Sygn. akt III AUa 353/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak (spr.)

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2013 r. w Szczecinie

sprawy M. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 11 marca 2013 r. sygn. akt VII U 1123/12

oddala apelację.

SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak SSO del. Beata Górska

Sygn. akt III AUa 353/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 6 lutego 2012 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił M. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ponieważ zgodnie z orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 1 lutego 2012 r. ubezpieczona nie została uznana za osobę niezdolną do pracy.

W odwołaniu od decyzji ubezpieczona podała, że jest niezdolna do pracy, ponieważ choruje na astmę nieprzerwanie od 1981 r., poza tym cierpi na niedosłuch uszu towarzyszący jej od urodzenia. W związku z powyższymi schorzeniami nie może wykonywać pracy w wyuczonym zawodzie technika budowlanego.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, podtrzymując argumentację podniesioną w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 11 marca 2013 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej M. P. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy nadal od dnia 1 listopada 2011 r. do lutego 2015 r.

Sąd Okręgowy ustalił, że M. P., urodzona w dniu (...), zawód wyuczony: technik budowlany, pracująca jako majster budowlany, specjalista do spraw rozliczeń, mistrz budowlany, mająca przyznane prawo do renty inwalidzkiej III grupy od dnia 14 grudnia 1993 r., renty inwalidzkiej II grupy od dnia 11 kwietnia 1997 r., następnie renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od dnia 1 maja 2000 r. do dnia 31 października 2011 r., wnioskiem z dnia 25 października 2011 r. wystąpiła o przyznanie prawa do renty na dalszy okres. Aktualnie u ubezpieczonej M. P. rozpoznaje się: astmę oskrzelową niewyrównaną farmakologicznie, przy obturacji okresowo ciężkiej FEV = 30%, obustronne blizny pozapalne uszu środkowych z osłabieniem słuchu graniczącym z przytępieniem, przewlekły alergiczny nieżyt nosa. Powyższe schorzenia skutkują u ubezpieczonej częściową niezdolnością do pracy na dalszy okres po dniu 1 listopada 2011 r. do lutego 2015 r. Po dniu 31 października nie nastąpiła poprawa stanu zdrowia ubezpieczonej w zakresie chorób dolnych dróg oddechowych. Ubezpieczona nie może wykonywać pracy na budowach jako mistrz, czy majster budowlany z uwagi na kurz, pyły, pary i gazy drażniące. Ubezpieczona nie posiada kwalifikacji do pracy biurowej, czy umiejętności obsługi komputera.

Odnosząc powyższe ustalenia do treści przepisów z art. 57 i 58 oraz art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 roku, Nr 153, poz. 1227 ze zm.) Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie M. P., stanowiące przedmiot niniejszego rozpoznania, zasługiwało na uwzględnienie. W niniejszej sprawie przedmiot sporu sprowadzał się do ustalenia, czy ubezpieczona M. P. jest osobą niezdolną do pracy w rozumieniu przepisów wskazanej ustawy nadal po dniu 31 października 2011 r. (do tej daty ubezpieczona pobierała kolejno: rentę inwalidzką III i II grupy, rentę z tytułu całkowitej i następnie częściowej niezdolności do pracy). Ustaleń w tym przedmiocie Sąd Okręgowy dokonał na podstawie dowodu z opinii biegłych lekarzy z zakresu laryngologii, pulmonologii, czyli specjalności odpowiadających schorzeniom wskazywanym przez ubezpieczoną. Opinia wydana została na podstawie autopsji, dokumentacji medycznej zgromadzonej przez organ rentowy oraz dokumentacji przedstawionej przez ubezpieczoną w toku niniejszego procesu. Biegli sądowi lekarze: laryngolog (dr n. med. Z. G.), pulmonolog (dr n. med. W. W.) stwierdzili u ubezpieczonej: astmę oskrzelową niewyrównaną farmakologicznie, obustronne blizny pozapalne uszu środkowych z osłabieniem słuchu graniczącym z przytępieniem, przewlekły alergiczny nieżyt nosa. Biegli uznali, że powyższe schorzenia skutkują u ubezpieczonej częściową niezdolnością do pracy na dalszy okres po dniu 1 listopada 2011 r. do lutego 2015 r. W opinii uzupełniającej z dnia 1 października 2012 r. biegli, podtrzymując wcześniejsze stanowisko, wyjaśnili, że załączone wyniki badań spirometrycznych wykazują sporą obturację, a z uwagi na niewyrównanie kliniczne objawów astmy po dniu 31 października 2011 r. nie nastąpiła u ubezpieczonej poprawa stanu zdrowia. Biegli wyjaśnili przy tym, że okresowa poprawa stanu zdrowia w okresie prewencji rentowej ZUS wiązała się z intensywnym leczeniem farmakologicznym. W ocenie biegłych ubezpieczona w swoim środowisku nie jest w stanie osiągnąć tak dobrych wyników spirometrycznych jak w warunkach szpitala sanatoryjnego. Następnie w opinii z dnia 10 stycznia 2013 r. biegła z zakresu medycyny pracy dr n. med. R. D. podzieliła pogląd biegłych z zakresu laryngologii i pulmonologii o częściowej trwałej niezdolności do pracy po dniu 31 października 2011 r. do lutego 2015 r. Biegła wskazała, że ubezpieczona nie może wykonywać pracy na budowach jako mistrz, czy majster budowlany z uwagi na kurz, pyły, pary i gazy drażniące. Ubezpieczona nie posiada kwalifikacji do pracy biurowej, nie posiada umiejętności obsługi komputera. Opinie sporządzone w toku niniejszego postępowania Sąd pierwszej instancji ocenił jako wiarygodny i pełny materiał dowodowy. Wynika z nich bowiem jednoznaczny wniosek, że ubezpieczona nadal po dniu 31 października 2011 r. do lutego 2015 r. jest osobą częściowo niezdolną do pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego pełnomocnikowi organu rentowego (PKL) nie udało się obalić powyższego ustalenia. Wszystkie zastrzeżenia PKL zostały przekazane biegłym celem ustosunkowania się do ich treści. Wobec artykułowanych wątpliwości co do charakteru pracy, jaką ubezpieczona mogłaby wykonywać przy aktualnym stanie jej zdrowia, Sąd pierwszej instancji dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy. Biegła z tego zakresu wprost wskazała, iż z uwagi na schorzenia pulmonologiczne ubezpieczona nie może wykonywać pracy w wyuczonym zawodzie technika budowlanego. Kategorycznie zaznaczyła, że po 18 letniej przerwie w wykonywaniu pracy nie ma kwalifikacji do wykonywania prac biurowych przy komputerze, a skoro tak, to stan jej zdrowia odpowiadał ustawowej definicji częściowej niezdolności do pracy. W ocenie Sądu Okręgowego w sprawie brakowało medycznych dowodów na to, że ubezpieczona przestała być osobą niezdolną do pracy. Biegli przedstawili pewne argumenty potwierdzające, że ewentualna poprawa stanu zdrowia ubezpieczonej miała charakter temporalny, a wynikała z okoliczności związanych z pobytem w sanatorium. Biegli wyjaśnili, że także w sanatoryjnych warunkach wykonano badania spirometryczne. Wskazali także, że podczas pobytu w sanatorium ubezpieczona przyjmowała lek przewidziany dla astmy w zaawansowanym stadium. Dodali, iż w swoim naturalnym środowisku życiowym badania nie dawałyby tego rodzaju rezultatów. Jednocześnie stanowczo i kategorycznie podtrzymywali wszystkie poczynione uprzednio ustalenia diagnostyczne. Wynika z nich jednoznacznie, że ubezpieczona nie mogłaby pracować na stanowisku zgodnym z jej kwalifikacjami, wyuczonym zawodzie technika budowlanego, z uwagi na takie czynniki jak kurz, pyły, gazy drażniące itp.

Kierując się przedstawioną argumentacją, Sąd Okręgowy na podstawie art. art. 477 14 § 2 k.p.c. – stwierdziwszy istnienie przesłanki przyznania wnioskowanego świadczenia w postaci niezdolności do pracy uwzględnił odwołanie M. P. poprzez zmianę zaskarżonej decyzji i orzekł jak w wyroku.

Z rozstrzygnięciem Sadu Okręgowego nie zgodził się organ rentowy, który w wywiedzionej apelacji zarzucił Sądowi naruszenie art. 12 ust. 3 i art. 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że ubezpieczona jest częściowo okresowo niezdolna do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia a mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że wnioskodawczyni jest częściowo okresowo niezdolna do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji, w sytuacji kiedy rodzaj stwierdzonych schorzeń u ubezpieczonej nie czyni jej niezdolną do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji. W uzasadnieniu apelujący wskazał, że bezsporne są ustalenia dotyczące rozpoznanych u ubezpieczonej schorzeń. Wątpliwości zaś budzi ocena tych schorzeń, dokonana przez powołanych biegłych, a w szczególności ich wpływ na możliwości świadczenia pracy. Kwestionując wnioski opinii biegłych organ rentowy podniósł, że stan zobrazowania schorzeń wynikami badania podmiotowego i badań dodatkowych, nie daje podstawy do uznania ubezpieczonej, pracownika umysłowego, za osobę długotrwale niezdolną do pracy. Stwierdzone schorzenia mają charakter przewlekły, jednak poddają się leczeniu ambulatoryjnemu. Nie udokumentowano istotnych powikłań narządów w przebiegu choroby podstawowej, nie udokumentowano jej chwiejności i nie dokonano żadnego udokumentowania próby podjęcia prawidłowej farmakoterapii. Biegli we wnioskach nie wskazali następstw schorzeń upośledzających sprawność organizmu w takim stopniu, że powoduje on niezdolność do pracy. Biegli dokonali zatem subiektywnych ocen ubezpieczonej, na podstawie jednorazowego badania spirometrycznego z pominięciem obserwacji poczynionej w trakcie leczenia w ramach prewencji ZUS.

Wskazując na powyższe zarzuty, organ rentowy wniósł o zmianę wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Ubezpieczona domagała się oddalenia apelacji organu rentowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego okazała się nieuzasadniona.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się wadliwości postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Sąd Okręgowy starannie zebrał i rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną, w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z tego też względu Sąd Apelacyjny nie dostrzega potrzeby ponownego szczegółowego przytaczania zawartych w nim argumentów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 05 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776; z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, lex nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, lex nr 558303).

Fakty ustalone w niniejszej sprawie wskazują, że ubezpieczona M. P. jest osobą częściowo niezdolną do pracy nadal od dnia 1 listopada 2011 r. do lutego 2015 r. w związku z rozpoznanymi u niej schorzeniami górnych dróg oddechowych : astmy oskrzelowej niewyrównanej farmakologicznie, przy obturacji okresowo ciężkiej FEV + 30 %, obustronnymi bliznami pozapalnymi uszu środkowych z osłabieniem słuchu graniczącym z przytępieniem oraz przewlekłym alergicznym nieżycie nosa. Zebrany w postępowaniu materiał dowodowy w postaci dokumentacji medycznej, opinii biegłych i wyjaśnień ubezpieczonej, w szczególności przez pryzmat posiadanych przez nią kwalifikacji zawodowych, nie pozwalał na dokonanie odmiennej oceny.

Wobec treści apelacji przypomnieć trzeba, aprobowane przez tutejszy Sąd Apelacyjny stanowisko, że renta z tytułu niezdolności do pracy jest świadczeniem z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego czyniącego badanego obiektywnie niezdolnym do pracy. Treść orzeczenia lekarza orzecznika ZUS w przedmiocie braku tej niezdolności lub jej ponownego powstania, wydanego po przeprowadzeniu badania lekarskiego, powinna w równym stopniu wynikać zarówno z profesjonalnej (tj. uwzględniającej aktualny stan wiedzy medycznej) oceny stanu zdrowia badanego (wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2001 r., II UKN 181/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 418), jak i odpowiedniego uwzględnienia (powiązania) biologicznego aspektu niezdolności do pracy z elementami ekonomicznymi, to jest posiadanymi kwalifikacjami, możliwością przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwością wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, celowością przekwalifikowania (art. 13 ust. 1 ustawy rentowej). Pominięcie albo błędna ocena – w decyzji organu rentowego wydanej na podstawie orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, a od 1 stycznia 2005 r. również komisji lekarskiej (art. 14 ust. 3 ustawy rentowej) – któregokolwiek ze wskazanych wyżej elementów niezdolności do pracy stanowi dla ubezpieczonego podstawę do odwołania się do sądu ubezpieczeń społecznych o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z 10 czerwca 1999 r., II UKN 675/98, OSNAPiUS 2000, nr 16, poz. 624 i z 6 października 2000 r., II UKN 22/00, OSNAPiUS 2002, nr 10, poz. 247). W postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy – weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników, z zasady wymaga wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji, sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych. Jednocześnie wiadomym jest, że w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach), tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3 września 2009 r. (III UK 30/09, LEX nr 537018).

Z poszanowaniem powyższego Sąd pierwszej instancji przeprowadził pełne postępowanie dowodowe, w tym dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych – lekarza specjalisty pulmonologa i laryngologa, to jest specjalności odpowiednich do schorzeń ubezpieczonej, jak również przeprowadził dowód z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy.

Oceniając materiał zebrany w sprawie, Sąd Okręgowy szczegółowo uzasadnił, dlaczego uznał opinie biegłych za wiarygodny dowód częściowej niezdolności M. P. do pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, postępowanie Sądu pierwszej instancji było właściwe i na jego podstawie Sąd ten wysnuł prawidłowe wnioski, opierając się na własnym przekonaniu i wszechstronnym rozważeniu zabranego materiału, bez przekraczania granic swobodnej oceny zakreślonej w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zarazem podkreślić, co wielokrotnie znalazło już wyraz w judykaturze Sądu Najwyższego, że ze względu na pełną autonomię sądów orzekających w zakresie oceny dowodów, można ją podważyć wyjątkowo, tylko wówczas, gdy pozostaje w rażącej sprzeczności z wynikami postępowania dowodowego lub zasadami logiki albo życiowego doświadczenia. O takiej sprzeczności w rozpoznawanej sprawie nie może być mowy.

Z treści jednoznacznych opinii biegłego z zakresu pulmonologa oraz laryngologa wynika, że schorzenie pulmonologiczne stwierdzone u ubezpieczonej trwa nadal, nie jest wyrównane lekami, ma charakter przewlekły i co kluczowe nie uległo poprawie po 31 października 2011 r. Kwestionując ocenę lekarzy orzeczników ZUS, opiniujący w sprawie biegli sądowi odwołali się nie tylko do własnych obserwacji, badania ubezpieczonej, ale przede wszystkim wszechstronnej analizy dokumentacji medycznej badanej, w tym licznych wyników badań spirometrycznych. Na tej podstawie stanowczo nie zgodzili się z orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z dnia 1 lutego 2012r., a dokładnie z oceną uznającą funkcję oddechową badanej nie wykazującej duszności, obrazem klinicznym badanej, pominięciem innych badań spirometrycznych poza tymi z opisu. Zarzuty zgłoszone przez organ rentowy do opinii wymienionych specjalistów, wbrew oczekiwaniom ich autora, jedynie umocniły wnioski specjalistów sądowych. W opinii uzupełniającej biegli argumentowali bowiem, że załączone (nie jednostkowe) wyniki badań spirometrycznych wykazujące obturację, jak również stan kliniczny i badanie podmiotowe są spójne i wskazują, że z powodu niewyrównania klinicznego objawów astmy u ubezpieczonej po dniu 31 października 2011 r. nie nastąpiła poprawa stanu zdrowia w zakresie chorób górnych dróg oddechowych. Odnosząc się wprost do przedstawionych badań spirometrycznych (k. 19-21) biegli argumentowali, że zostały one wykonane w różnym czasie, w każdym z nich widoczna jest nawet ciężka obturacja FEV1+30 % i brak jest cech pełnego powrotu wartości spirometrycznych do normy. W trakcie prewencji ZUS co prawda w spirometrii ubezpieczonej wstępnie FEV1 wyniosło 67,5 % i w tym czasie uległo poprawie, jednak co wynika z opinii biegłych sądowych, stan ten nie jest utrwalony. Pobyt w ośrodku prewencji ZUS wiązał się bowiem z intensywnym leczeniem farmakologicznym (podawano ubezpieczonej lek o silnym działaniu przeciwzapalnym, którego nie podaje się w astmie łagodnej i gdy nie sprawia ona problemów). Nie oznacza to więc, że po zakończeniu tego leczenia zachowane zostaną normy wartości spirometrycznych osiągnięte w czasie pobytu w sanatorium. Przeciwnie, badanie biegłych wykazało, że tak się nie stało. Specjaliści stwierdzili jednoznacznie, że ubezpieczona w swoim środowisku zamieszkania nie jest w stanie osiągnąć ponownie tak dobrych wyników w badaniach spirometrycznych, jak w warunkach szpitala sanatoryjnego (klimat) i podczas terapii przeciwko zapalnej (w związku z podawanym silnym lekiem). Już więc z tego względu podnoszone w apelacji stanowisko, jakoby w przypadku ubezpieczonej przy rozpoznanych u niej schorzeniach zachodziła możliwość leczenia w warunkach ambulatoryjnych, w ramach krótkotrwałych zwolnień lekarskich jest nie do przyjęcia.

Opinia lekarzy pulmonologa i laryngologa znalazła pełne potwierdzenie w opinii lekarza z zakresu medycyny pracy. Sąd Apelacyjny dostrzega, że biegła tej specjalności dysponując obszernym materiałem dowodowym, w postaci wskazanych wyżej ocen biegłych różnych specjalności – adekwatnych do schorzeń ubezpieczonej, a nadto istniejącą w sprawie dokumentację medyczną oraz orzecznictwem lekarzy orzeczników ZUS stwierdziła, że M. P. jest częściowo okresowo niezdolna do pracy po 31 października 2011 r. do lutego 2015 r. Jak wynika z treści opinii biegła ponad rozpoznanie medyczne uwzględniła przede wszystkim wiek badanej, jej wykształcenie oraz doświadczenie zawodowe, jak również predyspozycje jakie winien posiadać technik budowlany. Słusznie uwzględniono przy tym, że rzeczywiste kwalifikacje ubezpieczonej skoncentrowane są wokół prac zgodnych z jej wykształceniem – technika budowy. Przez 16 lat pracy zawodowej ubezpieczona wykonywała bowiem prace na stanowisku majstra budowy, specjalisty do spraw rozliczeń i mistrza budowlanego. Badana ze względu na rozpoznane u niej schorzenie niewyrównanej lekami astmy oskrzelowej nie może jednak wykonywać jakichkolwiek prac fizycznych wykonywanych na budowie, jako majster lub mistrz, w narażeniu na kurz, pyły, pary i gazy drażniące. Analizując możliwość powrotu ubezpieczonej do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami, nie sposób przy tym pomijać, że w obecnej rzeczywistości po 18 letniej przerwie w wykonywaniu pracy, ubezpieczona faktycznie nie ma już predyspozycji, tj. umiejętności w wykonywaniu prac biurowych, przy których dziś niezbędna jest umiejętność obsługi komputera. Faktem jest, że przez krótki okres w swoim dotychczasowym zatrudnieniu była pracownikiem administracyjno-biurowym, ale nie może to oznaczać, że w dzisiejszej rzeczywistości (po upływie 18 lat) nadal ubezpieczona zachowała zdolność do tej pracy.

W ocenie Sądu Odwoławczego wnioski opinii biegłych jako spójne, pełne i logiczne są przekonujące, tym bardziej, że zastrzeżenia zgłoszone przez organ rentowy do opinii biegłych, wbrew oczekiwaniom skarżącego, jedynie ugruntowały stanowisko opiniujących. Co istotne, organ rentowy nie zdołał wykazać, aby w stanie zdrowia ubezpieczonej nastąpiła poprawa wpływająca na odzyskanie przez ubezpieczoną zdolności do pracy. Biegli zaś jednoznacznie zweryfikowali twierdzenie lekarzy orzeczników ZUS, oparte na wynikach badań przeprowadzonych podczas prewencji ZUS w czasie intensywnego leczenia sanatoryjnego, jako przejściowe i nie obrazujące rzeczywistego charakteru schorzenia badanej.

W tym stanie rzeczy nie można także podzielić zarzutu naruszenia prawa materialnego. Przepis art. 12 ust. 1 ustawy rentowej, definiując niezdolność do pracy, stanowi, że niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Przepisy ust. 2 i 3 wskazują, że całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Natomiast zgodnie z art. 13 przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji oraz możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Wbrew zarzutom apelacji, pisemne motywy zaskarżonego rozstrzygnięcia wskazują, że Sąd Okręgowy przy analizie przesłanki niezdolności do pracy miał na uwadze zarówno kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym niezdolność do pracy zgodnej z posiadanymi przez ubezpieczoną rzeczywistymi kwalifikacjami), jak i przesłanki ekonomiczne. W sytuacji, gdy biologiczny stan kalectwa lub choroba, powodują naruszenie sprawności organizmu w znacznym stopniu uniemożliwiającym zdolność do pracy dotychczas wykonywanej lub innej mieszczącej się w ramach posiadanych kwalifikacji, to pierwsza z przesłanek, o których stanowi art. 57 ustawy rentowej (niezdolności do pracy) niewątpliwie istnieje. Tym samym, zarówno zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jak i zarzut naruszenia prawa materialnego art. 57 w związku z art. 12 oraz 13 ust. 1 ustawy rentowej należało uznać za chybiony, tym bardziej, że stan zdrowia ubezpieczonej nie uległ poprawie.

Na tej podstawie, Sąd Apelacyjny uznał rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego za prawidłowe i w oparciu o dyspozycję normy z przepisu art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego jako nieuzasadnioną.

SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak SSO del. Beata Górska