Sygnatura akt III Ca 1071/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2018 r., wydanym w sprawie z powództwa (...) 1 Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego z siedzibą w W. przeciwko M. L. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Zgierzu oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.217,00 zł tytułem kosztów procesu.

Od powyższego wyroku apelację wniósł powód, zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez zasądzenie na swoją rzecz kwoty 2.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i kosztami procesu, a także o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono naruszenie:

1)  art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów polegające na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz na dokonaniu jego dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i obiektywizmu, oceny, w szczególności w zakresie rzekomego nieudowodnienia przez powoda wysokości dochodzonej w sprawie wierzytelności, a także na dokonaniu tej oceny z pominięciem istotnej części materiału dowodowego, tj. nierozpatrzeniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego księgowego oraz pominięciu dowodów z dokumentów (umowy pożyczki i harmonogramu spłaty);

2)  art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące przyjęciem za udowodnione twierdzeń pozwanego kwestionujących wysokość roszczenia powoda, podczas gdy powód udowodnił fakty prawotwórcze, z których wywodził określone skutki, tj. istnienie, wysokość i wymagalność wierzytelności, zgłosił w tym zakresie odpowiednie wnioski dowodowe i wskazał dokumentację potwierdzającą podnoszone okoliczności;

3)  art. 278 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nierozpatrzenie zgłoszonego w pozwie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego księgowego przy jednoczesnym uznaniu, iż powód nie udowodnił wysokości roszczenia objętego pozwem, co w konsekwencji skutkowało wydaniem orzeczenia na podstawie niepełnego materiału dowodowego;

4)  art. 5 k.c. w związku z art. 354 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i tym samym usankcjonowanie sytuacji w której dłużnik, wbrew woli wierzyciela, zostaje zwolniony z obowiązku zaspokojenia zaciągniętego zobowiązania.

W odpowiedzi na apelację pozwany domagał się jej oddalenia i zasądzenia od skarżącego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona w całości i na jej skutek zaskarżony wyrok podlegał zmianie, a powództwo należało uwzględnić. W pierwszej kolejności zaznaczyć trzeba, że niniejsza sprawa rozpoznana została w postępowaniu uproszczonym, to zaś determinuje konieczność zastosowania określonych dla tego rodzaju spraw regulacji szczególnych, zwłaszcza dyspozycji przepisu art. 505 13 § 2 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, to uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W dalszej kolejności trzeba mieć także na uwadze, że w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 5059 § 11 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55; tak również M. Manowska, „Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz. Orzecznictwo”, Warszawa 2013, s. 305 – 306). Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.

Spośród zarzutów wywiedzionych w apelacji trafny był przede wszystkim zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., a w efekcie również jako zasadny należy potraktować wtórny wobec niego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c.

Sąd I instancji nieprawidłowo zastosował art. 6 k.c. i obciążył procesowymi konsekwencjami ciężaru dowodzenia (art. 232 k.p.c.) stronę powodową. Słusznie skarżący wskazał, iż fakt istnienia dochodzonej przez niego wierzytelności znajdował swe potwierdzenie w przedłożonej dokumentacji. Z załączonej do akt umowy pożyczki zawartej pomiędzy bankiem i pozwanym wynikało bowiem – jak trafnie ustalił Sąd meriti – że M. L. w ramach umowy pożyczki zawartej w dniu 14 października 2011 r. zobowiązał się do zwrotu pożyczonej kwoty 28.126,31 zł w ratach miesięcznych przez okres 8 lat, przy czym nie sposób nie zauważyć, że nawet gdyby nie doszło do wypowiedzenia tej umowy, zdecydowanie większa część tego długu byłaby już w chwili obecnej wymagalna. Zobowiązaniom pożyczkobiorcy odpowiada wierzytelność pożyczkodawcy – zbyta, jak to również ustalił Sąd Rejonowy, na rzecz powoda – zaś po upływie terminu wymagalności długu podmiot, któremu wierzytelność przysługuje, uzyskuje roszczenie o zwrot pożyczonej kwoty, a zatem może domagać się realizacji zobowiązania, jakie wziął na siebie pożyczkodawca przy zawieraniu umowy.

Nie sposób twierdzić na gruncie reguł normujących ciężar rozkładu dowodu, że to wierzyciel powinien wykazać, o ile w chwili obecnej zmniejszyła się ewentualnie kwota zobowiązania i w jakiej wysokości należna jest na dzień orzekania, zaś nieudowodnienie tej okoliczności skutkować musi uznaniem jego powództwa za niezasadne. W ocenie Sądu odwoławczego wierzyciel może z powodzeniem poprzestać na wykazaniu, że dłużnik zobowiązał mu się zwrócić określoną sumę pieniężną, gdyż to z tego faktu wywodzi on skutki prawne, natomiast prawem dłużnika jest w takiej sytuacji podnoszenie zarzutu całkowitego lub częściowego spełnienia świadczenia, a więc wywodzenie, że rozmiar jego długu zmniejszył się wskutek dokonanej zapłaty – okoliczności, które by zarzut ten potwierdzały, winien z kolei udowodnić pozwany, ponieważ to on się na nie powołuje jako na fakty, które rodzą korzystne dla niego skutki prawne. Należy bez wątpienia podzielić konsekwentną linię orzeczniczą, zgodnie z którą fakty prawoniweczące musi udowadniać ta strona, która wywodzi z nich swoje twierdzenie o nieistnieniu praw czy obowiązków, co oznacza, że z reguły ciężar dowodu faktów prawoniweczących spoczywa na stronie pozwanej (tak np. w wyroku SN z dnia 14 lutego 2002 r., V CKN 745/00, LEX nr 53163 lub w wyroku SN z dnia 20 grudnia 2006 r., IV CSK 299/06, LEX nr 233051). Wobec materiału dowodowego złożonego przez powoda w sprawie niniejszej, to pozwany powinien wykazać inicjatywę dowodową w celu wykazania, że powodowi nie przysługuje roszczenie w dochodzonej pozwem kwocie. M. L. obowiązkowi temu nie sprostał, nie przedłożył bowiem żadnego dowodu mogącego podważać wysokość roszczenia dochodzonego przez powoda i wynikającego ze złożonych przez niego dokumentów, ani nie przedstawił też żadnego dowodu, który podważałby wiarygodność tych dokumentów. Z ustaleń Sądu I instancji wynika, że wykazane zostało jedynie, iż zakres jego umownych zobowiązań zmniejszył się wskutek zapłaty dokonanej w dniu 4 marca 2014 r. o kwotę 500,00 zł, co z pewnością nie jest wystarczające dla uznania, że strona powodowa nie ma prawa domagać się od niego zwrotu dochodzonej pozwem kwoty 2.000,00 zł wraz z odsetkami, stanowiącej jedynie niewielką część zadłużenia wynikającego z przedłożonej umowy. Z tych przyczyn należało uznać, że roszczenie powoda zostało wykazane zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. W tym stanie rzeczy bezprzedmiotowy był już zarzut apelacyjny dotyczący nieprzeprowadzenia przez Sąd Rejonowy dowodu z opinii biegłego księgowego, skoro – jak wskazano powyżej – to na pozwanym ciążył obowiązek ewentualnego wykazania, że dochodzone roszczenie, wynikające z umowy pożyczki oraz cesji wierzytelności, jest zawyżone, a zatem nie było powodu do uwzględniania zmierzającego w tym kierunku wniosku dowodowego strony powodowej.

Ponieważ już uznanie za zasadne zarzutów z pkt 1) i 2) apelacji musiało skutkować zmianą zaskarżonego wyroku i uwzględnieniem powództwa, zarzut z pkt 4) pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i tym samym nie wymaga szerszego omówienia. Sąd II instancji podziela ustalenia dokonane w postępowaniu pierwszoinstancyjnym i przyjmuje je za własne, nie dostrzegając żadnych okoliczności, które skutkowałyby koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu. Reasumując, skoro strona powodowa wykazała, że jest wierzycielem pozwanego z tytułu umowy pożyczki, a pozwany nie udowodnił, by spłacił swoje zobowiązanie w całości lub w takiej części, że powód nie ma prawa od niego żądać kwoty objętej pozwem, lub też by z jakiegokolwiek innego powodu zobowiązanie to stało się względem niego nieskuteczne, to od M. L. należało na rzecz powoda zasądzić dochodzoną w niniejszym procesie kwotę 2.000,00 zł, zgodnie ze zobowiązaniem umownym łączącym strony oraz z art. 720 § 1 k.c. Odsetki ustawowe za opóźnienie podlegały zasądzeniu stosownie do art. 481 § 1 i 2 k.c., a ponieważ pozwany pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem należnego świadczenia już w dacie wniesienia pozwu, to żądanie odsetek od tego dnia było uzasadnione i podlegało uwzględnieniu. Konsekwencją zmiany orzeczenia merytorycznego musiała być korekta rozstrzygnięcia o kosztach procesu przed Sądem I instancji. W zaistniałej sytuacji to powód wygrał proces i zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. należało na jego rzecz zasądzić koszty niezbędne do dochodzenia jego praw przed Sądem. W I instancji powód poniósł koszt opłaty od apelacji w wysokości 30,00 zł, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł oraz koszty zastępstwa procesowego ustalone na kwotę 1.200,00 zł, zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265) w brzmieniu pierwotnym – zatem należało z tego tytułu zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę w wysokości 1.247,00 zł.

W konsekwencji, w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c., zaskarżony wyrok podlegał zmianie, zaś o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono również w myśl zasady odpowiedzialności za wynik postępowania wynikającej z art. 98 § 1 k.p.c. Wnioski apelacyjne okazały się uzasadnione w całości, a zatem powód wygrał sprawę na tym etapie postępowania, co oznacza, że pozwany powinien zwrócić mu koszty niezbędne do obrony jego praw przed sądem. Powód poniósł koszty zastępstwa procesowego w II instancji wyliczone na kwotę 450,00 zł, stosownie do § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265), a od apelacji należna była opłata w kwocie 30,00 zł (choć skarżący uiścił 100,00 zł) – łącznie więc zasądzeniu na rzecz apelującego od jego przeciwnika podlegała kwota 480,00 zł.