Sygn. akt I Ca 159/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Antoni Smus

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank SA z siedzibą w W.

przeciwko B. S. i D. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 31 stycznia 2018 roku, sygnatura akt I C 1038/17

oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 159/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sad Rejonowy w Sieradzu w sprawie z powództwa (...) Banku Spółki Akcyjnej w W. przeciwko D. S. i B. S. o zapłatę zasądził solidarnie od pozwanych D. S. i B. S. na rzecz powódki (...) Banku Spółki Akcyjnej w W. kwotę 39.430,34 zł oraz kwotę 549,37 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe orzeczenie zapadło na podstawie ustaleń i wniosków, które Sąd Okręgowy aprobuje i przyjmuje za własne, a których zasadnicze elementy przedstawiały się następująco:

2 lipca 2015 roku B. S. i D. S. zawarli z powódką (...) Bank Spółką Akcyjną w W. umowę kredytu konsumpcyjnego gotówkowego nr (...) na kwotę 40.883,07 zł. Mocą powyższej umowy pozwani zostali zobowiązani do spłaty kredytu w 72 ratach po 726,63 zł płatnych zgodnie z harmonogramem do dnia 10. każdego miesiąca począwszy od 10 sierpnia 2015 roku. Kwota kapitału początkowego na dzień udzielenia umowy wynosiła 52.394,49 zł. W dniu 3 lipca 2015 roku powódka przelała na rachunek pozwanych kwotę 6.508,58 zł oraz 34.374,49 zł.

Wraz z umową kredytu nr (...) pozwani zawarli również wnioskopolisę nr (...) w ramach pakietu zawierającego ryzyko zgonu, trwałej i całkowitej niezdolności do pracy albo hospitalizacji w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

Pozwani zaprzestali regularnej spłaty kredytu, wobec czego po ich stronie powstała zaległość w kwocie 1.774,95 zł, do której zapłaty zostali wezwani w dniu 25 maja 2016 roku. Dnia 20 czerwca 2016 roku Bank wypowiedział pozwanym umowę kredytu, przy czym pismo obejmujące wypowiedzenie odebrała osobiście pozwana B. S. w dniu 24 czerwca 2016 roku.

Na dzień 22 września 2016 roku roszczenia powódki wobec pozwanych z tytułu umowy kredytu wynosiły 39.430,34 zł. Na sumę tę złożyły się: należność główna w kwocie 37.616,82 zł; odsetki za okres korzystania z kapitału od dnia 10 marca 2016 roku do dnia 31 sierpnia 2016 roku w kwocie 1.327,59 zł; odsetki za opóźnienie od kwoty niespłaconego kapitału za okres od dnia 10 marca 2016 roku do dnia 31 sierpnia 2016 roku w kwocie 442,31 zł; opłaty i prowizje w kwocie 42,62 zł.

Pozwem z 28 września 2016 roku złożonym w elektronicznym postępowaniu upominawczym, powódka (...) Bank Spółka Akcyjna w W. wniosła o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym zasądzającego na jej rzecz solidarnie od pozwanych D. S. i B. S. kwoty 39.430,34 zł wraz z odsetkami i kosztami postępowania według norm przepisanych.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 12 października 2017 roku Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Sprzeciwem od powyższego nakazu zapłaty pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w całości zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W treści sprzeciwu pełnomocnik pozwanych podniosła, iż strona powodowa nie udowodniła istnienia, wysokości oraz wymagalności wierzytelności dochodzonej pozwem. Zarzuciła nadto nieważność umowy pożyczki, brak przekazania przez bank pozwanemu środków pieniężnych, brak związania pozwanej postanowieniami umowy w części dotyczącej wysokości odsetek za opóźnienie. Brak wskazania stopy procentowej odsetek, brak wypowiedzenia umowy bankowej i brak wymagalności części należności głównej, brak wskazania wysokości odsetek naliczonych przez powoda, przedawnienie roszczenia. W ocenie pozwanego, powód nie przedłożył ani jednego dowodu na istnienie wierzytelności, jej wysokości i wymagalności.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w całości. Na wstępie swych rozważań wskazał, że podniesione przez stronę pozwaną w sprawie zarzuty nie znajdują osadzenia w jej realiach, a także pozostają ze sobą w sprzeczności. Z jednej strony na przykład pełnomocnik pozwanych podnosi zarzut, iż roszczenie nie jest wymagalne, a z drugiej – zarzuca jednocześnie przedawnienie roszczenia. Zdaniem Sądu meriti większość podniesionych przez pełnomocnika pozwanych zarzutów nie zostało poparte konkretnymi okolicznościami. Zatem jako gołosłowną polemikę z ustaleniami poczynionymi w sprawie Sąd pierwszej instancji potraktował zarzuty procesowe w zakresie podniesionej nieważności umowy czy posłużenia się przez powoda w umowie kredytowej niedozwolonymi klauzulami umownymi uniemożlwiającymi prawidłowe wyliczenie roszczenia, przy jednoczesnym nie uszczegółowieniu tych zarzutów.

W dalszej części rozważań Sąd Rejonowy wyraził dezaprobatę wobec stanowiska, iż powódka uchybiła obowiązkowi wynikającemu z treści art. 207 k.p.c. oraz 217 k.p.c. poprzez zgłoszenie spóźnionych twierdzeń i dowodów, które powinny zostać pominięte, co skutkowałoby oddaleniem powództwa. Strona powodowa po przekazaniu sprawy do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Sieradzu złożyła wszystkie dowody zgłoszone w pozwie zatem nie uznano zasadności twierdzeń strony pozwanej, w świetle których powódka nie wykazała w sposób należyty swego roszczenia oraz że przedstawione przez nią dowody zostały sprekludowane. W tym zakresie należy stwierdzić, iż strona powodowa przedstawiła wszelkie konieczne twierdzenia i dowody natychmiast kiedy sprawa została przekazana Sądowi Rejonowemu w Sieradzu. Potrzeba składania zaś dalszych pism przygotowawczych i składania dowodów wyniknęła jedynie z działania pełnomocnika pozwanej, który zgłaszał coraz to nowsze zarzuty w sprawie.

Zdaniem Sądu Rejonowego nie zachodziły również podstawy do uwzględnienia podniesionego przez pozwanych zarzutu nieważności czynności prawnej, gdyż z załączonych do akt odpisów jednoznacznie wynika, że umowa kredytu została przez nich podpisana dobrowolnie i z własnej inicjatywy. Nie kwestionowali oni wówczas umocowania osób, które w imieniu powódki podpisywały umowę. Następnie otrzymali środki z tytułu kredytu i uregulowali kilka rat, tym samym dokonali niewłaściwego uznania swojego długu. Podejmując czynność faktyczną stanowiącą realizację postanowień umowy, pozwani potwierdzili istnienie pomiędzy nimi a powódką stosunku prawnego wynikającego z zawartej umowy. Nadto Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na okoliczność, iż kwestionowana umowa zawarta była w Punkcie Obsługi Klienta powodowego Banku, zatem zastosowanie będzie tu miał art. 97 k.c. zgodnie, z którym osobę czynną w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności poczytuje się w razie wątpliwości za umocowaną do dokonywania czynności prawnych, które zazwyczaj bywają dokonywane z osobami korzystającymi z usług tego przedsiębiorstwa.

W kwestii zarzutu dotyczącego nieudowodnienia zasadności i wysokości roszczenia Sąd meriti ponownie zaakcentował, iż dochodzona w sprawie wierzytelność wynika z umowy kredytu, a zatem pozwani zawierając ją swobodnie oraz dobrowolnie przyjęli i zaakceptowali warunki umowy. Zobowiązali się zatem do spłaty zaciągniętego kredytu w ratach miesięcznych płatnych w terminach i wysokości określonej w harmonogramie stanowiącym załącznik do umowy. W związku z zaprzestaniem spłaty, powódka wypowiedziała umowę, a roszczenie w całości zostało postawione w stan wymagalności. Strona powodowa przedstawiła do akt sprawy wyciąg z ksiąg banku, z którego jednoznacznie wynika wysokość zadłużenia pozwanych i wyliczenie sumy należnych odsetek od niespłaconego kredytu. Reasumując swe rozważania w kontekście omawianego zarzutu Sąd pierwszej instancji uznał, że treść dołączonego do pozwu wyciągu z ksiąg rachunkowych banku zawiera wszelkie dane niezbędne do identyfikacji umowy, z której wynika dochodzone pozwem roszczenie, szczegółowo określa kwotę roszczenia i wysokość odsetek. Do tego dokument ten w pełni koreluje z postanowieniami łączącej strony umowy jak również ze złożonymi przez stronę powodową szczegółowego rozliczenia umowy kredytu.

Za nietrafny Sąd pierwszej instancji uznał również zarzut braku wymagalności roszczenia. Zasadniczym dowodem w tej kwestii uznano oświadczenie z 20 czerwca 2016 roku w przedmiocie wypowiedzenie umowy, które zostało przesłane na adres pozwanych. To zatem na pozwanej spoczywał ciężar udowodnienia, że wobec przedłożenia przez powódkę potwierdzenia nadania przesyłki, korespondencji tej nie otrzymała. Takiego dowodu strona pozwana nie przeprowadziła. Odnosząc się do zarzutu warunkowego wypowiedzenia umowy przez bank, to wskazać należy, że w treści oświadczenia z dnia 20 czerwca 2016 roku zastrzeżono jedynie rozważenie cofnięcia oświadczenia o wypowiedzeniu - które to wypowiedzenie się już dokonało i wywołało określony skutek.

Za pozbawiony uzasadnionych podstaw Sąd Rejonowy uznał zarzut zabezpieczenia roszczenia wynikającego z umowy kredytu poprzez jej ubezpieczenie. Cesja praw z ubezpieczenia była bowiem możliwa wyłącznie w przypadku zgonu lub trwałej i całkowitej niezdolności do zarobkowania albo hospitalizacji w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Stronie pozwanej nie udało się natomiast wykazać, aby którakolwiek z tych sytuacji wystąpiła w przedmiotowej sprawie. Odnosząc się zaś do zarzutu, iż kredyt w ogóle nie był ubezpieczony, gdyż strona powodowa nie przedstawiła dowodu uiszczenia składki ubezpieczeniowej, Sąd wskazał, iż powódka przedstawiła do akt potwierdzenie przelewu składki ubezpieczeniowej. Trudno przy tym zgodzić się ze stroną pozwaną, iż postanowienia dotyczące ubezpieczenia są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Podkreślić bowiem należy, że pozwani sami wnioskowali o objecie ich ubezpieczeniem i dobrowolnie do niego przystąpili, co wprost wynika z dokumentów złożonych w przedmiotowej sprawie. Strona pozwana przeciwstawiając się roszczeniu o zapłatę z tytułu umowy kredytu i podnosząc zarzut naruszenia art. 5 k.c. nie wskazała jakie zasady współżycia społecznego doznały naruszenia w konkretnej sytuacji. Nie wystarczy natomiast ogólne i lakoniczne powołanie się na naruszenie powyższej normy.

W tej sytuacji Sąd Rejonowy zasądził solidarnie od pozwanych D. S. i B. S. na rzecz powódki (...) Banku Spółki Akcyjnej w W. kwotę 39.430,34 zł.

O kosztach procesu Sąd meriti orzekł, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 k.p.c. obciążył w całości pozwaną, jak stronę która przegrała proces.

Z powyższym orzeczeniem nie zgodziła się strona pozwana zaskarżając je zaskarżam w całości apelacją. Rozstrzygnięciu zarzucono:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 6 k.c., art. 232 k.p.c., art. 245 k.p.c. i art. 253 k.p.c., które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, polegające na uznaniu, iż powód udowodnił wysokość swojego roszczenia, podczas gdy wbrew swoim obowiązkom procesowym i zasadzie ciężaru dowodu powód nie wykazał w sposób wyczerpujący, w jakiej konkretnie kwocie przysługuje mu roszczenie wobec strony pozwanej, co czyni całe to roszczenie niemożliwym do uwzględnienia;

2.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 6 k.c., art. 232 k.p.c. art. 245 k.p.c. i art. 253 k.p.c., które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, polegające na uznaniu, iż powód udowodnił wymagalność swojego roszczenia na dzień wniesienia pozwu, podczas gdy wbrew swoim obowiązkom procesowym i zasadzie ciężaru dowodu powód nie wykazał w sposób wyczerpujący, aby bank wypełnił wszelkie wymagane umową oraz obowiązującymi przepisami prawa przesłanki do wypowiedzenia stronie pozwanej umowy kredytu, w szczególności dokonał bezwarunkowego wypowiedzenia, podczas gdy okoliczności sprawy i zgromadzone dowody pozwalały na stwierdzenie, że w niniejszym przypadku nie doszło do skutku w postaci rozwiązania umowy kredytowej;

2.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 i 3 KC poprzez jego niezastosowanie, a w konsekwencji całkowity brak ustalenia, czy postanowienia umowy dotyczące ubezpieczenia pozwanych, pobrania wygórowanej prowizji za udzielenie kredytu oraz wysokości opłat za czynności bankowe są klauzulami abuzywnymi, co prowadzi do uznania, że Sąd pierwszej instancji niezasadnie zasądził na rzecz powodowego Banku kwoty wynikające z tych aspektów umowy.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Sieradzu do ponownego rozpoznania. Pozwani domagali się również zasądzenia od powoda na rzecz każdego z nich zwrotu kosztów postępowania w obu instancjach wraz z kosztami zastępstwa procesowego w wysokości czterokrotności stawki minimalnej wynikającej z norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się do sformułowanych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego należy stwierdzić, iż sprowadzają się one do kwestionowania poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych. W tej sytuacji należy przypomnieć, iż funkcjonujący w obowiązującym kodeksie postępowania cywilnego art. 233 § 1 k.p.c. ( choć nie wskazanym w apelacji jako naruszony w sprawie). przewiduje, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując tej oceny na podstawie swych przekonań, wiedzy i doświadczenia życiowego. Powyższa ocena powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego, wskazania wiedzy naukowej, reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny powinien rozważyć materiał dowodowy jako całość, wybierając między określonymi środkami dowodowymi i - ważąc ich wiarygodność oraz moc - odnosząc je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, czy też wskazaniom wiedzy naukowej. Jedynie uchybienie im może być bowiem przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 grudnia 2017 r., sygn.. akt V ACa 80/17, LEX nr 2432005), z którą to sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Tym samym podnoszone przez skarżących w treści złożonego środka zaskarżenia argumenty przeczące temu, iż powódka udowodniła wysokość dochodzonego roszczenia oraz jego wymagalność stanowią jedynie gołosłowną polemikę z prawidłowo poczynionymi przez Sąd pierwszej instancji ustaleniami i wyprowadzonymi na ich podstawie wnioskami.

W ocenie Sądu Okręgowego strona powodowa udowodniła wszystkie swoje twierdzenia i przywołane na ich poparcie fakty przedstawiając dowody, w tym dokumenty prywatne, które w kontekście całokształtu zebranego materiału dowodowego były miarodajne dla oceny zasadności powództwa. Nie zachodzą zatem żadne wątpliwości co do tego, iż powódka sprostała spoczywającemu na niej, wynikającemu z art. 6 k.c. i 232 k.p.c. ciężarowi udowodnienia faktu, z którego wywodzi dla siebie skutki prawne. Dowiodła wysokość swojego roszczenia, przedstawiając do akt sprawy m.in. wyciąg z ksiąg banku, z którego jednoznacznie wynika wysokość zadłużenia pozwanych i wyliczenie sumy należnych odsetek od niespłaconego kredytu. Wyciąg ten jest dokumentem prywatnym, przewidzianym w art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie w nim zawarte. Dokumenty prywatne (podobnie jak dokumenty urzędowe) korzystają z domniemania autentyczności (prawdziwości). Domniemanie to oznacza, że z samego faktu przedłożenia dokumentu należy wywieść wniosek o jego pochodzeniu od osoby, który na dokumencie figuruje jako jego wystawca. Podjęta przez skarżących próba dewaluacji tego środka dowodowego w okolicznościach przedmiotowej sprawy jest bezskuteczna. Pomijają oni zupełnie okoliczność, iż dowód ten jest oceniany z punktu widzenia zgodności z pozostałym materiałem dowodowym. Dokument prywatny podlega ocenie sądu jak każdy inny dowód, według własnego przekonania sądu, na podstawie wszechstronnego rozważenia całego materiału dowodowego. Treść dołączonego do pozwu wyciągu zawiera wszelkie dane niezbędne do identyfikacji umowy, z której wynika dochodzone pozwem roszczenie, szczegółowo określa jego kwotę i wysokość odsetek, które to okoliczności w pełni korelują z postanowieniami łączącej strony umowy, jak również ze złożonym przez stronę powodową szczegółowym rozliczeniem umowy kredytu. Jednocześnie w aktach sprawy brak jest dowodu na łamanie przez stronę powodową zakazu anatocyzmu, a skarżący nie precyzują w tym zakresie zarzutów, przedstawiając jedynie charakter tego zjawiska. Tabelaryczne zestawienie wpłat wskazuje na to, że odsetki naliczane były w sposób prawidłowy z łączącą strony umową. Umowa ta precyzuje także sposób naliczania przez Bank opłat i prowizji wskazując choćby w § 6, iż wysłanie do kredytobiorcy wezwania do zapłaty wiąże się z pobraniem opłaty 15 zł. Zestawienie spłat niewątpliwie zatem dowodzi wysokości roszczenia strony powodowej, gdyż z jego treści wynika logiczna kalkulacja odpowiadająca postanowieniom umowy kredytu, uwzględniając przyjęte przez nią wartości oprocentowania. W tym względzie odnosząc się do kwestionowania rzetelności dokonanych przez Bank wyliczeń z uwzględnieniem zmiennej stopy procentowej, należy wskazać, że skarżący nie wnosił w toku postępowania o dokonanie w tym zakresie analizy przez biegłego sądowego dysponującego specjalistyczną wiedzą w zakresie rachunkowości, nie podważyli tym samym zasadności wyliczeń przedstawionych przez Bank.

Odnosząc się natomiast do kwestii uiszczenia składki ubezpieczeniowej wypada wskazać, że z § 1 umowy wynika, że kredytobiorca ponosi koszty składki ubezpieczeniowej „Indywidualny Program Ochrony na Życie - wariant Standard”, które to koszty kredytuje bank. W dniu 3 lipca 2015 r. dokonano przelewu kwoty 6.508,58 zł tytułem składki ubezpieczenia, na rachunek Banku działającego jako agent (...) S.A., co zostało potwierdzone zaświadczeniem (k. 106). Tym samym bank na podstawie umowy łączącej go z towarzystwem był zobowiązany uregulować powstałą wobec Towarzystwa (...) należność z tytułu ubezpieczenia pozwanych. Ponadto pozwani nie kwestionowali obowiązku uiszczenia opłaty przy podpisywaniu umowy kredytowej, wiedzieli o tym zapisie podpisując umowę, zgodzili się dobrowolnie na wspomniane warunki. Uwzględniając jednocześnie znajdujące się w aktach potwierdzenie przelewu składki ubezpieczeniowej zasadnie uznano, że kredyt był ubezpieczony. Niezależnie od tego wykazano, że od każdego z pozwanych pobrano kwotę 3.254,30 zł co daje kwotę składki ubezpieczeniowej wskazaną w § 1 ust. 2 lit. b. umowy kredytu. Zasadnym było więc uwzględnienie w wysokości roszczenia kwoty z tytułu skredytowania kosztów ubezpieczenia.

Nieaktualny na gruncie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego przedmiotowej sprawy pozostaje również pogląd, w świetle którego nie można powoływać się na dokumenty wygenerowane przez stronę, jeśli pozostały materiał dowodowy nie potwierdza, że doszło do zawarcia i wykonania umowy. Do zakresu materiału dowodowego należały bowiem również dokumenty, w tym także pochodzące od strony pozwanej, podpisana przez obie strony umowa kredytu, wniosek pozwanych o udzielenie kredytu, wnioskopolisa.

Należy podkreślić, że pozwani kwestionując wysokość roszczenia nie zaoferowali dowodu, który mógłby obalić wiarygodność ustalonych przez Sąd Rejonowy okoliczności. Każda osoba mająca interes prawny może dowodzić, że treść złożonych oświadczeń nie odpowiada stanowi rzeczywistemu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2007 r., V CSK 441/06, L.) jednak apelujący na tę okoliczność nie przedstawia jakichkolwiek dowodów, co czyni podniesione w tym aspekcie zarzuty całkowicie gołosłowne. Pozwani nie udowodnili ponadto podstawowej kwestii jaką jest spełnienie przedmiotowego roszczenia w całości, pomimo, ze to na nich spoczywa ciężar dowodu w tej materii, w sytuacji gdy kredytodawca wykazuje przysługujący mu zakres roszczeń.

Za pozbawiony uzasadnionych podstaw należy uznać podniesiony przez pozwanych zarzut braku wymagalności roszczenia. Zgodnie z umową kredytu powódka zobowiązała się przekazać pozwanym wskazaną kwotę, co też uczyniła, a na okoliczność tego przedstawiła dokument dyspozycji przelewu. W świetle zaś postanowień umowy na pozwanych jako kredytobiorcach spoczywał obowiązek uiszczania na rzecz powodowego Banku kwot przewidzianych w harmonogramie spłat. Ponadto z wezwania do zapłaty na dzień 20 maja 2016 roku jednoznacznie wynika wysokość zobowiązania, sprecyzowano w nim poszczególne kwoty składające się na jego sumę. Powyżej omówione kwestie świadczą o tym, iż powódka wykazała istnienie wierzytelności, zaś pozwani nie przedstawili żadnego dowodu na to, że uregulowali zobowiązanie. Zdaniem skarżących roszczenie nie stało się wymagalne z powodu braku skutecznego doręczenia wezwania do zapłaty pozwanemu. W rozumieniu art. 370 k.c., jeżeli kilka osób zaciągnęło zobowiązanie dotyczące ich wspólnego mienia, są one zobowiązane solidarnie, chyba że umówiono się inaczej. Wobec powyższego nie budzi wątpliwości, iż wspomniana solidarność dotyczy małżonków pozostających we wspólności ustawowej, gdy zawarli umowę dotyczącą ich majątku wspólnego. Nie tylko jest to zobowiązanie solidarne, ale z racji prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego – bezspornie pozwani są małżeństwem, mieszkają pod wspólnym adresem, wezwanie do zapłaty zostało skierowane przez powódkę do obojga pozwanych w formie oddzielnych pism na wspólny adres zamieszkania. Równie dobrze mogło być skierowane w jednym piśmie na nazwiska obojga małżonków. Powszechnie przyjęte jest doręczenie pisma jednemu ze współmałżonków i uznanie za skuteczne doręczenie wobec drugiego z nich, mając na względzie prawa i obowiązki im wspólne.

Odnosząc się do zarzutu warunkowego wypowiedzenia umowy przez bank, należy powtórzyć argumentację Sądu pierwszej instancji, że w treści oświadczenia z dnia 20 czerwca 2016 r. zastrzeżono jedynie rozważenie cofnięcia oświadczenia o wypowiedzeniu. Oświadczenie w tym przedmiocie było jednoznaczne dla odbiorcy, zgodne z postanowieniami zawartej umowy oraz podpisane przez osoby do tego upoważnione. Sąd Rejonowy słuszne przyjął domniemanie wynikające z art. 97 k.c., że osoby, które złożyły podpis na oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy i wezwaniu do zapłaty były osobami czynnymi w lokalu przedsiębiorstwa umocowanymi do wypowiedzenia umowy kredytu. Jak podkreślił Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 26 sierpnia 2016r. I ACa 263/16 t.4 LEX nr 2121844 osoba prawna, która co do zasady działa przez swoje organy (art. 38 k.c.), może udzielić formalnego, ale również w sposób dorozumiany pełnomocnictwa swojemu pracownikowi do zawierania umów (składania oświadczeń woli). Przepis art. 97 k.c. przewiduje takie właśnie dorozumiane pełnomocnictwo nie umowne, lecz ustawowe. Jeżeli zakład pracy powierza swojemu pracownikowi stanowisko, z którym wiąże się prowadzenie poszczególnych rodzajów czynności, które mają doprowadzić do wyegzekwowania należności banku od dłużników to należy uznać, że jest on upoważniony do składania oświadczeń woli w imieniu banku, w sprawach objętych jego zakresem obowiązków. Przepis art. 97 k.c. odnosi się do wszystkich osób, które mają faktyczną możliwość dokonywania czynności prawnych w obiektach przedsiębiorstwa i ma zastosowanie zawsze, gdy przedsiębiorstwo nie poinformowało w sposób wyraźny swoich klientów, o tym, że konkretne osoby czynne w jego lokalu nie są umocowane do zawierania umów. Kwestionując umocowanie pracowników powódki skarżący ograniczyli się jedynie do podniesienia zarzutu, nie złożyli żadnych wniosków dowodowych dla wykazania tej kwestii. Wobec tego prawidłowo zatem Sąd Rejonowy przyjął, że wezwanie pozwanych do zapłaty i wypowiedzenie im umowy kredytu zostały przez bank dokonane skutecznie.

Nietrafny jest również sformułowany w treści apelacji zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego.

Zgodnie z art. 385 1§1 i 3 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Nie podpadają one pod zakazy i ograniczenia ustawowe przewidziane dla niedozwolonych postanowień umownych, w tym nie podlegają ocenie według dobrych obyczajów i interesów konsumenta w rozumieniu art. 385 k.c. i przepisów związkowych. Artykuł 22 1 k.c. nie wyznacza cech osobowych podmiotu uważanego za konsumenta, takich jak wymagany zakres wiedzy i doświadczenia w obrocie, stopień rozsądku i krytycyzmu wobec otrzymywanych informacji handlowych. Określenie tych przymiotów następuje w toku stosowania przepisów o ochronie konsumentów.

Pozwani decydując się na zawarcie umowy, której przedmiotem jest obowiązek zwrotu pieniędzy, a więc świadczenie o nieskomplikowanej konstrukcji prawnej dokonali czynności, która nie wymagała dużej wiedzy, a zatem można uznać, że zawarcie takiej umowy nie przekraczało ich poziomu staranności i rozwagi. Należy wskazać, że umowa ubezpieczenia zawarta została przez bank jako ubezpieczającego, a koszty składek zostały natomiast pobrane przez ubezpieczyciela, który jest wyłącznie uprawnionym do poboru składki, o czym stanowi art. 808 § 2 k.c. Na podstawie tego przepisu roszczenie w omawianym zakresie przysługuje ubezpieczycielowi wyłącznie przeciwko ubezpieczającemu. Zawarta przez strony umowa kredytu konsumpcyjnego jest umową kredytu konsumenckiego w rozumieniu ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz.U. z 2016r., poz. 1528), która w dacie zawarcia umowy przewidywała w art. 30 ust. 1 pkt. 14, że umowa kredytu konsumenckiego powinna określać sposób zabezpieczenia i ubezpieczenia spłaty kredytu, jeżeli umowa je przewiduje. Zapisy dotyczące ubezpieczenia spłaty kredytów są zgodne z przepisami prawa - art. 7 ust. 3 czy art. 13 ust. l pkt. 9 powyżej wymienionej. Bezzasadne są zatem twierdzenia skarżących, że obowiązek zawarcia ubezpieczenia stanowi klauzulę niedozwoloną. Pozwani zostali objęci ubezpieczeniem wskutek złożonego przez siebie wniosku. Podpisując umowę kredytu mieli możliwość wyboru rodzaju ubezpieczenia.

Marginalnie już tylko można dodać, że naliczone przez powodowy bank prowizje i opłaty pozostawały w zgodzie ze stanowiącą integralną część umowy pożyczki „Tabelą prowizji za czynności bankowe oraz opłat za inne czynności ” (§ 6 ust. 1 umowy), a także w zgodzie z art. 110 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe (tekst jednolity Dz. U. z 2015r., poz. 128) stanowiącym „Bank może pobierać przewidziane w umowie prowizje i opłaty z tytułu wykonywanych czynności bankowych oraz opłaty za wykonywanie innych czynności (…)”. Postanowień umowy co do wysokości opłat i prowizji nie można uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami, czy naruszającymi interesy pozwanych. Pozwani wyrazili na nie zgodę a w kontekście planowanych czynności związanych z obsługą długu ich wysokość była uzasadniona.

Z wszystkich przedstawionych powyżej względów, uznać należy że Sąd Rejonowy nie naruszył żadnego ze wspomnianych przepisów prawa procesowego, czy materialnego i dlatego apelacja, jako całkowicie bezzasadna, na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu, o czym orzeczono jak w sentencji.