Sygn. akt V ACa 58/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 marca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Robert Obrębski (spr.)

Sędziowie:SA Bogdan Świerczakowski

SO (del). Bernard Chazan

Protokolant:sekr. sądowy Anna Łachacz

po rozpoznaniu w dniu 9 marca 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 29 grudnia 2014 r., sygn. akt II C 471/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) Bank (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. S. kwotę 3600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Bernard Chazan Robert Obrębski Bogdan Świerczakowski

Sygn. akt VA Ca 58/18

UZASADNIENIE

Pozwem z 23 czerwca 2014 r. A. S. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od (...) Bank (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 97168,40 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 14 czerwca 2010 r. do dnia zapłaty tytułem naprawienia szkody wywołanej działaniami pracownika pozwanego T. K. (1), który korzystając z zaufania powódki, nabytego przy obsłudze powódki, początkowo założył konto na fikcyjną osobę, na które przelewał środki z rachunku powódki oraz odbierał korespondencję. Po wykryciu zaś tego procederu, wprowadzając powódkę w błąd co do dalszego jego zatrudnienia w pozwanym banku, w innym oddziale namówił powódkę do udzielenia sobie pełnomocnictwa, na podstawie którego wypłacił na swoją rzecz kwotę objętą żądaniem pozwu. W przeciwieństwie do środków przelanych na wskazane konto w okresie zatrudnienia T. K. (1), środki, które zostały wypłacone przez niego z rachunku powódki po jego zwolnieniu z pracy, nie zostały powódce zwrócone przez pozwany bank, który nie poczuwał się w tym zakresie do odpowiedzialności wobec powódki. Z tego powodu wnosił o oddalenie powództwa w całości i obciążenie powódki poniesionymi kosztami procesu.

Wyrokiem z 29 grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego banku na rzecz powódki kwotę 97168,40 zł z ustawowymi odsetkami od 6 października 2010 r. Oddalił powództwo z pozostałym zakresie dotyczącym odsetek za okres wcześniejszy. Zasądził ponadto od pozwanego banku na rzecz powódki kwotę 8476 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na podstawie zebranych dowodów, Sąd Okręgowy ustalił, że pozwany bank jest następcą prawnym (...) S.A. z siedzibą w W. i E. (...) S.A. Oddział w Polsce, który obsługiwał operacje bankowe powódki od marca 2008 r. przy udziale T. K. (1), który został powódce przydzielony do obsługi, którą wykonywał od 16 czerwca 2008 r. do 13 lutego 2010 r. W okresie tym prowadził sprawy powódki w banku, w tym zakładał lokaty i rachunki obsługujące. Udzielał powódce informacji i porad. Przy dłuższym okresie współpracy, pozyskał zaufanie powódki, która zgodziła się także na wskazanie oddziału przy ul. (...), w którym T. K. (1) pracował w podanym okresie, jako adresu dla doręczania powódce korespondencji z banku, faktycznie odbieranej przez T. K. (1), który na fikcyjne nazwisko A. K. założył rachunek, do którego miał wyłączny dostęp, by w okresie od 21 listopada 2008 r. do 21 stycznia 2010 r. przelać z rachunku powódki łącznie kwotę128364 zł bez informowania o tym powódki, która nie mając dostępu do korespondencji, nie zorientowała się co do tego, że takie wypłaty zostały dokonane, zwłaszcza że w międzyczasie T. K. (1) obsługiwał inne czynności bankowe w zakresie środków powódki w pozwanym banku, również w euro, przy których fałszował podpis powódki.

Z powodu niezachowywania procedur obowiązujących w pozwanym banku, jak podał Sąd Okręgowy, w dniu 13 lutego 2010 r. T. K. (1) został zwolniony z pracy, o czym powódka nie został poinformowana. Uzyskała tylko informację, jak ustalił Sąd Okręgowy, że T. K. (1) przebywa na urlopie. Pozostawał jednak w kontakcie z powódką. W dniu 8 kwietnia 2010 r., jak ustalił Sąd Okręgowy, w oddziale banku przy ul. (...) w W., do którego miał zostać rzekomo przeniesiony, w obecności innego pracownika banku, namówił powódkę do udzielenia pełnomocnictwa na swoją rzecz, na podstawie którego 9 kwietnia 2010 r. przelał na rachunek założony na nazwisko A. K. kwotę 3200 zł. W okresie od 9 kwietnia 2010 r. do 25 maja 2010 r. wypłacił natomiast z rachunku powódki na swoją rzecz dalsze środki do łącznej wysokości wynoszącej 97168,40 zł objętej żądaniem pozwu. Po ujawnieniu opisanych działań T. K. (1), w dniu 11 stycznia 2011 r. pozwany bank zwrócił na rachunek powódki kwotę 128364 zł, czyli środki wypłacone z tego rachunku przez T. K. (1) w okresie jego zatrudnienia w pozwanym banku. Nie poczuł się natomiast wobec powódki do odpowiedzialności za środki wypłacone przez T. K. (1) na podstawie pełnomocnictwa podpisanego przez powódkę w dniu 8 kwietnia 2010 r. w wysokości należności głównej objętej pozwem. Sąd Okręgowy ustalił, że T. K. (1) został w 2011 r. prawomocnie skazany za działania na szkodę powódki, której jednak nie naprawił.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione w całości co do należności głównej objętej pozwem i w przeważającym zakresie co do odsetek. Jako podstawa prawna odpowiedzialności pozwanego banku wobec powódki został wskazany przez Sąd Okręgowy art. 430 k.c., pomimo tego, że środki wypłacone z rachunku powódki na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez powódkę T. K. (1) w dniu 8 kwietnia 2010 r. zostały wyprowadzone już po tym, jak T. K. (1) został zwolniony. Opierając się na konstrukcji prawnej złożonego związku przyczynowego i szerokiej wykładni art. 430 k.c., oceniając okoliczności sprawy, Sąd Okręgowy uznał, że udzielenie tego pełnomocnictwa było efektem wykorzystania przez T. K. (1) zaufania nabytego w okresie jego zatrudnienia w pozwanym banku oraz nieudzielenia powódce informacji o jego zwolnieniu. Sąd Okręgowy uznał więc, że zostały wypełnione przesłanki odpowiedzialności pozwanego banku, przewidziane tym przepisem. O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 455 k.c., przy uwzględnieniu okoliczności wzywania pozwanej do zapłaty odszkodowania pismem z dnia 14 września 2010 r., w którym termin jego wykonania został określony na dzień 5 października 2010 r. O kosztach procesu rozstrzygnął natomiast na podstawie art. 100 in fine k.p.c. w oparciu o uznanie, że powództwo nie było uzasadnione w nieznacznym zakresie dotyczącym odsetek.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła strona pozwana, która ten wyrok zaskarżyła w całości i zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 379 pkt 5 k.p.c. poprzez uwzględnienie powództwa w oparciu o podstawę, na którą powódka się nie powoływała, wadliwą ocenę dowodów, w tym naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przy ustalaniu okoliczności związanych z udzieleniem T. K. (1) pełnomocnictwa z 8 kwietnia 2010 r. po jego zwolnieniu, jak też wadliwe zastosowanie w tej sprawie art. 430 k.c., art. 361 § 1 i art. 362 k.c. przy ocenie związku przyczynowego pomiędzy działaniami niepodlegającego kierownictwu banku (...) po jego zwolnieniu z pracy a doznaniem przez powódkę szkody wskutek skorzystania przez byłego już pracownika banku ze wskazanego pełnomocnictwa. Na podstawie tych zarzutów pozwany bank wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie żądania pozwu w całości oraz obciążenie powódki kosztami procesu za obie instancje, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w celu jej ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem Apelacyjnym.

Wyrokiem z 26 stycznia 2016 r., wydanym w sprawie IA Ca 612/16, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że oddalił powództwa i zasądził od powódki na rzecz pozwanego banku kwotę 3600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz kwotę 7559 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko, na które powoływała się strona pozwana, poprzez przyjęcie, że art. 430 k.c. nie mógł stanowić podstawy odpowiedzialności pozwanego banku za przestępcze działania podjęte przez T. K. (1) na szkodę powódki po jego zwolnieniu z pracy na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez powódkę.

Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 26 stycznia 2016 r. wniósł w tej sprawie Rzecznik Praw Obywatelskich, który zarzucił Sądowi Apelacyjnemu naruszenie art. 471 i art. 415 w zw. z art. 6 k.c. i art. 50 prawa bankowego oraz art. 361 § 1 w zw. z art. 6 k.c., jak również art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji RP. W wyniku uwzględnienia tej skargi kasacyjnej, wyrokiem z 9 listopada 2017 r., wydanym w sprawie I CSK 53/17, Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego i przekazał sprawę temu Sądowi w celu ponownego jej rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania ze skargi kasacyjnej. Sąd Najwyższy wskazał w uzasadnieniu tego wyroku, że poprawne ustalenia w zakresie stanu faktycznego tej sprawy należy ocenić tak pod kątem odpowiedzialności kontraktowej z art. 471 k.c., jak również w oparciu o ogólną odpowiedzialność deliktową przewidzianą art. 415 k.c.

Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy przez Sąd Apelacyjny strony w całości podtrzymywały stanowiska zaprezentowane w apelacji i w odpowiedzi na apelację.

Po ponownym rozpoznaniu tej sprawy, Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja pozwanego banku nie zasługiwała na uwzględnienie. Ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego były prawidłowe. Oparte bowiem zostały na treści dokumentów i dowodach osobowych, przy ocenie których nie doszło ze strony Sądu Okręgowego do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c., również w zakresie zdarzeń z 8 kwietnia 2010 r., związanych z faktem udzielenia pełnomocnictwa T. K. (1) przez powódkę, która działała wówczas w warunkach pełnego zaufania do tej osoby jako pracownika pozwanego banku. Nie zdawała w każdym razie sobie sprawy z zamiarów tej osoby, lecz również z wcześniejszych jej działań, które doprowadziły powódkę do szkody wskutek wyprowadzenia środków z rachunku powódki, na łączną kwotę 128364 zł, naprawionej przez pozwany bank, który w tym zakresie się poczuł do odpowiedzialności wobec powódki. Ustalenia Sądu Okręgowego były w tym zakresie wystarczające do rozstrzygnięcia o zasadności apelacji, ocena której nie wymagała przeprowadzenia dalszych dowodów z zeznań świadków, o których przesłuchanie pozwana wnosiła w apelacji. Rozstrzygnięcie dotyczące jej zasadności wymagało bowiem przeprowadzenia prawidłowej kwalifikacji okoliczności, których przebieg nie budził wątpliwości, w każdym razie w takim zakresie, których był konieczny, a zarazem wystarczający do rozstrzygnięcia o odpowiedzialności strony pozwanej wobec powódki, w szczególności w tych kierunkach, które zostały wytoczone przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 9 listopada 23017 r., wydanego w sprawie I CSK 53/17.

Wykonując wskazówki zawarte w powołanym wyroku w zakresie oceny znaczenia prawnego okoliczności ustalonych prawidłowo przez Sąd Okręgowy, przy ponownym rozpoznaniu tej sprawy w postępowaniu odwoławczym, Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się przesłanek kontraktowej odpowiedzialności strony pozwanej wobec powódki za szkodę wywołaną skorzystaniem przez T. K. (1) z pełnomocnictwa udzielonego przez powódkę 8 kwietnia 2010 r. z art. 471 k.c. Nie sposób było bowiem uznać, aby z umów łączących strony, w tym dotyczących prowadzenia rachunków powódki w pozwanym banku oraz zakładania lokat i realizowania zleceń pochodzących od powódki, w tym także zastępowanej przez prawidłowo umocowanego pełnomocnika, na pozwanym banku spoczywał obowiązek poinformowania powódki o zwolnieniu T. K. (1), w tym o przyczynach jego zwolnienie, które miały dotyczyć naruszania przez T. K. (1) procedur obowiązujących w banku w zakresie obsługi klientów. Informacje o sprawach personalnych dotyczących osób zatrudnianych przez pozwany bank nie stanowiły bowiem zapisów umów, które łączyły obie strony. W żadnej z nich T. K. (1) nie zostało w ogóle wymieniony jako osoba przydzielona do obsługi powódki. W umowach tych w ogóle nie zostały zawarte zapisy dotyczące pracowników obsługujących powódkę, ich wyznaczania, zmiany, a tym bardziej zwalniania.

Okoliczności, które zostały podane przez powódkę jako podstawa żądania pozwu, a następnie zostały ustalone przez Sąd Okręgowy, uzasadniały natomiast przyjęcie deliktowej odpowiedzialności strony pozwanej wobec powódki z art. 415 k.c., na który także zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 9 listopada 2017 r., I CSK 53/17. Działaniem, które w istotny sposób złożyło się na zespół zdarzeń, który doprowadził do wypłacenia z rachunku powódki przez T. K. (1) jako pełnomocnika powódki, było zaś wprowadzenie powódki w błąd w zakresie przekazania przed 8 kwietnia 2010 r. informacji o przebywaniu przez T. K. (2) na urlopie w sytuacji, gdy doszło do zwolnienia tej osoby z przyczyn wskazujących na to, że strona pozwana była świadoma naruszania przez swojego pracownika procedur bankowych w sposób mogący powodować szkodę po stronie klientów obsługiwanych przez T. K. (1). Niezależnie od tego, czy pozwana była wówczas świadoma co do zakresu szkody w majątku powódki, która została wywołana wcześniejszymi działaniami T. K. (1), samo ustalenie takich działań, podane jako przyczyna zwolnienia tego pracownika, stanowiło wystarczający powód do tego, aby podjęte zostały działania mogące zapobiec powstawaniu w majątku powódki dalszej szkody wskutek działań tej osoby, zwłaszcza w sytuacji, gdy przy obecności innego pracownika banku nieświadoma niczego powódka tej samej osobie udzielała pełnomocnictwa pozwalającego na dostęp do środków, które znajdowały się na rachunku powódki, czyli które zostały pomniejszone z winy tej osoby o kolejne 97168,40 zł. Podwyższony standard staranności, której strona pozwana powinna dochowywać w relacji do swojego klienta, zawierał tym bardziej w sobie konieczność poinformowania powódki o zagrożeniu, które może wynikać z dalszego działania T. K. (1), również po jego zwolnieniu z pracy. Niedozwolone działanie strony pozwanej wobec powódki z art. 415 k.c. polegało więc na zaniechaniu udzielenia powódce informacji o tym zagrożeniu, w tym zwolnieniu T. K. (1) z podanych przyczyn i przyjęciu pełnomocnictwa udzielonego przez powódkę tej osobie w obecności innego pracownika banku.

Uzasadnione jest ponadto przyjęcie, że gdyby powódka we właściwym czasie została poinformowana o zagrożeniu związanym z obdarzaniem T. K. (2) tak dużym zaufaniem, w tym o przyczynach jego zwolnienia, po stronie powódki nie doszłoby do podjęcia decyzji o udzieleniu tej osobie tak szerokiego pełnomocnictwa. Posiadając taką informację, racjonalnie działająca powódka nie podpisałaby takiego pełnomocnictwa. T. K. (1) by nie mógł więc wypłacić z rachunku powódki należności objętej żądaniem pozwu. Nie sposób było więc podzielić następne zarzuty apelacji, dotyczące nieistnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy wskazanym działaniem banku a doznaniem przez powódkę opisanej szkody. Na uwzględnienie nie zasługiwał tym bardziej zarzut, jakoby powódka przyczyniła się swoim działaniem do tego, że powstała wskazana szkoda wskutek przestępczych działań podjętych po 8 kwietnia 2010 r. przez T. K. (1). Bez właściwej postawy strony pozwanej, powódka samodzielnie nie była w stanie ustalić okoliczności samego zwolnienia T. K. (1), w tym bardziej przyczyn, które do tego doprowadziły. Gdyby powódka miała świadomość skutków działań, które w okresie wcześniejszym podejmował T. K. (1) w imieniu pozwanego banku, 8 kwietnia 2010 r. z pełnością nie udzieliłaby tej osobie pełnomocnictwa umożliwiającego dokonywanie wypłat środków znajdujących się na rachunku powódki w pozwanym banku. Zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 361 § 1 i art. 362 k.c. nie zasługiwały tym samym na uwzględnienie. Sąd Okręgowy prawidłowo uwzględnił powództwo, niezależnie od tego, na jakiej podstawie prawnej okazało się ono uzasadnione.

Uwzględniając okoliczność, że skarga kasacyjna wniesiona w tej sprawie przez Rzecznika Praw Obywatelskich nie zastała oparta na naruszeniu art. 430 k.c. w wyroku Sądu Apelacyjnego z 26 stycznia 2016 r., wydanym w sprawie IA Ca 612/15, Sąd Najwyższy nie zajmował się więc poprawnością stosowania tego przepisu w tej sprawie, dodatkowo należy wskazać, że przy ponownym rozpoznawaniu tej sprawy, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, oceniając nietypowy jednak stan faktyczny jak na sposób realizowania przez pracownika pozwanego banku czynności związanych z obsługą powódki jako klienta banku, że powództwo mogło zostać uwzględnione również na podstawie art. 430 k.c. Na etapie ponownego rozpoznawania apelacji strony pozwanej Sąd Apelacyjny podzielił więc podstawową argumentację, która została podana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przez Sąd Okręgowy, który jednak nie doprowadził do nieważności procesu poprzez uwzględnienie powództwa na podstawie przepisu, który nie był wskazywany przez powódkę na etapie poprzedzającym wydanie zaskarżonego wyroku. Tym bardziej nie sposób było uznać, aby zastosowanie z urzędu właściwej podstawy prawnej roszczenia formułowanego w pozwie także jako roszczenie odszkodowawcze z tytułu deliktu, było przyczyną nieważności postępowania przed Sądem Okręgowym, zwłaszcza że na etapie ponownego rozpoznawania tej sprawy przez Sąd Apelacyjny zastosowanie art. 430 k.c. nie było już dla strony pozwanym zaskoczeniem. Zarzut dotyczący naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 379 pkt 5 k.p.c. nie zasługiwał więc na uwzględnienie.

Oddalenie apelacji uzasadniało natomiast obciążenie strony pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego. Formalnie również kasacyjnego, jednak w postępowaniu wywołanym skargą kasacyjną Rzecznika Praw Obywatelskich powódka nie była zastępowana przez zawodowego pełnomocnika. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zasądził więc od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 3600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu na etapie wywołanym apelacją strony pozwanej, na które złożyła się podstawowa stawka wynagrodzenia za udział w tym postępowaniu pełnomocnika po stronie czynnej, zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu i podanej w apelacji strony pozwanej wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Bernard Chazan Robert Obrębski Bogdan Świerczakowski