Sygn. akt II AKa 182/18
Dnia 8 października 2018r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący SSA Marzanna Piekarska - Drążek
Sędziowie: SA Grzegorz Salamon (spr.)
SO (del.) Paweł Dobosz
Protokolant sekr. sąd. Olaf Artymiuk
przy udziale Prokuratora Leszka Woźniaka
oskarżycieli posiłkowych K. C. (1), M. C. i A. W. (1)
po rozpoznaniu w dniu 28 września 2018r.
sprawy S. Z. (1) s. A. i M. z d. K. urodz. (...) w O.,
oskarżonego o czyny z art. 148 § 1 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk,
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie
z dnia 28 grudnia 2017r.
sygn. akt V K 174/16
I. zmienia zaskarżony wyrok w zakresie zawartego w jego punkcie VII orzeczenia na rzecz pokrzywdzonej K. C. (1)
środka kompensacyjnego w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w ten sposób, że w miejsce zasądzonej kwoty 100.000 złotych, na podstawie art. 46 § 1 kk zasądza na jej rzecz od oskarżonego S. Z. (1) tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kwotę 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych w związku ze skazaniem oskarżonego za czyn przypisany w punkcie I. zaskarżonego wyroku oraz kwotę 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych w związku ze skazaniem go za czyn przypisany w punkcie II. zaskarżonego wyroku,
II. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,
III. zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, wydatkami obciążając Skarb Państwa,
IV. zasądza od Skarbu Państwa kwoty po 738 złotych, w tym 23% VAT;
na rzecz adwokata M. P. Kancelaria Adwokacka w W. tytułem nieopłaconej obrony z urzędu oskarżonego w postępowaniu odwoławczym,
na rzecz adwokata M. H. tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym oskarżycielce posiłkowej M. C.,
na rzecz adwokata W. P. tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w
postępowaniu odwoławczym oskarżycielce posiłkowej K. C. (1),
na rzecz adwokata M. F. tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym oskarżycielce posiłkowej A. W. (1).
S. Z. (1) oskarżony został o to, że:
I. w dniu 28 styczniu 2016 roku w W. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia I. C. (1), zadał jej co najmniej trzy ciosy nożem powodując obrażenia w postaci m.in. głębokiej rany kłutej klatki piersiowej po stronie lewej z uszkodzeniem na przebiegu jej kanału ściany klatki piersiowej, obrażenia w postaci uszkodzenia płata górnego płuca lewego, powierzchowną ranę kłutą powłoki przednio - bocznej lewej powierzchni tułowia na wysokości łuku żebrowego z kanałem zlokalizowanym w powłokach tułowia, rany kłutej początkowego odcinka przedramienia lewego, z uszkodzeniem na przebiegu kanału rany trzonu kości łokciowej lewej, rany ciętej powierzchni tylnej przedramienia prawego na wysokości nadgarstka z uszkodzeniem w jej świetle tkanki podskórnej, które to obrażenia skutkowały śmiercią w/w;
tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k.
II. w dniu 28 stycznia 2016 roku w W. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) działając w zamiarze bezpośrednim dokonał naruszenia czynności narządów ciała K. C. (1), w ten sposób, że zadał jej ciosy nożem powodując obrażenia w postaci licznych ran kłutych obu kończyn górnych (przedramion obustronnie, ramienia lewego, okolic stawu barkowego prawego), rany płatowej dołu biodrowego prawego oraz okolicy talerza biodrowego prawego, uszkodzenia języka i wargi górnej, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej dni siedmiu;
tj. o czyn z art. 157 § 1 k.k.
Wyrokiem z dnia 28 grudnia 2017 r. w sprawie V K 174/16 Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie uznał oskarżonego za winnego:
I. popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt I aktu oskarżenia i za to na mocy art. 148 § 1 k.k. skazuje na karę 15 (piętnastu) lat pozbawienia wolności.
II. w ramach czynu zarzucanego mu w pkt II aktu oskarżenia uznał go za winnego tego, że w dniu 28 stycznia 2016 roku w W. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia K. C. (1) zadał jej ciosy nożem w okolice twarzy, górnej części tułowia, oraz okolice biodra prawego lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę obronną pokrzywdzonej czym spowodował u K. C. (1) obrażenia w postaci licznych ran kłutych obu kończyn górnych - przedramion obustronnie, ramienia lewego, okolic stawu barkowego prawego, rany płatowej dołu biodrowego prawego oraz okolicy talerza biodrowego prawego, uszkodzenia języka i wargi górnej, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej dni siedmiu, to jest popełnienia czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na mocy art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. skazał go, zaś na mocy art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 13 (trzynastu) lat pozbawienia wolności;
III. na mocy art. 85 § 1 i 2 k.k., art. 86 § la k.k. połączył oskarżonemu S. Z. (1) wyżej orzeczone kary pozbawienia wolności i wymierzył mu jedną karę łączną 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności;
IV. na mocy art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu S. Z. (1) na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 28 stycznia 2016 roku do dnia 28 grudnia 2017 roku.
W dalszej części wyroku orzeczono o dowodach rzeczowych, zadośćuczynieniu na rzecz pokrzywdzonych oraz kosztach postępowania.
Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego. Zarzucił:
1) naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść wyroku a to: art. 14 § 1 k.p.k. (tj. wyrażonej w tym przepisie zasady skargowości) poprzez wyjście poza granice skargi oskarżyciela publicznego i skazanie oskarżonego za czyn nieobjęty aktem oskarżenia, podczas gdy zasada skargowości sformułowana w art. 14 § 1 k.p.k. wyznacza przedmiotowe granice rozpoznania sprawy przez sąd orzekający w fazie jurysdykcyjnej, który nie może wyjść poza granice zakreślone przez oskarżyciela w skardze inicjującej dane postępowanie.
2) obrazę przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść wyroku w postaci art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez naruszenie swobodnej oceny dowodów, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku albowiem Sąd pierwszej instancji, wbrew wymogom zawartym w tym przepisie nie dokonał prawidłowej oceny dowodów i bezpodstawnie uznał, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa I. C. (1), podczas gdy z całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że oskarżony nie działał z takim zamiarem, w szczególności z uwagi na konsekwentnie wyrażane stanowisko oskarżonego, który wielokrotnie podkreślał, iż „nie chciał" kogokolwiek zabić zaś rany na ciele I. C. (1) wskazują na chaotyczne zachowanie samego oskarżonego i w świetle zeznań biegłego sądowego nie można wykluczyć, iż powstały one w wyniku synergii ruchu oskarżonego i ofiary, a całokształt okoliczności zdarzenia nie pozwala na przypisanie oskarżonemu zamiaru pozbawienia życia;
3) obrazę przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść wyroku w postaci art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez naruszenie swobodnej oceny dowodów, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku albowiem Sąd pierwszej instancji, wbrew wymogom zawartym w tym przepisie nie dokonał prawidłowej oceny dowodów i bezpodstawnie uznał, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa K. C. (1), podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że oskarżony nie działał z takim zamiarem, w szczególności z uwagi na konsekwentnie wyrażane stanowisko oskarżonego, który wielokrotnie podkreślał, iż „nie chciał" kogokolwiek zabić zaś rany na ciele I. C. (1) wskazują na chaotyczne zachowanie samego oskarżonego i w świetle zeznań biegłego sądowego nie można wykluczyć, iż powstały one w wyniku synergii ruchu oskarżonego i ofiary jak również, że nie dokonałyby uszkodzeń narządów wewnętrznych a nawet, że nie osiągnęłyby ściany klatki piersiowej a całokształt okoliczności zdarzenia nie pozwala na przypisanie oskarżonemu zamiaru pozbawienia życia;
4) obrazę przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść wyroku w postaci art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez naruszenie swobodnej oceny dowodów - która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku doprowadzając do uznania oskarżonego za winnego popełnienia przestępstw zabójstwa i usiłowania zabójstwa, poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego tj. zeznań świadków prowadzącego do błędnego przekonania, że oskarżony S. Z. (1) nie podjął żadnych działań by udzielić kobietom (ofiarom) pomocy podczas, gdy z ustalonego stanu faktycznego wynika, że oskarżony S. Z. (1) opowiedział w skrócie swojemu koledze K. T. o zdarzeniu i polecił mu zadzwonić na policję jak również o zaistniałym zdarzeniu poinformował M. C.;
5) obrazę przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść wyroku w postaci art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez naruszenie swobodnej oceny dowodów - która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku doprowadzając do uznania oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa zabójstwa I. C. (1), poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego tj. poprzez bezpodstawne i lakoniczne stwierdzenie Sądu I instancji, iż oskarżony nie działał w afekcie, podczas gdy całokształt materiału dowodowego wskazuje, że oskarżony mógł działać pod wpływem silnego długotrwale narastającego lub nagłego wzburzenia spowodowanego konfliktogennym zachowaniem będącej pod wpływem alkoholu I. C. (1), zaś jego intelekt został zdominowany przez czynniki natury emocjonalnej;
6) obrazę przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść wyroku w postaci art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. w zw. z poprzez naruszenie swobodnej oceny dowodów - która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku doprowadzając do uznania oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa usiłowania zabójstwa K. C. (1), poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego tj. poprzez bezpodstawne i lakoniczne stwierdzenie Sądu I instancji, iż oskarżony nie działał w afekcie, podczas gdy całokształt materiału dowodowego wskazuje, że oskarżony mógł działać pod wpływem silnego długotrwale narastającego lub nagłego wzburzenia spowodowanego konfliktogennym zachowaniem będącej pod wpływem alkoholu I. C. (1), zaś jego intelekt został zdominowany przez czynniki natury emocjonalnej;
7) obrazę przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść wyroku w postaci art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie pojawiających się wątpliwości na niekorzyść oskarżonego - która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku doprowadzając do uznania oskarżonego za winnego popełnienia przestępstw zabójstwa i usiłowania zabójstwa, podczas gdy w toku postępowania sądowego nie wyjaśniono wszelkich wątpliwości w zakresie rzekomych zamiarów oskarżonego, który konsekwentnie powtarzał, że nie miał zamiaru zabić kogokolwiek, zaś wyjaśnienie tych wątpliwości wobec całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego nie było i nie jest nadal możliwe;
8) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 192a § 2 k.p.k. poprzez bezpodstawne nie uwzględnienie oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie wariografem oskarżycielek posiłkowych, w sytuacji gdy wniosek oskarżonego był zasadny i dopuszczalny z uwagi na przebieg postępowania dowodowego;
9) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 k.p.k. pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego z przesłuchania w charakterze świadków M. B. (1) i T. G., w sytuacji gdy dowody z tych źródeł osobowych powinny być przeprowadzone bezpośrednio, z uwagi na pojawiające się wątpliwości w niniejszej sprawie, a w szczególności podejmowanych prób czynności ratunkowych przez funkcjonariuszy Policji, wpływu ewentualnych prób na ułożenie zwłok, sposobu zabezpieczenia dowodów w niniejszej sprawie i miał znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;
10) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 k.p.k. pkt 2) i 4) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o zobowiązanie M. C. do przekazania Sądowi numeru telefonu z jakiego korzystała w dniu zdarzenia i zwrócenia się do operatora sieci O. o przekazanie bilingów rozmów z tego numeru z dnia zdarzenia, w sytuacji gdy dowód ten mógł pozwolić na ustalenie czasu wezwania pomocy na miejsce zdarzenia i miał znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;
11) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o pobranie informacji z Klasztoru Zakonnego co do wzajemnych relacji S. T. i I. C. (1), w sytuacji gdy okoliczność ta pozwoliłaby określić charakter I. C. (1), stosunek do oskarżonego i miała znaczenie dla sprawy;
12) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) i 4) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego oskarżonego (k. 840) o zwrócenie się do KRP W. P. w zakresie informacji o interwencjach Policji, podczas gdy dowód ten miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, w szczególności w kontekście oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
13) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) i 4) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego oskarżonego o sprawdzenie sms jakie wysyłał oskarżony będąc na wolności K. C. (1) oraz sprawdzenie bilingów rozmów i sms jakie wysyłał do kuratora małoletniego J. P., w sytuacji, gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
14) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 192 § 2 k.p.k. poprzez bezpodstawne nie uwzględnienie wniosku dowodowego o ponowne przesłuchanie świadka K. C. (1) z udziałem biegłych psychiatrów i psychologa, w sytuacji gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w kontekście oceny przez Sąd wiarygodności tego świadka;
15) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka funkcjonariusza Policji S. M., w sytuacji gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
16) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka osoby o imieniu M. mogącego być konkubentem K. K., w sytuacji gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
17) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z odtworzenia treści informacji sms wysyłanych z aparatu telefonicznego oskarżonego, w sytuacji gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
18) naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 3) i 5) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania osoby o imieniu (...), w sytuacji gdy wniosek ten miał znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia i nie zmierzał do przedłużenia postępowania dowodowego a jedynie do ustalenia rzeczywistego stanu faktycznego;
19) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, iż oskarżony S. Z. (1) popełnił dwa czynu działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia I. C. (1) i K. C. (1), podczas gdy z okoliczności faktycznych nie wynika, iż sprawca miałby rzekomo działać z dwoma oddzielnymi zamiarami, zaś jego zachowanie w dniu 28 stycznia 2016 r. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w W. mogło stanowić co najwyżej jeden czyn;
20) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, iż oskarżony S. Z. (1) działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia I. C. (1), podczas gdy z okoliczności faktycznych wynika, iż sprawca nie działał z jakimkolwiek zamiarem pozbawienia życia I. C. (1);
21) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, iż oskarżony S. Z. (1) działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia K. C. (1), podczas gdy z okoliczności faktycznych wynika, iż sprawca nie działał z jakimkolwiek zamiarem pozbawienia życia K. C. (1);
22) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, iż oskarżony S. Z. (1) usiłował pozbawić życia K. C. (1), podczas gdy z okoliczności faktycznych nie wynika, iż usiłował pozbawić życia K. C. (1);
23) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, iż ciosy oskarżonego skierowane wobec K. C. (1) mogłyby spowodować uszkodzenie głowy i górnych części tułowia podczas gdy z zeznań biegłego sądowego nie wynika tego typu stwierdzenie a stwierdzenia miały jedynie charakter hipotetyczny;
24) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, iż zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonej K. C. (1) powinno wynieść 100 000 zł oraz po 50 000 zł na rzecz pokrzywdzonych M. C. oraz A. W. (1), w sytuacji gdy kwoty te nie są adekwatne zarówno w stosunku do stanu emocjonalnego pokrzywdzonych jak również możliwości zarobkowych oskarżonego;
25) naruszenie prawa materialnego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie tj. art. 148 § 1 k.k., w sytuacji gdy oskarżony mógł działać w zakresie czynu zarzucanego mu w pkt. I aktu oskarżenia co najwyżej pod wpływem silnego wzburzenia spowodowanego konfliktogennym zachowaniem będącej pod wpływem alkoholu I. C. (1), zaś jego intelekt został zdominowany przez czynniki natury emocjonalnej;
26) naruszenie prawa materialnego poprzez brak jego zastosowania tj. art. 148 § 4 k.k., w sytuacji gdy oskarżony mógł działać w zakresie czynu zarzucanego mu w pkt. I aktu oskarżenia co najwyżej pod wpływem silnego wzburzenia spowodowanego konfliktogennym zachowaniem będącej pod wpływem alkoholu I. C. (1), zaś jego intelekt został zdominowany przez czynniki natury emocjonalnej;
27) naruszenie prawa materialnego poprzez brak jego niewłaściwe zastosowanie tj. art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w z w. z art. 11 § 2 k.k., w sytuacji gdy oskarżony mógł działać w zakresie czynu zarzucanego mu w pkt. II aktu oskarżenia co najwyżej z zamiarem spowodowania naruszenia czynności ciała K. C. (1) na okres powyżej dni siedmiu a nie usiłowania jej zabójstwa;
28) naruszenie prawa materialnego poprzez brak jego zastosowania tj. art. 157 § 1 k.k. (zamiast art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k.), w sytuacji gdy oskarżony mógł działać w zakresie czynu zarzucanego mu w pkt. II aktu oskarżenia co najwyżej z zamiarem spowodowania naruszenia czynności ciała K. C. (1) na okres powyżej dni siedmiu a nie usiłowania jej zabójstwa;
29) naruszenie prawa materialnego poprzez brak jego zastosowania tj. art. 148 § 4 k.k., w sytuacji gdy oskarżony mógł działać w zakresie czynu zarzucanego mu w pkt. II aktu oskarżenia co najwyżej pod wpływem silnego wzburzenia spowodowanego konfliktogennym zachowaniem K. C. (1), zaś jego intelekt został zdominowany przez czynniki natury emocjonalnej;
30) naruszenie prawa materialnego poprzez brak jego zastosowania tj. art. 12 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k., w sytuacji gdy oskarżony miałby działać z rzekomym zamiarem bezpośrednim zabójstwa I. C. (1) oraz K. C. (1), a czyny oskarżonego miałyby stanowić dwa lub więcej zachowań, podjętych w krótkich odstępach czasu, skierowane na dobro tego samego rodzaju to należałoby je traktować jako czyn ciągły a nie oddzielne przestępstwa;
z daleko posuniętej ostrożności procesowej na wypadek uznania przez Sąd II instancji ewentualnej winy oskarżonego w zakresie przypisywanego w wyroku Sądu I instancji przestępstwa zabójstwa i usiłowania zabójstwa zarzucił:
31) rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu (w pkt I wyroku) kary 15 lat pozbawienia wolności za czyn zarzucany mu w pkt I aktu oskarżenia, w sytuacji gdy stopień społecznej szkodliwości czynu zabronionego przypisanego oskarżonemu, stopień jego zawinienia oraz wzgląd na cele zapobiegawcze i wychowawcze jakie kara powinna osiągnąć w stosunku do oskarżonego i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa uzasadniają wymierzenie kary łagodniejszej tj. 8 lat pozbawienia wolności, która powinna być następnie połączona w ramach kary łącznej na zasadzie pełnej absorpcji;
32) rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu (w pkt II wyroku) kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności za czyn zarzucany mu w pkt II aktu oskarżenia, w sytuacji gdy stopień społecznej szkodliwości czynu zabronionego przypisanego oskarżonemu, stopień jego zawinienia oraz wzgląd na cele zapobiegawcze i wychowawcze jakie kara powinna osiągnąć w stosunku do oskarżonego i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa uzasadniają wymierzenie kary łagodniejszej tj. 8 lat pozbawienia wolności, która powinna być następnie połączona w ramach kary łącznej na zasadzie pełnej absorpcji;
33) rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary łącznej (w pkt III wyroku) 25 lat pozbawienia wolności, w sytuacji gdy stopień społecznej szkodliwości czynu zabronionego przypisanego oskarżonemu, stopień jego zawinienia oraz wzgląd na cele zapobiegawcze i wychowawcze jakie kara powinna osiągnąć w stosunku do oskarżonego i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa uzasadniały wymierzenie łagodniejszej kary łącznej, w tym najłagodniejszej przewidzianej przez prawo karne; zaś rażąca niewspółmierność kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego w nadmiernej wysokości, wyraża się również w nieuwzględnieniu ustalonych w tej sprawie okoliczności łagodzących takich jak wezwanie pomocy, utrzymywanie rodziny, konflikty rodzinne wszczynane przez pokrzywdzonych oraz niezastosowaniu zasady pełnej absorpcji przy ustalaniu wymiaru kary łącznej, podczas gdy okoliczności sprawy, w tym szczególnie postawa oskarżonego, charakter czynów oraz stopień ich szkodliwości społecznej przemawia za zasadą pełnej absorpcji i orzeczenie oskarżonemu kary łącznej w wysokości 8 lat pozbawienia wolności;
34) naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie tj. art. 46 § 1 poprzez bezpodstawne i nieadekwatne zasądzenie zadośćuczynienia w wysokości 100 000 zł na rzecz pokrzywdzonej K. C. (1) oraz po 50 000 zł na rzecz pokrzywdzonych M. C. oraz A. W. (1), które z uwagi na lakoniczne uzasadnienie w tym zakresie uniemożliwia kontrolę instancyjną wyroku a dodatkowo nie jest adekwatne zarówno w stosunku do stanu emocjonalnego pokrzywdzonych jak również możliwości zarobkowych oskarżonego;
Jednocześnie zaskarżył w całości:
1) postanowienia z dnia 24 lutego 2017 r. zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 192a § 2 k.p.k. poprzez bezpodstawne nie uwzględnienie oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie wariografem oskarżycielek posiłkowych, w sytuacji gdy wniosek oskarżonego był zasadny i dopuszczalny z uwagi na przebieg postępowania dowodowego;
2) postanowienie z dnia 12 kwietnia 2017 r. (pkt 9) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 k.p.k. pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego z przesłuchania w charakterze świadków M. B. (1) i T. G., w sytuacji gdy dowody z tych źródeł osobowych powinny być przeprowadzone bezpośrednio, z uwagi na pojawiające się wątpliwości w niniejszej sprawie, a w szczególności podejmowanych prób czynności ratunkowych przez funkcjonariuszy Policji, wpływu ewentualnych prób na ułożenie zwłok, sposobu zabezpieczenia dowodów w niniejszej sprawie i miał znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;
3) postanowienie z dnia 12 kwietnia 2017 r. (pkt 10) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 k.p.k. pkt 2) i 4) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o zobowiązanie M. C. do przekazania Sądowi numeru telefonu z jakiego korzystała w dniu zdarzenia i zwrócenia się do operatora sieci O. o przekazanie bilingów rozmów z tego numeru z dnia zdarzenia, w sytuacji gdy dowód ten mógł pozwolić na ustalenie czasu wezwania pomocy na miejsce zdarzenia i miał znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;
4) postanowienie z dnia 30 czerwca 2017 r. (pkt 3) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o pobranie informacji z Klasztoru Zakonnego co do wzajemnych relacji S. T. i I. C. (1), w sytuacji gdy okoliczność ta pozwoliłaby określić charakter I. C. (1), stosunek do oskarżonego i miała znaczenie dla sprawy;
5) postanowienie z dnia 30 czerwca 2017 r. (pkt 4) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) i 4) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego oskarżonego (k. 840) o zwrócenie się do KRP W. P. w zakresie informacji o interwencjach Policji, podczas gdy dowód ten miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, w szczególności w kontekście oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
6) postanowienie z dnia 30 czerwca 2017 r. (pkt 5) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) i 4) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego oskarżonego o sprawdzenie sms jakie wysyłał oskarżony będąc na wolności K. C. (1) oraz sprawdzenie bilingów rozmów i sms jakie wysyłał do kuratora małoletniego J. P., w sytuacji, gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
7) postanowienia z dnia 4 sierpnia 2017 r. (pkt 3) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 192 § 2 k.p.k. poprzez bezpodstawne nie uwzględnienie wniosku dowodowego o ponowne przesłuchanie świadka K. C. (1) z udziałem biegłych psychiatrów i psychologa, w sytuacji gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w kontekście oceny przez Sąd wiarygodności tego świadka;
8) postanowienia z dnia 4 sierpnia 2017 r. (pkt 4) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka funkcjonariusza Policji S. M., w sytuacji gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
9) postanowienia z dnia 18 października 2017 r. (pkt 4) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka osoby o imieniu M. mogącego być konkubentem K. K., w sytuacji gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
10) postanowienia z dnia 18 października 2017 r. (pkt 5) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z odtworzenia treści informacji sms wysyłanych z aparatu telefonicznego oskarżonego, w sytuacji gdy miały one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia;
11) postanowienie z dnia 27 grudnia 2017 r. (pkt 1) zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 170 § 1 pkt 3) i 5) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania osoby o imieniu (...), w sytuacji gdy wniosek ten miał znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia i nie zmierzał do przedłużenia postępowania dowodowego a jedynie do ustalenia rzeczywistego stanu faktycznego;
12) postanowienia z dnia 27 grudnia 2017 r. (pkt 2) zarzucając mu naruszenie art. 170 § 1 pkt 3) i 5) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o zabezpieczenie telefonów komórkowych M. C., K. C. (1), A. W. (1) i M. B. (2), w sytuacji gdy wniosek ten miał znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie oceny relacji między oskarżonym a członkami rodziny C. i ich długotrwałego wpływu na jego stan emocjonalny w chwili zdarzenia i nie zmierzał do przedłużenia postępowania dowodowego a jedynie do ustalenia rzeczywistego stanu faktycznego;
13) postanowienia z dnia 27 grudnia 2017 r. (pkt 3) zarzucając mu naruszenie art. 170 § 1 pkt 2) k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego o zażądanie informacji o karalności świadków M. C., K. C. (1), A. W. (1) i M. B. (2), w sytuacji gdy wniosek ten miał znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w kontekście oceny przez Sąd wiarygodności ww. świadków;
Mając na uwadze powyższe wnosił o:
1) uniewinnienie oskarżonego od wszystkich zarzucanego mu czynów; ewentualnie
2) uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania; ewentualnie
3) w przypadku uznania przez Sąd II instancji, iż oskarżony w zakresie czynu przypisanego w pkt I wyroku działał w afekcie - o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I poprzez orzeczenie odmiennie i wymierzenie oskarżonemu kary 1 roku pozbawienia wolności i wymierzenie tym samym oskarżonemu kary łącznej na zasadzie pełnej absorpcji jednej kary przez drugą;
4) w przypadku uznania przez Sąd II instancji, iż oskarżony w zakresie
czynu przypisanego w pkt II wyroku działał w afekcie - o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt II poprzez orzeczenie odmiennie i wymierzenie oskarżonemu kary 1 roku pozbawienia wolności i wymierzenie tym samym oskarżonemu kary łącznej na zasadzie pełnej absorpcji jednej kary przez drugą;
5) w przypadku uznania przez Sąd II instancji, iż oskarżony w zakresie czynu przypisanego w pkt II wyroku działał z zamiarem spowodowania naruszenia czynności ciała K. C. (1) na okres powyżej dni siedmiu - o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt II poprzez orzeczenie odmiennie i wymierzenie oskarżonemu kary 3 miesięcy pozbawienia wolności i wymierzenie tym samym oskarżonemu kary łącznej na zasadzie pełnej absorpcji jednej kary przez drugą;
6) w przypadku ewentualnego uznania winy oskarżonego i dotychczasowej kwalifikacji prawnej czynów o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie odmiennie przez maksymalne złagodzenie w stosunku do oskarżonego kar pozbawienia wolności poprzez maksymalne obniżenie orzeczonych kar jednostkowych do 8 lat pozbawienia wolności i w konsekwencji obniżenie kary łącznej i wymierzenie tym samym oskarżonemu kary łącznej w wymiarze łagodniejszym tj. 8 lat pozbawienia wolności - na zasadzie pełnej absorpcji jednej kary przez drugą; ewentualnie
7) w przypadku ewentualnego uznania winy oskarżonego i dotychczasowej kwalifikacji prawnej czynów oraz wysokości wymierzonych kar zmianę pkt III zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie na podstawie zasady pełnej absorpcji jednej kary przez drugą kary łącznej w wysokości 15 lat pozbawienia wolności;
8) w każdym przypadku z pkt 3)-7) o uchylenie w całości pkt VII zaskarżonego wyroku;
9) przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skazanemu z urzędu, które nie zostały pokryte w całości ani w części.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje.
Apelacja obrońcy mimo swej szczegółowości i rozległości podniesionych zarzutów nie mogła zostać uznana za zasadną, zaś zmiana zaskarżonego wyroku dokonana przez sąd odwoławczy wynikała z uchybienia dostrzeżonego przez ten sąd.
Przed merytorycznym ustosunkowaniem się do zarzutów apelacji w pierwszej kolejności należało dokonać swego rodzaju ich zinterpretowania i uporządkowania.
Apelacja obrońcy sporządzona została w sposób dość specyficzny. Oto bowiem w sposób niespotykany w praktyce sądowej, rozbudowana została ta część środka zaskarżenia, w której sformułowane zostały zarzuty pod adresem skarżonego rozstrzygnięcia. Zdecydowanie skromniej przedstawiała się część motywacyjna apelacji, a więc ta, która stanowi punkt wyjścia i swego rodzaju podłoże do polemiki sądu odwoławczego z poglądami skarżącego na treść orzeczenia. Dodać należy, że samo sformułowanie zarzutu, choćby w bardzo rozbudowanej formie, nie oznacza, że w rozpoznawanej sprawie rzeczywiście doszło do uchybienia wskazanego i opisanego w zarzucie. Dla możliwości podjęcia ze skarżącym rzeczowej polemiki wręcz niezbędne jest przedstawienie przez autora skargi argumentacji, która z jednej strona przekona do jego racji, z drugiej pozwoli sądowi odwoławczemu porównanie jej z argumentacją, którą sąd meriti zawarł w pisemnych motywach swego orzeczenia i stwierdzenie, która z nich jest trafna i skuteczna.
Taka konstrukcja apelacji utrudnia wypełnienie przez sąd odwoławczy obowiązku dokonania rzetelnej i pełnej oceny zarzutów, skoro w ślad za ich obszernością, szczegółowością i wielowątkowością nie idzie wyczerpujące ich umotywowanie. Z drugiej strony, istotne znaczenie dla merytorycznej kontroli skarżonego orzeczenia ma to na ile wszechstronnej oceny istotnych dla rozstrzygnięcia dowodów, faktów i uwarunkowań prawnych dokonał sąd I instancji, czego odzwierciedleniem winny być sporządzone w sprawie pisemne motywy orzeczenia. Stopień szczegółowości rozważań sądu odwoławczego, poczynionych w wykonaniu dyspozycji art. 457 § 3 k.p.k., uzależniony jest od jakości oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji. Jeżeli ocena ta jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia życiowego; słowem - odpowiadająca całkowicie wymogom nałożonym przez art. 7 k.p.k., to wówczas sąd odwoławczy zwolniony jest od równie drobiazgowego odniesienia się do zarzutów apelacji, kwestionujących w rzeczywistości rzeczoną ocenę. W takim wypadku, zadawalające jest wskazanie głównych powodów nie podzielenia zarzutów apelacji, a następnie odesłanie do szczegółów uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15.04.2009r. w sprawie III KK 381/08, LEX nr 512100).
Przed przystąpieniem do rozważań nad zarzutami, które rzeczywiście owych rozważań wymagały należało odnieść się do tych z nich, które w apelacji obrońcy znalazły się z przyczyn trudnych do ustalenia. Pierwszym z nich jest podniesiony w pierwszej kolejności zarzut naruszenia art. 14 § 1 kpk poprzez wyjście przez sąd I instancji poza granice skargi oskarżyciela publicznego i skazanie oskarżonego za czyn nie objęty aktem oskarżenia. Ten zarzut jest chyba najlepsza egzemplifikacją w istocie zupełnego braku wsparcia go choćby najbardziej uproszczoną argumentacją. Powodowało to konieczność zinterpretowania w czym skarżący upatruje wyjście przez sąd I instancji poza skargę publiczną. Z ostatniego zdania tej części uzasadnienia apelacji, którą należało odnieść do wspomnianego zarzutu, można wnosić, że zdaniem skarżącego do przekroczenia granic aktu oskarżenia doszło na skutek zakwalifikowania przez ten sąd drugiego z zarzucanych oskarżonemu czynów z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, w sytuacji, gdy w akcie oskarżenia jego kwalifikację określono z art. 157 § 1 kk.
Nietrafność powyższego zarzutu na gruncie powszechnie przyjętej i ugruntowanej interpretacji art. 399 kpk jest tak oczywista, że nie wymaga szerszego uzasadniania. W powyższej kwestii wystarczy przypomnieć, że sama zmiana kwalifikacji prawnej czynu przypisanego w odniesieniu do zarzutu aktu oskarżenia jest dopuszczalna jeśli nie łączy się z wyjściem poza granice oskarżenia. Oznacza to, że samo przekwalifikowanie przez sąd I instancji czynu zarzucanego nie może być identyfikowane z wyjściem poza granice oskarżenia. Istotne jest natomiast to, aby czyn przypisany będący przedmiotem osądu mieścił się w granicach tego samego zdarzenia historycznego, które opisane zostało przez oskarżyciela w zarzucie aktu oskarżenia. W sprawie niniejszej nie można mieć najmniejszej wątpliwości, że mamy do czynienia z ową tożsamością zdarzenia historycznego. Wynika to w sposób nie budzący wątpliwości choćby z opisu miejsca i czasu owego zdarzenia, sposobu działania oskarżonego i wywołanych nim skutków oraz osoby owym działaniem pokrzywdzonej. To, iż sąd I instancji dokonał innych niż oskarżyciel publicznych ustaleń w zakresie zamiaru, z którym oskarżony działał, które implikowały zmianę kwalifikacji prawnej czynu, nie oznaczało, że doszło do naruszenia zasady skargowości.
Równie nietrafiona była ta część apelacji obrońcy, którą zaskarżył, on najogólniej ujmując, postanowienia Sądu Okręgowego, którymi oddalił on wnioski dowodowe składane przez obrońcę w toku rozprawy głównej. Oczywiste bowiem jest, że apelacja jest środkiem odwoławczym o ściśle określonym zakresie działania. W dyspozycji art. 444 § 1 kpk ustawodawca wprost stwierdził, że przysługuje ona od wyroku (podkr, SA) sądu pierwszej instancji. Oznacza to, że bezpośrednio poprzez nią można kwestionować wyłącznie ów wyrok, a nie wszelkie inne orzeczenia incydentalne zapadające w toku procesu, w tym także te, które (tak jak tzw. postanowienia dowodowe) co do zasady są niezaskarżalne. Wydaje się, że ta część apelacji obrońcy wynika z niezrozumienia przez skarżącego rzeczywistej zawartości normatywnej art. 447 § 4 kpk, w którym ustawodawca dopuścił możliwość podnoszenia zarzutów, które nie stanowiły lub nie mogły stanowić przedmiotu zażalenia. Norma ta nie rozszerza wszak zakresu zaskarżenia, który określony został w art. 447 § 1 – 3 kpk, a jedynie uzupełnia określoną w art. 438 kpk listę możliwych do podniesienia zarzutów (por. Kodeks Postępowania Karnego Komentarz pod red. D. Świeckiego t. II wyd. 3. Str. 263-264). Powyższe oznacza, że o ile możliwe jest zarzucenie w apelacji błędnego oddalenia przez sąd I instancji wniosku dowodowego, o tyle niedopuszczalne jest zaskarżenie nią samego postanowienia o oddaleniu wniosku dowodowego. W sprawie niniejszej powyższa kwestia ma jednak znaczenie wyłącznie formalne, bowiem obrońca S. Z. w zarzutach od 8 do 18 zakwestionował właśnie owo oddalenie wniosków dowodowych wskazując, iż doszło przy tym do obrazy przepisów postępowania.
Powracając do zasadniczej części rozważań sądu odwoławczego w pierwszej kolejności zauważyć należy, że obowiązkiem tego sądu jest ustosunkowanie się do wszystkich zarzutów podniesionych w środku odwoławczym. Istotne jest jednak i to, aby rozważania te miały nie tylko dostatecznie szczegółowy i wyczerpujący charakter, ale także były czytelne, możliwie najbardziej rzeczowe, skondensowane oraz unikały zbędnych powtórzeń. W przypadku takiej apelacji jaka został wniesiona w sprawie niniejszej jest to utrudnione, bowiem skarżący praktycznie te same kwestie podnosi wielokrotnie, formalizując je w różnych rodzajach zarzutów. Odniesienie się do każdego z nich z osobna prowadziłoby do zbędnego rozbudowania niniejszego uzasadnienia, z koniecznością wielokrotnego odnoszenia się do tych samych kwestii, raz kontekście zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, a po raz kolejny w ramach obrazy przepisów postępowania.
W związku z powyższym Sąd Apelacyjny uznał za celowe, a wręcz konieczne, zdefiniowanie do czego zmierzał autor apelacji, a więc jaki skutek dla sytuacji procesowej oskarżonego chciał osiągnąć. W tym celu należało sformułować główne sumaryczne tezy wynikające tak z treści zarzutów jak i części motywacyjnej środka zaskarżenia. Pozwoliło to na skoncentrowanie rozważań Sądu Apelacyjnego na kluczowych i istotnych dla rozstrzygnięcia odwoławczego okolicznościach, bez drobiazgowego odnoszenia się do tych samych, wielokrotnie powtarzanych przez skarżącego kwestii.
Niewątpliwie pierwszoplanowym i zasadniczym celem skarżącego było obalenie dokonanego przez sąd I instancji ustalenia, że w przypadku obu przypisanych czynów oskarżony działał z zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonych i to z zamiarem bezpośrednim oraz wykazanie, że działał on w afekcie. Wynikało to zarówno z zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych (zarzuty od 20 do 23) jak i zarzutów obrazy przepisów postępowania (zarzuty od 2 do 6 i od 8 do 18). Dodać należy, że zarówno ze sposobu sformułowania tychże zarzutów jak i ich (bardzo skromnego nawiasem mówiąc) uzasadnienia wynika, że w uchybieniach proceduralnych autor apelacji upatrywał przyczyn błędnych ustaleń faktycznych. Zatem to nie brak dowodów winy oskarżonego, lecz ich wadliwa analiza i ocena, były zdaniem skarżącego przyczyną wadliwości rozstrzygnięcia.
Odnosząc się do powyższych kwestii należy na wstępie mocno należy zaakcentować, że obrońca, w ślad za treścią wyjaśnień oskarżonego, nie kwestionował samego faktu zadania przez niego szeregu ciosów nożem obu pokrzywdzonym. Na marginesie wskazać należy od razu, że w kontekście powyższego zaskakujący był zawarty w apelacji wniosek o uniewinnienie oskarżonego „od wszystkich zarzucanych mu czynów”.
W powyższej sytuacji pierwszą i zasadniczą kwestią wymagającą rozstrzygnięcia sądu odwoławczego było to czy w realiach sprawy niniejszej trafne było ustalenie Sądu Okręgowego, że obu czynów oskarżony dopuścił się działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonych oraz, że nie działał w afekcie. Przeprowadzona przez Sąd Apelacyjny kontrola odwoławcza nie dała żadnych podstaw do zakwestionowania prawidłowości tych ustaleń, a i sam skarżący nie przedstawił argumentacji, która na ową prawidłowość rzuciłaby choćby cień wątpliwości.
Przeprowadzona przez Sąd Apelacyjny kontrola odwoławcza upoważniała do stwierdzenia, że wniesiona przez obrońcę oskarżonego apelacja sprowadzała się wyłącznie do polemiki z treścią orzeczenia. Oczywiście polemika jest istotą i sednem środka odwoławczego, ale musi ona polegać na rzeczowej dyskusji z ocenami i ustaleniami sądu I instancji, a nie wyłącznie na ich zanegowaniu i zaproponowaniu w to miejsce własnych, bazujących przy tym na odpowiednio dobranym materiale dowodowym, oczywiście korzystnym dla oskarżonego, bez należycie wnikliwego i wszechstronnego skonfrontowaniu go z dowodami przemawiającymi przeciwko niemu. Istotne jest także i to, aby sam skarżący owych analiz i ocen dokonywał w zgodzie z regułami zawartymi w dyspozycji art. 7 i 410 kpk, a nie tylko zarzucał braki w tym zakresie sądowi meriti.
Argumentów przemawiających za trafnością zarzutów środka odwoławczego w pierwszej kolejności należy poszukiwać w nim samym, a więc w jego części motywacyjnej. To tam skarżący, zarzucający sądowi I instancji obrazę art. 7 kpk, ma szansę wykazać na czym polega sprzeczność rozumowania sądu (tak w kwestii oceny dowodów jak i ustaleń faktycznych) z regułami poprawnego rozumowania, zasadami doświadczenia życiowego lub (także) wskazaniami wiedzy. Celowe jest także, aby w ślad za tym przedstawił jak powinny przedstawiać się najogólniej mówiąc prawidłowe pod tym względem oceny i ustalenia.
Jak już akcentowano wyżej, uzasadnienie analizowanej apelacji w warstwie argumentacyjnej przedstawia się co najmniej skromnie. Kwestionując ustalenia sądu w przedmiocie zaistnienia zamiaru bezpośredniego zabójstwa obu pokrzywdzonych skarżący, poza przytoczeniem ogólnych poglądów na istotę zamiaru bezpośredniego oraz jednego odnoszącego się do tego orzeczenia sądu apelacyjnego, w zasadzie nie podjął nawet próby wykazania wad rozumowania sądu I instancji. Praktycznie ograniczył się jedynie do przedstawienia tła konfliktu między oskarżonym i ofiarami jego działania, którego finałem były przypisane mu czyny, jego stanu emocjonalnego przed zdarzeniem oraz zachowania już po owym działaniu, twierdząc, że okoliczności te wykluczały możliwość przypisania mu zamiaru bezpośredniego. W zarzutach oznaczonych jako 2. i 3. obrońca akcentował z kolei twierdzenie oskarżonego, że nie chciał nikogo zabić. Tyle tylko, że przy dokonywaniu ocen i ustaleń w tej kwestii, dla poprawności rozumowania w żadnym razie nie można było ograniczać się wyłącznie do tego fragmentu materiału dowodowego. Przede wszystkim zaś należało mieć na uwadze sposób działania S. Z., w tym użyte przez niego narzędzie, ilość zadanych ciosów, ich siła i umiejscowienie w rzucie najważniejszych dla życia człowieka narządów.
Stwierdzić nadto należy, że w pełni uprawnione jest ustalenie istnienia bezpośredniego zamiaru zabójstwa po stronie sprawcy w oparciu o stronę przedmiotową jego czynu, w szczególności sposób działania, właśnie rodzaj użytego narzędzie lub środka prowadzącego lub mogącego doprowadzić do śmierci pokrzywdzonego, a także zachowanie tuż przed i bezpośrednio po przestępczym działaniu, w szczególności reakcja na wywołany stan bezpośredniego zagrożenia życia ofiary. W ocenie Sądu Apelacyjnego jest to możliwe wówczas, gdy owe okoliczności przedmiotowe są na tyle oczywiste i nie budzące wątpliwości, że nawet w sytuacji zdecydowanego negowania przez sprawcę owego zamiaru, przyjęcie jego braku będzie pozostawać w oczywistej sprzeczności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Musi temu także towarzyszyć możliwość ustalenia, że oczywistość owych okoliczności przedmiotowych sprawca ów obejmował pełną świadomością. Jeśli natomiast chodzi o relację tych okoliczności, w szczególności szeroko rozumianego sposobu działania, do skutku w postaci śmierci człowieka, to skutek ów musi jawić się jako oczywiste, wręcz nieodzowne jego następstwo. A zatem jego nastąpienie, dla każdego człowieka przeciętnie doświadczonego życiowo, będzie skutkiem koniecznym, wprost pewnym. Trafnie Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że S. Z., mimo spożytego wcześniej alkoholu oraz stanu podenerwowania wywołanego konfliktem z pokrzywdzonymi, który zamanifestował się także w dniu zdarzenia, nie utracił możliwości rzeczowej oceny ewentualnych skutków działania polegającego na zadaniu 3 uderzeń nożem I. C. (1) w okolice serca, a więc miejsca, w których koncentrują się najważniejsze i najbardziej podatne na śmiertelne urazy organy człowieka. Tak samo należało ocenić działanie w stosunku do K. C. (1), której zadał on wiele uderzeń tymże nożem, kierowanych najpierw w stronę głowy, twarzy i klatki piersiowej. Niezwykle istotne było także to, że po upadku tej pokrzywdzonej na podłogę, która udając w ten sposób swoją śmierć ratowała się przed dalszą agresją oskarżonego, nie zaprzestał on zadawania kolejnych uderzeń, tym razem w okolice bioder, a więc pobliże brzucha i znajdujących się w jamie brzusznej wrażliwych narządów. Ocena odmienna w tym zakresie, w szczególności przyjęcie, że oskarżony swoim zamiarem obejmował co najwyżej spowodowanie ciężkich obrażeń ciała u pokrzywdzonych, kłóciłaby się nie tylko z logiką i doświadczeniem życiowym, ale wręcz zdrowym rozsądkiem. I oceny tej nie może zmienić odwoływanie się przez autora apelacji w zarzucie 2., 3. oraz 23. do synergii ruchów pokrzywdzonych oraz przypuszczającego charakteru opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, w której stwierdził on, że ciosy kierowane w stosunku do K. C. (1) mogły spowodować uszkodzenie głowy i górnych części tułowia. Trzeba bowiem stwierdzić, że już choćby doświadczenie życiowe uczy, że przy tak dynamicznym i gwałtownym zdarzeniu, zawsze dochodzi do synergii ruchów sprawcy i ofiary. Tyle, że w realiach sprawy niniejszej z niczego nie wynika, aby I. C. (1) swoimi ruchami ciała w jakikolwiek sposób doprowadziła do tego, że zadane przez S. Z. uderzenia nożem stały się silniejsze i trafiły akurat w okolice płuc i serca. Z kolei umiejscowienie części obrażeń ciała K. C. (1) w okolicy głowy i twarzy, w połączeniu z jej nie budzącymi wątpliwości zeznaniami, że oskarżony kierował uderzenia w okolice jej głowy i tułowia, wskazywały, że ślady obronne na rękach nie miały charakteru przypadkowego. W tej sytuacji przyjęcie, że wyłącznie aktywna obrona i zasłanianie się właśnie rękami uchroniło ją przed trafieniem ostrza noża w klatkę piersiową przestaje być tylko przypuszczeniem, lecz staje stanowczym stwierdzeniem, niezwykle istotnym dla przypisania mu także i w przypadku tej pokrzywdzonej zamiaru bezpośredniego.
Praktyka sądowa wskazuje, że z jednoznacznymi i klarownymi przypadkami spowodowania bądź usiłowania spowodowania śmierci człowieka, kwalifikowanymi na podstawie art. 148 § 1 kk, mamy do czynienia stosunkowo rzadko. Rzadko bowiem uzewnętrzniony przez sprawcę poprzez sposób działania zamiar zabójstwa bywa oczywisty i jednoznaczny. Jednak w sprawie niniejszej z taką właśnie jednoznacznością mamy do czynienia. Czyniło to zatem bezpodstawnym żądanie obrońcy, aby przyjąć, że czyny oskarżonego wyczerpywały jedynie znamiona przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 w zw. z § 3 kk.
Kontynuując powyższe rozważania w odniesieniu do tej części apelacji obrońcy, w której kwestionuje on ustalenia faktyczne sądu meriti odnoszące się do strony podmiotowej działania oskarżonego, w szczególności rodzaju zamiaru, należy stwierdzić, że nie tylko sam sposób działania S. Z. w realiach sprawy niniejszej prowadził do konieczności przyjęcia, że działaniu temu towarzyszył bezpośredni zamiar spowodowania śmierci pokrzywdzonych. Odpowiadając na zarzut obrońcy w tej kwestii warto przytoczyć niewątpliwie trafne orzeczenie Sądu Najwyższego, który w wyroku z 10.03.1986r. w sprawie II KR 39/86 (nie publ.) stwierdził - ustalenia dotyczące ewentualnego zamiaru zabójstwa nie mogą opierać się wyłącznie na fragmentarycznych faktach związanych ze stroną wykonawczą, lecz powinny być wnioskiem koniecznym wynikającym z analizy całokształtu przedmiotowych i podmiotowych okoliczności zajścia, a w szczególności ze stosunku sprawcy do pokrzywdzonego, jego właściwości osobistych i dotychczasowego trybu życia, pobudek oraz motywów działania, siły ciosu, użytego narzędzia oraz wszelkich innych przesłanek wskazujących, że sprawca chcąc spowodować uszkodzenie ciała, zgodą swą, stanowiącą realny proces psychiczny, obejmował tak wyjątkowo ciężki skutek jakim jest śmierć człowieka. I tu trzeba stwierdzić, że taką właśnie wystarczająco wszechstronną analizę okoliczności faktycznych mających wpływ na ocenę zamiaru oskarżonego dokonał Sąd Okręgowy, dając temu wyraz w pisemnych motywach wyroku. Trafnie, obok sposobu działania oskarżonego i użytego narzędzia, uwzględnił także jego osobowość, relacje z pokrzywdzonymi oraz zachowanie po popełnieniu obu czynów. Ta ostatnia kwestia, wbrew podnoszonym przez autora apelacji zarzutom (4.) nie mogła w realiach sprawy obalić ustalenia w przedmiocie zamiaru bezpośredniego. Przede wszystkim S. Z. sam nie podjął żadnych działań zmierzających do udzielenia pomocy pokrzywdzonym, choćby przez samodzielne wezwanie pomocy medycznej. Ba, nie podjął nawet choćby próby sprawdzenia jaki jest ich stan, w szczególności czy żyją. Było mu to więc co najmniej obojętne, jeśli wręcz zachowanie to nie wynikało z przekonania, że obie pokrzywdzone na skutek odniesionych obrażeń zmarły. Spotkanej na schodach M. C. powiedział jedynie, aby poszła do mieszkania zobaczyć co się stało. Dopiero kolejnej osobie (K. T.) powiedział, aby wezwał policję. Zaraz po zdarzeniu żadnym swoim zachowaniem nie przejawiał jakiegokolwiek żalu z powodu wyrządzonej przez siebie krzywdy.
Twierdzenie w tym stanie rzeczy przez obrońcę oskarżonego, że ustalenia sądu odnoszące się do kwestii zamiaru oskarżonego dokonane zostały na skutek rozumowania sprzecznego z regułami art. 7 kpk było oczywiście niesłuszne, a tym samym żądanie dokonania zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku wskazanym we wnioskach apelacji (zwłaszcza uniewinnienia) nie mogło zostać uwzględnione.
Istotną część swej apelacji obrońca oskarżonego poświęcił kwestii ewentualnego działania oskarżonego pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Przede wszystkim dążył do podważenia ustalenia Sądu Okręgowego, że okoliczność ta w sprawie niniejszej nie miała miejsca, a narzędziem do tego było podniesienie zarzutu obrazy przepisów postępowania, przede wszystkim art. 7 kpk. Tak więc, tak jak w przypadku poprzednio omówionych zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych, należało stwierdzić, że i w tym przypadku skarżący nie przestawił praktycznie żadnych argumentów, które wskazywałyby, w którym miejscu rozumowanie sądu prowadzące do tego ustalenia (braku afektu w działaniu oskarżonego) było sprzeczne z logiką, doświadczeniem życiowym czy wskazaniami wiedzy, bądź też z powszechnie w praktyce orzeczniczej interpretacji pojęcia afektu. Omawianej kwestii obrońca poświęcił w uzasadnieniu apelacji praktycznie dwa krótkie akapity, z których jeden zawiera przytoczenie oczywistego w swej wymowie orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, by zakończyć to konstatacją, że sąd I instancji nie wyjaśnił wątpliwości na korzyść oskarżonego. Wątpliwości w tej kwestii w realiach sprawy niniejszej trudno było obiektywnie się dopatrzeć, a i skarżący ich istnienia nie wykazał. W powyższej sytuacji trudno było podjął z autorem apelacji choćby szczątkową dyskusję. Pozostaje zatem stwierdzić, że Sąd Okręgowy kwestii ewentualnego działania oskarżonego w afekcie poświęcił dość obszerne (zwłaszcza w relacji do autora apelacji) i trafne zarówno w swej podstawie dowodowej jak i analitycznej rozważania dotyczące zarówno samej istoty afektu jak i możliwości przyjęcia, że w takim właśnie stanie oskarżony dokonał przypisanych mu czynów. Wskazane przez Sąd Okręgowy stan oskarżonego będącego pod wpływem alkoholu, który tego dnia spożywał on od samego rana, oczywista wręcz dysproporcja między rzekomą krzywdą jakiej miał on doznać ze strony pokrzywdzonych, a jego reakcją polegającym na zadawaniu nożem wielu ciosów w celu pozbawienia ich życia, przy braku w odczuciu powszechnym zaakceptowania dla takiego zachowania, jednoznacznie wykluczały możliwość uwzględnienia tej części apelacji obrońcy, tak w zakresie zarzutów obrazy przepisów postępowania jak i błędu w ustaleniach faktycznych oraz wniosku o zmianę podstawy prawnej skazania na art. 148 § 4 kk.
Odnosząc się teraz do zarzutów od 8. do 18., a więc tych, w których autor apelacji kwestionował zasadność oddalenia przez Sąd Okręgowy wniosków dowodowych, to w pierwszej kolejności wskazać należy, że skarżący uzasadnienie tychże zarzutów ograniczył do stwierdzenia, że Wnioski te mogłyby … przybliżyć obiektywnie stan emocjonalny oskarżonego w chwili zarzucanych mu czynów, nie dając tym samym szansy sądowi odwoławczemu na podjęcie rzeczowej polemiki z ich zasadnością. Wskazać także należy, że absolutnie czytelne były intencje S. Z., który był autorem oddalonych wniosków dowodowych. Zmierzał on do przedstawienia siebie praktycznie jako ofiary działań samych pokrzywdzonych, które doprowadziły go do stanu, w którym nie mógł zapanować nad swoimi emocjami, i które sprowokowały go do agresji wobec nich. Dał temu wyraz choćby w swoim piśmie znajdującym na karcie 886 akt, a także w swoim wystąpieniu przed sądem odwoławczym. Tyle tylko, że taką jego wersję należało zdecydowanie odrzucić już choćby bazując na zasadach logiki i doświadczenia życiowego. Jeśliby rzeczywiście jego konkubina, a zwłaszcza jej matka wręcz znęcały się nad nim psychiczne, to przecież nic nie stało na przeszkodzie, aby opuścił on ich mieszkanie i przeniósł się choćby do swojej matki.
Powyższa kwestia, a więc wzajemnych stosunków oskarżonego oraz pokrzywdzonych poddana została przez Sąd Okręgowy pełnej i trafnej analizie, co znalazło wyraz w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Wskazane zostały w nich dowody, na podstawie których Sąd ten doszedł do trafnego przekonania, że próba przedstawienia siebie przez oskarżonego jako ofiary psychicznej przemocy pokrzywdzonych nie mogła być skuteczna. Z takich dowodów jak zeznania A. W., J. K., M. B. czy jego siostry (sic!) A. S. wynikał obraz osób oczywiście skonfliktowanych, nadużywających alkoholu, odnoszących się do siebie w sposób bardzo daleki od poprawnego, ale z pewnością S. Z. nie był tą osobą, która znajdowała się w pozycji zagrożonej, czy wręcz gnębionej. Z zeznań A. S., na które powołuje się sąd I instancji (str. 14-15 uzasadnienia), wynika wprost, że to on był agresorem i to nie tylko psychicznym, ale wręcz fizycznym. Jego rozliczne wniosku dowodowe zmierzały w istocie rzeczy do zamazania tego niekorzystnego dla niego obrazu, przez odnoszenie się do okoliczności, które już np. wynikały ze zgromadzonego materiału dowodowego, jak choćby dotyczącego interwencji policji, do których odwołał się sąd I instancji oddalając wnioski dowodowe na rozprawie w dniu 30.06.2017r. (k.863 akt).W raportach tych (k. 57-65 akt) oskarżony z pewnością nie jawił się jako osoba permanentnie krzywdzona przez konkubinę i jej matkę.
Podsumowując stwierdzić należy, że oddalenie przez Sąd Okręgowy wniosków dowodowych oskarżonego było w realiach sprawy w pełni uzasadnione. Dowody, których przeprowadzenia domagał się on ani nie wnosiły do sprawy okoliczności, które miały znaczenie dla orzekania, ani nie mogły zmienić oceny jego wizerunku, do czego w istocie S. Z. zmierzał.
Niezasadny był także zarzut polegający na obrazie art. 192a § 2 kpk (zarzut 8). Owa niezasadność była tak oczywista, że wystarczające będzie odesłanie skarżącego do dyspozycji tego przepisu, który precyzyjnie określa w jakim celu i w jakich warunkach możliwe jest przeprowadzenie badania urządzeniem zwanym wariografem. Stwierdzenie skarżącego, że wniosek oskarżonego był zasadny i dopuszczalny z uwagi na przebieg postępowania dowodowego praktycznie niczego nie uzasadniało.
Zdecydowanie negatywnie należało ocenić zarzut zawarty w punkcie 19 apelacji. Niezależnie od tego czy został on poprawnie sformułowany od strony formalnej, należało stwierdzić, że próba wykazania (znów pozbawiona uzasadnienia w części motywacyjnej apelacji), że oskarżonemu co najwyżej należało przypisać jeden czyn zabroniony, bo nie działał on z dwoma oddzielnymi zamiarami, w realiach sprawy z góry skazana była na niepowodzenie. Wystarczy to skomentować co najwyżej wskazując na to, że S. Z. podjął dwa odrębne działania przestępne, odrębnie zrealizowane (choć w bardzo krótkim od siebie czasie) i skierowane przeciwko dwóm różnym pokrzywdzonym. A to czy zabijając I. C. nosił się on z zamiarem pozbawienia życia także K. C. nie miało żadnego znaczenia dla zasadności tego zarzutu.
Równie krótko należało skomentować zawarte w punktach od 25 do 30 petitum apelacji zarzuty obrazy prawa materialnego. Sposób ich sformułowania w sposób nie budzący wątpliwości wskazuje na to, że określone w tychże zarzutach normy prawnomaterialne zdaniem skarżącego winny zostać zastosowane, ponieważ w sprawie niniejszej istniała podstawa do dokonania w zakresie zamiaru oskarżonego oraz ewentualnego działania w tzw. afekcie innych ustaleń faktycznych od tych, których dokonał sąd I instancji. Oczywiste jest więc, że pierwotną intencją obrońcy było doprowadzenie do podważenia i ewentualnej zmiany owych ustaleń, czemu zresztą dał bezpośredni wyraz w tej części apelacji, w której podniósł właśnie zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych dotyczących tożsamych okoliczności. W tej sytuacji należało już tylko odwołać się do ugruntowanego i nie budzącego wątpliwości tak w praktyce orzeczniczej jak i piśmiennictwie poglądu, że podniesienie zarzutu obrazy prawa materialnego dopuszczalne jest tylko wówczas, gdy skarżący orzeczenie nie kwestionuje ustaleń faktycznych, które stanowiły podstawę zastosowania lub niezastosowania normy prawa materialnego. Jeśli chodzi natomiast o zawartą w zarzucie 30. obrazę art. 12 kk to pozostaje co najwyżej odesłać skarżącego do treści przepisu, w której wprost wynika, że warunkiem uznania wielości zachowań za jeden czyn zabroniony jest tożsamość pokrzywdzonego, z którą w sprawie niniejszej z pewnością nie mieliśmy do czynienia. W kwestii wymiaru kary, której wysokość obrońca zakwestionował w zarzutach od 31. do 33. zauważyć należy, że warunkiem sprawiedliwości orzeczenia w tym zakresie jest w pierwszej kolejności uwzględnienie przez sąd wszystkich istotnych dla wysokości kar okoliczności, tak obciążających jak i przemawiających na korzyść oskarżonego, jak i właściwe wyważenia ich znaczenia dla rozstrzygnięcia. Z kolei warunkiem skuteczności środka odwoławczego wniesionego w tym przedmiocie jest wykazanie bądź, że sąd któreś z tych okoliczności pominął (nie uwzględnił ich), bądź konkretnym okolicznościom nie nadał właściwego znaczenia i wagi. Analiza uzasadnienia apelacji prowadzi do wniosku, że skarżący nie kwestionuje kompletności okoliczności uwzględnionych przez sąd I instancji przy orzekaniu o karze. Na marginesie trzeba wskazać, że wprawdzie obrońca w uzasadnieniu apelacji zarzuca, że sąd niewyczerpująco przytoczył okoliczności obciążające i łagodzące (strona 16 apelacji), jednak wydaje się, że była to tylko deklaracja, bowiem całość środka zaskarżenia wskazuje, że jednak jego intencją było wykazanie, że sąd w sposób błędny ocenił okoliczności mające wpływ na zastosowane instrumenty polityki karnej. Stanowisku temu nie można się dziwić bowiem lektura tej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, która zawiera rozważania dotyczące wymiaru kar jednostkowych i łącznej wskazuje, że rozstrzygnięcie w tym zakresie poprzedzone zostało nie tylko pełną ale i trafną analizą okoliczności dla orzeczenia o karze mających znaczenie i to zarówno tych zasadniczych jak i mniej istotnych. Sąd I instancji dołożył także należytej staranności, aby swe stanowisko w tym zakresie prawidłowo uzasadnić. Zawarte w pisemnych motywach rozważania cechuje wystarczająca wszechstronność. Najistotniejsze przy tym jest to, że okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonego, w tym jego przyznanie się do dokonania obu czynów (ale już nie do zawinienia i skonkretyzowanego zamiaru), przeanalizowane zostały z nie mniejszą starannością niż okoliczności obciążające. W powyższej sytuacji należało zatem jedynie odpowiedzieć na pytanie czy znaczenie jakie nadał sąd I instancji przeciwstawnym okolicznościom zostało należycie wyważone. Na tak postawione pytanie należało odpowiedzieć zdecydowanie twierdząco. Przeprowadzona przez Sąd Apelacyjna kontrola odwoławcza skarżonej części wyroku prowadzi do jednoznacznego wniosku, że okoliczności przemawiające na niekorzyść oskarżonego mają w sprawie niniejszej znaczenie dominujące, a te, które mają wymowę łagodzącą, nie są w stanie ich zrównoważyć. Przyznanie się oskarżonego traci na znaczeniu, jeśli zważy się na jego uprzednią karalność i dotychczasowy tryb życia. Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał, iż waga ustalonych okoliczności obciążających, wywarła prawidłowy wpływ na wymiar kar jednostkowych i kary łącznej, wyważonych, zgodnie z dyrektywami zawartymi w art. 53 i art. 85a kk. W świetle tych okoliczności, ale także przy uwzględnieniu okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonych, nie noszą one cech kar niesprawiedliwych, w szczególności rażąco niewspółmiernie surowych. Są to kary stosunkowo surowe, ale w sprawie niniejszej takiej właśnie kary wymagały zarówno waga i znaczenie czynów jak i wzgląd na ich aspekty wychowawcze i zapobiegawcze. Z tych powodów w pełni uzasadnione było także sięgnięcie przez Sąd Okręgowy po instrument zawarty w dyspozycji art. 88 § 1a kk umożliwiający orzeczenie kary łącznej 25 lat pozbawienia wolności. Nieskuteczne było także zakwestionowanie przez obrońcę oskarżonego orzeczenia w zakresie orzeczonego wobec oskarżonego zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonych (zarzut 34.). Przede wszystkim nietrafna była formuła zarzutu – obrazy prawa materialnego, art. 46 § 1 kk. Trudno bowiem doszukać się naruszenia tej normy w sytuacji, gdy pokrzywdzone złożyły wniosek o zasądzenie zadośćuczynienia, co orzeczenie w tym zakresie czyniło obligatoryjnym. Skarżący praktycznie nie uzasadnił tego zarzutu, bo trudno za takowe uznać ostatnie zdanie zamieszczone w uzasadnieniu apelacji. Jeśli chodzi o wysokość zasądzonych zadośćuczynień to nie jawią się one jako wygórowane, biorąc pod uwagę, że pokrzywdzone utraciły na skutek działania oskarżonego osobę najbliższą, a K. C. (1) doznała także dodatkowych cierpień związanych z odniesionymi obrażeniami ciała. Twierdzenie obrońcy, że zadośćuczynienia nie są adekwatne do stanu emocjonalnego pokrzywdzonych nie tylko nie było uzasadnione, ale w realiach sprawy niniejszej wręcz mogło budzić sprzeciw. Dodać także należy, że w obecnym stanie prawnym zarówno odszkodowanie jak i zadośćuczynienie orzekane na podstawie art. 46 § 1 kk straciło swój charakter penalny, a stało się środkiem kompensacyjnym, co chybionym czyniło odwoływanie się przez skarżącego do możliwości zarobkowych oskarżonego. Jeśli chodzi o omawiane powyżej orzeczenie to wymagało ono korekty. Z treści art. 46 § 1 kk wynika, że odszkodowanie bądź zadośćuczynienie winno być powiązane ze skazaniem oskarżonego za konkretny czyn. W sprawie niniejszej wydaje się, że zadośćuczynienie na rzecz K. C. (1) Sąd Okręgowy zasądził niejako sumarycznie za oba przypisane S. Z. przestępstwa co nie było prawidłowe. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny zmienił w tym zakresie zaskarżony wyrok w sposób wskazany w swoim wyroku. Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w części dyspozytywnej. Biorąc pod uwagę sytuację materialną oskarżonego, rozmiar pozostałej do odbycia kary oraz dotychczasowy okres pozbawienia go wolności, sąd odwoławczy zwolnił go od obowiązku zwrotu kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym uznając, iż ich uiszczenie byłoby dla niego praktycznie niemożliwe. |
|