Sygn. akt III RC 96/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Grajewie III Wydział Rodzinny i Nieletnich

Przewodniczący SSR Agnieszka Skrodzka

Protokolant Monika Walczak

po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2019 roku w Grajewie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. G.

przeciwko A. G. (1)

o alimenty

1.  zasądza tytułem alimentów od pozwanego A. G. (1) na rzecz J. G. kwoty po 600 (sześćset) złotych miesięcznie za okres od dnia 06 sierpnia 2018 roku do dnia 31 stycznia 2019 roku, a poczynając od dnia 01 lutego 2019 roku kwoty po 800 (osiemset) złotych miesięcznie płatne z góry do 10. dnia każdego kolejnego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie płatności którejkolwiek raty do rąk powoda;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od A. G. (1) na rzecz J. G. kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

4.  zasądza od J. G. na rzecz A. G. (1) kwotę 24 (dwadzieścia cztery) złote tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

5.  odstępuje od obciążania stron kosztami postępowania w sprawie przejmując je na rachunek Skarbu Państwa;

6.  wyrokowi w pkt.1 nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.

Sygn.akt III RC 96/18

UZASADNIENIE

Działający w imieniu J. G. jego pełnomocnik w dniu 06 sierpnia 2018 roku wniósł pozew o alimenty przeciwko A. G. (1). Żądał zasądzenia alimentów w kwotach po 1000 złotych miesięcznie. Jednocześnie wnosił o zabezpieczenie powództwa na czas trwania sprawy w kwotach po 1000 zł miesięcznie i zasądzenia zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przypisanych.

W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powoda podał, że od lat całkowity koszt jego utrzymania ponosi matka. Pozwany nie interesuje się synem i nie przekazuje my jakichkolwiek kwot na utrzymanie. Powód jest uczniem szkoły średniej, leczy się laryngologicznie, korzysta z pomocy psychologa. Miesięczny koszt jego utrzymania wynosi ok 2100 złotych. Pozwany wyjeżdża do pracy w S. gdzie zarabia ok 12 tys. zł miesięcznie.

Pozwany A. G. (1) reprezentowany przez pełnomocnika uznał powództwo do kwot po 400 zł miesięcznie, w pozostałej części wniósł o jego oddalenie. Podnosił, iż powód, jako osoba dorosła może podejmować prace dorywcze np. w okresie wakacji. Pozwany zaś w Szwecji zarabia nie 12 000 złotych a 12 000 koron szwedzkich tj. ok 5000 złotych.

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Grajewie z dnia 17 sierpnia 2018 roku, zmienionego postanowieniem Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 27 września 2018 roku w sprawie I Ca 252/18 zabezpieczono powództwo zobowiązując pozwanego A. G. (1) do płacenia tytułem alimentów na rzecz J. G. kwot po 600 zł miesięcznie (k-10-11,34-36).

Sąd ustalił i zważył, co następuje.

A. G. (1) i A. G. (2) byli małżeństwem. Ich związek został rozwiązany przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 24 października 2018 roku w sprawie sygn.akt I C 572/18. Ze związku mają troje dzieci: syna P. lat 26,5, syna J. lat 19 i córkę E. lat 16,9. W wyroku o rozwód zobowiązano A. G. (1) do płacenia na rzecz małoletniej córki alimenty w kwotach po 800 złotych miesięcznie.

Powód J. G. urodził się (...) ( k-5). Ma prawie 19 lat. Jest uczniem II klasy Technikum Budowlanego w W. (k-99). Do szkoły dojeżdża ze S., gdzie mieszka z matką. W I klasie nie dostał promocji z uwagi na niską frekwencję, bo jak twierdził miał wtedy swoje problemy- ojciec nadużywał alkoholu, nie dawał pieniędzy na utrzymanie. Utrzymywali się z zarobków matki. Planowany termin ukończenia szkoły to 31.08.2021 roku.

W 2012 roku J. G. był poddawany badaniom w Poradni P.- P. w G. ( opinia k-95), gdzie rozpoznano u niego dysleksję rozwojową, zaburzoną pamięć wzrokową w sposób istotny. Powód kupił do szkoły tylko 3 podręczniki nowe, za które zapłacił łącznie 119 zł (k-98), resztę podręczników kupił używanych. Na przybory wydał w październiku 2018 roku kwotę 54,60 zł (k-100). Nie kupował nowego plecaka. Nie przysługuje mu zasiłek na zakup podręczników 300 złotych, bo jest dorosły. Do szkoły dojeżdża autobusem, bądź matka zawozi go samochodem. Kupuje bilet miesięczny PKS - 137 złotych lub korzysta z jednorazowych biletów w cenie 9 zł. Powód podał, że kiedy nie dostawał pieniędzy od ojca tytułem alimentów, to nie kupował biletu miesięcznego, tylko jeździł na biletach jednorazowych lub zawoziła go matka do czasu, kiedy pracowała w G.. W szkole są, co 2-3 miesiące składki po 10 zł na ksero. Są też składki na kwiaty, urodziny, przedstawienia lub inne okazje. Uczniowie korzystają z dodatkowych kursów przygotowawczych. Jednodniowe szkolenie w B. we wrześniu 2018 roku kosztowało 50 zł. z dojazdem. Kolejne szkolenia będą w okresie wiosennym 2019 roku. W pierwszej klasie było szkolenie w W., ale powód na nie mógł na nie pojechać. Obecnie J. G. zaczął kurs prawa jazdy, żeby móc dojeżdżać matki samochodem do szkoły. Koszt kursu wynosi 1500 złotych. W styczniu 2019 roku wpłacono I ratę 700 zł (k-94). Do szkoły bierze ze sobą 2-3 kanapki.

Powód podawał, że od czerwca 2018 roku podjął terapię u psychologa, bo ciężko było mu poradzić sobie z sytuacją z ojcem, który dużo złego mu zrobił. Z zaświadczenia lekarskiego (k-93) wynika, podczas konsultacji psychiatrycznej rozpoznano u niego reakcję na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne i skierowano do psychologa. J. G. podał, że był na trzech wizytach a potem jeździł rzadziej. Leczył się też laryngologicznie, ma torbiel w zatokach ( dokumentacja medyczna k-86-92). Przyjmował leki ale musiał przerwać leczenie ze względów finansowych. Jest alergikiem, co wiosnę ma straszny katar. Leczył się prywatnie w G. w poradni M.. W marcu 2018 roku leczył się z powodu zapalenia żołądka- rozpoznano Helicobacter pylorii (k-83-84). Powód podał, że w październiku 2018 roku kupił sobie 3 pary spodni, bluzę sportową i koszulę sportową za łączną kwotę 380 złotych ( faktura k-96) oraz spodnie robocze ogrodniczki za 80 zł (k-97). Potem nowych ubrań nie kupował, bo nie miał na ten cel środków. Ojciec z tytułu zabezpieczania nie przekazywał mu regularnie pieniędzy, miał zadłużenie za 3 miesiące. Powód miał telefon komórkowy z abonamentem 60 zł. miesięcznie, ale kiedy skończyła umowa, nie przedłużył jej i nie doładowuje telefonu, bo nie ma pieniędzy, karta jest zablokowana. Korzysta z Internetu , który miesięcznie kosztuje 48 zł (k-85). Matka dawała mu wcześniej 100-200 złotych kieszonkowego, ale ostatnio nie ma na to pieniędzy. Powód podał, że jego matka będąc za granicą przekazała mu pieniądze i wtedy kupował z siostrą to, co było im potrzebne. Ojciec robił tylko zakupu żywnościowe do domu. Matka dawała im pieniądze na ubrania, płaciła za większość rachunków w domu. Prąd opłacał ojciec, ale nie zawsze regularnie. Okazało się także, że za śmieci nikt nie płacił przez kilka lat i matce z tego powodu zablokowano konto w banku.

Z informacji szkoły wynika, iż J. G. w I semestrze roku szkolnego 2018/2019 opuścił łącznie 322 godziny lekcyjne, z czego 232 to godziny usprawiedliwione a 90 niesprawiedliwych. Powód podał, że nie jeździł na lekcje, kiedy nie miał pieniędzy. Miał na półrocze 3 oceny niedostateczne. Po feriach zimowych od lutego 2019 roku jeździ systematycznie do szkoły, jest codziennie, zaliczył oceny niedostateczne. Alimenty dostaje za pośrednictwem komornika. Ma teraz pieniądze na ubrania i bilet miesięcznym. Nie podejmuje prac dorywczych. Nie ma majątku, oszczędności, długów, pożyczek.

Świadek A. G. (2) matka powoda (k-75-76) zeznała, że ma 46 lat. Małżeństwo rozpadło się z powodu nadużywania alkoholu przez pozwanego i krzywdzenia dzieci. Od 2016 roku jeździła do N., pracowała 2 miesiące i potem 2 miesiące była w Polsce. Spłaciła długi, kredyt za dom, utrzymywała najstarszego syna na studiach, który teraz już pracuje. Podczas jej nieobecności jej mąż kupował jednie żywność do domu. Ona po powrocie kupowała środki czystości do domu, odzież dzieciom. Pozwany stale naużywał alkoholu, mimo to pracował w budowlance. Chciała jeszcze zarobić na prawo jazdy syna J., ale musiała wcześniej wrócić, bo ojciec bez porozumienia z nią wyjechał do S. a jego siostra wygoniła dzieci z ich domu. Oskarżała o urządzanie przez dzieci imprez alkoholowych. Dzieci były pod kontrolą wujka i babci. Po interwencji bali się być sami w domu, dlatego świadek wróciła 11 maj 2018 roku na stałe do Polski. Ojciec dzieci wyjechał ok 20 kwietnia 2018 roku, ale okresowo do pracy w S. wyjeżdżał od początku małżeństwa od ok 1999 roku. Od czerwca 2018 roku świadek pracuje w sklepie (...), jako kasjer. Wcześniej pracowała w G., gdzie dojeżdżała a do stycznia 2019 roku pracuje w S.. Zarabia miesięcznie 1940 zł netto. Nie ma zasiłku rodzinnego ani wychowawczego 500 + na córkę, bo pozwany nie podał jej adresu za granicą, co jest niezbędne do wniosku. Pozwany nie płaci regularnie alimentów. Okresowo nie mieli środków do życia. Urząd Skarbowy zablokował jej konto w banku na rzecz długu za śmieci. Całą korespondencję przejmowała jej teściowa. Pozwany miał zapłacić dług za śmieci, ale tego nie zrobił. Podczas pobytu grudzień 2018/styczeń 2019 zapłacił tylko za prąd 200 zł. Rachunki wyniósł do swojej matki a świadek nie ma do nich dostępu. Świadek zeznała, że oszczędza, bo musi utrzymać córkę w B., która uczy się szkole mundurowej i wynajmuje tam stancję. J. nosi kurtkę po ojcu. Oglądali mu nową kurtkę za 340 zł, ale jej nie kupili. Przerwali leczenie laryngologiczne J.. Ma on torbiele w zatokach, przyjmował specjalne krople, które kosztowały 70 zł i tabletki. Krople się skończyły a na wizytę kontrolną nie pojechali, wizyta u lekarza kosztuje 70 zł. Jeżeli torbiele nie zaniknęły od leków to trzeba je usunąć chirurgicznie. Teraz J. nie wymaga leczenia alergicznego. Wizyty u psychologa w G. były bezpłatne, jedynie kosztowały dojazdu. J. ma nieaktywny telefon komórkowy. Skończyła się umowa, nie przedłużyli jej. Korzysta z jej telefonu, ma trzy karty i płaci jeden rachunek 140 zł. miesięcznie. Nie stać matki na kieszonkowe dla syna. Dała dzieciom pieniądze jedynie na Sylwestra. Świadek, kiedy pracowała w G. zawoziła syna do szkoły i odbierała go, taniej tak wychodziło niż kupno mu biletu miesięcznego. Kiedy jechała na inną zmianę, to J. kupował bilet dzienny. Świadek zeznała, że na jedzenie i środku czystości J. potrzebuje 700 zł. miesięcznie. J. potrzebuje nowych butów, które kosztują, co najmniej 200 złotych, teraz nosi buty po starszym bracie. Matka kupiła mu używane książki do szkoły, nosi stary plecak. Koszt prawo jazdy 1300 zł. Dotychczas wpłacili 200 zł. zaliczki i zaczął kurs. Jak będzie miał wyjeżdżone godziny to zapłacą resztę.

Pozwany A. G. (1) urodził się (...), ma 46,9 lata. Wyksztalcenie zawodowe, zawód murarz. Jest zdrowy. Od 1999 roku wyjeżdżał okresowo do pracy w S.. W 2016 roku jego żona wyjechała w celach zarobkowych do N., wówczas on został w Polsce gdzie miał zajmować się dziećmi. Podejmował prace dorywcze w Polsce. Zarabiał ok 2500 zł miesięcznie, dlatego w kwietniu 2018 roku wyjechał do S. a dzieci zostały same. Pozwany podnosił, że z uzyskanych przez niego informacji wynika, iż dzieci robiły imprezy w domu, dlatego ich matka wróciła z N. do Polski żeby się nimi zająć. Po wyjeździe do S. pracował dorywczo zarabiając 12 tys. koron na miesiąc. Nie miał umowy o pracę. W dniu 28 listopada 2018 roku ( umowa k-109-111) A. G. (1) został zatrudniony na okres próbny do 28.04.2019 roku w pełnym wymiarze godzin pracy – 40 tygodniowo, z wynagrodzeniem od 2019 roku 200 koron na godzinę. Ma umowę o pracę, jest to praca legalna. Pracuje, jako robotnik budowlany przy układaniu płytek. W listopadzie pracował 97,5 godziny i zarobił 19 500 koron z czego 4975 zapłacił podatku- 14925 netto (k-113-114,119). W grudniu 2018 roku pozwany pracował tylko 80 godzin ( dni wolne w okresie świąteczno- noworocznym) a za 40 godzin otrzymał wynagrodzenia jak za urlop- do wypłaty po potrąceniach otrzymał 17 568 koron szwedzkich (k-120, 115-116). Pozwany w październiku 2018 roku na rozprawie o rozwód podał, iż w S. zostaje na stałe. Obecnie dochody pozwanego to 8000 koron tygodniowo- 32 000 koron miesięcznie brutto – po potrąceniu podatku ok.22 800-24 000 koron a nie jak dotychczas 12 000 koron. Kurs korony to 0,41 złotego tj. ok 9400-9800 złotych netto miesięcznie. Pozwany wynajmuje mieszkanie u brata, za które płaci 3000 koron miesięcznie (oświadczenie właściciela k-64). W odpowiedzi na pozew (k-25) podawał, że będąc w S. od kwietnia 2018 roku nie mając umowy o pracę zarabiając 12 000 koron podawał przez swoją rodzinę na utrzymanie dzieci 4000 koron miesięcznie tj. 1600 zł miesięcznie. W październiku 2018 roku, w sprawie o rozwód podawał, że zarabia 4-5 tys. złotych. W grudniu zarobił netto 7200 złotych. z Polski wyjechał 6 stycznia 2019 roku, przez co nie pracował cały miesiąc. Od stycznia 2019 roku zarabia netto ponad 9000 złotych. Pozwany złożył oświadczenie (k-61), z którego wynika, iż za mieszkanie płaci 3000 koron, na wyżywienie wydaje 3000 koron, na dojazdy do pracy 1000 koron, na ubrania 500 koron, na kosmetyki 500 koron- łącznie 8000 koron miesięcznie.

Przejeżdża do Polski okresowo- bilety lotnicze na jeden wyjazd 1000 koron w obie strony. Ostatnio był na Boże Narodzenie 2018 roku i pojechał w styczniu 2019. Będąc w Polsce zapłacił rachunek za prąd 400 zł, częściowo za śmieci 300 zł. Przelał 2200 złotych synowi tytułem zabezpieczania, córce E. za 2 miesiące wyrównanie łącznie 400 zł.

Świadek B. H. (1) (k-76) siostra pozwanego, zeznała, że pozwany zaczął pracować od grudnia 2018 roku, ale na święta przyjechał do Polski. Wcześniej pracował nielegalnie na budowach zarabiał 12 tys. koron. Teraz pracuje legalnie i lepiej będzie zarabiał. Pracuje z najmłodszym bratem. Pracuje po 8 godz. tygodniowo, weekendy ma wolne. W S. poza pozwanym jest jeszcze dwóch braci z rodzinami. Mieszka u najmłodszego brata, który kupił mieszkanie. Pozwany przysyłał świadkowi po 1000 koron tygodniowo, które ona przekazywała jego dzieciom do kwietnia 2018 roku. Kiedy wróciła matka dzieci, wrócił też i ojciec. Potem pojechał znowu a kiedy wrócił w wakacje, to skradziono mu dowód osobisty. Obecnie pozwany przysyła świadkowi pieniądze na alimenty. Na syna ma niezapłacone alimenty z grudzień i styczeń. Za śmieci nie płacili od kilku lat. Odkąd zaczęła się sprawy cała dokumentacja pozwanego przychodzi do ich matki. Pozwany wpłacił za śmieci 300 zł i dalej ma spłacać dług.

Obowiązek alimentacyjny rodziców względem dzieci reguluje art.133 §1 kro, który nakłada na oboje rodziców obowiązek alimentacyjny względem dziecka, niemającego żadnego własnego majątku i niebędącego w stanie samodzielnie się utrzymać. Wykładni tego przepisu należy dokonywać w nawiązaniu do art. 96 kro, który nakłada na rodziców obowiązek troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka oraz należyte przygotowanie go do pracy zawodowej.

Obowiązek ten nie jest ograniczony przez żaden sztywny termin, taki jak termin dojścia przez alimentowanego do pełnoletniości. Nie jest także związany ze stopniem wykształcenia w tym sensie, że nie ustaje z chwilą osiągnięcia przez alimentowanego określonego stopnia podstawowego lub średniego wykształcenia.

Jedyną miarodajną okolicznością, od której zależy trwanie bądź ustanie tego obowiązku, jest to, czy dziecko może utrzymać się samodzielnie. Z tej przyczyny w odniesieniu do dzieci, które osiągnęły pełnoletniość, brać należy pod uwagę to, czy wykazują chęć dalszej nauki oraz czy osobiste zdolności i cechy charakteru pozwalają na rzeczywiste kontynuowanie nauki.

Koszty utrzymania dziecka, które nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać obciążają obojga rodziców w zależności od ich możliwości zarobkowych a z drugiej strony w zależności od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego.

Przez możliwości zarobkowe i majątkowe rozumie się nie tylko zarobki i dochody rzeczywiście uzyskiwane ze swojego majątku, lecz te zarobki i dochody, które osoba zobowiązana do alimentacji może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności i przestrzeganiu zasad prawidłowej gospodarki oraz stosownie do swoich sił umysłowych i fizycznych. Wobec tego możliwości zarobkowe zobowiązanego nie mogą być zawsze utożsamiane z faktycznymi osiąganymi zarobkami.

Przez usprawiedliwione potrzeby nie można rozumieć tylko tych najbardziej elementarnych potrzeb, ale te, które pozwalają na normalne, stosowne do wieku, utrzymanie i wychowanie uprawnionego do alimentacji ( tj. zapewnienie mieszkania, wyżywienia, nauki, ubrania, leczenia, rozrywek itp.).

J. G. ukończył Gimnazjum i podjął naukę w szkole średniej w Technikum Budowlanym. Nauka w technikum trwa cztery lata. Z opinii Poradni Psychologiczno- pedagogicznej wynika, iż ma specyficzne trudności w uczeniu się. Sytuacja rodzinna spowodowała u niego silny stres, konieczność konsultacji psychiatrycznej, terapii psychologicznej. Do tego doszły somatyczne problemu zdrowotne (zapalenie żołądka, torbiele zatok) oraz problemy finansowe. To odbiło się na jego wynikach w nauce i frekwencji w szkole. Obecny poziom jego wykształcenia i stanu zdrowia nie pozwala na podjęcie pracy i samodzielne utrzymanie się.

Pozwany A. G. (1) nie choruje przewlekle. Płaci alimenty na 16 letnią córkę w kwocie 800 zł. Od ok 20 lat okresowo wyjeżdżał do S. w celach zarobkowych, gdzie przebywają i pracują jego bracia. Pozwany ma duże doświadczenie w pracach budowlanych. Pracując bez umowy zarabiał 12 000 koron. Od 28.11.2018 roku pracuje legalnie zarabiając 200 koron na godzinę ok 22 800 -24 000koron netto miesięcznie.

Matka powoda A. G. (2) pracuje, jako kasjer w sklepie (...) i zarabia 1950 złotych netto miesięcznie.

Oboje rodzice powoda są osobami zdrowymi, sprawnymi fizycznie, czynnymi zawodowo. Oboje pracują zawodowo w pełnym wymiarze czasu pracy, a ich wynagrodzenie za pracę jest ich jedynym źródłem utrzymania. Zdaniem Sądu każde z nich należycie wykorzystuje swoje możliwości w tym zakresie. Matka powoda zarabia ok. 2000 zł. Dochody uzyskiwane przez pozwanego ok 9500 zł są prawie pięciokrotnie wyższe niż matki powoda.

Dzieląc obowiązek alimentacyjny między obojga rodziców Sąd miał, więc na uwadze przede wszystkim proporcje w zarobkach rodziców powoda i osobiste starania matki powoda w zaspokajaniu potrzeb. Pozwany w żaden inny sposób nie alimentuje syna. Nawet przebywając w Święta Bożego Narodzenia 2018 roku nie dał mu prezentu, czy pieniędzy na bilet do szkoły, kiedy syn się o to do niego zwrócił. W ogóle nie rozmawia z synem.

Sąd uznał jednak, że żądanie zasądzenia od pozwanego A. G. (1) kwot po 1000 złotych miesięcznie alimentów na rzecz syna J. jest nieuzasadnione. Uwzględnienie żądania w całości doprowadziłoby do przerzucenia obowiązku alimentacyjnego w głównej mierze na ojca powoda.

Zdaniem Sądu za zawyżony koszt należało uznać wydatek na wyżywienie powoda określony w pozwie na 700 zł. i wydatek 300 zł na kosmetyki i środki czystości. Matka powoda podała, iż potrzebuje 700 zł na jedzenie i środku czystości dla syna J. a nie łącznie 1000 zł., jak w pozwie. Zdaniem Sądu całodzienne wyżywienie dorosłego chłopka, który zabiera ze sobą 2-3 kanapki do szkoły, to koszt ok 20 zł tj. 600 zł miesięcznie. Kwota 100 zł zdaniem Sądu pokryje zakup niezbędnych środków czystości i kosmetyków.

Za zawyżony Sąd uznał też koszty 1200 zł kwartalnie na zakup odzieży i obuwia tj. 400 zł miesięcznie. Powód nie jest już w okresie intensywnego wzrostu i nie wymaga całkowitej wymiany odzieży, co sezon. Średni miesięczny koszt 200 zł na zakup odzieży i obuwia, pokryje niezbędne potrzeby powoda w tym zakresie. Również zawyżone są w pozwie koszty zakupu podręczników i przyborów szkolnych -1500 zł rocznie. Wydatek na podręczniki ponoszony jest raz w roku. W ostatnim roku szkolnym na ten cel matka powoda wydała łącznie nie więcej niż 400 zł. W pozostałym zakresie powód nie udokumentował tych wydatków. Niewątpliwie powód ponosi w szkole różne składki np. ksero czy uroczystości, co średnio miesięcznie daje kwotę ok 20 zł. Powód nie wykazał, aby brał udział w jakiś wycieczkach szkolnych, wyjściach klasowych i ponosił na ten cel wydatek 1200 zł rocznie, jak w pozwie. Do kosztów utrzymania powoda należy doliczyć kwotę na jego potrzeby takie, jak rozrywki, spotkania ze znajomymi, zainteresowania ok 200 zł miesięcznie i kwotę 140 zł na bilet miesięczny na dojazdy do szkoły, kwotę 60 zł na abonament telefoniczny i 48 zł za Internet.

W pozwie pełnomocnik powoda podał, że ponosi on koszty 200 zł miesięcznie na wizyty lekarskich. Faktycznie jednak wizyty u psychologa odbywały się w poradni w ramach ubezpieczenia, zaś wizyta u laryngologa kosztowała 70 zł. i krople 70 zł. Celowość dalszego leczenia nie została potwierdzona na wizycie kontrolnej.

Koszt kursu prawo jazdy to koszt 1300-1500 zł a nie 2000 zł, jak z pozwie i nie należy do usprawiedliwionych wydatków, wyprzedzający np. koszty leczenia. Zdaniem Sądu łączne usprawiedliwione miesięczne potrzeby powoda oscylują, więc w granicach ok. 1200 -1300 zł.

Pozwany oraz świadek B. H. ponosili, iż A. G. (1) po wyjedzie doS.w 2018 roku płacił po 1000 koron tygodniowo na utrzymanie domu tj. 1600 zł miesięcznie. Obecnie płaci rachunek za energię elektryczną 200 zł. miesięcznie oraz kupuje część opału na zimę. W grudniu 2018 roku kupił 3 metry drewna.

Oboje rodzice mają obowiązek alimentacyjny wobec dzieci, ale nie musi być on równy i oboje nie muszą wykładać na dzieci takich samych kwot.

Od lutego 2019 roku pozwany ma możliwość pracy bez żadnych przerw i wyjazdów. Kwota 800 zł to ( w zależności od kursu) 1960 koron szwedzkich- taką kwotę pozwany zarabia brutto po 10 godzinach pracy. Łącznie na alimenty dla obojga dzieci pracuje 2,5 dnia.

Sąd uznał, iż od dnia wniesienia pozwu pozwany winien łożyć na utrzymanie syna. Pozew wpłynął w dniu 06 sierpnia 2018 roku, w tym czasie powód nie uczył się, nie wydawał na dojazdy do szkoły. Miał możliwość podjęcia np. pracy dorywczej, następnie w I półroczu także często był nieobecny w szkole- nie przedstawił z tego okresu żadnej dokumentacji medycznej świadczącej, że jego stan zdrowia mu na to nie pozwalał. Pozwany zaś zarabiał 12 000 koron miesięcznie tj. 5000 złotych. Mając powyższe na względzie Sąd, za okres od wniesienia pozwu 06 sierpnia 2018 roku do 31 stycznia 2019 roku, zasądził od pozwanego na rzecz syna kwoty po 600 złotych miesięcznie. Od 01 lutego 2019 roku Sąd zasądził od pozwanego na rzecz J. G. kwoty po 800 złotych miesięcznie. Od lutego 2019 roku od II półrocza nauki, powód dojeżdża do szkoły systematycznie. Matka powoda nie pracuje już w G. i nie zawozi go do szkoły samochodem, co obniżało koszty ich dojazdów. Od lutego 2019 roku pozwany ma możliwość stałej legalnej pracy bez żadnych dłuższych przerw, przez co może zarobić 32 000 koron szwedzkich brutto na miesiąc. Po potrąceniach ok 24 000 koron, czyli dwukrotnie więcej niż przed zwarciem umowy o pracę.

Powód jest młodą osobą, aby nie odbiegać zbytnio od innych, musi dbać o siebie kupując sobie ubrania, środki czystości, mieć środki finansowe na utrzymywanie kontaktów towarzyskich, jakieś wyjścia ze znajomymi, co jest niezbędne do rozwoju społecznego. Kwota 800 złotych ok 1960 koron miesięcznie, jest adekwatna do możliwości zarobkowych i majątkowych pozwanego i nie doprowadzi go do niedostatku, jednocześnie po doliczeniu kwoty alimentów należnych od matki pozwoli J. G. na kontynuowanie nauki, zaspokojenia podstawowych potrzeb, bez konieczności przerywania leczenia czy noszenia ubrań po innych osobach.

Mając na uwadze powyższe Sąd, na podstawie art. 133§1i §3 kro, art. 135 § 1 i 2 kro uwzględnił powództwa o alimenty od dnia wniesienia pozwu tj. 06 sierpnia 2018 roku. W pozostałej części żądanie oddalono, jako zbyt wygórowane.
Zgodnie z art. 98 kpc, strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

Stroną przegrywającą jest powód, którego żądanie nie zostało uwzględnione, bądź pozwany , którego obrona okazał się nieskuteczna. Jeżeli żądanie zostało uwzględnione tylko w części, może to powodować, iż w oparciu o art. 100 kpc obowiązek zwrotu części (a nie całości) kosztów pozwanemu.

Pełnomocnik powoda nie złożył spisu poniesionych kosztów, wnosił o zasądzenie zwrotu wynagrodzenia adwokata.

Pełnomocnik pozwanego nie złożył spisu poniesionych kosztów, wnosił o zasądzenie zwrotu wynagrodzenia adwokata.

Wysokość opłat za czynności adwokackie oraz sposób ich ustalania w konkretnych sprawach określają przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie. Rozporządzenie określa stawki minimalne w sprawach z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego.

W przypadku, gdy pełnomocnik reprezentuje stronę uprawnioną do alimentów podstawowa stawka minimalna wynagrodzenia adwokata wynosi 120 zł.- §4 ust.1 pkt. 9 rozporządzenia.

Jeżeli obowiązek zwrotu kosztów obciąża osobę zobowiązaną do alimentów stawki, o których mowa w §4 ust. 1 pkt 9 , ustala się od wartości przedmiotu sporu - §4 ust.4 tego rozporządzenia.

Wobec czego, w przypadku, gdy strona uprawniona wygra powództwo o alimenty może się domagać zwrotu kosztów wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego na podstawie wartości przedmiotu sporu zaś strona zobowiązana natomiast może domagać się zwrotu wyłącznie niższej stawki stałej.

Pozwany A. G. (1) jest osobą zobowiązaną do alimentów na rzecz swego syna J. G.. W sprawie o alimenty wartość przedmiotu sporu ustala się, jako sumę świadczeń za jeden rok. W przedmiotowej sprawie wartość przedmiotu sporu Sąd obliczył na podstawie zasądzonych kwot i wynosi ona 7200-9600 złotych. Zgodnie z §2 pkt. 4 rozporządzenia przy wartości przedmiotowej sprawie od 5 001 do 10 000 stawka minimalna wynagrodzenia adwokata wynosi 1800 złotych i taką kwotę tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda.

Powód żądał zasądzenia kwot po 1000 złotych miesięcznie. Powództwo zostało uwzględniono do kwot po 800 złotych miesięcznie, wobec czego w 20% powód przegrał sprawę i dlatego Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego 20 % minimalnej stawki wynagrodzenia 120 zł tj. kwotę 24 zł.
Rygor natychmiastowej wykonalności w części dotyczącej obowiązku alimentacyjnego nadano obligatoryjnie z urzędu na mocy art. 333 § 1 pkt 1 kpc.