Sygn. akt XXI Pa 742/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXI Wydział Pracy w składzie:

Przewodniczący: SSO Monika Sawa

Sędziowie: SO Dorota Czyzewska

SR (del.) Katarzyna Szaniawska - Stejblis

Protokolant: sekr. Sąd. Ewelina Suwińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 września 2018 r. w Warszawie

sprawy z powództwa B. Z.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w W.

z dnia 4 października 2017 roku sygn. akt VII P 251/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od B. Z. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwotę 120 (sto dwadzieścia ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

Powódka B. Z. pozwem z 2 stycznia 2013 r. skierowanym przeciwko (...) sp. z o.o. wniosła o przywrócenie do pracy lub ewentualnie o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę. Następnie pismem z 4 maja 2016 r. powódka zmieniła powództwo, żądając wyłącznie odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.

Pozwana (...) sp. z o.o. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa, zasądzenie kosztów postępowania i zawieszenie postępowania z uwagi na toczące się postępowanie karne z udziałem stron.

Wyrokiem z dnia 4 października 2017 r. Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy oddalił powództwo oraz zasądził od powódki B. Z. na rzecz pozwanej (...) sp. z o.o. kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Rejonowy ustalił, że powódka B. Z. była zatrudniona w pozwanej spółce (...) sp. z o.o. od 1 lipca 2011 r. do 20 grudnia 2012 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, na stanowisku kierownika działu produkcji, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie (...) zł. Od 22 czerwca 2009 r. powódka była członkiem zarządu pozwanej, w ostatnim okresie zatrudnienia powódki w skład zarządu pozwanej wchodziły dwie osoby: powódka oraz I. U.. Od 26 listopada 2009 r., w związku z nabyciem udziałów w pozwanej spółce, była również jednym ze wspólników (odpis zupełny KRS – k. 39-44). W okresie zatrudnienia, od 11 października 2011 r. do 19 października 2012 r., powódka korzystała ze świadczeń związanych ze stanem ciąży, i następnie rodzicielstwem, a od 20 października 2012 r. do końca okresu zatrudnienia korzystała z urlopu wychowawczego (niesporne).

20 grudnia 2012 r. odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników pozwanej spółki, które podjęło uchwałę o odwołaniu powódki z funkcji członka zarządu ze skutkiem na dzień podjęcia uchwały. Następnego dnia powódka otrzymała dwie wiadomości mailowe, pierwszą z załącznikiem w formacie pdf z treścią uchwały o odwołaniu, drugi z załącznikiem skanu oświadczenia o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia. Na skanie dokumentu widniał podpis I. U.. W treści oświadczenia wskazano, że pracodawca zarzucił powódce działania, naruszające w sposób ciężki interesy pracodawcy, polegające na „bezprawnym wyprowadzeniu z majątku spółki w dniach 26-27.12.2012 roku środków finansowych w kwocie 643 296 PLN”. W uzasadnieniu wskazano, że swoim działaniem podjętym wspólnie z B. P., wykorzystała okoliczność posiadania upoważnienia do dysponowania środkami na rachunku bankowym spółki i rażąco naruszając posiadane uprawnienia, świadomie wyrządziła spółce znaczną szkodę (okoliczności niesporne, kopia oświadczenia – k. 10).

Wyrokiem z 28 czerwca 2017 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt II AKa 166/17 Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny, wskutek apelacji pełnomocnika oskarżonej i prokuratora, utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie XVIII Wydziału Karnego z 25 stycznia 2017 r. wydanego w sprawie o sygnaturze akt XVIII K 183/15. Tym samym orzeczenie Sądu Okręgowego stało się prawomocne. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie XVIII Wydziału Karnego z 25 stycznia 2017 r. wydanego w sprawie o sygnaturze akt XVIII K 183/15 powódka B. Z. została uznana za winną tego, że w dniach od 26 do 27 listopada 2012 r., działając z góry powziętym zamiarem przywłaszczyła środki pieniężne stanowiące mienie znacznej wartości należące do (...) sp. z o.o. w łącznej kwocie 605 481 zł w ten sposób, iż w dniu 26 listopada 2012 r. dokonała przelewu kwoty 369 000 zł z konta spółki na rzecz (...) sp. z o.o. tytułem rzekomej umowy sprzedaży praw autorskich, której spółka w rzeczywistości nie zawarła, a w dniu 27 listopada 2012 r. dokonała przelewu na swoje konto kwoty 236 481 zł tytułem dywidendy za rok 2010, która w rzeczywistości nie była jej przyznana przez zgromadzenie wspólników, czym wypełniła znamiona przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. w związku z art. 294 § 1 k.k. w związku z art. 12 k.k. i na te podstawie skazał oskarżoną a na podstawie art. 294 § 1 k.k. wymierzył jej karę jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Nadto Sąd Okręgowy w Warszawie XVIII Wydział Karny uznał B. Z. winną tego, że w dniu 11 grudnia 2012 r. przywłaszczyła sobie pieniądze w kwocie 10 000 zł pochodzące ze sprzedaży samochodu V. nr rej. (...) należącego do spółki (...) sp. z o.o., czym wypełniła znamiona przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. i na tej podstawie skazał oskarżoną i wymierzył jej karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Następnie Sąd wymierzył oskarżonej karę łączną jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, zawieszając warunkowo jej wykonanie na okres trzech lat próby.

Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z normą art. 11 zd. 1 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Oznacza to, że sąd – rozpoznając sprawę cywilną – musi przyjąć, że skazany popełnił przestępstwo przypisane mu wyrokiem karnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 kwietnia 1977 r., IV PR 63/77, LEX nr 7928). W postępowaniu cywilnym pozwany nie może bronić się zarzutem, że nie popełnił przestępstwa, za które wcześniej został skazany prawomocnym wyrokiem wydanym w postępowaniu karnym, ani też że przestępstwem tym nie wyrządził szkody. Związanie dotyczy ustalonych w sentencji wyroku znamion przestępstwa, a także okoliczności jego popełnienia, dotyczących czasu, miejsca, poczytalności sprawcy itp. Wszelkie inne ustalenia prawomocnego, skazującego wyroku karnego, wykraczające poza elementy stanu faktycznego przestępstwa, nie mają mocy wiążącej dla sądu cywilnego, nawet jeśli są zawarte w sentencji wyroku.

Sąd Rejonowy wskazał, że mając na uwadze zarzuty, postawione przez stronę powodową i powyższe ustalenia, ograniczył postępowanie dowodowe do przeprowadzenia dowodów z dokumentów złożonych do akt sprawy, znanych stronom postępowania i pozostałe wnioski dowodowe oddalił. Prawdziwość i wiarygodność dokumentów nie była kwestionowana i Sąd nie znalazł podstaw do podania ich w wątpliwość, dlatego w ocenie Sądu stanowią odpowiednią i wystarczającą podstawę ustaleń, niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Rejonowy powództwo oddalił.

Podniósł, że zgodnie z normą art. 56 § 1 zd. 1 k.p., pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Natomiast art. 52 k.p. określa w § 1 przesłanki rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, w § 2 termin do dokonania tej czynności oraz w § 3 tryb współdziałania pracodawcy z zakładową organizacją związkową. Pracodawca korzystając z tego sposobu rozwiązania umowy o pracę musi ponadto mieć na uwadze unormowania zawarte w art. 30 k.p., dotyczące wymogu formy pisemnej (§ 3), wskazania w piśmie przyczyny rozwiązania umowy (§ 4) oraz pouczenia pracownika o prawie odwołania do sądu pracy (§ 5). Zgodnie zaś z art. 52 § 1 pkt 1 k.p. pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Stosunek pracy powoda został skutecznie rozwiązany przez pozwanego na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy. Sąd oceniając zasadność i zgodność z prawem rozwiązania stosunku pracy ustala, czy zachodzą podstawy przewidziane w przywołanym przepisie, ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych oraz wina pracownika.

Sąd Rejonowy stwierdził, że pozwana spółka uchybiła obowiązkom związanym z rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia. W oświadczeniu datowanym na 20 grudnia 2012 r. wskazana przez pracodawcę przyczyna wypowiedzenia została wprawdzie sformułowana w sposób precyzyjny i szczegółowy, lecz niewątpliwie zawiera błędy i formalne uchybienie. Daty naruszeń obowiązków pracowniczych, wymienione w oświadczeniu pozwanej niewątpliwie zawierają błąd w określeniu miesiąca, jest: 12, gdy tymczasem działania powódki miały miejsce w listopadzie. Nadto, Sąd zgodził się z zarzutem strony powodowej, że pozwana uchybiła formie oświadczenia woli, przewidzianej w Kodeksie Pracy. O ile bowiem złożone powódce w formie elektronicznej oświadczenie woli pozwanej o rozwiązaniu umowy o pracę jest skuteczne (art. 60 k.c. w związku z art. 300 k.p.), to jednak z uwagi na brak własnoręcznego podpisu osoby upoważnionej do reprezentowania pracodawcy, nie spełnia zawartego w kodeksie pracy wymogu pisemności. Rozwiązanie umowy o pracę dokonane przez pozwanego było niezgodne z przepisami Kodeksu pracy, w szczególności z treścią art. 30 § 3 k.p. Jednocześnie Sąd uznał, że jeżeli chodzi o zachowanie terminu miesięcznego określonego w normie art. 52 § 2 k.p., to pozwana nie uchybiła tej normie. Z ustaleń zawartych w wyroku skazującym powódkę, czynów przestępczych na szkodę pracodawcy dopuściła się w dniach 26 i 27 listopada 2012 r., natomiast oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę złożono powódce 21 grudnia 2012 r.

Pomimo dostrzeżonych uchybień formalnych, Sąd Rejonowy oddalił powództwo ze względu na zasady społecznego współżycia, konkretyzujące się w okolicznościach niniejszej sprawy w zasadzie poczucia słuszności, sprawiedliwości i moralności.

Sąd I instancji wskazał, że ustawodawca w art. 8 Kodeksu pracy ustanowił instytucję nadużycia prawa, której celem jest uelastycznienie stosowania norm prawa pracy. W myśl tego przepisu nie można czynić ze swojego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Przepis ten wyznacza granice wykonywania praw podmiotowych przez pracownika i pracodawcę. Użyty w nim termin „zasady współżycia społecznego” stanowi klauzulę generalną, której treść jest ustalana w orzecznictwie sądowym i doktrynie prawa. Jej współczesne znaczenie nie budzi większych wątpliwości – przez zasady współżycia społecznego rozumie się zazwyczaj zasady sprawiedliwości, dobrych obyczajów, moralności, które powinny być interpretowane łącznie z funkcją prawa pracy. Sąd stosuje instytucję nadużycia prawa wyjątkowo, tylko w sytuacjach, gdy na kanwie konkretnej sprawy wymagają tego wyżej wymienione reguły.

Sąd Rejonowy podniósł, że na dopuszczalność stosowania instytucji nadużycia prawa w sprawach dotyczących wypowiedzenia lub rozwiązania umowy o pracę jednoznacznie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 7 kwietnia 2011 r. , sygn. I PK 239/10, gdzie stwierdził, iż „klauzula sprzeczności z zasadami współżycia społecznego z art. 8 k.p. nie może stanowić podstawy roszczenia, a jedynie posłużyć może oddaleniu powództwa o odszkodowanie, mimo że wypowiedzenie było niezgodne z prawem.” Okoliczności niniejszej sprawy doprowadziły Sąd do przekonania, że roszczenie powódki o odszkodowanie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i nie korzysta z ochrony. Mimo niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę, zasądzenie na rzecz powódki odszkodowania, pozostawałoby bowiem w sprzeczności z zasadą poczucia słuszności, sprawiedliwości i moralności.

Następnie Sąd I instancji podniósł, że w myśl art. 316 § 1 k.p.c. Sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. W chwili zamknięcia rozprawy w niniejszym postępowaniu powódka była prawomocnie skazana. Wyrokiem z 28 czerwca 2017 r., sygnatura akt II AKa 166/17 Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny utrzymał bowiem w mocy skazujący powódkę wyrok z 25 stycznia 2017 r. Sądu Okręgowego w Warszawie XVIII Wydział Karny o sygnaturze akt XVIII K 183/15.

Sąd stwierdził, że z opisu czynu przypisanego powódce jednoznacznie wynika, że w dniach od 26 do 27 listopada 2012 r., działając z góry powziętym zamiarem przywłaszczyła środki pieniężne stanowiące mienie znacznej wartości należące do (...) sp. z o.o. w łącznej kwocie 605 481 zł w ten sposób, iż w dniu 26 listopada 2012 r. dokonała przelewu kwoty 369 000 zł z konta spółki na rzecz (...) sp. z o.o. tytułem rzekomej umowy sprzedaży praw autorskich, której spółka w rzeczywistości nie zawarła, a w dniu 27 listopada 2012 r. dokonała przelewu na swoje konto kwoty 236 481 zł tytułem dywidendy za rok 2010, która w rzeczywistości nie była jej przyznana przez zgromadzenie wspólników. Opis ten koresponduje wprost z zawartym w oświadczeniu pracodawcy zarzutem działania powódki, naruszającego w sposób ciężki interesy pracodawcy, polegającego na „bezprawnym wyprowadzeniu z majątku spółki w dniach 26-27.12.2012 roku środków finansowych w kwocie 643 296 PLN”. Na ocenę rodzaju i charakteru czynu powódki popełnionego na szkodę pracodawcy nie ma wpływu ustalona w postępowaniu karnym kwota, różniąca się od wymienionej w oświadczeniu pracodawcy. W obu przypadkach chodzi bowiem o kwoty znacznej wartości.

Oceniając powyższe okoliczności przez pryzmat wypowiedzenia umowy o pracę dokonanego przez pozwaną Sąd Rejonowy stwierdził, że powódka popełniając przestępstwo jednocześnie ciężko naruszyła podstawowe obowiązki pracownicze. Nie ulega również wątpliwości, że uczyniła to w sposób zawiniony i umyślny.

Zdaniem Sądu Rejonowego z punktu widzenia zasad słuszności i sprawiedliwości nie do zaakceptowania byłaby sytuacja, w której pracownik (powódka) uzyskałby od byłego pracodawcy (pozwanej) odszkodowanie za nieprawidłowe rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, które nastąpiło de facto z powodu podejrzenia ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych w celu popełnienia przestępstwa przywłaszczenia, następnie będąc prawomocnie skazana za to przestępstwo, tylko dlatego, że w dacie złożenia oświadczenia okoliczności czynu nie były dokładnie sklasyfikowane. Wytworzyłoby się bowiem wówczas niepożądane odczucie społeczne, że ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, mające jednocześnie na celu popełnienie poważnego przestępstwa nie może stanowić dla pracodawcy przyczyny rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia i tym samym zachowanie takie nie może być uznane za naganne z powodu uchybień formalnych oświadczenia o rozwiązaniu umowy.

Sąd Rejonowy podniósł, że prawo pracy pełni co do zasady funkcję ochronną wobec pracownika, czego emanacją są między innymi przepisy dotyczące sposobów rozwiązywania lub wypowiadania umów o pracę przez pracodawcę. Niemniej ochrona pracownika nie jest nieograniczona, gdyż nie wolno zapominać o pracodawcy, który dba o swoje interesy i pracownik z racji wiążącej strony umowy, także ma obowiązek dbać o interesy i dobre imię pracodawcy. Nie ulegało wątpliwości, zdaniem Sądu Rejonowego, że interesy pozwanej, zostały wskutek zachowania powódki poważnie zagrożone. Mając na uwadze powyższe, Sąd I instancji stwierdził, że wykonywanie uprawnienia przez powódkę w niniejszej sprawie, polegające na żądaniu odszkodowania stoi w sprzeczności z oceną moralną sprawy oraz poczuciem słuszności i sprawiedliwości, w tej sytuacji jej prawo podmiotowe nie korzysta z ochrony, dlatego powództwo oddalił.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie z wynikiem procesu. Powódka przegrała sprawę w całości. Na koszty pozwanej składało się wynagrodzenie adwokata w wysokości 60 zł określonej na podstawie § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej z urzędu w związku z § 21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.), zgodnie z którym, do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji.

Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka, zaskarżając wyrok w całości, wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

1) art. 67 § 1 k.p.c. poprzez prowadzenie postępowania sądowego przeciwko pozwanej (...) sp. z o.o., podczas gdy pozwana spółka nie posiadała zdolności procesowej, gdyż nie miała w toku procesu oraz w chwili wydania wyroku prawidłowo i skutecznie powołanego organu - zarządu spółki, bowiem mandaty członków zarządu spółki ujawnionych w Krajowym Rejestrze Sądowym wygasły - zgodnie z art. 202 § 1 k.s.h. - z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełen rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, tj. w przypadku I. U. powołanej na funkcję członka zarządu uchwałą Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o. z dnia 27 stycznia 2011 r. z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za rok 2012, czyli z dniem 28 czerwca 2013 r., a w przypadku M. T. powołanego na funkcję członka zarządu uchwałą Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o. z dnia 28 czerwca 2013 r. z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za rok 2014, czyli z dniem 8 lipca 2015 r.,

co w konsekwencji - zgodnie z art. 379 pkt 2 k.p.c. - skutkuje nieważnością postępowania.

W przypadku nieuwzględnienia przez Sąd Okręgowy ww. zarzutu z pkt 3 ppkt 1, zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

2) naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.: art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niezachowanie wymogów wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny w sposób dowolny i sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i prawidłowego toku rozumowania, poprzez:

a. pominięcie przez Sąd dowodów z dokumentów, o przeprowadzenie których wnosiła powódka pismem z dnia 20 września 2017 r., mimo iż dowody te powołane zostały na istotne okoliczności dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, tj. celem ustalenia, że na dzień 21 grudnia 2012 r., kiedy to powódce zostało złożone oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę nie zachodziły podstawy do rozwiązania tejże umowy o pracę, ponieważ prowadzone przeciwko B. Z. postępowanie przygotowawcze i zgromadzony w jego toku materiał dowodowy nie pozwalały na uzasadnione przypuszczenie, iż powódka dopuściła się przywłaszczenia na szkodę pozwanej,

b. oddalenie przez Sąd wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron, mimo iż dowód ten został powołany na istotne okoliczności dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, w szczególności przeprowadzenie tegoż dowodu pozwoliłoby na ustalenie wzajemnych stosunków stron w szczególności w okresie listopad-grudzień 2012 r. oraz rażąco nagannego zachowania pozostałych wspólników pozwanej spółki {I. U. i I. K.) wobec powódki, polegających na podjęciu działań zmierzających do niewypłacenia powódce jako wspólnikowi pozwanej spółki dywidendy za 2010 r.,

c. pominięcie przez Sąd okoliczności niespornych takich jak fakt, iż powódka w okresie zatrudnienia od dnia 11 października 2011 r. do dnia 19 października 2012 r. korzystała ze świadczeń pracowniczych związanych ze stanem ciąży, a następnie od dnia 20 października 2012 r. do czasu złożenia jej przez pozwaną oświadczenia o rozwiązaniu łączącej strony umowy o pracę pozostawała na urlopie wychowawczym, a co za tym idzie, iż w dniach 26 i 27 listopada 2012 r. nie świadczyła na rzecz pozwanej pracy, a tym samym, iż nie mogła naruszyć obowiązków pracowniczych, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego uznania przez Sąd, iż w dniu 21 stycznia 2012 r. czyli w chwili złożenia przez pozwaną (pracodawcę) powódce (pracownikowi) oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia zachodziły podstawy do uznania, iż powódka dopuściła się rażącego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, podczas gdy dokonanie wszechstronnej i prawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadziły wprost do uznania, iż powódka nie dopuściła się wobec pozwanej ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych,

obrazę przepisów prawa materialnego poprzez niesłuszne zastosowanie, tj.:

a. art. 52 § 1 pkt 1 k.p. polegające na błędnym uznaniu przez Sąd, iż zachodzi podstawa do rozwiązania przez pozwaną (pracodawcę) z powódką (pracownikiem) umowy o pracę ze względu na rzekome rażące naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegających na przywłaszczeniu przez powódkę środków pieniężnych będących własnością pozwanej, podczas gdy przywłaszczenie, za które pozwana została skazana nie nastąpiło w związku z wykonywaniem przez powódkę na rzecz pozwaną pracy i nie pozostawało w związku z łączącym strony stosunkiem pracy (pozwana w czasie popełnienia czynu 26 listopada 2012 r. i 27 listopada 2012 r. pozostawała na urlopie wychowawczym), a związane było z faktem wykonywania przez powódkę uprawnień wynikających z pełnienia przez powódkę funkcji członka zarządu oraz wspólnika pozwanej Spółki, co w konsekwencji oznacza, iż powódka nie naruszyła obowiązków pracowniczych nie tylko w stopniu rażącym, a nawet w ogóle, bowiem nie świadczyła w tym czasie na rzecz pozwanej pracy, nie zachodziła więc podstawa do rozwiązania przez pozwaną z powódką umowy o pracę,

b. art. 30 § 3 k.p. w zw. z art. 30 § 4 k.p. w zw. z art. 300 k.p. w zw. z art. 78 § 1 k.c. polegające na błędnym uznaniu przez Sąd, iż nie zachodzi podstawa do uwzględnia powództwa w niniejszej sprawie mimo wystąpienia szeregu uchybień formalnych złożonego przez pozwaną powódce oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę, takich jak uchybienie formie pisemnej (brak podpisu uprawnionej do działania w imieniu pracodawcy osoby), błędne wskazanie daty rzekomego rażącego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych przez powódkę, brak podstawy prawnej złożonego oświadczenia, które to uchybienia stanowią podstawę do uwzględnienia roszczenia powódki o zapłatę odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia,

c. art. 8 k.p. polegające na błędnym uznaniu przez Sąd, iż roszczenie powódki jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego takimi jak poczucie słuszności, sprawiedliwości i moralności, co doprowadziło do oddalenia powództwa w całości pomimo uznania przez Sąd, iż rozwiązanie umowy o pracę z powódkę przez pozwaną było niezgodne z prawem, podczas gdy pozwanej nie powinna służyć ochrona z art. 8 k.p., bowiem pozwana dopuściła się wobec powódki rażąco nagannych zachowań polegających na nierozliczeniu się z powódką jako wspólnikiem spółki z tytułu dywidendy za 2010 r., sfałszowaniu dokumentów spółki w przedmiocie wypłacenia dywidendy za 2010 r., a oddalenie powództwa na podstawie art. 8 k.p. możliwe jest jedynie w sytuacji, w której zachowania drugiej strony postępowania nie są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Na podstawie art. 382 k.p.c. powódka w pkt 5 apelacji wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów wnioskowanych przez stronę powodową, a nieprzeprowadzonych przez Sąd Rejonowy, tj.:

1) dowodu z dokumentów załączonych do wniosku dowodowego powódki z dnia 20 września 2017 r. celem i na okoliczności wskazane w tymże wniosku dowodowym, który to wniosek dowodowy powódki został oddalony postanowieniem Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie w dniu 20 września 2017 r. (sygn. akt VII P 251 /13),

2) przesłuchania stron z ograniczeniem dowodu do przesłuchania strony powodowej, a w przypadku uznania przez Sąd Okręgowy, iż strona pozwana ma ważnie i skutecznie powołany zarząd przesłuchanie w imieniu pozwanej I. U. celem i na okoliczność wykazania wspólnych relacji stron przed 20 styczniem 2012 r. związanych z faktem sprawowania przez powódkę funkcji członka zarządu oraz pracownika pozwanej, a również przed 20 styczniem 2012 r. do chwili obecnej wspólnika spółki, obowiązków pracowniczych powódki, obowiązków i uprawnień powódki wynikających z byciem wspólnikiem pozwanej i pełnieniem funkcji członka zarządu, wzajemnych relacji powódki i pozostałych wspólników pozwanej (I. U. i I. K.), działań podejmowanych przez pozostałych wspólników pozwanej wobec B. Z., w szczególności zmierzających do niewypłacenia powódce dywidendy za rok 2010, okoliczności i przyczyn zdarzeń z dnia 26 i 27 listopada 2011 r.

Nadto powódka w pkt 6 apelacji wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentów załączonych do niniejszej apelacji , w szczególności z:

a. aktu notarialnego z dnia 5 lutego 2002 r. rep. A 1650/2002 sporządzony przed W. L. notariuszem w W.

b. KRS pozwanej - wydruk z Centralnej Informacji KRS z dnia 08 listopada 2017 r.

c. protokołu Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o. z dnia 27 stycznia 2011 r.

d. protokołu Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o. z dnia 28 czerwca 2013 r.

e. protokołu Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o. z dnia 8 lipca 2015 r.

- celem i na okoliczność wykazania, iż pozwana w toku postępowania przed Sądem Rejonowym i w chwili wydania wyroku nie miała ważnie i skutecznie powołanego zarządu, a tym samym, iż pozwana nie ma organu uprawnionego do jej reprezentacji, co za tym idzie, iż pozwana nie ma zdolności procesowej. Jednocześnie powódka wskazała, że przeprowadzenie niniejszego dowodu jest uzasadnione ze względu na podnoszone przez stronę powodową zarzuty prowadzące do nieważności postępowania, a więc konieczność ich powołania i przeprowadzenia z nich dowodu przez Sąd wystąpiła dopiero na aktualnym etapie postępowania.

f. protokołu rozprawy z dnia 18 stycznia 2016 r. (sygn. akt XVII K 183/15), celem i na okoliczność wykazania wspólnych relacji stron przed 20 styczniem 2012 r. związanych z faktem sprawowania przez powódkę funkcji członka zarządu i pracownika pozwanej, będącej do chwili obecnej wspólnikiem spółki, obowiązków pracowniczych powódki, obowiązków i uprawnień powódki wynikających z bycia wspólnikiem pozwanej i pełnieniem funkcji członka zarządu, wzajemnych relacji powódki i pozostałych wspólników pozwanej (I. U. i I. K.), działań podejmowanych przez pozostałych wspólników pozwanej wobec B. Z., w szczególności zmierzających do niewypłacenia powódce dywidendy za rok 2010, okoliczności i przyczyn zdarzeń z dnia 26 i 27 listopada 2011 r. Powódka wskazała, że przeprowadzenie niniejszego dowodu jest uzasadnione ze względu na nieprzeprowadzenie przez Sąd Rejonowy dowodu z przesłuchania stron, a więc konieczność powołania i przeprowadzenia tego dowodu wystąpiła dopiero na aktualnym etapie postępowania.

Powódka wskazała, że dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z dokumentów wskazanych w pkt 6 lit. a)-f) nie spowoduje zwłoki w postępowaniu.

Pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie jako bezzasadnej, oddalenie wniosków dowodowych powódki z pkt 5 apelacji jako nieistotnych dla rozstrzygnięcia, oddalenie wniosków dowodowych powódki zgłoszonych pkt 6 apelacji jako spóźnionych, zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXI Wydział Pracy zważył, co następuje:

apelacja jest nieuzasadniona.

Zaskarżony wyrok należy uznać za prawidłowy, stanowiący wynik właściwej oceny przez Sąd pierwszej instancji przedstawionego przez strony materiału dowodowego
i trafnej wykładni prawa materialnego. Sąd Okręgowy podziela w pełni zarówno ustalenia faktyczne, jak i ocenę prawną bez potrzeby szczegółowego ich ponownego przytaczania.

W pierwszej kolejności rozpoznaniu podlega zarzut nieważności postępowania (art. 379 pkt 2 k.p.c.), wynikający z nienależytej reprezentacji pozwanej. Podstawę tego zarzutu stanowiło twierdzenie, że w czasie trwania postępowania przed Sądem, pozwana spółka nie posiadała zdolności procesowej, gdyż nie miała w toku procesu oraz w chwili wydania wyroku prawidłowo i skutecznie powołanego organu – zarządu spółki bowiem mandaty członków zarządu spółki ujawnionych w Krajowym Rejestrze Sądowym wygasły – zgodnie z art. 202 § 1 k.s.h. z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełen rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu.

W myśl art. 379 pkt 2 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi jeżeli strona nie miała zdolności sądowej lub procesowej, organu powołanego do jej reprezentowania lub przedstawiciela ustawowego, albo gdy pełnomocnik strony nie był należycie umocowany.

Z punktu widzenia podstawy nieważności z art. 379 pkt 2 k.p.c. istotny jest stan rzeczywisty. W wyroku z dnia 12 lutego 2010 r., Sąd Najwyższy (sygn.akt I CSK 272/09 Legalis nr 350628), przeanalizował relacje zachodzące pomiędzy ochroną prawną osoby trzeciej podejmującej czynności z podmiotem wpisanym do rejestru, w świetle art. 14 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1203 ze zm.; dalej: „KRSU”), a regulacjami procedury cywilnej, dotyczącymi reprezentacji osób prawnych. Jednakże stan rzeczywisty, a więc okoliczności faktyczne konkretnego przypadku, nie ograniczają się tylko do oceny w takim kontekście. Wpis w Krajowym Rejestrze Sądowym może być pomocny przy ocenie konkretnej sytuacji, wszakże nie bez znaczenia jest to, że proces sądowy jest refleksem określonego stosunku materialnoprawnego łączącego skonkretyzowane podmioty prawa (por. uzasadnienie wyroku z dnia 4 marca 2015 r. sygn. akt IV CSK 340/2014, Legalis nr 1203270).

Zgodnie z art. 67 § 1 k.p.c. osoby prawne oraz jednostki organizacyjne, o których mowa w art. 64 § 1 1 , dokonują czynności procesowych przez swoje organy albo przez osoby uprawnione do działania w ich imieniu.

Wskazać należy, że zgodnie z § 14 umowy spółki organami spółki są: zgromadzenie wspólników i zarząd. W myśl § 19 ust. 3 zarząd spółki reprezentuje spółkę w sądzie i poza sądem. Zarząd zarządza majątkiem i sprawami spółki, spełniając swoje obowiązki ze starannością wymaganą w obrocie gospodarczym, przy ścisłym przestrzeganiu przepisów prawa, postanowień umowy i uchwał zgromadzenia wspólników. Z § 19 ust. 1 umowy spółki wynika, że zarząd spółki jest jedno lub wieloosobowy. W przypadku zarządu wieloosobowego do składania oświadczeń woli w imieniu spółki uprawniony jest każdy członek zarządu samodzielnie. Zgodnie z § 15 ust. 5 pkt 4 umowy spółki, do wyłącznej kompetencji zgromadzenia wspólników należy podejmowanie uchwał w sprawach wyboru i odwołania zarządu. W umowie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą (...) nie zawarto postanowienia o powołaniu członków zarządu na czas nieokreślony (akt notarialny k. 503 - 509).

Sąd Okręgowy zobowiązał stronę pozwaną do wskazania kto w imieniu spółki podpisał pełnomocnictwo procesowe złożone na rozprawie w dniu 19 listopada 2013 r (k.202) (zarządzenie k. 535), zwrócił się z urzędu o pełny odpis KRS pozwanej spółki wobec niewykonania ww. zobowiązania Sądu a ponadto na rozprawie apelacyjnej w dniu 17 maja 2018 r. zobowiązał stronę pozwaną ponownie jak w zarządzeniu k. 535 oraz dodatkowo do złożenia pełnomocnictwa z czytelnym podpisem oraz do złożenia wszystkich uchwał o powołaniu członków zarządu za okres 2012 – 2018.

Sąd Okręgowy dopuścił dowód ze złożonych w postępowaniu apelacyjnym dokumentów (k. 489 – 510, 598 – 607). Pozostałe wnioski dowodowe Sąd Okręgowy oddalił na podstawie art. 382 k.p.c. uznając je za nie istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd odwoławczy na podstawie złożonych w postępowaniu apelacyjnym dokumentów (k. 489 – 510, 598 – 607), których autentyczność nie była kwestionowana, ustalił, że uchwałą nr 1 z dnia 27 stycznia 2011 r. Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników pozwanej spółki postanowiło z dniem 1 lutego 2011 r. powołać I. U. na członka zarządu spółki (protokół z Nadzwyczajnego Zgromadzenia wspólników k. 489 - 491).

Uchwałą nr (...)z dnia 20 grudnia 2012 r. Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników pozwanej postanowiło z dniem 20 grudnia 2012 r. odwołać B. Z. z funkcji członka zarządu pozwanej spółki.

Uchwałą nr(...) Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników postanowiło powołać z dniem 20 grudnia 2012 r. w skład zarządu A. W. i powierzyć jej funkcję członka zarządu.

(protokół Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 20 grudnia 2012 r. k. 583 – 586 )

Uchwałą nr (...)z dnia 28 czerwca 2013 r. Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników pozwanej spółki z dnia 28 czerwca 2013 r. powołało do zarządu spółki M. T. i powierzyło mu funkcję członka zarządu spółki.

Uchwałą nr (...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników pozwanej spółki z dnia 28 czerwca 2013 r. zatwierdzono sprawozdanie finansowe spółki za okres od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r.

Uchwałą nr (...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników pozwanej spółki z dnia 28 czerwca 2013 r. zatwierdzono sprawozdanie z działalności spółki w 2012 r.

Uchwałą nr (...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 28 czerwca 2013 r udzielono członkowi zarządu A. W. absolutorium z działalności w zarządzie spółki w 2012 r.

Uchwałą nr (...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników pozwanej spółki z dnia 28 czerwca 2013 r udzielono członkowi zarządu I. U. absolutorium z działalności w zarządzie spółki w 2012 r.

Uchwałą nr (...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników pozwanej spółki z dnia 28 czerwca 2013 r. udzielono członkowi zarządu B. Z. absolutorium z działalności w zarządzie spółki w 2012 r.

(wyciąg z protokołu Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników pozwanej k. 492 - 494)

Uchwałą nr (...)z dnia 8 lipca 2015 r. Zgromadzenie Wspólników pozwanej spółki postanowiło z dniem 8 lipca 2015 r. powołać do zarządu spółki A. U. i powierzyć mu funkcję członka zarządu spółki.

Uchwałą nr(...)z dnia 8 lipca 2015 r. Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników zatwierdzono sprawozdanie finansowe spółki za okres od 1 stycznia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2014 r.

Uchwałą nr(...) z dnia 8 lipca 2015 r. Zgromadzenie Wspólników pozwanej spółki postanowiło pokryć osiągniętą przez spółkę stratę w 2013 r. częściowo z zysku wypracowanego w 2014 r.

Uchwałą nr (...)z dnia 8 lipca 2015 r. Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników pozwanej spółki zatwierdzono sprawozdanie z działalności spółki w 2014 r.

Uchwałą nr (...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 8 lipca 2015 r. udzielono członkowi zarządu M. T. absolutorium z działalności w zarządzie spółki w 2014 r.

Uchwałą nr (...) z dnia 8 lipca 2015 r . Zgromadzenie Wspólników udzieliło członkowi zarządu I. U. absolutorium z działalności spółki w 2014 r.

(protokół Zwyczajnego Zgromadzenia wspólników k. 495 – 502)

Uchwałą nr(...) z dnia 26 marca 2018 r. Zgromadzenie Wspólników pozwanej spółki postanowiło odwołać z dniem 26 marca 2018 r. z zarządu spółki A. U. (protokół ze Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników k. 581 – 582).

Z odpisu pełnego KRS, wynika że w dziale 2 w podrubryce 1 określającej dane osób wchodzących w skład organu pozwanej spółki dokonano wpisu B. Z. jako członka zarządu w dniu 23 czerwca 2009 r. , zaś w dniu 24 stycznia 2013 r. wykreślono ten wpis; w dniu 23 czerwca 2009 r. dokonano wpisu I. U. jako Prezesa Zarządu, zaś w dniu 21 grudnia 2009 r. wykreślono ten wpis; w dniu 22 lutego 2011 r. dokonano wpisu I. U. jako członka zarządu. W dniu 24 stycznia 2013 r. dokonano wpisu A. W. jako członka zarządu zaś w dniu 20 sierpnia 2014 r. wpis ten wykreślono. W dniu 23 października 2013 r. dokonano wpisu M. T. jako członka zarządu.

Zgodnie z art. 202 § 1 k.s.h. jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. § 2 stanowi, że w przypadku powołania członka zarządu na okres dłuższy niż rok, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników, zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. W myśl § 3 jeżeli umowa spółki przewiduje, że członków zarządu powołuje się na okres wspólnej kadencji, mandat członka zarządu powołanego przed upływem danej kadencji zarządu wygasa równocześnie z wygaśnięciem mandatów pozostałych członków zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. § 4 stanowi, że mandat członka zarządu wygasa również wskutek śmierci, rezygnacji albo odwołania ze składu zarządu. Zgodnie z § 5 do złożenia rezygnacji przez członka zarządu stosuje się odpowiednio przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego zlecenie.

Według jednego poglądu judykatury, jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa w terminie przewidzianym w art. 202 § 1 k.s.h. także wtedy, gdy według uchwały wspólników powołanie nastąpiło na czas nieokreślony (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2010 r., III CZP 23/10, OSNC 2011, nr 1, poz. 6).

W innym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, że w razie powołania członka zarządu na czas nieoznaczony nie znajdują zastosowania przepisy art. 202 § 1 -2 k.s.h., lecz § 4 tego przepisu, co oznacza, że członek zarządu powołany na czas nieoznaczony będzie pełnić swoją funkcję tak długo, dopóki nie spełni się którakolwiek z przesłanek wygaśnięcia mandatu w nim określona, w szczególności zaś, dopóki nie zostanie uchwałą wspólników odwołany (por. wyrok z dnia 12 października 2011 r., II CSK 29/11, OSNC-ZD 2012, nr 3, poz. 56).

W uzasadnieniu wyroku z dnia 4 marca 2015 r. (sygn.akt IV CSK 340/2014, Legalis nr 1203270) Sąd Najwyższy trafnie wskazał w odniesieniu do powyższych poglądów, że nie są to stanowiska wykluczające się wzajemnie, istota bowiem tkwi w stanach faktycznych spraw oraz w dychotomicznym podziale wyrażającym się tym, czy wola wspólników powołania członka zarządu na czas nieokreślony została jednoznacznie wyrażona w umowie, czy nie. I tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2011 r., II CSK 29/11 dotyczy stanu faktycznego, w którym członek zarządu został powołany umową spółki na czas nieoznaczony, a uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2010 r., III CZP 23/10 obejmuje sytuację, w której w umowie spółki nie zawarto postanowienia o powołaniu członków zarządu na czas nieokreślony. Z uzasadnienia tego orzeczenia wynika, że nie ma przeszkód, aby strony w umowie spółki uregulowały kwestię wygaśnięcia mandatu w odmienny sposób od wynikającego z dyspozycji art. 202 § 1 k.s.h. i określiły, że powołanie członków zarządu następuje "na czas nieokreślony”; zamieszczenie postanowienia o powołaniu "na czas nieokreślony" będzie równoznaczne z wyłączeniem stosowania przewidzianej w art. 202 § 1 k.s.h. reguły wygaśnięcia mandatu z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji. W takim wypadku mandat członka zarządu wygaśnie jedynie w razie zaistnienia zdarzeń określonych w art. 202 § 4 k.s.h.

W nauce prawa zauważono, że w braku wyraźnej regulacji w umowie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, iż członkowie zarządu są powołani na czas nieoznaczony, przy jednoczesnym braku wskazania, że są oni powoływani na określoną tam kadencję (np. 3 lat), przepis art. 202 § 1 k.s.h. wprowadza domniemanie, że kadencja członka zarządu trwa jeden rok. Oznacza to, że zarządcy muszą co roku poddać się weryfikacji wspólników. Wspólnicy nie - zadowoleni z pracy zarządu nie „odnowią” mandatu członkom zarządu, których roczna kadencja się zakończyła.

Jednakże rozważenia wymaga stan rzeczywisty, a więc okoliczności faktyczne konkretnego przypadku. W szczególności dotyczy to tego, czy mandat członków zarządu I. U. i M. T. został odnowiony wskutek poddania się przez nich weryfikacji wspólników. Przenosząc powyższe uwagi na kanwę niniejszej sprawy należy zauważyć, że członek zarządu I. U. powołana uchwałą z dnia 27 stycznia 2011 r. zaś M. T. powołany uchwałą z dnia 28 czerwca 2013 r. byli nieprzerwanie tam uwidocznieni jako członkowie zarządu (odpis pełny z KRS). Jednocześnie, ani umowa spółki, ani ww. uchwały o ich powołaniu nie przewidziały pełnienia przez nich funkcji przez czas nieoznaczony. Nie sposób podzielić stanowiska apelującej, że w myśl art. 202 § 1 k.s.h. mandat tych osób wygasł z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu.

Należy zauważyć, że pełnomocnictwa adw. P. J. do reprezentowania pozwanej przed Sądami Powszechnymi w dniu 18 listopada 2013 r. udzieliła I. U.. W odpowiednich terminach odbywały się zgromadzenia wspólników, na których podejmowane były uchwały dotyczące zatwierdzenia sprawozdań z działalności zarządu, zatwierdzenia sprawozdań finansowych oraz dokonania podziału zysku lub pokrycia strat. Z materiału dowodowego nie wynika, aby pozwana spółka zaprzestała prowadzenia działalności. Członkowie zarządu I. U. oraz M. T. uzyskiwali absolutorium w kolejnych latach (uchwały k. 494, k. 500 - 501), niezmiennie figurowali w Rejestrze.

W ocenie Sądu Okręgowego, brak dowodu w materiale dowodowym na to, aby istniały w formie pisemnej uchwały o odnowieniu członkom zarządu mandatu na kolejne kadencje (o powołaniu na kolejne kadencje), nie stoi na przeszkodzie ocenie, że byli oni powoływani w formie uchwał podejmowanych per facta concludentia. Niesporne okoliczności faktyczne jednoznacznie wskazują na dorozumianą wolę wspólników posiadających większość udziałów utrzymywania składu zarządu w składzie: I. U., M. T. i odnawiania im mandatu.

W wyroku z dnia 4 marca 2015 r. (sygn.akt IV CSK 340/2014, Legalis nr 1203270) Sąd Najwyższy wskazał, że brak dowodu na to, aby istniały w formie pisemnej uchwały o odnowieniu członkom zarządu mandatu na kolejne kadencje (o powołaniu na kolejne kadencje), nie stoi na przeszkodzie ocenie, że byli oni powoływani w formie uchwał podejmowanych per facta concludentia. Należy podzielić stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w powyższym orzeczeniu, że przepisy Kodeksu spółek handlowych nie sprzeciwiają się takiej konstrukcji prawnej, w szczególności gdy chodzi o dochowanie określonej formy czynności prawnej. W judykaturze podkreślono, że choć uchwały walnego zgromadzenia wspólników spółki z o.o. powinny mieć formę pisemną, to wymóg ten nie stanowi warunku ich ważności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2004 r., IV CK 686/04, OSNC 2006, nr 3, poz. 55). Wskazane rozwiązanie służy zagwarantowaniu bezpieczeństwa innych uczestników obrotu prawnego. Instytucja nieważności postępowania nie może być wykorzystywana w sposób nielojalny wobec drugiej strony procesu.

W orzecznictwie ugruntowany jest również pogląd, że nie powinno być uznane za nieważne postępowanie sądowe, jeżeli kapitałowa spółka handlowa, będąca stroną w tym postępowaniu jest przez cały czas jego trwania aż do wydania prawomocnego wyroku reprezentowana przez zarząd, wpisany do rejestru przedsiębiorców w KRS, a domniemanie prawdziwości wynikające z treści rejestru nie było ani podważane ani nie zostało wzruszone (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2009 r., I CSK 406/08, niepublikowany i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2010 r., II UZ 2/10, OSNP 2011, nr 17-18, poz. 241).

W świetle powyższego pozostają całkowicie nieuzasadnione twierdzenia powódki, jakoby strona pozwana nie posiadała zdolności procesowej wobec braku prawidłowo i skutecznie powołanego organu – zarządu spółki.

Stwierdzić również należy, że pełnomocnik strony był należycie umocowany. Z informacji nadesłanej do Sądu Okręgowego wynika, że pełnomocnictwa w dniu 18 listopada 2013 r. dla adw. P. J. do reprezentowania pozwanej spółki przed Sądami powszechnymi, udzieliła w imieniu spółki (...) (pełnomocnictwo k. 202, informacja k. 576). W tym okresie jak wynika z odpisu pełnego KRS zarząd był wieloosobowy, do składania oświadczeń woli w imieniu spółki uprawniony był każdy członek zarządu samodzielnie (dział w rubryka 1). Zatem I. U. jako członek zarządu pozwanej była uprawniona w imieniu pozwanej spółki do udzielenia pełnomocnictwa adw. P. J. do reprezentowania spółki przed sądami powszechnymi w niniejszej sprawie.

Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten ustanawia zasadę swobodnej oceny dowodów, w myśl której sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów stosownie do własnego przekonania, w oparciu o wszechstronne rozważenie zebranego w sprawie materiału, a więc biorąc pod uwagę wszystkie dowody przeprowadzone w postępowaniu oraz wszelkie - mające znaczenie dla ich mocy i wiarygodności - okoliczności towarzyszące ich przeprowadzaniu (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, niepubl., LEX nr 80266). Granice swobodnej oceny dowodów winny być wyznaczone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, w świetle których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych, a wiążąc ich moc i wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, Nr 17, poz. 655).

W ocenie Sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy dokonując oceny materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania nie dopuścił się naruszenia wskazanych reguł. Wnioski Sądu I instancji zostały logicznie powiązane z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Sąd ten nie przekroczył granic swobodnej oceny dowodów i nie popełnił błędów w logicznym rozumowaniu. Wywody apelacji stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami tego Sądu, gdyż strona apelująca nie przedstawiła wniosków ani środków dowodowych mogących podważyć trafność ustaleń Sądu I instancji. Powódka przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny pogląd na sprawę prezentując własną ocenę materiału dowodowego i własne ustalenia, z pominięciem okoliczności dla niej niewygodnych lub nie odpowiadających jej wersji zdarzeń. Tymczasem prawidłowo zrealizowanym zadaniem Sądu Rejonowego było przeprowadzenie całościowej oceny zebranego w sprawie materiału, ponieważ tylko taka mogła dać pełny obraz spornych okoliczności. Podkreślić zaś należy, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym wnioski to ocena nie narusza reguł wyrażonych w art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 4 września 2014 r. IACA 562/14).

Odnosząc się bardziej szczegółowo do podniesionych argumentów w ramach powyższego zarzutu na wstępie podnieść należy, że zarzuty z punktu 2 lit. a i b petitum apelacji dotyczące pominięcia dowodów z akt postepowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową W. - M. oraz dowodu z przesłuchania stron, mogłyby ewentualnie stanowić naruszenie przez Sąd odpowiednio przepisów art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. (pkt 2 litera a petitum apelacji), art. 299 k.p.c. (pkt 2 litera b apelacji) a nie dyspozycji art. 233§ 1 k.p.c. odnoszącego się do swobodnej oceny dowodów. Całkowicie niezrozumiałe jest wykazywanie przez powódkę związku pomiędzy prowadzonym postępowaniem przygotowawczym przez Prokuraturę Rejonową W.M. i podejmowanymi w nich decyzjami procesowymi a przyczyną rozwiązania umowy o pracę z powódką bez wypowiedzenia. Wskazać należy, że pracodawca zarzucił powódce działania, naruszające w sposób ciężki interesy pracodawcy, polegające na „bezprawnym wyprowadzeniu z majątku spółki w dniach 26-27.12.2012 roku środków finansowych w kwocie 643 296 PLN”. W uzasadnieniu wskazano, że swoim działaniem podjętym wspólnie z B. P., wykorzystała okoliczność posiadania upoważnienia do dysponowania środkami na rachunku bankowym spółki i rażąco naruszając posiadane uprawnienia, świadomie wyrządziła spółce znaczną szkodę. Wyrokiem z dnia 28 czerwca 2017 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt II AKa 166/17 Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny, wskutek apelacji pełnomocnika oskarżonej i prokuratora, utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie XVIII Wydziału Karnego z 25 stycznia 2017 r. wydanego w sprawie o sygnaturze akt XVIII K 183/15. Tym samym orzeczenie Sądu Okręgowego stało się prawomocne. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie XVIII Wydziału Karnego z 25 stycznia 2017 r. wydanego w sprawie o sygnaturze akt XVIII K 183/15 powódka B. Z. została uznana za winną tego, że w dniach od 26 do 27 listopada 2012 r., działając z góry powziętym zamiarem przywłaszczyła środki pieniężne stanowiące mienie znacznej wartości należące do (...) sp. z o.o. w łącznej kwocie 605 481 zł w ten sposób, iż w dniu 26 listopada 2012 r. dokonała przelewu kwoty 369 000 zł z konta spółki na rzecz (...) sp. z o.o. tytułem rzekomej umowy sprzedaży praw autorskich, której spółka w rzeczywistości nie zawarła, a w dniu 27 listopada 2012 r. dokonała przelewu na swoje konto kwoty 236 481 zł tytułem dywidendy za rok 2010, która w rzeczywistości nie była jej przyznana przez zgromadzenie wspólników, czym wypełniła znamiona przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. w związku z art. 294 § 1 k.k. w związku z art. 12 k.k. i na tej podstawie skazał oskarżoną, a na podstawie art. 294 § 1 k.k. wymierzył jej karę jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Nadto Sąd Okręgowy w Warszawie XVIII Wydział Karny uznał B. Z. winną tego, że w dniu 11 grudnia 2012 r. przywłaszczyła sobie pieniądze w kwocie 10 000 zł pochodzące ze sprzedaży samochodu V. nr rej. (...) należącego do spółki (...) sp. z o.o., czym wypełniła znamiona przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. i na tej podstawie skazał oskarżoną i wymierzył jej karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Następnie Sąd wymierzył oskarżonej karę łączną jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, zawieszając warunkowo jej wykonanie na okres trzech lat próby.

Trafnie Sąd Rejonowy wskazał, że opis czynu przypisanego powódce ww. wyrokiem koresponduje wprost z zawartym w oświadczeniu pracodawcy zarzutem pracodawcy wobec powódki. Przyczyna rozwiązania umowy o pracę wskazana w oświadczeniu pracodawcy w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia potwierdzona została wydanym później wyrokiem skazującym. Na ocenę rodzaju i charakteru czynu powódki popełnionego na szkodę pracodawcy nie ma wpływu ustalona w postępowaniu karnym kwota, różniąca się od wymienionej w oświadczeniu pracodawcy. Ponadto pomimo, że w oświadczeniu pracodawcy wskazano jako datę działania powódki 26 – 27.12.2012 r., to w ocenie Sądu Okręgowego nie budziło wątpliwości, że pracodawca zarzuca powódce działania, które następnie były objęte postępowaniem karnym.

Zgodnie z treścią art. 11 k.p.c. ustalenia wyroku skazującego wydanego w postępowaniu karnym wiążą sąd w postępowaniu cywilnym (a więc i w rozpoznawanej sprawie), co do popełnienia przestępstwa. Sąd, rozpoznając sprawę cywilną, musi przyjąć, że skazany popełnił przestępstwo przypisane mu wyrokiem karnym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 kwietnia 1977 r., sygn. akt IV PR 63/77, LEX nr 7928), a w postępowaniu cywilnym powód nie może bronić się zarzutem, że nie popełnił przestępstwa, za które został skazany prawomocnym wyrokiem wydanym w postępowaniu karnym, ani też że przestępstwem tym nie wyrządził szkody. Związanie dotyczy ustalonych w sentencji wyroku znamion przestępstwa, a także okoliczności jego popełnienia, dotyczących czasu, miejsca, poczytalności sprawcy itp. Wszelkie inne ustalenia prawomocnego, skazującego wyroku karnego, wykraczające poza elementy stanu faktycznego przestępstwa, nie mają mocy wiążącej dla sądu cywilnego, nawet jeśli są zawarte w sentencji wyroku. Nie są wiążące okoliczności powołane w uzasadnieniu wyroku. Nie można też traktować uzasadnienia wyroku karnego, czy jego fragmentów, jako dokumentu ze wszystkimi skutkami procesowymi, jakie kodeks postępowania cywilnego wiąże z dokumentami urzędowymi - art. 244 i 252 k.p.c. Sąd cywilny może więc czynić własne ustalenia w zakresie okoliczności, które nie dotyczą popełnienia przestępstwa, mimo że pozostają w związku z przestępstwem. Ustalenia te mogą różnić się od tych, których dokonał sąd karny (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2005 r., sygn. akt III CK 642/04, LEX nr 177207, oraz z dnia 6 marca 1974 r., sygn. akt II CR 46/74, OSP 1975, z. 3, poz. 63).

Odnośnie zarzutu, iż Sąd nie dopuścił dowodu z przesłuchania stron wskazać należało, że zgodnie z art. 299 k.p.c. dowód z przesłuchania stron jest dowodem, który przeprowadzany jest dopiero wtedy, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Przepis art. 299 k.p.c., obligujący sąd do zarządzenia dowodu z przesłuchania stron dla wyjaśnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, dotyczy tylko takich faktów, które w ocenie sądu są istotne a nie takich, które strony określają, jako istotne. Z tego punktu widzenia, Sąd Rejonowy trafnie dowód z przesłuchania stron pominął. Bez znaczenia z punktu widzenia rozstrzygnięcia pozostawały wzajemne stosunki miedzy wspólnikami, czy podnoszona przez powódkę okoliczność rzekomego pozbawienia jej przez pozostałych wspólników pozwanej spółki dywidendy za rok 2010 r. czy też okoliczności i przyczyny zdarzeń z dnia 26 i 27 listopada 2011 r. Ponownie podkreślenia wymaga, że przyczyna rozwiązania umowy o pracę wskazana w oświadczeniu pracodawcy w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia potwierdzona została wydanym później wyrokiem skazującym. Zasada prejudykatu wynikającego ze zdania pierwszego art. 11 k.p.c. ma charakter bezwzględnie obowiązujący w stosunku do sprawcy przestępstwa skazanego w procesie karnym. Osoba taka, jako pozwana w sprawie cywilnej nie może podważać ustaleń wyroku skazującego jej za popełnienie przestępstwa. Sąd pracy w niniejszej sprawie był związany ustaleniami zawartymi w sentencji wyroku skazującego, co do popełnienia przestępstwa i jego kwalifikacji, a więc uwzględniającymi znamiona przestępstwa, za popełnienie, którego powódka została prawomocnie skazana.

Odnosząc się kolei do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w pkt 2 c, należy zauważyć, że Sąd Rejonowy ustalił, że powódka poza stosunkiem pracy na stanowisku kierownika działu produkcji, była związana z pozwaną spółką stosunkiem organizacyjnym wynikający z faktu bycia członkiem zarządu i wspólnikiem. Jako okoliczność bezsporną Sąd Rejonowy wskazał, że w okresie od 11 października 2011 r. do 19 października 2012 r. powódka korzystała ze świadczeń związanych ze stanem ciąży i następnie rodzicielstwem, a od 20 października 2012 r. do końca okresu zatrudnienia korzystała z urlopu wychowawczego. W ocenie Sądu Okręgowego, twierdzenie pozwanej, że skoro pozwana nie świadczyła na rzecz pozwanej pracy w dniach 26 i 27 listopada 2012 r. to nie mogła naruszyć obowiązków pracowniczych jest sofizmatem. Wszak powódka została uznana prawomocnym wyrokiem karnym, za winną tego, że w dniach od 26 do 27 listopada 2012 r., działając z góry powziętym zamiarem przywłaszczyła środki pieniężne stanowiące mienie znacznej wartości należące do (...) sp. z o.o. w łącznej kwocie 605 481 zł czym wypełniła znamiona przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. w związku z art. 294 § 1 k.k. w związku z art. 12 k.k. oraz winną tego, że w dniu 11 grudnia 2012 r. przywłaszczyła sobie pieniądze w kwocie 10 000 zł pochodzące ze sprzedaży samochodu V. nr rej. (...) należącego do spółki (...) sp. z o.o., czym wypełniła znamiona przestępstwa z art. 284 § 1 k.k.

W konsekwencji uznać należy, że Sąd nie naruszył również art. 52 § 1 k.p. Bez wątpienia rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika jest nadzwyczajnym sposobem rozwiązania stosunku pracy w związku, z czym powinno być stosowane przez pracodawcę wyjątkowo ostrożnie. Musi być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, które w zakresie winy pracownika polegają na jego złej woli bądź też na rażącym niedbalstwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 1999 roku, sygnatura akt I PKN 169/99, OSNP z 2000 roku, Nr 20, poz. 746).

W pojęciu „ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych", o którym mowa w art. 52 k.p. zgodnie z ugruntowanym w orzecznictwie poglądem mieszczą się trzy elementy, a mianowicie:

- bezprawność zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego),

- naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy;

- zawinienie obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo, które jest postacią winy nieumyślnej, której nasilenie wyraża się w całkowitym ignorowaniu następstw działania, jeżeli rodzaj wykonywanych obowiązków lub zajmowane stanowisko nakazują szczególną przezorność i ostrożność w działaniu. Samo zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy nie może więc uzasadniać rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Podobnie, nie uzasadnia rozwiązania umowy o pracę w tym trybie sama tylko bezprawność zachowania pracownika. Dopiero łączne wystąpienie wyżej wymienionych trzech elementów składających się na pojęcie „ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych” będzie zatem stanowić uzasadnioną przyczyną rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.

Apelująca, akcentując szczególnie stosunek organizacyjny łączący ją ze spółką, zdaje się pomijać, że jednym z podstawowych, fundamentalnych obowiązków pracowniczych, wyrażonych w art. 100 § 2 pkt. 4 k.p. jest dbanie o dobro zakładu pracy oraz ochrona jego mienia. Powódka była zaś również pracownikiem. Podwładny nie może działać na szkodę zakładu pracy oraz przeciwko interesom majątkowym i niemajątkowym pracodawcy. Jeśli zatem pracownik dopuścił się przywłaszczenia mienia pracodawcy, to niezależnie od tego, że z pozwaną spółką wiąże go również stosunek organizacyjny - tego rodzaju zachowanie stoi w sprzeczności z nałożonym ustawowo obowiązkiem dbałości pracownika o mienie pracodawcy. Wina powódki została przesądzona prawomocnym wyrokiem karnym, który to wyrok wiąże sąd cywilny na podstawie art. 11 k.p.c. Powódka przywłaszczając mienie pracodawcy o znacznej wartości, dopuściła się naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego jakim jest dbanie o mienie pracodawcy w sposób umyślny, a powyższe stanowiło naruszenie interesów pozwanego.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia art. 30 § 3 k.p. w zw. z art. 30 § 4 k.p. w zw. z art. 300 k.p. w zw. z art. 78 § 1 k.c. Sąd Okręgowy podziela ocenę Sądu I instancji, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie było złożeniem oświadczenia "na piśmie" w rozumieniu art. 30 § 3 k.p. z uwagi na brak własnoręcznego podpisu pracodawcy (osoby uprawnionej do działania w jego imieniu). Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 24 sierpnia 2009 r. (I PK 58/09 OSP 2010 nr 5, poz. 52, str. 369, Legalis), że wyrażony w art. 30 § 3 k.p. obowiązek złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę "na piśmie" oznacza wymaganie zachowania zwykłej formy pisemnej w rozumieniu art. 78 § 1 k.c.

Jednakże w niniejszej sprawie pomimo prawidłowego stwierdzenia, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia było wadliwe z uwagi na naruszenie art. 30 § 3 k.p. Sąd Rejonowy słusznie oddalił powództwo roszczenie powódki o odszkodowanie uznając, że jego uwzględnienie stałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Niezasadny jest w ocenie Sądu Okręgowego zarzut naruszenia art. 8 k.p.

Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego oraz doktryny prawa pracy zastosowanie do sprawy art. 8 k.p. może mieć miejsce jedynie w przypadkach wyjątkowych (ekstremalnych), gdyż niewątpliwie zagraża to bezpieczeństwu obrotu prawnego. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji słusznie uznał, że sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, poczuciem słuszności i sprawiedliwości jest żądanie powódki zasądzenia od pozwanej odszkodowania, w sytuacji gdy podstawę do jego zasądzenia stanowi naruszenie przez pracodawcę przepisów formalnych przy rozwiązaniu umowy o pracę w postaci art. 30 § 3 k.p., sama zaś przyczyna rozwiązania umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym była rzeczywista i uzasadniała rozwiązanie umowy o pracę. Powódka w sposób istotny naruszyła swoje obowiązki pracownicze, zachowując się wobec pracodawcy rażąco nieuczciwie i nielojalnie, dopuszczając się przywłaszczenia mienia pracodawcy o znacznej wartości i następnie będąc prawomocnie skazana za to przestępstwo. Oceny tej nie zmienia podnoszony przez powódkę konflikt na szczeblu wspólników, kwestia związana z dywidendą za 2010 r. która w ocenie powódki była jej należna a nie została wypłacona, gdyż powódka mogła poszukiwać ochrony prawnej w ramach porządku prawnego. Ponadto powódka jak wynikało z jej stanowiska w procesie, w tym również wyrażonego w apelacji, w szczególności podnosiła, że skoro przebywała na urlopie wychowawczym w czasie popełnienia czynów, za które została skazana prawomocnym wyrokiem karnym, to nie naruszyła obowiązków pracowniczych bowiem w tym czasie nie świadczyła pracy na rzecz pozwanej. W tej sytuacji zasądzenie na rzecz powódki odszkodowania byłoby wyrazem tolerowania powyższej postawy powódki, co w ocenie Sądu, nie może mieć miejsca. Działania pracownika zmierzające szkodzeniu pracodawcy, a jednocześnie do przysporzenia korzyści sobie lub swoim bliskim, są także sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, co dotyczy w szczególności pracowników zajmujących stanowiska kierownicze (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 2004 r., I PK 328/03, czy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 lipca 1999 r., I PKN 135/99, OSNP 2000 nr 18, poz. 31).

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację powódki oddalił.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 108 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, wskazaną w art. 98 § 1 k.p.c. Zgodnie z art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez Sąd osobistego stawiennictwa strony. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika ustalono na podstawie § 9 ust. 1 pkt. 1 w zw. z §10 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).

Dorota Czyżewska Monika Sawa Katarzyna Szaniawska – Stejblis

Zarządzenie: (...)