Sygn. akt. IV Ka 1169/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2014 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy
w składzie:

Przewodniczący SSO Włodzimierz Wojtasiński - sprawozdawca

Sędziowie SO Włodzimierz Hilla

SO Wiesław Juchacz

Protokolant st. sekr. sądowy Aleksandra Deja - Lis

przy udziale Andrzeja Chmieleckiego- prokuratora Prokuratury Okręgowej
w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2014 roku

sprawy K. K.

oskarżonego z art. 284 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 31 października 2013 roku sygn. akt XI K 198/12

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną; koszty procesu za postępowanie odwoławcze ponosi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 31 października 2013r. w sprawie sygn. akt XI K 198/12 oskarżony K. K. został uniewinniony od zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu, polegającego na tym, że w dniu 3 marca 2009r. w G., będąc właścicielem firmy (...) K. K. z siedzibą w G. przy ul. (...), przywłaszczył sobie powierzone mu pieniądze w kwocie 8.127.82 zł pochodzące z odszkodowania AC powstałej szkody w samochodzie (...) nr rej. (...), którego był leasingobiorcą wydając dyspozycję spłaty własnych zadłużeń zamiast uregulowania kosztów naprawy ww. pojazdu, działając w ten sposób na szkodę M. M.

tj. przestępstwa z art.284§2 kk.

Od powyższego wyroku apelację wniósł prokurator, zarzucając :

I.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia tj. art.4, art.5§2, art.7, art.366§1 kpk wyrażającą się w przekroczeniu zasad swobodnej oceny dowodów i zaniechaniu inicjatywy dowodowej, zmierzającej do wyjaśnienia wszystkich nasuwających się wątpliwości, jakie sąd przedwcześnie rozstrzygnął na korzyść oskarżonego, a w szczególności zaniechaniu przesłuchania świadków: R. W., T. L., przedstawiciela (...) S.A. oraz zaniechaniu przeprowadzenia dowodu z dokumentów : pisma (...) S.A. z 12 grudnia 2008r. i 25 lutego 2009r. skierowanych do K. K., załącznika do umowy leasingu na okoliczność wydania przez oskarżonego dyspozycji spłaty własnych zadłużeń zamiast uregulowania kosztów naprawy ww. pojazdu, obdarzając tym samym nadmierną wiarygodnością wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznaje się do winy;

II.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść tego orzeczenia, a polegający na przyjęciu, że w sprawie brak jest dowodów potwierdzających, że oskarżony dopuścił się czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, podczas gdy właściwa ocena zebranego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków, dołączonej do akt sprawy dokumentacji prowadzi do wniosku przeciwnego.

W konkluzji prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Zarzuty podniesione w apelacji,

jako oczywiście bezpodstawne na uwzględnienie nie zasługiwały.

Sąd Rejonowy w przedmiotowej sprawie dokonał trafnych i bezbłędnych ustaleń faktycznych, uwzględniając przy tym wszystkie zebrane w sprawie dowody, które poddał wnikliwej analizie i na ich podstawie wyprowadził wniosek polegający na tym, iż oskarżony nie popełnił przestępstwa zarzucanego mu w akcie oskarżenia. Ocena zebranych dowodów dokonana przez sąd I instancji jest słuszna i logiczna, argumenty jakimi się sąd w tej mierze kierował są trafne. Zostały one szczegółowo omówione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i dlatego sąd odwoławczy powołuje się na nie, w zupełności je podzielając. W ocenie sądu odwoławczego uznać należy za bezpodstawny zarzut apelacyjny polegający na tym, że sąd I instancji zaniechał inicjatywy dowodowej zmierzającej do wyjaśnienia wszystkich nasuwających się wątpliwości, jakie sąd przedwcześnie rozstrzygnął na korzyść oskarżonego, a w szczególności zaniechał przesłuchania świadków R. W., T. L., przedstawiciela (...) S.A. oraz zaniechał przeprowadzenia dowodów z dokumentów w postaci pism (...) S.A. z dnia 12 grudnia 2008r. i 25 lutego 2009r. skierowanych do oskarżonego, załącznika do umowy leasingu na okoliczność wydania przez oskarżonego dyspozycji spłaty własnych zadłużeń zamiast uregulowania kosztów naprawy pojazdu albowiem przeprowadzenie powyższych dowodów jest zbędne dla merytorycznego rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Prokurator w swej apelacji całkowicie pomija ustalenia sądu I instancji dotyczące tego, że pieniądze w kwocie 8.127,82 zł pochodzące z odszkodowania AC związanego z powstałą szkodą w samochodzie (...), którego oskarżony był leasingobiorcą, nigdy nie zostały powierzone oskarżonemu przez ubezpieczyciela samochodu, zostały one przekazane do firmy leasingowej, której własnością był uszkodzony samochód , to ta firma była uprawniona do odbioru odszkodowania, wynika to jednoznacznie z treści §24 ust.2 ogólnych warunków umowy Leasingu Operacyjnego Złotowego/Dewizowego (k.253-255). Leasingodawca mógł upoważnić leasingobiorcę tj. oskarżonego do odbioru odszkodowania, o ile należycie realizował on postanowienia umowy leasingowej, a bezspornym jest, iż oskarżony należycie tej umowy nie realizował, nie płacił bowiem regularnie wymaganych rat leasingowych. Skarżący pomija również całkowicie fakt, iż oskarżony nie był osobą ubezpieczoną, a jedynie osobą ubezpieczającą, a ubezpieczonym była firma leasingowa i to jej przysługiwało prawo do odszkodowania z tytułu powstałej szkody, ona była jego gestorem, mogła je przekazać na pokrycie naprawy powstałych w samochodzie szkód, jednakże mogła je przeznaczyć na spłatę zaległości świadczeń należnych jej od oskarżonego jako leasingobiorcy samochodu. Przekazanie przez ubezpieczyciela odszkodowania do firmy leasingowej nastąpiło bez żadnej ze strony oskarżonego inicjatywy, nie miał on żadnego na to wpływu. Oskarżony przekazując samochód do naprawy ustalił z właścicielem zakładu (...), że koszt naprawy tej usługi zostanie pokryty z uzyskanego odszkodowania i ustalenia te nie kreowały po stronie właściciela zakładu naprawczego żadnego formalnego uprawnienia do otrzymania tego świadczenia, nie miał on do tego żadnego tytuły prawnego. W realiach przedmiotowej sprawy można by jedynie rozważać czy oskarżony swym działaniem będącym jej przedmiotem nie wypełnił znamion przestępstwa oszustwa określonego w art.286§1 kk, a mianowicie czy zapewniając właściciela zakładu naprawczego , iż za wykonaną usługę naprawy samochodu otrzyma wynagrodzenie odpowiadające wysokości odszkodowania za powstałą szkodę przyznanego przez ubezpieczyciela nie wprowadził go w tym przedmiocie w błąd, nie mając w istocie zamiaru zapłacenia za wykonaną usługę. Czynienie w tym zakresie ustaleń faktycznych przekraczałoby jednakże zakres stawianego oskarżonemu zarzutu, który związany jest z popełnieniem przez oskarżonego całkowicie innego przestępstwa i dotyczy innego zdarzenia faktycznego.

Mając powyższe na uwadze, zaskarżony wyrok jako słuszny, utrzymano w mocy.

Kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciążono Skarb Państwa, zgodnie z art.636§1 kpk.