Sygnatura akt VIII C 542/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 września 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący S.S.R. Tomasz Kalsztein

Protokolant Anita Dębowska

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2018 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w B.

przeciwko K. N.

o zapłatę

1.  uchyla w całości nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym wydany przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w dniu 12 września 2017 roku, w sprawie o sygn. akt VIII Nc 542/18;

2.  umarza postępowanie w zakresie kwoty 4.584 zł (cztery tysiące pięćset osiemdziesiąt cztery złote);

3.  oddala powództwo w pozostałej części;

4.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.055,95 zł (jeden tysiąc pięćdziesiąt pięć złotych dziewięćdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazuje zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 187 zł (sto osiemdziesiąt siedem złotych) tytułem różnicy pomiędzy opłatą sądową pobraną od pozwu a opłatą należną.

Sygn. akt VIII C 542/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 22 czerwca 2016 roku powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w B., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wystąpił przeciwko pozwanemu K. N. przed Sądem Rejonowym w Bielsku-Białej z powództwem o zapłatę kwoty 6.397,67 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP w stosunku rocznym od dnia 1 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powód podniósł, że pozwany poprzez podpisanie weksla z dnia 27 sierpnia 2015 roku zobowiązał się do zapłaty oznaczonej w jego treści sumy pieniężnej, opiewającej na kwotę 7.097,67 zł. Wezwany do wykupu weksla pozwany spłacił wyłącznie kwotę 700 zł.

(pozew 3-5)

W dniu 18 listopada 2016 roku Sad Rejonowy w Bielsku-Białej stwierdził swoją niewłaściwość i przekazał sprawę do tut. Sądu, jako miejscowo i rzeczowo właściwemu.

(postanowienie k. 11-13)

W dniu 12 września 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi wydał przeciwko pozwanemu nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym (VIII Nc 6647/17), którym zasądził dochodzoną w sprawie kwotę wraz z kosztami procesu.

(nakaz zapłaty k. 41)

Od powyższego nakazu zarzuty wywiódł pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika. W uzasadnieniu zakwestionował prawidłowość wypełnienia weksla, zasadność naliczenia kosztu ubezpieczenia w wysokości określonej w umowie, akcentując, iż koszt ten przekracza kapitał pożyczki, nie jest ekwiwalentny do świadczenia wzajemnego, a ponadto w sprawie nie zostało wykazane, że opłata z tytułu ubezpieczenia w całości została przekazana ubezpieczycielowi. W ocenie pozwanego brak było również podstaw do obciążenia go kosztami windykacji, których wysokość nie została przy tym w ogóle udowodniona, a także opłatą przygotowawczą w wysokości zastrzeżonej w umowie. Na koniec pozwany podniósł, iż na poczet zaciągniętego zobowiązania dokonał wpłat w łącznej wysokości 6.177 zł, co w jego ocenie w pełni wyczerpuje roszczenia powoda wynikające z przedmiotowej umowy pożyczki.

(zarzuty k. 44-50v.)

W odpowiedzi na zarzuty powód podtrzymał stanowisko wyrażone w pozwie, z tą modyfikacją, iż cofnął żądanie w zakresie kwoty 4.584 zł uiszczonej przez pozwanego po wniesieniu pozwu. Wyjaśnił, iż na mocy umowy pożyczki pozwany zobowiązał się do spłaty kwoty 6.744 zł, na którą złożyła się kwota udzielonej pożyczki – 6.484 zł oraz kwota wynagrodzenia umownego – 260 zł. Zobowiązanie miało zostać spłacone w 24 ratach po 281 zł każda, wymagalnych w terminie do 1-go dnia każdego miesiąca, począwszy od października 2015 roku. Z kwoty udzielonej pożyczki została potrącona opłata przygotowawcza i koszt ubezpieczenia, pozwany zobowiązany był bowiem do zabezpieczenia spłaty pożyczki poprzez wyrażenie zgody na objęcie go ochroną ubezpieczeniową – grupowym ubezpieczeniem na życie w ramach umowy ubezpieczenia z (...) S.A. w W.. Pozwany nie wywiązał się z przyjętego na siebie zobowiązania, wobec czego pismem z dnia 1 lutego 2016 roku powód wypowiedział umowę pożyczki. Odnosząc się do poszczególnych naliczonych opłat powód wskazał, że wynagrodzenie za udzielenie pożyczki stanowi umowne wynagrodzenie za możliwość skorzystania przez pożyczkobiorcę ze środków finansowych pożyczkodawcy przez czas trwania umowy, opłata przygotowawcza została naliczona, jako koszt związany z przygotowaniem umowy, w tym zgromadzeniem koniecznych dokumentów i dokonaniem weryfikacji zdolności kredytowej pozwanego oraz uruchomieniem środków, koszt ubezpieczenia obejmował składkę odprowadzaną na rzecz ubezpieczyciela oraz wynagrodzenie pożyczkodawcy z tytułu czynności pomocniczych świadczonych na rzecz ubezpieczyciela, z kolei koszty windykacyjne zostały naliczone w wysokości przewidzianej w umowie. Powód podniósł również, że prowadzi działalność gospodarczą nastawioną na zysk, która jednak jest obarczona dużym ryzykiem finansowym. Ryzyko to powoduje konieczność zastosowania zabezpieczeń, takich jak ubezpieczenie umowy, które wpływają na wysokość świadczenia.

(odpowiedź na zarzuty k 74-80)

W toku dalszego postępowania stanowiska procesowe stron nie uległy zmianie.

(pismo procesowe pozwanego k. 120-122v.)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany K. N. zawarł w dniu 27 sierpnia 2015 roku z powodem umowę pożyczki gotówkowej nr (...)- (...), na mocy której powód udzielił pozwanemu pożyczki w kwocie 2.500 zł (całkowita kwota pożyczki). Wypłaconą kwotę wraz z kosztem ubezpieczenia w wysokości 3.576 zł, opłatą przygotowawczą – 408 zł oraz wynagrodzeniem umownym – 260 zł, pozwany zobowiązał się spłacić w 24 ratach po 281 zł każda, wymagalnych w terminie do 1-go dnia każdego miesiąca. Opłata przygotowawcza, w myśl postanowień umowy, była pobierana za czynności faktyczne związane z rozpatrzeniem wniosku, przygotowaniem oraz zawarciem umowy i udzieleniem pożyczki. Na zabezpieczenie pożyczki pożyczkobiorca obowiązany był wystawić i przekazać pożyczkodawcy w dniu podpisania umowy jeden weksel in blanco „nie na zlecenie”, który zachowywał ważność do momentu całkowitej spłaty zobowiązań wynikających z umowy pożyczki. W przypadku, gdy pożyczkobiorca nie zapłacił pełnych rat za co najmniej dwa okresy płatności pożyczkodawca był uprawniony do wypowiedzenia umowy z zachowaniem 30-dniowego terminu. Od niespłaconych w terminie należności powód miał prawo naliczać: dla całkowitej kwoty pożyczki maksymalną wysokość odsetek umownych na poziomie czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP w stosunku rocznym (pkt 9.2a umowy), kwotę w wysokości do 20% z pozostałej do zapłaty całkowitego zadłużenia, tytułem poniesionych kosztów windykacji (pkt 9.2b umowy) oraz kwotę wynikającą z tabeli opłat z pkt 19.4 umowy – punkt 8, 9 i 10 tabeli (pkt 9.2c umowy). Ponadto od zadłużenia przeterminowanego, w tym obejmującego należności z pkt 9.2b umowy, powód był uprawniony do naliczania odsetek umownych za każdy dzień zwłoki w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP w stosunku rocznym (pkt 11.1 umowy).

(umowa pożyczki wraz z załącznikami k. 101-109)

Z tytułu zaciągniętej pożyczki pozwany dokonał początkowo wpłat na łączną kwotę 893 zł. Pismem z dnia 1 lutego 2016 roku powód wezwał pozwanego do spłaty zadłużenia w kwocie 231 zł pod rygorem wypowiedzenia umowy pożyczki, a następnie, wobec braku spłaty, pismem z dnia 1 marca 2016 roku wypowiedział umowę pożyczki oraz poinformował o wypełnieniu weksla na kwotę 7.097,67 zł. Zadłużenie to obejmowało: kwotę niespłaconej pożyczki – 5.851 zł, odsetki – 8,70 zł (pkt 9.2a umowy), koszty windykacyjne w wysokości 20% niespłaconej kwoty pożyczki – 1.170,20 zł (pkt 9.2b umowy), opłaty za upomnienia pisemne lub wezwanie do zapłaty – 60 zł (pkt 9.2c umowy w zw. z pkt 8 tabeli) oraz umowne odsetki dzienne – 7,77 zł (pkt 11.1 umowy). Po dacie wypowiedzenia pozwany dokonał dalszych wpłat na łączną kwotę 1.050 zł, a po dacie wniesienia pozwu (22 czerwca 2016 roku) wpłat na łączną kwotę 4.234 zł.

(weksel k. 7, wypowiedzenie umowy k. 8, dowody wpłat k. 55-65, ostateczne wezwanie do zapłaty k. 87, wyciąg z książki nadawczej k. 88-90, k. 94-96, wydruk ze strony internetowej operatora pocztowego k. 91-92, k. 97-98, karta klienta k. 111-112, okoliczności bezsporne)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie znajdujących się w aktach sprawy dowodów z dokumentów, których prawdziwość i rzetelność sporządzenia nie budziła wątpliwości, nie była również kwestionowana przez strony procesu.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo w kształcie po modyfikacji dokonanej w piśmie procesowym z dnia 3 kwietnia 2018 roku jest niezasadne w całości.

Na wstępie czynionych w niniejszej sprawie rozważań podnieść należy, że strona powodowa w piśmie procesowym, o którym mowa wyżej, cofnęła żądanie pozwu w zakresie kwoty 4.584 zł.

Uznając, że częściowe cofnięcie powództwa przez powoda nie jest sprzeczne z prawem ani zasadami współżycia społecznego, nie zmierza również do obejścia prawa (art. 203 § 4 k.p.c.), na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. i art. 203 § 1 k.p.c., Sąd umorzył postępowanie w sprawie w części, w której nastąpiło cofnięcie, orzekając jak w punkcie 2 sentencji wyroku.

W przedmiotowej sprawie niesporne były twierdzenia faktyczne powoda o tym, że łączyła go z pozwanym umowa pożyczki gotówkowej nr (...)- (...), na mocy której udzielił pozwanemu pożyczki w kwocie 2.500 zł, zaś pozwany zobowiązał się spłacić łączną kwotę 6.744 zł w 24 ratach po 281 zł każda, wymagalnych w terminie do 1-go dnia każdego miesiąca. Powód na potwierdzenie łączącego go z pozwanym stosunku zobowiązaniowego przedłożył umowę podpisaną przez K. N. wraz z harmonogramem spłat, których prawdziwość nie została przez pozwanego podważona, w konsekwencji Sąd uznał, że powód wykazał swoje roszczenie co do zasady. W ocenie Sądu powód wykazał również, iż w sposób prawidłowy wypowiedział pozwanemu stosunek pożyczki i wypełnił weksel, w sprawie ziściły się bowiem przesłanki uprawniające pożyczkodawcę do wcześniejszego zakończenia stosunku zobowiązaniowego i wypełnienia weksla, a jednocześnie powód przedłożył wezwanie do zapłaty wraz z oświadczeniem o wypowiedzeniu umowy i dowodem nadania i doręczenia w/w pism, jak również deklarację wekslową.

W oparciu o twierdzenia stron Sąd przyjął ponadto, iż na poczet zadłużenia pozwany dokonał wpłat w łącznej kwocie 6.177 zł, przy czym kwota 893 zł została uiszczona przed wypowiedzeniem umowy, kwota 1.050 zł przed datą wniesienia pozwu (wprawdzie powód w pozwie wskazuje, że po rozwiązaniu umowy pozwany uiścił wyłącznie kwotę 700 zł, to jednak twierdzenie to jest prawdziwe wyłącznie na datę sporządzenia pozwu – 9 maja 2016 roku. Po tej dacie, a jeszcze przed wniesieniem pozwu, pozwany w dniu 23 maja 2016 roku wpłacił dodatkowo kwotę 350 zł), zaś kwota 4.234 zł już po wytoczeniu powództwa.

Wątpliwości nie budziło ponadto, że strona powodowa jest przedsiębiorcą zajmującym się prowadzeniem działalności gospodarczej m.in. w zakresie udzielania pożyczek gotówkowych, a strona pozwana, jako osoba fizyczna jest konsumentem. Dlatego też należało ustalić, czy postanowienia umowy z dnia 27 sierpnia 2015 roku były dla jej stron wiążące. Sąd bowiem może, a nawet powinien dokonywać oceny postanowień zawartych umów, a także postanowień samych wzorców umów, co do ich zgodności z prawem. Ocena ta może zostać dokonana również in concreto w toczącym się miedzy przedsiębiorcą, a konsumentem sporze, którego przedmiotem są skutki prawne określone postanowieniami umowy. Umowy konsumenckie podlegają bowiem ocenie w świetle klauzuli generalnej z art. 385 1 §1 k.c. z wyłączeniem jedynie jednoznacznie sformułowanych postanowień określających główne świadczenia stron oraz tych postanowień, na których treść konsument miał rzeczywisty wpływ, co musi zostać wykazane przez proferenta (por. m.in. wyrok SA w Warszawie z dnia 15 czerwca 2007 roku, VI Ca 228/07, LEX).

Strona powodowa w pozwie domagała się zasądzenia od pozwanego kwoty 7.097,67 zł
z tytułu umowy pożyczki gotówkowej z dnia 27 sierpnia 2015 roku. Godzi się przypomnieć, że na oznaczoną w umowie całkowitą kwotę do zapłaty (6.744 zł) składały się: kwota wypłacona pozwanemu – 2.500 zł, koszt ubezpieczenia – 3.576 zł, opłata przygotowawcza – 408 zł oraz wynagrodzenie umowne – 260 zł . Biorąc zaś pod uwagę, że pozwany wykonał swoje zobowiązanie tylko częściowo powód wypowiedział umowę pożyczki, wskazując, że zadłużenie z tego tytułu wzrosło o odsetki (8,70 zł + 7,77 zł), koszty windykacji (1.170,20 zł – 20% zadłużenia kapitałowego pożyczki pozostałego do spłaty) oraz opłaty za monity i wezwania – 60 zł.

Pierwsze co budzi wątpliwości na gruncie umowy stron to możliwość obciążenia pozwanego kosztami ubezpieczenia w kwocie 3.576 złotych, przy kwocie pożyczki 2.500 złotych. Należność ta wynosiła ponad 143% (!!!!!!) kwoty udzielonej pożyczki. Biorąc pod uwagę okoliczności objęcia pozwanego tą umową: obowiązkowe jej zawarcie przy umowie pożyczki, brak w treści umowy pożyczki szczegółowych informacji o treści ubezpieczenia, brak ekonomicznego uzasadnienia objęcia pozwanego tym ubezpieczeniem oraz wysokość pobranej składki, należy uznać, iż ubezpieczenie to miało fikcyjny charakter, a jego zawarcie służyło w istocie obejściu przepisów o odsetkach maksymalnych. Kwestionowane przez pozwanego postanowienia nakładały bowiem na niego obowiązek spełnienia rażąco wysokiego świadczenia, nie służącego w rzeczywistości tym celom, jakie wskazywała druga strona umowy. Wysokość składki, zwłaszcza w stosunku do wysokości pożyczki, okresu obowiązywania umowy i wysokości ewentualnego świadczenia ubezpieczyciela, a także ponoszonego przez niego ryzyka, świadczy również o pozorności zawartej umowy. W doktrynie podkreśla się, że umowa ubezpieczenia jest często wykorzystywana w praktyce przez podmioty udzielające osobom fizycznym pożyczek lub kredytów w sposób zarobkowy, jako dodatkowe narzędzie czerpania zysków w zawartej umowy. Z reguły umowę ubezpieczenia zawiera kredytodawca na rzecz grupy konsumentów (tzw. ubezpieczenie grupowe). Koszty składki ubezpieczeniowej – niejednokrotnie jak w niniejszym przypadku bardzo wysokie – ponosi zawsze konsument, a są one pobierane przez kredytodawcę. Jednakże kwoty zapłacone przez konsumenta tytułem składki ubezpieczeniowej – na podstawie wewnętrznego stosunku z ubezpieczycielem – w znaczącej części (nawet ponad 90%) wracają do kredytodawcy. W praktyce nie zdarza się przy tym, albo zdarza sporadycznie, aby konsument korzystał ze świadczenia z tytułu ubezpieczenia w razie zajścia przewidzianego w nim wypadku. Taka też sytuacja miała miejsce na gruncie niniejszej sprawy, z pisma procesowego powoda (k. 74-80) wynika bowiem, że jedynie część składki została odprowadzona do ubezpieczyciela, pozostała część stanowiła natomiast wynagrodzenie pożyczkodawcy z tytułu czynności pomocniczych świadczonych na rzecz ubezpieczyciela. Jednocześnie powód w żaden sposób nie wyjaśnił, na czym owe czynności pomocnicze miałyby polegać, jaki miały one związek z umową zawartą z pozwanym, powyższe nie wynika również z umowy stron. Umowa ta nie wskazuje zresztą na jakiekolwiek czynności, które powód mógłby na rzecz ubezpieczyciela odpłatnie wykonywać. Oczywistym pozostaje przy tym, iż pozwany nie miał żadnej wiedzy w zakresie tego, iż z ponoszonych przez niego kosztów ubezpieczenia, pewna ich część (najprawdopodobniej w znacznej wysokości) w rzeczywistości trafia na konto powoda, jako w istocie dodatkowe wynagrodzenie związane z przedmiotową umową pożyczki. Niespornie również powód winien wykazać (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), że w związku z zawartą z pozwanym umową w ogóle uiścił na rzecz towarzystwa ubezpieczeń składkę za ubezpieczenie w wysokości oznaczonej w umowie, której to powinności jednak nie sprostał. W ocenie Sądu postanowienia przedmiotowej umowy, w której zastrzeżono składkę za ubezpieczenie w wysokości 3.576 zł uznać należy za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 k.c. , art. 353 1 k.c. i art. 5 k.c. , stanowiące obejście przepisu art. 359 § 2 1 k.c. o odsetkach maksymalnych, a także za stanowiące niedozwolone klauzule umowne w myśl art. 385 1 § 1 k.c. W myśl bowiem tego ostatniego przepisu, postanowienia umowy zawartej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Wskazać wreszcie należy, że powód podejmując decyzję o udzieleniu pożyczki pozwanemu, jednocześnie zdecydował o poniesieniu ryzyka z tego tytułu, którego to ryzyka nie miał prawa przenieść na pożyczkobiorcę. Zatem obciążenie pozwanego dodatkowymi opłatami z tytułu zabezpieczenia spłaty pożyczki, związanymi ze zwiększonym ryzykiem, nie znajduje żadnego uzasadnienia ani w kosztach prowadzonej przeciętnej działalności gospodarczej, ani w kosztach zawierania umowy pożyczki.

Odnosząc się natomiast do opłaty przygotowawczej Sąd uznał, iż postanowienia umowne ją przewidujące stanowią niedozwolone klauzule umowne w myśl art. 385 1 § 1 k.c., a ponadto powód nie wykazał (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), aby czynności związane z przygotowaniem umowy pożyczki pociągały za sobą wydatek rzędu aż 408 zł (ponad 16% wartości kapitału pożyczki). Skoro opłata przygotowawcza była pobierana za czynności faktyczne związane z rozpatrzeniem wniosku, przygotowaniem oraz zawarciem umowy i udzieleniem pożyczki, należało w sprawie udowodnić, fakt dokonania tych czynności oraz ich koszt. Pamiętać należy, że działalność powoda skupia się w dużej mierze na udzielaniu tzw. chwilówek osobom, które nie posiadają dobrej historii kredytowej, co uniemożliwia im uzyskanie kredytów w instytucjach bankowych. Firmy, jak powodowa, często reklamują się tym, iż nie sprawdzają swoich klientów w BIK, nie wymagają zaświadczenia o zarobkach, a pożyczek udzielają wyłącznie na podstawie przedłożonego dowodu osobistego. Oczywiście powyższe nie wyklucza, iż powód podjął się działań zmierzających do weryfikacji sytuacji finansowej pozwanego, rzecz jednak w tym, że nie zostały one w sprawie wykazane. W świetle zasad doświadczenia życiowego trudno także przyjąć, aby samo przygotowanie dla pozwanej umowy pożyczki wymagało poniesienia kosztów w kwocie aż 408 zł, zwłaszcza, jeśli uwzględni się okoliczność, że przedłożona do akt umowa ma charakter szablonowy, a jedynymi zmiennymi w jej treści są w istocie kwota udzielanej pożyczki i okres zobowiązania. Godzi się w tym miejscu przypomnieć, że umowa przewidywała osobną opłatę z tytułu wynagrodzenia za udzielenie pożyczki, a zatem oplata przygotowawcza winna być pobrana wyłącznie za czynności techniczne związane z udzieleniem pożyczki pozwanemu.

W niniejszej sprawie powód dochodził również zapłaty kwoty 1.170,20 zł tytułem poniesionych kosztów windykacji (pkt 9b umowy) oraz kwoty 315 zł za przesłane pisemne upomnienia i wezwania (pkt 9c umowy). Okoliczności niniejszej sprawy wskazują, że pozwany, jako konsument, nie miał rzeczywistego wpływu na treść postanowień umownych w odniesieniu do zastrzeżonych należności za czynności pożyczkodawcy w postaci wezwań do zapłaty, pobieranych z tytułu nieterminowego dokonywania spłaty pożyczki, jak i w odniesieniu do kosztów windykacji. Postanowienia, o których mowa, nie były z pozwanym, jako konsumentem, indywidualnie uzgadniane, powód posługiwał się wzorcem umowy w omawianym zakresie, a niewątpliwie kształtują one obowiązki pozwanego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta. Należy zatem uznać, że postanowienia te nie wiążą pozwanego, gdyż w tym zakresie spełnione są przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c. Podkreślić należy, że zastosowane wyliczenie należności za wezwanie do zapłaty/upomnienie jest bardzo sztywne (15 zł) i nie uwzględnia indywidualnych okoliczności sprawy/danego przypadku. Przytoczona wysokość opłat, uwzględniając wysokość kosztów tego rodzaju usług stosowanych przez firmy je świadczące, jest znacznie zawyżona i nie znajduje żadnego uzasadnienia. W tym miejscu podkreślić również należy, że zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zapadłym w sprawie o sygn. akt XVII AmC 624/09, za niedozwolone i zakazane do wykorzystywania w obrocie z konsumentami zostały uznane postanowienia wzorców umownych nakładających na kredytobiorcę obowiązki w postaci konieczności poniesienia kosztów związanych z monitorowaniem kredytobiorcy, w przypadku niewykonania zobowiązań wynikających z umowy – a dotyczyło to kosztów telefonicznych upomnień, korespondencji kierowanej do kredytobiorcy związanej z nieterminową spłatą kredytu w postaci zawiadomień, upomnień itp., wyjazdu interwencyjnego do kredytobiorcy. Analogicznie orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wyroku z dnia 9 października 2006 roku w sprawie o sygn. akt XVII Amc 101/05. Z kolei, w odniesieniu do kosztów windykacji (pkt 9b umowy), umowa w ogóle nie precyzuje, z jakiego konkretnie tytułu są one pobierane, zawierając wyłącznie zapis, iż są one naliczane w wysokości do 20% kwoty zadłużenia kapitałowego pozostającego do spłaty. Już samo to sformułowanie musi budzić wątpliwości, skoro bowiem to wysokość zobowiązania do spłaty stanowi wyznacznik wysokości naliczanych kosztów windykacji, trudna do obrony jest koncepcja, iż naliczane były wyłącznie koszty faktycznie poniesione przez pożyczkodawcę. Nie może przy tym ujść uwadze, że w analizowanym przypadku powód naliczył omawiane koszty w maksymalnej, przewidzianej umową wysokości, co w ocenie Sądu prowadzi do wniosku, iż koszty te stanowią w istocie karę umowną zastrzeżoną za niewykonanie zobowiązania pieniężnego, co pozostaje w oczywistej sprzeczności z dyspozycją art. 483 § 1 k.c. i czyni takie postanowienie umowne nieważnym (art. 58 § 1 k.c.). Symptomatyczne jest również, że powód naliczał koszty windykacji dwutorowo, naliczając koszty związane z wysłanymi wezwaniami/upomnieniami obok kosztów, o których mowa w pkt 9b umowy, przy czym nie budzi wątpliwości, że wysyłanie wezwań/upomnień zalicza się do czynności windykacyjnych. Dualizm naliczania kosztów windykacji nie został przy tym w żaden sposób uzasadniony przez stroną powodową. Wskazać wreszcie należy, że powód winien udowodnić (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), że w ogóle poniósł koszty windykacji w kwocie 1.170,20 zł oraz związane z przesłanymi upomnieniami/wezwaniami w kwocie łącznej 60 zł (15 zł x 4), której to powinności w ogóle nie sprostał. Do akt sprawy zostało załączone wyłącznie jedno wezwanie do zapłaty, a sam powód nie wskazał, jakie działania windykacyjne podjął w związku z zadłużeniem pozwanego.

Wyjaśnienia w tym miejscu wymaga, że wprawdzie sporne opłaty zostały ustalone umową stron, to jednakże pamiętać należy, że swoboda umów nie pozostaje całkowicie dowolna i podlega pewnym ograniczeniom. I tak, w myśl art. 353 1 k.c. treść lub cel stosunku prawnego ułożonego przez strony nie może sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Tymczasem zapisy umowy odnoszące się do kosztów ubezpieczenia, opłaty przygotowawczej oraz kosztów windykacji są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i kształtują obowiązki drugiej strony umowy (pożyczkobiorcy – pozwanego) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, albowiem określone przez stronę powodową opłaty nie mają jakiegokolwiek uzasadnienia. W tym miejscu wypada przypomnieć, że w judykaturze uznaje się, że pod pojęciem działania wbrew dobrym obyczajom - przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego - kryje się wprowadzanie do umowy klauzul, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku, natomiast przez rażące naruszenie interesów konsumenta rozumie się nieusprawiedliwioną dysproporcję - na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków stron, wynikających z umowy ( por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04, Biul. SN 2005/11/ 13 oraz z dnia 3 lutego 2006 roku, I CK 297/05, Biul. SN 2006/5-6/12). Dokonując oceny rzetelności określonego postanowienia umowy konsumenckiej należy zawsze rozważyć indywidualnie rozkład obciążeń, kosztów i ryzyka, jaki wiąże się z przyjętymi rozwiązaniami oraz zbadać jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w sytuacji, w której postanowienie to nie zostałoby zastrzeżone, pamiętając jednocześnie podczas dokonywania kontroli o tym, że każdorazowo istotny jest charakter stosunku prawnego regulowanego umową, który w konkretnej sytuacji może usprawiedliwiać zastosowaną konstrukcję i odejście do typowych reguł wyznaczonych przepisami dyspozytywnymi.

Reasumując Sąd doszedł do przekonania, że mimo, iż strony łączył stosunek zobowiązaniowy o charakterze dobrowolnym, to jednak niedopuszczalną jest sytuacja, kiedy jedna ze stron wykorzystując swoją pozycję profesjonalisty, kształtuje wzorzec umowny w taki sposób, że wprowadza do niego konstrukcję prawną, która prowadzi do pokrzywdzenia jednej ze stron stosunku prawnego, w tym wypadku konsumenta. W niniejszej sprawie powód arbitralnie narzucił pozwanemu sporne opłaty, które nie znajdują żadnego racjonalnego uzasadnienia, kierując się w tej sferze wyłącznie własnym partykularnym interesem. Tego typu praktyki polegające na czerpaniu dodatkowych profitów zasługują na szczególne potępienie, zwłaszcza, gdy sięgają po nie podmioty działające na rynku finansowym.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, iż pozwany był zobowiązany do zapłaty na rzecz pożyczkodawcy wyłącznie kwoty wypłaconej mu pożyczki (2.500 zł), wynagrodzenia umownego (260 zł) oraz należności odsetkowych, ale wyłącznie w zakresie odsetek karnych, tj. kwoty 7,77 zł. Jak wynika bowiem z treści umowy pożyczki, pozwany nie był zobowiązany do spłaty odsetek kapitałowych (całkowita kwota do zapłaty nie zawierała w sobie sumy odsetek kapitałowych), dlatego też zdaniem Sądu brak było podstaw do późniejszego naliczenia tychże w związku z wypowiedzeniem umowy pożyczki. W zakresie żądanego przez powoda wynagrodzenia umownego wyjaśnić natomiast należy, iż przepisy prawa nie zabraniają stronom umowy pożyczki oznaczenia w jej treści prowizji dla pożyczkodawcy, która obok odsetek stanowi wynagrodzenie dla pożyczkodawcy z tytułu udostępnienia pożyczkobiorcy środków finansowych. W niniejszej sprawie prowizja została ustalona na poziomie niecałych 11% wartości kapitału pożyczki i nie może być uznana za wygórowaną, dlatego też Sąd przyjął, iż postanowienia umowne ją przewidujące są dla stron wiążące.

Jednocześnie, o czym była mowa wyżej, w sprawie poza sporem pozostawało, że pozwany uiścił na rzecz powoda kwotę 6.177 zł, która z nadwyżką pokryła należności, których zwrotu mógł się powód zasadnie domagać.

Mając powyższe na uwadze, Sąd na podstawie art. 496 k.p.c. wydał wyrok, w którym uchylił w całości nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w dniu 12 września 2017 roku w sprawie o sygn. akt VIII Nc 6647/17 oraz oddalił powództwo w części, w jakiej powód nie cofnął pozwu.

O kosztach procesu rozstrzygnięto w oparciu o art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c.

Strona pozwana wygrała sprawę w 87% (powód z tytułu umowy pożyczki mógł się zasadnie domagać zapłaty kwoty 2.767,77 zł, przy czym na datę wniesienia pozwu pozwany spłacił kwotę 1.943 zł, a zatem zasadne było wyłącznie żądanie zapłaty kwoty 824,77 zł) i dlatego w takim stopniu należy się jej zwrot kosztów procesu.

Koszty poniesione przez powoda wyniosły łącznie 1.280 zł i obejmowały: opłatę sądową od pozwu – 63 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa – 17 zł oraz koszty zastępstwa radcy prawnego w kwocie 1.200 zł.

Z kolei koszty poniesione przez pozwanego wyniosły łącznie 1.405 zł i obejmowały: opłatę od zarzutów – 188 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz koszty zastępstwa radcy prawnego w kwocie 1.200 zł.

Całość poniesionych przez strony kosztów procesu wyniosła zatem 2.685 zł.

Powód wygrał spór w 13 %, a przegrał w 87 %. Powód winien zatem ponieść z tytułu kosztów procesu kwotę 2.335,95 zł (87 % kwoty ogólnej), a pozwany 349,05 zł (13 % kwoty ogólnej).

Mając na uwadze powyższe należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.055,95 zł, stanowiącą różnicę pomiędzy kosztami faktycznie poniesionymi a kosztami, które strona powodowa powinna ponieść.

Ponadto, na podstawie art. 80 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 187 zł tytułem różnicy pomiędzy opłatą sądową pobraną od pozwu a opłatą należną.

Z powyższych względów orzeczono, jak w sentencji.