Sygn. akt III AUa 40/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2012 r. w Szczecinie

sprawy E. C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W..

o przywrócenie renty

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 22 listopada 2011 r. sygn. akt VI U 6/11

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 40/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 4 listopada 2010 roku organ rentowy odmówił E. C. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Ubezpieczony E. C. złożył odwołanie od tej decyzji. Podniósł, iż w 2007 roku miał operację kardiologiczną i stan jego układu krążenia jest nadal niezadawalający. Ma duszności i bóle w klatce piersiowej, ponadto występują u niego bóle kręgosłupa szyjnego, kolan i kończyn górnych oraz korzysta z porad psychologa. W prowadzonej przez niego działalności gospodarczej — produkcja parapetów i stopni schodowych pomaga mu jego syn. Sytuacja zdrowotna zmusza go do rozpoczęcia procedur związanych z przekazaniem działalności na syna i całkowitej jej likwidacji.

Organ rentowy - Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W.. wniósł o oddalenie odwołania powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej z dnia 20 października 2010 roku ustalające, iż ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.

Wyrokiem z dnia 22 listopada 2011 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim oddalił odwołanie.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących

ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony E. C., ur. (...) roku posiada wykształcenie średnie, policealne. Z zawodu jest technikiem architektem. Pracował jako technik, starszy inspektor, kierownik zakładu produkcji pomocniczej w przedsiębiorstwie robót inżynieryjnych.

Decyzją z dnia 18 września 2008 roku organ rentowy przyznał E. C. rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 25 lipca 2008 roku do 31 sierpnia 2010 roku.

W dniu 30 sierpnia 2010 roku ubezpieczony złożył wniosek o ustalenie dalszego prawa do renty. Komisja Lekarska ZUS w Z. orzeczeniem z dnia 20 października 2010 roku ustaliła, iż ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.

Decyzją z dnia 4 listopada 2010 roku organ rentowy odmówił E. C. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Ubezpieczony w dniu 7 grudnia 2010 roku złożył odwołanie od tej decyzji.

Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych: kardiologa, ortopedy, neurologa, laryngologa, psychiatry i medycyny pracy.

U ubezpieczonego rozpoznano chorobę niedokrwienną serca pod postacią dusznicy bolesnej stabilnej (...), stan po (...) w 2007 roku, nadciśnienie tętnicze niewyrównane, obustronny niedosłuch miernego stopnia typu odbiorczego, stan po usunięciu migdałków podniebiennych, zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne odcinka szyjnego kręgosłupa bez patologicznych objawów neurologicznych, zmiany zwyrodnieniowe kolana lewego w miernym stopniu upośledzające wydolność kończyny, uszkodzenie głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia lewego, nie stwierdzono istotnych zaburzeń psychicznych, przebyte zaburzenia adaptacyjne depresyjno-lękowe w 2003 roku, cechy nieprawidłowej osobowości, w wywiadzie nadużywanie alkoholu z deklarowaną 25 letnią abstynencją, aktualnie nadużywanie, leków (...) (uspokajających i przeciwlękowych).

Występujące u ubezpieczonego schorzenia nie czynią go niezdolnym do wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami.

W ocenie kardiologicznej ubezpieczony ma niewyrównane nadciśnienie tętnicze. Planowana koronarografia. Wymaga dalszej diagnostyki leczenia farmakologicznego. Z uwagi na stan układu krążenia ubezpieczony jest niezdolny do pracy do ciężkiej i średnio ciężkiej pracy fizycznej. Może wykonywać prace lekkie, biurowe. W związku z wysokimi wartościami ciśnienia tętniczego na dnie oka występują zmiany w postaci angiopatii (stwardnienie naczyń siatkówki). Nie wystąpiły istotne zmiany ostrości widzenia, a dokumentacja złożona do akt sprawy nie ma wpływu na podspojówkowy wylew, albowiem zostaje on wchłaniany przez organizm w ciągu tygodnia.

W ocenie laryngologicznej ubezpieczony jest zdolny do pracy. Jego słuch jest socjalnie wydolny. Z uwagi na stwierdzone zmiany laryngologiczne przeciwwskazana jest praca w hałasie, przy maszynach w ruchu i na wysokości.

W ocenie psychiatrycznej ubezpieczony nie leczy się psychiatrycznie. Przyjmuje doraźnie leki o działaniu uspokajającym. Gorsze samopoczucie ubezpieczonego związane jest z trudnymi sytuacjami. Występują epizodyczne lęki ze wzrostem ciśnienia. W stanie psychicznym nie stwierdza się istotnych odchyleń od normy.

W ocenie ortopedycznej zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne w miernym tylko stopniu ograniczają wydolność kręgosłupa. Diagnostyka kolan wykazuje zmiany W kolanie lewym (w prawym mniej), które są przeciwwskazaniem do wykonywania długotrwałej pracy chodzącej, dźwigania ciężarów powyżej 15 kg w trybie ciągłym. W ocenie neurologicznej nie stwierdza się istotnych powikłań w zakresie centralnego i obwodowego układu nerwowego mogących mieć wpływ na upośledzenie funkcji ustroju.

W ocenie specjalisty medycyny pracy nie ma przeciwwskazań do wykonywania przez ubezpieczonego pracy umysłowej. Ma wystarczające kwalifikacje i w wyuczonym zawodzie może pracować. Ponadto posiada uprawnienia budowlane, które również może wykorzystać w pracy. Ostatnio wykonywana praca przez ubezpieczonego — szpachlowanie elementów betonowych w ramach prowadzonej przez niego działalności jest pracą zbyt ciężką dla ubezpieczonego. U ubezpieczonego nie występuje ciągle wysokie ciśnienie. Niekiedy wartości ciśnienia były podwyższone, ale miernie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonego za nieuzasadnione. W pierwszej kolejności Sąd I instancji wskazał, że przedmiotem sporu było ustalenie, czy ubezpieczony jest nadal po dniu 31 sierpnia 2010 roku częściowo niezdolny do pracy. Poziom kwalifikacji ubezpieczonego Sąd I instancji ocenił jako technika, starszego inspektora, kierownika zakładu produkcji pomocniczej w przedsiębiorstwie robót inżynieryjnych oraz prowadzonej działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania elementów betonowych budowlanych z racji dotychczas wykonywanych zawodów.

Dla ustalenia dalszej niezdolności do pracy ubezpieczonego Sąd I instancji przeprowadził dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów ortopedy, neurologa, kardiologa, laryngologa, psychiatry i medycyny pracy. Sąd zwrócił uwagę, że biegli E. J. —. J., J. J. B., T. K. i B. S. stwierdzili, iż ubezpieczony jest długotrwale częściowo niezdolny do pracy po 31 sierpnia 2010 roku na okres jednego roku. Główną przyczyną tego uznania były schorzenia kardiologiczne oraz brak poprawy stanu zdrowia w stosunku do sierpnia 2008 roku, kiedy to orzeczono częściową niezdolność do pracy. Biegła kardiolog stwierdziła, iż przyczyną wskazanej niezdolności był nasilenie dolegliwości dławicowych, pogorszenie wyniku testu wysiłkowego, niewyrównane nadciśnienie tętnicie oraz planowana koronarografia. Biegła stwierdziła, iż ubezpieczony wymaga dalszej diagnostyki i leczenia farmakologicznego. Natomiast z uwagi na stan układu krążenia nie może wykonywać pracy ciężkiej i średnio ciężkiej, może zaś wykonywać prace lekkie i biurowe. W opinii pozostałych biegłych ubezpieczony jest zdolny do pracy, jednakże z przyczyn laryngologicznych przeciwwskazana jest praca w hałasie, przy maszynach w ruchu i na wysokości, a z przyczyn ortopedycznych długotrwała praca chodząca, wymagająca dźwigania ciężarów powyżej 15 kg w trybie ciągłym.

Uwzględniając wniosek PKL, Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłej medycyny pracy. Biegła R. G. stwierdziła iż ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy po 31 sierpnia 2010 roku na ok dwóch lat, przy czym przychyliła się do wniosków biegłych zawartych w ich dotychczasowych opiniach.

Sąd Okręgowy dał wiarę opiniom sporządzonym przez biegłych w dniu 18 lutego i 25 2010 roku, 21 maja 2011 roku oraz 02 września 2011 roku, ale nie podzielił tych części opinii, w których biegli wnioskowali o uznanie ubezpieczonego za niezdolnego do pracy. Sąd Okręgowy wskazał, iż biegli przy ocenie zdolności do pracy wzięli jedynie pod uwagę dotychczas wykonywane przez ubezpieczonego prace fizyczne, a zwłaszcza pracę ostatnio przez niego wykonywaną. Sąd Okręgowy zgodził się z uwagami biegłych, iż z przyczyn kardiologicznych przeciwwskazana jest ciężka i średnio ciężka praca fizyczna, i które to prace niewątpliwie wykonywał ubezpieczony jako betoniarz i prowadzący działalność gospodarczą — początkowo w zakresie galanterii betonowej, tj. płytek chodnikowych betonowych, obrzeży betonowych i krawężników betonowych, a następnie w zakresie produkcji parapetów i stopni schodowych z lastryka. Sąd Okręgowy podzielił również uwagi biegłych odnośnie przeciwwskazań do pracy związanych z występującymi u ubezpieczonego schorzeniami laryngologicznymi i ortopedycznymi. Jednocześnie Sąd Okręgowy podkreślił iż, ubezpieczony ukończył Liceum Ogólnokształcące z maturą, posiada tytuł technika architektury i uprawnienia budowlane, a w przeszłości pracował w charakterze specjalisty do spraw bhp. Występujące zatem u ubezpieczonego schorzenia kardiologiczne a przede wszystkim nieuregulowane ciśnienie tętnicze (odnośnie schorzeń laryngologicznych i ortopedycznych nie było wątpliwości) nie stanowią przeszkody do wykonywania przez ubezpieczonego pracy umysłowej. Potwierdziły to ostatecznie zeznania biegłej R. G., którym to Sąd Okręgowy dał wiarę.

W świetle powyższego Sąd I instancji zważył, iż nie można uznać, że ubezpieczony w znacznym stopniu utracił zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Sąd Okręgowy dał także wiarę zeznaniom biegłych B. S. oraz J. B., podnosząc, iż biegli ci od początku, konsekwentnie twierdzili, że ubezpieczony jest zdolny do pracy z uwzględnieniem poszczególnych przeciwwskazań.

Sąd Okręgowy dał również wiarę zeznaniom E. J. J., która zeznawała na okoliczność przedłożonej przez ubezpieczonego dodatkowej dokumentacji medycznej - potwierdzającej angiopatię na dnie oka i jej wpływu na wnioski końcowe opinii główne. Biegła podała, iż z dokumentacji tej nie wynika. aby nastąpiły istotne zmiany ostrości widzenia. Natomiast przedłożona dokumentacja nie ma wpływu na podspojówkowy wylew, albowiem ten jest wchłaniany przez organizm w ciągu tygodnia. Biegła wskazała jednocześnie, iż nieuregulowane ciśnienie tętnicze nie powoduje niezdolności do pracy umysłowej i do której to nie wnosiła przeciwwskazań w opinii głównej.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 4 1 k.p.c. oddalił odwołanie ubezpieczonego.

Pełnomocnik ubezpieczonego wywiódł apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w całości. Wyrokowi zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na uznaniu ubezpieczonego za zdolnego do pracy, zgodnej z poziomem jakoby posiadanych kwalifikacji tj. do pracy umysłowej.

2.  obrazę przepisów postępowania tj. art. 233 k.p.c. mająca istotny wpływ na treść orzeczenia , polegająca na niekonsekwencji w rozważeniu zgromadzonego materiału dowodowego, wyrażającą się w przyjęciu przez Sąd, wbrew znajdującym się w aktach sprawy opiniom biegłych lekarzy oraz stanowisku samego pozwanego, że ubezpieczony jest zdolny do pracy umysłowej, podczas gdy ubezpieczony takiej pracy nie wykonywał już od co najmniej 29 lat.

3.  obrazę przepisów postępowania tj. art. 278 § 1 oraz art. 286 k.p.c. przez rażąco błędną ich wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, co następnie miało wpływ na treść orzeczenia.

Mając powyższe na uwadze pełnomocnik ubezpieczonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie ubezpieczonemu prawa do renty po 31 sierpnia 2010 roku na okres dwóch lat, w związku z istnieniem u ubezpieczonego częściowej niezdolności do pracy oraz zasadzenie od pozwanego na rzecz ubezpieczonego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp. wraz z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w zakresie kosztów postępowania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż przedmiotem sporu od chwili jego zainicjowania odwołaniem E. C. od decyzji z dnia 4 listopada 2010 roku było ustalenie, czy ubezpieczonemu przysługuje nadal po dniu 31 sierpnia 2010 roku prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, a co za tym idzie, czy ubezpieczony jest nadal częściowo lub całkowicie niezdolny do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami.

Postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55.). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozstrzyganej sprawy, stwierdzić należy, iż Sąd Okręgowy – w przeważającym zakresie – prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym. Jedynie dodatkowo, Sąd Odwoławczy dostrzegając potrzebę pogłębionej analizy spełnienia przesłanek z art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z FUS dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłych sądowych jak również odtworzył szczegółowy przebieg pracy ubezpieczonego w toku aktywności zawodowej.

Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doprowadziła Sąd a quem do wniosku, iż Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że pomimo rozpoznanych schorzeń, uniemożliwiających podjęcie ubezpieczonemu ciężkiej pracy fizycznej, jest on zdolny do pracy, albowiem zachował możność podjęcia zatrudnienia w charakterze pracownika umysłowego.

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że ustalenia stanu faktycznego w powyższym zakresie zostały poczynione przez Sąd Okręgowy po należycie przeprowadzonym postępowaniu dowodowym oraz po wyjaśnieniu w jego toku wszelkich spornych kwestii, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Okręgowy dopuścił dowód w postaci opinii biegłych następujących specjalności: kardiologii, ortopedii, neurologii, laryngologii, psychiatrii oraz medycyny pracy tj. biegłych z zakresu który wyczerpuje wszelkie ustalone w postępowaniu dolegliwości i schorzenia ubezpieczonego. W ocenie Sądu Apelacyjnego ustalenie stopnia i zaawansowania chorób, ocena ich wpływu na stan czynnościowy organizmu wymaga wiadomości specjalnych, a zatem okoliczności tych można dowodzić tylko przez dowód z opinii biegłych (art. 278 k.p.c.). Dodać należy, iż opinia biegłego ma na celu ułatwienie Sądowi należytej oceny zebranego materiału dowodowego, wtedy gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 07 listopada 2000 r. I CKN 1170/98, OSNC 2001, nr 4, poz. 64). Specyfika tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie ma wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia i wiedzy powszechnej. Nadaje pierwszorzędne znaczenie, przy tej ocenie, kryterium poziomu wiedzy biegłego ( por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. II CKN 1354/00, LEX nr 77046).

W opinii z dnia 18 lutego i 25 lutego 2011 roku biegli E. J. —. J., J. W. J. B., T. K. i B. S. stwierdzili, iż ubezpieczony jest długotrwale częściowo niezdolny do pracy po 31 sierpnia 2010 roku na okres jednego roku. Główną przyczyną tego uznania były schorzenia kardiologiczne oraz brak poprawy stanu zdrowia w stosunku do sierpnia 2008 roku, kiedy to orzeczono częściową niezdolność do pracy. Biegła kardiolog stwierdziła, iż przyczyną wskazanej niezdolności był nasilenie dolegliwości dławicowych, pogorszenie wyniku testu wysiłkowego, niewyrównane nadciśnienie tętnicie oraz planowana koronarografia. Biegła stwierdziła, iż ubezpieczony wymaga dalszej diagnostyki i leczenia farmakologicznego. Natomiast z uwagi na stan układu krążenia nie może wykonywać pracy ciężkiej i średnio ciężkiej, może zaś wykonywać prace lekkie i biurowe. W opinii pozostałych biegłych ubezpieczony jest zdolny do pracy, jednakże z przyczyn laryngologicznych przeciwwskazana jest praca w hałasie, przy maszynach w ruchu i na wysokości, a z przyczyn ortopedycznych długotrwała praca chodząca, wymagająca dźwigania ciężarów powyżej 15 kg w trybie ciągłym.

Uzupełniając opinię biegła podniosła, iż pogorszenie stanu zdrowia ubezpieczonego polega na zmniejszeniu tolerancji wysiłku a także ujawnieniu elektrokardiograficznych zmian niedokrwiennych przy mniejszym obciążeniu wysiłkiem. Mając na uwadze powyższe biegła uznała, iż ubezpieczony nie jest zdolny do pracy fizycznej średnio ciężkiej np. betoniarza czy pracownika budowlanego. Również biegła z zakresu medycyn pracy w opinii z dnia uznał, iż ubezpieczony jest osobą częściowo niezdolną do pracy, a przyczyną owej niezdolności są schorzenia kardiologiczne.

Wskazać w tym miejscu należy, iż według doktryny i praktyki, sąd jest związany opinią biegłych o okolicznościach faktycznych, stanach lub zdarzeniach, dla których poznania i wyjaśnienia wymagany jest określony zasób wiadomości specjalnych (wykraczających poza zakres wiadomości i doświadczenia życiowego ogółu osób inteligentnych i ogólnie wykształconych) z różnych dziedzin nauki, techniki, sztuki, rzemiosła czy obrotu gospodarczego oraz doświadczenia zawodowego, sformułowany i wyrażony w toku postępowania przez osobę wyznaczoną w tym celu przez Sąd, niezainteresowaną rozstrzygnięciem sprawy (a spełniającą wskazane wyżej kryteria - biegłego), ułatwiający zarazem Sądowi właściwą ocenę faktów i rozstrzygnięcie konkretnej sprawy (Komentarz do art.278 kodeksu postępowania cywilnego, [w:] A. Jakubecki (red.), J. Bodio, T. Demendecki, O. Marcewicz, P. Telenga, M.P. Wójcik, Kodeks postępowania cywilnego. Praktyczny komentarz, Zakamycze, 2005, wyd. II.).

Natomiast zgodnie z art. 233 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd orzekający w niniejszej sprawie miał szczególnie na uwadze, że swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, ale powinna także uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, opubl. OSNAPiUS 2000/17 poz. 655).

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że opinia biegłych ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Nie może ona natomiast być sama w sobie źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych. Ustalenie stanu faktycznego należy do sądu orzekającego, a biegli powinni udzielić odpowiedzi na konkretne pytania dostosowane do stanu faktycznego sprawy. Sąd Najwyższy wskazał, iż opinia biegłego jest tylko dowodem, którego ocena należy do Sądu (w wyroku z 14 lutego 2006 r., III UK 144/2005).

Należy w tym miejscu zwrócić uwagę, że ocena niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy, wymaga wprawdzie wiadomości specjalnych (opinii biegłego z zakresu medycyny), to jednak ostateczna ocena, czy ubezpieczony jest niezdolny do pracy musi uwzględniać także inne elementy, w tym zwłaszcza poziom kwalifikacji ubezpieczonego, możliwości zarobkowania w zakresie tych kwalifikacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej). Ocena ta ma charakter prawny, stanowiąc subsumcję stanu faktycznego do norm prawnych i może jej dokonać wyłącznie Sąd.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, o ile można podzielić w całej rozciągłości opinie biegłych sądowych co do rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń, o tyle nie można podzielić wniosków końcowych biegłych, którzy wskazując na przeciwwskazania do wykonywania przez ubezpieczonego ciężkiej pracy fizycznej, stwierdzili, iż jest on osobą częściowo niezdolną do pracy. Sąd Apelacyjny zgodził się w tym zakresie z Sądem Okręgowym, że biegli przy ocenie zdolności do pracy opacznie wzięli pod uwagę jedynie wykonywane przez ubezpieczonego prace fizyczne, a zwłaszcza pracę ostatnio przez niego wykonywaną w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Natomiast z poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, nieznacznie uzupełnionych przez Sąd Apelacyjny, jednoznacznie wynika, iż ubezpieczony obok kwalifikacji do wykonywania pracy fizycznej, niewątpliwie posiada również kwalifikacje faktyczne do wykonywania pracy umysłowej.

Definicję niezdolności do pracy zamieszczono w przepisie art. 12 ustawy rentowej, w którym wskazano, iż niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu, zaznaczając iż całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, natomiast częściowo niezdolną do pracy - osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Z całkowitą niezdolnością do pracy mamy zatem do czynienia w sytuacji utraty zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy, przy czym zgodnie z art. 13 ust. 4 zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy. Przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (wyrok SN z dnia 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00, OSNAPiUS 2002, nr 15, poz. 369). Oznacza to, że możliwość uznania całkowitej niezdolności do pracy jest wykluczona przy zachowaniu choćby ograniczonej zdolności do pracy w tzw. normalnych warunkach. Częściowa niezdolność do pracy jest natomiast wynikiem utraty w znacznym stopniu zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Wyjaśnić przy tym należy, iż o częściowej niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (vide: wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2000 r., sygn. akt II UKN 113/00; publ. OSNAP 2002/14/343). Wymóg utraty zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami w stopniu znacznym wskazuje zatem na możliwość zachowania nieznacznej zdolności do pracy.

W świetle brzmienia przywołanych powyżej przepisów, zważyć należy, że orzeczenie o częściowej niezdolności do pracy nie wymaga stwierdzenia, że osoba ubezpieczona nie może pracować w jakimkolwiek zawodzie, a jedynie przesądzenia, że nie może ze względu na stan zdrowia, pracować w zawodzie (na stanowisku pracy) zgodnym z jej kwalifikacjami. Ratio legis wyodrębnienia tej przesłanki stanowi wyeliminowanie sytuacji, w których ubezpieczeni o wyższych kwalifikacjach po utracie zdolności do ich zarobkowego wykorzystania zmuszeni byliby podjąć pracę niżej kwalifikowaną, do której zachowali zdolność, wobec braku środków do życia. W wyroku z dnia 15 września 2006 r. (sygn. I UK 103/2006, Lex Polonica nr 1160068) Sąd Najwyższy wskazał, że ubezpieczony może być uznany za częściowo niezdolnego do pracy, gdy zachował zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (np. niewymagającej żadnych kwalifikacji), lecz jednocześnie utracił w znacznym stopniu zdolność do wykonywania pracy, do której posiada kwalifikacje. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd zauważył przy tym, że wyjaśnienie treści pojęcia „pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji” wymaga uwzględnienia zarówno kwalifikacji formalnych (czyli zakresu i rodzaju przygotowania zawodowego udokumentowanego świadectwami, dyplomami, zaświadczeniami), jak i kwalifikacji rzeczywistych (czyli wiedzy i umiejętności faktycznych, wynikających ze zdobytego doświadczenia zawodowego). Przy ocenie niezdolności do pracy dla celów rentowych bardziej istotne są kwalifikacje rzeczywiste, gdyż ocena ta sprowadza się do stwierdzenia, w jakim stopniu wiedza i umiejętności, którymi dysponuje ubezpieczony, mogą być wykorzystane przez niego w pracy pomimo zaistniałych ograniczeń sprawności organizmu. Tym samym dla ustalenia „poziomu posiadanych kwalifikacji” w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy rentowej nie wystarcza stwierdzenie, że pracownik wykonywał przez pewien okres daną pracę, lecz należy wykazać, że uzyskał w ten sposób rzeczywiste umiejętności, mające wpływ na jego karierę zawodową, np. decydujące o uzyskiwaniu wyższych zarobków niż pracownicy mający takie same kwalifikacje formalne, przesądzające o awansach lub możliwości znajdowania nowego miejsca pracy.

Powracając na grunt analizowanej sprawy trzeba wskazać, iż z poczynionych ustaleń wynika, że ubezpieczony posiada wykształcenie zawodowe: technik architekt, przy czym w wyuczonym zawodzie nigdy nie pracował. W początkowym okresie swojej aktywności zawodowej ubezpieczony zajmował się pracami w charakterze specjalisty do spraw BHP w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) w okresie od 1 października 1970 roku do 31 stycznia 1973 roku oraz od 24 kwietnia 1973 roku do 31 lipca 1977 roku, oraz kierownika zakładu produkcji pomocniczej od 1 sierpnia 1977 roku do 28 lutego 1983 roku w (...) Przedsiębiorstwie (...). Praca ta – co potwierdził sam ubezpieczony – była typową pracą umysłową, w ramach której wnioskodawca przeprowadzał kontrole budów, sporządzał dokumentacje wypadkowe etc. W dniu 20 grudnia 1983 roku ubezpieczony podjął działalność gospodarczą w zakresie galanterii betonowej, tj. płytek chodnikowych betonowych, obrzeży betonowych i krawężników betonowych, a następnie w zakresie produkcji parapetów i stopni schodowych z lastryka. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej, ubezpieczony faktycznie wykonywał ciężką pracę fizyczną.

W świetle powyższych ustaleń uznać należało, że w czasie swojej aktywności zawodowej E. C. przez ponad 12 lat zajmował stanowisko specjalisty BHP oraz kierownika zakładu produkcji pomocniczej, wykonując pracę pracownika umysłowego. Nie ulega żadnej wątpliwości, że pracując przez tak długi okres w charakterze specjalisty do spraw BHP ( jako technik oraz st. inspektor) oraz w charakterze kierownika produkcji zakładu ubezpieczony nabył rzeczywiste umiejętności oraz wiedzę, mające wpływ na jego karierę zawodową i które aktualnie mogą być wykorzystane przez niego w pracy pomimo zaistniałych ograniczeń sprawności organizmu.

Zważyć bowiem należy, iż ocena niezdolności do pracy przebiega w płaszczyznach: medycznej, gdzie brany jest pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych oraz ich wpływ na stan czynnościowy organizmu oraz socjalnej, na której uwzględnia się posiadane kwalifikacje, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej, a także możliwość przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie i rehabilitacje lub przekwalifikowanie zawodowe (zob. Wyrok SN z 10 czerwca 1999 r. II UKN 675/98 OSNP 0/16/624).

Tym samym, Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że ubezpieczony, pomimo faktu, iż przez ostatnie lata pracy umysłowej w rzeczywistości nie wykonywał, nadal posiada rzeczywiste kwalifikacje do wykonywania pracy tego właśnie rodzaju. Jak zaś zostało już wyżej wskazane, przepis art. 12 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS wyraźnie stanowi, iż częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych rzeczywistych kwalifikacji. W tej sytuacji z samego faktu, iż ubezpieczony, z uwagi na rozpoznany stan zdrowia, nie jest zdolny do podjęcia ciężkiej pracy fizycznej, którą to pracę ubezpieczony wykonywał prowadząc działalność gospodarczą, nie można wywodzić, iż jest on osobą częściowo niezdolną do pracy, skoro występujące u ubezpieczonego schorzenia kardiologiczne, stanowią przeciwwskazanie wyłącznie do ciężkiej pracy fizycznej, nie stanowią zaś przeszkody do wykonywania przez ubezpieczonego pracy umysłowej ( biurowej), do wykonywania której to pracy ubezpieczony niewątpliwie posiada kwalifikacje. Tym samym, jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy, nie można stwierdzić, że ubezpieczony w znacznym stopniu utracił zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Jednocześnie Sąd zaważa, iż biegli sądowi w opinii uzupełniającej dopuszczonej w postepowaniu apelacyjnym stwierdzili, że jakkolwiek stan kardiologiczny oraz laryngologiczny ubezpieczonego niewątpliwie stanowi przeciwwskazanie do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej, pracy na wysokości, pracy w warunkach nadmiernego hałasu, wymagającej dobrego słuchu, nie stanowi jednak przeciwwskazania do podjęcia pracy biurowej, albowiem poprawił się on na tyle, że pozwala podjąć ubezpieczonemu zatrudnienie w takim właśnie charakterze. Świadczą o tym okoliczność, iż od 2007 roku ubezpieczony nie był hospitalizowany z powodu rozpoznanej choroby wieńcowej a także pomyślny zabieg w lutym 2007 roku, który usnął zagrożenie w postaci zawału lub ostrego zespołu wieńcowego (opinia, k. 151-154).

Według Sądu Apelacyjnego opinia sporządzona w postępowaniu apelacyjnym nie budzi wątpliwości w zakresie rozpoznanych schorzeń oraz określenia prac do których zdolny jest ubezpieczony, jednocześnie nie sposób mieć zastrzeżenia względem jej fachowości, rzetelności czy logiczności. Podkreślić należy, iż sam ubezpieczony, pomimo pouczenia (pismo z dnia 20.09.2012 r., doręczenie w dniu 25.09.2012 r.) o możliwości złożenia zastrzeżeń do opinii, nie skorzystał z tego prawa. Wskazania wymaga, iż wnioskodawca obecny w trakcie rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku, również wówczas miał możliwość zajęcia stanowiska odnośnie opinii i zgłoszenia do niej ewentualnych zastrzeżeń, czego nie uczynił.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny przyjął, iż zarzuty apelującego są niezasadne, brak jest podstaw do wzruszenia rozstrzygnięcia Sądu I instancji, a apelację, jako nieuzasadnioną w oparciu o normę wyrażoną w art. 385 k.p.c., należało oddalić.