Warszawa, dnia 17 kwietnia 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 1494/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Agnieszka Wojciechowska-Langda

protokolant: sekretarz sądowy Monika Suwalska

przy udziale prokuratora Jerzego Kopcia

po rozpoznaniu dnia 17 kwietnia 2018 r.

sprawy

Ł. P., syna T. i A., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 158 § 1 kk

E. C., syna S. i E., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 158 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie

z dnia 4 października 2017 r. sygn. akt V K 885/16

- utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok co do E. C. i w tej części koszty sądowe w postępowaniu odwoławczym przejmuje na rachunek Skarbu Państwa;

- uchyla zaskarżony wyrok co do Ł. P. i w tym zakresie sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wołominie;

- zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. C. K. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu E. C. w instancji odwoławczej oraz podatek VAT.

Sygn. akt VI Ka 1494/17

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora jest zasadna jedynie w części dotyczącej Ł. P., natomiast co do E. C. nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do uniewinnienia E. C. podnieść trzeba, że apelacja prokuratora w tej części jest w istocie polemiczna, a przytoczone argumenty sprowadzają się w istocie do ogólnikowych rozważań co do motywów, jakim mogą kierować się osoby oskarżone i te zeznające jako świadkowie przy relacjonowaniu zdarzenia. Dywagacje na temat roli procesowej oskarżonego i świadka są co do zasady słuszne, ale tylko w aspekcie teoretycznym. Natomiast w każdej sprawie ocena wyjaśnień i zeznań musi odnosić się do konkretnych okoliczności wynikających z tych dowodów i uwzględniać realia zdarzenia objętego aktem oskarżenia. Tymczasem prokurator, podważając ocenę dowodów dokonaną przez Sąd I instancji co do roli E. C. w zdarzeniu, bazuje li tylko na twierdzeniu, że świadkowie M. i A. Z. nie byli emocjonalnie związani z osobami oskarżonych i nie łączyły ich żadne relacje, co świadczyć raczej może o tym, że ci świadkowie przedstawili wydarzenie tak jak je zapamiętali i nie mieli interesu, aby obciążać jedną bądź drugą stronę. Już samo sformułowanie „ świadczyć raczej może” wskazuje bardziej na przypuszczenie niż twierdzenie, ale istotniejsze jest pytanie, czy zapamiętane przez tych świadków okoliczności rzeczywiście miały miejsce, czy też były zasugerowanym dynamiką zdarzenia przetworzeniem zarejestrowanych faktów. Tym bardziej, że nie obserwowali zdarzenia od początku. W tym kontekście nie sposób pominąć relacji obu oskarżonych oraz towarzyszących im świadków M. L. i M. S., w których konsekwentnie i zgodnie podali, że E. C. nie uczestniczył wraz z Ł. P. w pobiciu P. D.. Treść i sposób zeznań świadków M. L. i M. S. wskazują na spontaniczność i obiektywizm ich relacji co do zachowania obu oskarżonych. Także Ł. P. konsekwentnie od początku twierdził, że E. C. nie brał udziału w szarpaninie z P. D.. Co prawda – jak zauważył zauważył Sąd I instancji - każda z tych osób, tj. oskarżeni i ich koleżanki, opisywała wydarzenie z własnej perspektywy, ale choć ich relacje nie są identyczne, to w odniesieniu do zachowania E. C. podczas zdarzenia są zgodne i konsekwentne. Trzeba przy tym zwrócić uwagę na zeznania świadka M. L., która mimo znajomości z oskarżonymi, obiektywnie opisała zachowanie Ł. P. wobec P. D. i jednoznacznie wskazała, że co prawda E. C. wyszedł z samochodu chcąc w początkowej fazie zdarzenia rozdzielić szarpiących się mężczyzn, ale nie zdążył, ponieważ Ł. P. uderzył P. D. i ten upadł. Reasumując – zdaniem Sądu Odwoławczego brak jest podstaw, w świetle całokształtu okoliczności wynikających ze zgromadzonego materiału dowodowego, do uwzględnienia zarzutów apelacji prokuratora w zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego E. C.. Argumentacja skarżącego w tej części jest polemiczna, sprowadza się do ogólnych rozważań bez wskazania, jakich konkretnych uchybień dopuścił się Sąd Rejonowy przy ocenie zebranych w sprawie dowodów i to przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności z nich wynikających. Stąd też w tej części Sąd Okręgowy w tej części utrzymał zaskarżony wyrok w mocy, a koszty sądowe w postępowaniu odwoławczym przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Natomiast nie można odmówić słuszności apelacji prokuratora w części dotyczącej Ł. P.. Z uzasadnienia tego orzeczenia wynika, że aczkolwiek Sąd I instancji ogólnie opisał drugą fazę zdarzenia, to przyjmując działanie Ł. P. w obronie koniecznej skupił się w istocie na pierwszej jego części tj. tej związanej z działaniami oskarżonego zmierzającymi do wyrwania P. D. klucza francuskiego. I gdyby zdarzenie skończyło się w tej fazie przyjęcie obrony koniecznej byłoby uzasadnione. Natomiast Sąd Rejonowy nie dokonał szczegółowych ustaleń faktycznych co do dalszego ciągu zdarzenia objętego aktem oskarżenia i nie przeanalizował wszystkich okoliczności wynikających z zebranych dowodów, a istotnych dla oceny, czy zachowanie Ł. P. w tej drugiej części zdarzenia było podjęte w ramach obrony koniecznej, czy z jej przekroczeniem, czy też w ogóle brak jest podstaw do przyjęcia tych koncepcji. Podkreślenia wymaga, że zarówno z wyjaśnień oskarżonych, jak i zeznań ich koleżanek wynika, że w tej drugiej fazie P. D., aczkolwiek groził Ł. P., to jednak nie używał już żadnego niebezpiecznego narzędzia. Nawet jeśli był agresywny i pod wpływem alkoholu to powstaje pytanie, czy sposób działania użyty przez Ł. P. do odparcia zaczepek pokrzywdzonego, a opisany chociażby w wyjaśnieniach E. C. i zeznaniach M. L., był adekwatny do zagrożenia. Szczególnie w kontekście stwierdzonych u P. D. obrażeń, jakich doznał na skutek zdarzenia i przy uwzględnieniu, że oskarżony trenował kickboxing (k.109). Przy czym w toku postępowania nie wyjaśniono, na jakim etapie zdarzenia mogły powstać określone obrażenia, a ma to istotne znaczenia dla prawnokarnej oceny zachowania oskarżonego. Tymczasem zagadnieniom tym Sąd Rejonowy nie poświęcił należytej uwagi skupiając się wyłącznie na tej części, która związana była z wyrwaniem P. D. klucza francuskiego. Już tylko z tych względów nie można odmówić słuszności zarzutom apelacji odnoszącym się do rozstrzygnięcia wobec Ł. P. i przedstawionym na ich poparcie argumentom. W efekcie na uwzględnienie w tej części zasługiwał wniosek skarżącego o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Na koniec tych rozważań Sąd Odwoławczy zwraca uwagę na kwestię, która na obecnym etapie nie miała kluczowego znaczenia dla rozstrzygnięcia, niemniej jednak jej omówienie jest konieczne wobec prawomocnego uniewinnienia E. C.. Otóż skoro Sąd I instancji uniewinnił E. C. od popełnienia czynu z art. 158 § 1 k.k. to konsekwencją powyższego powinno być dokonanie stosownej zmiany opisu czynu Ł. P., skoro podstawą jego uniewinnienia było przyjęcie działania w warunkach obrony koniecznej. Logicznym jest, że w realiach sprawy niniejszej przy postawionym zarzucie pobicia z art. 158 k.k., uniewinnienie E. C. spowodowało, że analiza zachowania Ł. P. powinna być przeprowadzona w ramach czynu opisanego w sposób precyzujący prawnokarne znamiona tego zachowania, szczególnie gdy Sąd przyjmuje działanie w warunkach obrony koniecznej.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy co do Ł. P. Sąd I instancji powinien, kierując się przedstawionymi powyżej uwagami, przeprowadzić wnikliwe postępowanie dowodowe w zakresie niezbędnym dla prawidłowego wyrokowania. W szczególności powinien mieć na uwadze wyjaśnienie, w której fazie zdarzenia doszło do obrażeń ciała doznanych przez P. D., co jest istotne dla prawidłowej analizy zachowania Ł. P. pod kątem odpowiedzialności karnej. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd Rejonowy powinien dokonać wszechstronnej analizy zebranych dowodów na podstawie art. 7 kpk i na tej podstawie poczynić prawidłowe ustalenia faktyczne co do przebiegu całości zdarzenia objętego aktem oskarżenia. Jednocześnie, kierując się przedstawionymi wyżej uwagami, powinien dokonać wnikliwej oceny prawnokarnej zachowania tego oskarżonego, uwzględniając także uwagę co do konstrukcji części dyspozytywnej wyroku. Gdy zajdzie taka potrzeba swoje rozstrzygnięcie powinien uzasadnić zgodnie z wymogami art. 424 k.p.k.