Sygn. akt II K 90/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 grudnia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Legionowie w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Grzegorz Woźniak

Protokolant: Marta Czapska

przy udziale Prokuratur Agaty Kowalskiej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 27.03.,8.05.,25.06.,25.09. i 6.12.2018 r.

sprawy przeciwko

A. D. (1) urodz. (...)

w W.

syna A. i A. z d. D.

oskarżonego o to, że: w dniu 13 czerwca 2016 r. w m. L. pomagał nieustalonej osobie podającej się za przedstawiciela firmy (...), która tego samego dnia, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wpłynęła na automatyczne przetwarzanie danych informatycznych poprzez uprzednie wykorzystanie oprogramowania szpiegującego przełamującego informatyczne zabezpieczenia rachunku bankowego nr (...) prowadzonego w Banku Spółdzielczym w S. prowadzonego na rzecz P. i D. M. i uzyskanie bez uprawnienia danych niezbędnych do logowania i autoryzacji dwóch przelewów w kwocie 19.800 zł i 14.500 zł, w ten sposób, że udostępnił swoje dwa rachunki bankowe o nr (...) prowadzony w mBank i (...) prowadzony w Banku (...) S.A., na które zostały przelane pieniądze w kwocie 19.800 zł, które wypłacił przy pomocy karty bankomatowej i w siedzibie banku, a następnie dokonał wpłaty na expres pieniężny na dane V. P., a kwotę 14.500 zł wpłacił na DotPay płacąc za bitcon w 6 transzach zgodnie z otrzymanymi instrukcjami nieustalonego sprawcy, czym działał na szkodę pokrzywdzonych,

tj. o czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zb. z art. 287 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

orzeka

I. Uniewinnia oskarżonego A. D. (1) od popełnienia czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia.

II. Na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwraca oskarżonemu dowody rzeczowe wymienione w postanowieniu na k. 323, pod poz. 1-4.

III. Na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. koszy sądowe przejmuje na rzecz Skarbu Państwa.

Sygn. akt II K 90/17

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 10 grudnia 2018 r.

Sąd, na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego podczas rozprawy głównej, ustalił następujący stan faktyczny:

W bliżej nieustalonym dniu, nie później niż w dniu 2 czerwca 2016 r. oskarżony A. D. (1) zgłosił się do osoby podającej się za przedstawiciela Agencji (...) z zamiarem ubiegania się o pracę. W dniu 2 czerwca 2016 r. otrzymał maila od osoby posługującej się adresem poczty elektronicznej (...), w której ta osoba wskazała, że Agencja (...) z siedzibą w M. (Niemcy) poszukuje osób do podjęcia pracy wykonywanej w warunkach domowych, z wykorzystaniem dostępu do internetu. Oskarżony wyraził wolę zawarcia umowy o pracę na okres próbny i w dniu 8 czerwca 2016 r. otrzymał mailowo umowę o pracę z firmą Agencja (...). Zgodnie z tą umową oskarżony zobowiązał się do świadczenia czynności służbowych zlecanych przez przełożonego za pomocą poczty elektronicznej, komunikatów SMS lub rozmów telefonicznych. Na czas trwania umowy oskarżony miał udostępnić własny rachunek bankowy w celu samodzielnej obsługi operacji finansowych, przy czym miały to być wpłaty klientów firmy przeprowadzane zgodnie z umowami i porozumieniami. Oskarżony miał otrzymać za świadczoną pracę wynagrodzenie w wysokości 2.200 euro miesięcznie. Oskarżony podpisał tą umowę będąc przekonany, że pracodawca faktycznie prowadzi działalność gospodarczą. Oskarżony nie wiedział, że prawdziwym celem działania osoby lub osób podających się za prowadzące Agencję (...) było dokonanie włamania na konto bankowe osób korzystających z bankowości internetowej i przelanie pieniędzy na konto bankowe osoby, która z nimi współdziała bez wtajemniczenia jej w to, że faktycznie uczestniczyła w obrocie pieniędzy pochodzących z włamania na konto bankowe pokrzywdzonych, a następnie dokonanie transferu pieniędzy w taki sposób, by osoby włamujące się na konto pozostały nieujawnione.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego (k.430,593),

- umowa (k.68),

- opinia biegłego (k. 159-217).

W Banku Spółdzielczym w S. rachunek bieżący nr (...) prowadził P. M., na koncie tym znajdowały się pieniądze należące do małżonków D. i P. M.. Bank Spółdzielczy w S. umożliwił posiadaczowi rachunku usługę bankowości internetowej. Internetową formą płatności zajmowała się D. M., która przed dokonaniem przelewów logowała się do systemu płatności internetowej, wpisywała hasło i kody jednorazowe przed dokonaniem każdej płatności, kody jednorazowe były udostępnione przez Bank w formie tzw. zdrapek. D. M. do płatności internetowych wykorzystywała laptop marki T.. Nieustalona osoba postanowiła przełamać zabezpieczenia konta bankowego P. M., poprzez zainfekowanie programu komputerowego złośliwym oprogramowaniem typu koń trojański. W komputerze pokrzywdzonych nieustalony sprawca zainstalował co najmniej pięć złośliwych oprogramowań, ich celem działania było zbieranie informacji o użytkowniku, procesach uruchamialnych na zainfekowanym komputerze i certyfikatach cyfrowych. W dniu 10 czerwca 2016 r. nieustalona osoba w systemie bankowości internetowej P. M. utworzyła nową definicję przelewu, wskazanym odbiorcą przelewu został podany oskarżony.

Dowód:

- zeznania D. M. (k.1v-2,5v,10,89v-90,100v-101,256v-257,594),

- zeznania P. M. (.95v-97,595),

- zeznania C. P. (k.243v-244,411v,28 akt VI Ko 186/18),

- zeznania G. G. (k.246v,264v,30v-31 akt VI Ko 186/18),

- zeznania M. C. (k.417v,27 akt VI Ko 236/18),

- opinia biegłego (k. 159-217).

W dniu 13 czerwca 2016 r. D. M. zalogowała się do systemu bankowości internetowej i realizowała bieżące płatności. O godzinie 9.28 nieustalony sprawca wpłynął na przetwarzanie danych informatycznych konta bankowego pokrzywdzonych i dokonał przelewu kwoty 19.800 złotych na konto bankowe oskarżonego w (...) o nr (...). O godzinie 9.47 w dniu 13 czerwca 2016 r. oskarżony otrzymał od osoby posługującej się adresem internetowym (...) polecenie służbowe, by wypłacił całą uzyskaną kwotę i po potrąceniu opłaty wysłał ją przekazem pieniężnym do wskazanego odbiorcy. Oskarżony dokonał wypłaty łącznie kwoty 10.000 złotych i zrealizował dwa polecenia przelewu pieniędzy na kwoty 4.900 i 4.890 złotych na swój rachunek bankowy w Banku (...) o nr (...). Następnie oskarżony podjął pieniądze z konta w Banku (...) i o godzinie 12.13 wpłacił kwotę 19.715 złotych na przelew pieniężny na rzecz V. P.. O godzinie 17.14 tego samego dnia nieustalona osoba dokonała przelewu kwoty 14.500 złotych z konta pokrzywdzonego również na ww. rachunek bankowy oskarżonego. O godzinie 18.32 tego samego dnia oskarżony otrzymał polecenie dokonania przelewu kwoty 14.500 złotych na zakup krypto-waluty bitcoin w systemie płatności dotpay. Oskarżony zrealizował przelew kwoty 14.500 złotych w 6 transzach.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego (k.430,593),

- zeznania D. M. (k.1v-2,5v,10,89v-90,100v-101,256v-257,594),

- zeznania P. M. (.95v-97,595),

- zeznania C. P. (k.243v-244,411v,28 akt VI Ko 186/18),

- zeznania G. G. (k.246v,264v,30v-31 akt VI Ko 186/18),

- zeznania M. C. (k.417v,27 akt VI Ko 236/18),

- zeznania M. G. (k.473v-474,657),

- umowa (k.68),

- pisma Banku Spółdzielczego (k.7-8,120-121,122-123),

- informacja o zdarzeniach bankowych (k.13-14),

- pismo dotpay (k.103),

- pismo Banku (...) (k.391-396),

- pismo (...) (k.475-484),

- opinia biegłego (k. 159-217).

Przy tak ustalonym stanie faktycznym, Prokuratura wniosła akt oskarżenia, w którym zarzuciła oskarżonemu to, że w dniu 13 czerwca 2016 r. w L. pomagał nieustalonej osobie podającej się za przedstawiciela firmy (...), która tego samego dnia, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wpłynęła na automatyczne przetwarzanie danych informatycznych poprzez uprzednie wykorzystanie oprogramowania szpiegującego przełamującego informatyczne zabezpieczenia rachunku bankowego nr (...) prowadzonego w Banku Spółdzielczym w S. prowadzonego na rzecz P. i D. M. i uzyskanie bez uprawnienia danych niezbędnych do logowania i autoryzacji dwóch przelewów w kwocie 19.800 zł i 14.500 zł, w ten sposób, że udostępnił swoje dwa rachunki bankowe, na które zostały przelane pieniądze w kwocie 19.800 zł, które wypłacił przy pomocy karty bankomatowej i w siedzibie Banku, a następnie dokonał wpłaty na expres pieniężny na dane V. P., a kwotę 14.500 zł wpłacił na DotPay płacąc za bitcon w 6 transzach zgodnie z otrzymanymi instrukcjami nieustalonego sprawcy, czym działał na szkodę pokrzywdzonych. Czyn ten zakwalifikowano jako występek z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zb. z art. 287 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Oskarżony podczas postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień (k.430), stwierdził, że czuł się pokrzywdzonym w sprawie, a nie podejrzanym. Podczas rozprawy oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia (k. 593). Stwierdził, że przelał te pieniądze, ale nie wiedział, że pochodzą z przestępstwa. Podjął pracę u osoby, której nie zidentyfikowano, wykonywał czynności przez nią zlecone, nie wiedział, że to co robię, to jest coś złego. Zadzwonił do niego pracodawca i powiedział, że przyjdzie przelew na kwotę 19.800 zł i ma te pieniądze wypłacić z bankomatu, pojechał do Banku i wyjął pieniądze, a następnie przelał je na Poczcie Polskiej na Expres Pocztowy. Później otrzymał zlecenie przelewu wypłaty na kwotę około 14.500 zł i te pieniądze przelał w kilku transzach na bitcoin. Rozmawiał cały czas z tą samą osobą i był to P. L., bynajmniej tak wynikało z umowy. Był zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas określony i pracował przez okres około jednego miesiąca w charakterze osoby zajmującej się obsługą biurową. Według treści umowy o pracę miał używać swojego konta bankowego do wykonywania przelewów. Nie miał żadnych podejrzeń wobec swojego pracodawcy, ponieważ już wcześniej pracował u innego zagranicznego pracodawcy na podobnych warunkach i wszystko było dobrze. Przed podjęciem tej pracy szukał informacji na temat pracodawcy i nie było na jego temat żadnych opinii. Nie wydawało mu się podejrzane, że miał posługiwać się swoim kontem bankowym, ponieważ wydawało mu się, że w ten sposób pracodawca chce sprawdzić jego wiarygodność. Sprawdził wcześniej tą firmę i nie było na jej temat żadnych opinii, więc wydawało mu się, że wszystko będzie dobrze, a ponadto firma ta była zarejestrowana.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, gdyż są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w treści umowy o pracę (k.68) oraz opinii biegłego (k. 159-217). Należy uwzględnić, że zgodnie z treścią opinii biegłego (k.208) oskarżony kontaktował się mailowo z osobą posługującą się adresem mailowym (...), ale w komputerze oskarżonego i jego telefonie nie było danych konfiguracyjnych konta o nazwie (...) Ponadto na komputerze przenośnym marki L. i telefonie Samsung zabezpieczonych od oskarżonego (k.65-67) nie ujawniono oprogramowania i innych narzędzi służących do przełamywania zabezpieczeń komputerowych (k.211). Należy też zwrócić uwagę, że w komputerze oskarżonego ujawniono zapis odwiedzin witryny internetowej powiązanej z P. M., była to strona Gminy S. z usługami turystycznymi świadczonymi na terenie Gminy, przy czym oskarżony odwiedził tą witrynę w dniu 16 czerwca 2016 r. (k.212-213). W historii przeglądarki komputera oskarżonego nie znajdowały się informacje o odwiedzinach stron internetowych powiązanych z kontem bankowym pokrzywdzonych. Uwzględnić należy, że oskarżony nie musi udowodnić swej niewinności, lecz oskarżyciel publiczny powinien udowodnić jego winę, i to przy pomocy niebudzących wątpliwości dowodów. Tymczasem w niniejszej sprawie takich dowodów brakuje. Oskarżony zawarł umowę o pracę wykonywaną w warunkach domowych, przy wykorzystaniu dostępu do sieci internetowej (k.68), odbierał od osoby podającej się za jego przełożonego polecenia przyjęcia pieniędzy na swoje konto i przesłania pieniędzy w określony sposób (k.159-217). Nie ma dowodów świadczących o tym, że oskarżony wiedział o tym, że osoba posługująca się kontem internetowym (...) działała w celu przełamania zabezpieczeń konta bankowego innej osoby, przelania pieniędzy na jego konto i następnie uzyskania tych pieniędzy poprzez przelewy płatnicze.

Oskarżycielka posiłkowa D. M. zeznała w postępowaniu przygotowawczym podczas pierwszego przesłuchania (k.1v-2), iż w okresie od 13 czerwca do 14 czerwca 2016 r. nieznana jej osoba pozyskała login i hasło do konta bankowego należącego do jej męża P. M. i wypłaciła łącznie kwotę 34.300 złotych. W dniu 14 czerwca 2016 r. zauważyła, że na internetowym koncie bankowym została utworzona nowa definicja przelewów na nazwisko A. D. (1), chciała zrobić przelewy pieniędzy z konta, ale pojawił się komunikat o braku dostępnych środków, choć pieniądze na koncie powinny się znajdować. Po sprawdzeniu w Banku Spółdzielczym w S. okazało się, że w dniu 13 czerwca 2016 r. z konta jej męża został dokonany przelew na kwotę 19.800 złotych, a w dniu 14 czerwca 2016 r. na kwotę 14.500 złotych. Podczas kolejnego przesłuchania (k.5v) podała, że z bankowości internetowej korzystała w swoim domu, posługiwała się w tym celu laptopem marki T. z programem antywirusowym. W dniu 14 czerwca 2016 r. stwierdziła, że na jej rachunku została utworzona definicja przelewu o nazwie A. D. (1). Korzystała z bankowości internetowej zgodnie z instrukcją Banku Spółdzielczego w S., wykorzystując login i hasło oraz zdrapki służące do podania kodów jednorazowych dla każdego przelewu. W trakcie kolejnego przesłuchania zeznała (k.10), że w dniu 16 czerwca 2016 r. była w Banku Spółdzielczym w S., dowiedziała się, że doszło do włamania na jej rachunek bankowy, a następnie wypłacono pieniądze z tego konta. Nie wiedziała w jaki sposób do tego doszło. Podczas kolejnego przesłuchania zeznała (k.256v-257), że przekazała Policji posiadane karty zdrapek, ostatni raz korzystała z nich w dniu 14 czerwca 2016 r. W dniu 10 czerwca 2016 r. nie korzystała ze zdrapek. Mąż nie znał hasła do systemu i nie logował się do systemu płatności internetowej. Podczas rozprawy zeznała (k. 594), iż w dniu 14 czerwca 2016 r. chciała dokonać przelewu bankowego, zalogowała się na swoim koncie internetowym w Banku, po pewnym czasie okazało się, że nie mogła wykonać transakcji. Udała się więc do Banku, gdzie otrzymała informację, że pieniądze w kwocie 19.800 zł i 14.500 zł zostały wyprowadzone z konta przez oskarżonego. Okazało się, że w Banku była dyspozycja do dokonywania różnych przelewów bez autoryzacji, tzn. utworzona została definicja przelewów. Nie odzyskała pieniędzy, natomiast Bank nie poczuwał się do odpowiedzialności, ponieważ był winny, zatem żąda zwrotu pieniędzy od oskarżonego.

Zeznania oskarżycielki posiłkowej zasługują na wiarę, gdyż są logiczne i rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w zeznaniach jej męża P. M. (k. 95v-97,595), C. P. (k.243v-244,411v,28 akt VI Ko 186/18), G. G. (k.246v,264v,30v-31 akt VI Ko 186/18), M. C. (k.417v,27 akt VI Ko 236/18), M. G. (k.473v-474,657), pismach Banku Spółdzielczego (k.7-8,120-121,122-123) i informacji o zdarzeniach bankowych (k.13-14) oraz opinii biegłego (k. 159-217). Należy zwrócić uwagę, że zeznania oskarżycielki posiłkowej potwierdzają przebieg zdarzenia, począwszy od utworzenia definicji przelewu, wypłaty środków z konta pokrzywdzonych i wpłacenia ich na konto oskarżonego, a następnie dokonania kolejnych przelewów. Natomiast twierdzenia oskarżycielki posiłkowej o tym, że oskarżony jest winny lub współwinny zaistniałej sytuacji wynikają jedynie z oceny zdarzeń dokonanej przez nią. Ocena ta nie może stanowić podstawy rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym, a zwłaszcza treści opinii biegłego (k.159-217).

Oskarżyciel posiłkowy P. M. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.95v-96), że jest właścicielem konta bankowego w Banku Spółdzielczym w S., a jego żona D. M. zajmowała się bankowością internetową związaną z tym kontem. W maju 2016 r. otrzymał telefon z tego Banku o wypłaceniu pieniędzy z ich konta bez ich wiedzy i zgody. Okazało się, że pieniądze zostały pobrane z ich konta, ale wkrótce wpłynęły z powrotem. Żona przekazała mu, że podczas gdy robiła przelewy z konta okazało się, że zostały skradzione pieniądze z ich konta, byli u Prezesa Banku, który nie potrafił wyjaśnić jak doszło do pobrania pieniędzy z ich konta, wskazał, że powinni zawiadomić Policję. Złożyli zawiadomienie o przestępstwie i również reklamację w Banku. Podczas rozprawy zeznał (k.595), iż zostały im skradzione pieniądze. Żona zadzwoniła do niego i powiedziała, że z ich konta zniknęły pieniądze, w Banku okazało się, że pieniądze te zostały im skradzione. Prezes Banku powiedział, że sprawę musi wyjaśnić Policja. Wydaje mu się, że skoro przelewów dokonywał oskarżony, to właśnie on jest winny tej sytuacji.

Zeznania oskarżyciela posiłkowego zasługują na wiarę, gdyż są logiczne i rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w zeznaniach jego żony, C. P. (k.243v-244,411v,28 akt VI Ko 186/18), G. G. (k.246v,264v,30v-31 akt VI Ko 186/18), M. C. (k.417v,27 akt VI Ko 236/18), M. G. (k.473v-474,657), pismach Banku Spółdzielczego (k.7-8,120-121,122-123) i informacji o zdarzeniach bankowych (k.13-14) oraz opinią biegłego (k. 159-217). Należy zwrócić uwagę, że zeznania oskarżyciela posiłkowego potwierdzają przebieg zdarzenia, polegający na wypłaceniu pieniędzy z ich konta, wpłacenia ich na konto oskarżonego, a następnie dokonania kolejnych przelewów. Natomiast twierdzenia oskarżyciela posiłkowego o tym, że oskarżony jest winny lub współwinny zaistniałej sytuacji wynikają jedynie z oceny zdarzeń dokonanej przez niego. Ocena ta nie może stanowić podstawy rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym, a zwłaszcza treści opinii biegłego (k.159-217).

Świadek C. P. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.243v-244), że dostęp do systemu (...) realizowany jest przez podanie loginu i hasła. Bank Spółdzielczy w S. zapewnia bezpieczną łączność z bankowością internetową. Użytkownikiem bankowości internetowej Banku Spółdzielczego w S. był m.in. P. M., który zaaprobował regulamin płatności przez internet. Z danych systemu płatności internetowej, wynika, że P. M. w dniu 10 czerwca 2016 r. zalogował się do systemu płatności internetowej, wkrótce zarejestrowano utworzenie definicji przelewu na rzecz A. D. (1). W dniu 13 czerwca 2016 r. po zalogowaniu się do systemu zarejestrowano dwa przelewy bankowe, jeden zrealizowano tego samego dnia, a drugi następnego dnia. Według wiedzy świadka przyjęte zabezpieczenia w formie hasła, identyfikatora, karty kodów z tzw. zdrapek zapewniały bezpieczeństwo transakcji. Zgodnie z regulaminem korzystania z bankowości internetowej, P. M. powinien osobiście korzystać z tej formy płatności, a nie powinna z niego korzystać jego żona. Podczas kolejnego przesłuchania (k.411v) zeznał, że w Banku Spółdzielczym w S. jest jedną z osób uprawnioną do kasowania dokumentu. W okresie od 8 do 10 maja 2016 r. był na szkoleniu i nie nakazał skasowania dokumentu z dnia 9 maja 2016 r. Kasowanie dokumentu dotyczy błędnego wystawienia dokumentu. W trakcie przesłuchania sądowego (k.28v akt VI Ko 186/18) zeznał, że jest Wicedyrektorem Banku Spółdzielczego w S., sprawę zna z racji wykonywanych czynności służbowych. Zostało złożone zlecenie poprzez bankowość internetową, z informacji przekazanej przez telewizję (...) dowiedział się, że czynności związanych z przelewami internetowymi dokonywała D. M., choć to jej mąż był posiadaczem konta.

Zeznania tego świadka zasługują na wiarę, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w zeznaniach oskarżycieli posiłkowych, G. G. (k.246v,264v,30v-31 akt VI Ko 186/18), M. C. (k.417v,27 akt VI Ko 236/18) oraz pismach Banku Spółdzielczego (k.7-8,120-121,122-123) oraz opinii biegłego (k. 159-217).

Świadek G. G. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.246v), iż system bankowości internetowej dla klientów indywidualnych w Banku Spółdzielczym w S. uwzględniał zabezpieczenie transakcji. Utworzenie definicji przelewu wymagało podania kodu z karty zdrapek wydanej klientowi. Karty zdrapek były tworzone losowo i zabezpieczone przed dostępem nieuprawnionych osób. Podczas kolejnego przesłuchania zeznał (k.264v), że o wcześniejszym zdarzeniu związanym z włamaniem na rachunek pokrzywdzonych dowiedział się po ujawnieniu drugiego zdarzenia. System płatności internetowej serwisowany jest przez producenta. Szybkie przelewy były obsługiwane przez firmę (...). Podczas przesłuchania w drodze pomocy sądowej (k.30v-31 akt VI Ko 186/18) zeznał, że wezwał go Prezes i poprosił, żeby sprawdził czy konto było zablokowane, potwierdził to. Bank złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Zeznania tego świadka zasługują na wiarę, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w zeznaniach oskarżycieli posiłkowych, C. P., M. C. (k.417v,27 akt VI Ko 236/18) oraz pismach Banku Spółdzielczego (k.7-8,120-121,122-123) oraz opinii biegłego (k. 159-217).

Świadek B. G. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.353v), że jest właścicielem firmy (...). Pod wskazany numer IP podpięta jest sieć 6 komputerów wykorzystywanych w jej biurze, pracuje na nich do pięciu osób. Zapewniła, że żaden z jej pracowników nie zajmował się złamaniem zabezpieczeń konta bankowego pokrzywdzonych. Zdarzyła się podobna sytuacja podszycia się pod jej numer IP, podobnie jak w niniejszej sprawie ktoś złamał zabezpieczenia konta bankowego, włamał się na konto i pobrał pieniądze. Podczas rozprawy zeznała (k617v), że prowadzi biuro rachunkowe i została wezwana na Policję, celem potwierdzenia adresu IP swojego komputera. Od policjantów dowiedziała się, że ktoś za pomocą jej komputera wkradł się na konto bankowe innej osoby.

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w karcie zdarzeń bankowych (k.13-14) i piśmie O. Polska (k.259). Zeznania tego świadka potwierdzają skomplikowany sposób działania sprawców włamania na konto bankowe pokrzywdzonych.

K. B. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.356-357), że użytkuje komputer, nie zna jego numeru IP, nic nie wiedziała o włamaniu na konto bankowe pokrzywdzonych, nie wiedziała jak można było to zrobić. Podczas rozprawy zeznała (k.618), że wie tylko tyle, że podobnież z konta pobrała komuś pieniądze, a następnie gdzieś je przekazała. Stwierdziła, że nawet nie wiedziała, że takie rzeczy mogą się dziać.

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w karcie zdarzeń bankowych (k.13-14) i piśmie N. (k.238v). Zeznania tego świadka potwierdzają skomplikowany sposób działania sprawców włamania na konto bankowe pokrzywdzonych.

Świadek U. S. zeznała w toku postępowania przygotowawczego (k.373v-374), iż prowadzi biuro (...) w Z., zatrudnia siedmiu pracowników, w biurze posiada sześć stanowisk komputerowych. Nie zna pokrzywdzonych, nie słyszała o włamaniu na ich konto bankowe. Zdarza się, że jej klienci korzystają z komputerów w jej biurze i z płatności internetowych. Nie potrafi wytłumaczyć w jaki sposób sprawcy włamania na konto pokrzywdzonych korzystali z numeru IP jej przydzielonego. Podczas rozprawy zeznała (k.618), że w dniu 14 czerwca 2016 r. ktoś dokonał włamania za pomocą jej sieci Wifi na konto innego osoby. Wcześniej dostawała e-maile niby z Banku (...) i próbowała wyjaśnić to z opiekunem swojego Banku. Jej opiekun powiedział, że nikt z Banku jej takich wiadomości nie wysyłał.

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w karcie zdarzeń bankowych (k.13-14) i piśmie (...) (k.222). Zeznania tego świadka potwierdzają skomplikowany sposób działania sprawców włamania na konto bankowe pokrzywdzonych.

R. B. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.376v), że jest Prezesem firmy (...) w K., posiada w firmie 12 komputerów, nie jest w stanie podać który pracownik korzystał z określonego IP w danym dniu. Nic mu nie wiadomo na temat włamania na konto bankowe pokrzywdzonych. Podczas rozprawy zeznał (k.618v), że dowiedział się od Policji, że ktoś za pośrednictwem ich konta internetowego wkradł się na konto bankowe innej osoby.

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w karcie zdarzeń bankowych (k.13-14) i piśmie N. (k.236). Zeznania tego świadka potwierdzają skomplikowany sposób działania sprawców włamania na konto bankowe pokrzywdzonych.

Świadek E. K. zeznała w trakcie postępowania przygotowawczego (k.385v-386), iż pracowała w Bibliotece Publicznej w S., podany numer IP mają nadane wszystkie komputery w budynku Urzędu Gminy w S.. Nic nie wie o włamaniu na konto bankowe pokrzywdzonych. Podczas rozprawy zeznała (k.618v-619), że w październiku 2016 roku była przesłuchiwana na Policji i wtedy dowiedziała się, że ktoś za pośrednictwem konta w bibliotece, w której była pracownikiem wkradł się na konto bankowe innej osoby.

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w karcie zdarzeń bankowych (k.13-14) i piśmie O. (k.259). Zeznania tego świadka potwierdzają skomplikowany sposób działania sprawców włamania na konto bankowe pokrzywdzonych.

Świadek P. D. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.397v), że nie zna pokrzywdzonych, nic nie wie o włamaniu na ich konto w Banku. Otrzymał przelewy, ale o innych numerach w systemie DotPay. Wpłacającym za każdym razem był oskarżony, który nabywał bitcoiny. Podczas rozprawy zeznał (k.654v), że nie mógł nic powiedzieć w sprawie, po odczytaniu wcześniejszych zeznań podtrzymał je.

Zeznania tego świadka nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie miał istotnych wiadomości.

G. P. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.405v), iż wskazane konto bankowe należy do spółki zarejestrowanej w Wielkiej Brytanii, którego jedynym posiadaczem był P. D.. Żadna inna osoba nie była upoważniona do korzystania z tego konta, użytkownik konta nie korzystał z kart bankomatowych i nie zgłosił włamania na konto. Podczas rozprawy zeznała (k.673), iż nie zna pokrzywdzonych i nic nie wie o włamaniu na ich konto, była pracownikiem Banku (...) w W. i jednym z klientów tego Banku był P. D..

Zeznania tego świadka nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie miał istotnych wiadomości.

W. S. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.460v-461), że korzystał z internetu mobilnego w sieci (...) do sierpnia 2016 r. Nie zna pokrzywdzonych i nic nie wie o włamaniu na ich konto bankowe. Podczas rozprawy zeznał (k.654v-655), iż chodziło o jakiś numer telefonu, ponieważ internet zamontowany był w domu jego rodziców, a na niego był zarejestrowany.

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w karcie zdarzeń bankowych (k.13-14) i piśmie P4 (k.233). Zeznania tego świadka potwierdzają skomplikowany sposób działania sprawców włamania na konto bankowe pokrzywdzonych.

Świadek M. G. w trakcie postępowania przygotowawczego zeznał (k.473v-474), że pracuje w (...) na stanowisku do spraw współpracy z instytucjami i organami państwowymi. A. D. (2) założył w 2009 r. rachunek dla syna A. D. (1), klient korzystał z kart bankomatowych i płatności BLIK. Podczas rozprawy zeznał (k.657), że nie pamięta zdarzenia.

Zeznania tego świadka zasługują na wiarę, gdyż są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w wyjaśnieniach oskarżonego i piśmie (...) (k.475-484).

Świadek M. Ż. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.413v), że pracuje na stanowisku Głównej Księgowej w Banku Spółdzielczym w S.. Jest osobą uprawnioną do ustanowienia kasowania dokumentu. W dniu 9 maja 2016 r. skasowała polecenie wypłaty z konta pokrzywdzonych kwoty 10.600 złotych, gdyż dokument ten nie zawierał podpisu klientów. Dokument ten był błędnie wystawiony przez Księgową, na koncie internetowym pokrzywdzonych pojawiła się informacja o przelewie pieniędzy, ale do faktycznego przelewu nie doszło. Nie wiedziała o wypłacie pieniędzy z konta pokrzywdzonych w czerwcu 2016 r. Przesłuchana w drodze pomocy sądowej zeznała (k.25 akt VI Ko 236/18 Sądu Rejonowego w A. Wydział Zamiejscowy w S.), że zdarzenie miało miejsce, gdy przebywała na urlopie. Nastąpiły przelewy za pomocą poleceń szybkiej płatności, pokrzywdzeni dowiedzieli się o tym i zawiadomili Bank.

Zeznania tego świadka zasługują na wiarę, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w zeznaniach oskarżycieli posiłkowych, G. G., C. P., M. C. (k.417v,27 akt VI Ko 236/18) oraz pismach Banku Spółdzielczego (k.7-8,120-121,122-123) oraz opinii biegłego (k. 159-217).

Świadek M. C. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.417v), że pełni funkcję Prezesa Zarządu Banku Spółdzielczego w S.. W dniu 9 lub 10 maja 2016 r. Główna Księgowa poinformowała go o próbie nieuprawnionej wypłaty pieniędzy z konta pokrzywdzonych. Okazało się, że Księgowa T. K. wystawiła dowód wypłaty bez podpisu klienta i stwierdziła, że pokrzywdzona zgodziła się pożyczyć jej pieniądze, czemu ta zaprzeczyła. Księgowa została ukarana naganą i cofnięciem premii. W czerwcu 2016 r. państwo M. zgłosili włamanie na ich konto i przelew pieniędzy na ich szkodę, po potwierdzeniu tego zdarzenia złożył zawiadomienie w Komendzie Powiatowej Policji w S.. Przesłuchany w drodze pomocy sądowej zeznał (k.27v akt VI Ko 236/18 Sądu Rejonowego w A. Wydział Zamiejscowy w S.), że nie pamięta zdarzenia, podtrzymał wcześniejsze zeznania, informatyk powiedział mu, że z ustaleń Prokuratury wynikało, że wypłata z konta pokrzywdzonych miała miejsce na skutek nieumiejętnego posługiwania się systemem komputerowym.

Zeznania tego świadka są wiarygodne, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w zeznaniach oskarżycieli posiłkowych, C. P., M. Ż. oraz pismach Banku Spółdzielczego (k.7-8,120-121,122-123) oraz opinii biegłego (k. 159-217).

Świadek A. C. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.457v), iż wspólnie z mężem prowadzą (...), w restauracji mają ogólnodostępne WI-FI, z którego mogą korzystać klienci bez ograniczeń. Nic nie wie o włamaniu na konto bankowe pokrzywdzonych. Przesłuchana w drodze pomocy sądowej zeznała (k.11v akt II Ko 1018/18 Sądu Rejonowego w M.), że prowadzi restaurację, w której udostępnia klientom dostęp do internetu za pośrednictwem WI-FI, dostęp ten jest darmowy i nie zabezpieczony żadnym hasłem.

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w karcie zdarzeń bankowych (k.13-14) i piśmie firmy (...) (k.312). Zeznania tego świadka potwierdzają skomplikowany sposób działania sprawców włamania na konto bankowe pokrzywdzonych.

Opinia biegłego z dziedziny informatyki (k.159-217) jest jasna i pełna, sporządził ją specjalista z dziedziny badań elektronicznych śladów działalności osób korzystających z połączeń internetowych, nie była kwestionowana przez strony, biegły udzielił przekonywujących odpowiedzi na wszystkie postawione mu pytania. Stąd opinia ta stała się podstawą rozstrzygnięcia sprawy.

Zgromadzony materiał dowodowy, w postaci dokumentów wymienionych na k. 689 został sporządzony obiektywnie, przez powołane do tego osoby, poszczególne dokumenty nie nasuwają wątpliwości co do ich autentyczności i nie były kwestionowane przez strony. Wobec powyższego dokumenty te zostały uznane za podstawę ustaleń faktycznych.

Ustalony stan faktyczny stanowi spójną, logicznie uzasadnioną całość, poszczególne wiarygodne dowody uzupełniają się i potwierdzają. Na ich podstawie nie można przyjąć, że oskarżony popełnił zarzucany mu czyn.

Sąd zważył, co następuje:

Oskarżyciel publiczny zarzucił oskarżonemu to, że w oskarżonego o to, że: w dniu 13 czerwca 2016 r. w m. L. pomagał nieustalonej osobie podającej się za przedstawiciela firmy (...), która tego samego dnia, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wpłynęła na automatyczne przetwarzanie danych informatycznych poprzez uprzednie wykorzystanie oprogramowania szpiegującego przełamującego informatyczne zabezpieczenia rachunku bankowego nr (...) prowadzonego w Banku Spółdzielczym w S. prowadzonego na rzecz P. i D. M. i uzyskanie bez uprawnienia danych niezbędnych do logowania i autoryzacji dwóch przelewów w kwocie 19.800 zł i 14.500 zł, w ten sposób, że udostępnił swoje dwa rachunki bankowe, a następnie wypłacił i przelał pieniądze zgodnie z instrukcjami nieustalonego sprawcy. Czyn ten zakwalifikowano jako przestępstwo z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zb. z art. 287 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Zacząć wypada od wskazania, że dokonane przestępstwo na szkodę D. i P. M. wymagało znacznej znajomości i wiedzy z dziedziny informatyki oraz przełamywania zabezpieczeń konta bankowego pokrzywdzonych. Jak wynika z opinii biegłego (k.214-215) komputer marki T. wykorzystywany przez D. M. do bankowości internetowej był zainfekowany co najmniej 5 złośliwymi programami, które mogły zbierać informacje o nazwie użytkownika, procesach uruchamianych na zainfekowanym komputerze, wykonywać screeny ekranu i uzyskiwać certyfikaty cyfrowe.

Następnie sprawca (lub sprawcy) posługiwał się adresami IP komputerów różnych osób, by wpływać na przetwarzanie danych i dokonywać operacji finansowych na koncie pokrzywdzonych, i tak:

- o godzinie 9.22 w dniu 13 czerwca 2016 r. zalogował się do systemu z komputera o IP (...) i dokonał dwóch przelewów, przy czym komputer ten był zarejestrowany na firmę (...) z W. (k.259),

- o godzinie 16.59 w dniu 13 czerwca 2016 r. zalogował się do systemu z komputera o IP (...), przy czym komputer ten należał do K. B., zamieszkałej w S. (k.235),

- o godzinie 14.32 w dniu 14 czerwca 2016 r. zalogował się do systemu z komputera IP (...) i wylogował 2 minuty później, przy czym komputer ten należał do U. S., prowadzącej Biuro (...) w Z. (k.222),

- o godzinie 18.57 w dniu 14 czerwca 2016 r. zalogował się do systemu z komputera o IP (...), przy czym komputer ten był zarejestrowany na Gminną Bibliotekę Publiczną w S. (k.259)

- o godzinie 18.57 w dniu 14 czerwca 2016 r. zalogował się do systemu z komputera IP (...), przy czym komputer był zarejestrowany na W. S., zamieszkałego w N.,

- o godzinie 11.28 w dniu 15 czerwca 2016 r. zalogował się do systemu z komputera IP (...), przy czym komputer był zarejestrowany na W. S., zamieszkałego w N. (k.233),

- o godzinie 19.26 w dniu 16 czerwca 2016 r. zalogował się do systemu z komputera IP (...), przy czym komputer był zarejestrowany na G. Jurajski w Ż..

Sprawca (lub sprawcy) wpłynęli na przetwarzanie danych i przełamali zabezpieczenia konta bankowego pokrzywdzonych, a następnie dokonali przelewu na konto bankowe oskarżonego kwoty 19.800 złotych i 14.500 złotych. Niewątpliwie sprawcy pokonali informatyczne zabezpieczenia konta bankowego, co stanowi przestępstwo z art. 287 § 1 k.k., a następnie włamali się na to konto i wypłacili łącznie 34.300 złotych, co stanowi przestępstwo z art. 279 § 1 k.k. Oba przepisy zostały naruszone w ramach jednego czynu, stąd zasadnym jest zakwalifikowanie ich w warunkach zbiegu przepisów określonego w art. 11 § 2 k.k.

Udział oskarżonego w dokonaniu tego czynu polegał na tym, że udostępnił sprawcom swoje konta bankowe, wypłacił te pieniądze i przesłał je zgodnie z poleceniem sprawców, prawdopodobnie zapewniając im możliwość uzyskania tych pieniędzy.

Zgodnie z treścią art. 18 § 3 k.k. odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji. Zgodnie z utrwalonymi poglądami doktryny pomocnictwo może stanowić tylko czyn umyślny, przy czym może wyrażać się w postaci zamiaru bezpośredniego lub ewentualnego (por. „Kodeks Karny z komentarzem” pod red. T. Bojarskiego, Warszawa 2012, s. 82). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 marca 2018 r., sygn. akt II KK 354/17, stwierdził, że strona podmiotowa pomocnictwa wyraża się w umyślności zachowania, pomocnik musi co najmniej świadomość do jakiego czynu zabronionego może udzielić pomocy, godząc się na to.

W realiach niniejszej sprawy, oskarżony zawarł umowę o pracę, została ona potwierdzona pisemnie i przesłana mailowo (k.68). Zarówno forma jak i treść tej umowy świadczy o tym, że była dobrze przygotowana i oparta na podobnych umowach występujących w obrocie prawnym. Umowa wskazywała pracodawcę, została podpisana przez osoby rzekomo uprawnione, a sposób jej sformułowania wskazuje, że pracodawca faktycznie mógł istnieć i prowadzić działalność gospodarczą wskazaną w treści umowy. Oskarżony niewątpliwie okazał się lekkomyślnością i brakiem doświadczenia życiowego zawierając taką umowę i godząc się na przyjmowanie na swoje konto bankowe pieniędzy, co do pochodzenia których nie miał żadnej wiedzy. Jednak do przypisania mu popełnienia zarzucanego mu czynu koniecznym jest udowodnienie, że przynajmniej godził się na to, że udziela pomocy do dokonania czynu zabronionego.

Podsumowując, uznać należy, że zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdza, że oskarżony udzielił pomocy do dokonania włamania na konto bankowe pokrzywdzonych, wyprowadzenia z tego konta pieniędzy i przelanie ich na rzecz sprawców włamania. Zgodnie zatem z treścią art. 414 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k. należy uniewinnić oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, uznając że nie popełnił on przestępstwa zarzucanego mu w akcie oskarżenia.

Wobec treści wyroku zajęte dowody rzeczowe stały się zbędne dla dalszego postępowania, stąd Sąd orzekł ich zwrot osobom uprawnionym, choć omyłkowo przekazał komputer T. oskarżonemu, zamiast pokrzywdzonej (por. protokół zatrzymania rzeczy z k. 61-63 i postanowienie w przedmiocie dowodów rzeczowych z k. 323) i orzeczenie to niewątpliwie wymaga zmiany w tej części.

O kosztach postępowania orzeczono zgodnie z przepisem powołanym w punkcie II wyroku.