Sygn. akt II K 161/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Michał Świć

Protokolant: (...)

po rozpoznaniu w dniach 5 lipca, 6 września, 11 października, 7 grudnia 2018 roku, 1 lutego i 1 marca 2019 r.

sprawy (...) urodzonego (...) w (...) syna (...) i (...) oskarżonego o to, że:

I.  w nocy z (...). w miejscowości (...) ul (...) woj. (...) dokonał zaboru w celu przywłaszczenia zaparkowanego tam samochodu marki (...) nr rej. (...) z pozostawionymi wewnątrz kluczykami oraz dowodem rejestracyjnym, wszystko o wartości (...) złotych na szkodę (...) i (...) oraz ze znajdującymi się wewnątrz elektronarzędziami: dwoma wiertarkami (...) o wartości po (...) złotych każda, wkrętarką (...) o wartości (...) złotych, wkrętarką (...) o wartości 2800 złotych oraz kluczami do pomieszczenia gospodarczego wszystko o wartości (...) złotych na szkodę (...) przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne tj. o czyn z art. 278§1 kk w zw. z art. 64§1 kk;

II.  w nocy z (...) w miejscowości (...) ul (...) woj. (...) dokonał kradzieży z włamaniem, gdzie przy użyciu oryginalnych kluczy dostał się do wnętrza pomieszczenia gospodarczego skąd zabrał w celu przywłaszczenia: podkaszarkę elektryczną o wartości (...) złotych, kosiarkę elektryczną (...) o wartości (...) złotych, wiertarkę (...) o wartości (...) złotych, odkurzacz przemysłowy (...) o wartości (...) złotych, diaks (...) o wartości (...) złotych, piłę łańcuchową (...) o wartości (...) złotych, dwie bruzdownice (...) o wartości po (...) złotych każda, szlifierkę (...) o wartości 640 złotych, spawarkę (...) wraz z przewodami o wartości (...) złotych, młot udarowy (...) o wartości (...) złotych oraz młotowiertarkę (...), wszystko o łącznej wartości 11 868 złotych na szkodę (...) oraz rower (...) o wartości 2 000 złotych na szkodę (...) przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne tj. o czyn z art. 279§1 kk w zw. z art. 64§1 kk;

1.  oskarżonego (...) w ramach czynu opisanego w pkt. I uznaje winnym tego, że w nieokreślonym miejscu w okresie miedzy 9 maja a (...) przyjął samochód osobowy marki (...) nr rej. (...), o którym wiedział, że pochodzi z przestępstwa przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne to jest czynu z art. 291§1 kk w zw. z art. 64§1 kk i za to na podstawie art. 291§1 kk w zw. z art. 64§1 kk skazuje go a na podstawie art. 291§1 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  oskarżonego (...) uniewinnia od popełnienia czynu opisanego w pkt. II;

3.  na podstawie art. 618§1 pkt. 11 kpk zasądza ze Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego adw. (...) 1680 (jeden tysiąc sześćset osiemdziesiąt) złotych oraz 23% podatku VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu;

4.  na podstawie art. 624§1 kpk zwalnia oskarżonego od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt II K 161/18

UZASADNIENIE

W niniejszym postępowaniu (...) został oskarżony o to, że:

I. w nocy z (...) w miejscowości (...), ul. (...) dokonał zaboru w celu przywłaszczenia zaparkowanego tam samochodu marki (...) nr rej.
(...) z pozostawionymi wewnątrz kluczykami oraz dowodem rejestracyjnym, wszystko o wartości (...) złotych na szkodę (...) i (...) oraz ze znajdującymi się wewnątrz elektronarzędziami: dwoma wiertarkami (...) o wartości po (...) złotych każda, wkrętarką (...) o wartości (...) złotych, wkrętarką (...) o wartości 2800 złotych oraz kluczami do pomieszczenia gospodarczego wszystko
o wartości (...) złotych na szkodę (...), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. o czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk,

II. w nocy z (...) w miejscowości (...) ul. (...) dokonał kradzieży z włamaniem, gdzie przy użyciu oryginalnych kluczy dostał się do wnętrza pomieszczenia gospodarczego skąd zabrał w celu przywłaszczenia: podkaszarkę elektryczną
o wartości (...) złotych, kosiarkę elektryczną (...) o wartości (...) złotych, wiertarkę (...)
o wartości (...) złotych, odkurzacz przemysłowy (...) o wartości (...) złotych, diaks (...) o wartości (...) złotych, piłę łańcuchową (...) o wartości (...) złotych, dwie bruzdownice (...) o wartości po (...) złotych każda, szlifierkę (...) o wartości 640 złotych, spawarkę (...) wraz z przewodami o wartości (...) złotych, młot udarowy (...) o wartości (...) złotych oraz młotowiertarkę (...), wszystko o łącznej wartości 11 868 złotych na szkodę (...) oraz rower (...) o wartości 2 000 złotych na szkodę (...), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne,
tj. o czyn z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego i ujawnionego
w niniejszej sprawie ustalono następujący stan faktyczny:

(...) i (...), zamieszkujące w miejscowości (...), były właścicielkami samochodu (...) o nr rej. (...). Użytkownikiem tego pojazdu był zamieszkujący z nimi (...). W dniu (...) korzystał
z tego samochodu przez cały dzień, po czym około godziny 23:00 zaparkował go na terenie posesji. Bramę wjazdową na teren posesji zamknął przy pomocy pilota, zaś we wnętrzu samochodu pozostawił należące do jego ojca, (...), elektronarzędzia
w postaci dwóch wiertarek (...), wkrętarki (...) i wkrętarki (...). W środku pojazdu zostawił również dowód rejestracyjny i klucze do pomieszczenia gospodarczego. Klucze do samochodu zaś znajdowały się w stacyjce.

W dniu (...) w godzinach porannych domownicy ujawnili, że samochód (...) został skradziony razem ze sprzętem się w nim znajdującym. Ponadto sprawca wykorzystał znalezione w jego środku klucze do pomieszczenia gospodarczego, otworzył je przy ich pomocy i dodatkowo zabrał z niego różne narzędzia, m. in. podkaszarkę elektryczną, wiertarkę, bruzdownice, jak i rower należący do kolegi (...), (...). Zdarzenie to zostało zgłoszone na Policję. Na miejscu nie ujawniono żadnych wartościowych śladów kryminalistycznych prowadzących do wykrycia sprawcy kradzieży.

Między dniem 9 maja a (...) (...) przyjął od nieustalonej osoby w swoje posiadanie skradziony (...) i (...) samochód (...) i go użytkował. (...) wiedział o tym, że samochód ten pochodzi z przestępstwa kradzieży.

W dniu (...) około godziny 19:00 (...) prowadził wyżej wymieniony samochód w miejscowości O.. W tym czasie w rejonie ulicy (...)
nr 293 patrol Policji dokonywał pomiaru prędkości. Po ustaleniu, że (...) przekroczył dopuszczalną prędkość, podjęto decyzję o jego zatrzymaniu do kontroli drogowej. (...) na widok funkcjonariuszy, nie zatrzymał się do kontroli, przyśpieszył, po czym na dalszym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i dachował. (...) wydostał się z przewróconego na dach samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze Policji dokonali przeszukania miejsca zamieszkania (...) w celu ujawnienia rzeczy pochodzących z kradzieży, jednak przeszukanie zakończyło się wynikiem negatywnym. W samochodzie odnaleziono zaś jedynie dowód rejestracyjny.

(...) ma (...) lata, (...), a z wykształcenia jest (...). (...), w tym za przestępstwa przeciwko mieniu. Obecnie przebywa osadzony w Zakładzie Karnym. W dniu 15 kwietnia 2012 r. skończył odbywać w całości karę łączną 5 lat pozbawienia wolności orzeczoną mu wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Wołominie z dnia 25 czerwca 2010 r., sygn. akt (...), który objął węzłem kary łącznej m. in. karę 2 lat pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 280 § 1 kk w sprawie Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi w Warszawie za sygn. akt (...) czy karę 3 lat pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk
w
sprawie Sądu Rejonowego w Wołominie za sygn. akt (...). Wskazany wyrok łączny utracił moc, jednakże przedmiotowy węzeł kary łącznej w tej samej postaci został powtórzony w ramach nowego wyroku łącznego Sądu Rejonowego w Wołominie z dnia 17 marca 2016 r., sygn. akt (...), który powyższy okres odbywania kary łącznej zaliczył w całości.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie protokołu oględzin miejsca kradzieży (k. 10-12), protokołu oględzin miejsca ujawnienia śladów kryminalistycznych
(k. 28-29), protokołu oględzin samochodu (k. 83-87, k. 102-103), notatki urzędowej
(k. 95-97), protokołu oględzin szkód pokolizyjnych (k. 98-99), notatki z użycia psa służbowego (k. 101), protokołu przeszukania (k. 109-110), opinii z zakresu badań daktyloskopijnych (k. 236-238), opinii z zakresu genetyki sądowej (k. 345-357), opinii
z zakresu badań osmologicznych (k. 360-371), karty karnej (k. 732-734), zeznań świadka (...) (k. 3-4, k. 724), zeznań świadka (...) (k. 25-26, k. 724), zeznań świadka (...) (k. 213, k. 725-726), zeznań świadka (...) (k. 8-9, k. 69, k. 144, k. 745), zeznań świadka (...) (k. 163-164, k. 745-746), zeznań świadka (...) (k. 13-14, k. 70-71), częściowo zeznań świadka (...) (k. 222, k. 724-725), częściowo zeznań świadka (...) (k. 160-161, k. 220-221, k. 725) oraz częściowo wyjaśnień oskarżonego (...) (k. 722-723).

Przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony (...) nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. W postępowaniu sądowym także nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że w dniu (...) w okolicach sklepu w (...) pił alkohol wraz z kolegą (...). Pod sklep podjechał samochód marki (...), którego kierowca następnie zabrał oskarżonego, aby podwieźć go do domu. Oskarżony go nie znał, lecz z podwózki skorzystał. Po drodze patrol Policji próbował zatrzymać kierowcę (...) do kontroli, jednak ten nie zatrzymał się i stracił panowanie nad autem, w wyniku czego dachował. Oskarżony
i kierowca wydostali się z samochodu. Widząc, że kierowca ucieka z miejsca zdarzenia, zszokowany oskarżony także zaczął się oddalać. W wyniku wypadku doznał rozcięć głowy nad czołem. Oświadczył, że nigdy nie był w (...) ani w (...).

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia oskarżonego zasługują na wiarę jedynie w części. Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów polegających na kradzieży i kradzieży z włamaniem samochodu i narzędzi należących do pokrzywdzonych, i w tym zakresie Sąd o tyle dał wiarę oskarżonemu, o ile zebrany materiał dowodowy nie pozwala, chociażby z większym niż nieznacznym prawdopodobieństwem, przypisać oskarżonemu sprawstwa tych czynów. Jednakże należało zauważyć, że wyjaśnienia oskarżonego w sposób oczywisty zmierzały jednocześnie do uniknięcia jakiegokolwiek kojarzenia go z każdym innym inkryminowanym zachowaniem w niniejszej sprawie. Zgromadzone dotąd dowody pozwoliły bowiem na ustalenie, że oskarżony nie pozostaje całkowicie bez winy w niniejszym postępowaniu. Oskarżony wprawdzie nie jest w ocenie Sądu sprawcą kradzieży, to jednak możliwe było przypisanie mu popełnienia przestępstwa umyślnego paserstwa. Oskarżony był tego świadomy, dlatego swoimi wyjaśnieniami dążył także do uniknięcia odpowiedzialności karnej również za czyn, który w rzeczywistości popełnił, chociaż nie był mu pierwotnie przez prokuratora zarzucany. Oskarżony w tym celu właśnie wyjaśnił, że jechał kradzionym samochodem pokrzywdzonych, lecz jedynie jako pasażer obcego mu kierowcy. Widząc, że po dachowaniu kierowca ucieka, on także w szoku oddalił się z miejsca zdarzenia drogowego. Prawdziwe są słowa oskarżonego tylko w takim zakresie, w jakim przyznaje, że w dniu
11 maja 2014 r. znajdował się wewnątrz kradzionego samochodu. Pozostała zaś część wyjaśnień stanowi szeroko przygotowaną linię obrony, która wobec zebranego materiału dowodowego nie może się ostać. Oskarżony jako kierowca i jednocześnie jedyny pasażer tego samochodu był widziany przez funkcjonariuszy Policji, próbujących zatrzymać go do kontroli drogowej. Kontrola ta miała miejsce wprawdzie około godziny 19:00, lecz w maju, to jest
w miesiącu, w którym o tej godzinie jest jeszcze dostatecznie widno, aby obiektywnie móc poczynić takie obserwacje. Ponadto z zeznań funkcjonariusza Policji (...) wynika, że przybyli na miejsce wypadku gapie podali im, że widzieli oddalającą się osobę, a nie osoby. To samo od zebranych przy samochodzie ludzi słyszał świadek (...), który wraz z żoną również przybył na miejsce wypadku. Według zeznań świadka, niektórzy
z gapiów mieli podawać, że kierowcą był właśnie „któryś z (...)”. Później (...), wracając do domu z mężem, zauważyła dwóch mężczyzn. Jeden z nich miał zakrwawione czoło. Świadek natychmiast powiadomiła o tym Policję, wskazując, że jest to mężczyzna o nazwisku (...). Na te okoliczności obszernie w postępowaniu przygotowawczym zeznał świadek (...). Oskarżony tymczasem przyznał, że po wypadku faktycznie miał rozcięte czoło, co by się zgadzało ze spostrzeżeniami (...). Bez wątpienia zatem to jego widziała wówczas świadek (...). Oskarżony nie zaprzeczył także temu, że w chwili wypadku znajdował się w skradzionym samochodzie. Jego obecność potwierdza także opinia z zakresu genetyki sądowej
i jednocześnie wyklucza obecność osób trzecich. Biegłemu sądowemu udało się bowiem
z zebranych z rozbitego samochodu śladów wyizolować kod DNA oskarżonego. Wprawdzie
z opinii wynika, że na jednym z zebranych śladów kryminalistycznych możliwe jest wyizolowanie mieszaniny DNA co najmniej dwóch osób, to jednak istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że drugi kod DNA, notabene nienadający się do identyfikacji, należy do prawowitego użytkownika pojazdu. Wątpliwym jest, aby należał on do drugiego
z mężczyzn widzianych przez świadka (...), gdyż świadek nie odnotowała
u niego żadnych obrażeń. Mało prawdopodobnym jest, aby mężczyzna ten był uczestnikiem wypadku w takich rozmiarach, na przykład choćby wspomnianym przez oskarżonego kierowcą, nie odnosząc przy tym żadnych uszkodzeń ciała, podczas gdy oskarżony co najmniej krwawił z czoła. Ponadto ślad, z którego wyizolowano przedmiotową mieszaninę DNA co najmniej dwóch osób nie stanowił krwi ludzkiej, w przeciwieństwie do tych,
z których wyizolowano tylko i wyłącznie kod DNA oskarżonego. Oznacza to, że nikt poza oskarżonym podczas dachowania nie odniósł obrażeń, co wydaje się niemal niemożliwe, gdyby rzeczywiście ktoś się z nim tam znajdował. Prowadzi to jedynie do wniosku, że oskarżony przebywał w pojeździe sam i był jego kierowcą, co podważa wersję przedstawianą przez niego w jego wyjaśnieniach. Znamiennym jest też dla oceny jego wiarygodności fakt, że oskarżony, podający się za przypadkowego pasażera obcego mu kierowcy, uciekł z miejsca wypadku, a swoją wersję wydarzeń przedstawił dopiero w postępowaniu sądowym, zachowując milczenie w postępowaniu przygotowawczym, jak i nie zgłaszając wtedy wniosku o przesłuchanie dodatkowego świadka, który natomiast pojawił się przed sądem.
W tych wszystkich okolicznościach wyjaśnienia oskarżonego nie mogą polegać na prawdzie.

Sąd także częściowo przyznał wiarę świadkom (...) i (...). Swoich ustaleń faktycznych Sąd dokonał przede wszystkim na podstawie zeznań świadka (...) złożonych w postępowaniu przygotowawczym. Złożył on wówczas zeznania pełne, logiczne i spontaniczne. Zrelacjonował on nie tylko spostrzeżenia swoje, ale także swojej żony i innych ludzi znajdujących się na miejscu wypadku, o których to od nich usłyszał. Nie miał żadnego powodu, dla których miał on wówczas składać zeznania nieprawdziwe. Zwłaszcza, że powoływał się w nich nie tylko na wiedzę swoją, co też osób trzecich. W postępowaniu sądowym zaś świadek próbował wycofać się ze swoich wcześniejszych zeznań, w ocenie Sądu widząc, że swoimi zeznaniami może zaszkodzić znanemu miejscowo oskarżonemu. Świadek jednak potwierdził jednocześnie, że to jego podpis, poświadczający fakt, że zapoznał się z treścią zapisanych zeznań i jest ona zgodna z tym co mówił, znajduje się na protokole jego przesłuchania
w postępowaniu przygotowawczym. Po okazaniu mu tego podpisu świadek subtelnie zmienił swoją relację i przyznał, że wraz z żoną widzieli zakrwawioną osobę oraz że mogli dzwonić wówczas na Policję. To że faktycznie dzwonili potwierdza notatka służbowa znajdująca się
w aktach sprawy. Z tych samych powodów częściowo na wiarę zasługuje też świadek (...), w której relacji na obu etapach postępowania karnego widać jest niechęć uczestniczenia w niniejszej sprawie i próbę nieszkodzenia swoimi zeznaniami znanemu jej ze wspólnej miejscowości oskarżonemu.

Na wiarę w całości zasługują zaś zeznania świadka (...), który jest funkcjonariuszem Policji, pełniącym więc zawód zaufania publicznego, osobą obcą dla oskarżonego, a zatem nie posiadającą żadnego interesu, aby fałszywie zeznawać na niekorzyść (...).

Sąd w zakresie okoliczności dokonania kradzieży i kradzieży z włamaniem, z których to przestępstw pochodził użytkowany przez oskarżonego samochód, oparł swe ustalenia faktyczne także o wiarygodne w całości zeznania świadków (...), (...), (...), (...) i (...), które to zeznania są na obu etapach postępowania karnego spójne i logiczne.

Sąd obdarzył wiarą także wszelkie inne dowody pozaosobowe, które zostały sporządzone lub przygotowane rzetelnie, przez uprawnione podmioty i nie były kwestionowane przez żadną ze stron w toku procesu. W szczególności na wiarę zasługują sporządzone opinie biegłych, w tym opinia biegłego z zakresu genetyki sądowej prowadzącej do podważenia linii obrony oskarżonego, gdyż opinie te są rzetelne, pełne i fachowe.

W toku postępowania mieli zostać także przesłuchani świadkowie (...), (...) i (...), jednakże skorzystali oni z uprawnienia do odmowy składania zeznań. Miał zostać przesłuchany także świadek dodatkowo zgłoszony przez oskarżonego, (...), jednak świadek zmarł przed terminem rozprawy.

Uwzględniając zebrany w sprawie materiał dowodowy stwierdzić należy, iż obdarzone przez Sąd wiarą dowody nie pozwalają w żaden sposób na przypisanie oskarżonemu sprawstwa zarzucanych mu czynów z art. 279 § 1 kk i z art. 278 § 1 kk bez naruszenia zasady in dubio pro reo określonej w art. 5 § 2 kpk. Świadkowie (...), (...) i (...) ujawnili włamanie i kradzież samochodu oraz narzędzi
z pomieszczenia gospodarczego dopiero w godzinach porannych, podczas gdy do przestępstw doszło najprawdopodobniej w środku nocy. Świadkowie ci spali i nie zarejestrowali nic co się działo w nocy na posesji. Również ich sąsiad, świadek (...) nie zauważył nic podejrzanego, co by zwróciło jego uwagę i co by zapamiętał z tamtej nocy. Świadek (...) dowiedział się o zdarzeniu dopiero od świadka (...). Nie posiadał żadnej wiedzy mogącej nakierować organy ścigania na sprawcę kradzieży. Sprawca nie pozostawił też na miejscu zdarzenia żadnych śladów, mogących naprowadzić na jego trop. Jedynie za posesją pokrzywdzonych ujawniono butelkę wody. Przejrzano zapisy monitoringu z pobliskiej stacji paliw celem ujawnienia kto tej nocy kupował taki produkt, jednak wyniki były nie satysfakcjonujące. Zwłaszcza, że na przedmiotowej butelce nie wykryto żadnych śladów linii papilarnych, a więc ostatecznie nie mogła być wykorzystana jako dowód rzeczowy i poszlaka. Oskarżonego (...) z niniejszą sprawą kradzieży
i kradzieży z włamaniem powiązano dopiero w chwili, gdy ten prowadził skradziony samochód w (...) i doprowadził do jego dachowania, nie zatrzymując się do kontroli policyjnej, niecałe dwa dni po kradzieży w (...). Zebrane w sprawie dowody jednoznacznie bowiem wskazują, że w dniu (...) to (...) kierował tym samochodem i był wówczas sam. Jednak w samochodzie, oprócz dowodu rejestracyjnego, nie znaleziono narzędzi, które się w nim znajdowały w chwili kradzieży. Dokonano przeszukania miejsca zamieszkania oskarżonego, ale i tam nie ujawniono żadnej ze skradzionych pokrzywdzonym rzeczy. (...) postawiono zarzuty dokonania kradzieży
i kradzieży z włamaniem. Tymczasem żaden dowód przeprowadzony w sprawie na to nie wskazuje. Oskarżenie (...) o czyny mu zarzucane oparte jest jedynie na poszlace, uzyskanej z okoliczności, że oskarżony prowadził skradziony pojazd dwa dni po kradzieży. Ta jedna i jedyna poszlaka naprzeciw pozostałym, w żaden sposób nie obciążającymi oskarżonego w zakresie stawianych mu zarzutów dowodom, nie może stanowić wystarczającego tzw. dowodu poszlakowego. Fakt jego uprzedniej karalności za czyny przeciwko mieniu, w tym kradzieże i kradzieże z włamaniem, również nie może stanowić poparcia dla tezy oskarżyciela. W sprawie zachodzi szereg wątpliwości co do rzeczywistego sprawstwa oskarżonego zarzucanych mu czynów, których nie da się usunąć
- a te w myśl art. 5 § 2 kpk należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego.

Jednocześnie jednak należy zauważyć, że o ile zebrane dowody nie pozwalają na przypisanie oskarżonemu sprawstwa czynów mu zarzucanych, o tyle są wystarczające, aby ustalić, że oskarżony mimo wszystko popełnił czyn zabroniony, lecz czyn polegający na tym, że w okresie między 9 a (...) w nieokreślonym miejscu przyjął od nieustalonej osoby samochód osobowy (...) o nr rej. (...), o którym wiedział, że pochodzi z przestępstwa, to jest czynu kwalifikowanego z art. 291 § 1 kk.

Zgodnie z art. 291 § 1 kk karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 podlega ten, kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia. Przechodząc na grunt niniejszej sprawy należy zauważyć, że jak ustalono, oskarżony w dniu (...) prowadził przedmiotowy, pochodzący z kradzieży pojazd. Oznacza to, że pojazd ten nie wcześniej niż od (...) znajdował się w posiadaniu oskarżonego. W pojeździe znaleziono dowód rejestracyjny. Zatem oskarżony posługując się nim, wiedział kto jest rzeczywistym właścicielem samochodu. Skoro nie wszedł w jego posiadanie właśnie od wskazanego
w dowodzie rejestracyjnym właściciela, lecz od innej, nieustalonej osoby trzeciej, niekoniecznie nawet sprawcy samej kradzieży, musiał wiedzieć, że samochód ten pochodzi
z nielegalnego źródła. Mimo tego, oskarżony dobrowolnie samochód ten przyjął w stan posiadania i go użytkował. W ocenie Sądu gdyby oskarżony został wprowadzony w błąd co do źródła pochodzenia pojazdu, zapewne wyjaśniałby na te okoliczności. Tymczasem w jego wyjaśnieniach, oprócz obrony przed własnym zarzutem, przejawia się także skłonność do nieujawniania danych osoby, od której przedmiotowy samochód otrzymał, a która mogła mieć związek z kradzieżą na szkodę (...). W tych okolicznościach nie budzi wątpliwości fakt, że oskarżony popełnił przypisany mu czyn umyślnie i w zamiarze bezpośrednim. Wobec tego, że oskarżony dopuścił się tego przestępstwa w 2014 r., a karę łączną 5 lat pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu, za które jednostkowo wymierzano mu kary nie krótsze niż 6 miesięcy pozbawienia wolności, skończył wykonywać w 2012 r., Sąd przyjął, że oskarżony popełnił przypisane mu przestępstwo w warunkach recydywy zwykłej
z art. 64 § 1 kk.

Dlatego też Sąd zmienił opis i kwalifikację prawną czynu zarzucanego oskarżonemu
w punkcie pierwszym aktu oskarżenia przyjmując, że oskarżony nie dokonał kradzieży samochodu z narzędziami, lecz dokonał umyślnego paserstwa tego samochodu poprzez jego przyjęcie, zaś od zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie drugim Sąd musiał uniewinnić wobec braku dowodów przeciw oskarżonemu w tym zakresie.

Przystępując do wymiaru kary Sąd miał na względzie dyrektywy określone
w art. 53 kk, nakazujące brać pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu oraz okoliczności łagodzące i obciążające. Kierując się wskazówkami określonymi
w art. 115 § 2 kk Sąd miał na uwadze, iż oskarżony popełnił przypisany mu czyn umyślnie
i w zamiarze bezpośrednim, celem przysporzenia sobie tymczasowej korzyści majątkowej, gdyż taką niejako objęcie w stan posiadania samochodu jest. Z tego względu Sąd ocenił stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego jako znaczny. Do okoliczności obciążających zaliczono jego uprzednią karalność oraz popełnienie przypisanego mu przestępstwa w warunkach recydywy. Okoliczności łagodzących w sprawie brak.

Mając powyższe na uwadze Sąd doszedł do przekonania, że karą właściwą dla oskarżonego będzie kara 6 miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta choć plasuje się przy dolnej granicy ustawowego zagrożenia, to jednak wynika ona z wypadkowej znacznego stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz okoliczności obciążających. Szczególnie znamienne jest to, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu przestępstwa w warunkach recydywy. Wymierzona kara zdaniem Sądu jest adekwatna do stopnia winy
i w okolicznościach niniejszego stanu faktycznego zadośćuczyni społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Postawa wielokrotnie karanego już oskarżonego wskazuje bowiem, że jest on sprawcą niepoprawnym, który wciąż nie wysnuł żadnej refleksji z poprzednich orzekanych wobec niego kar.

Wynagrodzenie obrońcy, udzielającemu pomocy prawnej z urzędu, Sąd zasądził zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Biorąc pod uwagę, że oskarżony pozostaje pozbawiony wolności, gdzie nie pracuje, należało go zwolnić z kosztów sądowych i obciążyć nimi Skarb Państwa.

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji.