Sygn. akt VII W 417/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2017 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VII Wydział Karny w Hajnówce

w składzie:

Przewodniczący: SSR Grzegorz Front

Protokolant: Piotr Jałoza

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 9 sierpnia, 6 i 8 listopada 2017 r. w Hajnówce

sprawy:

1)  T. B., syna Z. i D. z domu K., urodzonego w dniu (...) w W.,

2)  B. B., syna K. i A. z domu T., urodzonego w dniu (...) w K.,

3)  M. L. (1), córki R. i R. z domu M., urodzonej w dniu (...) w W.,

4)  P. R., syna W. i J. z domu K., urodzonego w dniu (...) w W.,

5)  R. Ś., syna M. i T. z domu B., urodzonego w dniu (...) w S.,

6)  M. L. (2) z domu G., córki P. i H. z domu K., urodzonej w dniu (...) we W.,

7)  R. K. (1), syna M. i W. z domu G., urodzonego w dniu (...) w K.

obwinionych o to, że:

w dniu 8 czerwca 2017 r. w miejscowości C., gmina H., zakłócili spokój i porządek publiczny w ten sposób, że wspólnie z innymi osobami, poprzez blokowanie sprzętu do prac leśnych, uniemożliwiali wykonywanie prac uprawnionym pracownikom firmy leśnej, co wywoływało uczucie oburzenia pracowników i mieszkańców,

to jest o czyn z art. 51 § 1 kw

o r z e k a:

1)  obwinionych T. B., B. B., M. L. (1), P. R., R. Ś., M. L. (3) i R. K. (1) uznaje za winnych tego, że w dniu 8 czerwca 2017 r. w miejscowości C., gmina H., zakłócili spokój i porządek publiczny w ten sposób, że w ramach protestu przeciwko wycince P. zablokowali maszyny do przemysłowego pozyskania drewna w postaci harvestera i forwardera, uniemożliwiając ich wyjazd z miejsca postoju oraz wykonywanie prac leśnych,

to jest czynu z art. 51 § 1 kw i za to na podstawie art. 39 § 1 kw odstępuje od wymierzenia kary,

2)  na podstawie art. 118 § 1 kpw obciąża obwinionych zryczałtowanymi wydatkami postępowania w wysokości po 100 (sto) złotych od każdego z nich.

3)  Sygn. akt VII W 417/17

4) 

5)  UZASADNIENIE

6) 

7)  Na podstawie całokształtu materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

8)  P. jest jedynym w Polsce obiektem przyrodniczym wpisanym na Listę Światowego (...). Po raz pierwszy w 1979 r. na Listę została wpisana część obszaru B.. W 1992 r. roku wpis rozszerzono na białoruską część Puszczy, tworząc w ten sposób jeden transgraniczny obiekt światowego dziedzictwa. W 2014 r. miejsce światowego dziedzictwa zostało rozszerzone na całą polską część P.. Wpisu dokonano na podstawie kryterium IX, zgodnie z którym obiekt musi stanowić wyjątkowy przykłady procesów ekologicznych i biologicznych istotnych w ewolucji i rozwoju ekosystemów oraz zespołów zwierzęcych i roślinnych, oraz na podstawie kryterium X, zgodnie z którym obiekt musi obejmować siedliska naturalne najbardziej reprezentatywne i najważniejsze dla ochrony in situ różnorodności biologicznej, włączając te, w których występują zagrożone gatunki o wyjątkowej uniwersalnej wartości z punktu widzenia nauki lub ochrony przyrody. W decyzji nr (...) COM (...) o rozszerzeniu wpisu podkreślono, że obszar ma wyjątkową wartość dla ochrony przyrody ze względu na skalę starodrzewu, w tym rozległych obszarów nienaruszonych, na których zachodzą naturalne procesy, czego efektem jest bogactwo martwych drzew – zarówno stojących, jak i leżących – prowadzące do dużej różnorodności gatunków grzybów i bezkręgowców saproksylicznych. Zgodnie z Wytycznymi Operacyjnymi do Konwencji, zarządzanie obiektem dziedzictwa naturalnego powinno utrzymać stan naturalnej dynamiki i wymaga elementów zgodnych z procesami ekologicznymi i biologicznymi.

9)  Podstawą prawną wszelkich działań związanych ze Światowym Dziedzictwem jest Konwencja w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego przyjęta w P. 1972 r., a której Polska jest stroną od 1976 r. Konwencja UNESCO jest wiążącym instrumentem publicznego prawa międzynarodowego. Jako ratyfikowana umowa międzynarodowa, jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa i stanowi część polskiego porządku prawnego.

10)  Wpis na Listę Światowego (...) miejsca uznanego za „dziedzictwo naturalne” stanowi potwierdzenie jego wyjątkowej powszechnej wartości z punktu widzenia nauki, zachowania lub naturalnego piękna. Obowiązek ochrony i konserwacji obiektu światowego dziedzictwa spoczywa w pierwszej kolejności na państwie – stronie Konwencji. W ramach procedury nominacyjnej do rozszerzenia wpisu strona polska w 2012 r. przedstawiła dokument „Plan (...) Obiektem Światowego (...): Mapa drogowa dla przygotowania i realizacji”. Ostateczna wersja tego dokumentu do dnia dzisiejszego nie powstała i nadal jest w fazie opracowywania. W dokumencie z 2012 r. ustalono jednak podział Puszczy na strefy oraz określono zasady użytkowania dla każdej z nich. Strefę ochrony ścisłej stanowi teren B.. Z pozostałych stref jedynie strefa oznaczona numerem 3 przewiduje ochronę czynną, przy czym ograniczona ona jest wyłącznie do cięć sanitarnych. We wszystkich strefach dopuszczono natomiast możliwość podejmowania działań przeciwpożarowych.

11)  Z uwagi na fakt, że od 2014 r. P. stanowiła obiekt transgraniczny, konieczne było opracowanie zintergowanego planu zarządzania w porozumieniu ze stroną białoruską. W tym celu przedstawiciele polskiej administracji leśnej oraz parków narodowych po stronie polskiej i po stronie białoruskiej w lutym 2014 r. zawarli porozumienie, w którym wyartukułowali główne wytyczne i cele mające przyświecać celowi, jakim jest ochrona obiektu światowego dziedzictwa. Podkreślono zatem, że o wyjątkowej wartości uniwersalnej P. stanowi m. in. „istnienie pradawnej puszczy, w której przebieg procesów naturalnych nie został przerwany”, „liczne gatunki lasów pierwotnych”, „wszystkie stadia rozwojowe lasu – Obiekt zapewnia kontynuację naturalnych procesów ekologicznych i biologicznych”. Jako nadrzędną zasadę zarządzania ustanowiono „ochronę dzikiej przyrody”, zaznaczając, że w strukturze drzewostanu przeważają starodrzewia o charakterze naturalnym. Podstawowym celem zarządzania obiektem miało być zachowanie procesów przebiegających w lesie naturalnym oraz unikalnej kombinacji siedlisk i gatunków. Szczególną ochroną miały być objęte starodrzewia, które pozostaną bez bezpośredniej ingerencji człowieka. Podstawową zasadą gospodarowania miała być ochrona starodrzewi, a jedyne dopuszczalne działania miały ograniczać się do badań naukowych, edukacji, ograniczonego i kontrolowanego ruchu turystycznego, utrzymywania drożności ciągów komunikacyjnych i ograniczenia ryzyka pożarowego. Poza obszarem ochrony ścisłej promowana miała być naturalna regeneracja lasu.

12)  Na obszar P. nakłada się jeszcze drugi reżim ochrony przyrodniczej, a mianowicie wynikający z objęcia jej programem (...). Decyzją z 2007 r. Komisja Europejska zatwierdziła obszar (...) P. na podstawie dyrektywy siedliskowej jako obszar mający znaczenie dla Wspólnoty ze względu na występujące tam siedliska przyrodnicze oraz siedliska gatunków zwierząt i ptaków. Obszar ten stanowi równocześnie obszar specjalnej ochrony ptaków wyznaczony w 2004 r. zgodnie z dyrektywą ptasią. Dla każdego obszaru (...) tworzy się plan zadań ochronnych, który ustanawiany jest przez właściwego Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Treść dyrektywy siedliskowej i dyrektywy ptasiej została implementowana do polskiego porządku prawnego, a mianowicie do ustawy o ochronie przyrody.

13)  W stosunku do P. obowiązuje Plan Zadań Ochronnych (dalej: (...)) przyjęty przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w B. z dnia 6.11.2015 r. i opublikowany w Dzienniku Urzędowym Województwa (...) (...). Obejmuje on cały obszar Puszczy, z wyłączeniem B., dla którego opracowany został odrębny plan ochrony. W (...) ustanowione zostały kierunki zadań ochronnych, w których określony został m. in. zakaz prowadzenia działań gospodarczych we wszystkich drzewostanach z gatunkiem w składzie co najmniej 10% w wieku 100 i więcej lat. Wśród zagrożeń zdefiniowano także usuwanie matrwych i umierających drzew, a nadto – już wprost – nakazano pozostawianie podczas zabiegów gospodarczych wszystkich sosen i świerków z widocznymi wykutymi dziuplami. W drzewostanach lasów gospodarczych nakazano natomiast pozostawienie wszystkich ponad 100-letnich martwych drzew aż do ich całkowitej mineralizacji. Wyjątkiem umożliwiającym odstąpienie od powyższych wytycznych jest jedynie sytuacja zagrożenia bezpieczeństwa publicznego.

14)  P., z wyłączeniem terenu B., pozostaje w zarządzie Lasów Państwowych. Podległy leśnikom obszar podzielony jest na 3 nadleśnictwa, to jest: Nadleśnictwo B., Nadleśnictwo H. i Nadleśnictwo B.. We wszystkich tych nadleśnictwach, zgodnie z wymogami ustawy o lasach, obowiązuje oddzielny plan urządzenia lasu, zatwierdzony w drodze decyzji Ministra Środowiska, który przewiduje określoną wielkość pozyskania drewna w okresie od 2012 do 2021 r. Decyzją z dnia 25.03.2016 r. nr (...) Minister Środowiska zatwierdził aneks do planu urządzenia lasu dla Nadleśnictwa B., w którym blisko trzykrotnie zwiększono etat pozyskania drewna, określając jego górny pułap na poziomie 188.000 m ( 3). Plany urządzenia lasu dla pozostałych nadleśnictw pozostały bez zmian.

15)  Decyzją nr (...) z dnia 17.02.2017 r. Dyrektor Generalny Lasów Państwowych, „w związku z nadzwyczajną, katastrofalną sytuacją związaną z gradacją kornika drukarza w P.”, polecił na terenie wszystkich nadleśnictw puszczańskich niezwłoczne przystąpienie do usuwania drzew zagrażających bezpieczeństwu publicznemu, bieżącego usuwania drzew suchych oraz usuwania wszystkich drzew zasiedlonych przez kornika drukarza, niezależnie od klasy wieku.

16)  Teren P. pozostający w zarządzie Lasów Państwowych został objęty zwiększoną wycinką drzew, która odbywała się z wykorzystaniem metod przemysłowych, przy użyciu specjalistycznych maszyn leśnych w postaci tzw. harvestera i forwardera. Działania leśników spotkały się z protestami środowisk ekologicznych, a kolejne obszary Puszczy obejmowano zakazami wstępu z powołaniem się na zagrożenie bezpieczeństwa przebywających tam osób. Środowiska ekologiczne i część lokalnej społeczności, utrzymujący się ze świadczenia usług turystycznych, kierowały na piśmie szereg apeli do władz różnego szczebla z prośbą o zaprzestanie wycinki oraz cofnięcie zakazów wstępu do lasu. Nie przyniosły one jednak zamierzonego rezultatu.

17)  Zwiększona wycinka drzew oraz przedstawiana na jej uzasadnienie argumentacja spotykały się z coraz silniejszym sprzeciwem środowisk ekologicznych. W jednej z puszczańskich miejscowości utworzone zostało obozowisko, w którym gromadzili się i przebywali aktywiści z różnych części kraju. W dniu 8 czerwca 2017 r. osoby te postanowiły fizycznie zablokować maszyny leśne, pozostawione na noc na jednej z polan w miejscowości C.. W tym celu w godzinach porannych, jeszcze przed przybyciem pracowników leśnych udali się na miejsce, a następnie otoczyli maszyny, uniemożliwiając w ten sposób ich odjazd do pracy. Część osób przykuła się do maszyn za pomocą połączeń rurowych, uniemożliwiającyh służbom stwierdzenie rodzaju połączenia oraz jego zerwanie, część siedziała pod kołami, a część stała wokół, trzymając w rękach transparenty. Jedna osoba przebywała podwieszona na specjalnie zmontowanym trójnogu, który znajdował się w rejonie głowicy tnącej harvestera. O blokadzie zawiadomiona została Policja oraz Straż Leśna. Wokół protestujących zgromadziła się też ludność lokalna, z której część była wyraźnie poirytowana zachowaniem aktywistów, część natomiast wyrażała swoje poparcie oraz wspierała ich dostarczając żywności lub napojów. Blokada maszyn naturalnie nie spodobała się także pracownikom leśnym, którzy nie mogli tego dnia wyjechać do pracy, a z uwagi na akordowy system wynagradzania, pozbawieni zostali zarobku. Celem akcji miało być powstrzymanie wycinki drzew do czasu przyjazdu ekspertów i naukowców, którzy mieliby niezależnie ocenić legalność i zasadność prowadzonych na terenie Puszczy działań. Eksperci mieli przyjechać za dwa dni i aktywiści deklarowali, że w przypadku zagwarantowania, że prace leśne nie będą w tym czasie prowadzone, ustąpią z blokady. Strona leśna, reprezentowana przez nadleśniczego Nadleśnictwa H., nie przystała na powyższe warunki. Aktywiści byli zarówno przez Straż Leśną, jak i Policję, wielokrotnie wzywani do dobrowolnego odblokowania maszyn i opuszczenia miejsca protestu. Prowadzone również były negocjacje z osobą podwieszoną do trójnogu. Próby polubownego rozwiązania sporu zakończyły się niepowodzeniem, w związku z czym Policja przystąpiła do siłowego usunięcia uczestników blokady.

19)  Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyjaśnień obwinionych: T. B. (k. 430-430v), B. B. (k. 430v-431), P. R. (k. 431-431v), R. Ś. (k. 431v-432v), M. L. (3) (k. 479-479v) i R. K. (1) (k. 479v-480) – w zakresie, w jakim nie kwestionowali oni swojego udziału w blokadzie maszyn, zeznań świadków: P. M. (k. 432v-433v), A. Ł. (k. 434-434v), G. B. (k. 434v-436v), P. W. (k. 480-v-481), A. B. (k. 481-481v), T. C. (k. 481v-482), E. Ł. (k. 482), J. Ł. (k. 496v-497), S. D. (k. 497-497v), A. K. (k. 497v-498), T. O. (k. 498-498v), R. K. (2) (k. 498v-500) i B. C. (k. 500v-501) oraz pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie, w szczególności: odtworzonych w trakcie rozprawy nagrań z protestu, a także dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy.

20)  Obwinieni nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu. Nie kwestionowali jednak, że brali udział w proteście oraz blokowali maszyny leśne. Obwinieni podkreślali, że w ich przekonaniu protest był legalny i pokojowy, a motywowany był potrzebą ochrony P. przed postępującą wycinką. Zwracali również uwagę, że celem tego konkretnego protestu było wstrzymanie prac do czasu przeprowadzenia przez naukowców i ekspertów wizji lokalnej na terenie Puszczy w celu oceny zasadności i legalności prowadzonej wycinki.

22)  Sąd zważył, co następuje:

23) 

24)  Ustalenia faktyczne w sprawie nie budziły wątpliwości. Żaden z obwinionych nie kwestionował swego udziału w proteście i blokadzie maszyn, a Sąd dysponował nagraniami, które umożliwiały prześledzenie jego przebiegu. Zasadnicza była natomiast ocena prawna tych zachowań i to na tym skupiono uwagę.

25)  W świetle przedstawionych na wstępie regulacji prawnych dotyczących ochrony przyrodniczych walorów P. z dużym prawdopodobieństwem można było stwierdzić, że prowadzona obecnie wycinka narusza zarówno standardy wynikające z Konwencji o ochronie światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego (UNESCO), jak również jest sprzeczna z prawem Unii Europejskiej w zakresie dyrektywy siedliskowej i ptasiej. Świadczyła o tym przede wszystkim masowa skala wycinki, zakres – nierespektujący szczególnej ochrony drzewostanów ponadstuletnich, oraz przedstawiane uzasadnienie, sprowadzające się do iluzorycznej w rzeczywistości potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa publicznego oraz ochrony przeciwpożarowej. Niniejsza sprawa nie dotyczyła jednak kwestii legalności wycinki na terenie P., a rolą sądu w nie było definitywne przesądzenie, czy wycinka jest zgodna bądź niezgodna z prawem. Prowadzone w tym zakresie postępowanie dowodowe miało charakter uboczny i było niezbędne do poczynienia właściwych ustaleń faktycznych, ale tylko w zakresie zarzutu objętego wnioskiem o ukaranie. Rozpoznawana sprawa dotyczyła natomiast granic legalnego protestu oraz granic obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec działań władzy.

26)  Obwinionym zarzucono popełnienie wykroczenia z art. 51 § 1 kw, polegającego na zakłóceniu spokoju i porządku publicznego. Zgodnie z przytoczonym przepisem, penalizowane jest zachowanie polegające na zakłócaniu krzykiem, alarmem lub innym wybrykiem spokoju publicznego, porządku publicznego lub spoczynku nocnego, ewentualnie na wywołaniu zgorszenia w miejscu publicznym. Podstawowym warunkiem odpowiedzialności za to wykroczenie jest zatem ustalenie, że czyn sprawcy stanowi wybryk, a zatem pojęcie wybryku wysuwa się na pierwsze miejsce przy analizie ustawowych znamion tego przepisu. W rozumieniu potocznym przez wybryk rozumie się w zasadzie każde zachowanie, które odbiega od przyjętego w danym miejscu, czasie i okolicznościach. Wybryk zatem będzie miał miejsce, gdy czyn sprawcy odbiegał od przyjętych w danej sytuacji obowiązujących norm postępowania, innymi słowy pozostawał w sprzeczności ze zwykłymi normami ludzkiego współżycia (tak M. Mozgawa (red.), Kodeks wykroczeń. Komentarz, Warszawa 2007). Aktualna jest także definicja zaproponowana przez innego przedstawiciela doktryny, a mianowicie, że wybryk jest to czyn rażąco odbiegający od przyjętych w danych okolicznościach obowiązujących norm zachowania się i okazujący lekceważenie ich przez sprawcę, czy też inaczej, czyn poważnie kolidujący z obowiązującymi w danej sytuacji normami zachowania się, które sprawca lekceważy (tak L. Falandysz, Wykroczenie zakłócenia porządku publicznego, Warszawa 1974).

27)  Od strony przedmiotowej zachowanie sprawcy musi rażąco naruszać przyjęte normy współżycia społecznego, a ponadto cechować się umyślnością, która to cecha jest elementem podmiotowym (tak A. Marek, Prawo wykroczeń (materialne i procesowe), Warszawa 2002). Dla porządku przywołać jednak należy odmienne stanowisko, które neguje przypisywanie wybrykowi aspektu podmiotowego w postaci umyślnego występowania przeciwko porządkowi (por. P. Daniluk (red.), Kodeks wykroczeń. Komentarz, Warszawa 2016). Zdaniem autora ów aspekt podmiotowy nie stanowi elementu konstytutywnego samego wybryku.

28)  Podobnie wybryk interpretowany jest w judykaturze (por. orz. SN z dnia 2.12.1992 r. sygn. III KRN 189/92). W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd Najwyższy uznał, że wybryk to zachowanie, jakiego wśród konkretnych okoliczności czasu, miejsca i otoczenia, ze względu na przyjęte zwyczajowo normy ludzkiego współżycia nie należało się spodziewać, które zatem wywołuje powszechne negatywne oceny społeczne i uczucia odrazy, gniewu, oburzenia. Wybryk charakteryzuje więc ostra sprzeczność z powszechnie akceptowanymi normami zachowania się. A contario, Sąd Najwyższy wywiódł, że nie może być uznany za wybryk czyn, który nie tylko nie koliduje w rażący sposób z obowiązującymi w określonym kontekście sytuacyjnym normami zachowania się, ale wręcz wzbudza w odbiorze powszechnym oceny akceptacji, choćby milczącej zgody, aprobaty, podziwu lub uznania.

29)  Wykroczenie wybryku ma charakter materialny. Do jego dokonania konieczny jest skutek w postaci zakłócenia spokoju, porządku publicznego, spoczynku nocnego lub wywołania zgorszenia w miejscu publicznym. Dla bytu wykroczenia wystarczy przy tym, że nastąpi jeden z tych skutków, ale możliwe jest też, że sprawca swoim zachowaniem spowoduje dwa lub więcej skutków, o których mowa w przepisie (tak R. Krajewski, Wykroczenia wybryku i nieobyczajnego wybryku, Przegląd Sądowy, listopad-grudzień 2010).

30)  Przez zakłócenie spokoju publicznego należy rozumieć naruszenie równowagi psychicznej ludzi, a więc spowodowanie u nich w szczególności uczucia zaniepokojenia czy też zdenerwowania. Osoby te muszą znajdować się w miejscach dostępnych dla nieokreślonej liczby osób. Ważne jest, aby skutek dotknął osoby znajdujące się w miejscu publicznym, a więc takim, w którym wybryk mógł dotrzeć od większej liczby nieoznaczonych osób i że wywołał on przewidziane skutki przynajmniej w stosunku do jednej osoby (tak M. Bojarski, W. Radecki, Kodeks wykroczeń. Komentarz, Warszawa 2005). Zakłócenie porządku publicznego polega natomiast na naruszeniu norm określających zachowania ludzi w zbiorowości. Porządek publiczny opiera się bowiem na stabilności reguł funkcjonujących w danym środowisku, a czyn sprawcy stanowi ich naruszenie (tak T. Bojarski (red.), Kodeks wykroczeń. Komentarz, Warszawa 2009). Innymi słowy, przez porządek publiczny należy rozumieć takie zachowanie osób w miejscach publicznych, które pozostaje w zgodzie z ogólnie przyjętymi normami społecznymi i utrzymanie którego leży w interesie publicznym, a zatem zakłóceniem porządku publicznego będzie utrudnianie lub uniemożliwianie takiego normalnego zachowania (tak B. Kurzępa, Kodeks wykroczeń. Komentarz, Warszawa 2008).

31)  Wracając na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić na wstępie należy, że w świetle krajowego porządku prawnego wycinka na terenie P. spełniała wszelkie wymogi legalizmu formalnego. Zakresy ilościowe mieściły się w limitach wynikających z obowiązujących w nadleśnictwach puszczańskich planów urządzenia lasu, a decyzja nr (...) zawierająca polecenie usuwania drzew wydana została przez uprawniony organ, czyli w tym wypadku Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych. Od strony formalnej zatem prowadzenie wycinki znajdowało wystarczającą podstawę prawną. Kwestią nad wyraz dyskusyjną była tutaj oczywiście interpretacja pojęć zagrożenia bezpieczeństwa powszechnego czy zagrożenia pożarowego, to jednak – jak zaznaczono już wcześniej – nie stanowiło przedmiotu rozważań w tym postępowaniu. W odbiorze społecznym prowadzenie wycinki mogło zatem sprawiać wrażenie działania zgodnego z prawem. W hierarchicznej strukturze Lasów Państwowych podjęte decyzje stanowiły natomiast polecenie służbowe, które winno zostać zrealizowane. Na najniższym szczeblu za jego wykonanie odpowiadali nadleśniczowie oraz – już dosłownie – pracownicy wynajętej w celu wycinki firmy bądź jednostki organizacyjnej Lasów.

32)  Po drugie, wbrew twierdzeniom obwinionych, blokada maszyn przeprowadzona w dniu 8.06.2017 r. z pokojowym protestem miała niewiele wspólnego. O pokojowym charakterze protestu czy manifestacji nie świadczy bowiem wyłącznie jej milczący lub nieruchomy przebieg czy też powstrzymywanie się od agresji werbalnej wobec oponentów. Zachowanie obwinionych, polegające na uniemożliwieniu korzystania z maszyn leśnych, w doktrynie prawa karnego określane jest jako przemoc wobec rzeczy. Sprawca oddziałujący na rzecz wykorzystuje to jako sposób wywarcia wpływu na wolę innej osoby, zmuszając ją do określonego działania lub zaniechania, w tym wypadku pozbawiając możliwości wyjazdu do prac leśnych. Pamiętać przy tym należy, że wskutek protestu pracownicy leśni najniższego szczebla (A. B., T. C.) pozbawieni zostali zarobku za dany dzień pracy, tzw. dniówki. W świetle powyższego można postawić ogólniejszą tezę, a mianowicie, że protest pokojowy kończy się w miejscu, w którym zaczyna ingerować w prawa innych osób, a osoby te nie wyrażają na to zgody.

33)  Zachowanie obwinionych stanowiło zatem niewątpliwie naruszenie obowiązujących ogólnie i powszechnie akceptowanych norm postępowania, jak możliwość swobodnego korzystania z rzeczy, prowadząc tym samym do zakłócenia porządku publicznego. Bez znaczenia dla powstania tego skutku ma cel, dla którego doszło do zablokowania maszyn, gdyż – jak podniesiono – ich dysponenci wcale się z protestem nie identyfikowali. Irytacja pracowników leśnych oraz ich zaniepokojenie zablokowaniem przesądzały natomiast o zaistnieniu drugiego skutku konstytutywnego dla wykroczenia wybryku, to jest zakłóceniu spokoju publicznego. Do jego wykazania paradoksalnie w największym stopniu przyczyniła się aktywność dowodowa obrony, na skutek której ustalono, że pracownicy leśni podejmowali próby „przestraszenia” obwinionych poprzez uruchamianie maszyn oraz chcieli rozkręcić trójnóg, do którego podwieszona była jedna z aktywistek. Oczywiste przy tym było, że uruchamianie silników nie miało w tym wypadku znaczenia dla zapewnienia właściwej konserwacji maszyn, skoro nie wymagały one choćby okresowego rozruchu w nocy. Zachowanie pracowników leśnych było w tej mierze reakcją o charakterze nerwowym i impulsywnym na uniemożliwienie świadczenia pracy i grożące z tego powodu pozbawienie zarobku.

34)  Odnieść się jeszcze należało do kryterium zakłócenia porządku publicznego, jakim jest powszechność oceny wyrażającej dezaprobatę dla danego zachowania. W toku postępowania podkreślano bowiem szerokie poparcie, w tym wśród społeczności lokalnej, z jakim spotkał się protest w dniu 8.06.2017 r. Kryterium powyższe może jednak nie być w rozpatrywanym wypadku miarodajne, a to ze względu na szczególną aktywność i mobilizację strony przeciwnej prowadzeniu wycinki w P.. Stąd w C. wzięła się duża liczba osób wspierających protestujących, jak np. poprzez donoszenie posiłków lub napojów. Nie ulega jednak wątpliwości, że ogół społeczeństwa jest w tej kwestii nad wyraz podzielony i tak samo, jak osoby popierające protest, można bez trudu znaleźć osoby uznające potrzebę dalszej wycinki i prezentujące wobec aktywistów ekologicznych krytyczny stosunek. Z całą pewnością zatem nieuprawniona byłaby teza o powszechnej akceptacji dla którejkolwiek ze spierających się stron.

35)  Końcowo należało poczynić jeszcze uwagę na temat prawnomiędzynarodowych aspektów niniejszej sprawy. Nie ulegało wątpliwości, że protest obwinionych stanowił formę sprzeciwu wobec naruszanych ich zdaniem zasad ochrony obiektu dziedzictwa naturalnego wynikających z Konwencji UNESCO oraz ochrony ustanowionej przepisami Unii Europejskiej dla obszaru (...). I tak, jeśli chodzi o Konwencję UNESCO, stanowi ona akt prawa międzynarodowego wiążącego państwa – sygnatariuszy. Nie przewiduje ona jednak żadnych sankcji przewidzianych za naruszenie określonego poziomu ochrony obiektu światowego dziedzictwa, jak też służących wyegzekwowaniu określonych działań od państwa – strony. W tym znaczeniu jest to tzw. lex imperfecta, a więc norma prawna pozbawiona sankcji na wypadek niezastosowania się do przewidzianej w niej hipotezy. Odmiennie sytuacja przedstawia się natomiast w przypadku naruszenia prawa unijnego. Stosowne kompetencje przysługują w takiej sytuacji Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który czuwa nad poszanowaniem zobowiązań traktatowych przez państwa członkowskie. Jak wynika z doniesień medialnych ostatnich dni, system ochrony prawa unijnego działa i zgodnie ze swoimi kompetencjami realizuje cele, do których został powołany. Żaden z omawianych reżimów prawnych nie przewiduje natomiast instytucji obywatelskiego egzekwowania własnych postanowień, a z próbą tego rodzaju zachowania wydaje się, że mieliśmy do czynienia w niniejszej sprawie. W tym wypadku działania obwinionych prowadzić mogą w prostej drodze do niebezpieczeństwa anarchizacji życia publicznego. O ile bowiem protesty w obronie P., zwłaszcza w świetle przedstawionych na wstępie uwarunkowań prawnomiędzynarodowych, budzą dość szeroką aprobatę społeczną, o tyle nietrudno sobie wyobrazić, że podobne metody zostaną w przyszłości użyte przez inną grupę osób do zwalczania działań władzy w imię własnych partykularnych interesów, które niekoniecznie będą znajdowały w odbiorze społecznym tak daleko idące usprawiedliwienie.

36)  Jak podniesiono już wcześniej, motywacja obwinionych i okoliczności towarzyszące protestowi nie mogły mieć wpływu na ocenę realizacji znamion wykroczenia z art. 51 § 1 kw. Miały one jednak znaczenie i winny być wzięte pod uwagę w procesie wymiaru kary. W ocenie Sądu zbędne było w tej sprawie stosowanie środków reakcji karnej wobec zachowania obwinionych. W gruncie rzeczy chodziło bowiem o wytyczenie jasnych granic legalnego protestowania i demonstrowania sprzeciwu wobec działań władzy i przesądzenie pewnego sporu o charakterze ideologicznym. Uznanie Sądu budziła motywacja i zaangażowanie obwinionych, dla których – co nie budziło wątpliwości – celem nadrzędnym była ochrona przyrody i zachowanie P. w stanie jak najbardziej zbliżonym do naturalnego. W tym stanie rzeczy Sąd, korzystając z uprawnienia przewidzianego w art. 39 § 1 kw, odstąpił od wymierzania kary.

37)  O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 118 § 1 kpw, obciążając obwinionych zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie po 100 zł od każdego z nich.