Sygn. akt II AKa 62/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 kwietnia 2018r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Jerzy Leder (spr.)

Sędziowie: SA – Hanna Wnękowska

SA – Adam Wrzosek

Protokolant: – sekr. sąd. Sylwester Leńczuk

przy udziale Prokuratora Marka Deczkowskiego

po rozpoznaniu w dniu 18 kwietnia 2018 r.

sprawy R. B., syna K. i K. z d. M., ur. (...) w M.

oskarżonego z art. 148 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 14 listopada 2017 r. sygn. akt XVIII K 79/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że podwyższa orzeczoną wobec R. B. karę 10 (dziesięciu) lat pozbawienia wolności do 12 (dwunastu) lat pozbawienia wolności,

I.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. G. Kancelaria (...) w W. - kwotę 738,00 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23 % VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w instancji odwoławczej.

III.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

R. B. został oskarżony o to, że w dniu 8 października 2016 r. w miejscowości K., przy ul. (...), działając w zamiarze bezpośrednim pozbawił życia O. S. w ten sposób, iż zadał pokrzywdzonemu cios nożem w dolną cześć klatki piersiowej na granicy z nadbrzuszem po stronie lewej, powodując zgon, tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie o sygn. akt XVIII K 79/17 wyrokiem z dnia 14 listopada 2017r. uznał oskarżonego R. B. za winnego czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia - wyczerpującego dyspozycję art. 148 §1 k.k. - i na tej podstawie skazał go i wymierzył mu karę 10 (dziesięciu) lat pozbawienia wolności (pkt I orzeczenia). Na podstawie art. 63 §1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności Sąd Okręgowy zaliczył oskarżonemu R. B. okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 9 października 2016r. do dnia 14 listopada 2017r., przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności (pkt II orzeczenia). Następnie, na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązał oskarżonego R. B. do zapłaty: - na rzecz matki pokrzywdzonego H. T. kwoty 10.000 (dziesięć tysięcy) zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (punkt III orzeczenia) oraz na rzecz siostry pokrzywdzonego - W. M. kwoty 10.000 (dziesięć tysięcy) zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (punkt IV orzeczenia). Jednocześnie Sąd Okręgowy - na podstawie art. 618 §1 pkt. 11 k.p.k. w zw. z §17 ust. 1 pkt. 2, §17 ust. 2 pkt. 5 i §20 w zw. z §4 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2015r., poz. 1801) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. G. kwotę 1.080,00 zł (jeden tysiąc osiemdziesiąt złotych) powiększoną o stawkę podatku VAT tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu R. B. (punkt V orzeczenia) oraz na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. i art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego R. B. od ponoszenia kosztów sądowych, z których wyłożone wydatki przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od wyroku złożyli: obrońca oskarżonego i prokurator.

Obrońca oskarżonego - na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. i art. 444 k.p.k zaskarżył wyżej wymieniony wyrok na korzyść oskarżonego w całości.

Na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  obrazę prawa procesowego tj. art. 391 § 1 k.p.k. poprzez błędne jego zastosowanie polegające na nie podjęciu wszystkich wystarczających działań zmierzających do przesłuchania świadków A. K. (1) i I. S. i poprzestaniu na odczytaniu protokołów zawierających treść ich zeznań złożonych postępowaniu przygotowawczym, mimo że dowody z zeznań tych świadków miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy - albowiem stanowiły podstawę do przypisania oskarżonemu sprawstwa w zakresie czynu z art. 148 § 1 k.k.- a zatem istniała bezpośrednia potrzeba przesłuchania tych świadków przed sądem.

1.  obrazę prawa procesowego tj. art. 7 k.p.k. poprzez błędne jego zastosowanie polegające na dowolnej a nie swobodnej ocenie dowodu z zeznań świadka A. K. (1) poprzez nieuzasadnione przyjęcie, iż oskarżony zadał cios nożem w okolice klatki piersiowej O. S., podczas gdy świadek widział jedynie kłótnię oraz szarpaninę pomiędzy oskarżonym a ofiarą, co skutkowało błędem ustaleń faktycznych i błędnym przyjęciem, iż oskarżony zadał śmiertelny cios nożem,

2.  obrazę prawa procesowego tj. art. 7 k.p.k. poprzez błędne jego zastosowanie polegające na dowolnej a nie swobodnej ocenie dowodu z zeznań świadka I. S. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, iż oskarżony zadał cios nożem w okolice klatki piersiowej O. S. podczas gdy świadek nie widział zdarzenia - bo jak twierdził wydarzyło się ono w osobnym pomieszczeniu - co skutkowało błędem ustaleń faktycznych i błędnym przyjęciem, iż oskarżony zadał śmiertelny cios nożem,

3.  obrazę przepisów postępowania tj. art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. w zw. z § 17 ust. 1 pkt. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, polegającą na zasądzeniu obrońcy wynagrodzenia z tytułu obrony udzielonej z urzędu w błędnej wysokości.

Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k., art. 437 § 1 k.p.k., skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego R. B. od zarzucanego mu czynu oraz zmianę punktu 5 wyroku poprzez zasądzenie na rzecz obrońcy oskarżonego adwokata M. G. - kwoty 1380 zł powiększonej o podatek VAT - tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu.

Prokurator zaskarżył powyższy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 14 listopada 2017 r., sygn. akt XVIII K 79/17 na niekorzyść oskarżonego R. B. w części orzeczenia o karze. Na podstawie art. 427 § 1, 2 i 3 k.p.k. oraz art. 438 pkt 4 k.p.k. zarzucił rażącą niewspółmierność kary poprzez wymierzenie oskarżonemu R. B. za popełnienie czynu z art. 148 § 1 k.k. kary 10 lat pozbawienia wolności, w sytuacji, gdy kara ta nie spełnia dyrektyw kary z art. 53 k.k., nie jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego, stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz nie odpowiada potrzebom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Podnosząc powyższy zarzut, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części orzeczenia o karze poprzez orzeczenie wobec R. B. kary 25 lat pozbawienia wolności.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez prokuratora okazała się zasadna o tyle, o ile implikowała konieczność zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie kary wymierzonej oskarżonemu R. B. za czyn z art. 148 § 1 k.k. i podwyższenia tej kary do 12 lat pozbawienia wolności. Natomiast apelacja obrońcy oskarżonego jest bezzasadna i na uwzględnienie nie zasługiwała.

Na wstępie wskazać należy, że istotą apelacji obrońcy oskarżonego R. B. było przede wszystkim dowiedzenie rzekomego naruszenia przez sąd meriti wynikającej z treści art. 7 k.p.k. zasady swobodnej oceny dowodów, które łącznie jeszcze z innymi przepisami postępowania wskazanymi w wywiedzionym środku zaskarżenia, prowadzić miało do błędnych ustaleń faktycznych.

Odnosząc się do powyższego zarzutu, podkreślić należy, iż zasada swobodnej oceny dowodów, jaka przyjęta została przez polski model postępowania karnego nie oznacza, iż ocena ta ma charakter dowolny. Sąd meriti powinien bowiem wyjaśnić, w jaki sposób dowody ocenił i dlaczego wyciągnął z poszczególnych, zgromadzonych w sprawie dowodów takie, a nie inne wnioski dotyczące konkretnych ustaleń faktycznych. Sąd dokonując ustaleń faktycznych w sprawie związany jest: a) całokształtem przeprowadzonego postępowania dowodowego; b) zasadami prawidłowego (logicznego) rozumowania; c) wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd odwoławczy rozpoznający apelację dokonuje z kolei kontroli swobodnej oceny dowodów dokonanej przez sąd I instancji (vide: T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2003r., s.90 – 94; S. Waltoś, Proces karny – zarys systemu, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2003r., s. 255 - 259). Należy również nadmienić, że - jak wynika z ugruntowanego w tym zakresie orzecznictwa, przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wówczas, gdy spełnione są kumulatywnie następujące przesłanki:

1) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy ( art.410 k.p.k. ) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy ( art.2 §2 k.p.k. );

2) stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego ( art. 4 k.p.k. );

3) jest wyczerpująco i logicznie, z jednoczesnym uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego uargumentowane w uzasadnieniu wyroku ( art.424 § 1 pkt 1 k.p.k. ) – (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 1990r., OSNKW 1991r., nr 7-9, poz. 41 oraz wyrok Sąd Najwyższy z dnia 3 września 1998r., Prok. i Pr. 1999r., nr 2, poz. 6.)

Wnikliwa analiza treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi nieodparcie do wniosku, iż Sąd meriti w sposób bardzo dokładny wskazał, jakim dowodom dał wiarę, a jakim odmówił przymiotu wiarygodności i dlaczego, kierując się przy tym zasadami wskazanymi powyżej. Skutkować to zatem musi przyjęciem, iż taki tok rozumowania Sądu Okręgowego pozostawać będzie pod pełną ochroną przewidzianą w art. 7 k.p.k. , zwłaszcza iż Sąd ten szczegółowo i dokładnie rozważył zarówno dowody obciążające jak i odciążające oskarżonego. Skoro więc ocena zebranych w sprawie dowodów, a więc wyjaśnień oskarżonego, zeznań świadków, opinii biegłych i dokumentów dokonana została przez Sąd a quo z należytą starannością i wnikliwością, nie zawiera błędów natury logicznej, jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, to zarzut naruszenia treści art. 7 k.p.k. pozbawiony jest racjonalnego uzasadnienia.

W tym miejscu należy zauważyć, że obrońca oskarżonego R. B., choć twierdził, że Sąd I instancji, dokonując oceny zeznań świadków A. K. (1) i I. S. dopuścił się obrazy art. 7 k.p.k., to jednak nie wykazał w skardze apelacyjnej na czym owe uchybienie miałoby polegać. Apelacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego zawiera po prostu odmienną ocenę dowodów, korzystną dla oskarżonego i sprowadza się w istocie do założenia, że zeznania świadków którzy zeznawali „niekorzystnie" dla oskarżonego, są niewiarygodne i należy odmówić dania im wiary, a uznać za wiarygodne odmienne twierdzenia oskarżonego. Sąd odwoławczy dostrzega wprawdzie, że rolą obrony jest szerzenie wątpliwości mających skutkować wnikliwszą analizą materiału dowodowego i doprowadzenie do jak najpełniejszego wyeliminowania występujących w nim niezgodności. W przedmiotowej sprawie dokonując obiektywnej oceny zarzutów apelacyjnych wywiedzionych przez obrońcę oskarżonego nie można w żadnym wypadku stwierdzić, aby były one zasadne.

Nietrafnie więc skarżący wskazuje na naruszenie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów z zeznań świadków A. K. (1) i I. S.. Nie ulega bowiem wątpliwości, że zeznania A. K. (1) są istotnym dowodem dla poczynionych ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie. Był on bowiem bezpośrednim świadkiem zdarzenia, znajdował się w odległości około półtora metra od wyżej wymienionych i - jak wynika z prawidłowych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy- był nie tylko świadkiem kłótni R. B. z O. S. (patrz str. 2 uzasadnienia Sądu Okręgowego), ale słyszał i widział jak dyskusja prowadzona między wyżej wymienionymi przybrała następnie postać szarpaniny. Świadek A. K. (1) słyszał jak pokrzywdzony po około 5 sekundach od momentu rozpoczęcia szarpaniny nienaturalnie jęknął, jak również widział, iż następnie O. S. cofnął się, usiadł na krześle, po czym osunął się na podłogę, upadając na plecy. Skoro się zważy się, że R. B. po zadanym uderzeniu nożem, zabrał nóż i udał się do łazienki w celu umycia go, by po 2 minutach wrócić z łazienki i podjąć próbę tamowania rękami (a następnie przy użyciu bandaża otrzymanego od A. K. (1)) krwotoku którego doznał pokrzywdzony, a następnie wezwał pogotowie ratunkowe, to nie ulega wątpliwości, że sprawcą śmiertelnego ciosu nożem był R. B.. W tym miejscu wskazać należy, że sam oskarżony R. B. nie kwestionował, iż rana odniesiona przez pokrzywdzonego powstała na skutek użycia noża. Chcąc zakamuflować swoją rolę w popełnieniu przedmiotowego czynu oskarżony powiedział jednak przybyłym na miejsce zdarzenia ratownikom medycznym pogotowia ratunkowego, że „kolega nadział się na nóż”.

W takiej sytuacji - wbrew zarzutowi apelacji, zeznania świadka A. K. (1) są ważnym osobowym źródłem dowodowym. Zeznania te korespondują również (zwłaszcza w zakresie użycia noża przez oskarżonego) z treścią opinii biegłej z zakresu medycyny sądowej dr n. med. D. S. z Zakładu Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwerystetu Medycznego (k. 407-414, t. III, k. 508-510-t.III, k. 755-758, t. V), zgodnie z którą przyczyną zgonu O. S. były następstwa doznanej rany kłutej klatki piersiowej z uszkodzeniem w przebiegu jej kanałów serca ( z tamponadą worka osierdziowego) oraz płuca lewego (z odmą opłucnową lewostronną). Biegła wskazała, że charakter rany kłutej świadczy o tym, że do jej powstania doszło przy użyciu narzędzia ostrokończystego, godzącego ze znaczną siłą, jakim mógł być np. nóż zagłębiający się w ciało zgodnie z przebiegiem kanałów rany. Kanał rany - w jego początkowym przebiegu -rozdwajał się na dwa kanały z uszkodzeniem w ich przebiegu struktur oddalonych od siebie, co w ocenie biegłej, daje asumpt do stwierdzenia, że doszło do zmiany kierunku działania narzędzia i co najmniej dwukrotnego jego zagłębienia się w głąb klatki piersiowej. W ocenie biegłej, za mechanizmem powstania takich obrażeń przemawia również wygląd rany w powłokach z obecnością zazębienia w jej części środkowej. Mając na względzie wygląd rany oraz przebieg jej kanałów biegła wykluczyła, iż rana ta mogła być wynikiem przypadkowego nadziania się na nóż. Zeznania świadka A. K. (1) znajdują również potwierdzenie w słusznie uznanych za wiarygodne i przydatne do ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie zeznań świadków A. W. (k.55-60, t. I i k.946-947, t.VI) i A. B..

W takiej sytuacji, zarzut obrońcy, że Sąd dokonał dowolnej a nie swobodnej oceny zeznań A. K. (1), gdyż świadek nie widział zdarzenia- bo jak twierdzi – do zdarzenia doszło w osobnym pomieszczaniu jest całkowicie nietrafny. Podkreślić należy, że fakt uderzenia nożem O. S. przez oskarżonego nie musi wynikać z zeznań świadka, który widział bezpośredni moment uderzenia, a może być wynikiem zestawienia i wzajemnego powiązania dowodów osobowych z pozaosobowymi- jak w rozpoznawanej sprawie- gdzie zestawienie właśnie tych dowodów w sposób całkowicie precyzyjny pozwoliło Sądowi I instancji odtworzyć przebieg zdarzenia z najwyższą starannością. Zatem nie ma racji skarżący, iż Sąd Okręgowy dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych, przyjmując, iż to oskarżony R. B. zadał pokrzywdzonemu śmiertelny cios nożem. To autor apelacji dokonuje dowolnej, bo wybiórczej oceny materiału dowodowego, nie zauważając albo nie chcąc zauważyć, dowodów silnie obciążających oskarżonego.

Podobnie, brak jest podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia treści art. 7 k.p.k. wobec dokonanej przez Sąd a quo oceny zeznań świadka I. S.. Dostrzegając rozbieżności w zeznaniach tego świadka złożonych podczas kolejnych czynności przesłuchania, Sąd Okręgowy nie przyjął ich bezrefleksyjnie w całości, ale dokonał ich rzeczowej oceny. Wskazał, że świadek ten w pierwotnie złożonych depozycjach wskazał, iż do zadania śmiertelnych obrażeń przez R. B. O. S. doszło poza obszarem pokoju, w którym odbywało się opisywane spotkanie towarzyskie. Natomiast w kolejnych zeznaniach, składanych podczas konfrontacji z I. D. w dniu 13 października 2016 r. podał, że do zdarzenia doszło w obrębie lokalu mieszkalnego, w którym zamieszkiwał, czyli w pomieszczeniu, w którym odbywało się przyjęcie urodzinowe. Sąd Okręgowy wskazał na wysoce prawdopodobne przyczyny różnic w tych zeznaniach, wskazując, iż mogą one wynikać z odmiennego określenia poszczególnych części tego mieszkania jako „pokoje”, podczas gdy w rzeczywistości lokal zajmowany przez ww. świadka nie posiadał ściśle wyodrębnionych pomieszczeń, a jedynie sposób umeblowania lokalu powodował, że mógł być użytkowany nieskrępowanie przez kilka osób. Sąd meriti dokonał zatem prawidłowej oceny zeznań ww. świadka i z całą stanowczością nie można tej ocenie zarzucić „dowolności”.

Reasumując, uznać należy, że Sąd pierwszej instancji w sposób w pełni należyty, kompletny i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe, po czym poczynił jak najbardziej trafne ustalenia faktyczne skutkujące uznaniem sprawstwa oskarżonego w zakresie czynu z art. 148 § 1 k.k., po przeprowadzeniu kompleksowej, wnikliwej i gruntownej analizy i oceny całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W ocenie Sądu odwoławczego, Sąd a quo orzekając w swym kompletnym, szczegółowym, rzeczowym i w pełni przekonującym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, czyniącym zadość tym wymogom, jakie zakreśla dlań treść przepisu art. 424 k.p.k. , wskazał, na jakich dowodach oparł dokonane ustalenia i z jakich powodów nie uznał dowodów przeciwnych. Z treści uzasadnienia, zatem w sposób jednoznaczny, jasny i zrozumiały wynika dlaczego zapadł taki właśnie wyrok. Przedstawiona ocena dowodów, jak wykazano powyżej, w żaden sposób nie wykracza poza granice ich swobodnej oceny, uwzględnia wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasady logicznego rozumowania, a tym samym korzysta z ochrony przewidzianej w art. 7 k.p.k.

Nie jest również zasadny zarzut naruszenia przez Sąd meriti zasady bezpośredniości poprzez nieprzesłuchanie na rozprawie świadków A. K. (1) i I. S. i poprzestanie na odczytaniu protokołów zawierających treść ich zeznań (złożonych w postępowaniu przygotowawczym), pomimo że dowody z zeznań tych świadków miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawstwa w zakresie czynu z art. 148 § 1 k.k. Odnosząc się do tego zarzutu stwierdzić należy, że zgodnie z brzmieniem art. 391 § 1 k.p.k. oraz poglądem ugruntowanym w orzecznictwie i doktrynie pobyt świadka za granicą (jeżeli nie jest czasowy) jest samodzielną podstawą do odczytania protokołów jego zeznań bez względu na ich wagę dla prowadzonego postępowania ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2003 r., V KK 150/02, LEX nr 77022). Tutejszy Sąd odwoławczy w pełni podziela zapatrywanie, iż art. 391 k.p.k. daje Sądowi pełne i bezwarunkowe uprawnienie do odczytania zeznań świadka w razie zaistnienia sytuacji określonych w dyspozycji tego przepisu. Sytuacje te wymienione są w sposób kazuistyczny i stanowią zamknięty zbiór, w ramach którego może być realizowane uprawnienie Sądu do odczytywania protokołów uprzednio złożonych zeznań i uprawnienie to nie napotyka jakiegokolwiek ograniczenia poprzez to, iż waga odczytywanych zeznań jest kluczowa dla prowadzonego procesu ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2014 r. III KK 117/14. Sąd Najwyższy stwierdził w uzasadnieniu postanowienia dnia 30 stycznia 2014 r. II KK 1/14 że „niemożność doręczenia świadkowi wezwania, o ile jest rzeczywista i trwała, stanowi samoistną przesłankę zezwalającą na odczytanie złożonych poprzednio przez niego zeznań w postępowaniu przygotowawczym lub przed sądem w tej lub innej sprawie albo w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę. Do skorzystania z przewidzianego w przepisie art. 391 § 1 k.p.k. uprawnienia wystarczająca jest względna niemożność doręczenia wezwania świadkowi, nie dająca się usunąć do końca przewodu sądowego". Sąd odwoławczy w pełni aprobuje to stanowisko.

W kontekście poczynionych wyżej rozważań oraz wobec treści zarzutu bezpodstawnego zastosowania przepisu art. 391 § 1 k.p.k. obowiązkiem Sądu odwoławczego było dokonanie analizy sposobu procedowania sądu pierwszej instancji w zakresie czynności zmierzających do sprowadzenia świadków A. K. (1) i I. S. na rozprawę celem ich przesłuchania. Podkreślenia wymaga, że w niniejszej sprawie Sąd a quo podjął wielokrotnie takie starania. Próby te okazały się jednak bezskuteczne. Sąd I instancji nie miał możliwości doręczenia świadkom A. K. (1) i I. S. wezwania na rozprawę wobec faktu, że liczne czynności podjęte w tym zakresie, także z wykorzystaniem policji, nie doprowadziły do ujawnienia miejsca pobytu ww. świadków. I tak - nie udało się doręczyć za pośrednictwem Policji wezwania A. K. (1) na rozprawę w dniu 07 czerwca 2017 r. Jak wynika z notatki funkcjonariusza Policji Komisariatu Policji w K. z dnia 25 maja 2017 r. (k. 700), któremu zlecono przeprowadzenie wywiadu policyjnego i doręczenie wezwania na rozprawę, świadek A. K. (1) nie zamieszkiwał już w tym okresie pod adresem ul. (...), K.. Ustalono, iż świadek ten wyprowadził się z powyższego adresu w 2016 r., i prawdopodobnie przebywa na Ukrainie. Sąd I instancji zwrócił się również pismem z dnia 30 maja 2017 r. (k. 701) do Zarządu Granicznego Komendy Głównej Straży Granicznej z próbą o udzielenie informacji, czy świadek A. K. (1) znajduje się poza granicami Polski. Nadto, pismem z dnia 31 maja 2017 r. Sąd meriti zwrócił się do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, Wydziału do Spraw Cudzoziemców o nadesłanie informacji jaki obecnie status ma A. K. (2) na terenie Polski. (k. 703). Z informacji zwrotnej udzielonej przez Komendę Główną Straży Granicznej z dnia 2 czerwca 2017 r. (k. 737-740, t. V) wynika, że świadek A. K. (1) przekroczył granicę polsko-ukraińską w D. - J. w dniu 14 października 2017 r.

Podobne kroki w celu ustalenia miejsca pobytu Sąd a quo poczynił również wobec świadka I. S.. W dniu 07 czerwca 2017 r. Sąd zwrócił się do Zarządu Granicznego Komendy Głównej Straży Granicznej z próbą o udzielenie informacji, czy świadek ten znajduje się poza granicami Polski (k. 767). W tym samym dniu Sąd skierował pismo do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, Wydziału do Spraw Cudzoziemców o nadesłanie informacji jaki obecnie status ma I. S. (1) na terenie Polski (k.769). W odpowiedzi na powyższe, Komenda Główna Straży Granicznej przesłała informację z dnia 09 czerwca 2017 r. (k. 773-774), iż I. S. (1) został w dniu 11 października 2016 r. przekazany przez funkcjonariuszy KPP w P. wraz w z wnioskiem o wydanie decyzji o zobowiązaniu do powrotu . Pismem tym wskazano również, że w dniu 12 października 2016r. Komendant Placówki Straży Granicznej W. - O. wydał decyzję NR (...) o zobowiązaniu I. S. do powrotu w terminie 30 dni od dnia doręczenia przedmiotowej decyzji i orzekł o zakazie ponownego wjazdu na terytorium Polski przez okres 1 roku. Z kolei Urząd Mazowiecki, Wydział do Spraw Cudzoziemców, poinformował Sąd pismem z dnia 9 czerwca 2017 r. (k.775-776, t. V), że I. S. (1) i A. K. (3) nie występowali do Wojewody Mazowieckiego z wnioskiem o zalegalizowanie pobytu na terenie Rzeczpospolitej Polskiej. Kolejno, pismem z dnia 13 czerwca 2017r. (k. 795, t.V) Sąd Okręgowy zwrócił się do szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców w W. z prośbą o nadesłanie informacji dotyczących wjazdu, przejazdu lub wyjazdu z terytorium RP, jak również aktualnego statusu w krajowym zbiorze rejestrów, ewidencji i wykazów w sprawach związanych z legalizacją pobytu świadków nie będących obywatelami polskimi: A. K. (1) i I. S.. W tym samym dniu Sąd Okręgowy zlecił Komendzie Powiatowej Policji w P. powtórne ustalenie czy świadkowie A. K. (2) i I. S. (1) przebywają w miejscu zamieszkania- ul. (...),a jeśli nie przebywają to o ustalenie aktualnego miejsca ich pobytu.(k.803, k. 809,t.V).

W odpowiedzi na powyższe, pismami z dnia 27 czerwca 2017r. funkcjonariusze z Komisariatu Policji w K. (k. 869, 871, t.V), poinformowali, że świadkowie A. K. (2) i I. S. (2) nie mieszkają pod adresem (...), K. od ponad roku, a osoba, która wynajmowała im lokal mieszkalny - T. G. - nie zna ich aktualnych adresów. Wedle wiedzy wynajmującego, świadkowie wyjechali na Ukrainę. Pismami z dnia 29 czerwca 2017 r., i 7 lipca 2017 r. (k. 874, 876, t. V) Sąd meriti wystosował kolejne zapytania do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego odnośnie statusu prawnego na terenie polski A. K. (1) i I. S.. Pismami z dnia 18 lipca 2017 r.(k.885, t.V) i z dnia 11 lipca 2017 r. (k.886,t. V) urząd ten powtórnie poinformował, że ww. świadkowie nie występowali do Wojewody Mazowieckiego z wnioskami o zalegalizowanie pobytu na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Następnie, pismem datowanym na dzień 21 lipca 2017 r. Urząd do Spraw Cudzoziemców poinformował Sąd, że w dniu 12 kwietnia 2016 r. Placówka Straży Granicznej w B. wydała decyzję nr (...) zobowiązującą A. K. (1) do powrotu do kraju pochodzenia z zakazem ponownego wjazdu na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej przez okres 6 miesięcy; natomiast w dniu 20 kwietnia 2016 r. w Nadwiślańskim Oddziale Straży Granicznej A. K. (2) złożył wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej i jednocześnie został mu wydany dokument „Tymczasowe Zaświadczenie Tożsamości Cudzoziemca nr (...) ważny do 18 lipca 2016 r. Z informacji przekazanej przez ww. podmiot wynika nadto, że w dniu 12 lipca 2016 r. Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców umorzył postępowanie o nadanie statusu uchodźcy, a w dniu 14 października 2016 r., A. K. (2) opuścił terytorium RP. Aktualne miejsce pobytu świadka nie jest znane. W drugim piśmie z tego samego dnia (k. 899, t. V) Urząd do Spraw Cudzoziemców udzielił informacji odnośnie świadka I. S.. Wskazał, iż w dniu 12 października 2016 r. Komendant Placówki Straży Granicznej W.-O. wydał decyzję NR (...) zobowiązującą go do powrotu do kraju pochodzenia z zakazem ponownego wjazdu na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej przez okres 1 roku. I. S. (1) opuścił Polskę w dniu 11 listopada 2016 r. i aktualne miejsce jego pobytu nie jest znane.

Pismem z dnia 31 sierpnia 2017r. Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w P. poinformował Sąd, iż miejscowa Policja nie posiada informacji o aktualnym miejscu pobytu świadków A. K. (1) i I. S.. (k. 912, t. V).

Opisane powyżej czynności pozwalają uznać, iż wystąpiła w sprawie ważna przyczyna braku stawiennictwa świadków A. K. (1) i I. S. na rozprawie, niezależna od Sądu orzekającego w I instancji pozwalająca na odczytanie zeznań tych świadków w trybie art. 391 § 1 k.p.k., co miało miejsce na rozprawie w dniu 8 września 2017 r.- (k. 942- 950, t.VI)

Konkludując, pobyt świadków A. K. (1) i I. S. za granicą stanowił w pełni samodzielną podstawę do odczytania na rozprawie protokołów złożonych przez nich zeznań w postępowaniu przygotowawczym. Należy podkreślić, iż w ujawnione w ten sposób w niniejszej sprawie zeznania ww. świadków zostały poddane przez Sąd Okręgowy wnikliwej ocenie, zaś na skutek całościowej analizy zgromadzonego materiału dowodowego zostały poddane weryfikacji co do ich wiarygodności i przydatności dla poczynienia prawdziwych ustaleń faktycznych. Finalnie uznać zatem należy, że postępowanie Sądu meriti w tym zakresie było w pełni prawidłowe i w żadnym stopniu nie rzutowało na trafność poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych. Wbrew zarzutom podniesionym w apelacji, bezpośrednie przesłuchanie świadków A. K. (1) i I. S. na rozprawie nie było też niezbędne, albowiem sąd dysponował innymi istotnymi dowodami, pozwalającymi na poczynienie ustaleń w przedmiocie sprawstwa oskarżonego i jednocześnie umożliwiającymi weryfikację zeznań tych świadków – jak chociażby zeznania członków zespołu ratownictwa pogotowia ratunkowego przybyłych na miejsce zdarzenia w osobach A. W., A. B., czy opinii biegłej z Zakładu Medycyny Sadowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – dr n. med. D. S.. Przywołany powyżej materiał dowodowy zgromadzony w sprawie dawał możliwość pozytywnej weryfikacji relacji procesowych świadków A. K. (1) i I. S..

Ustosunkowując się natomiast do wywiedzionego w apelacji prokuratora zarzutu rażącej niewspółmierności kary poprzez wymierzenie oskarżonemu R. B. za czyn z art. 148 § 1 k.k. 10 lat pozbawienia wolności- co w ocenie skarżącego- nie jest adekwatne do stopnia winy oskarżonego, stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz nie odpowiada potrzebom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, to wskazać należy, iż zarzut ten okazał się trafny- co do zasady, ale nie – co do wysokości.

Podkreślić należy, iż rażąca niewspółmierność kary występuje wtedy, gdy kara orzeczona nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. Pojęcie to oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną). Przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona tylko wtedy, gdy na podstawie ustalonych okoliczności sprawy, które powinny mieć decydujące znaczenie dla wymiaru kary, można przyjąć, iż zachodzi wyraźna różnica między karą wymierzoną a karą, która powinna zostać wymierzona w wyniku prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo" (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 1973 r., sygn. V KRN - 474/72, OSNKW 1973/6/76).

Oczywiście kwestia rodzaju i wymiaru kary mieści się w granicach swobodnego uznania sędziowskiego. Nie może być mowy o rażącej niewspółmierności wymierzonej kary, jeśli sąd uwzględni należycie wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskaźnikami wymiaru kary z art. 53 k.k.

W niniejszej sprawie, jakkolwiek Sąd Okręgowy uwzględnił wszelkie dyrektywy wymiaru kary wyartykułowane w treści przepisu art. 53 § 1 i 2 k.k., okoliczności zarówno obciążające jak i łagodzące odpowiedzialność karną oskarżonego, to jednak tym drugim dał prymat. Wskazał, iż oskarżony po zadaniu pokrzywdzonemu ciosu nożem podjął czynności zmierzające do tamowania rany, zawiadomił pogotowie ratunkowe, do czasu przybycia do czasu przybycia zespołu ratownictwa medycznego. Podkreślił, że R. B. był wprawdzie uprzednio karany sądownie, ale nie za przestępstwa skierowane przeciwko życiu i zdrowiu. Sąd meriti wskazał, iż stopień winy oskarżonego jest „bardzo wysoki” , podczas gdy- w ocenie Sądu odwoławczego – jest on „najwyższy”. Podkreślić należy, że oskarżony swoim działaniem ugodził w najwyższe dobro chronione prawem- jakim jest zdrowie i życie ludzkie - a więc wartość najcenniejsza- doprowadzając do jego unicestwienia. Będąc pod wpływem alkoholu, z błahego powodu (zwykłego nieporozumienia wywołanego rozbieżnymi poglądami co do sposobu jego zachowania się wobec konkubiny) targnął się na życie człowieka.

Konieczność uwzględnienia w karze istotnych okoliczności obciążających oskarżonego, o jakich wyżej oraz potrzeby w zakresie kształtowania przez karę świadomości prawnej społeczeństwa ( art. 53 § 1 k.k. ), obliguje do określenia tej kary na poziomie wyższym, niż uczynił to Sąd Okręgowy. Prawidłowa ocena całokształtu okoliczności decydujących o karze dla oskarżonego R. B. uzasadnia wymierzenie mu za czyn z art. 148 § 1 k.k. kary pozbawienia wolności w wymiarze 12 lat pozbawienia wolności.

Jednocześnie niezasadnym okazał się zarzut obrońcy oskarżonego dotyczący obrazy art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z § 17 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Wbrew twierdzeniu obrońcy, Sąd meriti zasadzając ww. wynagrodzenie na rzecz obrońcy uwzględnił również fakt reprezentowania oskarżonego w postępowaniu przygotowawczym, co wynika z powołanego w uzasadnieniu § 17 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia.

Wynagrodzenie należne występującemu w sprawie obrońcy z urzędu zasądzono w postępowaniu apelacyjnym stosownie do § 17 ust. 1 pkt 5 w zw. z § 4 ust. 1 i § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z dnia 18 października 2016 r.)

Sąd Apelacyjny na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, uznając iż ich uiszczenie byłoby dla niego zbyt uciążliwe, skoro oskarżony nie posiada żadnego majątku i dochodów i jest pozbawiony wolności.

Z powyższych względów orzeczono, jak w wyroku.