Sygn. akt VII Ka 1165/13

UZASADNIENIE

P. R. został oskarżony o to że w dniu 9 czerwca 2013 roku około godziny 20.00 w C. w trakcie trwania masowej imprezy sportowej w postaci zawodów żużlowych rozgrywanych pomiędzy klubami (...) i S. F. Z., prowokował kibiców (...) Dospel (...) i S. F. Z. do działań zagrażających bezpieczeństwu tej imprezy w ten sposób, że wykonywał w ich kierunku obraźliwe gesty oraz używał wobec nich słów powszechnie uznawanych za obelżywe, tj. o czyn z art. 61 Ustawy z dn. 20.03.2009r. o bezpieczeństwie imprez masowych.

T. R. został oskarżony o to że w dniu 9 czerwca 2013 roku około godziny 20.00 w C. w trakcie trwania masowej imprezy sportowej w postaci zawodów żużlowych rozgrywanych pomiędzy klubami (...) i S. F. Z., prowokował kibiców (...) Dospel (...) i S. F. Z. do działań zagrażających bezpieczeństwu tej imprezy w ten sposób, że wykonywał w ich kierunku obraźliwe gesty oraz używał wobec nich słów powszechnie uznawanych za obelżywe, tj. o czyn z art. 61 Ustawy z dn. 20.03.2009r. o bezpieczeństwie imprez masowych.

Sąd Rejonowy w Częstochowie wyrokiem z dnia 5 listopada 2013 roku, wydanym w sprawie XI K 934/13, orzekł: 1) P. i T. R. uznaje za winnych popełnienia zarzucanych im czynów opisanych w części wstępnej wyroku i za to na mocy art. 61 Ustawy z dn. 20.03.2009r. o bezpieczeństwie imprez masowych w zw. z art. 33 § 1 kk wymierza każdemu z nich karę grzywny w wysokości 180 (sto osiemdziesiąt) stawek dziennych przy przyjęciu, że stawka dzienna wynosi 12 (dwanaście) złotych; 2) na zasadzie art. 63 § 1 kk na poczet wymierzonej kary grzywny zalicza obu oskarżonym tj. P. i T. R. czas pozbawienia wolności w sprawie w dniach: 09.06.2013r. i 10.06.2013r. przyjmując, że jeden dzień jest równoważny dwóm dziennym stawkom grzywny; 3) na podstawie art. 41 b § 1 i 3 kk w zw. z art. 43 § 1 kk i art. 39 pkt 2 c kk orzeka wobec P. i T. R. środek karny zakazu wstępu na wszelkie imprezy masowe na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej przez okres 2 (dwóch) lat, z obowiązkiem osobistego ich stawiennictwa w jednostce organizacyjnej policji; 4) na mocy art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zwalnia obu oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych, którymi obciąża Skarb Państwa.

Apelację od wyroku wywiódł prokurator, zaskarżając powyższy wyrok w zakresie dotyczącym orzeczonego środka karnego i orzeczenia o kosztach postępowania na niekorzyść oskarżonych T. R. i P. R.. Powołując się na treść art. 438 pkt 1,3 k.p.k. zarzucił: 1) obrazę przepisów prawa materialnego a to przepisów art. 41b§2§3,§8,§9 k.k., a to polegający na tym, że zgodnie z §2 nie orzeczono także zakazu wstępu na mecze piłki nożnej rozgrywane przez polską kadrę narodową lub polski klub sportowy poza terytorium RP /zintegrowany charakter zakazu/, nie określono okresu przez który oskarżeni mają obowiązek stawiennictwa w określonej jednostce Policji, nie wskazano w której z jednostek Policji, rodzaju imprez masowych, albowiem jeżeli została zastosowana kontrola przewidziana w przepisie art. 41b§3 kk względzie w § 7, to sąd ma obowiązek szczegółowo sprecyzować jej zakres, w sposób przewidziany przez art. 41b§8 k.k. Nadto co wynika z §9 tego artykuły, kontrola w postaci określonej w §3 zawsze trwa krócej niż czas obowiązywania środka karnego, natomiast kontrola, o której mowa w §7, może trwać krócej. Sąd powołując się na przepis art. 41b §3 k.k. zastosował obowiązek wynikający z przepisu art. 41b§7 k.k. Obowiązek stawiennictwa nie może być rozumiany jako obowiązek przebywania w określonym miejscu w czasie trwania imprezy masowej, a zatem jako czynność ciągła, lecz jako obowiązek zgłoszenia się we wskazanym miejscu; 2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający na zwolnieniu od ponoszenia kosztów postępowania, w sytuacji w której obaj oskarżeni są osobami zdolnymi do pracy zarobkowej, uzyskują dochód, a obciążenie kosztami postępowania nie spowoduje szczególnej uciążliwości dla nich.

Podnosząc powyższe zarzuty na zasadzie art. 437 § 1 i 2 k.p.k. prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora jest częściowo zasadna.

Przed przystąpieniem do analizy zarzutów zawartych w środku odwoławczym przypomnieć należy, iż zgodnie z brzmieniem art. 433 § 1 k.p.k. sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach środka odwoławczego, a w zakresie szerszym o tyle, o ile ustawa to przewiduje. Mając to na uwadze Sąd Okręgowy stwierdzając na wstępie z urzędu, iż w badanej sprawie nie występują żadne bezwzględne przyczyny odwoławcze, o których mowa w art. 439 § 1 k.p.k., ani też nie zachodzi w niej rażąca niesprawiedliwość orzeczenia, o której mowa w art. 440 k.p.k., odniesie się wprost do zarzutów zawartych w apelacji prokuratora.

Na wstępie, dla usystematyzowania dalszych rozważań, należy zauważyć, iż prokurator podniósł w sprawie oskarżonych P. R. i T. R. dwa zarzuty, mianowicie obrazy prawa materialnego - w zakresie orzekania w przedmiocie środka karnego, oraz błędu w ustaleniach faktycznych - w zakresie orzekania w przedmiocie kosztów sądowych. Tym samym wedle tych dwóch nurtów prowadzone będą dalsze rozważania.

Odnosząc się do analizy pierwszego z zarzutów zwrócić na wstępie trzeba uwagę na to, iż w zakresie kwestionowania orzeczenia odnoszącego się do orzeczonego wobec oskarżonych środka karnego prokurator ograniczył się do zarzucenia sądowi pierwszej instancji obrazy prawa materialnego, nie podnosząc w tym zakresie zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych. Jest to o tyle istotne, iż jak wynika to z ugruntowanego orzecznictwa obraza prawa materialnego polega na jego wadliwym zastosowaniu lub niezastosowaniu w orzeczeniu, które oparte jest na trafnych i niekwestionowanych ustaleniach faktycznych. Nie można zatem mówić o naruszeniu przepisów prawa materialnego w sytuacji, gdy wadliwość orzeczenia w tym zakresie jest wynikiem błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za jego podstawę (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2013 r., II KK 260/13, Prok.i Pr.-wkł. 2014/1/19, LEX nr 1380933).

Powyższa uwaga ma duże znaczenie dla sprawy, albowiem jak zostanie to wykazane pomimo podzielenia zarzutu prokuratora związanego z dopuszczeniem się przez Sąd pierwszej instancji obrazy prawa materialnego - nie tylko z powodu braku ku temu obiektywnie istniejących podstaw, ale przeze wszystkim wobec niezakwestionowania przez skarżącego ustaleń faktycznych w tym zakresie - brak było możliwości niekorzystnego dla oskarżonych ukształtowania w instancji odwoławczej w tej części orzeczenia, skoro sąd odwoławczy związany był zakazem zobrazowanym w zdaniu drugim § 1 art. 434 k.p.k.

Przechodząc do szczegółów, rację ma oskarżyciel publiczny zarzucając, iż orzeczenie pierwszej instancji zapadło z obrazą przepisu prawa materialnego, a to art. 41b § 2 k.k. Określenie przez Sąd Rejonowy, iż orzekany zakaz wstępu na imprezy masowe dotyczy tylko imprez masowych organizowanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, godzi przecież w jednoznaczną dyspozycję § 2 art. 41b, który mówi wprost, iż zakaz wstępu na imprezę masową obejmuje wszelkie imprezy masowe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz mecze piłki nożnej rozgrywane przez polską kadrę narodową lub polski klub sportowy poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Tym samym orzekając wobec oskarżonych P. R. oraz T. R. na mocy art. 41b § 1 k.k. środek karny w postaci zakazu wstępu na imprezę masową Sąd nie miał ani prawa, ani obowiązku wskazywania zakresu jego obowiązywania, skoro wprost wynika on z § 2 art. 41b.

Idąc dalej, wskazany przepis, czyli art. 41b § 1 k.k. nie umożliwiał sądowi zobowiązania oskarżonych do stawiennictwa w jednostce organizacyjnej policji, abstrahując od tego, iż orzeczenie tak sformułowane do wykonania się nie nadaje, skoro nie tylko nie wskazuje, w której terytorialnie jednostce policji skazany ma się stawiać, ale przede wszystkim nie określa kiedy, gdy mowa o czasie i częstotliwości, ma to mieć miejsce. Oczywistym jest, iż środek o zbliżonym charakterze można było wobec oskarżonych zastosować, ale nie w sposób przez Sąd Rejonowy przeprowadzony. Mimo jednak tego, iż jak się wydaje apelacja prokuratora w tym kierunku zmierza, to z podanych niżej przyczyn orzekanie wobec oskarżonych czy to obowiązku z § 3 art. 41b k.k., czy to obowiązku z § 7 art. 41b k.k., nie było ani uzasadnione, ani procesowo możliwe.

Po pierwsze bowiem, gdy mowa o aspekcie procesowym, zaskarżając na niekorzyść oskarżonych wyroki wydane w sprawach XI K 624/13 oraz XI K 623/13 prokurator nie zawarł w apelacjach zarzutu niesłusznego niezastosowania wobec oskarżonych zakazu o którym mowa w § 3 albo § 7 art. 41b k.k., postulując jedynie orzeczenie zakazu opisanego w § 1 art. 41b, co wobec związania sądu odwoławczego zakazem reformationis in peius uniemożliwia orzeczenie przy ponownym rozpoznawaniu sprawy zakazu o szerszym niż opisany w § 1 zakresie, czyli opartego na § 3 albo § 7 art. 41b k.k. Po drugie, obecnie wniesiona apelacja także nie otwiera instancji odwoławczej uprawnienia do modyfikowania w tenże sposób, niewątpliwie dla oskarżonych niekorzystny, orzeczenia Sądu pierwszej instancji, skoro nie zawiera ona zarzutu poczynienia przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych co do tego, iż orzekanie tak ukształtowanego środka karnego, który nie jest środkiem obligatoryjnym, jest konieczne. Po trzecie, gdy mowa o ewentualnej zasadności takiego postulatu, zebrany w sprawie materiał dowodowy nie przemawia za koniecznością orzeczenia wobec oskarżonych niejako kwalifikowanego typu zakazu wstępu na imprezę masową, a więc połączonego z nałożeniem na nich dodatkowych obowiązków, które służą zagwarantowaniu przestrzegania zakazu, tj.: 1) obowiązku przebywania w czasie trwania niektórych imprez masowych w określonym miejscu stałego pobytu, kontrolowanego w sposób określony w przepisach o wykonywaniu kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego (§ 3), przy czym w przypadku niemożliwości lub oczywistej niecelowości nałożenia tego obowiązku może on być zastąpiony obowiązkiem stawiennictwa (§ 7); 2) obowiązku stawiennictwa w czasie trwania niektórych imprez masowych w jednostce organizacyjnej Policji lub w miejscu określonym przez właściwego komendanta Policji (§ 5 i 7). Zdaniem Sądu Okręgowego orzeczenie wobec oskarżonych, wobec charakteru ich czynu, oceny osobowości oskarżonych, ujawnionego w postępowaniu sposobu ich działania, środka karnego w postaci zakazu wstępu na imprezę masową w jego niejako podstawowej postaci, czyli bez łączenia go z dodatkowymi obowiązkami, jest wystarczające, aby osiągnąć planowany cel, czyli doprowadzić do niemożności udziału oskarżonych w imprezie masowej.

W świetle powyższych rozważań zbędnym jest odnoszenie się do dalszej argumentacji prokuratora, dotyczącej zarzutu obrazy przepisów prawa materialnego, skoro w ocenie instancji odwoławczej, co trzeba przypomnieć, orzekanie wobec oskarżonych P. R. oraz T. R. czy to obowiązku z § 3 art. 41b k.k., czy to obowiązku z § 7 art. 41b k.k., nie było ani uzasadnione, ani procesowo możliwe. Tym samym, nie będąc jednocześnie związanym – co wydaje się oczywiste – wnioskiem skarżącego o uchylenie zaskarżonego wyroku (co budzi zdziwienie zwłaszcza w sytuacji, gdy prokurator nie zaskarżył go w całości), Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 3 w ten sposób, że na mocy art. 41b § 1 k.k. w związku z art. 43 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonych P. R. oraz T. R. środek karny w postaci zakazu wstępu na imprezę masową przez okres 2 lat.

Kończąc wskazać również należy, iż dokonując oceny sprawy oskarżonych Sąd odwoławczy miał w polu widzenia typ czynu zabronionego im przypisanego oraz jego opis zawarty w wyroku, dochodząc w ramach procesu jego analizy do wniosku, iż opis ten został sformułowany prawidłowo. Mimo bowiem tego, że ów opis nie zawiera słów opisujących teren imprezy masowej zgodnie z terminologią omawianej ustawy, czyli słów w postaci „stadion”, „inny obiekt niebędącym budynkiem” albo „teren umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej”, to treść zarzutu wskazująca, iż do zdarzenia doszło w trakcie trwania masowej imprezy sportowej w postaci zawodów żużlowych, rozgrywanych pomiędzy klubami (...) C. i (...) Z., w jednoznaczny sposób wskazuje, co brzmi wręcz oczywiście, iż miejscem zdarzenia był stadion, skoro w innym miejscu klubowe zawody żużlowe nigdy się nie odbywają.

Przechodząc do analizy drugiego z zarzutów, jak wyżej była o tym mowa, podzielając zarzut prokuratora odnoszący się do orzeczenia o kosztach sądowych, Sąd Okręgowy uchylił punkt 4 zaskarżonego wyroku, w pozostałej części utrzymując ów wyrok w mocy.

Gdy mowa o kosztach sądowych, poza przypomnieniem, iż zasadą wynikającą z dyspozycji art. 627 k.p.k. jest ich ponoszenie przez skazanego, zwrócić należy uwagę, iż stosownie do dyspozycji art. 624 § 1 k.p.k. Sąd może (a więc nie musi) przełamać wskazaną zasadę w sytuacji ustalenia, iż uiszczenie kosztów sądowych byłoby dla oskarżonego zbyt uciążliwe, ze względu na jego sytuację rodzinną, majątkową oraz wysokość dochodów. Odnosząc się wprost do materii sprawy dostrzec trzeba, co wynika z uzasadnienia wyroku, iż obaj oskarżeni pracują i otrzymują z tego tytułu środki finansowe, w nieustalonej przez Sąd wysokości, wobec utrzymywania się przez nich z prac dorywczych. Skoro więc nie ustalono wysokości dochodów oskarżonych, nie sposób twierdzić, iż uiszczenie przez nich kosztów sądowych byłoby dla oskarżonych zbyt uciążliwe. Tym samym, również przy uwzględnieniu charakteru sprawy i wieku oraz dobrego stanu zdrowia oskarżonych, brak było w sprawie podstaw do sięgania po możliwość zwolnienia oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Konsekwencją tego, czyli podzielenia zarzutu prokuratora odnoszącego się do orzeczenia o kosztach sądowych w pierwszej instancji, było zasądzenie od oskarżonych P. R. oraz T. R. na rzecz Skarbu Państwa wydatków postępowania pierwszoinstancyjnego oraz odwoławczego w kwotach po 100 złotych oraz opłaty za obie instancje w kwotach po 432 złote. U podstaw ustalenia takich sum legło połączenie, gdy mowa o wydatkach postępowania, ryczałtów za uzyskanie danych o karalności w kwotach po 50 złotych oraz stosunkowo rozdzielonych – w częściach równych – ryczałtów za doręczenia, w kwotach po 10 złotych, w postępowaniu przygotowawczym, dwukrotnie w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz dwukrotnie w postępowaniu odwoławczym. Z kolei gdy mowa o wysokości opłat, stanowią one sumę opłat za postępowanie pierwszoinstancyjne, w kwotach po 216 złotych, oraz opłat za postępowanie odwoławcze, również w kwotach po 216 złotych.