Sygn. akt VII W 610/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 stycznia 2018 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VII Wydział Karny w Hajnówce

w składzie:

Przewodniczący: SSR Grzegorz Front

Protokolant: Radosław Niewiński

przy udziale działającego w imieniu oskarżyciela publicznego (...) Leśnej przy Nadleśnictwie S. – starszego strażnika leśnego J. K.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 31 stycznia 2018 r. w Hajnówce

sprawy R. K., syna W. i M. z domu Z., urodzonego w dniu (...) w P.

obwinionego o to, że:

1)  w dniu 27 maja 2017 r. około godziny 13.00 na terenie Lasów Państwowych w oddziale (...) leśnictwa C., Nadleśnictwa H., nie zastosował się do wezwania opuszczenia terenu objętego zakazem wstępu wydanego przez osobę uprawnioną i wszedł na oznakowany tablicami teren objęty zakazem wstępu do lasu,

to jest o czyn z art. 151 § 1 kw,

2)  w dniu 27 maja 2017 r. około godziny 13.00 na terenie Lasów Państwowych w oddziale (...) leśnictwa C., Nadleśnictwa H., wezwany osobiście przez strażnika leśnego Ł. D. do opuszczenia terenu objętego zakazem wstępu, nie zastosował się do wezwania i nie opuścił powierzchni leśnej,

to jest o czyn z art. 157 § 1 kw

o r z e k a:

I.  obwinionego R. K. uznaje za winnego tego, że:

a)  w dniu 27 maja 2017 r. około godziny 13.00 na terenie Lasów Państwowych Nadleśnictwa H., Leśnictwa C., w oddziale (...), przechodził przez nienależące do niego grunty leśne w miejscu, w którym było to zabronione, w związku z okresowym zakazem wstępu do lasu, wprowadzonym przez Nadleśniczego Nadleśnictwa H. zarządzeniem nr (...) z dnia 24.05.2017 r,

to jest czynu z art. 151 § 1 kw,

b)  w dniu 27 maja 2017 r. około godziny 13.00 na terenie Lasów Państwowych Nadleśnictwa H., Leśnictwa C., w oddziale (...), wbrew żądaniu osoby uprawnionej – strażnika leśnego Ł. D., nie opuścił lasu,

to jest czynu z art. 157 § 1 kw

i za to na podstawie art. 151 § 1 kw w zw. z art. 9 § 1 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 100 (stu) złotych.

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 30 (trzydziestu) złotych i obciąża go zryczałtowanymi wydatkami postępowania w wysokości 100 (stu) złotych.

Sygn. akt VII W 610/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

P. jest jedynym w Polsce obiektem przyrodniczym wpisanym na Listę Światowego (...). Po raz pierwszy w 1979 r. na Listę została wpisana część obszaru B.. W 1992 r. roku wpis rozszerzono na białoruską część Puszczy, tworząc w ten sposób jeden transgraniczny obiekt światowego dziedzictwa. W 2014 r. miejsce światowego dziedzictwa zostało rozszerzone na całą polską część P.. Wpisu dokonano na podstawie kryterium IX, zgodnie z którym obiekt musi stanowić wyjątkowy przykłady procesów ekologicznych i biologicznych istotnych w ewolucji i rozwoju ekosystemów oraz zespołów zwierzęcych i roślinnych, oraz na podstawie kryterium X, zgodnie z którym obiekt musi obejmować siedliska naturalne najbardziej reprezentatywne i najważniejsze dla ochrony in situ różnorodności biologicznej, włączając te, w których występują zagrożone gatunki o wyjątkowej uniwersalnej wartości z punktu widzenia nauki lub ochrony przyrody. W decyzji nr (...) o rozszerzeniu wpisu podkreślono, że obszar ma wyjątkową wartość dla ochrony przyrody ze względu na skalę starodrzewu, w tym rozległych obszarów nienaruszonych, na których zachodzą naturalne procesy, czego efektem jest bogactwo martwych drzew – zarówno stojących, jak i leżących – prowadzące do dużej różnorodności gatunków grzybów i bezkręgowców saproksylicznych. Zgodnie z Wytycznymi Operacyjnymi do Konwencji, zarządzanie obiektem dziedzictwa naturalnego powinno utrzymać stan naturalnej dynamiki i wymaga elementów zgodnych z procesami ekologicznymi i biologicznymi.

Podstawą prawną wszelkich działań związanych ze Światowym Dziedzictwem jest Konwencja w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego przyjęta w P. 1972 r., a której Polska jest stroną od 1976 r. Konwencja (...)jest wiążącym instrumentem publicznego prawa międzynarodowego. Jako ratyfikowana umowa międzynarodowa, jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa i stanowi część polskiego porządku prawnego.

Wpis na Listę Światowego (...) miejsca uznanego za „dziedzictwo naturalne” stanowi potwierdzenie jego wyjątkowej powszechnej wartości z punktu widzenia nauki, zachowania lub naturalnego piękna. Obowiązek ochrony i konserwacji obiektu światowego dziedzictwa spoczywa w pierwszej kolejności na państwie – stronie Konwencji. W ramach procedury nominacyjnej do rozszerzenia wpisu strona polska w 2012 r. przedstawiła dokument (...). Ostateczna wersja tego dokumentu do dnia dzisiejszego nie powstała i nadal jest w fazie opracowywania. W dokumencie z 2012 r. ustalono jednak podział Puszczy na strefy oraz określono zasady użytkowania dla każdej z nich. Strefę ochrony ścisłej stanowi teren B.. Z pozostałych stref jedynie strefa oznaczona numerem 3 przewiduje ochronę czynną, przy czym ograniczona ona jest wyłącznie do cięć sanitarnych. We wszystkich strefach dopuszczono natomiast możliwość podejmowania działań przeciwpożarowych.

Z uwagi na fakt, że od 2014 r. P. stanowiła obiekt transgraniczny, konieczne było opracowanie zintergowanego planu zarządzania w porozumieniu ze stroną białoruską. W tym celu przedstawiciele polskiej administracji leśnej oraz parków narodowych po stronie polskiej i po stronie białoruskiej w lutym 2014 r. zawarli porozumienie, w którym wyartukułowali główne wytyczne i cele mające przyświecać celowi, jakim jest ochrona obiektu światowego dziedzictwa. Podkreślono zatem, że o wyjątkowej wartości uniwersalnej P. stanowi m. in. „istnienie pradawnej puszczy, w której przebieg procesów naturalnych nie został przerwany”, „liczne gatunki lasów pierwotnych”, „wszystkie stadia rozwojowe lasu – Obiekt zapewnia kontynuację naturalnych procesów ekologicznych i biologicznych”. Jako nadrzędną zasadę zarządzania ustanowiono „ochronę dzikiej przyrody”, zaznaczając, że w strukturze drzewostanu przeważają starodrzewia o charakterze naturalnym. Podstawowym celem zarządzania obiektem miało być zachowanie procesów przebiegających w lesie naturalnym oraz unikalnej kombinacji siedlisk i gatunków. Szczególną ochroną miały być objęte starodrzewia, które pozostaną bez bezpośredniej ingerencji człowieka. Podstawową zasadą gospodarowania miała być ochrona starodrzewi, a jedyne dopuszczalne działania miały ograniczać się do badań naukowych, edukacji, ograniczonego i kontrolowanego ruchu turystycznego, utrzymywania drożności ciągów komunikacyjnych i ograniczenia ryzyka pożarowego. Poza obszarem ochrony ścisłej promowana miała być naturalna regeneracja lasu.

Na obszar P. nakłada się jeszcze drugi reżim ochrony przyrodniczej, a mianowicie wynikający z objęcia jej programem (...). Decyzją z 2007 r. Komisja Europejska zatwierdziła obszar (...) P. na podstawie dyrektywy siedliskowej jako obszar mający znaczenie dla Wspólnoty ze względu na występujące tam siedliska przyrodnicze oraz siedliska gatunków zwierząt i ptaków. Obszar ten stanowi równocześnie obszar specjalnej ochrony ptaków wyznaczony w 2004 r. zgodnie z dyrektywą ptasią. Dla każdego obszaru Natura 2000 tworzy się plan zadań ochronnych, który ustanawiany jest przez właściwego Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Treść dyrektywy siedliskowej i dyrektywy ptasiej została implementowana do polskiego porządku prawnego, a mianowicie do ustawy o ochronie przyrody.

W stosunku do P. obowiązuje Plan Zadań Ochronnych (dalej: PZO) przyjęty przez Regionalnego (...) w B. z dnia 6.11.2015 r. i opublikowany w Dzienniku (...) (Dz. Urz. Woj. Podl. 2015 poz. 3600). Obejmuje on cały obszar Puszczy, z wyłączeniem B., dla którego opracowany został odrębny plan ochrony. W PZO ustanowione zostały kierunki zadań ochronnych, w których określony został m. in. zakaz prowadzenia działań gospodarczych we wszystkich drzewostanach z gatunkiem w składzie co najmniej 10% w wieku 100 i więcej lat. Wśród zagrożeń zdefiniowano także usuwanie matrwych i umierających drzew, a nadto – już wprost – nakazano pozostawianie podczas zabiegów gospodarczych wszystkich sosen i świerków z widocznymi wykutymi dziuplami. W drzewostanach lasów gospodarczych nakazano natomiast pozostawienie wszystkich ponad 100-letnich martwych drzew aż do ich całkowitej mineralizacji. Wyjątkiem umożliwiającym odstąpienie od powyższych wytycznych jest jedynie sytuacja zagrożenia bezpieczeństwa publicznego.

P., z wyłączeniem terenu B., pozostaje w zarządzie Lasów Państwowych. Podległy leśnikom obszar podzielony jest na 3 nadleśnictwa, to jest: Nadleśnictwo B., Nadleśnictwo H. i Nadleśnictwo B.. We wszystkich tych nadleśnictwach, zgodnie z wymogami ustawy o lasach, obowiązuje oddzielny plan urządzenia lasu, zatwierdzony w drodze decyzji Ministra Środowiska, który przewiduje określoną wielkość pozyskania drewna w okresie od 2012 do 2021 r. Decyzją z dnia 25.03.2016 r. nr (...).611.16.2016 Minister Środowiska zatwierdził aneks do planu urządzenia lasu dla Nadleśnictwa B., w którym blisko trzykrotnie zwiększono etat pozyskania drewna, określając jego górny pułap na poziomie 188.000 m 3. Plany urządzenia lasu dla pozostałych nadleśnictw pozostały bez zmian.

Decyzją nr (...) z dnia 17.02.2017 r. Dyrektor(...), „w związku z nadzwyczajną, katastrofalną sytuacją związaną z gradacją kornika drukarza w P.”, polecił na terenie wszystkich nadleśnictw puszczańskich niezwłoczne przystąpienie do usuwania drzew zagrażających bezpieczeństwu publicznemu, bieżącego usuwania drzew suchych oraz usuwania wszystkich drzew zasiedlonych przez kornika drukarza, niezależnie od klasy wieku.

Teren P. pozostający w zarządzie Lasów Państwowych został objęty zwiększoną wycinką drzew, która odbywała się z wykorzystaniem metod przemysłowych, przy użyciu specjalistycznych maszyn leśnych w postaci tzw. harvestera i forwardera. Działania leśników spotkały się z protestami środowisk ekologicznych, a kolejne obszary Puszczy obejmowano zakazami wstępu do lasu z powołaniem się na zagrożenie bezpieczeństwa przebywających tam osób. Środowiska ekologiczne i część lokalnej społeczności, utrzymujący się ze świadczenia usług turystycznych, kierowały na piśmie szereg apeli do władz różnego szczebla z prośbą o zaprzestanie wycinki oraz cofnięcie zakazów wstępu do lasu. Nie przyniosły one jednak zamierzonego rezultatu.

Zarządzeniem z dnia 24.05.2017 r. nr (...) Nadleśniczy Nadleśnictwa H. na części obszaru wprowadził okresowy zakaz wstępu do lasu obowiązujący od dnia 35.05.2017 r. do 31.12.2017 r. Zakaz obejmował lasy, w których „nastąpiło masowe zamieranie drzew i drzewostanów na skutek gradacji kornika drukarza, z dużą liczbą drzew martwych, stanowiących realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz ich mienia”.

Zwiększona wycinka drzew oraz przedstawiana na jej uzasadnienie argumentacja spotykały się z coraz silniejszym sprzeciwem środowisk ekologicznych oraz opinii publicznej. W dniu 27.05.2017 r. został zorganizowany przez organizacje ekologiczne spacer po terenie P.. Uczestnicy spaceru w liczbie około 200 osób początkowo poruszali się po dostępnym obszarze lasu na terenie Nadleśnictwa H., leśnictwa C., docierając do oddziału (...), objętego okresowym zakazem wstępu. Droga prowadząca do tego oddziału była zagrodzona szlabanem, a o zakazie informowały także znaki. Oprócz tego, uczestnicy spaceru po dotarciu do szlabanu zostali przez jednego ze strażników leśnych dodatkowo uprzedzeni o obowiązywaniu zakazu wstępu oraz pouczeni o konsekwencjach prawnych jego naruszenia, jednak pomimo tego, zaczęli wchodzić na teren objęty zakazem. Zgromadzeni na miejscu strażnicy leśni przystąpili do ich legitymowania. Wśród osób niestosujących się do zakazu znalazł się R. K., którego wylegitymował strażnik leśny Ł. D.. W trakcie czynności wezwał R. K. do opuszczenia tego terenu, do czego ten się nie zastosował.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyjaśnień obwinionego R. K. (k. 54v-55) – w zakresie, w jakim nie kwestionował wejścia na teren objęty zakazem wstępu do lasu, zeznań świadka Ł. D. (k. 55v) oraz pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie, w szczególności: kserokopii zarządzenia nadleśniczego (k. 2-7) oraz materiału poglądowego (k. 34-35).

Obwiniony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, aczkolwiek nie kwestionował, że uczestniczył w spacerze i wszedł na teren objęty zakazem wstępu. Chciał w ten sposób zaprotestować przeciwko wycince P., która była niezgodna z konwencją (...). Wejście na teren objęty zakazem stanowiło jego zdaniem działanie w stanie wyższej konieczności, za którą uważał dążenie do zaprzestania wycinki P.. W tym celu niezbędne było pokazanie opinii publicznej miejsc wycinek oraz ich udokumentowanie, a wprowadzając zakaz wstępu, Lasy Państwowe chciały je ukryć. Spacer przyciągnął uwagę mediów, które relacjonowały to wydarzenie, zaś nacisk opinii publicznej doprowadził – zdaniem obwinionego – do wydania przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej postanowienia nakazującego wstrzymanie wycinki. Obwiniony podniósł, że dotychczasowe formy protestów i wywarcia wpływu na Lasy Państwowe nie przyniosły rezultatu.

Sąd zważył, co następuje:

Ustalenia faktyczne w sprawie nie budziły wątpliwości. Obwiniony nie kwestionował swego udziału w spacerze i naruszenia w ten sposób zakazu wstępu do lasu. Zasadnicza była natomiast ocena prawna tego zachowania i to na tym skupiono uwagę.

W świetle przedstawionych na wstępie regulacji prawnych dotyczących ochrony przyrodniczych walorów P. z dużym prawdopodobieństwem można było stwierdzić, że prowadzona obecnie wycinka narusza zarówno standardy wynikające z Konwencji o ochronie światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego ( (...)), jak również jest sprzeczna z prawem Unii Europejskiej w zakresie dyrektywy siedliskowej i ptasiej. Świadczyła o tym przede wszystkim masowa skala wycinki, zakres – nierespektujący szczególnej ochrony drzewostanów ponadstuletnich, oraz przedstawiane uzasadnienie, sprowadzające się do iluzorycznej w rzeczywistości potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa publicznego oraz ochrony przeciwpożarowej. Niniejsza sprawa nie dotyczyła jednak kwestii legalności wycinki na terenie P., a rolą sądu nie było definitywne przesądzenie, czy wycinka jest zgodna, bądź niezgodna z prawem. Prowadzone w tym zakresie postępowanie dowodowe miało charakter uboczny i było niezbędne do poczynienia właściwych ustaleń faktycznych, ale tylko w zakresie zarzutu objętego wnioskiem o ukaranie. Rozpoznawana sprawa dotyczyła natomiast granic legalnego protestu oraz granic obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec działań władzy.

Zaznaczyć należało, że w świetle krajowego porządku prawnego wycinka na terenie P. spełniała wszelkie wymogi legalizmu formalnego. Zakresy ilościowe mieściły się w limitach wynikających z obowiązujących w nadleśnictwach puszczańskich planów urządzenia lasu, a decyzja nr (...) zawierająca polecenie usuwania drzew wydana została przez uprawniony organ, czyli w tym wypadku Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych. Od strony formalnej zatem prowadzenie wycinki znajdowało wystarczającą podstawę prawną.

Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są co do zasady udostępniane dla ludności (art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 28.09.1991 r. o lasach – Dz. U. 2017 poz. 788 t.j. ze zm.). Stałym zakazem wstępu objęte są lasy stanowiące uprawy leśne do 4 m wysokości, powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, źródliska rzek i potoków oraz obszary zagrożone erozją (art. 26 ust. 2 ustawy). Z kolei nadleśniczy wprowadza okresowy zakaz wstępu do lasu stanowiącego własność Skarbu Państwa, w razie gdy wystąpiło zniszczenie albo znaczne uszkodzenie drzewostanów lub degradacja runa leśnego, gdy występuje duże zagrożenie pożarowe albo gdy wykonywane są zabiegi gospodarcze związane z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna (art. 26 ust. 3 ustawy).

Lasy objęte stałym lub okresowym zakazem wstępu co do zasady oznacza się tablicami z napisem „zakaz wstępu” oraz wskazaniem przyczyny i terminu obowiązywania zakazu. Obowiązek ustawiania i utrzymywania znaków ciąży na nadleśniczym w stosunku do lasów będących w zarządzie Lasów Państwowych oraz na właścicielach pozostałych lasów (art. 26 ust. 4 ustawy).

Podkreślenia wymaga, że żaden przepis prawa nie przewiduje sądowej czy administracyjnej kontroli zasadności, celowości lub słuszności decyzji nadleśniczego w przedmiocie wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu. W porządku prawnym brak jest również instrumentu pozwalającego na kontrolę zgodności przedstawionego uzasadnienia zakazu z rzeczywistym stanem objętego nim lasu. Jakkolwiek zatem, w świetle postępującej wycinki oraz narastającego oporu społecznego, przypuszczać można było, że faktyczną intencją wprowadzenia zakazów wstępu do lasu, które dotknęły także pozostałe nadleśnictwa puszczańskie, było zapewnienie swobody i skuteczności dalszego prowadzenia prac gospodarczych oraz pozbawienie społeczeństwa możliwości wglądu i oceny zakresu działań Lasów Państwowych, nie podważało to w żaden sposób ich ważności oraz skuteczności.

Wprowadzony przez Nadleśniczego Nadleśnictwa H. okresowy zakaz wstępu wyłączał zatem dostępność określonych części lasu dla ludności, a przebywanie w tych miejscach osób nieupoważnionych było zabronione.

Tym samym, wejście i przechodzenie przez grunty leśne w miejscu, w którym było to zabronione w związku z obowiązującym zakazem wstępu do lasu, wyczerpywało znamiona wykroczenia z art. 151 § 1 kw. Nieopuszczenie lasu wbrew wezwaniu osoby uprawnionej stanowiło natomiast realizację znamion wykroczenia z art. 157 § 1 kw. Nie ulegało wątpliwości, że w trakcie legitymowania obwiniony był wzywany przez strażnika leśnego Ł. D. do opuszczenia terenu leśnego objętego zakazem, do czego się jednak nie zastosował.

Za uprawnionego do żądania opuszczenia odpowiedniego obszaru uważana jest osoba posiadająca prawny lub faktyczny tytuł do zajmowania i decydowania o dostępie do lasu (por. P. Daniluk (red.), Kodeks wykroczeń. Komentarz, Warszawa 2016). W przypadku Lasów Państwowych podmiotem uprawnionym będzie niewątpliwie nadleśniczy, który z mocy prawa sprawuje zarząd nad lasami Skarbu Państwa oraz reprezentuje Skarb Państwa w stosunkach cywilnoprawnych. Zdaniem Sądu za osobę uprawnioną w rozumieniu art. 157 § 1 kw uznać należało także strażnika leśnego, za czym przemawiała wykładnia a maiori ad minus. Skoro bowiem w zakresie kompetencji Straży Leśnej leży zwalczanie przestępstw i wykroczeń w zakresie szkodnictwa leśnego i ochrony przyrody oraz wykonywanie innych zadań w zakresie ochrony mienia (art. 47 ust. 1 w zw. z art. 45 ust. 1 pkt. 3 ustawy o lasach), a strażnikom leśnym przysługują uprawnienia oskarżyciela publicznego w sprawach zwalczania wykroczeń w zakresie szkodnictwa leśnego (art. 47 ust. 2 pkt. 8 ustawy o lasach), a zatem do podejmowania działań represyjnych, uznać należało, że tym bardziej mieści się w nich także uprawnienie zdecydowanie łagodniejsze, o charakterze porządkowym, jak to do żądania opuszczenia lasu objętego zakazem.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie brak było podstaw do zastosowania instytucji stanu wyższej konieczności. Zgodnie z art. 16 § 1 kw, nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane. W tym wypadku uczestnictwo w spacerze miało zdaniem obwinionego doprowadzić do zainteresowania mediów i opinii publicznej problemem wycinki w P. i w efekcie doprowadzić do jej wstrzymania. Skutkiem nacisku opinii publicznej była również decyzja tymczasowa (...) nakazująca wstrzymanie wycinki.

Z powyższymi twierdzeniami nie sposób było się zgodzić. Po pierwsze, legalność wycinki w P. pozostaje na chwilę obecną kwestią sporną i nierozstrzygniętą, a wyłączna kompetencja w tym zakresie przysługuje Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Stosowna procedura została wszczęta z inicjatywy Komisji Europejskiej i na chwilę obecną wciąż jest w toku. Przyjęcie, że działanie obwinionego podjęte zostało w stanie wyższej konieczności oznaczałoby de facto jednoznacznie uznanie, że wycinka jest sprzeczna z prawem Unii Europejskiej, do czego ani sąd rozstrzygający tę sprawę, ani tym bardziej obwiniony, nie byli uprawnieni. Niezależnie od tego, nawet w wypadku stwierdzenia nielegalności wycinki, trudno byłoby uznać legitymację społeczeństwa do samodzielnego egzekwowania postanowień Trybunału. Zobowiązania traktatowe wynikające z członkostwa w Unii Europejskiej spoczywają na państwie członkowskim, z kolei uprawnienie do kontroli stanu ich przestrzegania oraz egzekwowania – zgodnie z zapisami traktatowymi – przysługuje wyłącznie Trybunałowi Sprawiedliwości.

Poza tym, jak podkreśla się w literaturze, nie może być źródłem bezpośredniego niebezpieczeństwa, uchylanego w stanie wyższej konieczności, takie zachowanie się człowieka, które podejmowane jest przez niego w ramach przysługujących mu uprawnień lub ciążących na nim obowiązków, czyli zgodnie z prawem (zob. T. Grzegorczyk, w: T. Grzegorczyk, Kodeks wykroczeń, 2013, s. 89; G. Kasicki, A. Wiśniewski, Kodeks wykroczeń, 2002, s. 76). Istniała zatem zasadnicza wątpliwość, czy na stan wyższej konieczności można powoływać się wobec działań władzy publicznej, które – co ustalono powyżej – w świetle krajowego porządku prawnego korzystają z waloru formalnej legalności. W ocenie Sądu na tak postawione pytanie należało udzielić odpowiedzi negatywnej.

Po drugie, twierdzenie o bezpośrednim związku pomiędzy naciskiem opinii publicznej a postanowieniem tymczasowym Trybunału było zupełnie gołosłowne i niepoparte jakimikolwiek dowodami, jednak już na pierwszy rzut oka wydawało się ono mocno przerysowane. Nie było żadnych uzasadnionych podstaw, by przyjmować, że decyzje (...) zależne są od spontanicznych inicjatyw obywatelskich i opierają się na poczynionych w ich trakcie obserwacjach.

W ocenie Sądu uczestnictwo w spacerze stanowiło natomiast przejaw obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec działań Lasów Państwowych oraz demonstrację niezgody na podporządkowanie się wprowadzanym w związku z wycinką zakazom wstępu do lasu. Świadczył o tym masowy charakter zgromadzenia, jego publiczny i jawny charakter oraz prezentowane przez uczestników hasła. Wolność protestowania i organizowania zgromadzeń jest niezaprzeczalna, jednak nie ma ona charakteru absolutnego. Ustawowe ograniczenia tej wolności zostały przewidziane w samej Konstytucji (art. 57). Nie ulegało zatem wątpliwości, że trasa spaceru winna omijać obszary objęte zakazem wstępu do lasu. Nic nie stało natomiast na przeszkodzie, aby protestujący wyrażali swoje zdanie w innym, dostępnym miejscu, a nawet w lesie, o czym świadczył niezakłócony przebieg spaceru do momentu dojścia do szlabanu oddzielającego oddział (...).

Zważywszy, że znamiona obu wykroczeń zostały wypełnione w istocie jednym czynem, zgodnie z art. 9 § 1 kw podlegał on łącznej ocenie prawnokarnej na podstawie przewidującego karę najsurowszą. W tym wypadku zarówno art. 151 § 1 kw, jak i art. 157 § 1 kw przewidywały takie samo zagrożenie karą.

Przy wymiarze kary Sąd miał na uwadze ogólne dyrektywy jej wymiaru, w tym w szczególności społeczną szkodliwość czynu oraz stopień zawinienia sprawcy. W tym kontekście należało przede wszystkim wziąć pod uwagę pełną świadomość naruszenia przez obwinionego zakazu wstępu do lasu oraz równie zdeterminowaną odmowę opuszczenia tego terenu, wbrew wezwaniu strażnika leśnego. Mając na względzie, że ustawodawca za wykroczenie z art. 151 § 1 kw przewidział za to wykroczenie zagrożenie karą grzywny w wysokości do 500 zł albo karą nagany, za adekwatną i sprawiedliwą uznano grzywnę w kwocie 100 zł. W ocenie Sądu możliwości majątkowe obwinionego nie będą stały na przeszkodzie wykonaniu grzywny w tej wysokości, a jednocześnie będzie ona dawała rękojmię realizacji celów w zakresie prewencji indywidualnej.

Sąd miał przy tym świadomość, że w niniejszej sprawie nie chodziło o stosowanie szczególnie surowych środków represji karnej, lecz w gruncie rzeczy o wytyczenie jasnych granic legalnego protestowania i demonstrowania sprzeciwu wobec działań władzy i przesądzenie pewnego sporu o charakterze ideologicznym. Pod uwagę wziąć też należało, że do tego momentu brak było wypowiedzi sądu, rozstrzygających powyższe kwestie, co mogło rzutować na motywację obwinionego przy podejmowaniu decyzji o niepodporządkowaniu się zakazowi wstępu do lasu oraz odmowie jego opuszczenia.

Opłatę wymierzono na podstawie art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. 1983 nr 49, poz. 223 t.j. ze zm.) oraz na podstawie art. 118 § 1 kpw obwinionego obciążono zryczałtowanymi wydatkami postępowania.