Sygn. akt II K 674/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia (...)

(...)

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Tomasz Morycz

Protokolant: (...)

przy udziale Prokuratora Macieja Godzisza

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 19 maja 2017 r., 14 lipca 2017 r., (...) i (...)

sprawy (...)

s. (...) i (...) zd. (...)

ur. (...) w (...) (...)

i (...)

s. (...) i (...) zd. (...)

ur. (...) w (...)

oskarżonych o to, że:

w dniu (...) w (...) woj. (...) na parkingu samochodowym przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu po uprzednim wybiciu szyby w drzwiach kierowcy samochodu (...) nr rej. (...) dostali się do wnętrza pojazdu skąd zabrali w celu przywłaszczenia radioodtwarzacz samochodowy C. (...) wart. (...) zł na szkodę (...),

to jest o czyn z art. 279 § 1 kk

jednocześnie czyn popełniony przez (...) został popełniony w warunkach określonych w art. 64 § 2 kk, gdyż czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 kk, gdzie przestępstwo popełnił w ciągu 5 lat po odbyciu łącznie co najmniej roku kary pozbawienia wolności.

o r z e k a

I. w ramach czynu zarzucanego oskarżonym (...) i (...) uznaje ich za winnych tego, że w dniu (...) w (...), na parkingu samochodowym przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z (...), po uprzednim wybiciu szyby w drzwiach kierowcy samochodu marki (...) o nr rej. (...), dostali się do wnętrza, skąd zabrali w celu przywłaszczenia radioodtwarzacz samochodowy marki C. (...) wartości (...) złotych na szkodę (...), przy czym czynu tego dopuścili się będąc uprzednio skazani w warunkach art. 64 § 1 kk w ciągu 5 lat po odbyciu łącznie co najmniej roku kary pozbawienia wolności, za który na podstawie art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk skazuje oskarżonego (...), a na podstawie art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk skazuje oskarżonego (...), zaś na podstawie art. art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk wymierza każdemu z nich karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II. na podstawie art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu (...) na poczet orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności czas zatrzymania od dnia (...) do dnia 7 października 2015 r.;

III. na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. (...) kwotę 672 (sześćset siedemdziesiąt dwa) złote powiększoną o podatek od towarów i usług, a na rzecz adw. (...) kwotę (...) (osiemset czterdzieści) złotych powiększoną o podatek od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżonym z urzędu;

IV. na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonych od kosztów sądowych w całości, którymi obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 674/16

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego ustalono następujący stan faktyczny:

W dniu (...) (...) i (...) spotkali się z (...), po czym poszli na ul. (...) w (...). Tam (...) miał udać się do (...), będącej siostrzenicą (...), po papierosy. Kiedy około godz. 11.50 znajdowali się na pobliskim parkingu, postanowili dokonać włamania do zaparkowanego w tym miejscu zamkniętego samochodu marki (...) o nr rej. (...) i dokonać kradzieży znajdującego się w nim radia marki C. (...) o wartości (...) złotych. Najpierw go oglądali, a potem (...) wybił szybę od strony kierowcy i zabrał radio, natomiast (...) i (...) obserwowali, czy nikt tego nie widzi, znajdując się na rogu budynku od strony jezdni.

Zachowanie (...), (...) i (...) obserwował (...), będący synem właściciela samochodu (...) i zarazem użytkownikiem pojazdu. Było to możliwie dzięki temu, że pracował naprzeciwko tego miejsca, a okna pomieszczeń wychodziły wprost na parking. Widząc co się stało (...) wybiegł na zewnątrz i zapytał mężczyzn, co robią, podążając w ich kierunku. Wówczas (...) i (...) uciekli w jednym kierunku, a (...) w drugim. Wkrótce potem (...) i (...) zostali zatrzymani, a przy (...) ujawniono skradzione radio, zwracając je (...). Po zweryfikowaniu okazało się, że zostało uszkodzone i nie nadaje się do dalszego użytku.

Po wykonaniu badań na stan trzeźwości w wydychanym przez (...) powietrzu stwierdzono 1,01 mg/l alkoholu (godz. 14.06). W przypadku (...) było to 0,85 mg/l (godz. 14.01). Niedługo po tym zdarzeniu (...) i (...) kilkukrotnie przychodzili do (...), żeby przeprosić za zaistniałe zdarzenie i naprawić szkodę. Czasami towarzyszyły im (...), będąca konkubiną (...) i (...), będąca żoną (...). W związku z powyższym przekazano mu łącznie kwotę (...) złotych. W piśmie z dnia 1 czerwca 2016 r. (...) poinformował policję, że szkoda została naprawiona w całości i nie ma wobec mężczyzn żadnych roszczeń.

W dniu 18 listopada 2016 r. (...) wydał wyrok w sprawie o sygn. akt (...), dotyczącej tego samego zdarzenia, w którym uznał (...) za winnego popełnienia czynu z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, przyjmując że działał wspólnie i w porozumieniu z dwoma innymi ustalonymi osobami, za który wymierzył mu karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności.

W dniu (...) r. (...) wydał wyrok w sprawie o sygn. akt (...), w którym uznał (...) za winnego trzech czynów z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, za które przy przyjęciu ciągu przestępstw wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności oraz art. 226 § 1 kk, za który wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności, jednocześnie wymierzając mu karę łączną 1 roku pozbawienia wolności, która została przez niego odbyta w dniu 23 grudnia 2010 r.

W dniu (...) (...) wydał wyrok w sprawie o sygn. akt (...), w którym uznał (...) za winnego popełnienia czynów z art 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk, za który wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności, art. 13 § 1 kk w zb. z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 64 § 2 kk, za który wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności oraz art. 224 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, za który wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, jednocześnie wymierzając mu karę łączną 3 lat pozbawienia wolności, która została przez niego odbyta w dniu 28 czerwca 2011 r.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie: protokołu oględzin rzeczy (k 5-6v - sygn. akt (...)), protokołu oględzin miejsca (k.7-8v - sygn. akt (...)), protokołów zatrzymania osób (k.10-10v, 14-14v - sygn. akt (...)), protokołów z przebiegu badań (k.12-12v, 16-16v - sygn. akt (...)), świadectwa wzorcowania (k.13-13v - sygn. akt (...)), protokołów przeszukania osób (k.17-18v, 19-21 - sygn. akt (...)), nagrania (k.23 - sygn. akt (...)), materiału poglądowego (k.29-29v, 32-32v, 35-35v, 65-68, 78-79 - sygn. akt (...)), szkiców (k.36, 37), protokołów przeszukania mieszkania (k.36-39, 56-59, 61-64 - sygn. akt (...)), informacji (k.89-90), wyroków (k.103-103v, 105-106v, 107, 305-306 - sygn. akt (...), 121-122), obliczeń kar (k.104, 108 - sygn. akt (...)), pokwitowania (k.116 - sygn. akt (...)), pisma (k.184 - sygn. akt (...)), zeznań świadka (...) (2-2v, 24v, 25v, 27v, 30v, 33v - sygn. akt (...), k.41-44, 87-88, 107), zeznań świadka (...) (k.87-88), częściowo zeznań świadka (...) (k.44, 149, 302-303 - sygn. akt (...), 85-86), częściowo wyjaśnień oskarżonego (...) (k.92, 180 - sygn. akt (...), 40, 5, 39-40, 42-43) i częściowo wyjaśnień oskarżonego (...) (k.48 - sygn. akt (...), 40).

Przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony (...) (k.92, 180 - sygn. akt (...), 40) oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień, jak również odpowiedzi na pytania.

Przesłuchiwany w postępowaniu sądowym oskarżony (...) (k.5) oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jak wyjaśnił, nie będzie odpowiadał za czyjeś winy.

Przesłuchiwany w postępowaniu sądowym oskarżony (...) (k.39-40, 42-43) oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jak wyjaśnił, byli razem, to jest on, (...) i (...). Spotkali się tak jakoś, chyba w parku. Miał wziąć papierosy od siostry (...), który mieszka koło poczty. Zdążył wejść do korytarza i usłyszał huk. Tak jakby ktoś kamieniem szybę wybił. Akurat doszedł do schodów, bo miał wchodzić na górę. Nie widział, co dzieje się na zewnątrz. Pozostali stali i czekali przed budynkiem. Było słychać jakieś krzyki, cofnął się i wyszedł z korytarza. Zobaczył, że jeden i drugi ucieka. Szyba w samochodzie była zbita, więc i on zaczął uciekać. Samochód znajdował się obok tego budynku. Nie pamięta jego koloru i marki. Nie wie, nie pamięta, która szyba była zbita. Uciekł w bloki. Nie wie, gdzie oni się wtedy znajdowali. Z jego przeszłością, z jego kartoteką, to byłoby dziwne, gdyby nie uciekał. Nikogo nie było w korytarzu. Wizyta u siostry (...) była zaplanowana. Przychodził tam od czasu do czasu. Ona nie była uprzedzana. Ponadto wyjaśnił, że rozmawiał z (...). Myślał, że to tylko zbita szyba. Nie wiedział, czy coś zginęło. Oni nie mówili, co się działo. Nie pamięta, raczej nie. Nie kojarzy, żeby pytał, co tam się wydarzyło. Może rozmawiali na ten temat, ale nie pamięta. Nie widział, żeby ktoś trzymał w ręku jakiś przedmiot. To był moment. Nie widział innych osób jak wszedł do korytarza. (...) i (...) zostali na zewnątrz. Samochód był w odległości około 10 metrów, może mniej, od drzwi. W tym budynku mieszka kilka rodzin, drzwi są brązowe i nie mają przeszklenia. One są wiecznie otwarte. Nie pamięta, czy wtedy były otwarte. Nie zamykał ich. Jak się odwrócił, to zobaczył, że oni uciekają. Zobaczył, że szyba w samochodzie jest wybita. On nie stał naprzeciwko drzwi. Musiał wyjść z drzwi, żeby go zobaczyć. On był po prawej stronie. Wcześniej nie zwrócił na niego uwagi. Tam było zaparkowane parę samochodów. (...) siostra nie dałaby papierosów. On za często przychodził. Jemu dawała. (...) chyba jej w ogóle nie zna. Nie pamięta jak był wtedy ubrany. Raczej nie miał nakrycia głowy. Czasami nosił czapki. Był wtedy trzeźwy, a oni raczej nie. Nie pamięta, czy kiedyś popełnił wspólnie z nimi jakieś przestępstwo. Z (...) na pewno nie. Z (...) chyba też nie. Nie przypomina sobie jak był ubrany (...). Nie pamięta, czy mieli jakieś kaptury i nakrycia głowy. Dopiero jak wyszedł, to zobaczył wybitą szybę. Tam nie ma domofonu. Ona mieszka na górze, po prawej stronie. To jest ostatnie piętro. Nazywa się (...) i raczej dalej tam mieszka. Pokrzywdzony go widział jak obok niego przebiegał. Samochód nie stał z samego wierzchu, tylko bardziej przy końcu budynku. Jak wyszedł i zobaczył, co się dzieje, to pokrzywdzony stał przy parkingu. Zaczął uciekać i mijał go przy ulicy. (...) jest brunetką, taką trochę grubszą. Jest niższa od niego. Jego żona (...) też jest brunetką, tylko szczupłą. Też jest niższa od niego. One nie były chyba blondynkami. Nie kojarzy takiego koloru. Ma siostrę w wieku 28 lat. Ostatnio miała chyba rude włosy. Nazywa się (...).

Przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony (...) (k.48 - sygn. akt (...), 40) oświadczył, że przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jak wyjaśnił, zrobił to z głupoty, bo był pijany. Dokładnie nawet nie pamięta przebiegu tego zdarzenia.

Przesłuchiwany w postępowaniu sądowym oskarżony (...) (k.40) świadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień, jak również odpowiedzi na pytania. Po odczytaniu mu wcześniejszych wyjaśnień wskazał, że może i tak powiedział, ale się nie przyznaje.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego wina oskarżonych (...) i (...), jak również okoliczności popełnienia zarzucanego im czynu nie budzą żadnych wątpliwości.

Wyjaśnienia oskarżonych (...) (k.92, 180 - sygn. akt (...), 40, 5, 39-40, 42-43) i (...) (k.48 - sygn. akt (...), 40) należało uznać za jedynie częściowo wiarygodne. Prawdą jest, że w dniu zdarzenia spotkali się ze świadkiem (...) i wspólnie udali się na miejsce zdarzenia. Brak podstaw do podważenia twierdzeń oskarżonego (...), że miał pójść do mieszkającego w pobliżu świadka (...), będącej siostrzenicą świadka (...), po papierosy. Zwłaszcza w kontekście jej zeznań, w których potwierdziła, że czasami to robił. To samo tyczy się okoliczności, że usłyszał dźwięk tłuczonej szyby w samochodzie i po chwili pojawił się świadek (...), a oni zaczęli uciekać. Powyższe koresponduje z zeznaniami świadków (...) i (...). Co zaś się tyczy pozostałych wyjaśnień oskarżonych (...) i (...), to pozostają w rażącej sprzeczności z rzeczywistym przebiegiem wydarzeń. W szczególności nieprawdą jest, że świadek (...) działał w pojedynkę. Zdaniem Sądu nieprawdopodobnym jest, żeby nie rozmawiał na ten temat z oskarżonymi (...) i (...), jak również żeby samodzielnie podjął taką decyzję. Zachowanie mężczyzn, które przez cały czas obserwował świadek (...) ewidentnie wskazywało na to, że działali w ramach uzgodnionego wcześniej podziału ról. Świadek (...) wybił szybę w samochodzie i zabrał z jego wnętrza radio. Z kolei oskarżeni (...) i (...) stali na rogu budynku od strony ulicy i obserwowali, czy nikt tego nie widzi, będąc bardzo blisko niego. Nie było zatem tak jak twierdził oskarżony (...), że w chwili kradzieży znajdował się wewnątrz budynku i zaczął uciekać dopiero wówczas, gdy pojawił się świadek (...) i uczynili to także pozostali mężczyźni. W ocenie Sądu przez cały czas, podobnie jak oskarżony (...), znajdował się na zewnątrz i wykonywał czynności kluczowe dla powodzenia przestępstwa. Kiedy okazało się, że zostali zauważeni zaczęli uciekać, próbując w ten sposób uniknąć odpowiedzialności karnej. Poza tym zanim do tego doszło oskarżeni (...) i (...), jak również świadek (...) chodzili w pobliżu samochodu i zachowywali się w podejrzany sposób. Powyższe kategorycznie wynika z zeznań świadka (...), który kiedy tylko ich zobaczył, to od razu powziął wątpliwości co do ich zamiarów i zaczął ich bacznie obserwować. Nieprawdziwe są zatem twierdzenia oskarżonego (...), że nie wiedział, jaki to był samochód, która szyba została w nim zbita i czy coś z niego zginęło. Tym bardziej, że w swoich wyjaśnieniach precyzyjnie określił jego położenie. Jednocześnie wskazać należy, że za sprawstwem oskarżonych (...) i (...) przemawiają również zeznania świadka (...), który przyznał się do współdziałania z osobami wskazanymi w opisie czynu, to jest oskarżonymi (...) i (...), nie potrafiąc w sposób spójny i logiczny wytłumaczyć, gdzie wtedy byli i co robili. Jednocześnie wskazać należy na późniejsze zachowanie świadka (...) i oskarżonego (...), którym towarzyszyły (...), będąca konkubiną oskarżonego (...) i (...), będąca żoną oskarżonego (...). Wskazane osoby podejmowały działania celem przeproszenia za zaistniałą sytuację i naprawienia szkody, spotykając się ze świadkiem (...) i przekazując mu pieniądze. Powyższe ewidentnie wskazuje na to, że oskarżeni (...) i (...) współdziałali ze świadkiem (...) w popełnieniu przestępstwa, próbując w ten sposób uniknąć odpowiedzialności bądź ją pomniejszyć. Jednocześnie niemożliwym jest, żeby (...) działała bez wiedzy i zgody oskarżonego (...), będącej przecież jej mężem. Tym bardziej, że sam przyznał, iż rozmawiał na temat tego, co się stało z oskarżonym (...). Jak wynika z zeznań świadka (...) podobna rozmowa odbywała się także pomiędzy nim a oskarżonym (...). Na koniec wskazać należy, że przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony (...) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, a więc współdziałania z oskarżonym (...) i świadkiem (...). Wprawdzie zasłaniał się tym, że był pijany i nie wiedział jak to wyglądało, jednak w ocenie Sądu doskonale znał przebieg zdarzenia, w którym uczestniczył. Zmiana stanowiska, która nastąpiła dopiero w postępowaniu przygotowawczym, a więc po kilkunastu miesiącach od tego zdarzenia, była jedynie próbą uniknięcia odpowiedzialności za popełnione przestępstwo.

Także jedynie częściowo należało dać wiarę zeznaniom świadka (...) (k.44, 149, 302-303 - sygn. akt (...), 85-86). Nie powtarzając argumentacji przedstawionej przy ocenie wyjaśnień oskarżonych (...) i (...), która w przeważającej części zachowuje swoją aktualność, świadek (...) przyznał się do współdziałania z tymi osobami. Wprawdzie w swoich zeznaniach twierdził, że oskarżony (...) poszedł wówczas po papierosy, jednocześnie nie wiedząc, gdzie był i co robił wówczas oskarżony (...), jednak zdaniem Sądu nie chciał, żeby jego znajomi ponieśli odpowiedzialność karną. Tym bardziej, że sam przyznał, iż oskarżony (...) miał do niego później pretensje o to zdarzenie. W taki sam sposób należało ocenić jego pozostałe zeznania, w tym dotyczące pożyczenia mu pieniędzy przez (...), co zdaniem Sądu nie miało miejsca. W rzeczywistości towarzyszyła mu, oskarżonemu (...) i (...) w spotkaniach ze świadkiem (...), które miały na celu naprawienie szkody i tym samym uchronienie także oskarżonego (...) przed konsekwencjami tego czynu. Świadek (...) miał oczywisty interes w zeznawaniu na korzyść oskarżonych (...) i (...), będących jego znajomymi. Wprawdzie sam zgodził się ponieść odpowiedzialność karną, jednak starał się przed nią uchronić współsprawców. W tym miejscu wskazać należy, że powszechnie wiadomym jest, że w środowisku przestępczym, a w takim funkcjonuje świadek (...), nie toleruje się donoszenia na inne osoby. Zdaniem Sądu świadek (...), który podobne jak oskarżony (...) (...), obawiał się konsekwencji przedstawienia prawdziwego obrazu wydarzeń.

Jako spójne, logiczne i zgodne z rzeczywistością należało ocenić zeznania świadka (...) (2-2v, 24v, 25v, 27v, 30v, 33v - sygn. akt (...), k.41-44, 87-88, 107), który w sposób spontaniczny, szczegółowy i wyczerpujący przedstawił całą swoją wiedzę w tej sprawie. Świadek (...) od początku obserwował zachowanie oskarżonych (...) i (...), jak również świadka (...), znajdując się w bardzo bliskiej odległości i posiadając bardzo dobrą widoczność. W związku z tym nie miał żadnych problemów z opisaniem tych osób, jak również czynności, które wykonywały. Bezbłędnie rozpoznał także okazanych mu oskarżonego (...) i świadka (...). Wprawdzie miał wątpliwości co do oskarżonego (...), wskazując że jest najbardziej podobny do trzeciego z mężczyzn, jednak zdaniem Sądu wynikało to z faktu, że podczas przedmiotowego incydentu skupił swoją uwagę przede wszystkim na znajdujących się naprzeciwko oskarżonym (...) i świadku (...), który znajdował się bezpośrednio przy samochodzie. Oskarżony (...) stał wtedy nieco z boku, jednak był jedyną osobą, która wówczas przebywała w pobliżu miejsca zdarzenia, co zresztą sam potwierdził. Ponadto świadek (...) rozpoznał w (...) i (...) osoby, które przychodziły do niego w celu naprawienia szkody, przekazując pieniądze w imieniu sprawców. Świadek (...) jest dla oskarżonych (...) i (...) osobą obcą i wcześniej ich nie znającą, nie mając tym samym żadnego powodu, żeby składać niekorzystne dla nich zeznania. Tym bardziej, że szkoda została w całości naprawiona. W ocenie Sądu świadek (...) w sposób wierny zrelacjonował przebieg tego incydentu i nie sposób zakwestionować jego zeznań w jakiejkolwiek części. Tym bardziej, że korespondują z pozostałym materiałem dowodowym, który obdarzono tym walorem.

Sąd dał także wiarę zeznaniom świadka (...) (k.87-88), będącej siostrzenicą świadka (...), do której oskarżony (...) przychodził po papierosy. Działo się tak, gdyż nie zawsze chciała je dawać świadkowi A. R. (1). Biorąc pod uwagę, że świadek K. T. nie uczestniczyła w zdarzeniu będącym przedmiotem niniejszej sprawy i nic o nim nie wiedziała, jej relacja nie miała większego znaczenia dla jej rozstrzygnięcia.

To samo tyczy się zeznań świadka D. S. (k.88), będącej siostrą oskarżonego (...), która zaprzeczyła, żeby wiedziała cokolwiek w tej sprawie, mając z nim sporadyczny kontakt.

Oparto się również na dokumentach w postaci protokołu oględzin rzeczy (k 5-6v - sygn. akt (...)), protokół oględzin miejsca (k.7-8v - sygn. akt (...)), protokołów zatrzymania osób (k.10-10v, 14-14v - sygn. akt (...), protokołów z przebiegu badań (k.12-12v, 16-16v - sygn. akt (...)), świadectwa wzorcowania (k.13-13v - sygn. akt (...)), protokołów przeszukania osób (k.17-18v, 19-21 - sygn. akt (...)), materiału poglądowego (k.29-29v, 32-32v, 35-35v, 65-68, 78-79 - sygn. akt (...)), szkiców (k.36, 37), protokołów przeszukania mieszkania (k.36-39, 56-59, 61-64 - sygn. akt II K 366/16), informacji (k.89-90), wyroków (k.103-103v, 105-106v, 107, 305-306 - sygn. akt II K 366/16, 121-122), obliczeń kar (k.104, 108 - sygn. akt II K 366/16), pokwitowania (k.116 - sygn. akt II K 366/16) i pisma (k.184 - sygn. akt (...)), których prawdziwość nie była kwestionowana i nie budzi żadnych wątpliwości. Szczególnie istotny był tu protokół przeszukania osoby - świadka (...), przy którym znaleziono skradzione radio, materiał poglądowy i szkice, z którego wynika wygląd miejsca zdarzenia oraz pismo świadka (...), z którego wynika naprawienia szkody.

To samo tyczy się nagrania (k.23 - sygn. akt (...)), z którego wynika, że oskarżeni (...) i (...), jak również świadek (...) przebywali razem w dniu zdarzenia.

Dokonując analizy zgromadzonego materiału dowodowego, wina oskarżonych (...) i (...), opisy czynów - ze zmianą poprzez przyjęcie, że działali wspólnie i w porozumieniu z (...), a oskarżony (...) również dopuścił się go w warunkach recydywy z art. 64 § 2 kk - oraz przyjęte kwalifikacje prawne - ze zmianą poprzez przyjęcie w przypadku oskarżonego (...) art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk - nie budzą żadnych wątpliwości. Powyższe modyfikacje wynikały z faktu, że oskarżony (...) w przeszłości dopuszczał się już czynów z art. 279 § 1 kk, ostatnio w warunkach recydywy z art. 64 § 2 kk, za które wymierzono mu karę łączną w wymiarze przekraczającym rok, która została przez niego odbyta w dniu 28 czerwca 2011 r. Czyn będący przedmiotem niniejszej sprawy został zatem popełniony przed upływem 5 lat od jej wykonania. Ponadto z materiału dowodowego ewidentne wynika, że oskarżeni (...) i (...) działali wspólnie i w porozumieniu ze (...), w stosunku do którego uprzednio zapadł wyrok skazujący.

Przestępstwo z art. 279 § 1 kk polega na kradzieży z włamaniem. Przez kradzież rozumie się zabór w celu przywłaszczenia, to jest wyjęcie rzeczy spod władztwa innej osoby i włączenie jej do swojego majątku. Z kolei włamanie sprowadza się do usunięcia przeszkody materialnej, będącej częścią konstrukcji pomieszczenia zamkniętego lub specjalnym zabezpieczeniem chroniącym dostęp do rzeczy. Przesłanką uznania pomieszczenia za zamknięte jest zarówno jego zamknięta konstrukcja, jak i zaopatrzenie w specjalne przeszkody utrudniające dostęp do wnętrza, takie jak bramy, zamki czy kłódki. Rodzaj zabezpieczenia, jego skuteczność czy łatwość pokonania nie ma jednak znaczenia dla stwierdzenia włamania, jeżeli tylko z charakteru zabezpieczenia wynika zamiar niedopuszczenia do mienia niepowołanych osób. Jest to przestępstwo powszechne, materialne i umyślne, które można popełnić jedynie w zamiarze bezpośrednim kierunkowym. Sprawca musi działać w celu przywłaszczenia przedmiotu kradzieży, a ponieważ włamanie stanowi środek prowadzący do tego celu, musi także być objęte zamiarem bezpośrednim. Sprawca dopuszczający się tego czynu musi się liczyć z wymierzeniem kary pozbawienia wolności w wymiarze od roku do lat 10. Z kolei działanie w warunkach recydywy z art. 64 § 2 kk polega na popełnieniu przez sprawcę uprzednio skazanego w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk kolejnego przestępstwa w ciągu 5 lat po odbyciu łącznie co najmniej roku kary pozbawienia wolności. W takim przypadku sprawcy wymierza się karę powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a można ją wymierzyć do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonej o połowę.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, oskarżeni (...) i (...) wiedzieli, że samochód jest zamknięty, a znajdujące się w jego wnętrzu radio stanowi czyjąś własność i zostało zabezpieczone przed niepowołanymi osobami, a mimo to - współdziałając z (...) - dokonali jego kradzieży. Biorąc pod uwagę, że dostali się do wnętrza samochodu poprzez wybicie szyby w drzwiach od strony kierowcy, dokonali włamania. Skoro oskarżeni (...) i (...) popełnił ten czyn w okresie 5 lat po dobyciu łącznie co najmniej roku kary pozbawienia wolności, będąc uprzednio skazani w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk, działali w warunkach recydywy z art. 64 § 2 kk. Nie zaistniały tu jakiekolwiek okoliczności wyłączające ich winę.

Wymierzając kary oskarżonym (...) i (...) kierowano się dyrektywami wymiaru kary wskazanymi w treści art. 53 kk, mając w szczególności na uwadze motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, stopień społecznej szkodliwości czynu, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, dostosowanie dolegliwości kary do stopnia winy, cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Dyrektywy te dzieli się na okoliczności obciążające i okoliczności łagodzące.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonym (...) i (...), przy której Sąd kierował się wskazówkami wynikającymi z treści art. 115 § 2 kk. Wzięto zatem pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawców, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Oskarżeni (...) i (...) dopuścił się zamachu na czyjąś własność, nic sobie nie robiąc z negatywnych następstw, jakie może to spowodować. Okolicznością obciążającą jest przede wszystkim wyjątkowa zuchwałość oskarżonych (...) i (...), jak również współdziałającego z nimi (...), którzy włamali się do samochodu, z którego skradli radio, czyniąc to w środku dnia, w pobliżu centrum miasta i w miejscu ogólnodostępnym. Stopień winy i społecznej szkodliwości popełnionego czynu były zatem znaczne. Dodatkowo na niekorzyść oskarżonego (...) przemawia także, że znajdował się wówczas pod wpływem alkoholu. Jednocześnie wskazać należy, że oskarżeni (...) i (...) są osobami wielokrotnie karanymi (ostatnie karty karne - k.123-125, 126-128), w tym w szczególności za przestępstwa przeciwko mieniu, czyniąc sobie z tego swego rodzaju sposób na życie. Mimo kilkukrotnego pobytu w zakładzie karnym nie wyciągnęli z tego żadnych wniosków, w dalszym ciągu drwiąc z wymiaru sprawiedliwości i ponownie naruszając porządek prawny. Taka postawa musi się spotkać z odpowiednią reakcją. Wprawdzie A. R. (1) wymierzono karę 1 roku 3 miesięcy pozbawienia wolności, jednak od początku przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzania postępowania dowodowego, zasługując na dużo łagodniejsze potraktowanie. Tym bardziej, że popełnił czyn w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk, a nie z art. 64 § 2 kk jak pozostali mężczyźni. Okolicznością łagodzącą jest niewielka wartość skradzionego radia, która odpowiadała kwocie (...) złotych, jak również naprawienie szkody. Sąd miał również na względzie, że oskarżony (...) pracuje, pozostaje w nieformalnym związku i stara się postępować zgodnie z porządkiem prawnym (wywiad środowiskowy - k.33).

Mając powyższe na uwadze, Sąd doszedł do przekonania, że karami właściwymi dla oskarżonego (...), skazanego na podstawie art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk i oskarżonego (...), skazanego na podstawie art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk, będą wymierzone na podstawie art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu są one odpowiednie do popełnionego przez nich przestępstwa i uzmysłowią im naganność takiego postępowania. Biorąc pod uwagę, że Sąd mógł wymierzyć im kary pozbawienia wolności w wymiarze od 1 roku i 1 miesiąca do lat 15, orzeczonych kar, którym znacznie bliżej do dolnej granicy ustawowego zagrożenia, nie można uznać za zbyt surowe. Jednocześnie Sąd, na podstawie art. 63 § 1 kk, zaliczył oskarżonemu (...) na poczet orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności czas zatrzymania od dnia (...) do dnia 7 października 2015 r.

Ponadto Sąd, na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk, zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. (...) kwotę 672 złote powiększoną o podatek od towarów i usług, a na rzecz adw. (...) kwotę (...) złotych powiększoną o podatek od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżonym (...) i (...) z urzędu. Powyższe jest zgodne z rozporządzeniem w tym zakresie, mając na uwadze, że stawka podstawowa w kwocie 420 złotych został podwyższona o kwotę 84 złote za każdy kolejny termin, w którym wziął udział obrońca.

Jednocześnie, na podstawie art. 624 § 1 kpk, Sąd zwolnił oskarżonych (...) i (...) od kosztów sądowych w całości, którymi obciążył Skarb Państwa. Biorąc pod uwagę, że oskarżony (...) (...) i (...), a oskarżony (...) (...), obciążenie ich tymi należnościami było by bezzasadne.