Sygn. akt II K 98/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Mrągowie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Wojciech Szałachowski

Protokolant: st. sekr. sądowy Ewelina Rabuczewska

w obecności prokuratora Prok. Rej. Adama Maurycego Popek

po rozpoznaniu w dniach 18/09/2017 r., 23/10/2017r., 11/12/2017r., 24/04/2018r., sprawy

T. A. (1) syna J. i K. z domu D.,

ur. (...) w K.,

oskarżonego o to, że:

W dniu 28.08.2016 roku na trasie miejscowości P.M. nieumyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym spowodował nieumyślnie wypadek drogowy poprzez nieprawidłową technikę jazdy, w ten sposób, że kierując pojazdem F. (...) o nr rej. (...) zbyt późno rozpoczął manewr zatrzymania powodując, że kierujący motocyklem Harley o nr rej. (...) uderzył w lewy tył pojazdu F. (...), w wyniku czego kierujący motocyklem Harley J. Z. doznał obrażeń ciała w postaci złamania trzonu kości ramiennej prawej, złamania końca dalszego kości ramiennej prawej, złamania panewki wyrostka barkowego i grzebienia łopatki prawej, złamania bliższego końca kości piszczelowej prawej, porażenia nerwu promieniowego prawego naruszając prawidłowe funkcjonowanie czynności narządów ciała na okres powyżej dni siedmiu,

tj. o przestępstwo z art. 177 § 1 k.k.

O R Z E K A :

I.  Uznając, że wina i społeczna szkodliwość czynu zarzucanego oskarżonemu T. A. (1) nie są znaczne, na podstawie art. 66 § 1 i 2 k.k., w zw. z art. 67 § 1 k.k. postępowanie karne co do tego czynu warunkowo umarza tytułem próby na okres 2 ( dwóch) lat;

II.  Na podstawie art. 67 § 3 k.k. orzeka od oskarżonego T. A. (1) na rzecz pokrzywdzonego J. Z. nawiązkę w wysokości 1000 zł ( jednego tysiąca złotych);

III.  Na podstawie art. 629 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. zasądza na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. Z. poniesione przez niego wydatki z tytułu ustanowienia pełnomocnika;

IV.  Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 100 złotych tytułem opłata i obciąża go w 1/6 części pozostałymi kosztami sądowymi.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił, co następuje:

Oskarżony T. A. (1) jest mieszkańcem O.. W dniu 28 sierpnia 2016 roku poruszał się on pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) drogą prowadzącą z P. w kierunku M. (bezsporne).

W tym samym czasie drogą tą, również w kierunku M., za pojazdem oskarżonego poruszał się motocyklem marki H. (...) o nr rej. (...), J. Z..

Przed pojazdem oskarżonego poruszały się kolejno pojazdy marki O. (...), którym poruszał się M. A. oraz pojazd marki B., którym kierowała K. M..

Na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do miejscowości K. zatrzymał się jeden z pojazdów, jadących przed oskarżonym, który zamierzał skręcić w lewo i oczekiwał na możliwość bezpiecznego wykonania manewru, za nim zaś zatrzymała się pojazdem marki B. K. M., a następnie M. A., kierujący O. (...) (d. zeznania świadków K. M. k. 58, 150-151; M. A. k. 60v, 197-198).

T. A. (1) nie zachował szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do prawidłowo oznakowanego skrzyżowania oraz należytej ostrożności i bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go pojazdu, w wyniku czego zbyt późno zauważył zatrzymujące się przed skrzyżowaniem pojazdy i zbyt późno rozpoczął manewr zatrzymania. W rezultacie przodem nadwozia uderzył w tylną cześć nadwozia samochodu osobowego O. (...). Najechanie na oskarżonego na tył samochodu O. (...) nastąpiło z prędkością około 65 km/h. W wyniku uderzenia pojazd marki O. (...), w ruchu pozderzeniowym został przemieszczony do przodu, osiągnął prędkość około 43-45 km/h , po czym uderzył przednią częścią nadwozia w tylną część nadwozia samochodu osobowego marki B. (d. opinia biegłych Instytutu k. 238).

Kierujący motocyklem, pokrzywdzony J. Z., który podążał za oskarżonym, również nie zachował szczególnej ostrożności, zbyt późno zauważył przed sobą hamującego F. (...), zbyt późno podjął manewr obronny w postaci hamowania i w rezultacie najechał na tył w stojącego F. (...) zaś w chwili zderzenia prędkość przemieszczania się motocykla wynosiła około 20 km/h. Pokrzywdzony uderzył w poprzedzający go samochód w chwili gdy był już ustawiony prawym bokiem w stosunku do tylnej części nadwozia (ibidem).

Sąd ustalił nadto, że zderzenie motocyklisty z F. (...) nie miało żadnego wpływu na wcześniejsze zderzenie samochodu oskarżonego z tylną częścią O. (...) i O. (...) z tylną częścią B. (opinia biegłych k. 238).

W następstwie powyższego zdarzenia J. Z. doznał obrażeń ciała w postaci złamania trzonu kości ramiennej prawej, złamania końca dalszego kości ramiennej prawej, złamanie panewki, wyrostka barkowego i grzebienia łopatki prawej, złamania bliższego końca kości piszczelowej prawej oraz porażenia nerwu promieniowego prawego i naruszają czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni (d. opinia sądowo – lekarska k. 42)

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych wyżej dowodów oraz innych dowodów, zaliczonych w poczet materiału dowodowego, tj. zeznań świadków K. M. k. 58, 150-151; M. A. k. 60v, 197-198, J. Z. 160-165.

Oskarżony T. A. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, iż do zdarzenia doszło w dniu 28 sierpnia po godz. 13:00 na trasie P.M., 6 kilometrów przed M.. Jechał wtedy z G.. Był to zjazd z góry, przed skrzyżowaniem. Zmniejszał prędkość redukując biegi. Poczuł uderzenie w lewy tył samochodu. Podskoczył w kabinie, zaczął mocno hamować i uderzył w O. (...) i ten przesunął B.. Nie utrzymał kierownicy jadąc prosto. Po zatrzymaniu pojazdu wysiadł i zapytał, czy pomóc dla państwa w których uderzył. Było tam małe dziecko. Podbiegł do motocyklisty, który leżał i było już przy nim parę osób. Ktoś trzymał mu głowę krzyczał, żeby go czymś nakryć. Odjechał na bok, bo stał na środku skrzyżowania. Przyjechała policja, sprawdzała jego trzeźwość. Przed O. było B. i te samochody zatrzymały się, a pojazd przed nimi nagle zaczął skręcać. On redukował biegi, potem hamował. Poczuł uderzenie, nie mógł hamować, a potem zaczął hamować znowu. Zdawało mu się, że widział jeszcze tan samochód przed B.. Było to bardzo silne uderzenie, bo napięcie pasów go przydusiło. Gdy przyjmował mandat nie wiedział, co robi, bo był w szoku. Uważam, że to nie była jego wina i nie powinien przyjmować mandatu. Jechał ok. 70 km. Była tam bardzo dobra widoczność. Hamował ok. 100 m od skrzyżowania. Pojazd marki (...) nie jest jego samochodem, to samochód właściciela firmy w której pracuje. Wcześniej redukował prędkość z 90 km/h. Jak poczuł uderzenie to jechał z prędkością 70 km może trochę mniej. Stwierdził nadto, że motocyklistę widział w lusterku, kiedy próbował go wyprzedzać. Motocyklista uderzył w jego lewy skrajny bok. Leżał ok. 30 m od krawędzi jego samochodu. Najpierw otrzymał uderzenie od motocyklisty, a potem uderzył w O. (...). Po upłynięciu szoku chciał złożyć wyjaśnienia szczegółowe. Mówili, że uznają za winnego motocyklistę (d. wyjaśnienia oskarżonego k. 103, 149-150).

Sąd zważył, co następuje:

Wina oskarżonego nie budzi żadnych wątpliwości i znajduje pełne odzwierciedlenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Sąd w pełni zaakceptował opinię biegłych instytutu (...), zaś wnioski płynące z tej opinii są oczywiście sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego.

Wersja prezentowana przez oskarżonego, że przyczyną uderzenia przez niego w O. (...) było wcześniejsze uderzenie w tył jego samochodu motocykla pokrzywdzonego J. Z. jest całkowicie nie do przyjęcia w świetle dowodów natury osobowej, ale przede wszystkim rzeczowej. W tym miejscu należy z całą mocą podkreślić, że podstawowym śladem (pominiętym zresztą przez ekipę dokonując oględzin na miejscu zderzenia) była smuga płynu chłodniczego pochodząca od uszkodzonej chłodnicy pojazdu marki F. (...). Sąd w pełni akceptuje tezę, że ślad ten jest kluczowy do obiektywnego ustalenia przebiegu zdarzenia, jego początek wskazuje na miejsce zderzenia samochodu oskarżonego z o. astrą i jednoznacznie określa, że najpierw musiało dojść do zderzenia F. (...) z o. astrą a dopiero później motocyklisty z f. (...). Pozostałe ślady wskazują, że pokrzywdzonemu nie udało się położyć motocykla i siedząc jeszcze na nim uderzył prawą stroną swego ciała w tylną część nadwozia f. (...), a następnie upadł na lewą stronę.

Reasumując sytuację zderzeniową wywołał swoim zachowaniem oskarżony, przy czym nie ma podstaw do ustalenia by poruszał się z prędkością wyższą niż administracyjnie dozwolona. Drugą chronologicznie sytuację zderzeniową zainicjował sam pokrzywdzony, przy czym również nie ma podstaw, by założyć by poruszał się z prędkością większą niż administracyjnie dozwolona.

Zderzenie motocyklisty z samochodem oskarżonego nie miało żadnego wpływu na zderzenie f. (...) z tylną częścią o. (...), w rezultacie zachowanie pokrzywdzonego nie miało wpływu ani na zaistnienie ani na przebieg zderzenia samochodu oskarżonego z o. (...) (opinia biegłych k. 239 i następne).

Chronologię zdarzeń ich przyczyny i skutki zostały szeroko omówione w ustnej opinii biegłych instytutu. Biegli odnieśli się do wszystkich wątpliwości odpowiadając na pytania stron i w trakcie tych odpowiedzi analizowali dowody natury rzeczowej, zachowując pełen profesjonalizm i obiektywizm, także odnosząc się do wersji oskarżonego, którą uznali za nieodzwierciedlającą rzeczywistego przebiegu zdarzeń.

W świetle ustalonych okoliczności sprawy, zwłaszcza zaś wniosków płynących z opinii biegłych z zakresu wypadków komunikacyjnych, zarówno sprawstwo jak i zawinienie oskarżonego w odniesieniu do zarzucanego mu czynu nie budzą wątpliwości.

Niezależnie od tego wskazać należy na faktycznie incydentalny charakter przypisanego oskarżonemu nieumyślnego przestępstwa powstałego wskutek niezachowania zwykłej ostrożności, o w istocie stosunkowo nieznacznym stopniu zawinienia – najechania na tył poprzedzającego pojazdu. Co do społecznej szkodliwości czynu wskazać należy, że jak wynika z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego, to pokrzywdzony także zainicjował drugą chronologicznie sytuację zderzeniową. Zauważyć należy, że prędkość przemieszania się pokrzywdzonego w chwili zderzenia mogła wynosić tylko około 20 km/h i prędkość ta wydaje się być nieadekwatna do rodzaju i charakteru obrażeń ciała których doznał, które są stosunkowo poważne. Tym niemniej tego rodzaju ustalenie powoduje, że stopień społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonemu niewątpliwe się obniża a przy rozważeniu jakie są właściwości i warunki osobiste oskarżonego dotychczasowego sposobu życia, niekaralności i ustabilizowanego sposobu życia – wypada stwierdzić, że słuszne i celowe będzie sięgnięcie po środek probacyjny w postaci warunkowego umorzenia postępowania.

Dalej, rozważając problem prawno – karnej oceny zdarzenia należy w szczególności podkreślić, że okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości. Nie ma zatem wątpliwości, ani co do tego, że oskarżony wypełnił wszystkie znamiona zarzucanego mu czynu wymienione w konkretnym przepisie art. 177 § 1 k.k., jak i że spełnione zostały warunki odpowiedzialności konieczne do uznania T. A. (2) za sprawcę przestępstwa. Dalej, jak wynika z materiału dowodowego, oskarżony cieszy się uprzednią niekaralnością, zaś zagrożenie czynu karą pozbawienia wolności nie przekracza trzech lat. W ocenie Sądu niewątpliwa jest pozytywna prognoza. Należy przyjąć, że w tej sytuacji istnieją wszelkie przesłanki, by warunkowo umorzyć postępowanie. W uznaniu okoliczności, że sprawca pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, a w szczególności nie popełni przestępstwa.

Niewątpliwie rodzaj naruszonego dobra prawnego, jego charakter oraz rozmiar szkody, są w pewnym sensie istotne, tym nie mniej, sposób popełnienia czynu, rodzaj naruszonych reguł ostrożności oraz stopień ich naruszenia, w kontekście swego rodzaju niedbałego zachowania oskarżonego powodują, że zdaniem Sądu, stopień winy i stopień społecznej szkodliwości nie jest znaczny, co oczywiście nie oznacza ich nieznaczności czy też znikomości. Z drugiej strony należy także wskazać, że wyrok skazujący oskarżonego miałby określone implikacje i w szczególności wyeliminowałby oskarżonego z rynku pracy. Tego rodzaju skazane godziłoby także w sferę osobistą i rodzinną oskarżonego, gdyż T. A. (1) posiada na utrzymaniu dziecko. Reasumując, jakakolwiek kara wymierzona oskarżonemu, przekraczałaby stopień jego zawinienia.

Z tych tez względów uznając, że w niniejszej sprawie zachodzą przesłanki do warunkowego umorzenia postępowania, Sąd warunkowo umorzył postępowanie karne wobec oskarżonego na okres próby 2 (dwóch) lat (punkt I części dyspozytywnej wyroku).

Na podstawie art. 67 § 3 k.k. orzeczono nawiązkę na rzecz J. Z. nawiązkę w wysokości 1000 złotych, która zabezpiecza, w możliwy do przyjęcia w postępowaniu karnym, sposób i interesy pokrzywdzonego zmuszonego do leczenia i rehabilitacji oraz w punkcie III Sąd zasądził na jego rzecz poniesione przez niego wydatki z tytułu ustanowienia pełnomocnika.

O kosztach procesu Sąd orzekł jak w punkcie IV, uznając, że częściowe zwolnienie oskarżonego od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych jest słuszne, albowiem oskarżony nie ponosi odpowiedzialności za niekompletność zgromadzonego w postępowaniu przygotowawczym materiału dowodowego i konieczność pozyskania przez Sąd opinii Instytutu.