Sygn. akt II Ka 106/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2018r.

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Agata Wilczewska

Protokolant : st. sekr. sąd. Irena Bąk

przy udziale Andrzeja Nienartowicza Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Słupcy

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2018r.

sprawy H. S. (1)

oskarżonego z art.288§1k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Słupcy

z dnia 6 lutego 2018r. sygn. akt II K 218/17

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oskarżonego H. S. (1) uznaje za winnego tego, że w dniu 25 maja 2017r.
w P., gmina P., powiat (...), województwo (...), na nienależącym do niego gruncie rolnym - działce rolnej oznaczonej numerem geodezyjnym (...), przy użyciu ciągnika rolniczego marki U. (...) z podczepionym pługiem podorywkowym, pięcioskibowym, dokonał zniszczenia zasiewów – 4 hektarów kukurydzy – poprzez ich zaoranie na szkodę M. i H. Z., to jest popełnienia wykroczenia z art.156§1k.w. i za wykroczenie to na podstawie tego przepisu w zw. z art.24§1k.w. wymierza mu karę grzywny w kwocie 500zł (pięćset złotych), a na podstawie art.156§3k.w. w zw. z art.32k.w. orzeka od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych M. i H. Z. kwotę 500zł (pięćset złotych) tytułem nawiązki.

II.  Zwalnia oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Agata Wilczewska

Sygn. akt: II Ka 106/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 6 lutego 2018 r. Sąd Rejonowy w Słupcy, sygn. akt II K 218/17, oskarżonego H. S. (1) uznał za winnego tego, że w dniu 25 maja 2017 r. w P., powiat (...), woj. (...), na działce rolnej oznaczonej numerem geodezyjnym (...), przy użyciu ciągnika rolniczego marki U. (...) z podczepionym pługiem podorywkowym pięcioskibowym, dokonał zniszczenia 4 ha uprawy kukurydzy poprzez jej zaoranie, powodując straty
w wysokości 9.180 zł na szkodę M. i H. Z. tj. popełnienia przestępstwa z art. 288 §1 k.k. i za to na podstawie art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 34 § 1 i § 1a pkt. 1 k.k. i art. 35 § 1 k.k., przy zastosowaniu art. 37a k.k., wymierzył mu karę 8 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 36 godzin w stosunku miesięcznym.

Nadto Sąd, na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonych M.
i H. Z. kwoty 9.180 zł

Apelację od powyższego wyroku wniósł oskarżony H. S. (1). Na podstawie art. 438 pkt. 3 k.p.k. orzeczeniu zarzucił rażący błąd w ustaleniach faktycznych, który stał się przyczyną wydania krzywdzącego go wyroku.

Stawiając ten zarzut oskarżony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i uniewinnienie od zarzucanego mu czynu.

Sąd odwoławczy zważył co następuje:

Apelacja wniesiona przez H. S. (1) okazała się celowa
i doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku.

Analiza wyjaśnień oskarżonego wskazuje, iż na żadnym etapie nie kwestionował okoliczności, iż to on osobiście dokonał zaorania pola obsianego kukurydzą, stanowiącego działkę rolną nr (...) dla której Sąd Rejonowy w Koninie prowadzi Księgę Wieczystą KW o nr (...) oraz, że współwłaścicielami tej działki są M. Z. i H. Z.. H. S. (1) miał także świadomość, że M. Z. dwukrotnie, albowiem najpierw pismem
z dnia 19 sierpnia 2013 r., a następnie pismem z dnia 1 października 2014 r. dokonał wypowiedzenia umowy dzierżawy w/w działki, na podstawie której uprawnionym do jej dzierżawy był M. S.. Pokrzywdzony podjął decyzję o ponownym wypowiedzeniu umowy z tego względu, iż pierwsze pismo z dnia 19 sierpnia 2013 r. zostało wysłane przed uprawomocnieniem się postanowienia Sadu Rejonowego
w K. VII Zamiejscowy Wydział Cywilny w S. z dnia 13 czerwca 2013 r. (sygn. akt. VII Co 113/13) o przysądzeniu na rzecz pokrzywdzonego własności nieruchomości m. in. przedmiotowej działki, a zatem było bezskuteczne. Oskarżony stoi jednak na stanowisku, że także drugie wypowiedzenie nie odniosło jakiegokolwiek skutku prawnego, a zatem wciąż obowiązywała umowa dzierżawy, która uprawniała M. S. do używania działki oraz pobierania pożytków. Prawo to zostało zapisane w Księdze Wieczystej prowadzonej dla w/w nieruchomości. M. S. nie wykonywał osobiście prac polowych na spornym gruncie, lecz robił to z jego upoważnienia oskarżony. H. S. (1) uznał, że treść Księgi Wieczystej oraz uprawnienie przewidziane w art. 343 k.c. daje mu prawo do zaorania dokonanego zasiewu.

Zadaniem sądu karnego nie jest rozstrzyganie, czy umowa dzierżawy została skutecznie wypowiedziana przez M. Z. czy też nie. Konieczne jest jednak poczynienie pewnych uwag odnośnie art. 343 § 1 i 2 k.c. Przepis § 1 stanowi, że posiadacz może zastosować obronę konieczną, ażeby odeprzeć samowolne naruszenie posiadania. Zgodnie natomiast z § 2 posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni; nie wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób.

Posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny) – art. 336 k.c.

Z treści zeznań M. Z. wynika, że sporne pole zaczął uprawiać jesienią 2016 r. (k. 7-7v). Przygotowując ziemię do uprawy wykonywał prace polowe, dokonywał jej nawożenia, a następnie w dniach 8 i 9 maja 2017 r. wykonał obsiew pola zakupioną kukurydzą odmiany (...) i P.. W ocenie Sądu Okręgowego uznać więc należy, że od jesieni 2016 r. M. S. przestał być posiadaczem działki nr (...) albowiem nie podejmował już żadnych czynności w związku z uprawą przedmiotowego pola. Wszystkie te czynności wykonywał jej właściciel M. Z.. Skoro zaś M. S. przestał być posiadaczem, to działający
z jego upoważnienia oskarżony nie mógł skorzystać z uprawnienia przewidzianego przez art. 343 § 1 i 2 k.c. Co więcej, przepis § 2 zezwala na samowolne odparcie naruszenia posiadania wyłącznie wówczas, gdy następuje to "niezwłocznie" po jego naruszeniu. Skoro zatem M. Z. zaczął uprawiać ziemię jeszcze jesienią 2016 r., to działania podjęte pod 25 maja 2017 r. należy ocenić za istotnie spóźnione. Nie sposób również działań polegających na zniszczeniu zasiewu po 20 dniach
i wzroście roślin do wysokości około 10 cm uznać za działanie mające na celu przywrócenie stanu poprzedniego. Skoro M. S. stali na stanowisku, iż wypowiedzenie umowy dzierżawy dokonane pismem z dnia 1 października 2014 r. było bezskuteczne, winni skierować sprawę na drogę postępowania cywilnego tak jak to miało miejsce odnośnie wypowiedzenia dokonanego pismem z dnia 19 sierpnia 2013 r. (w kwestii tej wypowiedział się Sąd Rejonowy w Słupcy w postanowieniu
z dnia 12.01.2015 r., sygn. akt I C 58/15; k. 45-49v) ewentualnie podjąć inne środki ochrony posesoryjnej. W tej sytuacji Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż oskarżony dokonał bezprawnego zniszczenia zasiewu wykonanego przez pokrzywdzonego. Przeciwne twierdzenia oskarżonego są nieprzekonujące. Oceny tej nie zmienia treść wyroku Sądu Okręgowego w Koninie z dnia 31 października 2017 r., sygn. akt I 1 Ca 366/17 albowiem nie zapadł on w przedmiocie skuteczności dokonanego wypowiedzenia, czy choćby tego, kto i w jakim okresie był posiadaczem działki nr (...) (k. 148).

Niesłuszny okazał się także zarzut naruszenia art. 344a § 1 k.p.k. a to z tego względu, że skoro Sąd Rejonowy ocenił iż w sprawie nie występują istotne braki postępowania przygotowawczego, to brak było podstaw do zwrotu sprawy prokuratorowi w celu ich usunięcia. Zważyć nadto należy, że Sąd I instancji w toku postępowania sądowego przeprowadził wszystkie niezbędne dowody, które pozwoliły na poczynienie pełnych i szczegółowych ustaleń co do zachowania oskarżonego H. S. (1).

Sąd Rejonowy błędnie jednak do czynu oskarżonego zastosował art. 288 § 1 k.k. Znamiona przestępstwa określonego w art. 288 § 1 k.k. nie ograniczają przedmiotu tego przestępstwa tylko do rzeczy ruchomej (jak czyni to np. art. 278 § 1 k.k.), stąd też należy przyjąć, że przepis ten chroni zarówno tzw. rzeczy ruchome, jak i nieruchomości. Rzeczą jest zaś - zgodnie z przyjętym w kodeksie karnym z 1997 r. znaczeniem - rzecz w ujęciu cywilistycznym, a więc - według art. 45 k.c. - przedmiot materialny charakteryzujący się trzema właściwościami: materialnym (fizykalnym) charakterem, wyodrębnieniem z przyrody, możliwością występowania samodzielnie w obrocie oraz charakterem majątkowym, a innymi słowy - zdolnością do zaspokajania potrzeb materialnych lub kulturowych, która da się wyrazić określoną kwotą pieniężną (M. Dąbrowska-Kardas Małgorzata i P. Kardas w: Kodeks karny. Część szczególna. Tom III. Komentarz do art. 278-363 k.k., WK 2016 wyd. IV, komentarz do art. 288 k.k., teza 14 i 15).

Wskazać jednocześnie trzeba, że płody rolne (w tym zasiewy) stanowią pożytek naturalny z nieruchomości i dopóki nie zostały od niej odłączne, są jej częścią składową, która nie może być odrębnym przedmiotem prawa własności - art. 47 § 1 k.c. (uzas. wyr. SN z 07.03.2017 r., II CSK 290/16). Odrębność prawną uzyskują dopiero z chwilą ich odłączenia, która jest momentem decydującym o nabyciu ich własności przez uprawnionego (por. wyr. SN z 27.05.2015 r., II CSK 502/14).
W niniejszej sprawie doszło do zniszczenia zasiewu, którym były rośliny kukurydzy wysokości około 10 cm. W tej sytuacji uznać trzeba, że zasiew którego zniszczenia dokonał oskarżony nie spełniał warunku w postaci możliwości występowania samodzielnie w obrocie prawnym. Nie został bowiem w żaden sposób wyodrębniony
z nieruchomości i wciąż stanowił jej część składową. Nadto sam w sobie nie przedstawiał żadnej wartości co wynika pośrednio także z opinii mgr inż. E. L.. Biegły określając bowiem wartość szkody w uprawie kukurydzy jaką spowodował oskarżony zastosował podejście dochodowe i określił w istocie wartość kukurydzy, jaką uzyskałby M. Z., gdyby zasiew nie został zniszczony (k. 110 i n.). W konsekwencji czyn oskarżonego nie spełniał wszystkich przesłanek określonych w art. 288 § 1 k.k., a to z tego względu, że zniszczenie nie dotyczyło rzeczy w rozumieniu tego przepisu.

W tej sytuacji zastosowanie w niniejszej sprawie winien znaleźć przepis art. 156 § 1 k.w. zgodnie z którym, kto na nienależącym do niego gruncie leśnym lub rolnym niszczy zasiewy, sadzonki lub trawę, podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany. Zauważyć przy tym trzeba, że art. 156 § 1 k.w. stanowi lex specialis
w stosunku do art. 124 § 1 k.w. (a więc i co do art. 288 § 1 k.k.), który reguluje kwestię odpowiedzialności sprawcy w razie zniszczenia lub uszkodzenia cudzej rzeczy o wartości do 1/4 minimalnego wynagrodzenia. Nadto art. 124 k.w. również posługuje się pojęciem "rzeczy" w przedstawiony we wcześniejszej części uzasadnienia sposób. Nie mógłby zatem znaleźć zastosowania wobec czynu oskarżonego.

W ocenie Sądu Henryk S. wypełnił wszystkie znamiona wykroczenia stypizowanego w art. 156 § 1 k.w. Nie ulega bowiem wątpliwości, że oskarżony dokonując zaorania pola, zniszczył znajdujący się na nim zasiew, którym w tym przypadku były wzeszłe roślinki kukurydzy. Pole, na którym działał oskarżony nie stanowiło jego własności albowiem należy ono do M. i H. Z.
i od jesieni 2016 r. nieprzerwanie znajduje się w ich posiadaniu. Odnośnie zaś strony podmiotowej wykroczenia, H. S. (2) działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim. Chcąc bowiem zniszczyć wzeszłe rośliny kukurydzy na nienależącym do niego polu, wiedząc że nie dokonywał jego obsiania, a nadto że pismem z dnia 1 października 2014 r. M. Z. dokonał wypowiedzenia umowy dzierżawy w/w działki i od jesieni 2016 r. ją uprawiał, dokonał ich zaorania w dniu 25 maja
2017 r.

Z tych też względów Sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oskarżonego H. S. (1) uznał za winnego tego, że w dniu 25 maja 2017 r. w P., gmina P., powiat (...), woj. (...), na nienależącym do niego gruncie rolnym - działce rolnej oznaczonej numerem geodezyjnym (...), przy użyciu ciągnika rolniczego marki U. (...)
z podczepionym pługiem podorywkowym pięcioskibowym, dokonał zniszczenia 4 ha uprawy kukurydzy poprzez ich zaoranie, na szkodę M. i H. Z. tj. popełnienia wykroczenia z art. 156 § 1 k.w.

Mając na uwadze dyrektywy sądowego wymiaru kary (art. 33 k.w.), w tym okoliczności przedmiotowe i podmiotowe czynu H. S. (1), właściwości
i warunki osobiste oskarżonego, a w szczególności uporczywy charakter jego działań, (wynikający także z niestosowania się do poleceń funkcjonariuszy Policji), wskazujący na znaczne nasilenie złej woli, Sąd odwoławczy uznał, że kara 500 zł grzywny będzie sprawiedliwą reakcją na jego zachowanie. W ocenie Sądu odwoławczego taki wymiar kary stanowi adekwatną i słuszną sankcję karną za popełnione wykroczenie.

Nadto Sąd na podstawie art. 156 § 3 k.w. w zw. z art. 32 k.w. orzekł od oskarżonego na rzecz M. i H. Z. nawiązkę w maksymalnej wysokości przewidzianej przez art. 156 § 3 k.w. tj. 500 zł.

Sąd na podstawie art. 119 k.p.w. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. zwolnił obwinionego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze kierując się jego trudną sytuacją majątkową.

SSO Agata Wilczewska