost obrotu będąca premią roczną przewidzianą w wysokości ułamka procentowego obrotu realizowanego przez odbiorców w danym roku kalendarzowym w przypadku uzyskania bądź przekroczenia przez wszystkich odbiorców w danym roku określonych poziomów obrotu. Za osiągnięcie lub przekroczenie poziomu obrotu 750 000 zł premia wynosiła 1,25 %, 1 000 000 zł – 1,5 % oraz 1 200 000 zł – 1,75 %.
Strony zawierały kilkukrotnie odrębne porozumienia dotyczące wspólnego przedsięwzięcia promocyjnego, których przedmiotem miały być działania marketingowe względem produktów A. (...) w postaci ekspozycji produktów C.. Powód był zobowiązany do uiszczania na rzecz pozwanego dodatkowego wynagrodzenia na podstawie tychże porozumień. Strony nie kwestionowały zawarcia powyższych umów ani ich treści. Niespornym jest także, że na podstawie wykonywanej umowy powód dostarczał i sprzedawał pozwanemu towar, który następnie był sprzedawany jego klientom.
Przedstawiciel powoda uczestniczył co prawda w spotkaniach negocjacyjnych, nie miał jednak realnego wpływu na treść postanowień umowy. Projekty umów były przedstawiane przez (...) zgodnie ze wzorcem obowiązującym w sieci. Brak było możliwości kontynuowania współpracy przy braku zgody na umowy w kształcie zaproponowanym przez pozwanego. Powód występował z propozycjami obniżenia obciążających go opłat, jednak pozwany w żadnym momencie nie wyraził na to zgody. W kolejnych latach współpracy wysokość obciążeń dodatkowymi opłatami wzrastała.
Pozwany nie świadczył na rzecz powoda żadnych usług, za które pobierane zostały dodatkowe opłaty, w szczególności nie zostały przeprowadzone żadne akcje promocyjne z udziałem dostarczanych towarów. Działania pozwanego ograniczały się do wyłożenia zakupionego od powoda towaru na półkę sklepową, na potwierdzenie czego doręczał powodowej spółce fotografię ekspozycji sklepowej. Zdjęcia te nie pozwalały na identyfikację marketu, w którym zostały wykonane. Odbiorca nie gwarantował również minimalnego poziomu obrotu z powodem.
W dniu 31 maja 2010 r. pomiędzy Agama Polska (faktorant) oraz (...) Bank (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. (bank) zawarta została umowa faktoringowa nr (...), której przedmiotem było określenie zasad nabywania przez bank wierzytelności pieniężnych z tytułu umów handlowych udokumentowanych przez faktoranta w formie faktur VAT za dostawy towarów lub usług, przysługujących faktorantowi wobec M. (...) (...).
Pozwany wystawiał powodowi faktury, które opiewały na należności z tytułu budżetu marketingowego i usług marketingowych okolicznościowych. Zapłata należności z nich wynikających następowała w ten sposób, że pozwany pobierał je z należności przysługujących powodowi z tytułu sprzedaży towaru (potrącenie wzajemnych należności). Pozostała suma była wpłacana na rachunek bankowy faktora.
Łączny koszt poniesionych przez powoda opłat na rzecz pozwanego wyniósł 110 078,20 zł. Na powyższą kwotę składały się następujące należności:
kwota 3 690 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 3 790,86 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 1 602,69 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 2 865,69 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 3 690 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 1 105,77 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 3 690 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 1 308,72 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 4 920 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 1 405,89 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 3 908,30 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 1 989,03 zł z tytułu bonusu – premia za wzrost obrotu
kwota 1 577,46 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 3 660 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 2 630,30 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 641,72 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 120,68 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 3 660 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 1 914,22 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 4 880 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 2 792,40 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 2 662,78 zł z tytułu bonusu – premia za wzrost obrotu
kwota 3 239,44 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 553,88 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 3 660 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 4 872,68 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 4 880 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 2 672,57 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 4 880 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 3 131,35 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 4 880 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów
kwota 3 937,64 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 1 508,92 zł z tytułu bonusu – premia za wzrost obrotu
kwota 2 325,21 zł z tytułu bonusu – premia kwartalna warunkowa
kwota 4 880 zł z tytułu opłaty za ekspozycję produktów.
W dniu 27 kwietnia 2012 r. powód złożył do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie wniosek o zawezwanie (...) sp. z o.o. W. I Sp.k. do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 110 078,20 zł. Odpis wniosku w powyższej sprawie został pozwanemu doręczony w dniu 14 czerwca 2012 r. Na rozprawie w dniu 4 lipca 2012 r. przewodnicząca stwierdziła, że do zawarcia ugody nie doszło, zaś sprawa została zakreślona jako zakończona.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy ocenił powództwo jako zasadne w przeważającej części.
W niniejszej sprawie powód dochodził roszczenia o zwrot bezprawnie uzyskanych korzyści z tytułu dokonania przez pozwanego czynu nieuczciwej konkurencji określonego w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Zgodnie z powołanym przepisem czynem nieuczciwej konkurencji jest utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku w poprzez pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Przepis dotyczy wszelkich dodatkowych opłat oprócz marż i cen, które zawsze stanowią przedmiot negocjacji między stronami, w szczególności opłaty za samo wejście do sieci, za reklamę i promocję towarów, za miejsce ekspozycji towarów czy chociażby za wprowadzenie towaru do sieci informatycznej. Sąd Okręgowy stwierdził, że nie jest dopuszczalne pobieranie od przedsiębiorcy opłat za świadczenia związane ze sprzedażą towarów ostatecznym odbiorcom (klientom pozwanego), bowiem kupujący nie spełnia już w tym momencie żadnych świadczeń na rzecz sprzedawcy, a wszelkie działania promocyjno – marketingowe mają na celu sprzedanie przez kupującego jego własnego towaru. „Nie jest dozwolona sytuacja, w której sprzedawca, zbywając swój towar, zamiast w zamian otrzymać cenę, jest zobowiązany dokonać świadczeń pieniężnych na rzecz kupującego za jego działanie związane ze zbyciem.” (Ewa Nowińska, Michał du Vall, Komentarz do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Lexis Nexis, Warszawa 2008, s. 194 – 195).
Przed przystąpieniem do rozważań merytorycznych, Sąd pierwszej instancji odniósł się do zarzutu braku legitymacji czynnej powoda, który miał wynikać z przeniesienia dochodzonych od pozwanego wierzytelności na (...) Bank (...) S.A. w W. w drodze umowy faktoringu z dnia 31 maja 2010 r. W ocenie Sądu Okręgowego dochodzone w niniejszej sprawie wierzytelności o zwrot nienależnie pobranych opłat nie zostały jednak objęte przedmiotową umową faktoringową. Zgodnie z § 1 umowy faktoringu przedmiotem tej umowy było określenie zasad nabywania przez bank wierzytelności pieniężnych z tytułu umów handlowych udokumentowanych przez faktoranta w formie faktur VAT za dostawy towarów i usług, przysługujących faktorantowi wobec jego kontrahentów wymienionych w załączniku nr 2 do umowy (tj. członków grupy M. (...) (...)). Treść cytowanego zapisu nie pozwala na uznanie, że przedmiotem umowy faktoringowej miały być wszelkie wierzytelności i roszczenia jakie będą kiedykolwiek przysługiwały Agama Polska wobec spółek grupy M. (...) (...). Jej przedmiotem były tylko i wyłącznie wierzytelności pieniężne przysługujące powodowi z tytułu dostawy towarów lub świadczenia usług. Dochodzone zaś w niniejszej sprawie należności nie są wierzytelnościami o zapłatę ceny dostarczonych towarów czy też wynagrodzenia za świadczone usługi, wynikają one bowiem z roszczenia o zwrot nienależnie pobranych opłat stanowiących inne niż marża handlowa opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży, określonego w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Roszczenie to wynika bowiem nie z umowy stron, a z czynu nieuczciwej konkurencji, polegającego na pobieraniu innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Wobec powyższego nie ulegało wątpliwości Sądu Okręgowego, że dochodzone od pozwanego roszczenia nie zostały zbyte na rzecz (...) Bank S.A. w W. na podstawie wskazywanej przez pozwanego umowy faktoringu. Wobec czego powód posiada legitymację czynną w zakresie dochodzonych roszczeń.
Sąd Okręgowy podkreślił, że czyn nieuczciwej konkurencji zachodzi w każdym przypadku pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Z treści art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. wynika, że nie jest potrzebne dodatkowe wykazywanie czy w następstwie pobrania dodatkowych opłat miało miejsce utrudnienie dostępu do rynku. Sąd zauważył, że kwalifikacja takiego działania jako utrudniającego dostęp do rynku została dokonana przez samego ustawodawcę, zaś powyższe stanowisko znalazło szeroką akceptację w orzecznictwie (por. wyrok SN z dnia 26 stycznia 2006 r., sygn. akt II CK 378/05). Celem cytowanego artykułu jest bowiem zapewnienie ochrony przedsiębiorcom zaopatrującym sklepy wielkopowierzchniowe przed jednostronnym narzucaniem im opłat innych niż marża handlowa, które mogą destabilizować sytuację mniejszych podmiotów na rynku.
Na podstawie materiału dowodowego znajdującego się w aktach sprawy Sąd Okręgowy stwierdził, że usługi i idące za nimi opłaty zostały powodowi narzucone. Gdyby jakiekolwiek negocjacje były faktycznie między stronami możliwe, oczywistym byłoby dążenie powoda do likwidacji opłat w kolejnych latach współpracy. Co istotne, z zeznań świadków wynika, że przyjęcie powyższych opłat było warunkiem, od którego pozwany uzależniał współpracę stron. Powodowi został przedstawiony wzorzec umowy przygotowany przez pozwanego, przy czym akceptacja opłacania dodatkowego wynagrodzenia z tytułu usług była warunkiem podjęcia i kontynuowania współpracy. Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że kwestionowane przez powoda usługi określone zostały w umowie w sposób bardzo ogólny. Strony nie uzgodniły żadnych szczegółów odnośnie działań reklamowych i promocyjnych takich jak czas ich trwania, częstotliwość czy ilość. Fakt ten znacząco utrudniał określenie zakresu uprawnień i ewentualnych roszczeń przysługujących usługobiorcy. Powyższe względy doprowadziły do konkluzji, że opłaty dodatkowe zawarte w umowie o współpracy zostały pobierane przez pozwanego bez wykonywania jakichkolwiek usług, były jednostronnie narzucone przez pozwanego i bez ich ponoszenia nie byłaby możliwa współpraca handlowa stron. Pozwany wykorzystywał swoją silniejszą pozycję na rynku, aby narzucać warunki współpracy mniejszemu podmiotowi, jakim był powód. W rezultacie Sąd Okręgowy przyjął, że nie sposób stwierdzić, iż strony prowadziły negocjacje co do treści łączących je umów, a powód w sposób dobrowolny przyjął takie warunki współpracy, w wyniku czego brak byłoby podstaw do zarzucania pozwanemu dopuszczenia się czynu nieuczciwej konkurencji.
W niniejszej sprawie ocenie podlegała także zasadność obciążania powoda przez pozwanego opłatami za działania marketingowe oraz usługi marketingowe okolicznościowe. Przechodząc zatem do analizy meritum roszczenia, Sąd Okręgowy stwierdził, że pozwany pobierał od powoda powyższe opłaty jako świadczenia związane ze sprzedażą towarów. Bezspornym był fakt obciążenia powoda przez pozwanego fakturami z tytułu wskazanych powyżej usług. Bezsporne było również to, że powód obciążał pozwanego fakturami z tytułu sprzedaży towarów. Rozliczenie między stronami następowało w drodze pomniejszenia zapłaty ceny sprzedaży o wartość obciążeń z tytułu spornych usług, co znajduje odzwierciedlenie w przedstawionych specyfikacjach płatności. Opisany sposób rozliczenia został przewidziany w każdej z kolejnych umów handlowych .
W toku postępowania pozwany dążył do wykazania, iż nie dopuścił się deliktu określonego w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., jako że w zamian za pobierane opłaty spełniał ekwiwalentne świadczenia. W ocenie Sądu pierwszej instancji należało jednak uznać, że pozwany, na którym w tym zakresie dotyczył ciężar dowodu nie wykazał, że z jego strony wystąpiło świadczenie ekwiwalentne. Nie zdołał wykazać wykonania jakiejkolwiek usługi wynikającej z zobowiązań umownych, gdyż przedstawił on jedynie nieczytelne fotografie ekspozycji sklepowej, bez wskazania kiedy i gdzie zostały one wykonane. Nie przedstawiono także żadnych danych na temat tego jakie konkretnie czynności były podejmowane w ramach tych usług, gdzie i ile razy miały one miejsce ani jaka była ich rzeczywista wartość. Sądu Okręgowy ocenił, że brak jest podstaw do uznania, że umieszczenie towarów w odpowiednim miejscu sklepu za świadczenie ekwiwalentne w stosunku do pobieranych z tego tytułu opłat. Powyższe wymaga niewielkiego nakładu pracy ze strony pozwanego, a nadto jest czynnością, którą i tak musiałby podjąć, żeby zakupiony od powoda towar sprzedać finalnym odbiorcom. Decyzje pozwanego dotyczące umiejscowienia i oznaczenia towarów w należących do niego sklepach należą do zwykłej działalności sprzedawców. Co więcej leżą one w jego interesie jako że zwiększają szanse na sprzedaż tych towarów i uzyskanie z tego tytułu wyższego przychodu przez sklep.
Sąd Okręgowy zaakcentował także, że towary dostarczane przez powoda i sprzedawane przez pozwanego w jego sklepie, w chwili ich wystawienia w przestrzeni handlowej stanowiły już własność pozwanego. W związku z powyższym to na nim spoczywało ryzyko gospodarcze związane z ich zakupem przez klientów finalnych i to w jego interesie ekonomicznym leżało zwiększenie obrotów oraz osiągnięcie zysku z prowadzonej działalności gospodarczej.
Mając na uwadze okoliczności niniejszej sprawy za czyn nieuczciwej konkurencji określony w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Sąd Okręgowy uznał także pobieranie przez pozwanego bonusów kwartalnych. Nie kwestionując stanowiska pozwanej, zgodnie z którym udzielanie odbiorcy przez dostawcę rabatu jest dopuszczalne na gruncie polskiego prawa – Sąd pierwszej instancji uznał jednocześnie, że przy ocenie, czy w konkretnym przypadku udzielenie takiego rabatu było dopuszczalne, należy odnieść się do realiów konkretnej sprawy.
O niedozwolonym charakterze opłat pobieranych przez pozwanego, pod nazwą bonusów w niniejszej sprawie, świadczy przede wszystkim w ocenie Sądu Okręgowego sposób ich pobrania. Gdyby uznać, że opłaty te stanowiły rabat udzielany dobrowolnie przez dostawcę to powinien go udzielić dostawca np. na fakturze lub poprzez korektę do uprzednio wystawionej faktury. Tymczasem w rozpoznawanej sprawie rabaty były naliczane samodzielnie przez odbiorcę, a dostawca był nimi obciążony na podstawie wystawionych przez pozwanego not obciążeniowych, co – zdaniem Sądu - uprawnia do stwierdzenia, że nie był to rodzaj upustu udzielanego przez dostawcę, lecz opłata pobierana przez pozwanego, której wysokość była uzależniona od wielkości obrotu osiągniętego w oznaczonym okresie.
W rozpoznawanej sprawie Sąd pierwszej instancji nie dopatrzył się także po stronie pozwanej wykonywania jakichkolwiek usług, za które pozwanej należne byłoby wynagrodzenie (w postaci tzw. bonusów i premii). Zdaniem Sądu, przytoczona powyżej argumentacja prowadzi do wniosku, iż ww. opłaty (pomimo nazwania ich bonusami oraz uzależnienia od wielkości obrotu) stanowiły niedozwolone opłaty, o których mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.
Zasadniczo zbywanie większej ilości towaru po niższej cenie nie stanowi działań sugerujących naruszenie reguł konkurencji. Konstrukcyjnie upust cenowy i premia pieniężna stanowiące skutki osiągnięcia oznaczonego poziomu obrotów odpowiadają pojęciu tzw. rabatu posprzedażowego i prowadzą do obniżenia dostawcę ceny dostarczanych towarów. Jednak w okolicznościach niniejszej sprawy, gdzie powód nie miał zagwarantowanego minimum obrotu przy jednoczesnym narzuceniu pozostałych warunków współpracy, nie można uznać, by premie pobierane przez pozwanego mogły być zakwalifikowane jako rabat posprzedażowy. Warunek aktualizujący obowiązek uiszczenia bonusów w świetle faktycznie realizowanych uprzednio obrotów był w niniejszej sprawie całkowicie fikcyjny, co potwierdzają zeznania świadka A. M. (k. 526) i nie miał nic wspólnego z praktyką gospodarczą dopuszczającą oferowanie towarów na korzystniejszych zasadach w wypadku, gdy transakcja przybiera większe rozmiary. W rezultacie opłaty postaci bonusów należy uznać za niedozwolone opłaty półkowe.
Mając na uwadze powyższe, Sąd rozpoznający sprawie w pierwszej instancji opłaty za ww. dodatkowe usługi zakwalifikował zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Jednocześnie podkreślił, iż powyższe rozważania dowodzą, że pobieranie przez pozwaną spółkę opisanych opłat było sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz prawem, jednocześnie naruszając interes innego przedsiębiorcy (powoda). Tym samym zachowanie pozwanego wyczerpuje znamiona czynu opisanego w art. 3 u.z.n.k.
Reasumując powyższe rozważania, Sąd Okręgowy uznał działania pozwanego polegające na pobieraniu od powoda Agama opłat z tytułu działań marketingowych, usług marketingowych okolicznościowych oraz premii za czyny nieuczciwej konkurencji. Zgodnie z art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k. w razie dokonania czynu nieuczciwej konkurencji przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści na zasadach ogólnych. Pozwany z tytułu powyższych usług i premii pobrał z przysługującego powodowi wynagrodzenia kwotę 110 078,20 zł. W ten sposób doszło do przysporzenia po stronie pozwanego. Równocześnie zaś po stronie powoda nastąpiło zubożenie w postaci otrzymania wynagrodzenia mniejszego, niż było mu należne. Sama zaś czynność pobrania, jak zostało wykazane powyżej, została dokonana bez podstawy prawnej. Pozwanemu nie przysługiwały bowiem wierzytelności z tytułu świadczonych usług – gdyż ich nie świadczył. Pobranie powyższej kwoty stanowiło tym samym delikt z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Świadczenie to należało więc uznać za bezpodstawnie uzyskane przez pozwanego kosztem powoda i w tym zakresie orzec o obowiązku jego zwrotu. Mając na uwadze powyższe, wyżej wymienione opłaty zakwalifikowano na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k..
Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z treścią art. 455 k.c. roszczenia wynikające z bezpodstawnego wzbogacenia mają charakter bezterminowy, co oznacza, że bieg do spełnienia świadczenia rozpoczyna się do daty wezwania pozwanego do spełnienia świadczenia. Odsetki od zasądzonej kwoty podlegały zasądzeniu zgodnie z wezwaniem do zapłaty, za które uznać należało wniosek o zawezwanie do próby ugodowej, skoro jest to czynność mająca na celu dochodzenie roszczeń. Ponieważ jednak w tym wniosku nie określono terminu zapłaty, a przedstawiono propozycje ugodowe w ramach żądania zapłaty dochodzonej kwoty, które nie zostały przyjęte przez pozwanego, to od daty doręczenia zawezwania do próby ugodowej należało liczyć 14 dniowy termin na spełnienie świadczenie przez pozwanego (zob. wyrok SN z dnia 28.05.1991 r., II CR 623/90, Lex nr 9056). Z uwagi na fakt, iż wniosek o zawezwanie do próby ugodowej w sprawie XV GCo 434/12 został doręczony pozwanemu w dniu 14 czerwca 2012 roku, powodowi należą się odsetki od dnia 29 czerwca 2012 roku. Przed w/w terminem roszczenie powoda o odsetki było niezasadne.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., mając na względzie zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, pozostawiając ich wyliczenie referendarzowi sądowemu zgodnie z art. 108 § 1 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając orzeczenie w części uwzględniającej powództwo i zasądzającej od pozwanego na rzecz powódki kwotę 110.078,20 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29.06.2012 r. do dnia 31.12.2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01.01.2016 r. do dnia zapłaty oraz w części dotyczącej kosztów procesu. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
1. naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na wynik postępowania, to jest art. 228 k.p.c. i 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów zebranych w sprawie niezgodnie z ich treścią oraz sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, jak również z naruszeniem zasady wszechstronnej oceny materiału dowodowego, prowadzące do wskazanych poniżej błędnych ustaleń faktycznych, iż:
a) powód nie miał żadnego wpływu na kształt uregulowań umownych dotyczących obowiązku uiszczania przez nią opłat, podczas gdy - co wynika z zebranego materiału dowodowego, umowy były negocjowane i strony wspólnie ustalały ich zakres,
b) pozwany utrudnił powódce dostęp do rynku, podczas gdy:
- usługi promocyjne i marketingowe były wykonywane na rzecz powoda, a z zebranego materiału dowodowego wynika, iż usługi marketingowe były wykonywane na rzecz powoda i było promowane logo powoda,
- pobieranie opłaty z tytułu usług marketingowych wynikało z dominującej pozycji pozwanego oraz świadomego wykorzystania przez niego swojej pozycji na rynku, podczas gdy ani w trakcie negocjacji, ani w trakcie współpracy stron pozwany nigdy nie wykorzystywał jakiejkolwiek „pozycji na rynku", abstrahując od braku wyjaśnienia znaczenia użytej terminologii w tym zakresie,
2. naruszenie prawa materialnego, to jest:
art. 353 1 k.c. poprzez nieuwzględnienie woli i swobody stron w zakresie ułożenia stosunku prawnego wedle własnego uznania, podczas gdy strony zawierały oddzielne porozumienia lokalne dotyczące świadczenia przez pozwaną na rzecz powoda usług marketingowych;
art. 60 oraz 65 § 1 i 2 k.c. przez ich niezastosowanie przez Sąd Okręgowy, wobec braku uwzględnienia okoliczności towarzyszących złożeniu oświadczenia woli o ustaleniu wartości usług m.in. uzgodnienia przez strony w treści umowy, że premia pieniężna będzie rozliczana i dokumentowana w sposób przewidziany w obrocie gospodarczym;
art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k. w zw. z art. 361 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie wobec uznania, że pozwana jest zobowiązana do zwrotu wartości usług marketingowych w kwotach brutto tj. wraz z podatkiem VAT, który powód jako czynny podatnik VAT mógł odliczyć od swojego podatku należnego i w tym zakresie żadnej szkody nie poniósł;
art. 15 ust. 1 pkt. 4 u.z.n.k. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że z przepisu tego wynika, iż w każdym przypadku pobierania za przyjęcie towaru do sprzedaży opłat innych niż marża handlowa dochodzi do popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji, tj. utrudniania innym przedsiębiorcom dostępu do rynku oraz że w świetle tego przepisu nie jest potrzebne dodatkowe wykazywanie, czy w następstwie pobrania dodatkowych opłat miało miejsce utrudnianie dostępu do rynku, podczas gdy ze wskazanego przepisu nie wynikają takie wnioski;
art. 3 ust. 1 u.z.n.k. poprzez jego niezastosowanie do ustalonego stanu faktycznego, to jest poprzez brak zbadania, czy działania pozwanego były sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, a także czy zagrażały lub naruszały interes powódki;
art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. w zw. z art. 6 k.c. poprzez zasądzenie kwot żądanych w pozwie mimo braku wykazania przez powódkę utrudnienia jej przez pozwanego dostępu do rynku;
art 509 w zw. z art. 510 i 511 k.c. poprzez ich niezastosowanie skutkujące, tym, że powód nie może żądać zaspokojenia od pozwanego, bowiem powód nie posiada legitymacji procesowej czynnej, z uwagi na przeniesienie wszelkich wierzytelności wynikających z zawartej umowy faktoringu na rzecz (...) Bank (...) S.A.
Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa także co do kwoty 110.078,20 zł z odsetkami ustawowymi oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pozwanego powód wniósł o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przewidzianych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna i podlegała oddaleniu.
Nie potwierdził się pierwszy zarzut apelacji, dotyczący naruszenia art. 228 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela i uznaje za swoje. Materiał dowodowy został oceniony wszechstronnie i wnikliwie. W orzecznictwie przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak np.: uzasadnienie Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980r., II URN, OSNC 1980/10/200). Jeśli tylko z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Jedynie wówczas, gdy brak jest logiki w wysnuwaniu wniosków ze zgromadzonego materiału dowodowego lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza reguły logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok SN z 27 września 2002 r. sygn. II CKN 817/00, Lex nr 56906; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 16 lutego 2011 r., sygn. I ACa 21/11).
Pozwany zarzucając Sądowi I instancji przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, w istocie nie przedstawił błędów w logice jego rozumowania, ponowił jedynie swoje dotychczasowe stanowisko. Tymczasem wnioski Sądu znajdują odzwierciedlenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Prawidłowe było ustalenie Sądu Okręgowego, że strony zawarły kolejne umowy handlowe oraz marketingowe w dniach 2 stycznia 2009r. i 4 stycznia 2010r., jak również w dniu 4 stycznia 2010r. porozumienie w sprawie premii pieniężnych. Przedmiotowe umowy handlowe w sposób ramowy regulowały warunki współpracy w zakresie sprzedaży przez powódkę towaru pozwanemu, będącemu jedną ze spółek (...). Porozumienie regulowało m.in. obowiązek zapłaty przez powoda premii (kwartalnej warunkowej i za wzrost obrotów). Umowy marketingowe regulowały kwestię świadczenia przez odbiorcę w sposób ciągły usług marketingowych i reklamowych na rzecz dostawcy. Sąd I instancji ustalił, że powód uiścił na rzecz pozwanego opłaty tytułem premii kwartalnych warunkowych, premii za wzrost obrotów oraz za ekspozycję produktów na łączną kwotę 110 078,20 zł, za które nie otrzymał świadczenia ekwiwalentnego. Fakt pobrania opłat został udokumentowany za pomocą faktur i not obciążeniowych, gdzie wskazanym sposobem zapłaty była kompensata. Pozwany nie zdołał udowodnić, że usługi marketingowe istotnie na rzecz powoda świadczył. działania pozwanego ograniczały się do wyłożenia zakupionego od powoda towaru na półki sklepowe. Na potwierdzenie tego doręczał powodowi fotografie półki sklepowej. Zdjęcia te jednak nie pozwalały na identyfikację sklepu, w którym je zrobiono. Świadek pozwanego P. S. nie zdołał podać, gdzie zrobione zostały zdjęcia. Powód udowodnił natomiast, że uiszczenie przedmiotowych opłat (zarówno premii, jak i opłat marketingową) stanowiło warunek nawiązania i kontynuowania współpracy pomiędzy stronami, co jednoznacznie wynikało z zeznań świadka M. L. i A. M.. Zwłaszcza świadek A. M. w sposób jednoznaczny zeznała, że próbowała wynegocjować mniejsze obciążenia, ale bez rezultatu, oraz mogłaby nie zaakceptować warunków pozwanego, jednakże wiązałoby się to z zakończeniem współpracy. Podała również, że taka sytuacja miała miejsce we W. po rezygnacji z podpisania umów marketingowych przez powoda.
Niezasadny okazał się zarzut naruszenia art. 228 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem fakty powszechnie znane nie wymagają dowodu (§ 1), przy czym to samo dotyczy faktów znanych sądowi urzędowo, jednakże sąd powinien na rozprawie zwrócić na nie uwagę stron (§ 2). Podkreślenia wymaga, że pozwany nie wskazał w apelacji jakich faktów powszechnie znanych lub znanych sądowi z urzędu, nie uwzględnił Sąd I instancji przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy.
Wbrew zarzutom apelacji, Sąd I instancji nie naruszył także prawa materialnego. Zasadnie uznał, że świadczenia pieniężne uiszczone przez powoda (tytułem opłat marketingowych i premii) mają charakter niedozwolonych opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Zgodnie z powyższym przepisem, czynem nieuczciwej konkurencji jest utrudnianie innym dostępu do rynku poprzez pobieranie innych niż marża handlowa opłat za dopuszczenie towaru do sprzedaży. Jak podkreśla się w doktrynie, chodzi tu o przypadki, gdy słabszemu uczestnikowi rynku narzucane są opłaty nie mające uzasadnienia w ponoszonych kosztach, które kompensować powinna, co do zasady, marża pobierana od klientów sieci (por. K. Szczepanowska- Kozłowska w glosie do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2006r., II CK 378/05, Glosa 378/05). Konieczność uiszczenia tego rodzaju opłat prowadzi w konsekwencji do uzyskiwania przez sprzedawców detalicznych nie tylko zysku wynikającego z narzuconej marży, ale także dodatkowych korzyści kosztem dostawców, którzy zmuszeni są rezygnować ze znacznej części swoich dochodów związanych z dostarczeniem towarów. Co do zasady- nie jest wykluczone w praktyce, aby współpraca handlowa przybierała postać bardziej skomplikowanych i rozbudowanych stosunków umownych, co jest dopuszczalne na mocy art. 353 1 k.c. Jednakże za przyjętymi rozwiązaniami muszą stać realne zobowiązania, w przeciwnym razie pozwany dopuści się czynu nieuczciwej konkurencji. Również okoliczność, że współpraca między stronami trwała wiele lat, nie może legitymizować nieuczciwej praktyki, stąd niesłuszny okazał się zarzut naruszenia art. 5 k.c. sformułowany przez pozwanego.
Brak jest jakichkolwiek wątpliwości, że dochodzone pozwem kwoty zostały pobrane przez pozwanego. Pojęcie „pobrania” innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży jest pojęciem szerokim i niesprecyzowanym na tle prawa cywilnego, stąd przyjmuje się, że odnosi się do każdego sposobu, w jaki następuje przesunięcie majątkowe równe kwocie opłat z majątku przedsiębiorcy do majątku podmiotu dokonującego czynu niedozwolonego w postaci utrudniania dostępu do rynku. Pobranie oznacza więc zarówno dobrowolną wpłatę przez przedsiębiorcę kwoty równej opłacie na żądanie kontrahenta umowy, czyli spełnienie świadczenia, jak i bezprawne rozporządzenie kwotą przedsiębiorcy z tytułu ceny i wprowadzenie jej do majątku kontrahenta (tak: wyrok SA w Warszawie z dnia 10 czerwca 2010r., I ACa 294/10, LEX nr 785625, wyrok S.A. w Warszawie z dnia 13 czerwca 2014r. , VI ACa 1336/13, LEX nr 1483870). W niniejszym przypadku pobranie nastąpiło w formie kompensaty kwot wynikających z faktur wystawionych przez powódkę za dostarczony towar oraz faktur i not wystawionych przez pozwanego. Doszło więc do faktycznego pomniejszenia należności powódki i w świetle brzmienia art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. bez znaczenia jest okoliczność, że było to pobranie bezprawne, niedopuszczalne w rozumieniu art. 505 pkt 3 k.c.
Wbrew wywodom apelacji Sąd I instancji dokonał właściwej oceny prawnej dotyczącej działań pozwanego. Podkreślenia wymaga, że prawidłowa jest ocena Sądu zarówno w zakresie pierwszej kategorii opłat t.j. opłat marketingowych, jak również dotycząca premii pieniężnej, o czym będzie mowa w dalszej części.
W pierwszym przypadku - usługi, do których odnosi się skarżący wiązały się z promocją i reklamą. Sąd Apelacyjny zgadza się w pełni z argumentacją Sądu I instancji, uznającego przedmiotowe opłaty za niedozwolone opłaty w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Przede wszystkim od chwili dostarczenia towarów pozwanemu, eksponowanie ich w poszczególnych częściach sklepu, informowanie klientów o ich właściwościach, zapewnienie do nich dostępu na półkach oraz prowadzenie akcji promocyjnych i marketingowych służyło przede wszystkim zwiększeniu sprzedaży i tym samym zwiększeniu zysku pozwanego. Samo umieszczenie towarów w oznaczonym miejscu sklepu bez wyeksponowania w sposób identyfikujący dostawcę czy jego firmę, nie może być uznane za usługę realizowaną na rzecz i w interesie powoda. Powódka nie miała również wpływu na sposób przeprowadzania akcji promocyjnej, jej częstotliwość oraz jakość. Zasadny jest więc wniosek, że pozwany pobierając opłatę doprowadził do sytuacji, w której dokonując czynności związanych ze sprzedażą towarów będących jego własnością, kosztami działań handlowych wykonywanych na swoją rzecz, obciążył powódkę.
Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że w myśl art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. zgodnie z art. 6 k.c. na powodzie ciąży obowiązek wykazania, że poza obowiązkami wynikającymi z typowej umowy sprzedaży, uiszczał na rzecz kupującego dodatkowe należności oraz, że pobranie tych opłat utrudniło mu dostęp do rynku, natomiast na pozwanym spoczywa obowiązek udowodnienia, że pobrane opłaty były należne i stanowiły ekwiwalent rzeczywiście wykonanego na rzecz powoda świadczenia. Utrudnianie dostępu do rynku oznacza ograniczenie uczestnictwa w obrocie gospodarczym, przy czym „rynek” należy rozumieć w ten sposób, że występuje jedynie pomiędzy stronami transakcji. Chodzi więc o sytuacje, w których ma miejsce zastrzeganie przez przedsiębiorcę dodatkowych opłat tylko za to, że przyjmowane od dostawcy towary znajdują się w sprzedaży w sklepach tego przedsiębiorcy. Równocześnie brak jest przeszkód, na zasadzie swobody umów, aby strony zawierały w umowach inne zobowiązania, nie związane z samą sprzedażą towaru, istotne jest aby zobowiązania te miały charakter świadczeń wzajemnych.
Marża handlowa, w myśl art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 5 lipca 2001r. o cenach (Dz.U. Nr 97 poz. 1050 ze zm.), to różnica między ceną płaconą przez kupującego a ceną uprzednio zapłaconą przez przedsiębiorcę wynikająca z kosztów i zysku przedsiębiorcy.
Powód powołując się na pobieranie przez przedsiębiorcę opłat niedozwolonych winien wykazać:
1. zaistnienie utrudnienia przedsiębiorcy dostępu do rynku (np. obniżenie konkurencyjności jego towarów, uzyskanie przez drugą stronę nadmiernych zysków kosztem strat przedsiębiorcy)
2. nieuczciwy charakter takiego utrudnienia (sprzeczność z prawem lub dobrymi obyczajami- art. 3 ust. 1 u.z.n.k.).
Dokonując analizy, czy przedmiotowe opłaty mają charakter niedozwolony, nie należy się kierować ani nazewnictwem ani formą zastrzeżenia tego rodzaju świadczeń, lecz tym czy świadczenie powoda miało ekwiwalent.
W analizowanej sprawie, wbrew twierdzeniom pozwanego, powód wykazał, że działania pozwanego utrudniły jej dostęp do rynku, wykazał bowiem, że bez zgody na przedmiotowe opłaty nie zawarłby w ogóle umów z pozwanym, nie mógłby dostarczać towaru do jego sklepów. Wykazał również, że pobrane od niego opłaty spowodowały nierentowność jego współpracy z pozwanym, a w konsekwencji nierentowność prowadzenia przez niego działalności gospodarczej. Niezależnie od powyższego, generalnie pobieranie przez kupującego dodatkowych opłat, za które dostawca nie otrzymuje świadczenia, negatywnie wpływa na sytuację ekonomiczną dostawcy, koszty te podrażają koszty prowadzonej działalności gospodarczej, co powoduje obniżenie jego zysku. W zakresie opłat marketingowych powód wykazał również nieuczciwy charakter opłaty t.j., że opłata nie mając ekwiwalentu, stanowiła inną niż marża handlowa opłatę za przyjęcie towaru do sprzedaży.
Niezasadne jest twierdzenie pozwanego, że doszło do naruszenia art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k. w zw. z art. 361 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie wobec uznania, że pozwana jest zobowiązana do zwrotu wartości usług marketingowych w kwotach brutto tj. wraz z podatkiem VAT, który powód jako czynny podatnik VAT mógł odliczyć od swojego podatku należnego i w tym zakresie żadnej szkody nie poniósł. Powód uiścił przedmiotowe należności wraz z podatkiem VAT, możliwość jego odliczenia jest kwestia podatkową, bez znaczenia w niniejszym procesie.
Zarzut pozwanego odnoszący się do pobieranych przez niego opłat tytułem premii pieniężnej, dotyczył naruszenia przez Sąd I instancji art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i brak uznania, że premia stanowi upust od ceny towaru, a więc czynnik cenotwórczy.
Pozwany przywołał stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uzasadnieniu do wyroku z dnia 17 kwietnia 2015r. (I CSK 136/14), dotyczącego zastrzeżenia premii za wzrost obrotu. Sąd Najwyższy wskazał, że potraktowanie pobierania przez pozwanego opłaty od obrotów jako czynu nieuczciwej konkurencji wymagałoby wykazania (oprócz tego, że opłata utrudniała powodowi dostęp do rynku), że ustalenie tej opłaty nie ma związku z ceną, którą ma zapłacić pozwana spółka. Ponadto wskazać należy, że co do zasady, w ramach swobody umów dopuszczalny jest taki sposób kształtowania ceny, że wielkość marży, jaka przysługuje kupującemu może być uzależniona od wielkości obrotu. Zwłaszcza przy współpracy długoterminowej i hurtowej jest to uzasadnione, gdyż im więcej kupujący nabywa towaru do dalszej odsprzedaży, tym cena jaką płaci sprzedawcy może być zmniejszona. Bez znaczenia jest przy tym kwestia techniczna t.j. kiedy będzie dochodziło do rozliczania rabatu czy upustu. Istotne jest natomiast, aby istniały obiektywne podstawy do ustalenia ceny jednostkowej towaru. Co do zasady wygląda to tak, że kwota, którą kupujący był obowiązany zapłacić sprzedającemu to iloczyn liczby sztuk dostarczonego towaru i ceny jednostkowej towaru. Następnie na skutek zastrzeżenia premii pieniężnej i rabatu potransakcyjnego ta cena ulega zmniejszeniu.
Podkreśla się jednak w orzecznictwie, że oceny czy dany „bonus”, „premia pieniężna”, „rabat” w istocie stanowi rabat potransakcyjny winien decydować stan faktyczny danej sprawy.
Przechodząc na grunt rozpoznawanej sprawy należało zbadać, czy Sąd I instancji prawidłowo ocenił charakter prawny przedmiotowych opłat oraz czy powódka wykazała, iż z tytułu ich pobierania miała utrudniony dostęp do rynku. Okoliczność utrudniania dostępu do rynku, jak wskazano powyżej, została przez powoda udowodniona. Natomiast dla oceny charakteru prawnego premii należało kierować się tym jakie były ustalenia stron w tym zakresie tzn czy pozwany zobowiązał się do jakichkolwiek świadczeń na rzecz powódki oraz czy przedmiotowe opłaty miały wpływ na kształtowanie ceny jednostkowej produktu, a tym samym marży.
W porozumieniu przewidziano następujące premie pieniężne:
- „premia kwartalna warunkowa” w wysokości 10% obrotu zrealizowanego przez odbiorców w danym kwartale kalendarzowym, pod warunkiem uzyskania lub przekroczenia przez wszystkich odbiorców poziomu obrotu produktami w wysokości 50.000 PLN w danym kwartale kalendarzowym,
- „premia za wzrost obrotu”- dostawca przyznawał będzie odbiorcom premię roczną za wzrost obrotu. Premia przyznawana będzie w wysokości ułamka procentowego obrotu zrealizowanego przez odbiorców w danym roku kalendarzowym, pod warunkiem uzyskania lub przekroczenia przez wszystkich odbiorców w danym roku kalendarzowym określonych poziomów obrotu. Wysokość premii określono w zależności od osiągnięcia określonych poziomów obrotu t.j.: 1,25% po osiągnięciu poziomu 750 000 zł obrotu, 1,50% po osiągnięciu 1 000 000 zł, 1,75 % po osiągnięciu obrotu 1 200 000 zł.
Obrót strony określiły, w ten sposób, że jest to suma netto wszystkich faktur i faktur korygujących dostawcy (z tytułu zwrotów lub zmiany cen) zaksięgowanych przez odbiorcę w danym okresie rozliczeniowym (kwartale, półroczu, roku). Pojęcie obrotu zrealizowanego w danym okresie rozliczeniowym obejmować będzie również wartość netto produktów zamówionych, lecz nie dostarczonych odbiorcom w tym okresie.
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż brak było powiązania premii z jakimkolwiek świadczeniem wzajemnym pozwanego. Jednocześnie, w realiach niniejszej sprawy, należy ocenić, że brak jest bezpośredniego związku pomiędzy premią i ceną towaru, nie istnieje możliwość matematycznego wyliczenia tej ceny, nawet przy uwzględnieniu - co do zasady- dopuszczalności jej dwuetapowego ustalania. Niemożność takiego wyliczenia wynika z następujących okoliczności:
- premia kwartalna warunkowa i premia za wzrost obrotów nakładają się na siebie wzajemnie;
-obrót, wg definicji, zmniejszają zwroty towaru, ale w umowie brak jest uregulowania sytuacji, gdy zwrot towaru nastąpi po upływie okresu rozliczeniowego, za który pobrano już premię;
-do podstawy naliczania premii, zalicza się towar zamówiony a nie dostarczony, a więc towar niesprzedany.
Przedstawione powyżej uregulowania umowy w zakresie rozliczania premii, powodują, że premia w tym wypadku nie może być uznana za rabat potransakcyjny, brak jest bowiem jednoznacznych podstaw do wyliczenia ceny jednostkowej towaru, zwłaszcza przy uwzględnieniu okoliczności, że do wyliczenia ceny jednostkowej towaru sprzedanego miałby być uwzględniany również towar niesprzedany. Brak jest więc w tym przypadku zachowania ekonomicznego sensu rabatu, czyli, aby przynosił on korzyści obu stronom. Korzyść jest jedynie po stronie kupującego. Zasadnie Sąd I instancji uznał opłaty pobierane tytułem bonusów za opłatę określoną w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., nie naruszając tym samym art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k.
Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu I instancji odnośnie zarzutu braku legitymacji czynnej powoda, który miał wynikać z przeniesienia dochodzonych od pozwanego wierzytelności na (...) Bank (...) S.A. w W. w drodze umowy faktoringu z dnia 31 maja 2010 r. Trafnie przyjął Sąd Okręgowy, że dochodzone w niniejszej sprawie wierzytelności nie zostały objęte przedmiotową umową faktoringową. Zgodnie z § 1 umowy faktoringu przedmiotem umowy było określenie zasad nabywania przez bank wierzytelności pieniężnych z tytułu umów handlowych udokumentowanych przez faktoranta w formie faktur VAT za dostawy towarów i usług, przysługujących faktorantowi wobec jego kontrahentów wymienionych w załączniku nr 2 do umowy (tj. członków grupy M. (...) (...)). Treść cytowanego zapisu nie pozwala na uznanie, że przedmiotem umowy faktoringowej miały być wszelkie wierzytelności i roszczenia jakie będą kiedykolwiek przysługiwały Agama Polska wobec spółek grupy M. (...) (...). Jej przedmiotem były bowiem wyłącznie wierzytelności pieniężne przysługujące powodowi z tytułu dostawy towarów lub świadczenia usług. Dochodzone zaś w niniejszej sprawie należności nie są wierzytelnościami o zapłatę ceny dostarczonych towarów, czy też wynagrodzenia za świadczone usługi, wynikają one bowiem z roszczenia o zwrot nienależnie pobranych opłat stanowiących inne niż marża handlowa opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży, określonego w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Roszczenie powoda nie wynika więc z umowy, stąd nie jest również objęte umową faktoringu.
Biorąc powyższe pod uwagę, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c.
Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego oparto na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego ustalono na mocy § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015r. poz. 1804 ze zm.).