Sygn. akt II Ka 11/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2014 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSO Artur Bobiński

Protokolant Ewa Pędzich

po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2014 r.

sprawy E. B.

obwinionego z art. 124§ 1kw

na skutek apelacji, wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Przasnyszu

z dnia 11 października 2013 r. sygn. akt. II W 337/13

I. zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

II. zwalnia obwinionego od ponoszenia kosztów i opłat sądowych za drugą instancję.

Sygn. akt II Ka 11/14

UZASADNIENIE

E. B. został obwiniony o to, że w dniu 31 marca 2013 r. w miejscowości R., gm. K., pow. (...), umyślnie dokonał zniszczenia telefonu komórkowego marki LG Ku 990i o wartości 150 złotych na szkodą K. W.,

tj. o wykroczenie z art. 124 § 1 k.w.

Sąd Rejonowy w Przasnyszu wyrokiem z dnia 11 października 2013r. w sprawie o sygn. akt II W 337/13 w ramach zarzucanego mu wykroczenia uznał za winnego tego, że 31 marca 2013 roku, w miejscowości R., w gminie K., umyślnie uszkodził należący do K. W. telefon komórkowy marki LG Ku 990i - o wartości 150 złotych czym spowodował szkodę w wysokości 100 złotych, zakwalifikował to działanie jako wykroczenie z art. 124 § 1 k.w. i na podstawie tego przepisu wymierzył obwinionemu grzywnę w kwocie 100 (sto złotych).

Sąd Rejonowy w Przasnyszu na podstawie art. 124 § 4 k.w. orzekł wobec obwinionego obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatą na rzecz pokrzywdzonej K. W. kwoty 100 (sto) złotych. Nadto Sąd Rejonowy zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 (sto) złotych tytułem zryczałtowanej równowartości kosztów postępowania i kwotę 30 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty sądowej.

Powyższy wyrok w całości apelacją na korzyść obwinionego zaskarżył obwiniony E. B.. Zarzucił mu

I. błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia wyrażający się dowolną oceną zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz nierozważeniem wszystkich okoliczności sprawy, szczególnie tych które przemawiały na korzyść obwinionego oraz rozstrzygnięcie nieusuwalnych wątpliwości na niekorzyść obwinionego i ustaleniem, że obwiniony swoim zachowaniem wypełnił znamiona art. 124 § 1 k.w.

II. obrazę przepisów procesowego, mającą wpływ na treść wyroku, polegającą na niewyjaśnieniu przez sąd orzekający istotnych okoliczności sprawy, w szczególności rzeczywistej szkody i oddalenie wniosku dowodowego obrońcy o przesłuchanie policjantów przeprowadzających interwencje.

Obwiniony w konkluzji apelacji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie E. B. od zarzucanego mu czynu z art. 124 § 1 k.w.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obwinionego jako bezzasadna nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego nie budzi żadnych wątpliwości. Na wstępie należy podkreślić, że Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie sądowe w pełni poprawnie, rzeczowo wykorzystując w toku rozprawy głównej możliwości dowodowej weryfikacji tez wniosku o ukaranie i twierdzeń obrony, w granicach niezbędnych dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia kwestii sprawstwa, winy i prawnej odpowiedzialności obwinionego. Wbrew zarzutom i argumentom środka odwoławczego stwierdzić należy, iż dokonana przez Sąd Rejonowy analiza i ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz poczynione na jej podstawie ustalenia faktyczne w zakresie okoliczności istotnych z punktu widzenia odpowiedzialności obwinionego, są prawidłowe i nie dotknięte żadnymi uchybieniami. Przeprowadzona ocena dowodów jest zgodna zarówno z zasadami wiedzy, logiki jak i doświadczenia życiowego oraz nie wykazuje żadnych błędów natury faktycznej czy też logicznej. Wnioski ocenne Sądu wyprowadzone zostały z całokształtu okoliczności ujawnionych podczas przewodu sądowego zgodnie z dyrektywami prawdy i bezstronności, a tym samym nie wykraczają one poza granice zakreślone zasadą swobodnej oceny dowodów.

Sąd Rejonowy, pomimo, że w pisemnych motywach wyroku przyjął rolę przede wszystkim sprawozdawcy, a dopiero w dalszym planie recenzenta materiału dowodowego, prawidłowo uznał, iż na sprawstwo obwinionego jednoznacznie wskazują przede wszystkim zeznania pokrzywdzonej K. W.. Sąd Okręgowy nie dostrzegł żadnych okoliczności, które mogłyby podważyć słuszność dokonanej przez Sąd orzekający oceny zeznań pokrzywdzonej. Stwierdzić należy, iż zeznania K. W. są spójne, logiczne, przy czym korespondują również z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku postępowania tj. zeznaniami świadków R. W. oraz C. G. oraz protokołem oględzin telefonu. Kwestionowanie przez skarżącego wiarygodności pokrzywdzonej oraz ww. świadków na podstawie istnienia konfliktu między obwinionym a pokrzywdzoną i jej rodziną stanowią polemikę nie zasługującą na miano obiektywnej. Sąd Rejonowy, mając stosowną wiedzę w tym zakresie, niewątpliwie oceniał każdy z dowodów z wystarczającą wnikliwością, uwzględniając skonfliktowanie stron. Znamiennym jest, iż Sąd Rejonowy miał na uwadze treść złożonych przez ww. wymienionych świadków zeznań i dokonał ich szczegółowej analizy również przez pryzmat ich bliskich relacji z pokrzywdzoną (mąż i matka pokrzywdzonej). Sąd odwoławczy w całości akceptuje i podziela powyższą część pisemnych motywów orzeczenia.

Nie można zgodzić się z zarzutem apelującego, jakoby doszło do naruszenia zasady in dubio pro reo. Zasada ta ma bowiem zastosowanie wyłącznie wówczas, gdy istnieją w sprawie nie dające się usunąć wątpliwości, a takie wbrew sugestiom apelującego w niniejszej sprawie nie występują. Wszystkie bowiem istotne dla jej rozstrzygnięcia okoliczności zostały uprzednio należycie wyjaśnione przez Sąd I instancji w drodze swobodnej oceny wszystkich dowodów, jakimi dysponował, pozwalającej na poczynienie kategorycznych, jednoznacznych ustaleń faktycznych co do przebiegu osądzanego zdarzenia jak i ustaleń co do winy jak i sprawstwa obwinionego. Wbrew przekonaniu skarżącego, nie rodziło ich jeszcze występowanie w sprawie dwóch wersji wypadków prezentowanych z jednej strony przez pokrzywdzoną i świadków, których zeznania potwierdziły przebieg zdarzenia, a z drugiej przez obwinionego i świadków mających wspierać jego wyjaśnienia.

Przechodząc do rozważań dotyczących zarzutu apelacji, a mianowicie nieuwzględniania wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadków interweniujących policjantów nie sposób podzielić stanowiska skarżącego, iż doszło do obrazy przepisów postępowania. Ustosunkowując się do zarzutu apelującego przedstawionego na tle tej decyzji procesowej, Sąd Okręgowy zważył w ślad za Sądem meriti, iż okoliczności, na które miał zeznawać ww. świadkowie były nieprzydatne do ustalenia okoliczności objętych zarzutem. Istotnie z materiału dowodowego wynika, że po powyższym zdarzeniu miała miejsce interwencja policji. Jednakże w ocenie Sądu Okręgowego dokonywanie ustaleń co do przebiegu interwencji policjantów było nieprzydatne w zakresie ustaleń dotyczących zniszczenia telefonu. Podkreślić należy, że skoro Sąd Rejonowy dysponował bezpośrednimi dowodami osobowymi bezprzedmiotowe było przesłuchiwanie zawnioskowanych świadków, którzy dokonywali jedynie interwencji po całym zdarzeniu. Należało bowiem mieć na uwadze, że uszkodzenie telefonu było tylko jednym z elementów przebiegu zdarzenia z dnia 31 marca 2013 r. Wbrew twierdzeniom apelacji fakt, że interweniujący policjanci nie dokonali ustaleń odnośnie uszkodzenia telefonu pokrzywdzonej nie oznacza, że takie zdarzenie nie miało miejsca faktycznie.

Niezasadnie też obwiniony kwestionuje ustalenie wysokości poniesionej przez pokrzywdzoną szkody. W ocenie Sądu Okręgowego mając na względzie zasady doświadczenia życiowego wskazany przez K. W. koszt naprawy uszkodzonego telefonu w wysokości 100 zł nie był zawyżony. Sąd Rejonowy słusznie uznał w tym zakresie zeznania pokrzywdzonej K. W. za wiarygodne i prawidłowo ustalił rozmiar szkody na 100 zł. Przy ocenie rozmiaru szkody nie ma bowiem znaczenia rzeczywista wartość uszkodzonej rzeczy. Sąd Okręgowy w pełni podziela pogląd Sądu Najwyższego, że wartość "szkody" nie może być utożsamiana z wartością "cudzej rzeczy", albowiem to brzmienie odpowiednich przepisów warunkuje kryteria wartościowania, a wobec zaboru cudzej rzeczy należy kierować się wartością rzeczy - odmiennie niż przy wykroczeniu uszkodzenia cudzej rzeczy, gdzie istotna jest wysokość samej szkody ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia z dnia 26 września 2012 r., II KK223/12 , LEX nr 1220806 ). W świetle powyższego przy ustalaniu rozmiaru szkody nie mają znaczenia powoływane przez skarżącego okoliczności jak uprzednie użytkowanie telefonu i posiadanie widocznych śladów użytkowanie, Nie ulega wątpliwości, że powyższe miałoby znaczenie przy ustaleniu wartości rzeczy, lecz nie szkody zniszczonej rzeczy.

W rozpoznawanej sprawie nie doszło też do dokonania przez Sąd I instancji błędu w ustaleniach faktycznych wskazanego w środku odwoławczym. Błąd error facti ma miejsce wówczas, gdy sąd wyciągnie nieprawidłowe wnioski z prawidłowo ustalonych faktów, zlekceważy pewne dowody, obdarzy wiarą dowody nieprzekonywujące, bezpodstawnie pominie twierdzenia dowodowe mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, oprze się na faktach w istocie nieudowodnionych. Sąd Rejonowy dokonał oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zgodnie z dyrektywami zawartymi w art. 8 kpsw. z zw. z art. 7 k.p.k., dał wiarę wyłącznie dowodom przekonywującym, a odmówił jej dowodom nieprzekonywującym, oparł się wyłącznie na faktach udowodnionych, w efekcie czego poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i wyciągnął z nich prawidłowe wnioski w zakresie winy i sprawstwa E. B..

Podzielając zatem w pełni stanowisko Sądu Rejonowego Sąd Odwoławczy uznał, że obwiniony swoim postępowaniem wyczerpał znamiona przypisanego mu czynu. Dlatego też, zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy, o czym Sąd odwoławczy orzekł na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w., zwalniając obwinionego od ich ponoszenia. Powyższe jest skutkiem uznania Sądu Okręgowego, iż uiszczenie kosztów sądowych przez E. B. – przy uwzględnieniu tego, iż nie ma żadnego majątku i utrzymuje się z renty – byłoby dla niego zbyt uciążliwe.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak na wstępie.