Sygn. akt III AUa 454/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Beata Górska

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

SSA Urszula Iwanowska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2018 r. w Szczecinie

sprawy M. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie renty

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 12 kwietnia 2017 r. sygn. akt VI U 89/16

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp. VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSA Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 454/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. decyzją z 16 grudnia 2015 r. odmówił M. M. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Ubezpieczony M. M. odwołał się od tej decyzji. Podał, że stan zdrowia nie pozwala na podjęcie jakiejkolwiek pracy zarobkowej.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 12 kwietnia 2017 r. oddalił odwołanie ubezpieczonego.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania prawne.

Ubezpieczony M. M., ur. (...), w dniu 2.10.2015 r. wystąpił z wnioskiem o ustalenie prawa do renty z ogólnego stanu zdrowia. Orzeczeniem z 7.12.2015 r. Komisja Lekarska ZUS ustaliła, że jest zdolny do pracy. Sporną decyzją z 16.12.2015 r. organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do renty ponieważ wnioskodawca przed zgłoszeniem wniosku o rentę udokumentował okres ubezpieczenia wynoszący 4 lata, 10 miesięcy i 29 dni oraz jest zdolny do pracy. W decyzji z 20.05.2016 r. ZUS uwzględnił okres podlegania ubezpieczeniom przez skarżącego z tytułu umowy zlecenia od 2.02.2014 r. do 16.05.2014 r. i z tytułu umowy zlecenia od 18.06.2007 r. do 30.06.2007 r. oraz odmówił ubezpieczonemu prawa do renty z uwagi na ustalenie w 7.12.2015 r. przez Komisję Lekarską ZUS, iż jest zdolny do pracy. M. M. posiada wykształcenie średnie ogólne. Dotychczas pracował jako mechanik, robotnik transportowy, robotnik magazynowy, wulkanizator, mechanik – ślusarz, pracownik obsługi maszyn, pomocnik obrzynacza, robotnik rozdzielni, kontroler odczytów, asystent na poczcie, inspektor w dziale organizacji usług, magazynier, pomiarowy geodezyjny, sekretarz, referent, kierowca samochodu dostawczego, pracownik fizyczny, sprzątacz, pracownik ochrony. Posiada orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. U ubezpieczonego rozpoznano: zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa bez zaburzeń funkcji narządu ruchu, oponiaki okolicy skroniowej lewej i ciemieniowej prawej, zaburzenia osobowości (osobowość nieprawidłowa), osłabienie słuchu (obustronny niedosłuch stopnia miernego typu odbiorczego), zapalenie błony śluzowej żołądka w wywiadzie oraz ostrogi piętowe. Przy czym zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne bez objawów korzeniowych i ubytkowych, nie powodują zaburzeń funkcji narządu ruchu oraz nie powodują niezdolności do pracy. Oponiaki mózgu (zmiany łagodne wyrastające z opony) nie dają żadnych objawów klinicznych i też nie powodują niezdolności do pracy. Zmiany laryngologiczne utrwalone od kilkunastu lat, nie stanowią przeciwwskazania do podjęcia pracy. Również stan psychiczny ubezpieczonego nie powoduje długotrwałej niezdolności do pracy. Jest zarejestrowany w poradni zdrowia psychicznego, nie przyjmuje jednak leków. Stwierdzono brak istotnych zaburzeń psychicznych. Ostroga piętowa nie powoduje długotrwałej niezdolności do pracy, jednak wymaga zabiegów fizjoterapeutycznych, a także wskazane jest używanie specjalistycznych wkładek ortopedycznych obarczających pięty. Schorzenie to nie powoduje niezdolności do pracy skarżącego.

Sąd Okręgowy powołał treść przepisów z art. 12, 13, 57, 59 ust.1 oraz 14 ust. 3 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.2016.887 j.t. zwana dalej ustawą) i stwierdził, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy. Schorzenia rozpoznane u ubezpieczonego nie powodują bowiem długotrwałej niezdolności do pracy. Powyższe Sąd ustalił na podstawie opinii biegłych, które uznał za wiarygodne, bowiem zostały sporządzone zgodnie ze zleceniem sądu, a biegli w sposób jasny przedstawili powody swoich twierdzeń. Sąd Okręgowy uznał również, że przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe w pełni rozstrzygało istotę sporu, bowiem sąd uzyskał od biegłych sądowych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego orzekania. W ocenie Sądu Okręgowego nie ujawniły się żadne okoliczności, które podważałyby rzetelność sporządzenia opinii przez biegłych. Analizując zarzuty ubezpieczonego Sąd Okręgowy zważył, że biegli sądowi w niniejszej sprawie o specjalnościach adekwatnych do schorzeń zgłaszanych przez ubezpieczonego, przedstawili wyczerpujące uzasadnienia swoich stanowisk, przy uwzględnieniu zarówno wieku skarżącego, wykształcenia i jego predyspozycji psychofizycznych. Wyjaśnili powody, dla których ubezpieczony może, mimo schorzeń, podejmować zatrudnienie, a ewentualne zaostrzenie chorób, leczyć krótkotrwałymi zwolnieniami lekarskimi. Biegli nie negowali występujących u skarżącego schorzeń, lecz ocenili ich wpływ na zdolność do podjęcia zatrudnienia, i taką zdolność wnioskodawca posiada. Zdaniem Sądu wnioskodawca podważając opinie biegłych w ocenie wpływu występujących u niego schorzeń na możliwość podjęcia i wykonywania pracy, wyraża ocenę subiektywną, nie znajdującą poparcia w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Sąd I instancji podkreślił finalnie, że ustalając stan faktyczny w sprawie oparł się na opiniach biegłych, którym nadał przymiot wiarygodności, a także na dokumentach zgromadzonych w aktach organu rentowego i aktach sprawy, których wiarygodności strony nie kwestionowały.

Apelację od wyroku wywiódł ubezpieczony M. M.. W uzasadnieniu wskazał między innymi, że choroby, które w swoim życiu nabył nie napawają go optymizmem, a w szczególności jego dolegliwości psychiczne. Podniósł, iż jest pacjentem (...) w G. Podkreślił, że występujące u niego objawy chorobowe mają wpływ na ocenę jego pracy i częstą zmianę miejsc zatrudnienia. Podał, iż jest w pewnym sensie „wariatem”. Zwrócił uwagę, iż przebył próbę samobójczą i zastanawia się nad ponowieniem tego czynu. Konkludując stwierdził, iż zmęczony życiem, wyścigiem szczurów i chciałby spokojnie żyć.

Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że istnieje konieczność wydania orzeczenia kasatoryjnego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wskutek uchybień proceduralnych, dokonał w sprawie istotnych ustaleń w oparciu o niemiarodajny dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu medycyny, specjalistów ortopedy i neurologa. Należy przypomnieć, że zgodnie z art. 278 § 1 k.p.c. w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii; § 2. Sąd orzekający może pozostawić prawo wyboru biegłego sędziemu wyznaczonemu lub sądowi wezwanemu. Natomiast w myśl art. 282 § 1 k.p.c. biegły składa przed rozpoczęciem czynności przyrzeczenie w następującym brzmieniu: ,,Świadomy znaczenia mych słów i odpowiedzialności przed prawem przyrzekam uroczyście, że powierzone mi obowiązki biegłego wykonam z całą sumiennością i bezstronnością''; § 2. Poza tym do przyrzeczenia biegłych stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące przyrzeczenia świadków. W tym kontekście należy wskazać, że zgodnie z art. 269 § 1 k.p.c. świadek składa przyrzeczenie, powtarzając za sędzią lub odczytując na głos tekst przyrzeczenia, przy czym wszyscy - z wyjątkiem sędziów – stoją; § 2. Niemi i głusi składają przyrzeczenie przez podpisanie jego tekstu lub przy pomocy biegłego.

Nie ulega wątpliwości, że biegły sądowy może być powołany przez sąd z listy stałych biegłych sądowych, prowadzonej przez prezesa sądu okręgowego, ale też ad hoc spośród innych bezstronnych osób posiadających, w ocenie Sądu szczególne kwalifikacje. W tym drugim przypadku obowiązek złożenia przyrzeczenia przez biegłego nabiera szczególnego waloru, stanowi bowiem dodatkową gwarancję bezstronności, rzetelność i sumienność w działaniu biegłego. Sąd Najwyższy w wyroku z 2015.11.25, II CSK 872/14 wyraził pogląd: Zgodnie z art. 283 § 2 KPC jedynie stały biegły sądowy, który przy objęciu stanowiska składa przyrzecznie, w poszczególnych sprawach powołuje się na nie. Ze względu na jednoznaczną treść art. 282 § 1 i art. 283 § 2 KPC oraz cel i znaczenie przyrzeczenia biegłego także wtedy, gdy biegłym ad hoc zostaje ustanowiony stały biegły sądowy, pełniący jednak tę funkcje w innej dziedzinie wiedzy specjalnej, należy odebrać od niego przyrzeczenie. Nie ma bowiem dostatecznych podstaw do liberalizacji tego obowiązku i wyodrębniania różnych sytuacji procesowych związanych ustanawianiem biegłego ad hoc. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu przywołanego orzeczenia stwierdził, że
w wypadku ustanawiania w sprawie biegłego ad hoc, sąd zasięgający opinii biegłego ma obowiązek przeprowadzenia odpowiedniego postępowania mającego na celu zbadanie teoretycznych i praktycznych wiadomości specjalnych tego biegłego w określonej dziedzinie. Obowiązek ten w przypadku ustanowienie stałego biegłego sądowego spoczywa bowiem na prezesie sądu. Sąd Najwyższy odwołał się do wyroku Sądu Najwyższego z 6 maja 1983 r., IV KR 74/83, OSNKW 1983, nr 12, poz. 102). Sąd Apelacyjny przy tym zauważa, że osoby powołane jako biegli ad hoc, które nie są wpisane na listę stałych biegłych sądowych, nie mogą być przypadkowe. Biegły sądowy na gruncie prawa cywilnego jest bowiem instytucją procedury cywilnej o określonych przymiotach merytorycznych podlegających ocenie Sądu, o ile Sąd decyduje się powołać w charakterze biegłego osobę spoza listy stałych biegłych sądowych. W kontekście przywołanych przepisów nie budzi też wątpliwości, że wyboru biegłego dokonuje wyłącznie sąd i nie może scedować tej kompetencji na inny podmiot, właśnie zważywszy na obowiązek weryfikacji osoby powoływanej na biegłego ad hoc. W tej czynności nikt nie może wyręczyć Sądu, jak też Sąd nie może przenieść swojej kompetencji na inne podmioty, w szczególności podmioty gospodarcze prawa handlowego. Tym bardziej więc inny podmiot nie może odebrać od biegłego ad hoc przyrzeczenia. Zatem poza dokonaniem stosownej weryfikacji wiadomości i doświadczenia osoby, która ma podjąć czynności biegłego, obowiązkiem sądu jest odebranie od biegłego ad hoc przyrzeczenia. Z treści ww. przepisów wynika, że do przyrzeczenia biegłych stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące przyrzeczenia świadków, zaś te stanowią, że świadek składa przyrzeczenie, powtarzając za sędzią lub odczytując na głos tekst przyrzeczenia. Tego rodzaju regulacja zdaje się nakazywać sądowi osobiste odebranie przyrzeczenia od biegłego ad hoc, co jest zrozumiałe zważywszy na wagę podejmowanych czynności. Niemniej, wg poglądów doktryny ustawodawca nie określa, w jakiej formie powinno być złożone przyrzeczenie, w związku z tym dopuszczalne jest złożenie przyrzeczenia w formie pisemnej, ustnej do protokołu, a także w formie elektronicznej (patrz: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz red. dr hab. Kinga Flaga-Gieruszyńska, prof. dr hab. Jacek Gołaczyński, dr Aleksandra Klich, Karolina Ziemianin; Rok wydania: 2017; Wydawnictwo: C.H.Beck; Wydanie: 1). Sąd Apelacyjny uznaje dopuszczalność tego poglądu, a tym samym dopuszczalność uznania dowolnej formy przyrzeczenia biegłego ad hoc zważywszy, że tego rodzaju praktyka służy poprawie sprawności postępowania. Wątpliwości interpretacyjnych nie budzi również reguła, że procesowy obowiązek złożenia przyrzeczenia aktualizuje się w momencie poprzedzającym rozpoczęcie czynności, tj. po wezwaniu biegłego do sporządzenia opinii. Przepisy ustawy procesowej nie przewidują możliwości złożenia przyrzeczenia po zakończeniu czynności biegłego. Wskazani komentatorzy uznają jednak, że złożenie przez biegłego przyrzeczenia dopiero po złożeniu opinii na piśmie, ale przed zakończeniem czynności biegłego w danej sprawie, nie pozbawia tej opinii wartości dowodowej, i Sąd Apelacyjny akceptuje tę wykładnię.

W rozpoznawanej sprawie wskazane wymogi proceduralne nie zostały dopełnione.
W sprawie opinie łącznie sporządziło czterech lekarzy specjalistów, jednak tylko dwóch lekarzy specjalistów wydało w sprawie opinie, które mogą stanowić dowód w rozumieniu przepisów kodeksu postępowania cywilnego zważywszy, że były to osoby wpisane na listę stałych biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu medycyny. Co do pozostałych dwóch osób uznanych za biegłych, z akt sprawy wynika, że Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych specjalistów z zakresu medycyny a następnie wysłał akta sprawy do spółki prawa handlowego, zajmującej się zarobkowo wydawaniem opinii, celem wyznaczenia biegłych ad hoc i sporządzenia opinii. Akta sprawy wróciły z opinią dwóch lekarzy specjalistów. Z akt sprawy nie wynika, by Sąd przeprowadził procedurę weryfikacji biegłych ad hoc, a tym bardziej by przed wydaniem opinii odebrał od biegłych przyrzeczenie. Sposób przeprowadzenia tego dowodu ewidentnie uchybia ww. przepisom procedury cywilnej i nie daje żadnej gwarancji bezstronności i rzetelności sporządzonych opinii. Z akt wynika, że to prezes spółki prawa handlowego wyznaczył biegłych ad hoc i odebrał od nich przyrzeczenie, które załączono do opinii. Nie można zatem wykluczyć, że podpisanie tekstu przyrzeczenia zostało sprowadzone do formalności, a tym samym waga procesowa przyrzeczenia została zbagatelizowana; nie można też stwierdzić, czy lekarze podejmujący się sporządzenia opinii uczynili to ze świadomością istotnej rangi procesowej wykonywanej czynności.

W ocenie Sądu Apelacyjnego przedstawione wady dotyczące ustanowienia biegłych ad hoc, którzy wydali wątpliwą opinię, dyskwalifikują jej przydatność do rozstrzygnięcia sprawy. Sąd I instancji zatem nie poprowadził postępowania dowodowego w wymaganym zakresie, w konsekwencji nie ustalił wszystkich istotnych faktów dla rozpoznania sprawy i wydał wyrok z naruszeniem prawa materialnego art. 57 i art. 58 ustawy o emeryturach i rentach, bowiem nie dokonując rzetelnych ustaleń nie mógł przeprowadzić subsumpcji. Rzeczą Sądu I instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy będzie, zatem przeprowadzenie miarodajnego dowodu z opinii biegłych sądowych na okoliczność zdolności ubezpieczonej do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami, co pozwoli na dokonanie istotnych ustaleń i zastosowanie prawa materialnego.

W rezultacie przedstawionej oceny prawnej, w szczególności wobec uznania, że postępowanie dowodowe wymaga ponowienia w całości z uwagi na istotne uchybienia
w przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłych, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp.

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSA Jolanta Hawryszko