Sygn. akt XXIV C 432/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lipca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział XXIV Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Jacek Tyszka

Protokolant: sekretarz sądowy Marek Dobrogojski

po rozpoznaniu w dniu 26 lipca 2017 roku w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Banku (...) SA w W.

przeciwko P. S.

o zapłatę

utrzymuje w mocy w całości nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym wydany 14 marca 2016 roku przez Sąd Okręgowy w Warszawie (sygn. akt XXIV Nc 74/16).

Sygn. akt XXIV C 432/16

UZASADNIENIE

Pozwem z 22 lutego 2016 roku (...) Bank (...) SA z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie od P. S. na jej rzecz kwoty 1.250.000 zł z ograniczeniem odpowiedzialności pozwanego do nieruchomości położonej przy ul. (...) i ul. (...) w W., dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. X Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), do wartości ustanowionych na niej na rzecz powódki hipotek oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że 14 czerwca 2006 roku zawarła z (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. umowę kredytu nr (...) (...) na przedsięwzięcie inwestycyjne, modyfikowaną następnie aneksami nr (...). Umowa została zabezpieczona m. in. hipoteką umowną zwykłą w kwocie 1.000.000 zł zabezpieczającą należność główną oraz hipoteką umowną kaucyjną do kwoty 250.000 zł zabezpieczającą odsetki oraz inne koszty wynikające z umowy, ustanowionymi na nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą nr (...). Wobec kredytobiorcy (...) sp. z o.o. została ogłoszona upadłość likwidacyjna. Wymagalne zadłużenie spółki z tytułu umowy kredytu na 29 stycznia 2016 roku wynosiło 14.564.809,71 zł. Powódka wezwała pozwanego do spłaty zadłużenia jako dłużnika rzeczowego, ale nie doprowadziło to do zaspokojenia należności (k. 2-4 – pozew).

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z 14 marca 2016 roku Sąd orzekł zgodnie z żądaniem powódki (k. 117 – nakaz).

W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany P. S. wniósł o uchylenie nakazu zapłaty z 14 marca 2016 roku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwany podniósł szereg zarzutów. W pierwszej kolejności wskazał, że wierzytelność powódki nie została przez nią wykazana dokumentem urzędowym, za który w myśl art. 95 ust. 1a prawa bankowego nie można uznać załączonego do pozwu wyciągu z ksiąg bankowych. W związku z tym nie było podstaw do wydania w sprawie nakazu zapłaty. Pozwany podnosił również, że z akt nie wynika, aby kwota kredytu została kredytobiorcy udostępniona przez powódkę, więc nie sposób stwierdzić, że zobowiązanie pozwanego istnieje. Nawet jeśli kwota została udostępniona, to skoro hipoteka została ustanowiona 8 grudnia 2006 roku, to pozwany odpowiada za zobowiązanie do wysokości wynikającej z umowy kredytu na ten dzień, tj. 9.500.000 zł. Zadłużenie w tej kwocie zostało spłacone przez spółkę (...). Natomiast zawierane po 8 grudnia 2006 roku aneksy poszerzające odpowiedzialność dłużnika głównego nie mają skutku dla zobowiązania pozwanego. Ich zawieranie bez zgody dłużnika rzeczowego było sprzeczne z zasadami uczciwości. Pozwany wskazał również, że strona powodowa nie wykazała, aby roszczenie z tytułu spłaty kredytu stało się wymagalne wcześniej niż wynika to z aneksów do umowy nr (...), tj. 31 grudnia 2016 roku, a więc powództwo było przedwczesne. Ponadto, powódka nie informowała pozwanego o opóźnieniach w spłacie kredytu oraz nie podejmowała żadnych czynności, do których upoważniała ją umowa kredytu, w celu wyegzekwowania należności od spółki (...), co pogorszyło sytuację dłużnika rzeczowego. Powódka również nie egzekwowała swego roszczenia z tytułu innych zabezpieczeń ustanowionych dla umowy oraz nie wyraziła zgody na wykreślenie hipoteki na nieruchomości pozwanego pomimo spełnienia warunków umownych. Ponadto, pozwany wskazał, że twierdzenia powódki dotyczące podjęcia prób polubownego zakończenia sporu pomiędzy stronami były nieprawdziwe (k. 121-133 – zarzuty od nakazu zapłaty).

W toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska w sprawie.

Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego na wniosek stron Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

(...) Bank (...) SA z siedzibą w W. 14 czerwca 2006 roku zawarła z (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. umowę kredytu nr (...) (...) na przedsięwzięcie inwestycyjne – budowę zakładu (...) w G. (k. 62-67 – umowa kredytu). Umowa kredytu była modyfikowana aneksami nr (...) odpowiednio: 17 lipca 2006 roku, 28 lipca 2006 roku, 20 września 2006 roku, 16 listopada 2006 roku, 29 grudnia 2006 roku, 30 marca 2007 roku, 22 maja 2007 roku, 21 grudnia 2007 roku, 23 czerwca 2008 roku, 7 lipca 2008 roku, 27 lutego 2009 roku, 29 maja 2009 roku i 14 września 2011 roku. Początkowo kwota kredytu została ustalona przez strony na 9.500.000 zł, natomiast aneksem nr (...) z 23 czerwca 2008 roku kwota ta została zwiększona do 12.500.000 zł. Termin spłaty ustalono najpierw na 31 marca 2012 roku, aneksem nr (...) z 16 listopada 2006 roku przesunięto na 30 września 2012 roku, a wreszcie aneksem nr (...) z 29 maja 2009 roku ustalono na 31 grudnia 2016 roku (k. 68-107 – aneksy do umowy kredytu).

Dla zabezpieczenia roszczeń kredytodawcy 8 grudnia 2006 roku na stanowiącej własność A. B. nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. X Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...) ustanowiono hipotekę umowną zwykłą w kwocie 1.000.000 zł zabezpieczającą należność główną oraz hipotekę umowną kaucyjną do kwoty 250.000 zł zabezpieczającą odsetki oraz inne koszty wynikające z umowy. Na skutek dziedziczenia po A. B. wskazaną nieruchomość nabył P. S. (k. 108 – odpis zwykły księgi wieczystej nr (...)).

Wobec kredytobiorcy 10 lutego 2014 roku ogłoszono upadłość likwidacyjną. Pozostała do spłaty część zadłużenia wynikającego z umowy kredytu wraz z odsetkami oraz kosztami na 29 stycznia 2016 roku wynosiła 14.564.809,71 zł (k. 111 – wyciąg z ksiąg bankowych).

Wierzytelność powódki została ujęta na liście wierzytelności zatwierdzonej przez sędziego-komisarza w postępowaniu likwidacyjnym spółki (...) sp. z o.o. w likwidacji w łącznej kwocie (...) zł (k. 229 – wyciąg z listy wierzytelności).

Pismem z 17 czerwca 2015 roku (...) Bank (...) SA z siedzibą w W. wezwała P. S. jako dłużnika rzeczowego do spłaty zadłużenia wynikającego z umowy kredytu do wartości ustanowionych na jego nieruchomości hipotek (k. 109-110 - wezwanie do zapłaty). Pozwany jednak nie spłacił zadłużenia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o złożone w sprawie dokumenty, które uznał za wiarygodne, gdyż ich prawdziwość nie budziła wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony.

Sąd przeprowadził dowód z zeznań świadków: J. M., M. C. i M. T.. Ich zeznania były spójne i logiczne, dlatego Sąd uznał je za wiarygodne. Zeznania świadków potwierdziły fakt udostępnienia przez powódkę kwoty (...) spółce (...) i zrealizowania zamierzonej inwestycji.

Sąd zważył, co następuje.

W myśl art. 65 ust. 1 ustawy z 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz.U. z 2017 r., poz. 1007 ze zm.) w celu zabezpieczenia oznaczonej wierzytelności wynikającej z określonego stosunku prawnego można nieruchomość obciążyć prawem, na mocy którego wierzyciel może dochodzić zaspokojenia z nieruchomości bez względu na to, czyją stała się własnością, i z pierwszeństwem przed wierzycielami osobistymi właściciela nieruchomości (hipoteka).

Powód podniósł, że przysługuje mu wierzytelność pieniężna w stosunku do (...) sp. z o.o. w W., obecnie w upadłości likwidacyjnej, wynikająca z umowy kredytowej zawartej 14 czerwca 2006 roku. Na dowód przysługiwania mu tego roszczenia, które na 29 stycznia 2016 roku wynosiło 14.564.809,71 zł, przedstawił wyciąg z ksiąg banku z tejże daty, a przede wszystkim odpis wspomnianej umowy kredytowej i aneksów do niej. Z umowy wynika, że powodowy bank udzielił spółce (...) kredytu w kwocie początkowo 9.500.000 zł, która aneksem z 23 czerwca 2008 roku została zwiększona do 12.500.000 zł. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków wynikało, że umowa została przez powodowy bank wykonana, przyznany kredyt wypłacono, a kredytobiorca rozpoczął spłatę zobowiązania. Korespondowało to z przesłanym przez syndyka masy upadłości spółki (...) wyciągiem z listy wierzytelności, z którego wynika, że na listę wpisana jest wierzytelność powodowego banku na kwotę (...) zł. Wymienione dokumenty stanowiły, w ocenie Sądu, wystarczającą podstawę do ustalenia, że powodowemu bankowi przysługuje wierzytelność, która jak wynika z załączonego do pozwu odpisu z księgi wieczystej jest zabezpieczona hipotecznie na nieruchomości należącej do pozwanego.

O ustanowieniu zabezpieczenia w postaci hipoteki na nieruchomości należącej obecnie do pozwanego postanowiono w § 19 zawartego 16 listopada 2006 roku aneksu nr (...) do umowy kredytu z 14 czerwca 2006 roku. W myśl wspomnianego postanowienia spłata kredytu została zabezpieczona m. in. hipoteką zwykłą na kwotę 1.000.000 zł oraz hipoteką kaucyjną na kwotę 250.000 zł na nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. X Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...).

Jeśli chodzi o wysokość wierzytelności służącej powodowi na podstawie umowy z 14 czerwca 2006 roku, to nie budziło wątpliwości, w szczególności w świetle wyciągu z listy wierzytelności, że była ona znacznie wyższa od sum, do jakich pozwany odpowiadał z uwagi na wysokość wpisanych hipotek.

Powodowy bank wezwał pozwanego do zapłaty opisanej wyżej wierzytelności do kwoty 1.250.000 zł, to jest do wysokości hipotek obciążających nieruchomość pozwanego, co spotkało się z odmową. Nie ulega kwestii, że jeżeli dłużnik hipoteczny nie uiszcza zabezpieczonej wierzytelności, wierzycielowi pozostaje dochodzenie zaspokojenia w postępowaniu sądowym. Wytoczony w tych okolicznościach pozew należało zatem uznać za uzasadniony.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany podniósł szereg zarzutów, które jego zdaniem powinny skutkować oddaleniem powództwa. Należało kolejno się do nich odnieść.

Pozwany podniósł, że powód nie wykazał dochodzonego roszczenia, gdyż na jego poparcie przedstawił jedynie wyciąg z ksiąg bankowych, który nie jest dokumentem urzędowym. Istotnie, zgodnie z art. 95 ust. 1 i 1a ustawy z 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (Dz.U. z 2016 r., poz. 1988 ze zm.) wyciąg z ksiąg banku nie ma mocy dokumentu urzędowego w postępowaniu cywilnym. Wyciąg ten ma moc dokumentu prywatnego, ale na tyle wiarygodnego, że wraz z dowodem doręczenia pozwanemu pisemnego wezwania do zapłaty stanowi on podstawę do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, zgodnie z art. 485 § 3 k.p.c. Rozważanie mocy dowodowej samego wyciągu z ksiąg banku było jednak o tyle niecelowe w okolicznościach sprawy, że oprócz wspomnianego wyciągu w materiale dowodowym zebranym w sprawie znalazły się inne dowody, które, o czym była już mowa wyżej, nie pozostawiały wątpliwości co do faktu przysługiwania powodowemu bankowi wierzytelności zabezpieczonej hipotekami ustanowionymi na nieruchomości będącej własnością pozwanego. Chodzi tu o zeznania świadków i wyciąg z listy wierzytelności sporządzonej przez syndyka pozostającej w upadłości likwidacyjnej spółki (...).

Pozwany kwestionował istnienie zobowiązania głównego, wskazując, że w aktach sprawy brak jest dowodów na to, że kwota kredytu została udostępniona spółce (...). Jednak z materiału zgromadzonego w sprawie niewątpliwie wynikało, że do udostępnienia środków pieniężnych na realizację inwestycji doszło. Świadkowie J. M. i M. C. zeznali, że zakład (...) w G. został przez spółkę wybudowany i uruchomiony przy wykorzystaniu środków pochodzących z kredytu.

Nieudowodniony okazał się też zarzut spłaty zobowiązania z tytułu kredytu. Wprawdzie należało się zgodzić z pozwanym co do tego, że odpowiada on za zobowiązanie wynikające z umowy kredytu w brzmieniu z chwili ustanowienia hipoteki, a nie za zaciągnięte później, bez jego wiedzy i zgody. Kwota należności głównej wynosiła wtedy 9.500.000 zł. Jednak trzeba było zwrócić uwagę na fakt, że zobowiązanie dłużnika rzeczowego zostało ograniczone do łącznej kwoty 1.250.000 zł, a zatem fakt, że kolejne aneksy do umowy kredytu zwiększały wysokość kwoty kredytu nie miała dla sytuacji pozwanego znaczenia. Z materiału zgromadzonego w sprawie wynika, że zobowiązanie w kwocie 9.500.000 zł, ustalone pierwotnie w umowie kredytu nie zostało spłacone, a do zwrotu pozostała kwoty znacznie większa niż 1.000.000 zł należności głównej i 250.000 zł odsetek i kosztów, do których to sum odpowiadał pozwany jako dłużnik rzeczowy.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, dotacja z Polskiej Agencji (...)( (...)) w kwocie 3.097.430,32 zł udzielona na realizację inwestycji kredytobiorcy nie była wystarczająca dla spłaty kredytu, przy czym jedynie jej część, a mianowicie kwota 1.525.796,83 zł, została przeznaczona na ten cel (k. 93 - § 22 pkt 6a aneksu nr (...)). Pomniejszenie kwoty kredytu wynoszącej wówczas 12.500.000 zł o wymienioną ostatnio kwotę wskazuje, że dotacja z (...) nie wpłynęła nawet na wysokość części kredytu, za spłatę której odpowiadał rzeczowo pozwany.

Z akt sprawy i zgromadzonego materiału dowodowego nie wynikało również, aby kwota kredytu została spłacona z kwot uzyskanych przez powódkę z tytułu poręczeń udzielonych przez J. M., M. C. i M. T., którzy udzielili zabezpieczenia do łącznej kwoty 1.700.000 zł (odpowiednio (...) zł, (...) zł i (...) zł). Już z uwagi na wysokość łącznej kwoty, do której odpowiadały wymienione ostatnio osoby (pomijając niewykazaną precyzyjnie w toku sprawy sumę faktycznie przez nich uregulowaną), należało uznać, że nawet pełna realizacja przez nich obowiązków poręczycieli, nie wpływała na sytuację pozwanego. Wysokość roszczenie powoda pomniejszona o łączną kwotę poręczeń nadal pozostawała bowiem znacznie wyższa niż kwoty, do których odpowiadał rzeczowo pozwany. Brak było zatem podstaw do przyjęcia, że zobowiązanie zabezpieczone na nieruchomości pozwanego wygasło i pozwany nie miał obowiązku go spełnić.

Natomiast kwestia ewentualnego zaspokojenia powódki w toku postępowania upadłościowego, które nadal się toczy, nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Roszczenie powódki wobec pozwanego było na chwilę zamknięcia rozprawy wymagalne i okoliczność, że może ono w przyszłości wygasnąć na skutek zaspokojenia powódki z majątku spółki (...) nie mogła skutkować oddaleniem powództwa w sprawie. Odpowiedzialność dłużnika rzeczowego nie jest bowiem odpowiedzialnością subsydiarną, aktualizującą się po stwierdzeniu bezskuteczności egzekucji z majątku dłużnika osobistego. Odpowiedzialność dłużnika rzeczowego ma charakter odpowiedzialności in solidum, zatem wierzyciel może żądać spełnienia świadczenia zarówno od dłużnika osobistego, jak i dłużnika rzeczowego, w dowolnej kolejności (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 10 września 1999 r., III CKN 331/98, OSNC 2000/3/57).

Nie ma również ustawowo określonego porządku, według którego należałoby dochodzić spełnienia świadczenia z poszczególnych sposobów zabezpieczenia. Wbrew argumentacji pozwanego, nie sposób uznać, by realizacja roszczeń z tytułu poręczenia wyprzedzała realizację roszczeń z tytułu hipoteki. Fakt, że powódka wystąpiła o zapłatę do dłużnika rzeczowego przed wyegzekwowaniem świadczeń od poręczycieli nie był niezgodny z prawem ani zasadami współżycia społecznego. Na marginesie należy zauważyć, że strona powodowa, wbrew zarzutom pozwanego, wystąpiła ze swym roszczeniem także przeciwko poręczycielom i uzyskała tytuły wykonawcze przeciwko J. M. i M. T. (k. 223-224 – nakazy zapłaty).

Odnosząc się do kwestii wymagalności roszczenia powódki, należy wskazać, że zgodnie z art. 91 ust. 1 ustawy z 28 lutego 2003 roku prawo upadłościowe i naprawcze (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 2171 ze zm.) zobowiązania pieniężne upadłego, których termin jeszcze nie nastąpił, stają się wymagalne z dniem ogłoszenia upadłości. Upadłość spółki (...) ogłoszono postanowieniem z 10 lutego 2014 roku. Nawet zatem jeśli umowa kredytowa z 14 czerwca 2006 roku nie była wcześniej wypowiedziana, to 10 lutego 2014 roku roszczenie o zwrot kwoty kredytu stało się wymagalne z uwagi na dyspozycję art. 91 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego. Nie można więc było uznać, że powództwo w sprawie zostało wniesione przedwcześnie.

Również zarzuty dotyczące nielojalnego zachowania powódki, do którego pozwany zaliczył brak informowania dłużnika rzeczowego o opóźnieniach w spłacie kredytu, nie przemawiały za oddaleniem powództwa. Dość powiedzieć, że ani przepisy prawa, ani umowa kredytu nie nakładały takich obowiązków na wierzyciela hipotecznego.

Ostatecznie zatem należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.250.000 zł z ograniczeniem jego odpowiedzialności do należącej do niego nieruchomości.

O kosztach procesu należało orzec na podstawie art. 98 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany przegrał niniejszą sprawę w całości, zatem na rzecz powódki należało zasądzić poniesione przez nią koszty procesu. Złożyły się na nie: opłata od pozwu w kwocie 250 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 10.800 zł (§ 3 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. poz. 1804 ze zm., w brzmieniu obowiązującym w dniu wniesienia pozwu) oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Ostatecznie więc należało od pozwanego na rzecz powódki zasądzić tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 11.067 zł (250 zł + 10.800 zł + 17 zł).

Mając powyższe na uwadze, należało – na podstawie art. 496 k.p.c. – utrzymać w mocy w całości wydany w sprawie nakaz zapłaty z 14 marca 2016 roku.