I C 472/18
Dnia 12 czerwca 2018 r.
Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku, Wydział I Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Agnieszka Piotrowska
Protokolant: staż. S. C.
po rozpoznaniu w dniu 05 czerwca 2018 roku w Gdańsku
na rozprawie
sprawy z powództwa Banku (...) S.A. w W.
przeciwko Z. P.
o zapłatę
oddala powództwo.
Sygn. akt I C 472/18
Powód Bank (...) Spółka Akcyjna w W. (dalej jako: (...)), wniósł o orzeczenie nakazem zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, by pozwany Z. P. zapłacił na jego rzecz kwotę 15.112,03 zł wraz z odsetkami od kwot i dat w pozwie wskazanych oraz kosztami postępowania.
W uzasadnieniu pozwu powód podał, że przedmiotowa wierzytelność powstała w wyniku zawarcia przez strony umowy o kredyt i kartę płatniczą, z warunków której pozwany się nie wywiązał, w związku z czym umowa została przez bank wypowiedziana, a cała kwota zadłużenia stała się wymagalna.
Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, w sprawie o sygn. akt (...), wydał w dniu 18 listopada 2011 r. nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.
Pozwany Z. P. skutecznie złożył sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty zaskarżając go w całości i wnosząc o oddalenie powództwa.
W uzasadnieniu sprzeciwu i w dalszych pismach procesowych pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, stwierdził też, iż żądanie banku jest bezzasadne oraz nieudowodnione zarówno co do meritum, jak i co do wysokości.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 16 czerwca 2006 r. pozwany Z. P. zawarł z (...) umowę o kredyt i kartę płatniczą srebrną M. nr (...). W umowie tej określono, iż Bank udziela posiadaczowi (pozwanemu) odnawialnego kredytu, do wysokości limitu kredytowego wynoszącego 10.000 zł (§ 1 ust. 1). Wykorzystanie kredytu następuje poprzez operacje dokonywane kartą płatniczą (...) (§ 2 ust. 1). Limit karty jest równy limitowi kredytowemu, o którym mowa w § 1 (§ 11 ust. 1). Umowa zawarta została na okres ważności karty, tj. do ostatniego dnia miesiąca podanego na jej awersie, po upływie którego ulega przedłużeniu na następny i kolejne okresy ważności wydanych posiadaczowi kart, w przypadku spełnienia określonych w umowie warunków (§ 15 ust. 1). W § 5 ust. 1 umowy określono, iż posiadacz zobowiązuje się do dokonywania spłaty zadłużenia na rachunek wskazany w piśmie przesłanym przez bank wraz z kartą:
- w wysokości nie mniejszej niż spłata minimalna, tj. 10% kwoty zadłużenia wykazanego w wyciągu, nie mniej niż 50 zł (gdy zadłużenie jest mniejsze niż 50 zł, należy spłacić całość zadłużenia);
- w terminie zapewniającym wpływ kwoty spłaty na ten rachunek nie później niż 24 dnia (włącznie) od dnia sporządzenia wyciągu (Bank sporządza wyciąg ostatniego dnia każdego miesiąca).
W § 16 stwierdzono, że Bank ma prawo wypowiedzieć umowę w części dotyczącej kredytu, jeżeli posiadacz utraci zdolność kredytową i/lub nie dotrzyma warunków umowy, a w szczególności gdy posiadacz nie spłaci w terminie określonym w umowie dwóch kolejnych spłat minimalnych w pełnej wysokości, po uprzednim wezwaniu posiadacza do spłaty zaległych należności w terminie 7 dni od otrzymania wezwania (ust. 1). Okres wypowiedzenia wynosi 45 dni od dnia doręczenia posiadaczowi wypowiedzenia umowy (ust. 3). Następnego dnia po upływie okresu wypowiedzenia Posiadacz jest zobowiązany do zwrotu kredytu wraz z należnymi odsetkami (§ 19).
/ bezsporne, nadto: umowa – k. 22-24/
Ostatnia dokonana przez pozwanego spłata zadłużenia na limicie karty nastąpiła 15 stycznia 2009 r.
/ dowód: zestawienie operacji na rachunku karty – k. 135-146/
Sąd zważył, co następuje:
Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie, stanowiący w istocie okoliczności bezsporne, Sąd ustalił na podstawie załączonych przez strony do akt sprawy dokumentów, których autentyczność i prawdziwość nie była kwestionowana w toku procesu przez strony, ich prawdziwość i rzetelność nie budziła również wątpliwości Sądu, dlatego Sąd uznał je w całości za wiarygodne i uwzględnił dokonując rekonstrukcji istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktycznych.
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie z uwagi na skutecznie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia.
Strony łączyła "umowa o kredyt i kartę płatniczą srebrną M. nr (...)". Wprawdzie z samego tytułu umowy, jak i z niektórych innych jej zapisów, wprowadzających literalnie rozróżnienie między „umową o kredyt” i „umową o kartę” mogłoby wynikać, że są to dwie odrębne umowy, jednak analizując treść umowy, w szczególności essentialia negotii, Sąd doszedł do przekonania, iż w istocie była to jedna umowa, dotycząca udostępnienia pozwanemu przez bank karty płatniczej, uprawniającą do wypłaty gotówki lub dokonywania zapłaty z wykorzystaniem przyznanego przez bank kredytu (limitu kredytowego). Należy podkreślić, iż przyznany pozwanemu limit kredytowy mógł być – zgodnie z postanowieniami umowy – wykorzystany wyłącznie poprzez operacje dokonywane kartą płatniczą. Pozwany nie mógł w żaden inny sposób dysponować środkami przyznanymi mu w ramach limitu. Co więcej, limit karty określono jako równy limitowi kredytowemu, z czego wynika, iż był to w istocie jeden, tożsamy limit. W umowie brak jest postanowień, z których wynikałoby, że pozwanemu został udzielony kredyt nie związany nierozerwalnie z udostępnioną mu kartą. Także inne postanowienia umowne wskazują, że była to w rzeczywistości umowa o kartę kredytową – jak choćby konsekwentne nazywanie kontrahenta banku (...), a nie kredytobiorcą, czy też określenie, że umowa zawarta została na okres ważności karty.
Wobec powyższego, Sąd nie miał najmniejszych wątpliwości, iż do przedmiotowej umowy zastosowanie mają przepisy ustawy o elektronicznych środkach płatniczych. Ustawa ta została wprawdzie uchylona na mocy Ustawy z dnia 12 lipca 2013 r. o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw, lecz zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawy zmieniającej, odnośnie przedawnienia roszczeń z tytułu umów o elektroniczny instrument płatniczy, powstałych przed dniem jej wejścia w życie i nieprzedawnionych do tego czasu, stosuje się przepisy dotychczasowe. Biorąc pod uwagę, iż strony zawarły umowę dnia 16. 06. 2006 r., w niniejszej sprawie będzie zatem miał zastosowanie art. 6 Ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (u.e.ś.p.), który przewidywał 2 letni okres przedawnienia roszczenia z tytułu umowy o elektroniczny instrument płatniczy. Przepis ten stanowi lex specialis w stosunku do ogólnej zasady, iż termin przedawnienia roszczenia banku wobec osoby niebędącej przedsiębiorcą wynosi trzy lata (art. 118 k.c.).
Zgodnie z art. 120 § 1 k.c., bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.
Jak natomiast wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 2008 r. (I CSK 243/2008), jeżeli posiadacz karty kredytowej wydanej przez wystawcę na podstawie umowy zawartej zgodnie z przepisami u.e.ś.p. zaprzestał wpłacania minimalnej kwoty zadłużenia podawanej każdorazowo w doręczanych mu wyciągach bankowych, bieg dwuletniego terminu przedawnienia roszczenia o zapłatę tych kwot rozpoczyna się z upływem dnia wskazanego w wyciągu jako termin zapłaty kwoty minimalnej, nie zaś dopiero po wyczerpaniu limitu kredytu, ustalonego w umowie.
W niniejszej sprawie powód nie przedłożył wprawdzie wyciągów z karty kredytowej (przedłożono jedynie wyciąg z ksiąg rachunkowych banku, który nie jest dokumentem tożsamym z wyciągiem z karty), przedłożono jednak zestawienie transakcji na rachunku karty, z którego wynika, że ostatnia dokonana przez pozwanego spłata zadłużenia na limicie karty nastąpiła 15 stycznia 2009 r.
Zgodnie z postanowieniami umowy bank mógł wypowiedzieć umowę gdy posiadacz nie spłaci w terminie określonym w umowie dwóch kolejnych spłat minimalnych w pełnej wysokości, przy czym wpłaty te miały być dokonywane w terminie 24 dni od dnia sporządzenia wyciągu (ostatni dzień każdego miesiąca).
Tym samym pierwsze dwa wyciągi, po których nie nastąpiła już żadna wpłata pozwanego zostały sporządzone (a w każdym razie zgodnie z umową winny zostać sporządzone) przez bank w dniach 31 stycznia i 28 lutego 2009 r., a tym samym bieg przedawnienia roszczeń objętych tymi wyciągami rozpoczynał się odpowiednio 25 lutego i 25 marca 2009 r.
Z kolei ostateczny termin, w jakim pozwany musiał uiścić całą dochodzoną należność, aby uniknąć wypowiedzenia umowy przez bank, przypadał na dzień 24 marca 2009 r. Zatem następnego dnia, bank mógł już wezwać pozwanego do zapłaty całej kwoty w terminie 7 dni, a w razie bezskuteczności wezwania – wypowiedzieć umowę. Biorąc pod uwagę, iż okres wypowiedzenia był 45 dniowy, doliczając siedmiodniowy termin wynikający z wezwania do zapłaty, a także dodatkowy, nawet wydłużony czas na obieg korespondencji (21 dni), nawet najpóźniej wymagalna część roszczenia banku stała się wymagalna najpóźniej w dniu 5 czerwca 2009 r., a zatem następnego dnia po tej dacie rozpoczął się bieg przedawnienia tej części roszczenia.
W związku z powyższym, wszelkie wynikające z umowy roszczenia przedawniły się najpóźniej z upływem dwóch lat od tej daty (6 czerwca 2011 r.). Biorąc pod uwagę, iż powództwo wytoczono dopiero 28 września 2011 r., a więc ponad 3 miesiące po upływie terminu przedawnienia, podlegało ono oddaleniu, o czym Sąd orzekł w sentencji wyroku.
1. (...)
2. (...),
3. (...)