sygn. akt IV K 207/17

UZASADNIENIE

Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie ustalono następujący stan faktyczny:

A. L., obywatel Federacji Rosyjskiej, mieszkający na stałe w Estonii jako współwłaściciel firmy (...) w Estonii do czasu aresztowania w niniejszej sprawie utrzymywał kontakty biznesowe i zawodowe z A. L., członkiem zarządu spółki (...) z siedzibą w Estonii. Obaj mężczyźni swoją działalność gospodarczą prowadzili w T. (wyjaśnienia A. L. k. 1005v-1007v, 36, 66-68, 77-79, 233v-236v, 566, kserokopia paszportu A. L. k. 37, uwierzytelnione tłumaczenie z języka angielskiego wydruku aktualnych informacji z rejestru handlowego k. 257).

W dniu 16 kwietnia 2015 roku firma (...) zawarła z (...) umowę leasingu finansowego nr (...)-15 (...), której przedmiotem był samochód osobowy marki B. (...). Sprzedającym była spółka (...). Samochód przekazano w posiadanie członkowi zarządu (...) A. L.. W umowie zastrzeżono, iż pojazdem nie można poruszać się poza terenem Unii Europejskiej. Także dnia 16 kwietnia 2015 roku zawarto umowę poręczenia pomiędzy (...) i A. L.. Mężczyzna dokonał dalszego nieformalnego powierzenia i udostępnienia do użytkowania i posiadania samochodu A. L. z uwagi na łączącą ich znajomość. A. L. oraz jego żona N. L. korzystali z pojazdu przez kilkanaście miesięcy. Używał go także wedle potrzeb A. L.. Samochodem podróżowano po terytorium Estonii, ale także poza granice kraju, w tym do Polski. A. L. jako zainteresowany posiadaniem przedmiotowego pojazdu partycypował w kosztach związanych zumową leasingową. W tym celu przekazywał co miesiąc A. L. środki finansowe, aby ten wpłacał je dalej na konto (...) tytułem kolejnych rat leasingowych. Uiścił on także za pośrednictwem A. L. pierwszą ratę w kwocie około 70 000 euro (wyjaśnienia A. L. k. 1005v-1007v, 36, 66-68, 77-79, 233v-236v, 566, zeznania N. L. k. 1011v-1012, zeznania A. J. k. 590-592, 634-340, informacja dot. pojazdu marki B. (...) uzyskana od władz Estonii k. 41, tłumaczenie ja język polski estońskiego dowodu rejestracyjnego k. 377-378, informacja od władz Estonii dot. prowadzonego postępowania k. 589, 632-633, umowa leasingowa nr (...) k. 598-599, 646-648, załącznik do umowy leasingowej k. 604, 657-658, umowa poręczenia k. 601-602, 651-654, dokumenty dot. rejestracji pojazdu marki B. (...) k. 620-626).

We wrześniu 2016 roku firma (...) popadła w problemy finansowe, w związku z tym A. L. zaprzestał uiszczania kolejnych rat leasingowych za przedmiotowy samochód. W dniu 25 października 2016 roku (...) skierowało do leasingobiorcy ostrzeżenie dotyczące wypowiedzenia umowy. Zawarto w nim zobowiązanie do zwrotu samochodu do dnia 4 listopada 2016 roku. Wobec braku dalszych wpłat w dniu 22 listopada 2016 roku umowa leasingu została wypowiedziana. (...) na mocy umowy zobowiązany był do natychmiastowego zwrotu pojazdu. Przekazanie samochodu B. jednak nie nastąpiło, dlatego odzyskanie pojazdu zlecono firmie windykacyjnej. A. L. wykazywał zainteresowanie wykupieniem samochodu, jednak z przyczyn formalno-prawnych do tego nie doszło. W rozmowie z pracownikiem (...) w grudniu 2016 roku twierdził, iż nie wie, gdzie przedmiotowy pojazd się znajduje i nie ma kontaktu z A. L. (wyjaśnienia A. L. k. 1005v-1007v, 36, 66-68, 77-79, 233v-236v, 566, zeznania A. J. k. 590-592, 634-340, informacja dot. pojazdu marki B. (...) uzyskana od władz Estonii k. 41, informacja od władz Estonii dot. prowadzonego postępowania k. 589, 632-633, ostrzeżenie o nadzwyczajnym wypowiedzeniu umowy k. 606, 607, 608, 661-662, 663-664, 665-666, wniosek o nadzwyczajne wypowiedzenie umowy k. 609, 610, 667-668, 669-670, przypomnienie o zwrocie pojazdu k. 611-612, 671-674, protokół rozwiązania umowy leasingowej k. 618, 682-683, dokumentacja od strony estońskiej złożona na rozprawie przez prokuratora k. 975).

Prowadzone poszukiwania samochodu na terenie Estonii zarówno przez właściciela (...) oraz firmę windykacyjną nie powiodły się. Nie ustalono, gdzie w tamtym czasie pojazd się znajdował (zeznania A. J. k. 590-592, 634-340, dokumentacja od strony estońskiej złożona na rozprawie przez prokuratora k. 975).

W styczniu 2017 roku wskazany samochód marki B. znalazł się w bliżej nieustalonych przez Sąd okolicznościach na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. A. L. pozyskał informację, iż jest zaparkowany przy salonie (...) na M. w W.. Udał się w to miejsce, posiadał kluczyk wraz z dowodem rejestracyjnym. W dniu 10 stycznia 2017 roku około godziny 23.00 A. L. skontaktował się telefonicznie ze S. Z., którego ofertę przewozu uszkodzonych pojazdów przez granicę znalazł w Internecie. W rozmowie wskazał, jaki pojazd chciałby przewieźć na Białoruś. Zasygnalizował, że samochód ma problemy ze skrzynią biegów oraz letnie opony, dlatego potrzebuje go umieścić na lawecie i w ten sposób przetransportować (częściowo wyjaśnienia A. L. k. 1005v-1007v, 36, 66-68, 77-79, 233v-236v, 566, częściowo wyjaśnienia S. Z. k. 1007v-1011v, 30-30v, 57-59, 72-74, 234-236v, 237-247, 394).

Następnego dnia rano S. Z. przyjechał swoim samochodem marki M. (...) wraz z lawetą z Białorusi do Polski. Mężczyźni spotkali się w B., gdzie A. L. przyjechał B. (...). A. L. ponownie twierdził, iż pojazd ma niesprawną skrzynię biegów, nadto letnie opony, nie chciał jednak skorzystać z propozycji Z., który oferował usługi znajomego mechanika. Pomimo tego wjechał samochodem B. na lawetę samodzielnie, na której S. Z. nie posiadał sprawnej wciągarki. A. L. chciał, żeby to S. Z. sam przekroczył granicę w S., bez jego obecności, a po skutecznej odprawie na terenie Białorusi zwrócił pojazd Mężczyźni wiedzieli, iż do przewozu pojazdu bez właściciela przez granicę polsko-białoruską potrzebne będzie okazanie strażnikom upoważnienia, w którym uprawnioną osobą do samodzielnego użytkowania pojazdu na ten czas będzie S. Z.. Zaproponował on, że potrzebną umowę mogą wydrukować i podpisać u jego kolegi, który mieszkał w B.. W trakcie uzgodnień A. L. okazał S. Z. przerobiony dowód rejestracyjny pojazdu o numerze blankietu (...), w którym w rubryce C.3 dopisano w bliżej nieustalonych okolicznościach nazwiska A. L. i A. L., jako uprawnionych do korzystania z pojazdu, wpisane odmienną czcionką niż pozostałe dane w dowodzie. Uzgodniono także wynagrodzenie za wykonaną usługę dla S. Z.. Mężczyźni samochodem marki M. należącym do S. Z. pojechali do R. W.. Tam w mieszkaniu W. A. L. wyszukał w Internecie druk umowy dzierżawy. Mężczyźni go wydrukowali i wypełnili. Chcąc uwiarygodnić przy odprawie okoliczności wejścia w posiadanie pojazdu przez Z. wpisali w umowie, że L. wydzierżawił Z. przedmiotowy pojazd na okres jednego roku. Ponadto wpisali datę zawarcia umowy jako dzień 10 stycznia oraz L. jako miejsce sporządzenia umowy. W imieniu wydzierżawiającego A. L. opatrzył pieczątką (...) i złożył podpis jako prezes (...). Czas trwania umowy określono na jeden rok, datę zawarcia na dzień 10 stycznia 2017 roku, a miejsce L.. Jako dzierżawca podpis złożył S. Z.. Następnie obaj udali się wspólnie w kierunku przejścia granicznego w S. (częściowo wyjaśnienia A. L. k. 1005v-1007v, 36, 66-68, 77-79, 233v-236v, 566, częściowo wyjaśnienia S. Z. k. 1007v-1011v, 30-30v, 57-59, 72-74, 234-236v, 237-247, 394, zeznania R. W. k. 1125v-1127, 374v-375, umowa dzierżawy pojazdu z dnia 10 stycznia 2017 roku k. 24-26, kserokopia paszportu S. Z. k. 31,dowód rejestracyjny pojazdu marki B. (...) k. 597, 654).

Około godziny 20.00, gdy zbliżali się już do punktu kontroli granicznej, A. L. opuścił pojazd, pozostawiając dowód rejestracyjny samochodu B. (...) nr 728 (...), nr VIN (...), kluczyk zabrał ze sobą, zaś samochód pozostał otwarty celem kontroli granicznej. Mężczyźni mieli ponownie spotkać się po przekroczeniu granicy, już na terytorium Białorusi. Przez cały czas utrzymywali ze sobą kontakt telefoniczny (częściowo wyjaśnienia A. L. k. 1005v-1007v, 36, 66-68, 77-79, 233v-236v, 566, częściowo wyjaśnienia S. Z. k. 1007v-1011v, 30-30v, 57-59, 72-74, 234-236v, 237-247, 394, notatki urzędowe k. 1, 2, 461, protokół oględzin samochodu osobowego marki B. (...) nr rej (...)MJTk. 20-21 z dokumentacją fotograficzną k.200, 364-367, protokół oględzin samochodu marki M. (...) k. 106-107, opinia mechanoskopijna k. 321-322).

O godzinie 20.30 S. Z. wjechał na punkt kontrolny. Z uwagi na fakt, iż przewoził na lawecie samochód klasy tzw. „luksusowej” poddany został szczegółowej kontroli. Okazał funkcjonariuszom Straży Granicznej do odprawy swoje dokumenty, dowód rejestracyjny pojazdu B. (...) nr 728 (...) oraz sporządzoną wcześniej umowę dzierżawy samochodu. Funkcjonariusze Straży Granicznej zauważyli, iż w dowodzie rejestracyjnym B. (...) w rubryce C.3 nazwiska A. L. i A. L. wpisane są inną czcionką, co wzbudziło ich podejrzenia. Nakazali Z. odstawić pojazd na bok i oczekiwać na dalsze decyzje. W między czasie zwrócili się do strony estońskiej o informacje dotyczące przedmiotowego pojazdu, która potwierdziła, iż zapisy w okazanym do odprawy dowodzie rejestracyjnym nie zostały dokonane przez uprawniony do tego organ. S. Z. został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Na prośbę funkcjonariuszy skontaktował się z A. L. telefonicznie i polecił mu, żeby stawił się w punkcie kontrolnym. Zatrzymano także samochód (...). (częściowo wyjaśnienia S. Z. k. 1007v-1011v, 30-30v, 57-59, 72-74, 234-236v, 237-247, 394, zeznania A. T. k. 1061v-1064, 219-220, zeznania G. B. k. 1064-1065, 222-223, zeznania R. K. k. 1096v-1099, 1101v, 515, zeznania A. S. k. 1099-1101v,notatki urzędowe k. 1, 2, 461, informacja dot., pojazdu uzyskana od władz Estonii k. 41, opinia biegłego z zakresu badań dokumentów k. 210-214, wydruki przekroczenia granicy przez S. Z. k. 296-297, 299, tłumaczenie na język polski estońskiego dowodu rejestracyjnego k. 377-387, informacja od władz Estonii dot. prowadzonego postępowania k. 589, 632-633, zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa k. 594-595, 642-643, dowód rejestracyjny pojazdu marki B. (...) k. 597, 654, dokumenty dot. rejestracji pojazdu marki B. (...) k. 620-626).

W tym czasie A. L. wjechał na punkt graniczny w S. dosiadając się jako pasażer do innego pojazdu, którym przekraczał granicę postronny podróżny. Około godziny 21.40 został poddany kontroli granicznej. Funkcjonariusz odprawiający podróżnych zatrzymał L., którego dane personalne skojarzył z danymi zawartymi w dowodzie rejestracyjnym samochodu B. (...) nr 728 (...) zakwestionowanym wcześniej w trakcie kontroli podejmowanej wobec Z.. Z uwagi na to, że L. nie potwierdził początkowo rozpytany swojego związku z odprawą samochodu B. został również zatrzymany do wyjaśnienia (częściowo wyjaśnienia A. L. k. 1005v-1007v, 36, 66-68, 77-79, 233v-236v, 566, zeznania A. T. k. 1061v-1064, 219-220, zeznania G. B. k. 1064-1065, 222-223, zeznania R. K. k. 1096v-1099, 1101v, 515, zeznania A. S. k. 1099-1101v, notatki urzędowe k. 1, 2, 461, zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa k. 594-595, 642-643).

W tym też czasie, o godzinie 20.38, (...) G. odnotowały przekroczenie przejścia granicznego w S. przez A. L. poruszającego się innym pojazdem ( wydruki przekroczenia granicy przez A. L. k. 304).

Wartość rynkowa przedmiotowego pojazdu B. określona w lutym 2017 roku wynosiła 363 700 złotych (opinia biegłego dotycząca wartości pojazdu k. 359-362).

A. L. w czasie pierwszego przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do stawianego zarzutu przywłaszczenia. Wyjaśnił, iż przedmiotowego samochodu nie widział od listopada 2016 roku, zaś w dniu zatrzymania zobaczył go na przejściu granicznym. Nie potrafił jednak wskazać, jak pojazd mógł się tam znaleźć, dyrektor jego firmy skontaktował się z nim i powiedział, że samochód jest na granicy i polecił mu tam się udać. Nadmienił, iż to on finansował poszczególne raty leasingowe, był zainteresowany przyniesieniem prawa własności samochodu na siebie (k. 36).

Podczas kolejnego przesłuchania częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Opisał procedurę zawarcia umowy leasingu, swoje powiązania z A. L., korzystanie przez siebie z samochodu, opłacanie kolejnych rat leasingowych, pojawienie się problemów finansowych w firmie (...) i zaprzestania dalszych wpłat ratalnych oraz próbę zawarcia z leasingodawcą umowy przejęcia własności pojazdu (k. 66-68).

W czasie przesłuchania na posiedzeniu w przedmiocie stosowania tymczasowego aresztowania, A. L. nie przyznał się do stawianego zarzutu. Wyjaśnił szczegółowo wydarzenia z dnia 10 i 11 stycznia 2017 roku. Wskazał, iż nie miał zamiaru przywłaszczać pojazdu, już wcześniej przyjeżdżał nim do Polski i nie miał z tego tytułu problemów. Stwierdził, że to A. L. poinformował go, że samochód stoi na parkingu przy B. (...) na M. w W.. Oskarżony przyjechał do W. autobusem, następnie już przedmiotowym samochodem do B.. Chciał, by to S. Z. sam przekroczył granicę, ponieważ on miał odbyć spotkanie biznesowe i musiał być do dyspozycji swojego biznesowego partnera. Twierdził, iż to Z. poinformował go, że został zatrzymany na przejściu granicznym, dlatego poprosił przypadkowego kierowcę, żeby z nim mógł wjechać na punkt kontroli i tam udać się do miejsca zatrzymania pojazdu. Odnośnie umowy dzierżawy wskazał, iż została ona podpisana w B. w dniu 11 stycznia 2017 roku. Użył pieczątki firmy (...) i podpisał się jako A. L., ponieważ miał do tego umocowanie na piśmie, jednak go nie okazywał (k. 77-79).

Podczas konfrontacji oskarżonych A. L. podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia, ponownie w tożsamy sposób zrelacjonował wydarzenia z dnia 11 stycznia 2017 roku (k. 233-236v).

Przy kolejnym przesłuchaniu oskarżony częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, ponownie wskazał, iż to on uiszczał poszczególne raty leasingu, posiadał upoważnienie od A. L. do korzystania z pojazdu oraz do prowadzenia spraw biznesowych. Odnośnie umowy dzierżawy zawartej ze S. Z. wyjaśnił, iż faktycznie została ona zawarta w B. w dniu 11 stycznia 2017 roku. Na umowie podpisał się w imieniu A. L., do czego posiadał upoważnienie. Pieczątka spółki (...) znajdowała się w samochodzie i z niej skorzystał przystawiając ją także na przedmiotowej umowie (k. 566).

Na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Lublinie oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Potwierdził w przeważającej mierze swoje wcześniejsze wyjaśnienia, zauważając jednak pewne omyłki, w jego ocenie wynikające z błędów w tłumaczeniu z języka rosyjskiego na język polski. Ponownie opisał sytuację zawarcia umowy leasingu, uiszczania poszczególnych rat, problemów (...) spółki (...), prób zmiany leasingobiorcy na swoją osobę oraz wydarzenia z dnia 10 i 11 stycznia 2017 roku (k. 1005v-1007v).

S. Z. w czasie pierwszego przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, iż skontaktował się z nim A. L., który był zainteresowany przewiezieniem samochodu osobowego marki B. (...) z Polski na Białoruś. Mężczyźni spotkali się w B. w dniu 11 stycznia 2017 roku, tam sporządzili umowę dzierżawy, w której A. L. złożył podpis jako A. L. oraz opatrzył ją pieczątką spółki (...). Jako datę zawarcia umowy wpisali nieprawdziwą datę 10 stycznia 2017 roku, nieprawdziwe było także miejsce zawarcia umowy – L.. Podczas kontroli okazał strażnikowi swoje dokumenty, dowód rejestracyjny samochodu B. oraz umowę dzierżawy. Wiedział, że będzie przeprowadzona wnikliwa kontrola, ponieważ takie są procedury przy przewożeniu droższych samochodów. Funkcjonariusze powzięli wątpliwości co do autentyczności wpisów w dowodzie rejestracyjnym samochodu B.. Wskazał, iż on nie jest specjalistą w dziedzinie dokumentów i nie mógł wiedzieć, że coś w dowodzie rejestracyjnym jest wpisane niezgodnie z prawdą, przez nieuprawnioną osobę. Był przekonany, że wszystko jest w porządku, zlecenie przewozu samochodu zlecał właściciel (k. 30-30v).

Przy następnym przesłuchaniu oskarżony ponownie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, stwierdził jednak, że nie wiedział o co w sprawie chodzi. Ponownie szczegółowo opisał wydarzenia z 10 i 11 stycznia 2017 roku. Wskazał, iż A. L. mówił mu, że to on jest właścicielem pojazdu. To L. wypisywał umowę dzierżawy. Nie potrafił odpowiedzieć, dlaczego jako miejsce jej zawarcia wpisano L.. Podczas kontroli na granicy okazał funkcjonariuszowi przekazany przez L. dowód rejestracyjny do samochodu B.. Został skierowany do szczegółowej kontroli, jednak wiedział, że taka jest standardowa procedura przy przewozie kosztownych aut. Zadzwonił do L., informując, żeby ten stawił się na przejściu granicznym. Kluczyki do samochodu B. (...) przekazał mu, gdy spotkali się już na przejściu granicznym, gdy byli sami w pokoju w czasie przesłuchań (k. 57-59).

W czasie przesłuchania na posiedzeniu w przedmiocie stosowania tymczasowego aresztowania oskarżony przyznał, że przewoził przedmiotowy samochód. Stwierdził jednak, iż był przekonany, że to A. L. jest jego właścicielem. Podał, że nie sprawdzał tego faktu, nie sprawdzał dowodu rejestracyjnego. Nawet, gdyby sprawdził, to podał, że obecnie są takie techniki podrabiania, że nie byłby w stanie stwierdzić jego autentyczności. Umowę dzierżawy pobieżnie przeczytał przed podpisaniem. Za wykonanie zlecenia miał otrzymać 100 dolarów. Po przekroczeniu granicy miał się spotkać z L. lub kimś innym, kto samochód by odebrał (k. 72-74).

Następnie przy konfrontacji z A. L. potwierdził swoje wcześniejsze wyjaśnienia. W tożsamy sposób opisał wydarzenia z 10 i 11 stycznia 2017 roku (k. 234-236v).

Przy kolejnym przesłuchaniu stwierdził, iż jest niewinny. Nie chciał przywłaszczyć samochodu marki B.. Nie wiedział, że należy on do firmy z Estonii (k. 394).

Podczas przesłuchania przed Sądem Okręgowym w Lublinie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wskazał, że nie wiedział, że dowód rejestracyjny, który okazał na granicy był przeobiony. Nie zwracał uwagi na wielkość czcionki, ponieważ w białoruskich dowodach czcionki są różne. Ponownie szczegółowo opisał przedmiotowe zdarzenia. Wskazał, że to A. L. wypełniał umowę dzierżawy, a on sam ją tylko podpisał, następnie podpisał ją L.. Miejsce oznaczyli jako L., ponieważ nie potrafili napisać poprawnie (...). Wskazał nadto, że nie czyta z reguły umów, które podopisuje z uwagi na brak czasu. Oskarżony wyjaśnił, iż gdy znajdował się sam w pomieszczeniu przesłuchania na granicy, to L. poprosił go, żeby zeznał, iż to A. L. wjechał samochodem B. na lawetę oraz przekazał mu kluczyli do przedmiotowego pojazdu. Wówczas zrozumiał, że to obciążyłoby L., a L. nie miałby ze sprawą nic wspólnego. Wskazał także, że początkowo myślał, iż to L. jest prezesem spółki, nie L.. Oskarżony potwierdził swoje wcześniejsze wyjaśnienia. Podał jednak odmiennie, iż wcześniej wskazywał, że umowa dzierżawy została sporządzona przy lawecie ponieważ nie chciał w sprawę włączać swojego kolegi, u którego ją faktycznie wydrukowali (k. 1007v-1011v).

Sąd zważył co następuje:

Wyjaśnienia oskarżonych tylko w części zasługują na obdarzenie ich wiarą.

Odnośnie wyjaśnień A. L., Sąd nie kwestionuje faktu, iż istotnie użytkował on samochód osobowy marki B. (...) o nr rejestracyjnym (...) na podstawie nieformalnego porozumienia z A. L. oraz przekazywał mu miesięcznie określone kwoty z zamiarem, aby ten dalej wpłacał je na rzecz leasingodawcy tytułem kolejnych rat leasingu. Twierdzenia co do faktu pojawienia się kłopotów finansowych w firmie (...) jesienią 2016 roku i w związku tym zaprzestanie poszczególnych wpłat tytułem umowy leasingu przedmiotowego pojazdu, jak też podjętych przez oskarżonego prób cesji umowy leasingu na siebie, Sąd również uznał za przekonujące. Są one logiczne, konsekwentne i wobec braku dowodów przeciwnych nie budzą wątpliwości Sądu. Korzystanie z przedmiotowego pojazdu potwierdziła także w swoich zeznanych żona A. L.N. L. (k. 1011v-1012v). Zbieżne informacje wynikają również z twierdzeń św. A. J. – pracownika leasingodawcy k. 590-592, 634-640. Nadto wyjaśnienia tej treści znajdują potwierdzenie w nieosobowych źródłach osobowych, w szczególności umowie leasingu finansowego k. 598-599, załączniku do umowy leasingowej k. 604, 657-658, umowie poręczenia k. 601-602, 651-654, dokumentach dot. rejestracji pojazdu marki B. (...) k. 620-626. Wątpliwości Sądu nie budzi fakt, iż oskarżony mógł swobodnie poruszać się także przedmiotowym samochodem na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, jak podawał w swoich wyjaśnieniach, bowiem poruszając się po terenie strefy S. nie był poddawany kontroli dokumentów, inaczej niż w przypadku przekroczenia białoruskiej granicy.

Za miarodajne uznać należy twierdzenia oskarżonego w zakresie jego przyjazdu do Polski po uzyskaniu informacji od A. L., dotyczących miejsca pozostawienia samochodu B., nawiązania kontaktu ze S. Z., spotkania obu mężczyzn w B. oraz konieczności pozyskania umowy uprawniającej Z. do przewiezienia przez granicę pojazdu. Wyjaśnienia te korespondują z wyjaśnieniami dotyczącymi tych kwestii złożonymi przez S. Z.. Nadto w materii sporządzenia umowy dzierżawy są zbieżne z zeznaniami R. W. (k. 1125v-1127, 374v-375), znajomego Z., u którego w mieszkaniu druk umowy został wydrukowany i uzupełniony przez oskarżonych.

Sąd nie dał natomiast wiary pierwszym wyjaśnieniom A. L. w zakresie, w jakim wskazał on, iż nie miał nic wspólnego z przewozem samochodu B. przez granice polsko-białoruską. Nie przekonują pierwotne wyjaśnienia L., w których podał on, iż to A. L. polecił mu udanie się do punktu kontroli granicznej w S., gdzie miał znajdować się samochód. Sam oskarżony w toku późniejszych przesłuchań wycofał się z tej wersji. W ocenie Sądu, pierwsze wyjaśnienia L. należy oceniać w świetle wyjaśnień złożonych przez S. Z.. Wskazał on, że gdy obaj oskarżeni znajdowali się sami w pokoju przesłuchań w dniu zatrzymania na granicy w S., L. nakłaniał go, by zeznał, że to L. skontaktował się z nim i umieścił samochód na lawecie. Mając na względzie, iż w umowie dzierżawy widnieje podpis (...) dokonany przez L., w ocenie Sądu, L. składając swoje pierwsze wyjaśnienia liczył, iż uda mu się uniknąć odpowiedzialności karnej za dokonane przestępstwo, kierując podejrzenia na A. L.. Gdy Z. na powyższe nie przystał, L. wycofał się ze swoich wyjaśnień w tej części.

Odnośnie sporządzonej umowy dzierżawy przedmiotowego pojazdu, Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom A. L., iż posiadał on upoważnienie do podpisania umowy jako A. L.. Nawet gdyby przyjąć, że stosowne upoważnienie posiadał, powinien w umowie dzierżawy wskazać, iż działa jako pełnomocnik L., a umowę opatrzyć własnym podpisem jako A. L., dołączając do niej stosowne pełnomocnictwo. Zaznaczyć należy, iż oskarżony rzeczonego upoważnienia nie okazał na żadnym etapie postępowania. W ocenie Sądu A. L. jako osoba prowadząca międzynarodowe interesy, mająca na co dzień do czynienia z umowami różnej treści doskonale zdawał sobie sprawę w jaki sposób należało poprawnie oznaczyć strony umowy i złożyć podpisy.

Nie przekonują Sądu twierdzenia oskarżonego, iż polecił on S. Z. samodzielne przekroczenie granicy z uwagi na zaplanowane wcześniej spotkanie biznesowe. W ocenie Sądu L. opuścił pojazd Z. tuż przed wjazdem na przejście graniczne, ponieważ zdawał sobie sprawę z istniejącego ryzyka ujawnienia nielegalnego sposobu przewiezienia przez granicę pojazdu. Wiedział, iż w dowodzie rejestracyjnym B. (...) znajdują się nieautentyczne wpisy w rubryce C3 wskazujące na osoby upoważnione do dysponowania pojazdem. Swoim działaniem chciał odsunąć od siebie podejrzenia, kierując je na L. i Z.. Oskarżony dysponował dowodem rejestracyjnym przez kilkanaście miesięcy, korzystał z pojazdu od kwietnia 2015 roku. Musiał zdawać sobie sprawę, jakie wpisy dokonane są w dowodzie i które są autentyczne, a które nie. Zdaniem Sądu wszelkie jego działania ukierunkowane były na przywłaszczenie samochodu. L. nie miał powodu przewozić samochodu przez granicę z Białorusią, gdzie nieuchronnie liczyć się musiał z kontrolą graniczną, gdyby zamiarem jego było dostarczenie pokrzywdzonemu poszukiwanego pojazdu. Po uzyskaniu informacji na temat miejsca znajdowania się samochodu B. mógł przecież ograniczyć się do telefonicznego powiadomienia przedstawicieli firmy (...) i ewentualnego podjęcia dalszych działań w uzgodnieniu z pokrzywdzonym. Skoro chciał w rzeczywistości osobiście zająć się przewiezieniem samochodu do T. mógł to uczynić poprzez udanie się w stronę Litwy i przez Łotwę dotrzeć do Estonii unikając w ten sposób perturbacji związanych z odprawą graniczną pojazdu wywożonego poza obszar Unii Europejskiej.

Odnośnie wyjaśnień S. Z. Sąd obdarzył je wiarą co do okoliczności nawiązania z nim kontaktu przez A. L., jego przyjazdu w dniu 11 stycznia 2017 roku do B., spotkania mężczyzn, umieszczenia samochodu B. na lawecie, udania się do R. W. celem wydruku umowy dzierżawy i jej wypełnienia. Nadto opisane przez oskarżonego wspólne udanie się z L. w kierunku przejścia granicznego w S., opuszczenie przez L. pojazdu oraz procedurę kontroli także pozostaje za wiarygodne. Wyjaśnienia te są konsekwentne, spójne, w ocenie Sądu szczere. Uzupełniają się z wersją wydarzeń oskarżonego L. oraz z zeznaniami świadka R. W., które Sąd także obdarzył walorem wiarygodności.

Z kolei nie przekonują w ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego, w których S. Z. stwierdził, iż nie miał świadomości, że wpisy dokonane w dowodzie rejestracyjnym pojazdu B. (...) w rubryce C.3, gdzie dopisano jako uprawnionych użytkowników A. L. i A. L. nie są autentyczne. Powyższe wpisy wyraźnie różnią się rodzajem i wielkością czcionki, co w ocenie Sądu jest widoczne bez konieczności posiadania specjalnych umiejętności i kwalifikacji do badania wiarygodności dokumentów. S. Z., jak sam wskazywał w swoich wyjaśnieniach, od 20 lat zajmował się przewozem pojazdów przez granice. Miał więc wielokrotnie do czynienia z dowodami rejestracyjnymi pojazdów z różnych państw. Musiał zatem zdawać sobie sprawę, iż wpisy te mogły nie zostać naniesione przez uprawniony do tego organ. Nie polegają na prawdzie jego twierdzenia, iż nie sprawdzał, kto jest właścicielem pojazdu, nie widział dowodu rejestracyjnego, nie oglądał go wnikliwie. W ocenie Sądu nie sposób dać wiarę, iż osoba doświadczona, profesjonalista w przewozie pojazdów, nie sprawdziła, czy A. L.- osoba całkowicie mu nieznajoma- jest faktycznie właścicielem i ma prawo do dysponowania przedmiotowym samochodem. Tym bardziej, iż Z. doskonale zdawał sobie sprawę, iż jest to pojazd luksusowy i jaka jest jego szacunkowa wartość. Powyższe budzi co więcej wątpliwości Sądu w świetle sporządzonej umowy dzierżawy i podpisania się pod umową przez A. L. jako A. L.. Użycia nadto pieczątki firmy (...) z siedzibą w Estonii. W umowie ponadto wskazano nieprawidłową datę i miejsce jej zawarcia oraz nieodpowiadający uzgodnieniu cel i okres przez jaki miałaby obowiązywać. Zabiegi te ukierunkowane były na uwiarygodnienie osoby Z. jako uprawnionej i godnej zaufania osoby do przewozu pojazdu B., aby mogła ona przejść pozytywnie kontrolę na granicy. W ocenie Sądu twierdzenia Z., iż nie czytał on umowy dzierżawy tylko ją podpisał, i że zawsze tak postępuje z wszelkiego rodzaju umowami z uwagi na brak czasu, w świetle doświadczenia życiowego i zasad logicznego rozumowania, budzą poważne zastrzeżenia. Podobnie za mało prawdopodobną uznał Sąd kwotę wynagrodzenia za wykonanie usługi przewozu wskazaną przez Z. jako 100 dolarów. Zdaniem Sądu ryzyko przewozu luksusowego pojazdu przez przejście graniczne w S., szczególnie w tak budzących wątpliwości okolicznościach skłania do wnioskowania, że wysokość deklarowanej korzyści za przewóz samochodu o kilkuset tysięcznej, wyrażonej w złotych wartości była znacznie przez Z. zaniżona.

Sąd przy ustaleniu stanu faktycznego oparł się także na zeznaniach świadków. Za miarodajne uznał zeznania funkcjonariuszy Straży Granicznej - A. T. k. 1061v-1064, 219-220, G. B. k. 1064-1065, 222-223, R. K. k. 1096v-1099, 1101v, 515 oraz A. S. k. 1099-1101v. Zgodnie i spójnie zrelacjonowali oni przebieg kontroli granicznej S. Z., opisali okazane przez niego dokumentów, w tym dowód rejestracyjny pojazdu B. (...) oraz umowę darowizny. Wskazali na elementy budzące ich wątpliwości, które zostały potwierdzone przez stronę estońską (k. 41, 589, 632-633). Sąd dał wiarę zeznaniom świadków także co do okoliczności pojawienia się na punkcie granicznym A. L., poddania go kontroli, z uwzględnieniem sposobów tłumaczenia przez oskarżonego jego związku z odprawianym pojazdem oraz dalszych czynności przeprowadzonych z oskarżonymi. Zeznania te znajdują odzwierciedlenie w zgromadzonych dokumentach - protokołach zatrzymania rzeczy k. 8-10, 11-13, 748-750, kopii dowodu rejestracyjnego k. 22, 597, 645, umowie dzierżawy k. 24-26, kserokopii paszportu S. Z. k. 31, kserokopii paszportu A. L. k. 37, tłumaczeniu na język polski dowodu rejestracyjnego k. 377-378, wydrukach przekraczania granicy przez S. Z. (k. 296-297, 299). Świadkowie ci jako osoby obce dla oskarżonych, mające kontakt ze sprawą z uwagi na pełnione obowiązki służbowe, nie miały żadnego zainteresowania w tym, by składać zeznania niezgodne ze stanem rzeczywistym. dZ tych względów Sąd uznając je za prawdziwe posiłkował się nimi przy ustalaniu stanu faktycznego.

Także za polegające na prawdzie Sąd uznał zeznania R. W. (k. 1125v-1127, 374v-375). Świadek ten zrelacjonował czynności sporządzania umowy dzierżawy przez oskarżonych w należącym do niego mieszkaniu. Treść zeznań jest zgodna z wersją wyjaśnień oskarżonych, na której Sąd oparł się ustalając stan faktyczny. Sąd nie znalazł żadnych powodów, by poddać w wątpliwość składane przez świadka zeznania. Sąd przyznał walor wiarygodności twierdzeniom zawartym w zeznaniach A. J. k. 590-592, 634-640, pracownika firmy (...). Znajdują one odzwierciedlenie w zgromadzonych dokumentach - umowa leasingowa k. 598-599, 646-648, umowa poręczenia k. 601-602, 651-654, załącznik do umowy leasingowej k. 604, 657-658, ostrzeżenie o wypowiedzeniu umowy k. 606-608, 661-666, wniosek o wypowiedzenie umowy k. 609-610, 667-670, przypomnienie o zwrocie pojazdu k. 611-612, 671-674, protokół rozwiązania umowy leasingowej k. 618, 682-683 oraz informacji ze strony estońskiej k. 41.

Za wiarygodne uznać należy także zeznania N. L. k. 1011v-1012v jako korespondujące z wyjaśnieniami A. L. odnośnie korzystanie przez nich oboje z pojazdu (...), uiszczania miesięcznych kwot tytułem rat leasingowych oraz prób przejęcia umowy leasingu przez oskarżonego. Jej zeznania były spójne i przekonujące. Z uwagi jednak na brak wiedzy świadka w przedmiocie zdarzeń objętych zarzutami nie przyczyniły się one w znacznym stopniu do wyjaśnienia przedmiotowej sprawy. Nadto dano wiarę zeznaniom syna oskarżonego S. Z.R. Z. k. 1065-1066, 792-792v w zakresie prowadzonej przez oskarżonego działalności gospodarczej polegającej na przewozie przez granice różnych pojazdów. Zeznania te korespondują z ustalonym w sprawie stanem faktycznym, są spontaniczne i szczere. Podobnie jednak jak zeznania N. L. nie wzniosły w istocie miarodajnych informacji dla przebiegu zdarzeń z dnia 11 stycznia 2017 roku.

Sąd miał w polu widzenia wydawane w sprawie opinie biegłych. Dla ustalenia autentyczności dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego B. (...) przyjęto ustalenia biegłego z zakresu badania dokumentów (opinia k. 210-214). Biegły jednoznacznie stwierdził, iż blankiet badanego estońskiego dowodu rejestracyjnego nie wykazuje różnic w odniesieniu do papieru i technik poligraficznych stosowanych w produkcji autentycznych blankietów tego rodzaju, jest więc dokumentem autentycznym. Z kolei zapis o brzmieniu „C.3 L. A., L. A.” w rubryce C odbiega techniką wykonania (druku) od wpisów którymi wypełniono pozostałe rubryki badanego dokumentu, zaś w rubrykach o brzmieniu „M. Parny (...) T. i (...) brakuje odcisków stempli. Blankiet dokumentu nie był przerabiany w zakresie badań poza powyższymi spostrzeżeniami. Sąd w pełni podzielił wnioski płynące z opinii i oparł się na nich ustalając stan faktyczny. Są one tożsame z informacjami uzyskanymi od strony estońskiej co do autentyczności wskazanych zapisów k. 41, nie budzą żadnych wątpliwości. Powyższe jednoznacznie wskazuje, iż S. Z. posłużył się uprzednio przerobionym dokumentem podczas kontroli prowadzonej przez funkcjonariusza Straży Granicznej, choć nie sposób ustalić, kto konkretnie przerobienia tego dokonał. Wiedzę na temat samego faktu przerobienia dokumentu miał z pewnością L., skoro posługiwał się przedmiotowym dowodem rejestracyjnym na terenie Estonii w okresie, gdy dokument był jeszcze w pełni autentyczny, zaś dopisanie jego nazwiska w sposób nieuprawniony ocenić należy jako znamienne dla sprzecznej z prawem nieprzypadkowej korzyści płynącej dla L., która z tego faktu wynikała.

Z kolei opinia biegłego z zakresu mechanoskopii (k. 321-322v) potwierdza, iż w wyniku przeprowadzonych badań samochodu marki B. nie stwierdzono występowania takich śladów, które świadczyłyby o przerabianiu numeru identyfikacyjnego VIN. Sąd w pełni podzielił ustalenia biegłego, przyjmując, iż numer VIN przedmiotowego pojazdu jest autentyczny. Natomiast w oparciu o opinię rzeczoznawcy (k. 359-363) Sąd ustalił wartość przedmiotowego pojazdu w chwili zdarzenia na kwotę 363 700 złotych. Biegły określił wartość rynkową brutto na podstawie notowań wartości rynkowych zawartych w katalogu „Pojazdy Samochodowe – Wartości Rynkowe II-2017” zaakceptowane przez wykonawcę opinii oraz korekt mających wpływ na wartość pojazdu. Uznano opinię za sporządzoną zgodnie z właściwymi metodykami pracy biegłego, kompleksową i pełną, nie budzącą zastrzeżeń. Ustalając wartość pojazdu Sąd nie oparł się na złożonym przez obrońcę A. L. wydruku z estońskiej strony internetowej auto24.ee z dnia 17 października 2017 roku, z której wynika, iż przedmiotowy samochód jest przedmiotem sprzedaży za cenę 65 000 euro, przy czym cena eksportowa została ustalona na kwotę 52 500 euro. Wartość pojazdu została oceniona prawidłowo przez biegłego na dzień zdarzenia – 11 stycznia 2017 toku. Bez wpływu na ustalenie wartości samochodu na chwilę popełniania czynu pozostaje okoliczność za jaką kwotę właściciel pojazdu oferuje go do sprzedaży dziesięć miesięcy później. Powyższa cena nie może stanowić podstawy do ustalenia wartości pojazdu w chwili czynu.

Pozostałe dowody o charakterze nieosobowym Sąd uznał za autentyczne, miarodajne dla ustalenia stanu faktycznego w niniejszym postępowaniu. Były to przede wszystkim kserokopia dowodu rejestracyjnego pojazdu marki B. (...) k. 22, 597, 645 z tłumaczeniem k. 377-378, umowa dzierżawy pojazdu k. 24-26, umowa leasingowa k. 598-599, 646-648, umowa poręczenia k. 601-602, 651-654, załącznik do umowy leasingowej k. 604, 657-658, ostrzeżenie o wypowiedzeniu umowy k. 606-608, 661-666, wniosek o wypowiedzenie umowy k. 609-610, 667-670, przypomnienie o zwrocie pojazdu k. 611-612, 671-674, protokół rozwiązania umowy leasingowej k. 618, 682-683, notatki urzędowe k. 1,2, 461, protokoły zatrzymania rzeczy k. 8-10, 11-13, 748-750, protokoły oględzin k. 20-21106-107, dokumentacja fotograficzna k. 200, 364-367 oraz informacje od władz Estonii na temat toczącego się postępowania k. 589, 632-633, dokumenty złożone przez Prokuratora na rozprawie k. 975. Wskazane dowody zostały sporządzone przez uprawnione podmioty, zgodnie z wymogami procedury karnej.

Sąd uznał, że zgromadzony, omówiony powyżej, materiał dowodowy pozwala na uznanie, że wina oskarżonych nie budzi wątpliwości i w konsekwencji przypisanie oskarżonemu A. L. popełnienie dwóch przestępstw tj. występku wypełniającego dyspozycję art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., oraz czynu określonego w art. 270 § 1 k.k. S. Z. Sąd uznał za winnego dokonania czynów wyczerpujących dyspozycję z art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., oraz drugiego występku z art. 270 § 1 k.k.

Stosownie do poczynionych ustaleń faktycznych wynikających z zebranych w sprawie dowodów Sąd dokonał zmiany opisu czynów zarzuconych oskarżonym w akcie oskarżenia w pkt I, II, zaś w przypadku S. Z. odnośnie czynu z pkt I także jego kwalifikacji prawnej. Zachowana została w każdym razie tożsamość zdarzeń będących przedmiotem oskarżenia z czynami przypisanym w wyroku.

Przechodząc do analizy naruszonych przepisów prawa karnego materialnego, należy wskazać, iż przestępstwo stypizowane w art. 284 § 1 k.k. polega na przywłaszczeniu sobie cudzej rzeczy ruchomej lub prawa majątkowego. Sprawca przywłaszczenia nie pozbawia władania osoby uprawnionej, lecz legalnie wchodzi w posiadanie przedmiotu. Przesłanką zastosowania przepisu jest posiadanie rzeczy ruchomej przez sprawcę. Władanie to może odpowiadać pojęciu posiadania samoistnego - władanie rzeczą jak właściciel lub zależnego - władanie rzeczą ruchomą za kogoś innego, w szczególności jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca. Należy podkreślić, że zgodnie z art. 337 k.c. posiadacz samoistny nie traci posiadania przez to, że oddaje rzecz drugiemu w posiadanie zależne. Jeśli zatem sprawca włada rzeczą w sposób odpowiadający posiadaniu samoistnemu, to nie przestaje być jej posiadaczem przez to, że odda ją w najem, dzierżawę lub zastaw. Tego typu dyspozycje będą świadczyły o przywłaszczeniu.

Nie budzi wątpliwości, iż A. L. na podstawie ustnego porozumienia z A. L. korzystał z samochodu marki B. (...) i znajdował się w jego posiadaniu samoistnym. Swobodnie nim podróżował zarówno po terytorium Estonii, jak i innych państw Unii Europejskiej. Z uwagi jednak na fakt, iż raty leasingowe nie były płacone w terminie w dniu 22 listopada 2016 roku umowa leasingu została wypowiedziana, a A. L. jako prezes spółki będącej leasingobiorcą został zobowiązany do zwrotu pojazdu. A. L. doskonale zdawał sobie sprawę, iż w dniu odprawy granicznej samochód podlegał zwrotowi. Wiedział także, iż nie ma on prawa nim rozporządzać, bowiem z umowy leasingu jasno wynika, iż właścicielem pojazdu pozostaje (...) Faktoring OU. To oskarżony de facto korzystał z samochodu, zainteresowany był jego dalszym użytkowaniem, tym bardziej, iż jak sam wskazywał, to on zainicjował zawarcie umowy leasingowej przez spółkę (...) i przekazywał miesięcznie pieniądze tytułem kolejnych rat, partycypował także w uiszczeniu pierwszej raty za leasingowany pojazd. Nie przesądzając ostatecznie, jakie były plany oskarżonego do dalszego postępowania z pojazdem po przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej – zbycie, czy w dalszym ciągu użytkowanie jak właściciel, w każdym razie stwierdzić należy, iż uzurpował on sobie wyłączny tytuł do cudzej rzeczy ruchomej. Chciał z pojazdem postąpić jak właściciel. Świadczy o tym fakt, iż zdecydował się na zlecenie S. Z. przewozu auta na lawecie przez granicę w S. i przekazał mu w tym celu dowód rejestracyjny pojazdu, wcześniej przerobiony w ten sposób, iż wpisano dodatkowych użytkowników w rubryce C.3., pomimo, iż pojazd ten nie mógł być użytkowany poza Unią Europejską. Wbrew zatem woli właściciela, który w tym czasie poprzez firmę windykacyjną poszukiwał pojazdu, A. L. podjął działania prowadzące do skrytego wyprowadzenia samochodu poza teren Unii, a znamiona przestępstwa przywłaszczenia zrealizował w momencie zgłoszenia pojazdu do odprawy granicznej. L. zdawał sobie zdaniem Sądu sprawę, że zwrot pojazdu pokrzywdzonemu może wiązać się z jego utratą i nieodzyskaniem poniesionych przez siebie znaczących kosztów związanych z leasingiem. Za przywłaszczeniem przez A. L. samochodu przemawia także sporządzona przez oskarżonych treść umowy dzierżawy dla potrzeb odprawy granicznej, w której L. złożył podpis jako A. L., do czego nie był uprawniony. Powyższe daje podstawy do przyjęcia, iż oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim przywłaszczenia przedmiotowego samochodu kierując się chęcią osiągnięcia korzyści majątkowej i podrobił w tym celu dokument umowy dzierżawy w celu posłużenia się nim przy odprawie granicznej.

Zdaniem Sądu w stosunku do S. Z. czynu zarzuconego oskarżonym w pkt I nie można było zakwalifikować jako przestępstwa z art. 284 § 1 k.k., przez co konieczna stała się także modyfikacja opisu czynu również w stosunku do A. L. i wyeliminowanie wskazania, iż oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu przywłaszczając pojazd.

W ocenie Sądu w działaniach S. Z. nie sposób dopatrzeć się znamion przestępstwa przywłaszczenia, ponieważ oskarżony nigdy nie wszedł w legalne posiadanie samochodu B. (...). Nie ma podstaw do wnioskowania, że L. wtajemniczył Z. w szczegóły związane z faktem poszukiwań pojazdu podjętych przez pokrzywdzonego i obaj zawarli przestępcze porozumienie wspólnego przywłaszczenia samochodu. A. L. nie posiadał stosownych uprawnień do zawarcia umowy dzierżawy, którą oskarżeni podpisali w dniu 11 stycznia 2017 roku, a S. Z. musiał mieć tego świadomość. Całokształt wydarzeń tego dnia wskazywała, iż zwracający się do niego o pomoc w przewiezieniu pojazdu przez granicę obcy mężczyzna nie jest właścicielem tego samochodu. Tym bardziej, iż dysponował dowodem rejestracyjnym auta, w którym różnice w czcionce pozostają widoczne bez konieczności posiadania wiadomości specjalnych. Dla osoby zawodowo zajmującej się przewozem samochodów, tym łatwiejsze powinny być w tych warunkach do zauważenia. Powyższe winno szczególnie wzbudzić w nim czujność i zaniepokoić z uwagi na fakt, iż w umowie dzierżawy A. L. złożył nieprawdziwy podpis, podrabiając tym samym dokument. W ocenie Sądu S. Z. podjął ryzyko przetransportowania pojazdu motywowany chęcią zarobku, godząc się, że pojazd nie znajduje się w legalnym posiadaniu L.. Liczył jednak, że uda mu się skutecznie przewieść samochód za co spodziewał się wymiernej korzyści finansowej. Czyn, jakiego dopuścił się oskarżony wyczerpywał znamiona przestępstwa z art. 291 § 1 k.k. Paserstwo umyślne polega na nabyciu przez sprawcę rzeczy uzyskanej w drodze czynu zabronionego, udzieleniu pomocy do zbycia takiej rzeczy, jej przyjęciu lub udzieleniu pomocy w jej ukryciu. Dopuszczenie się choćby jednej ze wskazanych form zachowania oznacza wypełnienie znamienia czasownikowego. Pomoc do ukrycia rzeczy polega na wszelkich czynnościach ułatwiających posiadaczowi rzeczy uzyskanej w drodze czynu zabronionego, niekoniecznie jednak osobie, która ten czyn popełniła. Udzielenie pomocy do ukrycia to wszelkie zachowania pasera, które utrudniają lub uniemożliwiają ujawnienie rzeczy przez osoby, które mogą przyczynić się do ścigania za przestępstwo (wyrok SA w Lublinie z dnia 16 czerwca 1998 r. sygn. akt II AKa 78/98). Paserstwo z art. 291 k.k. jest przestępstwem umyślnym, może być popełnione zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym. Zamiar sprawcy nakierowany jest na uzyskanie władztwa nad rzeczą, jej przyjęcie, pomoc do zbycia lub ukrycia. Konieczna jest tu zatem świadomość, że rzecz została uzyskana za pomocą czynu zabronionego.

W realiach niniejszej sprawy S. Z. miał świadomość, iż przewożony samochód B. pochodzi z czynu zabronionego, nawet jeśli L. w sposób szczegółowy nie wprowadził go w okoliczności związane z dokonanym przez siebie przywłaszczeniem. Mógł oczywiście nie wiedzieć, czy była to kradzież, przywłaszczenie, czy też pozyskanie w związku z innym czynem zabronionym. Pozostaje to jednak nieistotne dla prawnokarnej oceny jego zachowania, skoro decydował się na udział w przewiezieniu samochodu, a tym samym na pomoc w jego ukryciu przed pokrzywdzonym inspirowany oferowaną przez L. zapłatą. Zatem występku paserstwa umyślnego oskarżony Z. dopuścił się działając z zamiarem wynikowym.

Nie sposób zdaniem Sądu przyjąć, że przy tak znamiennych okolicznościach towarzyszących nawiązaniu współpracy z A. L., szczególnie mało przekonującymi powodami transportu samochodu przez granicę z powodów rzekomego złego stanu technicznego pojazdu i brak zimowego ogumienia, także powodów posłużenia się przerobionymi i podrobionymi dokumentami, a zwłaszcza zawartych w umowie nieprawdziwych okoliczności mających uwiarygodnić powód transportu samochodu B. na Białoruś, odpowiedzialność S. Z. miałaby się ograniczać jedynie do nieumyślnego popełnienia występku paserstwa określonego w art. 292§1 k.k.

Z uwagi na wartość samochodu, która została potwierdzona opinią biegłego rzeczoznawcy (k. 359-363) na kwotę 363 700 złotych, czyny przypisane oskarżonym należało zakwalifikować także z art. 294 § 1 k.k., który przewiduje surowszą odpowiedzialność w stosunku do mienia znacznej wartości, co zgodnie z art. 115 § 5 k.k. stanowi mienie, którego wartość w chwili popełnienia czynu zabronionego przekracza 200 000 złotych. Obaj oskarżeni doskonale zdawali sobie sprawę z wartości jaką posiada przedmiotowy samochód. A. L. partycypował w spłacie rat leasingowych, znał wysokość poszczególnych rat składających się na jego cenę. Z kolei S. Z. jako profesjonalista w przewozie pojazdów musiał orientować się w cenach samochodów tej klasy, jak sam podawał w wyjaśnieniach, uważał przedmiotowy pojazd za „luksusowy”.

Przy wymiarze A. L. i S. Z. kar jednostkowych oraz kar łącznych pozbawienia wolności, Sąd miał na uwadze, aby ich dolegliwość nie przekraczała stopnia winy oskarżonych oraz by kary te uwzględniały zasady i dyrektywy wymiaru określone w przepisie art. 53 § 1 i 2 kk.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości przypisanych czynów, Sąd uwzględnił sposób działania sprawców realizujących uprzednio przemyślany plan postępowania oraz fakt, iż przestępstw tych dopuścili się w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

W stosunku do A. L. jako okoliczność wpływającą na jego niekorzyść Sąd uznał fakt, iż był on inicjatorem działań przestępczych prowadzących do popełnienia przestępstw przez obu oskarżonych. Opracował wyrachowany i przemyślny sposób dokonania przywłaszczenia przedmiotowego luksusowego pojazdu o znaczącej wartości przekraczającej 360 000 złotych. Motywowany był chęcią władania mieniem pokrzywdzonego jak właściciel i uzyskania tym samym dla siebie korzyści majątkowej. To oskarżony L. nakłonił do pomocy w ukryciu przedmiotowego samochodu osobowego drugiego z oskarżonych, który przystał na swoisty plan działania licząc na uzyskanie także dla siebie profitów finansowych. Z kolei w stosunku do S. Z. jako okoliczność obciążającą Sąd wziął pod uwagę fakt, iż posiadając wieloletnie doświadczenie w zakresie świadczenia usług transportowych związanych z przewozem pojazdów przez granicę podjął się działań przestępczych z niskich pobudek – osiągnięcia korzyści majątkowej, nie zważając na dobro chronione prawem, w jakie swoim postępowaniem godzi.

Przy wymiarze kar jako okoliczności łagodzące Sąd uwzględnił przede wszystkim wcześniejszą niekaralność sprawców (dane o karalności z K. k. 775, 776). Na korzyść oskarżonych Sąd uznał także incydentalny charakter popełnionych czynów w relacji do dotychczasowego sposobu życia, stabilizacji rodzinnej i zawodowej.

Kary jednostkowe pozbawienia wolności orzeczone wobec oskarżonych Sąd ukształtował w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. Uznał bowiem, iż orzeczenie kar surowszych w stosunku do obydwu sprawców z uwagi na ich stopień zawinienia w odniesieniu do elementów przedmiotowo-podmiotowych czynów, w tym pierwszy, jednorazowy konflikt z prawem byłyby niecelowe i niewspółmiernie dotkliwe.

Zastosowanie zasady pełnej absorbcji przy wymiarze kar łącznych w stosunku do obu oskarżonych znajduje uzasadnienie, bowiem popełnione czyny miały ze sobą ścisły związek przedmiotowy. Czynu polegającego na podrobieniu umowy dzierżawy A. L. dopuścił się po to, by możliwe było zrealizowanie jego głównego zamysłu, to jest przywłaszczenia przedmiotowego pojazdu. Także w odniesieniu do S. Z. posłużenie się uprzednio przerobionym dokumentem w postaci dowodu rejestracyjnego konieczne było, by pomóc w ukryciu przedmiotowego pojazdu poprzez przekroczenie białoruskiej granicy.

Sąd uznał, że surowszej odpowiedzialności powinien podlegać A. L. jako pomysłodawca i kreator działań przestępczych niosących za sobą dużo większy ładunek społecznej szkodliwości. Z tych względów nie znalazł w jego przypadku podstaw do orzeczenia kary pozbawienia wolności w wymiarze pozwalającym na warunkowe zawieszenie jej wykonania.

Odnośnie kary orzeczonej wobec S. Z., Sąd miał na względzie jego drugoplanową, podrzędną rolę w zdarzeniach objętych zarzutami. Był on jedynie niejako wykonawcą planu A. L.. Sąd uznał, iż jego dotychczasowy sposób życia oraz epizodyczny charakter czynów jakich się dopuścił daje gwarancję, iż mimo braku osadzenia w warunkach izolacji penitencjarnej, cele stawiane karze zostaną osiągnięte i nie powróci na drogę przestępstwa. Z uwagi na powyższe wykonanie kary łącznej pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił wobec oskarżonego Z. na dwuletni okres próby.

Zgodnie z dyspozycją art. 72 § 1 k.k. w przypadku zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, Sąd obligatoryjnie orzeka jeden z obowiązków wskazanych w cytowanym przepisie. Wobec S. Z. orzeczono obowiązek informowania Sądu o przebiegu okresu próby w okresach co 6 miesięcy. Powyższe stanowić będzie element kontroli nad przebiegiem procesu resocjalizacji w warunkach wolnościowych w okresie warunkowego zawieszenia i umożliwi w miarę potrzeby podjęcie stosowanych decyzji w przypadku naruszenia warunków okresu próby.

Wobec faktu popełnienia przez obu oskarżonych przestępstw w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, na mocy art. 33 § 2 k.k. orzeczono wobec w/w kary grzywny. W wysokości 200 stawek dziennych po 50 złotych jedna stawka w przypadku A. L., zaś w stosunku do S. Z. 150 stawek dziennych, przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 30 złotych. Ich wysokość uwzględnia wielkość spodziewanych przez sprawców korzyści. Ponadto Sąd miał w polu widzenia sytuację majątkową oskarżonych oraz ilość osób, które posiadają na utrzymaniu. Także deklarowane, osiągane dochody przed aresztowaniem w przypadku A. L. rzędu 1000 euro miesięcznie, zaś S. Z. 300-400 dolarów amerykańskich. Tak ustalone wysokości grzywien odpowiadają aktualnym możliwościom finansowym oskarżonych utwierdzając ich w przekonaniu, że pozyskiwanie środków finansowych kosztem pokrzywdzonego nie popłaca.

W ocenie Sądu, tak ukształtowane kary będą stanowić dla oskarżonych wystarczającą represję, a zarazem spełnią stawiane karom wymogi w zakresie prewencji generalnej.

Ponadto na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego A. L. kary pozbawiania wolności Sąd zaliczył okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 12 stycznia 2017 roku godzina 14.00 do dnia 27 października 2017 roku. Z kolei na poczet orzeczonej wobec S. Z. kary grzywny zaliczono okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 12 stycznia 2017 roku godz. 14.05 do dnia 13 marca 2017 roku godz. 15.25, przyjmując, iż dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny dwóm stawkom dziennym grzywny.

Orzeczenie o kosztach sądowych uzasadnia treść art. 624 § 1 k.p.k., art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., 633 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt 3 i 4, art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973 roku ( Dz. U. Nr 49 z 1983 roku, poz. 223 - z późniejszymi zmianami). Od A. L. zasądzono kwotę 2300 złotych, zaś od S. Z. 1080 złotych tytułem opłat. Ponadto obu oskarżonych obciążono kwotami po 5000 złotych tytułem częściowych wydatków związanych z postępowaniem. Przemawia za takim rozstrzygnięciem ich sytuacja materialna i wynikające już z orzeczonych kar grzywny dolegliwości finansowe. Obciążanie oskarżonych wydatkami w pełnej wysokości byłoby w tych warunkach bezcelowe i zbyt uciążliwe.

Z tych wszystkich względów orzeczono, jak w sentencji.