Sygn. akt II Ca 721/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2018 r. Sąd Rejonowy w S. w sprawie z powództwa L. B. przeciwko (...) Związkowi (...) w W. przywrócił powodowi L. B. prawo do działki nr (...) w Rodzinnych O. Działkowych im. B. C. (1) w S. na poprzednich warunkach (punkt 1), w pozostałej części powództwo oddalić (punkt 2), zasądził od pozwanego (...) Związku (...) w W. na rzecz pełnomocnika powoda L. B. ustanowionego z urzędu radcy prawnego K. M. kwotę 1476 zł, w tym 23% podatku Vat tytułem udzielonej mu pomocy prawnej (punkt 3), nadto nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.

Rozstrzygnięcie powyższe Sąd Rejonowy wydał w następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 29 sierpnia 1981 roku powód L. B. i Z. Z. zawarli związek małżeński, który został rozwiązany z wyłącznej winy L. B. wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 10 grudnia 2015 roku (sygn. XRC 448/15). Wyrok uprawomocnił się 1 stycznia 2016 roku. Z dniem 1 maja 2011 roku Sąd Rejonowy w S. ustanowił rozdzielność majątkową między Z. Z. i L. B..

Decyzją z dnia 30 czerwca 1983 roku przyjęto L. B. na członka (...) Związku (...) i przydzielono mu działkę w Pracowniczych O. Działkowych im. B. C. (1) w S. o numerze 623 o powierzchni 322 m 2. Powód uzyskał zgodę na postawienie na działce altany.

Uchwałą z dnia 28 września 2014 roku Zarząd Rodzinnych O. Działkowych im. B. C. (1) w S. przyjął w poczet członków Z. B. obecnie Z..

Dalej Sąd ustalił, że pismem z dnia 3 sierpnia 2016 roku (...) Związek (...) w S. zobowiązał L. B. do wyrażenia opinii do kogo ma należeć działka nr (...) po ustaniu małżeństwa wskutek rozwodu, zakreślając termin miesiąca na udzielenie informacji. L. B. w piśmie z dnia 11 sierpnia 2016 roku wskazał, że działka nr (...) jest jego, nie wyraża zgody aby właścicielem działki była jego była żona.

Kolejnym pismem z dnia 25 sierpnia 2016 roku (...) Związek (...) działkowy im. B. C. w S. poinformował Z. Z. i L. B., że zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych z dnia 13 grudnia 2013 roku winni oni powiadomić zarząd ROD w terminie 3 miesięcy od ustania małżeństwa, któremu z małżonków przypada prawo do działki, lub też przedstawić dowód wszczęcia postępowania sądowego o podział majątku. W związku z tym, że oboje małżonkowie są zainteresowani prawem do działki zarząd zaproponował polubowne ustalenie komu na przypaść prawo do działki lub też poinformowanie zarządu ROD o wszczętym postępowaniu sądowym o podział tego prawa. Jednocześnie zobowiązał do poinformowania zarządu ROD o podjętych decyzjach w terminie 30 dni od otrzymania pisma i wskazał, że jeśli w tym terminie nie otrzyma decyzji stron będzie mógł ustanowić prawo do działki dla jednej ze stron, poprzez wypowiedzenie umowy dzierżawy z druga stroną. Jednocześnie wskazane zostało, że odwołanie od decyzji Zarządu możliwe będzie jedynie na drodze sądowej.

W dniu 30 sierpnia 2016 roku L. B. złożył do Sądu Rejonowego w S. Wydziału I Cywilnego wniosek o podziała majątku wspólnego jego oraz jego byłej małżonki Z. Z.. Przy czym jak ustalił Sąd L. B. ani Z. Z. nie poinformowali Zarządu ROD im. B. C. w S. o toczącym się pomiędzy nimi postępowaniu o podział majątku. W odpowiedzi na pismo z dnia 25 sierpnia 2016 roku Zarządu ROD L. B. jedynie wskazał, że po rozwodzie strony podzieliły działkę na pół i jedną część uprawiał on a drugą była małżonka. Nadto wskazał, że działkę otrzymał od swojego ojca do majątku odrębnego w 1983 roku od swojego ojca W. B.. Wniósł o przyznanie działki na jego wyłączną rzecz. Natomiast Z. Z. wskazała, że za ostatnie trzy lata to ona dokonywała opłat za działkę z własnych środków. Także to ona z synami opiekowała się działką i starała się wypełniać obowiązki działkowca i ponowiła swój wniosek o przyznanie jej praw do działki nr (...).

Dodatkowo Sąd ustalił, że w dniu 6 października 2016 roku Zarząd (...) na podstawie art. 40 ust. 3 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych podjął uchwałę, w której postanowił wypowiedzieć umowę dzierżawy działki nr (...) dotychczasowemu użytkownikowi Panu L. B. i utrzymać w mocy członkostwo w stowarzyszeniu ogrodowym Z. Z..

Powód został zaproszony na posiedzenie zarządu w dniu 10 listopada 2016 roku, na którym rozpatrywana miała być sprawa jego członkowska. Dnia 13 października 2016 roku Zarząd (...) wypowiedział L. B. umowę dzierżawy działki nr (...) z dniem 30 listopada 2016 roku, wskazując w uzasadnieniu że przyczyną wypowiedzenia jest niewypełnienie w ustawowym terminie obowiązku wynikającego z art. 40 ust. 1 ustawy o ROD z dnia 13 grudnia 2013 roku, oraz to, że Z. Z. mieszka z synami w wieku 34 i 19 lat; starszy syn pracuje na terenie Polski, młodszy uczy się i pozostaje na utrzymaniu matki, która otrzymuje zasiłek przedemerytalny. Dodatkowo podniesione zostało, że z dokumentów wynika, iż Z. Z. kilka lat opiekowała się działką i ponosiła za nią opłaty.

Sąd ustalił również, że postanowieniem Sądu Rejonowego w S. z dnia 3 lutego 2016 roku zobowiązano L. B. jako sprawcę przemocy w rodzinie do opuszczenia lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...). Postanowienie zostało uchylone w całości na skutek złożonej apelacji przez L. B. i wniosek został oddalony. Jednocześnie Sąd wskazał, że wyrokiem Sądu Rejonowego w S. z dnia 30 sierpnia 2017 roku, który uprawomocnił się 8 września 2017 roku L. B. został skazany za znęcanie się psychiczne nad żoną Z. B. oraz synem P. B. od miesiąca lipca 2014 roku do 26 stycznia 2016 roku, z wyłącznie okresu od 6 czerwca 2015 roku do 17 czerwca 2015 roku.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do odrzucenia pozwu, szeroko argumentując swoje stanowisko w tej mierze, bazujące na stwierdzeniu, że oznaczenie strony pozwanej po jego sprecyzowaniu należało uznać za prawidłowe i wskazany podmiot posiada osobowość prawną, jest prawidłowo oznaczony i reprezentowany.

Natomiast w odniesieniu do zgłoszonego przez powoda roszczenia, Sąd wskazał, że ma ono oparcie w przepisach ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych.

W tym zakresie Sąd przytoczył regulacje art. 40, art. 36 i art. 37 przywołanej ustawy i wskazał, że co do zasady powodowi zgłoszone roszczenie, wbrew odmiennemu stanowisku zajętemu przez pozwanego, przysługiwało. Jednocześnie Sąd uznał, że roszczenie zostało zgłoszone w terminie, skoro decyzja o wypowiedzeniu została wydana 13 października 2016 roku a pozew został złożony w dniu 14 listopada 2018 roku.

Odnosząc się do samego wypowiedzenia umowy dzierżawy Sąd wskazał, że wypowiedzenie zostało dokonane niezgodnie z art. 40 i 36 ustawy o ROD.

Zdaniem Sądu Rejonowego powód został nieprawidłowo pouczony o skutkach nie wskazania małżonka, któremu ma przysługiwać prawo do działki. W szczególności Sąd podniósł, że w piśmie z dnia 3 sierpnia 2016 roku nie wskazano żadnych ujemnych konsekwencji. Również w kolejnym piśmie zawarte zostały nieczytelne informacje, gdyż pozwany konstruując zobowiązanie do stron, jednoznacznie winien zobowiązać do wskazana osoby, której prawo do działki po podziale majątku ma przypaść lub do wskazania czy pomiędzy stronami zostało wszczęte przed sądem postępowanie o podział majątku, wskazując termin podania informacji oraz skutki niedopełnienia tego obowiązku.

Co więcej Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że takie zobowiązanie powinno zawierać pouczenie o treści odpowiadającej treści przepisów art. 36, 37, 40 ustawy o ROD.

Według Sądu enigmatyczne pouczenia nie mogą stanowić wypełnienia obowiązku jaki nakłada na Zarząd (...) przepis art. 40 i 36 ustawy o ROD.

Sąd wskazał ponadto, że przyczyna wypowiedzenia umowy dzierżawy działki wskazana pod numerem 1. mogłaby stanowić przyczynę wypowiedzenia umowy dzierżawy działki również byłej małżonce powoda, zwłaszcza że ona również nie zawiadomiła Zarząd (...) w terminie 3 miesięcy od rozwiązania małżeństwa przez rozwód o tym komu działka ma przypaść.

Sąd zwrócił również uwagę, że uiszczenie opłaty za działkę z rachunku Z. Z. za lata 2014 – 2016, nie mogło przesądzić za tym, że to ona opiekowała się działką. Opłaty z tytułu dzierżawy działki obciążały oboje małżonków solidarnie skoro prawo przysługiwało im obojgu. W związku z tym, że strony miała rozdzielność majątkową ustaloną w 2011 roku to za podane okresy Z. Z. może domagać się zwrotu połowy opłat od powoda. Wreszcie zdaniem Sądu w żaden inny sposób nie zostało wykazane, że to Z. Z. opiekowała się ogródkiem, poza twierdzeniami tej ostatniej wyrażonymi w pismach. Sąd zaznaczył, że pomiędzy byłymi małżonkami istnieje duży konflikt, stąd konieczne było jednoznaczne pouczenie ich o konsekwencjach braku ustaleń między stronami.

Sąd wskazał również, że zarówno niewłaściwe pouczenia, niepełne pouczenia należy traktować jak ich brak. To spowodowało, że powód nie podjął we właściwym terminie odpowiednich kroków, tj. nie wskazał, że pomiędzy stronami toczy się postępowanie o podział majątku wspólnego stron postępowania. Strona pozwana powinna wyjaśnić byłym małżonkom, że prawo do działki może być rozstrzygane w postępowaniu o podział majątku wspólnego.

Sąd wskazał także, że nie do przyjęcia jest, by jeden z byłych małżonków mógł utracić prawo na skutek swojej nieporadności i nieznajomości przepisów.

Dodatkowo Sąd wskazał, że nie sposób zgodzić się ze stroną pozwaną, że prawo dzierżawy do działki nie może przysługiwać dwóm osobom. Dokonując wykładni przepis art. 40 ust. 3 ustawy o ROD, Sąd wskazał, że skoro stowarzyszenie ogrodowe może pozostawić prawo jednemu z byłych małżonków tzn. nie musi podejmować takiej decyzji, może odmówić przyznania prawa jednemu z małżonków odsyłając np. do postępowania o podział majątku w przypadku braku zgody obu stron.

Zasygnalizowane zostało również, że przepis, który zakłada dowolność w przyznaniu prawa dzierżawy do działki po ustaniu związku małżeńskie przez rozwód budzi poważne wątpliwości co do jego zgodności z art. 64 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, albowiem zakłada on możliwość odbierania prawa jednej osobie bez dokładnie określonych podstaw. Sąd podkreślił, że brak jest dokładnie określonych warunków pod jakimi jeden z małżonków traci prawo a drugi je zyskuje, w sytuacji gdy art.64 ust. 1 Konstytucji gwarantuje każdemu prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.

W konkluzji Sąd stwierdził, że żądanie przywrócenia powodowi prawa do działki nr (...) było zasadne. Natomiast Sąd za niezasadne uznał żądanie o uznanie wypowiedzenia umowy dzierżawy działki nr (...) za bezzasadne, wskazując że termin wypowiedzenia umowy na dzień orzekania upłynął. O ile roszczenie to było zasadne na dzień wniesienia pozwu, albowiem termin wypowiedzenia upływał z dniem 30 listopada 2016 roku a pozew został złożony 14 listopada 2016 roku, to jednak na moment orzekania stało się niezasadne.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd oparł na przepisach art. 98 §1 i 3 k.p.c. oraz § 8 punkt 4 i § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu z dnia 3 października 2016 roku

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł pozwany (...) Związek (...) w W.. Pozwany zaskarżył rozstrzygnięcie w zakresie punkt 1 i 3, zarzucając mu:

1)  naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 40 w zw. z art. 37 ust. 2 ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych poprzez ich zastosowanie i uznanie, że wypowiedzenie umowy dzierżawy nastąpiło z naruszeniem przepisów ustawy o ROD;

- art. 102 k.p.c. w zw. z art. 98 poprzez ich niezastosowanie i obciążenie pozwanego kosztami zastępstwa procesowego podczas gdy w niniejszej sprawie zaistniały szczególne okoliczności uzasadniające nieobciążanie strony pozwanej kosztami zastępstwa prawnego;

2)  naruszenie przepisów prawa procesowego mających istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia tj art. 227 w zw. z art. 233 k.p.c. poprzez błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia w sprawie polegający na przyjęciu, że powodowi nie wyznaczonego dodatkowego miesięcznego terminu na poinformowanie Zarządu ROD komu z małżonków przypadło prawo do działki bądź na przedstawienie dowodu wszczęcia postępowania o podział majątku i nie uprzedzono powoda o skutkach upływu terminu, podczas gdy pozwany wywiązał się z obowiązków określonych w art. 40 ust. 2 i 3 ustawy o ROD.

Formułując te zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję według norm przepisanych. Jako ewentualny pozwany zgłosił wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania za I i II instancję według norm przepisanych.

Z ostrożności, na wypadek nieuwzględnienia apelacji, pozwany wniósł o nieobciążanie go kosztami postępowania apelacyjnego na podstawie art. 102 k.p.c.

W uzasadnieniu apelacji zostało podniesione, że nie zgadza się ze stanowiskiem Sądu Rejonowego. W szczególności zdaniem pozwanego Sąd nie odniósł się w należyty sposób do treści dokumentu z dnia 25 sierpnia 2016 r., mimo że został z niego przeprowadzony dowód. Zdaniem apelującego z pisma tego w sposób oczywisty wynika, że pozwany dopełnił procedury określonej w art. 40 ustawy o ROD. Co więcej Sąd niezasadnie przyjął, że udzielona informacja była nieczytelna.

Apelujący wskazał, że bezspornym było, że powód pismo to otrzymał, nadto że powód skutecznie odwołał się od dokonanego wypowiedzenia, stąd niezasadne były uwagi Sądu, że pozwany nie wykazał, że doręczył powodowi pismo z dnia 25 sierpnia 2016 r., jak również uchwałę o wypowiedzeniu.

Za całkowicie bezzasadne pozwany uznał dywagacje Sądu o niekonstytucyjności rozwiązań zawartych w ustawie o ROD, zwłaszcza że żaden z przepisów tej ustawy nie został uznany za niezgodny z Konstytucją wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.

Dodatkowo pozwany wskazał, że w sprawie zaistniały przesłanki określone przepisem art. 102 k.p.c. uzasadniające nieobciążanie strony pozwanej kosztami zastępstwa procesowego. W tym zakresie pozwany wskazał, że jest organizacją społeczną powołaną w celu zakładania i prowadzenia rodzinnych ogrodów działkowych, której głównym celem jest ochrona ogrodnictwa działkowego, będącego dziedzina życia społecznego, przyczyniającą się do zaspokajania socjalnych, wypoczynkowych i rekreacyjnych potrzeb społeczeństwa. Biorąc pod uwagę cel organizacji i fakt, że sprawa miała dotyczyć zapewnienia prawidłowego funkcjonowania ROD zdaniem apelującego Sąd powinien zastosować art. 102 k.p.c.

Powód L. B. wniósł o oddalenie apelacji i przyznanie kosztów niepłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu przed sądem II instancji według norm przepisanych powiększonych o należny podatek od towarów i usług, oświadczając że koszty te nie zostały w całości, ani w części pokryte.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd I instancji przeprowadził w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe w zakresie wystarczającym dla poczynienia ustaleń faktycznych mających wpływ na zastosowanie przepisów prawa materialnego. Zgromadzone w sprawie dowody poddał wszechstronnej, wnikliwej ocenie i na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne odpowiadające treści tych dowodów. Tym samym Sąd Okręgowy przyjął je za własne. W sytuacji bowiem, gdy sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zgromadzonego przed sądem pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2017 r., II PK 292/16, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2017 r., I CSK 212/16, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2015 r., I CSK 654/14, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2007 r., II CSK 18/07).

Wbrew bowiem zarzutom jakie w tym zakresie formułował pozwany w wywiedzionej przezeń apelacji, nie sposób uznać, aby Sąd I instancji w rozpatrywanej sprawie w sposób dowolny ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i na tej podstawie przyjął błędne ustalenia faktyczne.

Stosownie do dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną cytowanym przepisie, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”, a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak i wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 r., II CR 423/66 oraz z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98; postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00 oraz z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256/00). Jak ujmuje się w orzecznictwie, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79; z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98; z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99; z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00; z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00; z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00; z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00; z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00 i z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00).

Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wskazanego wyżej przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący winien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może, więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest przy tym posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że ujęte w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy ( analogicznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).

Przy tak określonej zasadzie swobodnej oceny dowodów nie sposób zarzucić Sądowi I instancji naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., albowiem dokonana przezeń ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w żadnym razie nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, poddał go dokładnej i bardzo wnikliwej analizie, a przyjęte przez siebie stanowisko szeroko i wyczerpująco uzasadnił. Ocena ta pozwalała z kolei na ustalenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Brak jest jakichkolwiek uzasadnionych podstaw do formułowania twierdzeń, że wnioski te miałyby być nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena zebranych dowodów przez stronę apelującą nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c., co miało niewątpliwie miejsce w realiach sprawy.

Pozwany w istocie poprzestał na przedstawieniu w apelacji własnej oceny pisma pozwanego z dnia 25 sierpnia 2016 r., gdyż do tego sprowadza się zarzut związany z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c., a także prawa materialnego tj. art. 40 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych,

Wbrew stanowisku zajętemu w apelacji Sąd Rejonowy poddał ocenie zarówno pismo skierowane do powoda w dniu 3 sierpnia 2016 r., jak i w dniu 25 sierpnia 2016 r. W kontekście procedury związanej z wypowiedzeniem umowy dzierżawy ogrodu działkowego, nie można było oceniać ich osobno. W apelacji pozwany przedstawia własną ocenę tego dokumentu, formułując twierdzenie, że dopełnił wszystkich formalności związanych z wypowiedzeniem powodowi umowy dzierżawy.

W tym kontekście należy wskazać, że aktualna redakcja przepisów ustawy w zakresie uprawnień związanych z wypowiedzeniem umowy zdaje się być bardziej precyzyjna, aniżeli zawarta w art. 32 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz.U. z 2005 r., poz. 1419). Uprzednio przepis ten stanowił, że „W sprawach nabycia lub utraty członkostwa w (...) oraz nabycia lub utraty użytkowania działki w rodzinnym ogrodzie działkowym zainteresowany może – po wyczerpaniu postępowania wewnątrzorganizacyjnego – dochodzić swoich praw na drodze sądowej.” Stał się on w takim kształcenie przedmiotem badania przez Trybunał Konstytucyjny w sprawie K 8/10, którym to wyrokiem z dnia z 11 lipca 2012 r. zakwestionowano przeważającą ilość przepisów tej ustawy. Co prawda przepis ten nie został uznany za niezgodny z konstytucją i w odniesieniu do niego postępowania zostało umorzone, jednak Trybunał wskazał wówczas że jego uchylenie mogłoby zwiększyć poczucie bezbronności działkowców wobec pozycji prawnej, organizacyjnej i gospodarczej (...) w każdym przypadku konfliktu interesów, co rzutowałoby na dodatkowe wzmocnienie wyłączenia (...) spod nadzoru władz publicznych. W konsekwencji ukształtował się wówczas pogląd, że przepis zawiera w sobie uprawnienie do wytoczenia powództwa o uchylenie uchwały w sprawach określonych w tym przepisie.

W aktualnym stanie prawnym wprowadzonym mocą przepisów ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2017 r., poz. 2176) wprowadzone zostały nowe regulacje dotyczące ustania dzierżawy ogrodu, w tym wypowiedzenia.

Stosownie do art. 36 ust. 3 ustawy, stowarzyszenie ogrodowe może wypowiedzieć umowę dzierżawy działkowej, nie później niż na miesiąc naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego, jeżeli działkowiec: 1) pomimo pisemnego upomnienia nadal korzysta z działki lub altany działkowej w sposób sprzeczny z przepisami ustawy lub regulaminem, niszczy infrastrukturę ogrodową albo wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi ogrodowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych działek lub 2) jest w zwłoce z zapłatą opłat ogrodowych lub opłat związanych z utrzymaniem działki na rzecz stowarzyszenia ogrodowego za korzystanie z działki co najmniej przez 6 miesięcy pomimo uprzedzenia go na piśmie o zamiarze wypowiedzenia umowy i wyznaczenia dodatkowego, miesięcznego terminu do zapłaty zaległych i bieżących należności, lub 3) oddał działkę lub jej część osobie trzeciej do płatnego lub bezpłatnego używania. W terminie 30 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę, działkowiec może wytoczyć przeciwko stowarzyszeniu ogrodowemu powództwo o uznanie wypowiedzenia umowy za bezskuteczne albo o przywrócenie prawa do działki na poprzednich warunkach (art. 37 ust. 1 u.r.o.d.). Wniesienie powództwa uruchamia sądową kontrolę zgodności z prawem tego wypowiedzenia polegającą na sprawdzeniu przez sąd między innymi, czy wypowiedzenie zostało dokonane zgodnie z przepisami ustawy, w formie pisemnej, zawiera przyczynę wypowiedzenia, określoną w art. 36 ust. 3 u.r.o.d., a także czy przyczyna ta faktycznie zaistniała. Z uwagi na wskazany wyżej termin wytoczenia powództwa oraz długość okresu wypowiedzenia umowy dzierżawy działkowej, wniesienie pozwu następuje z reguły w okresie biegu wypowiedzenia umowy, czego konsekwencją jest sformułowanie w pozwie aktualnego na ten dzień roszczenia o uznanie wypowiedzenia umowy za bezskuteczne z uwagi na podniesione przez działkowca zarzuty świadczące o niezgodności wypowiedzenia z ustawą. Z uwagi jednak na czas trwania postępowania sądowego, w toku sprawy może dojść i zazwyczaj dojdzie do upływu okresu wypowiedzenia umowy, wówczas aktualizuje się powództwo o przywrócenie prawa o działki na poprzednich warunkach. W przedmiotowym postępowaniu powód zgłosił obydwa te roszczenia. Oczywistym jest, że nie mogły być uwzględnione obydwa. Słusznie Sąd Rejonowy uznał, że upływ terminu wypowiedzenia spowodował wygaśnięcie prawa, a zatem zaktualizowało się powództwo o przywrócenie prawa do działki nr (...) w Rodzinnych O. Działkowych im. B. C. (1) w S. na poprzednich warunkach.

Swoistego novum stanowią przepisy dotyczące prawa do działki po ustaniu małżeństwa współdziałkowców. Dotychczas nie było zbliżonych regulacji w odniesieniu do ogrodów działkowych, podczas gdy w przypadku spółdzielczego lokatorskiego praw do lokalu, zbliżone w skutkach decyzje podejmuje nie spółdzielnia lecz sąd, ewentualnie byli małżonkowie w ramach porozumienia. Słusznie zatem Sąd Rejonowy pod wątpliwość poddał konstytucyjność przyjętych w ustawie rozwiązań, czyniąc to niejako na marginesie swoich rozważań.

Tym niemniej rozstrzygnięcie zaistniałego sporu nie wymagało takiej analizy, jeśli weźmie się pod uwagę, że istotnie informacje jakie były kierowane do stron były chaotyczne, bez rygorów i właściwych pouczeń. Odnosząc się do treści pisma z dnia 25 sierpnia 2016 r. wskazać należy, że w piśmie tym został wyznaczony dodatkowy termin 30 – dniowy dla współdziałkowców, jednak termin został zastrzeżony wyłącznie dla podjęcia decyzji o przydziale działki. Wprost w piśmie tym zostało zastrzeżone że :’O ile w tym terminie nie otrzymamy Państwa decyzji o przydziale działki, będziemy mogli ustanowić prawo do działki dla jednej ze stron, poprzez wypowiedzenie umowy dzierżawy z drugą stroną”. W piśmie tym została przytoczona treść przepisu art. 40 ust. 1, padła także propozycja porozumienia pomiędzy byłymi małżonkami. Dano możliwość poinformowania Zarządu ROD o wszczętym postępowaniu sądowym o podział tego prawa.

Zabrakło jednak konkretów i wskazania, że istnieje możliwość bądź porozumienia byłych małżonków i wskazania jednego, któremu prawo do działki przypadnie, w braku porozumienia istnieje możliwość dokonania podziału tego prawa w ramach podziału majątku wspólnego, a jako ostateczność winna być traktowana regulacja przewidziana w art. 40 ust. 3 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.

Zauważania wymaga, że stosownie do przepisu art. 40 ust. 2 ustawy jeżeli małżonkowie nie dokonają czynności, o których mowa w ust. 1, stowarzyszenie ogrodowe wyznaczy im w tym celu dodatkowy termin, nie krótszy niż miesiąc, uprzedzając o skutkach, jakie może spowodować jego niezachowanie. Pouczenie o skutkach, jakie stowarzyszenie ma obowiązek skierować do współdziałkowców winno zatem wskazywać na powyższe ewentualności, a dodatkowo wyraźnie zaznaczać, że brak informacji w terminie 30 dni, po pierwsze - o osobie, której prawo przypadło wskutek wspólnych uzgodnień, po drugie – wszczętym postępowaniu o podział majątku wspólnego zakończy się postępowaniem o jakim mowa w art. 40 ust. 3 ustawy.

W okolicznościach sprawy już po pierwszym stanowisku stron, które zostało wyrażone w pismach stanowiącym odpowiedź na zobowiązanie pozwanego z dnia 3 sierpnia 2016 r. wiadomym było, że strony nie są w stanie wypracować wspólnego stanowiska komu działka przypadnie, zatem należało je szczególnie wyczulić na tryb sądowego podziału majątku dorobkowego i uwzględnienie w ramach składników podlegających podziałowi wskazanego prawa do działki. Tymczasem w piśmie, które według apelującego zostało źle ocenione przez Sąd Rejonowy, nie położono należytego akcentu na kwestię związaną z koniecznością wszczęcia postepowania działowego, a co więcej zawiadomienia o tym stowarzyszenia. Wszak w terminie miesięcznym strony miały zgodnie z jego treścią obowiązek przesłać „informacje o przydziale prawa do działki, bądź innych podjętych krokach zmierzających do ustanowienia prawa do działki”. Trudno informację o postępowaniu działowym umieścić w tak zakreślonym katalogu informacji. Nie bez znaczenia jest okoliczność, ze korespondencja była wymieniana z osobami nie posiadającymi rozległej wiedzy prawniczej, co dodatkowo winno wzmacniać potrzebę udzielenia rzetelnych, jasnych i klarownych informacji.

Trudno także zgodzić się z apelującym, że przyczyną oddalenia powództwa było niewyznaczenie dodatkowego terminu miesięcznego na poinformowanie Zarządu o podjętych decyzjach lub o skierowaniu do sądu wniosku o podział majątku wspólnego. Termin ten został wyznaczony, niemniej jednak pouczenia jakie zostały zawarte w pismach strony pozwanej pozostawiały wiele do życzenia i z pewnością osoby do których były one kierowane mogły ich nie rozumieć. Nie bez znaczenia jest okoliczność, że powód w dniu 30 sierpnia 2016 r. złożył do Sądu wniosek o podział majątku wspólnego. Nastąpiło to niewątpliwie po otrzymaniu pisma od pozwanego. Nic nie stało na przeszkodzie poinformowaniu pozwanego o tym fakcie, o ile w piśmie z dnia 23 sierpnia 2016 r. wyraźnie zaznaczono by, że jest to istotna okoliczność, która powstrzyma procedurę wynikającą z art. 40 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.

Podsumowując Sąd Odwoławczy w całej rozciągłości podziale stanowisko zaprezentowane przez Sąd Rejonowy w płaszczyźnie w jaki Sąd ten uznał, że wypowiedzenie nastąpiło z naruszeniem art.. 40 ustawy, w szczególności z naruszeniem obowiązku informacyjnego jaki spoczywał na pozwanym.

Przy ocenie roszczenia nie doszło także do naruszenia przepisów prawa materialnego, w tym art. 40 ustawy w zw. z art. 37 ust. 2 ustawy, przy czym ten ostatni przepis ma raczej procesowy charakter. Owszem w braku udzielenia informacji przez małżonków w drugim wyznaczonym terminie stowarzyszeniu przysługuje prawo do arbitralnego przyznania prawa do działki, niemniej jednak przyznane w ustawie uprawnienie zostało zastrzeżone jedynie w przypadku dochowania przez stowarzyszenie obowiązków informacyjnych, w tym skierowania stosownych pouczeń. W przeciwnym razie przyjąć należy, że stowarzyszenie nie uzyskuje takiego uprawnienia.

Podsumowując brak było podstaw do wypowiedzenia powodowi prawa do działki. Sprawa tego uprawnienia zostanie rozstrzygnięta w ramach toczącego się postępowania działowego pomiędzy byłymi małżonkami.

Sąd nie znalazł także podstaw do zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu, o co wnosił pozwany, wskazując na wydanie rozstrzygnięcia z naruszeniem przepisu art. 102 k.p.c. Okoliczność, ze strona pozwana na mocy przepisu szczególnego korzysta z ustawowego zwolnienia od kosztów sądowych w zakresie opłat (por. art. 104 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 300) nie ma żadnego przełożenia na obowiązek zwrotu stronie przeciwnej kosztów zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik toczącego się postępowania.

Argumentacja przytoczona w apelacji nie może prowadzić do automatycznego stosowanie art. 102 k.p.c. w każdej sprawie, w jakiej występuje pozwany i w której przegrywa proces. Ogólniki jakimi posłużył się apelujący są bowiem szablonowe i wskazują wyłącznie na cel i charakter pozwanego stowarzyszenia. Zasadniczo ta sama argumentacja mogłaby być przywołana w każdej innej sprawie z udziałem pozwanego. Niemniej jednak sprawa została zainicjowana arbitralną decyzją pozwanego, podjętą bez gruntownego przeanalizowania stanu prawnego i uczynienia zadość powinnym obowiązkom. Co więcej przy zastosowaniu art. 102 k.p.c. zwraca się szczególną uwagę na indywidualizację sytuacji strony obowiązanej do zapłaty kosztów procesu. Okoliczność, ze pozwany zamierzał zapewnić prawidłowe funkcjonowanie ROD nie ma żadnego znaczenia, zwłaszcza że pozwany nie wyjaśnia Sądowi na czym to prawidłowe funkcjonowanie miałoby polegać.

Sąd wskazuje, że sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2010 r., II PK 192/09 i z dnia 27 maja 2010 r., II PK 359/09, oraz postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 19 października 2011 r., II CZ 68/11 i z dnia 20 kwietnia 2012 r., III CZ 17/12). W konkluzji Sąd wskazuje, że nie stwierdził naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 102 k.p.c.

Marginalnie Sąd Odwoławczy wskazuje, że orzekając o kosztach procesu obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu ustanowionego dla powoda, Sąd błędnie zastosował przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia prze Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2019 r., poz. 68). W sytuacji bowiem, gdy koszty pełnomocnika z urzędu są zasądzenia od strony podstawą ich ustalenia winny być przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

W aktualnym stanie prawnym z uwagi na uregulowanie kwestii związanej z wynagrodzeniem pełnomocników w dwóch odrębnych rozporządzeniach uchwała Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2015 r. III CZP 90/15 nie zachowała aktualności. Sprawa została zainicjowana pod rządami nowych uregulowań, obowiązujących od dnia 1 stycznia 2016 r. Zasady dotyczące ustalania opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, które były unormowane we wcześniejszym rozporządzeniu, od 1 stycznia 2016 r. stanowią przedmiot dwóch odrębnych aktów prawnych: rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. W myśl nowych przepisów, o podatku VAT jest mowa obecnie jedynie w rozporządzeniu w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu. Zgodnie z § 4 ust. 3 tego rozporządzenia, „Opłatę za czynności adwokata ustanowionego z urzędu, o której mowa w ust. 1, podwyższa się o kwotę podatku od towarów i usług wyliczoną według stawki podatku obowiązującej dla tego rodzaju czynności na podstawie przepisów o podatku od towarów i usług.”. Z uwagi na umieszczenie tej regulacji w rozporządzeniu określającym zasady ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, nie może ona znaleźć zastosowania do reguł zwrotu kosztów zastępstwa przez stronę przegrywającą. Zatem Sąd Rejonowy przyznając koszty wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu, składające się na koszty procesu i zasądzone od strony przegrywającej (nie zaś przyznane od Skarbu Państwa) nie powinien podstawą ich ustalenia czynić rozporządzenia w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej (…) i dodatkowo takiego wynagrodzenia nie należy powiększać o podatek VAT.

Biorąc jednak pod uwagę, że przy zastosowaniu prawidłowej podstawy koszty te musiałyby zostać zasądzone w kwocie 1800 zł, podczas gdy zasądzono kwotę 1476 zł, Sąd Odwoławczy nie dokonywał żadnych korekt w tym rozstrzygnięciu, uwzględniając kierunek zaskarżenia.

Powyższe uwagi skutkowały uznaniem wniesionej apelacji za bezzasadną i jej oddaleniem na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie 1. wyroku.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd oparł na zasadzie odpowiedzialności za wynik postępowania apelacyjnego wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 2 k.p.c. i biorąc jako podstawę ustalenia ich wysokości przepisy § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Sąd również na etapie postępowania apelacyjnego nie znalazł podstaw do zastosowania do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego art. 102 k.p.c. Pozwany zapoznał się ze stanowiskiem Sądu i miał realną możliwość oceny zasadności swojego stanowiska i powinien liczyć się z możliwością oddalenia apelacji. Żadne względy słuszności, w tym charakter prowadzonej przez pozwanego działalności, nie przemawiają za odstąpieniem od obciążenia pozwanego kosztami postepowania apelacyjnego.

SSO Marzenna Ernest SSO Sławomir Krajewski SSO Katarzyna Longa

Sygn. akt II Ca 721/18 S., dnia 25 stycznia 2018 r.

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować i zakreślić w kontrolce uzasadnień;

2.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć zgodnie z wnioskiem pełnomocnikowi pozwanego;

3.  akta sprawy po dołączeniu (...) zwrócić Sądowi Rejonowemu w S..