Sygn. akt III Ca 890/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa J. P. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł. w sprawie o sygn. akt III C 1049/16 o zapłatę zadośćuczynienia:

1.  zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz J. P. 27.600 zł z ustawowymi odsetkami od 24.000 zł od dnia 19 marca 2010 r. do 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 24.000 zł od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz z ustawowymi odsetkami od 2.800 zł od dnia 7 lipca 2010 do 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 2.800 zł od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 800 zł od dnia 11 lipca 2016 r. do dnia zapłaty,

2.  szczegółowe wyliczenie kosztów postępowania pozostawił referendarzowi sądowemu, przy zastosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik procesu i przyjęciu, że powód wygrał sprawę w całości.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając wydane rozstrzygnięcie w całości. Skarżący przedmiotowemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności:

a.  art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 822 k.c. i art. 363 § 2 k.c. przez przyjęcie, iż powód doznał takiego rozmiaru cierpień związanych ze śmiercią brata M. P., że odpowiada to poziomowi zadośćuczynienia w łącznej wysokości 30.000 zł, co jest rażąco wygórowane,

b.  art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 822 k.c., art. 363 § k.c. i art. 362 k.c. przez przyjęcie, że zmarły wskutek wypadku M. P. nie przyczynił się do powstania szkody przez fakt, że jako pasażer jechał z kierowcą E. B., będącym w stanie nietrzeźwości,

c.  art. 481 k.c. w zw. z art.118 k.c. i art. 829 § 4 k.c. z uwagi na istnienie przedawnienia do 10 lipca 2013 r. w zakresie roszczeń dotyczących odsetek ustawowych od żądanej kwoty 24.000 zł od dnia 19 marca 2010 r. do dnia 10 lipca 2016 r. i od kwoty 2.800 zł od dnia 7 lipca 2010 r. do dnia 10 lipca 2016 r.,

2.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu ze zebranym materiałem dowodowym w sprawie przez przyjęcie, że zmarły M. P., jako pasażer był w stanie upojenia alkoholowego (2,18 promila alkoholu we krwi) i w związku z tym nie miał świadomości co do stanu nietrzeźwości kierowcy, podczas gdy w rzeczywistości ilość alkoholu we krwi u M. P. była w granicach 1-1,2 promila i nie wyłączała stanu świadomości M. P..

W związku z podniesionymi zarzutami pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania wg norm przepisanych, w tym kosztów postępowania apelacyjnego.

Powód, w odpowiedzi na apelację pozwanego, na rozprawie w dniu 6 listopada 2018 r., wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za postępowanie apelacyjne.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się częściowo zasadna i jako taka skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku.

W pierwszej kolejności rozważeniu podlegały zarzuty dotyczące dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych oraz naruszenia przepisów proceduralnych, albowiem ocena prawidłowości zastosowanych przepisów prawa materialnego może zostać dokonana jedynie po uprzednim stwierdzeniu, że ustalenia faktyczne zostały dokonane w oparciu o poprawnie zastosowane przepisy prawa procesowego.

Podniesiony przez apelującą zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Okręgowy podziela w pełni ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i przyjmuje je, jako własne.

Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Wbrew stanowisku skarżącego, Sąd I instancji nie naruszył powyższych dyrektyw oceny dowodów i w sposób prawidłowy dokonał ustalenia stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie. Podniesione przez pozwanego zarzuty dotyczące ilości alkoholu we krwi M. P. w ocenie Sądu Okręgowego nie są zasadne. Po pierwsze biegły sądowy w sporządzonej opinii wypowiedział się jednoznacznie, że ilość alkoholu we krwi zmarłego brata powoda wynosiła 2,18 promila. Wprawdzie na wysokość stężenia alkoholu we krwi zarówno kierującego pojazdem E. B., jak i pasażera M. P. mógł mleć wpływ alkohol endogenny, który mógł ten wynik nieco zawyżyć, jednakże nie więcej aniżeli o 1 promil, to obaj badani znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Biegła stwierdziła, że u ludzi występują duże różnice w osobniczej wrażliwości na działanie alkoholu, które mogą się wzajemnie nakładać na siebie. Przyjmując nawet hipotetycznie, że stężenie alkoholu we krwi było niższe to i tak w przedziale stężenia od 0,7 do 2,0 promila u takiej osoby występują zmiany nastroju, objawy braku tolerancji, błędy w logicznym rozumowaniu, a także opóźnienie czasu reakcji i zaburzenia koordynacji ruchowej. W związku z powyższym Sąd Odwoławczy w pełni podziela ocenę Sądu Rejonowego, że co prawda M. P. wsiadł do samochodu z nietrzeźwym kierowcą, niemniej jednak ze względu na stan upojenia alkoholowego, nie mógł racjonalnie ocenić stanu trzeźwości kierującego samochodem. Tym samym brak było podstaw do przyjęcia w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy, że poszkodowany swoim zachowaniem przyczynił się do powstania szkody.

Przechodząc do podniesionych zarzutów naruszenia prawa materialnego należy wskazać, że Sąd Odwoławczy podziela ocenę prawną dokonaną przez Sąd Rejonowy art. 446 k.c. w zw. z art. 362 k.c., w zakresie, w jakim Sąd I instancji ocenił, że nie można mówić o przyczynieniu się M. P. do powstałej szkody lub też do zwiększenie jej rozmiaru. W świetle materiału dowodowego ocenionego przez Sąd I Instancji bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów wyznaczonej dyspozycja art. 233 k.p.c. tego rodzaju zarzut nie znajduje żadnego uzasadnienia.

Zasadny natomiast okazał się podniesiony zarzut naruszenia 446 § 4 k.c., w tym zakresie że wysokość zasądzonego zadośćuczynienia była rażąco wygórowana.

Należy podkreślić, że zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszelkie cierpienia fizyczne i psychiczne, które nie mogą być bezpośrednio przeliczone na pieniądze. Ustawodawca nie wprowadził przy tym żadnych kryteriów, jakimi powinien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, iż ma być ono odpowiednie. Już z powyższego wynika zatem, iż pojęcie „sumy odpowiedniej” jest pojęciem o charakterze niedookreślonym. Z tego względu w orzecznictwie, a także w doktrynie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Kryteriami tymi są m.in. wiek poszkodowanego, stopień doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, LEX nr 369691). Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretna kwota jest „odpowiednia”, z istoty swej, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Zawsze musi ono opierać się tak na całokształcie okoliczności sprawy, jak i na czytelnych kryteriach ocennych, rzetelnie wskazanych w treści uzasadnienia (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 5 maja 2008 r., II AKa 83/08, KZS 2008/12/68). W kontekście tych uwag stwierdzić należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Tym samym praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce przy ustaleniu kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, LEX nr 438427). Ponadto przyznane zadośćuczynienie, powinno z jednej strony o przedstawiać realną, ekonomicznie odczuwalną wartość, z drugiej zaś powinno być umiarkowane, przez co należy rozumieć kwotę pieniężną, której wysokość jest utrzymana w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. W orzecznictwie ostatniego okresu podnosi się uzupełniający charakter zasady umiarkowanego zadośćuczynienia - w przyjętym wyżej znaczeniu - w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej, i wskazuje, że powołanie się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia na potrzebę utrzymania go w rozsądnych granicach nie może prowadzić do podważenia jego kompensacyjnej funkcji (wyroki SN z dnia 12 września 2002 r. 2002 r. sygn. IV CKN 1266/00 niepubl. oraz z dnia 30 stycznia 2004 r. sygn. I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40).

Mając na uwadze powyższe, zważywszy cel zadośćuczynienia, kwota w wysokości ustalonej przez Sąd Rejonowy nie jest adekwatna do stopnia doznanej przez powoda krzywdy, tym samym jest ona zawyżona. Na gruncie przedmiotowej sprawy prawidłowa ocena wszystkich okoliczności mające wpływ na rozmiar krzywdy powoda związanej ze śmiercią brata winna doprowadzić do zasądzenia niższej kwoty. Wskazać też trzeba, że powód w chwili śmierci brata był dorosłym mężczyzną w średnim wieku, tj. miał 50 lat oraz tworzył rodzinę ze swoją żoną. Jak wynika z materiału dowodowego, bardzo przeżył śmierć brata, jednakże w tych trudnych chwilach nie był osamotniony, albowiem posiada on jeszcze sześcioro rodzeństwa. Choć nie wątpliwie M. P. zmarł przedwcześnie, niemniej w chwili śmierci nie był już człowiekiem bardzo młodym. Pozostali członkowie jego rodziny, w tym powód, choć niewątpliwie przeżywali żałobę, nie byli zdani wyłącznie na siebie, posiadali własne rodziny, tym samym z pewnością stanowili dla siebie wzajemne wsparcie, przez co ich poczucie osamotnienia i pustki powinno być przez to w jakiejś mierze mniejsze. Zaburzenia emocjonalne u powoda, które wystąpiły po śmierci brata, w ocenie Sądu Odwoławczego, mieściły się w granicach typowej reakcji żałoby, która w odniesieniu do konkretnej osoby ma charakter indywidualny i wynika ze wzajemnych relacji ze zmarłym i cech osobowości. Jednakże należy uznać, że żałoba u powoda zakończyła się, zwłaszcza biorąc pod uwagę odstęp czasu, bowiem od dnia wypadku upłynęło już ponad 10 lat, a zatem upływ czasu wpłynął na złagodzenie największych cierpień powoda i pozwolił mu przystosować się do nowej sytuacji, aktualnie zaś zachowuje on pamięć o zmarłym bracie.

W ocenie Sądu Odwoławczego, mając na uwadze względy opisanej wcześniej, zasądzoną kwotę przez Sąd I instancji, należało obniżyć o kwotę 10.000 zł tj. do kwoty 17.600 zł. Uwzględniając kwotę zadośćuczynienia wypłaconą przez pozwanego w 2010 r. w wysokości 6.000 zł, to powód otrzymuje w ten sposób zadośćuczynienie w łącznej kwocie 23.600 zł, która w ocenie Sądu Okręgowego jest adekwatna do rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda w związku ze śmiercią brata M. P..

Analizując ostatni z zarzutów dotyczący naruszenia art. 481 k.c. w zw. z art. 118 k.c. i art. 829 § 4 k.c. z uwagi przedawnienia do 10 lipca 2013 r. w zakresie roszczeń dotyczących odsetek ustawowych od żądanej kwoty 24.000 zł od dnia 19 marca 2010 r. do dnia 10 lipca 2016 r. i od kwoty 2.800 zł od dnia 7 lipca 2010 r. do dnia 10 lipca 2016 r., należy wskazać, że również ten zarzut okazał się częściowo uzasadniony.

W niniejszej sprawie powód wystąpił z żądaniem dalszego zadośćuczynienia w wysokości 27.600 zł, w tym kwoty 24.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 marca 2010 roku (pierwszy dzień po upływie terminu 30 dni od daty zgłoszenia roszczenia z tytułu zadośćuczynienia w wysokości 50 000 zł w postępowaniu likwidacyjnym pismem doręczonym pozwanemu w dniu 17 marca 2010 r.) oraz od kwoty 2.800 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 lipca 2010 r..

Pozew w niniejszej sprawie został złożony w dniu 6 grudnia 2016 r., zaś przed wytoczeniem powództwa o takie zadośćuczynienie wraz z należnymi odsetkami, jak w przedmiotowej sprawie, powód wcześniej postępowania przed sądem nie inicjował. W dniu 16 czerwca 2016 r. powód skierował do pozwanego przedsądowe wezwanie do zapłaty kwoty 44.000 zł tytułem zadośćuczynienia jednocześnie wyznaczając pozwanemu termin do zapłaty do dnia 10 lipca 2016 r. pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Natomiast roszczenie o odsetki, zgodnie z art. 118 k.c., jest roszczeniem o świadczenie okresowe, którego termin przedawnienia wynosi trzy lata. W takiej sytuacji roszczenie o odsetki należne za okres wcześniejszy niż 3 lata przed datą wyznaczoną pozwanemu na spełnienie świadczenia w przedsądowym wezwaniu do zapłaty skierowanym do niego przez powoda w niniejszej sprawie uległo przedawnieniu.

Wobec skutecznego podniesienia przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia odsetkowego niezasadne stało się uwzględnienie w całości roszczenia powoda w zakresie żądania odsetek. A zatem kwota zadośćuczynienia w wysokości 16.800 zł winna być zasądzona z ustawowymi odsetkami od dnia 10 lipca 2013 roku, albowiem za okres wcześniejszy odsetki uległy przedawnieniu.

Reasumując, z powyższych względów Sąd Odwoławczy uznał, że adekwatnym zadośćuczynieniem, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest kwota 17.600 zł. W konsekwencji z mocy art. 386 § 1 k.p.c. zachodziły podstawy do wydania orzeczenia reformatoryjnego poprzez obniżenie zasądzonej tytułem zadośćuczynienia kwoty do wskazanej wysokości zasądzając kwotę 17.600 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 16.800 zł od dnia 10 lipca 2013 r. do dnia 10 lipca 2016 r. oraz od kwoty 17.600 zł od dnia 11 lipca 2016 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Jednocześnie na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Odwoławczy oddalił apelację pozwanego w pozostałym zakresie.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej, Sąd Okręgowy o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 i w zw. z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265) i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7,20 zł. Powód wygrał w instancji odwoławczej w 64%, zaś łączne koszty apelacyjne wyniosły 4.980 zł (po 1.800 zł wynagrodzenia pełnomocników i 1.380 zł opłaty od apelacji). Pozwany poniósł, zatem koszty w wysokości 3.180 zł, a obciąża go na rzecz powoda kwota 3.187,20 zł (64% z 4.980).