Sygn. akt: II AKa 519/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSA Mirosław Ziaja

Sędziowie:

SSA Gwidon Jaworski (spr.)

SSO del. Marcin Ciepiela

Protokolant:

Bartłomiej Wiench

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Jarosława Babińskiego

po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2018 r. sprawy

1.  Z. W. s. F. i M. ur. (...) w C. oskarżonego z art. 296§1,2 i 3 kk w zw. z art.12 kk, art. 300 §2 kk w zw. z art.308 kk w zw. z art. 12 kk i art. 272 kk

2.  J. S. s. T. i A. ur. (...) w L. oskarżonego z art. 296§1,2 i 3 kk w zw. z art.12 kk, art. 300 § 2 kk w zw. z art. 308 kk w zw. z art. 12 kk i art. 272 kk

na skutek apelacji prokuratora, pełnomocnika i obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku - Białej

z dnia 4 maja 2017 roku, sygn. akt III K 118/10

1.  uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 3 i na zasadzie art. 17 §1 pkt 7 k.p.k umarza postępowanie o czyn opisany w punkcie II części wstępnej tego wyroku;

2.  uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 10 i w tym zakresie przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Żorach;

3. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

4.  zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej) na rzecz adwokata J. K. – Kancelaria Adwokacka w B. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23 % VAT, tytułem obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu J. S. w postępowaniu odwoławczym;

5.  zwalnia oskarżonych Z. W. i J. S. od kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając nimi Skarb Państwa.

SSO del. Marcin Ciepiela SSA Mirosław Ziaja SSA Gwidon Jaworski

II AKa 519/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 4 maja 2017 r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej uznał oskarżonych Z. W. i J. S. za winnych popełnienia przestępstwa z art. 296 § 1 k.k. i za to na mocy art. 296 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu Z. W. karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, zaś oskarżonemu J. S. karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. W pkt 2 i 8 wyroku Sąd na mocy art. 46 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia wejścia w życie zmian wprowadzonych ustawą z dnia 5 listopada 2009 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec w/w oskarżonych obowiązek częściowego naprawienia szkody wobec pokrzywdzonego Zakładów (...) sp. z o.o. w C. w kwocie 134 528,28 zł wobec oskarżonego Z. W. oraz 46 425,32 zł wobec oskarżonego J. S.. W pkt 4 wyroku Sąd uznał oskarżonego Z. W. za winnego przestępstwa z art. 272 k.k. i za to na mocy art. 272 k.k. wymierzył mu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności. W pozostałym zakresie Sąd uniewinnił oskarżonych od popełnienia czynów zarzucanych im w pkt II, V oraz VI aktu oskarżenia. W pkt 5 wyroku Sąd na mocy art. 85 k.k. i 86 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia wejścia w życie zmian wprowadzonych ustawą z dnia 5 listopada 2009 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. połączył orzeczone w pkt 1 i 4 wyroku względem oskarżonego Z. W. kary pozbawienia wolności i wymierzył oskarżonemu karę łączną 10 miesięcy pozbawienia wolności. W pkt 6 i 11 wyroku Sąd, na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. i 70 § 1 pkt 1 k.k., w brzmieniu obowiązującym do dnia wejścia w życie zmian wprowadzonych ustawą z dnia 5 listopada 2009 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k., warunkowo zawiesił wymierzone oskarżonym Z. W. oraz J. S. kary pozbawienia wolności ustalając okresy prób na 3 lata wobec obydwu oskarżonych. W pkt 12 i 13 wyroku Sąd orzekł o kosztach sądowych oraz zwrocie na rzecz obrońcy oskarżonego J. S. kosztów obrony z urzędu.

Wyrok ten zaskarżony został apelacjami Prokuratora Okręgowego w Bielsku-Białej, pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego Zakładów (...) sp. z o.o. w C. oraz obrońców obydwu oskarżonych.

Prokurator zarzucając wyrokowi obrazę szeregu przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wydanego orzeczenia oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść, wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego - Zakładów (...) sp. z o.o. w C. zarzucając wyrokowi obrazę szeregu przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wydanego orzeczenia oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść, wniósł o zaskarżonego wyroku w pkt 1, 3, 7, 9 i 10 i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, względnie o uchylenie wyroku w zakresie pkt 3 i umorzenie postępowania oraz zasądzenie od oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego za obie instancje.

Obrońca oskarżonego J. S. zarzucając wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść oraz obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wydanego orzeczenia tj. art. 49a k.p.k. w zw. z art. 46 § 1 k.k. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 7 i 8 i uniewinnienie oskarżonego od zarzutu opisanego w pkt IV aktu oskarżenia, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku we wskazanej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Obrońca oskarżonego Z. W. zarzucając wyrokowi obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 46 § 1 k.k. w brzemieniu obowiązującym do dnia wejścia w życie zmian wprowadzonych ustawą z dnia 5 listopada 2009 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k., obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia tj. art. 49a k.p.k. i 415 § 1 zd. 2 k.p.k. oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na treść wydanego orzeczenia, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od czynów objętych zarzutami apelacji, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Spośród wniesionych apelacji na uwzględnienie, w nieznacznej części, zasługiwały wyłącznie apelacje prokuratora oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, zarzuty podniesione w pozostałych apelacjach okazały się w całości chybione. Podkreślenia jednocześnie wymaga, iż większość rozstrzygnięć zawartych w wyroku Sądu I instancji okazała się trafna, oparta na prawidłowych ustaleniach faktycznych, wynikających z właściwie ocenionych dowodów i nie obarczona uchybieniami w zakresie prawa karnego materialnego lub procesowego. Przyjęte przez Sąd I instancji kwalifikacje prawne nie budziły zastrzeżeń, a zastosowane kary nie cechowały się niewspółmiernością, wobec czego w pozostałym zakresie, nie objętym zmianami, zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.

Przed przystąpieniem do oceny zasadności, w większości tożsamych lub zbliżonych zarzutów, podniesionych w apelacjach, zastrzec należy, iż zarzuty analogiczne bądź pozostające ze sobą w ścisłym związku zostaną przeanalizowane łącznie w celu uniknięcia powielania tej samej argumentacji. Odnosząc się zatem w pierwszej kolejności do tożsamych, najpoważniejszych zarzutów apelacji prokuratora oraz oskarżyciela posiłkowego, wskazujących, iż w następstwie wadliwej oceny dowodów, zaniechania aktywności dowodowej przez Sąd z urzędu, a także nie wyjaśnienia wątpliwości związanych z treścią opinii biegłych, sąd meriti dokonał błędnych ustaleń, skutkujących przypisaniem oskarżonym przestępstwa z art. 296 § 1 k.k. w bardzo wąskim zakresie, związanym wyłącznie z wypłatą nienależnych premii. Tymczasem dopuszczenie kolejnych, wskazywanych w apelacjach dowodów oraz prawidłowa ich ocena, prowadziłaby do przypisania oskarżonym w/w przestępstwa, zgodnie z opisem czynów przyjętych w akcie oskarżenia. Odnosząc się do powyższych twierdzeń wskazać należy, iż argumentacja zawarta w tychże zarzutach jest błędna i stanowi wyłącznie polemikę z prawidłowo dokonanymi przez Sąd I instancji ustaleniami. Całkowicie chybione są tezy, iż dla oceny realiów rynkowych działania spółki (...) w okresie objętym zarzutami, a w szczególności zasadności ryzyka podejmowanych przez oskarżonych decyzji gospodarczych, konieczna była opinia biegłego. Przypomnieć należy, iż w zasadzie wszyscy przesłuchani w sprawie świadkowie, a ich zeznań żaden z apelujących kwestionować nie próbował, wskazywali, iż uwarunkowania rynkowe podmiotów gospodarczych handlujących węglem były w tamtym czasie bardzo trudne. W zasadzie wszystkie transakcje miały odroczone terminy płatności, powszechnym sposobem ich dokonywania były wzajemne kompensaty, a terminy regulowania zobowiązań bardzo odległe. Zeznań tych skarżący zdają się nie dostrzegać, próbując odnosić aktualne realia rynkowe do transakcji sprzed, bez mała, 20 lat. Skarżący tracą również z pola widzenia to, że zasadnicza część podmiotów, które nie wywiązały się z płatności wobec spółki (...) to stali kontrahenci, którzy w obliczu kryzysu gospodarczego oraz trudnej sytuacji finansowej finalnych odbiorców węgla, mieli trudności z uzyskaniem płatności za sprzedany towar, zaś procent nietrafionych transakcji spółki w odniesieniu do całości jej obrotów, nieznaczny. Podkreślenia wymaga również i to, że transakcje te były w należyty sposób zabezpieczone, zaś wszelkie opóźnienia w płatnościach przez oskarżonych monitorowane, a w przypadku ich braku, egzekwowane, z różnym oczywiście skutkiem. Trafnie zatem Sąd I instancji ustalił warunki rynkowe, w jakich spółka (...) zmuszona była prowadzić działalność gospodarczą, trafnie również ustalono, iż stopień ryzyka, jakim transakcje te były obarczone, jakkolwiek podwyższony, był jednak adekwatny do tychże realiów i co istotne, tożsamy do stopnia ryzyka podejmowanego przez przeważającą większość podmiotów gospodarczych w tamtym czasie (choć i dziś transakcje z odroczonym terminem płatności są powszechną praktyką w obrocie hurtowym). Zarówno apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, jak i prokuratora nie zawiera żadnych argumentów pozwalających na obalenie zaprezentowanych przez Sąd wniosków. Oczywistym jest, iż opinia biegłej z zakresu księgowości i finansów M. W. oraz opinie pozostałych biegłych, które wskazał w zarzutach I i II apelacji oskarżyciel publiczny, oraz wynikające z nich wnioski są poprawne, wskazując na zawieranie szeregu transakcji z odroczonym terminem płatności oraz wynikającą z nich szkodę, przy czym nie jest rolą biegłego, a wyłącznie sądu meriti, ocena czy ryzyko związane z tego typu transakcjami było dopuszczalne, czy też przekraczając ten stopień, stanowiło przestępstwo karalnej niegospodarności. Sąd nie zdeprecjonował przecież wspomnianych wyżej opinii, wprost przeciwnie, uzupełniał je w zależności od dostrzeżonych przez siebie niejasności, a odniósł jedynie ich wnioski do ustalonych przez siebie realiów rynkowych, uznając działania oskarżonych za dopuszczalne. Jako całkowicie niezrozumiała jawi się argumentacja oskarżyciela publicznego wskazująca, iż elementem karalnej niegospodarności, nietrafnie wyeliminowanej z opisu czynu przypisanego J. S. przez Sąd, była również sprzedaż przez spółkę (...) akcji spółki (...) S.A.”, po cenie niższej niż wartość ich zakupu. Pomijając argument, iż wartość, tak specyficznych papierów wartościowych, jak akcje, ulega permanentnym zmianom, a zatem posługiwanie się pojęciem wartości zakupu jest całkowicie chybione, to szczegółowa analiza opłacalności tej transakcji zawarta jest na stronach 34-36 uzasadnienia wyroku. Podzielając w całości argumentację tam zawartą i nie powielając wniosków sądu meriti w tym zakresie, należy odesłać skarżącego do tejże części uzasadnienia. Reasumując, argumentacja zawarta w zarzutach I i II apelacji oskarżyciela publicznego oraz pkt 1 apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, jako stanowiąca wyłącznie gołosłowną polemikę z dokonanymi przez sąd a quo prawidłowymi ustaleniami, opartymi na należycie ocenionych dowodach, uznana została za chybioną. Przypomnieć w tym miejscu należy, iż sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego niż ustalony poglądu, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez Sąd błędu w ustaleniach faktycznych (tak: Sąd Najwyższy I KR 197/74, OSNKW 1975, nr 5, poz. 58). Skarżący winni bowiem w oparciu o zgromadzone w sprawie dowody wykazać, jakie błędy natury faktycznej lub logicznej, czy też jaka sprzeczność z zasadami doświadczenia życiowego powodują, iż ustalenia Sądu I instancji są, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, błędne. Zadaniu temu oskarżyciele nie sprostali, formułując jedynie niczym nie poparte zarzuty, stanowiące wyłącznie polemikę, z opartymi na prawidłowo ocenionych dowodach, ustaleniami Sądu.

Odnosząc się w tym miejscu do zarzutów apelacji obydwu obrońców, kwestionujących przypisanie oskarżonym Z. W. oraz J. S. przestępstwa z art. 296 § 1 k.k. wskazać należy, iż również te zarzuty okazały się w całości chybione. Sąd I instancji w sposób w pełni trafny wskazał, iż świadome niesporządzanie odpisów amortyzacyjnych w latach 2002-2004 skutkowało tym, iż spółka (...) wykazywała nieistniejący zysk, a w konsekwencji dochodziło do wypłaty oskarżonym Z. W. oraz J. S. (oraz innym osobom) nienależnych premii, w kwotach wskazanych w pkt 1 i 7 wyroku. Apelacje, odwołując się do uwag o charakterze abstrakcyjnym, nie osadzonych w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, nie zawierają żadnych konkretnych argumentów, które wskazywałyby na błędność ustaleń sądu meriti w tej materii. Tymczasem, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, na konieczność dokonywania wspomnianych odpisów zwracali od samego początku uwagę rewidenci E. G. oraz W. K., co po zbadaniu sprawozdania finansowego pokrzywdzonej spółki za 2003 r. przybrało nawet formę listu intencyjnego, wytykającego powyższe uchybienia. Także dowody przywołane na stronie 29 uzasadnienia wyroku, w sposób jednoznaczny przekonują, iż działanie oskarżonych w tym zakresie było w pełni świadome, choć zasadniczym jego celem nie było uzyskanie korzyści majątkowej, ale ukrywanie trudnej sytuacji finansowej spółki. Okoliczność ta pozostaje jednak bez znaczenia, zważywszy, iż przestępstwo z art. 296 § 1 k.k., przypisane oskarżonym, może zostać popełnione zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym. Uznając zatem, iż apelacje obrońców nie zawierają argumentacji wskazującej na błędność rozstrzygnięcia zawartego w pkt 1 i 4 zaskarżonego wyroku, mając charakter wyłącznie polemiczny, Sąd Apelacyjny utrzymał w/w rozstrzygnięcie w mocy.

Analogiczne zarzuty obrazy art. 46 § 1 k.k. w zw. z art. 415 § 1 k.p.k., podniesione w apelacjach obrońców obydwu oskarżonych, sprowadzające się do wykazania, iż sąd meriti orzekł o obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem, pomimo, iż o roszczeniu tym już prawomocnie orzeczono, w toku postępowania prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej w sprawie o sygnaturze V GC 83/08, okazały się również nieskuteczne. W sprawie niniejszej, co pozostaje bezsporne, Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej oddalił powództwo pokrzywdzonej spółki o zwrot nienależnie pobranych premii. Odnosząc się do argumentacji zawartej apelacjach obrońców, wskazującej również na pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 kwietnia 2016 r., sygn akt II AKa 64/16, Sąd Apelacyjny, w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, argumentacji tej nie podziela. Zarówno poglądy doktryny, jak i orzecznictwo sądowe w zakresie wykazywania rato legis klauzuli antykumulacyjnej są w zasadzie tożsame i sprowadzają się do zagwarantowania zapobieżeniu funkcjonowania w obrocie prawnym kilku tytułów egzekucyjnych, wynikających z dochodzenia tego samego roszczenia w postępowaniu karnym i innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę (tak: wyrok Sąd Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2017 r., sygn. akt IV KK 111/17). Zakaz, o którym mowa w art. 415 § 1 zd. 2 k.p.k., odnosi się do każdego określonego w ustawie wypadku orzekania karnoprawnego obowiązku naprawienia szkody, i to niezależnie od tego, czy roszczenie zasądzone w postępowaniu cywilnym zostało skutecznie wyegzekwowane (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 21 lutego 2013 r., sygn. akt V KK 14/13). Tak więc, do spełnienia przesłanek zawartych w przywołanym przepisie, dochodzi wyłącznie w sytuacji, w której w uprzednio prowadzonym postępowaniu roszczenie uwzględniono, gdyż tylko w takim wypadku dojść może do zbiegu tytułów egzekucyjnych. Analogiczne stanowisko wyrażone zostało w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 8 marca 2012 r. II AKa 34/12, który wskazał, iż „wykładnia przepisu z art. 415 § 5 k.p.k powinna mieć charakter zawężający, tak aby sąd karny miał maksymalną swobodę w realizowaniu wszystkich celów procesu, wśród których jest obowiązek zapewnienia pełnej ochrony prawnej pokrzywdzonemu (art. 2 § 1 pkt 3 k.p.k.), polegający m.in. na kompensowaniu poniesionych przez niego szkód. Z tych też wszystkich powodów wcześniejsze orzeczenie sądu cywilnego oddalające powództwo pokrzywdzonego nie stało na przeszkodzie orzekania wobec oskarżonego środka karnego z art. 46 § 1 k.k.”. Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie stanowisko to w pełni podzielił, uznając tym samym zarzuty obrońców za chybione. Odnosząc się do dalszych zarzutów związanych z orzeczeniem obowiązku naprawienia szkody, wskazać należy, iż jakkolwiek całkowicie chybione jest stanowisko sądu meriti, wyrażone na stronie 65 uzasadnienia, argumentujące, iż konkludentnym wnioskiem o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody są wnioski o zabezpieczenie majątkowe, zawarte na kartach 10725 i 10792, to rozstrzygnięcia z pkt 2 i 8 nie są obarczone uchybieniami, o jakich mowa w apelacjach obrońców. W pierwszej kolejności wskazać, iż z treści przywołanych wyżej wniosków, kierując się treścią art. 116 k.p.k. oraz 118 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 119 § 1 k.p.k. nie sposób uznać, aby zawierały one żądanie orzeczenia obowiązku naprawienia szkody. Pisma te mają jasno określoną treść, wskazaną podstawę prawną, zostały sporządzone przez podmioty fachowe, nie sposób zatem wywodzić z ich treści wniosków, których w sposób jasno sprecyzowany nie zawierają. Okoliczność ta, wbrew twierdzeniom obrońców oskarżonych, nie przesądza jednak, iż wobec złożenia wniosków o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody dopiero w głosach stron (k-11841 akt sprawy), czynność ta przeprowadzona została z przekroczeniem prekluzyjnego terminu, o którym mowa w art. 49a k.p.k., zatem orzeczenie było niedopuszczalne. Zauważyć bowiem należy, iż wobec śmierci reprezentującego spółkę (...) K. C., jeszcze przed zakończeniem składania przez w/w zeznań (czynność tę przerwano w dniu 13 października 2011 r., a wobec śmierci w/w na rozprawie w dniu 17 grudnia 2015 r. odczytano jego zeznania z postępowania przygotowawczego) przyjąć należało, iż w istocie nie doszło do przekroczenia warunków, o których mowa w art. 49a k.p.k., a zatem wniosek o naprawienie szkody w trybie art. 46 § 1 k.k. mógł zostać złożony również w głosach stron, nawet odbieranych po wznowieniu przewodu sądowego (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2012 r., sygn. akt V KK 322/11). W takim przypadku wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody mógł zostać złożony samodzielnie przez prokuratora (art. 49a k.p.k.), a także przez tegoż prokuratora jako podmiot działający za pokrzywdzonego w trybie art. 52 § 1 k.p.k. (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2008 r., sygn. akt I KZP 6/08, opubl. OSNKW 2008/6/42). Z powyższych powodów, zarzuty obrońców wskazujące na błędność orzeczeń zawartych w pkt 2 i 8, uznano za chybione.

Całkowicie niezasadne okazały się zarzuty apelacji oskarżyciela publicznego dotyczące uniewinnienia oskarżonego J. S. od popełnienia przestępstwa z art. 300 § 2 k.k. Trafnie bowiem Sąd I instancji podniósł, iż oskarżonemu nie można przypisać działania w celu udaremnienia wykonania orzeczeń sądowych, a zatem realizacji znamion ustawowych tego przestępstwa, skoro obydwaj oskarżeni próbowali uzyskać środki na zaspokojenie wierzyciela, który te orzeczenia sądowe uzyskał. Przypomnieć należy, iż przestępstwo określone w art. 300 § 2 k.k. należy do kategorii przestępstw kierunkowych, a zatem dla jego przypisania konieczne jest ustalenie kwalifikowanej postaci strony podmiotowej tzw. dolus directus coloratus (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2015 r., V KK 400/14). Ustawa wymaga, ażeby zachowanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel, polegający na udaremnieniu wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, co wyłącza możliwość popełnienia tego przestępstwa z zamiarem ewentualnym. Tymczasem, jak wynika z ustaleń dokonanych przez sąd meriti, zaprezentowanych szczegółowo na stronach 29-36 uzasadnienia wyroku, których skarżący zakwestionować skutecznie nie zdołał, działanie oskarżonych w dacie zawierania kwestionowanym umów, zmierzało w kierunku całkowicie przeciwnym. Wszystkie działania podejmowane w okresie od stycznia do maja 2004 r. miały na celu restrukturyzację pasywów, uproszczenie struktury wpływów i wydatków spółki (...), a w konsekwencji pozyskanie środków pieniężnych umożliwiających ratalną spłatę zobowiązań, co było warunkiem kontynuowania współpracy z najbardziej strategicznym z kontrahentów spółki tj. (...) S.A.”. Wszak to właśnie obrót węglem stanowił kluczowy element działalności gospodarczej spółki i zasadnicze źródło jej przychodów. Ustalenia powyższe, jak trafnie wskazał sąd a quo, dokonane zostały w oparciu o zeznania świadków H. M., K. C., H. K., D. L., z którymi korespondują wyjaśnienia oskarżonych Z. W. i J. S., ale również dołączonych do akt sprawy dokumentów (wymienione szczegółowo na stronie 32-32 uzasadnienia), których treść pozostaje bezsporna. Żaden z przywołanych wyżej dowodów nie wskazuje jednocześnie, aby oskarżeni działali w celu udaremnienia wykonania orzeczeń objętych pkt II i V aktu oskarżenia, zaś apelacja prokuratora i argumenty zawarte na stronach 26-27 jej uzasadnienia, poza polemiką z ustaleniami Sądu, nie zawiera w istocie żadnych argumentów. Oczywistym, pozostaje, iż negocjacje z wierzycielem, czy też zawarcie z nim porozumień i podjęcie próby spłacenia zobowiązań nie przesądza o braku możliwości przypisania przestępstwa z art. 300 § 2 k.k., stanowi jednak istotną okoliczność, pozwalającą na ocenę zamiaru sprawcy rozporządzającego mieniem, w dacie jego dokonywania. Tak więc przywołany przez skarżącego judykat, jakkolwiek trafny, z punktu widzenia analizowanego stanu faktycznego nie miał żadnego znaczenia.

Zarzut obrazy art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k., podniesiony w apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, okazał się trafny, albowiem pkt 3 zaskarżonego wyroku obarczony jest uchybieniem stanowiącym negatywną przesłanką procesową, której wystąpienie, na każdym etapie postępowania skutkować winno umorzeniem postępowania, zaś w przypadku analizowanej konfiguracji procesowej, uchyleniem wyroku w zaskarżonej części i umorzeniem postępowania. Porównanie opisów czynów zarzuconych subsydiarnym aktem oskarżenia w sprawie o sygnaturze III K 145/08 (data wniesienia aktu oskarżenia to 4 grudnia 2008 r.) oraz opisu czynu zawartego w pkt II aktu oskarżenia w sprawie o sygnaturze III K 118/10 (data wniesienia aktu oskarżenia to 28 grudnia 2010r.) przekonuje, iż pomimo odmiennych kwalifikacji prawnych w/w zarzutów, dotyczą one tych samych, w znaczeniu ontologicznym, zdarzeń historycznych i zachowań oskarżonych. Wskazać również należy, iż ze sposobem redakcji obydwu zarzutów korespondują także uwagi zawarte w uzasadnieniach aktów oskarżenia. Tym samym uznać należało, iż zarówno przedmiotem zarzutu aktu oskarżenia w sprawie o sygnaturze III K 145/18, jak pkt II aktu oskarżenia w sprawie o sygnaturze III K 118/10 było to samo zdarzenie historyczne, mające miejsce pomiędzy 1 kwietnia 2004 r. a 30 maja 2004 r., a polegające w uproszczeniu na zbyciu składników majątku spółki z o.o. (...) w postaci akcji PHU (...), udziałów w spółce (...) sp. z o.o. oraz zawarciu umowy dzierżawy targowiska położonego w C.. Odmienność redakcyjna opisów czynów, nie niesie za sobą żadnych elementów znamionujących inne czyny, czy też wykraczających poza wskazane zachowania, przy czym odmienności te mają charakter wyłącznie semantyczny, a różnice w opisach czynu nie wpływają na niezmienną ich istotę (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2012 r., sygn. akt II KK 9/12). Warto wskazać również, iż argumentem potwierdzającym trafność zaprezentowanej koncepcji jest powszechnie dopuszczalny w doktrynie kumulatywny zbieg przepisów art. 300 § 1-3 k.k. oraz art. 296 § 1-3 k.k., w wypadku osób odpowiadających za udaremnienie lub uszczuplenie zaspokojenia wierzyciela (tak m.in.: Zoll A. (red.), Barczak-Oplustil A., Bielski M., Bogdan G., Ćwiąkalski Z., Dąbrowska-Kardas M., Kardas P., Majewski J. Raglewski, J., Szewczyk M., Wróbel W.; Kodeks karny. Część szczególna. Tom III. Komentarz do art. 300 k.k.; teza 121). Przykładowo członek władz spółki w obliczu grożącej jej niewypłacalności zbywając po zaniżonych cenach składniki majątku spółki; równocześnie wyrządza spółce znaczną szkodę majątkową i udaremnia zaspokojenie jej wierzycieli (art. 296 § 1 i 2 oraz art. 308 w zw. z art. 300 § 1 – 3 k.k.).

Zarzut V apelacji oskarżyciela publicznego, choć nie został on zredagowany w sposób pełny, okazał się trafny. Istotnie bowiem, twierdzenie Sądu I instancji, zawarte na stronie 60 uzasadnienia wyroku, przekonujące, iż prokurator nie przedstawił dowodów wskazujących na świadomość oskarżonego J. S., co do sytuacji prawnej oskarżonego Z. W. i tym samym niemożność występowania przez niego jako Prezesa Zarządu (...) sp. z o.o., jest chybione. Jak wynika z protokołów zeznań K. C. z dnia 20 lipca 2007 r. oraz 4 listopada 2010, zgodnie z twierdzeniami świadka tam zawartymi, oskarżony J. S. miał w tym zakresie pełną świadomość. Dowód ten nie został jednak przez sąd meriti dostrzeżony, a co za tym idzie uzasadnienie nie zawiera również jego oceny. Uchybienie powyższe, stanowiące klasyczną obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku tj. art. 410 k.p.k., pomimo jego niepodniesienia wprost w petitum apelacji, skutkować musiało uchyleniem wyroku w zaskarżonej części i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Żorach jako właściwemu miejscowo i rzeczowo do jej rozpoznania. W toku postępowania ponownego Sąd ten odbierze wyjaśnienia od oskarżonego J. S., odczyta zeznania świadka K. C., a w razie konieczności przesłucha w charakterze świadka Z. W. oraz ewentualnie osoby wymienione przez prokuratora na stronie 28 uzasadnienia apelacji. W pozostałym zakresie Sąd I instancji winien, w jak najszerszym zakresie, skorzystać z uregulowania zawartego w art. 442 § 2 k.p.k., ujawniając dowody, które nie miały wpływu na uchylenie zaskarżonego wyroku. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd I instancji winien dokonać oceny dowodów w sposób nie stanowiący obrazy reguł logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego, nie ignorując przy tym sprzeczności istniejących oraz mogących zaistnieć pomiędzy poszczególnymi dowodami, a następnie, w zależności od poczynionych ustaleń, dokonać adekwatnej do rezultatów postępowania dowodowego subsumcji.

Zarzut 3 apelacji obrońcy oskarżonego Z. W. w zakresie dotyczącym przypisanego oskarżonemu przestępstwa z art. 272 k.k. również okazał się chybiony. Argumentacja obrońcy, sprowadzająca się do próby wykazania, iż oskarżony był uprawniony do działania w imieniu spółki w dniu 8 listopada 2006 r., nie wytrzymuje bowiem konfrontacji z zaprezentowanymi na stronach 59-60 uzasadnienia wyroku argumentami. Oskarżony miał pełną świadomość faktu odwołania go z funkcji Prezesa Zarządu spółki (...) i, jak trafnie dostrzegł sąd meriti, przynajmniej od dnia 19 października 2006 r., w związku z zakończeniem postępowania upadłościowego, decyzje Sądu Upadłościowego, pozostawiające Zarząd własny spółki, przestały obowiązywać. Tak więc pomijając fakt skuteczności odwołania oskarżonego z pełnionej funkcji już w dniu 30 września 2004 r., którą to oskarżony próbował zakwestionować, bezspornie od wymienionej daty nie miał on uprawnienia do działania imieniem spółki, posługując się zaś umyślnie nieaktualnym wyciągiem z KRS, wprowadził notariusza w błąd i wyłudził od niego poświadczenie nieprawdy w postaci zapisów opisanych szczegółowo w pkt 4 wyroku. W tej zaś sytuacji fakt realizacji znamion ustawowych przestępstwa z art. 272 k.k. nie budzi wątpliwości.

Odnosząc się do przyjętych przez Sąd I instancji kwalifikacji prawnych przypisanych oskarżonym przestępstw wskazać należy, iż nie budzą one wątpliwości, zaś przywołane na ich uzasadnienie poglądy doktryny oraz judykaty Sądu Najwyższego w pełni potwierdzają prawidłowość dokonanych subsumpcji. Zbędnym jest zatem powielanie, bardzo szczegółowych i przekonujących wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, które Sąd Apelacyjny w pełni podziela.

Oceniając wysokość jednostkowych kar pozbawienia wolności orzeczonych względem oskarżonych Z. W. oraz J. S., a także wymiar orzeczonej wobec Z. W. kary łącznej pozbawienia wolności, wskazać należy, iż również w tym zakresie rozstrzygnięcia sądu meriti są trafne. Jakkolwiek oskarżeni są w osobami niekaranymi, mającymi pozytywne opinie, to jednak stopień szkodliwości społecznej przypisanych im przestępstw jest znaczny. Dostrzegając wszystkie okoliczności, zarówno te obciążające, jak i łagodzące, sąd a quo w sposób prawidłowy, przekonująco argumentując swe stanowisko, ukształtował wobec oskarżonych wymiar kar pozbawienia wolności, uznając, iż ich orzeczenie stanowi wyważoną, acz dolegliwą reakcję, na przypisane im przestępstwa. Zważywszy na przywołane wyżej okoliczności, za prawidłowe uznać należy również uznanie, iż oskarżeni zasługiwali na zastosowanie probacji w postaci warunkowego zawieszenia wykonania kar pozbawienia wolności. Wobec powyższego wymierzone oskarżonym kary nie mogą być postrzegane jako rażąco, niewspółmiernie surowe. Sąd meriti wymierzając oskarżonym kary odniósł się do tych okoliczności ich popełnienia oraz właściwości i warunków osobistych każdego ze sprawców, które wymiar kary za poszczególne przestępstwa determinowały. W tym więc znaczeniu całość rozstrzygnięcia o karach orzeczonych względem oskarżonych jest słuszna, a wyrok nie nosi cech tzw. wewnętrznej niesprawiedliwości. W tym aspekcie przypomnieć, rażąca niewspółmierności kar, stanowiąca względną przyczynę odwoławczą, o której mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., zachodzi wyłącznie wtedy, gdy na podstawie konkretnie wskazanych okoliczności, które winny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, wymierzone względem oskarżonych kary należy uznać za „rażąco” niewspółmierne, tzn. takie, które są niewspółmierne w stopniu nie dającym się zaakceptować (tak: Sąd Najwyższy III KR 189/94, Prok. i Pr. 1115/5/18). Innymi słowy, sama surowość orzeczonej kary, jeśli jest ona uzasadniona dyrektywami, o których mowa w treści art. 53 k.k., nie może stanowić skutecznego zarzutu apelacyjnego, jeśli kwestionująca jej wymiar strona nie wykaże, iż kara ta zarówno z punktu widzenia sprawcy, ale i ogółu społeczeństwa, powinna być uznana za wyjątkowo niesprawiedliwą, zbyt drastyczną czy też przynoszącą rażącą dolegliwość. Sytuacja taka w rozpoznawanej sprawie względem żadnego z oskarżonych nie ma miejsca, z przyczyn wskazanych wyżej. W ocenie Sądu Apelacyjnego wymierzone oskarżonym kary, oscylując w granicach nieznacznie wykraczających poza dolną granicę zagrożenia ustawowego mają charakter wyważony i zrealizują swe cele zarówno w zakresie względów prewencji ogólnej, ale przede wszystkim prewencji indywidualnej, wdrażając oskarżonych do przestrzegania porządku prawnego w przyszłości.

Z wszystkich przedstawionych powodów Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej w opisany wyżej sposób, zaś w pozostałym zakresie utrzymał zaskarżony wyrok w mocy. Oskarżonych zwolniono od ponoszenia kosztów sądowych za instancję odwoławczą z uwagi na ich trudną sytuację materialną.

SSO del. Marcin Ciepiela SSA Mirosław Ziaja SSA Gwidon Jaworski