Sygn. akt V ACa 893/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jacek Grela (spr.)

Sędziowie:

SA Anna Daniszewska

SA Teresa Karczyńska - Szumilas

Protokolant:

st. sekr. sąd. Magdalena Tobiasz - Ignatowicz

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2018 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa M. Ż.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 24 maja 2016 r. sygn. akt I C 107/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 893/16

Uzasadnienie ograniczone w trybie art. 387 §2 1 k.p.c.

Powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego kwoty 77.500 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 marca 2014 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

W odpowiedzi na pozew, pozwane Towarzystwo wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 24 maja 2016 r. Sąd Okręgowy w (...):

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 25.500 (dwadzieścia pięć tysięcy pięćset) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 11 marca 2014 r. do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałej części,

3.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w (...) kwotę 1.958,60 (tysiąc dziewięćset pięćdziesiąt osiem 60/100) złotych tytułem kosztów sądowych,

4.  nie obciążył powódki kosztami zastępstwa procesowego pozwanego.

Powyższe orzeczenie w całości zaskarżył apelacją pozwany i zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego przez:

a)  błędną wykładnię przepisu art. 448 k.c., to jest nieprawidłowe zrozumienie użytego w tym przepisie zwrotu „odpowiednia suma". W efekcie błędnego, zdaniem apelującej rozumienia tego przepisu. Sąd pierwszej instancji uznał za „odpowiednią sumę” zadośćuczynienia dla powódki kwotę 70.000 zł, która jest wartością wygórowaną;

l

b)  błędną wykładnię art. 362 k.c. poprzez błędne określenie przyczynienia się poszkodowanego na poziomie 60%, w sytuacji gdy uzasadnione było przyjęcie przyczynienia na poziomie 90%;

c)  niezastosowanie art. 5 k.c. w zw. z art. 362 k.c. w zw. z art. 448 k.c. i nie oddalenie powództwa w całości mimo, że materiał dowodowy w sprawie wskazuje na to, że dochodzenie roszczenia przez powódkę jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i stanowi nadużycie prawa w kontekście takich okoliczności jak skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie się jej zmarłego syna przyczyniające się znacznie do powstania szkody w obecności i przy pełnej aprobacie powódki;

d)  niezastosowanie przepisu art. 316 § 1 k.p.c. w związku z przepisem art. 448 k.c. i przepisem art. 481 § 1 k.c. i nie zasądzenie odsetek od zasądzonych kwot zadośćuczynienia od dnia wyrokowania, tj. od dnia 24 maja 2016r., bowiem przepis art. 448 k.c. nie czyni wyłomu w zasadzie, że sąd ocenia stan sprawy według chwili orzekania (art. 316 § 1 k.p.c.);

wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości,

2)  zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, za obie instancje.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się nieuzasadniona.

Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za swoje wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia ustalenia Sądu pierwszej instancji oraz dokonaną ocenę prawną, opisane szczegółowo w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, o ile poniżej nie uznał odmiennie.

1.  Nietrafny okazał się zarzut pozwanego naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 448 k.c.

Przypomnieć trzeba, że w myśl tego przepisu w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone,

odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Skarżący zarzucił Sądowi a quo błędną wykładnię art. 448 k.c. w zakresie pojęcia: „odpowiedniej sumy”.

Należy przypomnieć w tym miejscu powszechny pogląd, w myśl którego wysokość świadczenia przyznawanego na podstawie art. 448 k.c. ma charakter ocenny, dlatego przy jego określaniu sądy zachowują duży zakres swobody. Strona może skutecznie zakwestionować w skardze kasacyjnej wysokość zasądzonego świadczenia tylko wtedy, gdy jego nieproporcjonalność do wyrządzonej krzywdy jest wyraźna lub rażąca (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2007 r., I CSK 165/07, OSNC-ZD 2008/3/66).

Bezspornym jest, że Sąd pierwszej instancji dokonał wszechstronnej analizy wielu parametrów, pozwalających ustalić kwotę odpowiedniego zadośćuczynienia. Oczywiście, skarżący słusznie stwierdził, że okres od zdarzenia do wyrokowania powinien być wzięty pod uwagę. W ocenie Sądu ad quem rozstrzygnięcie Sądu meriti spełnia ten warunek. W sytuacji bowiem, gdy chodzi o więzi pomiędzy rodzicem a dzieckiem, a więc bardzo silne, być może najsilniejsze gdy rodzic traci dziecko, tzw. kwota wyjściowa ustalana jest w wysokich granicach, bardzo często oscyluje ona na poziomie kwoty 150 000 zł - 200 000 zł. Dlatego, nie sposób przyjąć, że Sąd a quo ustalając kwotę zadośćuczynienia tylko na poziomie 70 000 zł, nie wziął pod uwagę czasookresu, który upłynął od zaistnienia wypadku. Prawdą jest, że funkcjonuje w praktyce kolokwializm, że „czas leczy rany”, ale w przypadku matki, która straciła syna, zapewne nigdy nie nastąpi stan pełnego wyleczenia. W pozostałym zakresie, Sąd drugiej instancji w pełni akceptuje stanowisko Sądu Okręgowego. W rezultacie ustalona kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do okoliczności sprawy i nie jest rażąco, ani zawyżona, ani zaniżona.

2.  Nieuzasadniony okazał się również drugi z zarzutów podniesionych w petitum apelacji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego przyjęcie przez Sąd a quo 60% stopnia przyczynienia się zmarłego do wyrządzenia szkody w postaci jego śmierci, spełnia warunek adekwatności do okoliczności faktycznych sprawy, a także warunek swoistego wyważenia.

Bezspornym było w sprawie, że zmarły zdecydował się na jazdę samochodem z nietrzeźwym kierowcą i nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Nie można pominąć w tym miejscu, że pozwany początkowo prezentował pogląd, że przyczynienie się winno wynosić minimum 50%, choć nie wykluczał rozszerzenia jego zakresu po przeprowadzeniu postępowania dowodowego (k. 41v akt). Dodać trzeba, że powódka od chwili wytoczenia powództwa nie kwestionowała faktów: podróżowania jej syna z nietrzeźwym kierowcą oraz niezapięcia przez niego pasów bezpieczeństwa (k. 5v akt). W istocie, przeprowadzone postępowanie dowodowe nie zmieniło tych - jak się wydaje - bezspornych konkluzji. W rezultacie, zupełnie nie do przyjęcia była koncepcja pozwanego o 90% stopniu przyczynienia się zmarłego. Bazując na takim stanowisku, należałoby przyjąć w zasadzie sprawstwo po stronie K. Ż., a tylko niewielkie, gdyż 10%, przyczynienie się leżałoby po stronie kierowcy samochodu Z. K., będącego pod wpływem alkoholu. Wadliwość tej koncepcji już apriorycznie nie wymaga dalszego komentarza. W ocenie Sądu ad quem, Sąd pierwszej instancji prawidłowo wyłożył i zastosował art. 362 k.c. Wielce naganne postępowanie K. Ż., nie może zniwelować sprawstwa kierowcy pojazdu, skazanego za popełnienie przestępstwa w ruchu drogowym.

3.  Błędny był zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 5 k.c. w zw. z art. 362 k.c. w zw. z art. 448 k.c.

W istocie, w obrębie tego zarzutu, skarżący starał się poruszyć te same kwestie, które były już przedmiotem analizy w zakresie przyczynienia się zmarłego do wyrządzenia szkody. Zaprezentowane stanowisko nie mogło zatem odnieść oczekiwanego skutku. Pozwany wskazał także na wadliwe zachowanie się powódki,

która również wsiadła do samochodu kierowanego przez nietrzeźwego kierowcę, a także nie zwróciła synowi uwagi na to, że powinien zapiąć pasy bezpieczeństwa. Z pewnością, w postępowaniu powódki można dopatrzeć się wadliwego działania bądź zaniechania. Jednakże, jak pozwany sam to podkreślił, K. Ż. w chwili zdarzenia był osobą dorosłą. Podejmował zatem swobodne i samodzielne decyzje z pełnymi konsekwencjami tego stanu rzeczy. Zachowanie powódki mogłoby stanowić podstawę do postawienia jej zarzutu przyczynienia się, gdyby dochodziła roszczeń odszkodowawczych od kierowcy pojazdu w zakresie ewentualnych własnych, bezpośrednich szkód. W ocenie Sądu odwoławczego jednakże, ten aspekt nie miał wpływu na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy.

4.  Nieuzasadniony okazał się także ostatni z zarzutów, a mianowicie naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 448 k.c. i art. 481 § 1 k.c.

Otóż, Sąd Apelacyjny prezentuje aktualny i powszechny pogląd, według którego roszczenie odsetkowe musi uwzględniać charakter roszczenia głównego, opartego na konstrukcji zobowiązania bezterminowego. W takiej sytuacji decydujące znaczenie w zakresie określenia terminu początkowego naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie- poza kilkoma wyjątkami - ma wezwanie określonego podmiotu do zapłaty (szerzej: do spełnienia świadczenia). Stąd, stanowisko Sądu a quo okazało się prawidłowe.

Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie I (pierwszym) sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu poniesionych w drugiej instancji, Sąd odwoławczy orzekł na podstawie art. 108 § 1, 98 i 99 k.p.c. w zw. z § 15 ust. 1 w zw. z § 2 pkt. 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.) - w wersji obowiązującej do dnia 26 października 2016 r. Na koszty te składało się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3600 zł.