Sygn. akt. IV Ka 846/18

UZASADNIENIE

Apelacja obrońcy oskarżonego zasługiwała na uwzględnienie tylko w części dotyczącej kosztów sądowych.

Natomiast wbrew twierdzeniom skarżącego, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, a dotyczące sprawstwa i winy oskarżonego są prawidłowe, gdyż stanowią wynik nie budzącej żadnych zastrzeżeń oceny zebranych w sprawie dowodów. Skarżący nie wykazał w dostateczny sposób, aby rozumowanie Sądu meriti przy ocenie zgromadzonych w sprawie dowodów było wadliwe, bądź nielogiczne. Przeciwne twierdzenia skarżącego mają charakter polemiczny i abstrahują od całości zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Skarżący podnosząc, że w toku przedmiotowego postępowania karnego nie zostały ujawnione dostateczne dowody wskazujące na winę oskarżonego, nie dostrzega, iż przewód sądowy dostarczył wystarczających dowodów sprawstwa i winy oskarżonego, co do zarzucanego mu czynu.

Do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych, to jest do ustalenia, iż oskarżony, w okresie objętym zarzutem aktu oskarżenia, naraził swoją matkę J. Z. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w ten sposób, że będąc zobowiązanym do opieki nad pokrzywdzoną wprowadzał się w wielodniowe ciągi alkoholowe, w czasie których nie podejmował opieki nad matką, która pozostawała wówczas bez posiłków i leków, przebywając w okresie zimowym w nieogrzewanym pomieszczeniu, w pełni uprawniały Sąd meriti takie dowody, jak zeznania świadków: R. N., A. W., B. K., R. L., M. B., A. M. i I. K., karty czynności kuratorskich oraz opinie biegłych lekarzy sądowych.

Ocena wartości tych dowodów została dokonana przez Sąd I instancji wszechstronnie, we wzajemnym ich kontekście z innymi dowodami, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym i jako taka w pełni korzysta z ochrony art. 7 k.p.k. Ilość i wymowa powyższych dowodów jest zresztą tak jednoznaczna, że nie pozostawia żadnych wątpliwości, co do tego, iż oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd Rejonowy słusznie uznał wskazane wyżej dowody za wiarygodne. Nie ma tu potrzeby powtarzania wszystkich argumentów Sądu I instancji, którymi umotywował on swoje stanowisko w tym względzie, gdyż byłoby to równoznaczne z cytowaniem obszernych fragmentów uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Dodać jedynie trzeba, że część z ww. świadków to kuratorzy i pracownicy pomocy społecznej, a więc osoby obce dla oskarżonego i wykonujące swoje obowiązki służbowe, którzy nie mieli żadnych powodów, by konfabulować i celowo obciążać oskarżonego, ryzykując własną odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań.

Także z zeznań przesłuchanych w charakterze świadków sąsiadów oskarżonego wynikało, iż oskarżony często nadużywał alkoholu, a jego matka nie miała zapewnionej wystarczającej opieki i była głodna.

Jak już wyżej wspomniano, apelacja nie przedstawiła żadnych przekonywujących argumentów, które podważałyby prawidłowe ustalenia Sądu I instancji.

Sąd Rejonowy słusznie nie uznał jako wiarygodnych wyjaśnień oskarżonego, które pozostawały w sprzeczności z tym materiałem dowodowym, który mógł stanowić podstawę poczynienia ustaleń faktycznych. O wątpliwej wiarygodności wyjaśnień oskarżonego świadczyć może choćby to, że konsekwentnie, wbrew opinii sądowo – psychiatrycznej oraz zeznaniom świadków, negował on fakt swojego uzależnienia od alkoholu.

Powoływanie się przez apelującego na zeznania świadka J. B. (1) jest o tyle chybione, że Sąd Rejonowy uznał zeznania tegoż świadka – dobrego kolegi oskarżonego, jako dowód niewiarygodny (w znacznej części). Apelacja nie przedstawiła natomiast żadnych kontrargumentów, mogących przekonać, iż Sąd meriti popełnił w tym zakresie jakiś błąd logiczny.

Skarżący odwołuje się także do zeznań świadków R. L. i A. W., czyniąc to jednak w sposób wybiórczy, przytaczając tylko te fragmenty zeznań powyższych świadków, które są korzystne dla oskarżonego, nie widząc natomiast tych fragmentów, które są dla oskarżonego jednoznacznie obciążające. Świadek R. L. zeznała przecież, że słyszała od innych sąsiadów, iż matka oskarżonego nie ma co jeść i nawet sama, osobiście, zanosiła jej zupę. Natomiast świadek A. W., oprócz podawania okoliczności neutralnych lub korzystnych dla oskarżonego, wskazała też na kilka istotnych faktów, które obrona już przemilcza. Chodzi tu np. o ciągi alkoholowe oskarżonego oraz o sytuacje niedopilnowania przez oskarżonego matki, która wychodziła z domu ,,jak stała” i musiały przyprowadzać ją obce osoby.

Podnieść też trzeba, iż Sąd Rejonowy dostrzegł, że oskarżony w okresach, kiedy nie nadużywał alkoholu, w sposób wystarczający sprawował opiekę nad swoją matką. Stąd też w zeznaniach niektórych świadków, czy też w części opisowej opinii biegłego J. B. (2) (powoływanej w apelacji) można znaleźć okoliczności korzystne dla oskarżonego. Nie może to jednak ekskulpować oskarżonego w zakresie tych jego zachowań (zaniechań), mających miejsce podczas ciągów alkoholowych, a które wyczerpały znamiona przestępstwa z art. 160 § 2 k.k.

Stwierdzić zatem należy, iż Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w przedmiotowej sprawie błędu w zakresie oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów, jak również błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku.

Sąd I instancji nie popełnił też błędu w zakresie wymierzonej oskarżonemu kary. Biorąc pod uwagę okoliczności całego zdarzenia, w tym stopień zawinienia oskarżonego, w pełni zgodzić należy się z Sądem meriti, iż wymierzona oskarżonemu w przedmiotowej sprawie kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania stanowi trafną reakcję karną, współmierną zarówno do stopnia winy oskarżonego, jak i do stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa. Kara taka spełni w sposób właściwy cel zapobiegawczy oraz wychowawczy, jak również cele kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Nie można tu mówić o jakiejkolwiek rażącej surowości orzeczonej kary, która to została wymierzona z warunkowym zawieszeniem wykonania, bez orzekania kary grzywny oraz bez obciążania oskarżonego kosztami postępowania.

Podnoszone w apelacji okoliczności, dotyczące sytuacji życiowej oskarżonego, czy też jego uprzedniej niekaralności, nie mogły wpłynąć na uznanie, iż popełniony przez niego czyn charakteryzował się nieznacznym stopniem zawinienia i społecznej szkodliwości, co dawałoby podstawy do rozważania warunkowego umorzenia postępowania karnego. Mając bowiem na uwadze prawidłowo poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne, w tym okoliczności popełnionego przestępstwa, wielokrotność zachowań, sprzecznych z normami prawa, naruszenie podstawowego dobra prawnego, jakim w tym przypadku było życie i zdrowie drugiego człowieka, Sąd meriti w zaskarżonym wyrokiem słusznie uznał, iż zarówno stopień zawinienia oskarżonego, jak i stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, przekroczyły poziom nieznaczności, o jakim mowa w art. 66 § 1 k.k.

Reasumując, żaden z omówionych wyżej zarzutów i wniosków odwoławczych, podniesionych we wniesionej apelacji, nie zasługiwał na uwzględnienie. Trafne okazały się jedynie zastrzeżenia obrońcy oskarżonego, odnośnie zasądzonych na rzecz jego kancelarii kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Rzeczywiście, doszło tu do przeoczenia ze strony Sądu Rejonowego, który przy rozliczeniu kosztów zastępstwa adwokackiego, pominął jeden termin rozprawy, w którym uczestniczył obrońca z urzędu, co wpłynęło na zaniżenie zasądzonych kosztów. Dlatego też należało omyłkę tę skorygować przy rozpoznaniu niniejszej apelacji.

Natomiast w zasadniczej części zaskarżony wyrok jako słuszny i odpowiadający prawu, należało utrzymać w mocy.

Wynagrodzenie dla obrońcy z urzędu, z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym, Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o treść § 4 ust.1 i § 17 ust. 2 pkt rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (tj. Dz.U. z 2019 roku poz. 18).

Biorąc pod uwagę trudną sytuację materialną oskarżonego, Sąd Okręgowy -na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz.U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami) - zwolnił go w całości od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, które przejął na rachunek Skarbu Państwa.