Sygn. akt II C 3914/17 upr.

UZASADNIENIE

Powódka A. K. pozwem z dnia 25 sierpnia 2017 r. (data prezentaty biura podawczego) domagała się zasądzenia od V. Ż. Spółki Akcyjnej V. G. z siedzibą w W. kwoty 2.877,46 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanej na jej rzecz kosztów procesu.

Uzasadniając żądanie pozwu, powódka wskazała na następujące okoliczności.

W 2005 r. powódka zawarła z pozwaną umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), potwierdzoną polisą o numerze (...). Prawa i obowiązki wynikające z zawartej umowy zostały określone w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (dalej: OWU) wraz z załącznikiem. Do obowiązków powódki należało m.in. regularne opłacanie składki w kwocie 200 zł miesięcznie. Przedmiotowa umowa została zawarta na 25 lat. Uległa ona rozwiązaniu w dniu 18 maja 2017 r. wskutek wniosku powódki o wypłatę wartości wykupu. Wartość polisy powódki na dzień rozwiązania umowy wyniosła 7.677,44 zł. W związku z rozwiązaniem umowy pozwana potrąciła ze środków powódki kwotę 2.877,46 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, wypłacając na jej rzecz kwotę 4.799,98 zł. Powódka oświadczyła, że pozwana w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy, opierając się na postanowieniach OWU (§ 20 ust. 3 i 4), potrąciła opłatę likwidacyjną. Zdaniem powódki, postanowienia umowne, na mocy których określono wysokość opłaty likwidacyjnej, stanowiły niedozwolone klauzule umowne. Powódka zaznaczyła, że zawarła umowę jako konsument. Wskazała, że przedmiotowe postanowienia OWU nie zostały uzgodnione indywidualnie, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Powódka zwróciła uwagę, że zapis dotyczący opłaty likwidacyjnej jest niezrozumiały dla przeciętnego konsumenta. Zdaniem powódki, ze względu na rozbudowany charakter, specyficzny język wzorca umowy, zamieszczenie postanowień określających wysokość opłat likwidacyjnych w postaci niezrozumiałego dla zwykłego konsumenta wzoru, to należy przyjąć, że wzorzec umowny nie jest w tym zakresie przejrzysty i zrozumiały. Powódka dodała, że postanowienia OWU odnoszące się do opłaty likwidacyjnej są niejednoznaczne, niezrozumiałe dla zwykłego konsumenta, są sformułowane specjalistycznym, skomplikowanym językiem, opartym na wzajemnych odesłaniach i potrzebie przypisania stanu faktycznego do poszczególnych jednostek redakcyjnych. W ocenie powódki kwestionowane zapisy nie obowiązywały w stosunku do niej, a suma pieniężna pobrana przez pozwaną jako opłata likwidacyjna uzyskana została przez nią bez podstawy prawnej. W takiej sytuacji, według powódki, pozwana jest zobowiązana zwrócić jej nienależnie zatrzymane środki. Powódka bezskutecznie wezwała pozwaną do zapłaty kwoty objętej żądaniem pozwu. Odsetek ustawowych za opóźnienie powódka żądała od dnia następującego po dniu płatności wyznaczonym w wezwaniu do zapłaty. (pozew - k. 1-16)

Pozwana V. Ż.Spółka Akcyjna V. G. z siedzibą w W., działająca poprzednio pod firmą S. U. Spółka Akcyjna (zmianę firmy ujawniono w rejestrze przedsiębiorców w dniu 21 października 2016 r.), wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

Pozwana zakwestionowała powództwo co do zasady, jak i co do wysokości. Zapewniła, że wypełniła swoje zobowiązania względem powódki zgodnie z łączącą strony umową. Zaznaczyła, że powódka nie wykazała materialnoprawnych podstaw powództwa. Pozwana podniosła, że powódka zawarła umowę w sposób świadomy, miała wiedzę co do jej charakteru (w tym instytucji wartości wykupu) i okresu trwania. Powódce niezwłocznie po zawarciu umowy doręczono polisę, przysługiwał jej również 30-dniowy okres na odstąpienie od umowy, z czego powódka nie skorzystała. W ocenie pozwanej dołożyła ona wszelkich starań, aby treść umowy i dokumentów przekazywanych powódce była jasna i zrozumiała, a także nie budziła wątpliwości konsumenta.

Zdaniem pozwanej, kwestionowane przez powódkę postanowienia OWU nie mogą stanowić postanowień niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 k.c. z uwagi na fakt, że dotyczyły świadczenia głównego pozwanej i były sformułowane w sposób jednoznaczny; co więcej, postanowienia te nie naruszały interesów powódki jako konsumenta, tym bardziej nie naruszały ich w sposób rażący; postanowienia te były też zgodne z dobrymi obyczajami. Pozwana zwróciła uwagę, że pobrana opłata likwidacyjna stanowiła około 24% środków zgromadzonych na rachunku (licząc z wypłatami częściowymi), co stanowiło opłatę „przyzwoitą”, co do której trudno twierdzić, jakoby naruszała rażąco interesy konsumenta.

Pozwana dodała, że wysokość wypłaconego powódce świadczenia jest adekwatna w relacji do kosztów poniesionych przez pozwaną i momentu, w którym powódka rozwiązała umowę. OWU w ocenie pozwanej nie zawierały w swej treści żadnej klauzuli wpisanej do rejestru klauzul niedozwolonych oraz spełniały wymogi ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Pozwana podniosła, że w związku z objęciem powódki ochroną ubezpieczeniową wynikłą z umowy objętej pozwem poniosła wymierne koszty, które pozostają w powiązaniu z wypłaconą powódce kwotą wartości wykupu. (odpowiedź na pozew - k. 91-97)

Strony w toku postępowania podtrzymały swoje stanowiska w sprawie. (protokół rozprawy – k. 117-120)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 8 września 2005 r. powódka (jako ubezpieczona i ubezpieczająca) wypełniła wniosek o zawarcie z pozwaną umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. S.. We wniosku podała osobę uposażoną. W miejsce przeznaczone na wpisanie zawodu oświadczyła, że jest księgową. W warunkach zawarcia umowy wskazała, że okres ubezpieczenia ma wynosić 25 lat, wysokość składki regularnej to kwota 200 zł, płatna miesięcznie. We wniosku powódka oświadczyła, że otrzymała i zapoznała się m.in. z treścią Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. S./M. M.przyjętych przez zarząd pozwanej uchwałą nr 7/2005 z dnia 21 stycznia 2005 r. (dalej jako: „OWU”), z treścią Regulaminu Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego przyjętego przez zarząd pozwanej uchwałą nr 6/2005 z dnia 21 stycznia 2005 r. Wniosek przyjął B. N. - osoba wykonująca czynności agencyjne w imieniu agenta. Powódka zdecydowała się na zawarcie umowy po namowach agenta. Liczyła, że dzięki temu produktowi odłoży środki na czas swojej emerytury. (dowód: wniosek - k. 102-104, zeznania powódki – k. 119-120, k. 118-119 w zw. z k. 119)

W następstwie złożenia wniosku doszło do zawarcia przez powódkę z pozwaną w dniu 19 września 2005 r. umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. S., w związku z czym tego dnia wystawiona została polisa nr (...). W umowie okres ubezpieczenia ustalono na 25 lat, zaś składkę regularną określono na poziomie 200 zł miesięcznie. Polisa stanowiła integralną część umowy. Prawa i obowiązki wynikające z umowy zostały określone w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym M. S. przyjętych przez zarząd pozwanej uchwałą nr 7/2005 z dnia 21 stycznia 2005 r. (OWU). Powódka otrzymała polisę w dniu 29 września 2005 r. W związku z zawarciem i wykonywaniem przedmiotowej umowy pozwana poniosła szereg kosztów, w tym wydatki na prowizję agenta. Od 2005 r. pozwana przekazywała agentowi prowizję z tytułu zawartej z powódką umowy ubezpieczenia potwierdzonej w/w polisą. (dowód: pisma pozwanej – k. 106-108, potwierdzenie odbioru polisy – k. 105; okoliczności bezsporne)

OWU wraz z Załącznikiem nr 1 stanowiły integralną część umowy. W § 3 OWU zapisano, że przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego. W § 4 OWU podano, że zakres ubezpieczenia obejmuje następujące zdarzenia ubezpieczeniowe: dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia oraz śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. W § 5 określono świadczenia ubezpieczeniowe: w razie dożycia przez ubezpieczonego daty dożycia oraz w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. Oprócz powyższych świadczeń świadczeniem objętym w/w umową, jak stanowił § 2 pkt 18 OWU, była tzw. wartość wykupu – wartość polisy pomniejszona o opłatę likwidacyjną zgodnie z § 20 OWU.

Wedle § 25 ust. 1 OWU umowa ubezpieczenia ulegała rozwiązaniu ze skutkiem natychmiastowym w przypadku doręczenia do siedziby ubezpieczyciela pisemnego oświadczenia ubezpieczającego o rozwiązaniu umowy. Umowa wygasała z dniem wypłaty wartości wykupu (§ 25 ust. 3 pkt 4 OWU).

W § 20 ust. 1 OWU ubezpieczający od drugiej rocznicy polisy miał prawo wystąpić o wypłatę wartości wykupu pod warunkiem, że opłacił wszystkie składki regularne w należnej wysokości wymagane do dnia złożenia wniosku o wypłatę wartości wykupu. Wedle § 20 ust. 2 OWU podstawą wystąpienia o wypłatę wartości wykupu było doręczenie do siedziby ubezpieczyciela szeregu dokumentów, tym podpisanego przez ubezpieczającego pisemnego wniosku o wypłatę wartości wykupu. W § 20 ust. 3 OWU wskazano, że wysokość kwoty do wypłaty powstałej w wyniku naliczenia wartości wykupu była równa wartości polisy obliczonej według cen jednostek funduszy z najbliższego dnia wyceny następującego po dniu doręczenia do siedziby ubezpieczyciela dokumentów potrzebnych do wypłaty wartości wykupu, pomniejszonej o opłatę likwidacyjną, pobraną od wartości tej części środków wypłacanych z rachunku jednostek funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych ze składki regularnej należnej w okresie pierwszych pięciu lat polisy po uwzględnieniu umorzeń jednostek funduszy. W § 20 ust. 4 OWU podano, że stawka pobieranej przez ubezpieczyciela opłaty likwidacyjnej, o której mowa w § 20 ust. 3 OWU, była obliczana według wzoru:

100% - (96,7%) (K-T), gdzie:

T - mniejsza z dwóch wartości:

a) liczba pełnych lat polisy, za które została zapłacona składka regularna,

b) liczba pełnych lat polisy, licząc od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o wypłatę wartości wykupu;

K - okres ubezpieczenia.

§ 22 OWU stanowił, że niezależnie od opłaty likwidacyjnej oraz opłaty z tytułu konwersji ubezpieczyciel pobierał opłaty: opłatę wstępną, opłatę za udzielanie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej z tytułu śmierci ubezpieczonego spowodowanej nieszczęśliwym wypadkiem, opłatę za ryzyko, opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, opłatę za zarządzanie aktywami portfeli modelowych.

(dowód: OWU z regulaminem - k. 28-36)

Przedmiotowa umowa została rozwiązana z dniem 18 maja 2017 r. w związku ze złożeniem przez powódkę wniosku o wypłatę wartości wykupu. Na dzień rozwiązania umowy wartość umowy wyniosła 7.677,44 zł (wartość rachunku jednostek funduszy). Do chwili rozwiązania umowy wysokość wpłaconych przez powódkę składek wyniosła 15.800 zł, zaś na rzecz powódki wypłacono w ramach wypłat częściowych sumę 3.200 zł. W związku z rozwiązaniem umowy pozwana dokonała wypłaty wartości wykupu w wysokości 4.799,98 zł, zatrzymując kwotę 2.877,46 zł tytułem opłaty likwidacyjnej. (dowód: pismo pozwanej z rozliczeniem polisy - k. 26-27; okoliczności bezsporne)

Pismem z dnia 18 maja 2017 r. powódka, działając przez pełnomocnika, wezwała pozwaną do zapłaty w terminie 3 dni kwoty zatrzymanej w związku z rozwiązaniem umowy stwierdzonej polisą nr (...). W piśmie z dnia 13 czerwca 2017 r. pozwana odmówiła zapłaty. (dowód: wezwanie do zapłaty - k. 21, pismo pozwanej – k. 22-25)

W piśmie z 30 maja 2017 r., doręczonym powódce w dniu 8 czerwca 2017 r., pozwana zaproponowała powódce zmianę umowy stwierdzonej polisą nr (...) w zakresie obniżenia wysokości opłaty likwidacyjnej. Szczegóły proponowanej zmiany zostały zawarte w aneksie załączonym do pisma. Aneks zakładał wprowadzenie do umowy tabeli z wartościami procentowymi służącymi do ustalenia wysokości opłaty likwidacyjnej. Wedle tej tabeli wysokość opłaty likwidacyjnej w przypadku rozwiązania umowy w pierwszym roku polisowym wynosiła 29% a następnie wartość ta malała o 1 punkt procentowy z każdym rokiem. (dowód: pismo z projektem aneksu – k. 109-111, potwierdzenie doręczenia powódce projektu aneksu – k. 112)

W dniu 21 października 2016 r. w rejestrze przedsiębiorców, który prowadzi Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, ujawniono zmianę firmy pozwanej (spółki wpisanej do rejestru przedsiębiorców pod numerem KRS (...)) ze „S. U.Spółka Akcyjna” na „V. U. n. Ż. Spółka AkcyjnaV. G.”. (okoliczność bezsporna)

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych wyżej dokumentów i wydruków, zeznań powódki oraz w oparciu o okoliczności między stronami bezsporne. Zeznania powódki były jasne, jednoznaczne, logiczne. Sąd ustalił na podstawie dokumentu – wniosku o zawarcie umowy, że powódka otrzymała OWU przed zawarciem umowy. Powódka nie kwestionowała tej okoliczności.

Istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy nie miały: pisma Rzecznika Ubezpieczonych (k. 71-80), tabele ze stawkami opłat likwidacyjnych innych towarzystw ubezpieczeniowych (k. 53-67), regulamin (k. 37-52; regulamin ten miał inny indeks niż regulamin, na podstawie którego została zawarta umowa łącząca strony).

Sąd oddalił wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka B. N.. Po wysłuchaniu informacyjnym powódki między stronami nie było takich okoliczności, które byłyby sporne, a które miałyby istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd przyjął jako okoliczność bezsporną, że powódka otrzymała OWU przed zawarciem umowy. Pozostałe okoliczności, na jakie ten świadek miał być przesłuchany, nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Sąd zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną między stronami był fakt zawarcia i rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym potwierdzonej polisą o numerze (...), jak również fakt wypłaty wartości wykupu w wysokości 4.799,89 zł oraz pobrania kwoty 2.877,46 zł tytułem opłaty likwidacyjnej. Istota sporu sprowadzała się natomiast do zatrzymania przez pozwaną (tytułem opłaty likwidacyjnej) pozostałej części środków zgromadzonych na rachunku w chwili rozwiązania umowy.

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Nie ulega wątpliwości, że dominuje w niej aspekt kapitałowy polegający na alokowaniu składek wpłacanych przez ubezpieczonego na ubezpieczeniowe fundusze. Celem umowy było więc istnienie długotrwałego i stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowanie możliwie najlepszego wyniku ekonomicznego, co zapewniało również wymierne korzyści ubezpieczycielowi, który w związku z tym pozostawał zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania.

Integralną część wskazanej umowy stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. S. (OWU) - wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela, który w świetle brzmienia art. 384 § 1 k.c. winien być doręczony powódce przed zawarciem umowy, by ją wiązał. W niniejszej sprawie Sąd ustalił, że powódka otrzymała OWU przed zawarciem umowy. Otrzymanie OWU przed zawarciem umowy potwierdziła ona własnoręcznym podpisem pod wnioskiem o zawarcie umowy.

W dalszej kolejności można było dokonać wykładni postanowień OWU pod kątem art. 385 1 § 1 k.c. stanowiącego, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to jedynie postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustalenie, że poszczególne postanowienia OWU są postanowieniami niedozwolonymi, ma znaczenie ze względu na skutki prawne, jakie rodzi uznanie postanowienia umowy za abuzywne. Wówczas, zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., zamieszczona w umowie klauzula abuzywna nie wiąże konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Z przytoczonego art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z umowy zależy od spełnienia następujących przesłanek: postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta, nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia. Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie. Zgodnie z brzmieniem art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału wynika, że powódka, zawierając umowę, występowała jako konsument (w rozumieniu art. 22 1 k.c.). Zawarcie przedmiotowej umowy nie wiązało się z działalnością zawodową czy gospodarczą powódki. Brak podstaw do uznania, że analizowana czynność została przez powódkę dokonana w celach związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową. Przedmiotem umowy było życie ubezpieczonego oraz inwestowanie środków pochodzących z uiszczanych składek. Mając na względzie treść wniosku o zawarcie umowy, treść polisy oraz treść OWU, nie można uznać, aby powódka przystąpiła do przedmiotowej umowy w celach związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową.

Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że postanowienia OWU nie zostały z powódką uzgodnione indywidualnie. Zostały one bowiem zawarte we wzorcu umownym, jakim były Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. S. (OWU). Treść wniosku oraz OWU wskazuje, że postanowienia umowne nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji między stronami. W szczególności nie były negocjowane postanowienia OWU dotyczące opłaty likwidacyjnej. Postanowienia umowne będące przedmiotem analizy na gruncie rozpoznawanej sprawy stanowią postanowienia wzorca umownego, stąd obejmuje je domniemanie, iż nie zostały uzgodnione indywidualnie, którego to domniemania pozwana nie wzruszyła.

W zaistniałej sytuacji należało zatem rozważyć, czy określona w powołanych postanowieniach wartość wykupu stanowi główne świadczenie stron.

W ocenie Sądu w omawianym przypadku nie budzi wątpliwości, że wartość wykupu nie jest świadczeniem głównym. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Sąd orzekający w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 roku, że brzmienie art. 385 1 k.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008/7-8/87).

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający, stwierdzić należy, że wypłata wartości wykupu w razie zakończenia stosunku prawnego nie stanowi elementu, bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć, bez względu na systematykę OWU. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanej - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia zgodnie z § 4 OWU, a także - ze strony powódki – zapłata składki w przewidzianej w umowie wysokości. Przedmiot i zakres ubezpieczenia został określony w § 3 i 4 OWU. § 5 OWU dotyczył świadczenia ubezpieczeniowego (zdefiniowanego w § 2 ust. 20). Zupełnie nie wynika z tych postanowień, aby świadczeniem głównym było świadczenie w postaci wartości wykupu.

W świetle stosunku prawnego łączącego strony stwierdzić należy, że wartość wykupu ma charakter świadczenia ubocznego. Jego celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Świadczenie takie, przewidziane na wypadek rozwiązania umowy w określonym czasie, nie może zatem zostać uznane za główny przedmiot stosunku umownego stron. Przyjęcie, że w niniejszej sprawie wartość wykupu stanowiłaby główne świadczenie stron, oznaczałoby, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym byłoby to, aby konsument mógł ją rozwiązać przed terminem i skorzystać z wypłaty wartości wykupu. Takie podejście jest irracjonalne, gdyż konsument w momencie zawierania umowy na czas określony, umowy długoterminowej, nie ma na celu jej wcześniejszego rozwiązania. Taki zamiar pojawia się dopiero w późniejszym etapie wykonania umowy, np. w momencie, w którym zgromadzony kapitał nie przynosi zysku, a bieżące opłaty pobierane przez ubezpieczyciela powodują dodatkowe straty.

Mając na uwadze powyższe, przyjąć należy, że kwestionowane postanowienia umowy łączącej strony, w oparciu o które pozwana zatrzymała objętą pozwem sumę, podlegały kontroli pod kątem ich abuzywności.

Na marginesie należy dodać, że nawet jeśliby przyjąć, że wartość wykupu stanowi główne świadczenie stron, to postanowienie umowne je kształtujące musiałoby być sformułowane w sposób jednoznaczny, by nie podlegać tej kontroli. Trudno natomiast uznać, że definicja wartości wykupu zawarta w § 2 pkt 18 OWU w zw. z § 20 ust. 1 – 4 OWU, jest zdefiniowana w sposób jednoznaczny i nieskomplikowany.

Zdaniem Sądu postanowienia obejmujące § 2 pkt 18 OWU w zw. z § 20 ust. 1 – 4 OWU, z których wynikało, że wysokość kwoty do wypłaty powstałej w wyniku naliczenia wartości wykupu, określonej jako wartość polisy pomniejszona o opłatę likwidacyjną wyliczoną wedle wzoru przedstawionego w § 20 ust. 4 OWU, kształtuje obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy. Postanowienie dotyczące wartości wykupu zawarte w § 20 ust. 1-4 OWU było napisane skomplikowanym językiem, charakteryzowało się niejednoznacznymi i niejasnymi zapisami, z uwzględnieniem algorytmów, odwołań do definicji czy innych zapisów OWU, przez co przedmiotowe postanowienie nie było czytelne, jasne.

Dokumenty dotyczące przedmiotowej umowy nie zawierały jednoznacznej i zrozumiałej dla konsumenta informacji o ryzyku utraty na rzecz pozwanej wszystkich lub określonej części środków zgromadzonych na rachunku polisy w razie rozwiązania umowy przed terminem. Z wniosku o zawarcie umowy, OWU ani z polisy nie wynikało jasno, że w razie rozwiązania umowy przed terminem w pierwszym i drugim roku trwania polisy pozwana może zatrzymać wszystkie środki zgromadzone na rachunku polisy, stanowiące wartość rachunku, a konsument nie otrzyma żadnych środków, gdyż przysługujące mu świadczenie w postaci wartości wykupu będzie wynosiło 0 zł. Postanowienia dotyczące wartości wykupu, w oparciu o które pozwana była uprawniona do pobrania opłaty likwidacyjnej, były rozproszone w różnych częściach OWU, zawierały terminy specjalistyczne, swoiste dla tego rodzaju produktów, obejmowały szereg odwołań. Wzór służący do wyliczenia opłaty likwidacyjnej znajdował się w § 20 ust. 4 OWU, nie zawierał objaśnień.

Podkreślić trzeba, że interes konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też jako każdy inny, nawet niewymierny interes. Natomiast ocena zachowań w świetle dobrych obyczajów następuje najczęściej poprzez odwołanie się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Zatem postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak również kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Brak równowagi kontraktowej jest bowiem jednym z podstawowych przejawów naruszenia dobrych obyczajów.

W świetle powyższego Sąd uznał przedmiotowe postanowienia OWU za niezgodne z dobrymi obyczajami, gdyż naruszały one zasadę lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta wymagającą konstruowania jasnych i przejrzystych postanowień umownych. Wskazane postanowienia umowne prowadzą również do zachwiania równowagi kontraktowej stron poprzez nierówne rozłożenie obowiązków. W przypadku powódki wartość wykupu wyniosła 4.799,98 zł, co stanowiło ok. 62,52% środków znajdujących się na rachunku polisy w chwili rozwiązania umowy. W związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy pozwana pobrała kwotę 2.877,46 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, a zatem zatrzymała ok. 37,48 % środków znajdujących się na rachunku polisy (kwotę 2.877,46 zł z sumy 7.677,44 zł), mimo że na chwilę rozwiązania umowy wartość polisy wynosiła 7.677,44 zł, powódka polisę utrzymywała ponad jedenaście lat (przez ponad jedenaście lat wpłacała składki, pobierano od niej opłaty związane z utrzymywaniem polisy itd.). Wskazać należy, że takie ukształtowanie wysokości wartości wykupu, a tym samym prawa do zatrzymania takiej części wartości polisy przez pozwaną (w tym prawa do zatrzymania ok. 37% środków znajdujących się na rachunku polisy mimo rozwiązania umowy w dwunastym roku jej trwania), leży wyłącznie w interesie strony pozwanej i nie przewiduje tożsamej „sankcji” w sytuacji rozwiązania umowy przez stronę pozwaną; tym samym brak jest równości w kształtowaniu uprawnień i obowiązków wynikających z umowy dla obu jej stron. Takie brzmienie wskazanych postanowień nie uwzględnia i nie zabezpiecza interesu powódki jako słabszej strony umowy, co nie znajduje żadnego uzasadnienia i prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny. Z treści OWU zupełnie nie wynika, dlaczego akurat taka wysokość opłaty likwidacyjnej została przewidziana, czym jest ona uzasadniona, za jakie czynności jest pobierana itd. Zaznaczyć trzeba, że w umowie i polisie nie zamieszczono żadnych informacji na temat mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej, co powodowało, że zawierający umowę konsument nie miał możliwości realnie ocenić, czy zawarcie umowy jest dla niego rzeczywiście korzystne, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą wystąpić w przyszłości, a które mogą go skłonić do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania umowy.

Nie sposób również podzielić poglądu pozwanej, że wypłata wartości wykupu w przewidzianej w OWU wysokości usprawiedliwiona jest znacznymi kosztami zawarcia umowy ponoszonymi przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Należy wskazać na brzmienie § 22 OWU, z którego wynika, że pozwana pobiera w trakcie trwania umowy opłaty o różnym charakterze, które mają za zadanie rekompensować koszty dystrybucji danej umowy. Pozwana pobiera bowiem opłatę wstępną, za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, za ryzyko, administracyjną, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, za konwersję. Zresztą w zapisach OWU brak jest jednoznacznego wskazania, że wyodrębnienie wśród świadczeń pozwanej wartości wykupu ma służyć pokryciu właśnie kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów prowizji pośrednika. Analiza zapisów OWU prowadzi do wniosku, że zarówno mechanizm ustalania wysokości opłat, jak i sposób wypłacania prowizji agentowi, zależy wyłącznie od pozwanej, a konsument nie ma żadnego wpływu na te kwestie, mimo że mają one decydujący wpływ na jego interesy majątkowe w razie rozwiązania umowy przed terminem.

Pozwana wskazała, że poniosła wysokie koszty, w tym koszty prowizji agenta ubezpieczeniowego. Przyjąć trzeba, że są to jednak koszty, jakie pozwana poniosła w związku z tym, że powódka dała się przekonać do oferowanego produktu. Koszty te więc nie są w istocie kosztami wykonania umowy i świadczonej usługi, lecz kosztami poniesionymi przez pozwaną, by przekonać powódkę do zawarcia umowy. Tak więc nie jest to koszt związany ani z ryzykiem ubezpieczeniowym, ani z zarządzaniem jednostkami uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, co stanowi świadczenie pozwanej, lecz koszt prowadzący do zawarcia umowy. W ocenie Sądu tak wysoki koszt może świadczyć albo o tym, że pozwana w ogóle nie racjonalizuje swoich wydatków związanych z zawarciem umowy, oferując wysokie wynagrodzenia agentom, uznając iż ostatecznie koszt ten obciąży ubezpieczonego, bądź też wysokość wynagrodzenia agentów jest jednak ściśle powiązana z rzeczywistym czasem trwania umowy i agent w wypadku wcześniejszego jej rozwiązania obowiązany jest zwrócić ubezpieczycielowi część wypłaconego wynagrodzenia. W obu sytuacjach, w ocenie Sądu, nie ma podstawy, by takimi kosztami była obciążona powódka.

Przewidziany w art. 18 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. z 2015 r., poz. 1206 ze zm. – ustawa ta obowiązywała przed 1 stycznia 2016 r.) obowiązek prowadzenia działalności w sposób rentowny odnosi się wyłącznie do zasad ustalania wysokości składki ubezpieczeniowej, a okoliczność ta nie była pomiędzy stronami sporna. Powódka nie kwestionowała wysokości ustalonej przez pozwaną składki, kwestionowała jedynie zasadność wypłacenia niepełnej części zgromadzonych na polisie środków.

Zauważyć należy, że przepisy rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz.U. Nr 226, poz. 1925) mają charakter wykonawczy w stosunku do ustawy o rachunkowości i dotyczą wyłącznie zasad księgowania kosztów działalności zakładu ubezpieczeń. Oczywiście, z przepisów tych wynika, że w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia następuje rozliczenie kosztów akwizycji, tym niemniej dotyczy to sfery księgowo-rachunkowej, a nie obrotu cywilnoprawnego.

Dodatkowo, odnosząc się do zarzutu pozwanej, iż powódka była świadomym konsumentem, gdyż miała wiedzę o warunkach umowy ubezpieczenia, w tym o wysokości wartości wykupu, miała możliwość odstąpienia od umowy itd., wskazać należy, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem i poglądami doktryny brak jest jurydycznych przesłanek do relatywizowania stosowania art. 385 1 k.c. w zależności od stopnia świadomości konsumenta, umiejętności oceny skutków zawartych we wzorcach postanowień, a nawet korzystania przez niego z profesjonalnej pomocy przy wyborze umowy ubezpieczenia. Art. 385 1 k.c. na takie różnicowanie konsumentów nie pozwala, czemu dał wyraz Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie I ACa 1209/13 (niepubl.), stwierdzając „To, że część członków grupy korzysta z pomocy profesjonalnych, przeszkolonych pośredników finansowych nie może wpłynąć na wykładnię art. 385 1 i n. k.c. Wskazane przepisy nie różnicują sytuacji konsumentów korzystających z profesjonalnej pomocy od sytuacji innych konsumentów. Także w procesie sądowego stosowania prawa nie ma podstaw do różnicowania tych osób. Mogłoby to stanowić punkt wyjścia do nadużyć, w ramach których korzystanie z pomocy jakiegokolwiek profesjonalisty pozbawiałoby konsumentów ochrony przewidzianej przez przepisy prawa.”. Nie sposób też uznać, aby powódka przy zawieraniu umowy wykazała się nienależytą starannością, brakiem rozważności, krytycyzmu itp.

Sąd, dokonując kontroli incydentalnej, uwzględniając wszelkie okoliczności niniejszej sprawy, nie miał wątpliwości, że przywołane wyżej postanowienia umowne, które uprawniały ubezpieczyciela w związku z rozwiązaniem umowy przed terminem do zatrzymania ok. 37% środków powódki (w dwunastym roku jej trwania), stanowią klauzule abuzywne.

Należy zauważyć, że w art. 26 ust. 3 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz. U. z 2015 r., poz. 1844 ze zm.) – ustawy obowiązującej od 1 stycznia 2016 r. – wskazano, że w przypadku odstąpienia lub wystąpienia z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zakład ubezpieczeń wypłaca wartość jednostek ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych według stanu na dzień otrzymania informacji o odstąpieniu lub wystąpieniu z umowy pomniejszoną nie więcej niż o 4%. Nie można uznać, aby zastosowana na gruncie przedmiotowej sprawy stawka nie było rażąco wygórowana, aby była „rozsądna”.

W związku z uznaniem wskazanych postanowień za abuzywne wypłacie przez pozwaną na rzecz powódki winna podlegać pełna wartość polisy na dzień rozwiązania umowy. W niniejszej sprawie wartość polisy na dzień rozwiązania umowy wynosiła 7.677,44 zł, wartość wykupu wynosiła 4.799,98 zł, a pozwana niezasadnie zatrzymała kwotę 2.877,46 zł na podstawie postanowień umowy uznanych za abuzywne. Pozwana nie wywiązała się należycie ze swojego zobowiązania. Na mocy postanowień umowy łączącej strony (bez postanowień OWU w zakwestionowanym wyżej zakresie) należało zatem zasądzić od pozwanej na rzecz powódki niezasadnie zatrzymaną kwotę 2.877,46 zł. Podstawą roszczenia i zasądzenia dochodzonej kwoty była umowa łącząca strony w zakresie, w którym jej postanowienia były skuteczne. W związku z rozwiązaniem umowy pozwana winna wypłacić wartość rachunku w wysokości obliczonej stosownie do postanowień umowy za wyjątkiem postanowień niedozwolonych (czyli bez potrącenia wyżej wymienionych środków zgromadzonych na rachunku w chwili rozwiązania umowy). Z tych przyczyn Sąd orzekł jak w punkcie pierwszym wyroku, zasądzając od pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.877,46 zł.

Strona powodowa domagała się od pozwanej odsetek ustawowych w związku z opóźnieniem w spełnieniu świadczenia. Tym samym powódka domagała się odsetek ustawowych za opóźnienie. Na podstawie art. 455 k.c. i art. 481 § 1 k.c. pozwana pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia na rzecz powódki już od chwili wypłaty niepełnej wysokości wartości wykupu. Umowa została rozwiązana w dniu 18 maja 2017 r. W piśmie z dnia 30 maja 2017 r. pozwana poinformowała powódkę, że kwota wartości wykupu została przekazana powódce zgodnie z jej dyspozycją (k. 26). W załączonym do tego pisma rozliczeniu pozwana wskazała, że w związku z rozwiązaniem umowy stwierdzonej polisą nr (...) zatrzymała kwotę 2.877,46 zł tytułem opłaty likwidacyjnej. W piśmie z dnia 18 maja 2017 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty zatrzymanej w związku z rozwiązaniem umowy stwierdzonej polisą nr (...). W piśmie z dnia 13 czerwca 2017 r. pozwana odmówiła zapłaty. W okolicznościach przedmiotowej sprawy należało uznać, że co najmniej od dnia 13 czerwca 2017 r. pozwana pozostaje w opóźnieniu z zapłatą na rzecz powódki kwoty 2.877,46 zł. Powódka żądała zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 14 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty. Żądanie to było uzasadnione w świetle art. 455 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. Z tych przyczyn Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 2.877,46 zł od dnia 14 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty.

W okolicznościach niniejszej sprawy samo wykonywanie przez powódkę prawa do żądania zapłaty objętej pozwem kwoty nie daje podstaw do stwierdzenia, że wykonywanie tego prawa jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa, zwłaszcza w okolicznościach, w których ustalono, że postanowienia łączącej strony umowy, a umożliwiające pozwanej zatrzymanie takiej części zgromadzonych przez powódkę środków, jak w niniejszej sprawie - są abuzywne, a zatem niewiążące strony. W ocenie Sądu powódka nie nadużyła swych uprawnień wynikających z posiadania statusu konsumenta (powódka zawierała umowę jako konsument), w szczególności nadużycie tego prawa nie może przejawiać się w wytoczeniu niniejszego powództwa, jak również w samym kwestionowaniu zapisów OWU.

Podnieść należy, że w trakcie obowiązywania umowy strony nie zawarły aneksu do umowy. Na gruncie przedmiotowej sprawy nie sposób uznać, aby nieskorzystanie przez powódkę z propozycji zawarcia aneksu świadczyło o jej nielojalności wobec pozwanej czy o nadużyciu jej uprawnień jako konsumenta. Zauważyć trzeba, że to pozwana wprowadziła do wzorca umownego postanowienia uznane za abuzywne i czyniąc tak, pozwana powinna mieć świadomość skutków stosowania niedozwolonych postanowień umownych.

Zupełnie niezasadne było stanowisko pozwanej, że na gruncie niniejszej sprawy uzasadnione było zatrzymanie części środków zgromadzonych na polisie, do wysokości wynikającej z decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 15 marca 2016 r. czy porozumienia z dnia 16 grudnia 2016 r. zawartego między pozwaną a Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Treść decyzji i porozumienia nie miała wpływu na treść umowy łączącej strony.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Pozwana w całości przegrała sprawę i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu ciążył na niej obowiązek poniesienia kosztów procesu, w tym obowiązek zwrotu kosztów procesu poniesionych przez powódkę. Powódka poniosła koszty procesu w wysokości 1.017 zł, na którą złożyły się: a) opłata od pozwu w wysokości 100 zł, b) wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika powódki - radcy prawnego w stawce minimalnej w wysokości 900 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804), w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia pozwu, c) opłata skarbowa od złożenia pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. Na gruncie przedmiotowej sprawy nie zaistniały podstawy do orzekania o kosztach procesu na mocy art. 102 k.p.c. czy art. 103 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem proszę doręczyć pełnomocnikowi pozwanej.